Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

[elalank]

Napisane przez olalicious07

a i autko mam scirocco srebrne

Domi, daj spokój z tym sushi, paskudztwo

a gdzie Agusia widziała Twoje autko, a ja nie?

I nie zniechęcaj Domi!!!!! Sushi jest pyyyyyyyyyyyszne!

Napisane przez karenina19

Malz przyjechal dzisiaj wczesniej z pracy i oswiadczyl w drzwiach:
- "Co tak bedziesz w domu siedziala, idz sobie gdzies na miasto!"
Na co ja pytam: "Tak? Moze na zakupy jeszcze mam isc?"
Malz: "No to chyba jest SCISLE powiazane..."

już Ci nie raz mówiłam, że masz fajnego męża

Napisane przez olalicious07

Kamilka, nie denerwuj mnie zakupami, ja przez autko mam dożywotni szlaban na zakupy ( konczy sie chyba dopiero na czerwcowych wyprzedażach

to faktycznie dożywotni!!

[olalicious07]

Ela, no jak to gdzie, była się przejechać nie no, wysłałam jej pw

[wywa]

Hello,
aleście naprodukowały;-)
Dałam Karolowi kredki Beniamina i kartkę , zrobił dwie kreski i bardziej go interesowało wywalanie ich z pude lka niż to,że rysują. Także wydaje mi sie, że to jeszcze nie dla niego;-)

[zebra666]

Ela jasne, że przekleje co mi tam:F

Ciesze się, że je ładnie ale ja kiepska w kuchni jestem i brak mi umiejętniości i pomysłów często. No i wybrzydza przy śniadaniach- albo jajecznica albo parówka , inne jedzonko jak zrobie podziubie albo wyrzuca z talerza...

Ola gratuluje autka!

Karenina zazdroszcze zakupów tearz mam szlaban, bo zima kłopoty z opałem, a po zimie będe miała szlaban, bo na opał będziemy zbierac na kolejną



Piotrusiowi zeby ida jak szlaone i kupcia dużo... Odparzyło mu pupalka tak, że pierwszy arz aż płakał przy zmianach pieluszki zwlaszcza jak chciałam umyć pupe albo wytrzeć chusteczką... W kapieli też wył, bo go bolało i musiałam za chwile go wyjąć... nasmarowałam porządnie sudocremem i mam nadzieje, że szybko mu pomoże...

[pietrusia]

Napisane przez karenina19

[FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]
My mamy kilka podobnych do "Biedronkowych" i sa fajne...

Co prawda André nie uklada tak slicznie jak Kamilka Pietrusi, ale stara sie stara...

Wlasnie musze polowac na te puzzle i odrazu kupie ze 3 pary bo te co ostatnio kupilam to Kamilka swietnie uklada i juz sie przy nich nudzi a bardzo lubi tego typy puzzle co chwila je wyciaga z szuflady i uklada

[gochaa_p]

Napisane przez zebra666

Piotrusiowi zeby ida jak szlaone i kupcia dużo... Odparzyło mu pupalka tak, że pierwszy arz aż płakał przy zmianach pieluszki zwlaszcza jak chciałam umyć pupe albo wytrzeć chusteczką... W kapieli też wył, bo go bolało i musiałam za chwile go wyjąć... nasmarowałam porządnie sudocremem i mam nadzieje, że szybko mu pomoże...

oj biedactwo

Napisane przez pietrusia

Wlasnie musze polowac na te puzzle i odrazu kupie ze 3 pary bo te co ostatnio kupilam to Kamilka swietnie uklada i juz sie przy nich nudzi a bardzo lubi tego typy puzzle co chwila je wyciaga z szuflady i uklada

ja też musze kupić ze trzy komplety

Napisane przez olalicious07

Ela, no jak to gdzie, była się przejechać nie no, wysłałam jej pw

no niełądnie , my też chcemy zobaczyć

[zebra666]

Napisane przez pietrusia

Wlasnie musze polowac na te puzzle i odrazu kupie ze 3 pary bo te co ostatnio kupilam to Kamilka swietnie uklada i juz sie przy nich nudzi a bardzo lubi tego typy puzzle co chwila je wyciaga z szuflady i uklada

Ja będeszukać wśród znajomych w mieście co mają biedronke blisko żeby mi ktoś kupił inaczej nawet ich nie powącham

[gucia6]

o wy gaduly chyba was w zyciu teraz nie dogonie

no ale przynajmniej sie melduje, ze zyje, chociaz ostatnio kiepsko ze mna, mloda znow przechodzila 3-dniowego wirusa, ja w koncu zaczelam jezdzic rowerem do pracy (tez sobie wybralam mrozy , ale twarda bede ), w pracy dochodzi do coraz to nowszych odkryc i musze przyznac, ze chyba wpadlam z deszczu pod rynne, bo taaaaaaki burdel tam maja, ze glowa mala. Moze i moglabym jakos zaczac torowac droge w kierunku jakiej systematyzacji pracy w firmie, ale na chwile obecna juz brakuje mi czasu... a poza tym nie chce mi sie przynajmniej na razie

dobra, zmykam zajac sie tztem

[pietrusia]

Napisane przez zebra666

Ja będeszukać wśród znajomych w mieście co mają biedronke blisko żeby mi ktoś kupił inaczej nawet ich nie powącham

Jak chcesz to moge ci kupic i wyslac to zaden problem dla mnie a radosc dla Piotrusia

ola ja tez chce zobaczyc nowego furacza

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez gucia6

o wy gaduly chyba was w zyciu teraz nie dogonie

no ale przynajmniej sie melduje, ze zyje, chociaz ostatnio kiepsko ze mna, mloda znow przechodzila 3-dniowego wirusa, ja w koncu zaczelam jezdzic rowerem do pracy (tez sobie wybralam mrozy , ale twarda bede ), w pracy dochodzi do coraz to nowszych odkryc i musze przyznac, ze chyba wpadlam z deszczu pod rynne, bo taaaaaaki burdel tam maja, ze glowa mala. Moze i moglabym jakos zaczac torowac droge w kierunku jakiej systematyzacji pracy w firmie, ale na chwile obecna juz brakuje mi czasu... a poza tym nie chce mi sie przynajmniej na razie

dobra, zmykam zajac sie tztem

witaj kochana

Biedna Sandrusia łapie wszelnie zarazki ze żłobka oby juz nie chorowala
A Ty twarda jestes w mrozy na rowerku smigasz no no

[karenina19]

Napisane przez olalicious07

Kamilka, nie denerwuj mnie zakupami, ja przez autko mam dożywotni szlaban na zakupy ( konczy sie chyba dopiero na czerwcowych wyprzedażach

Napisane przez elalank

już Ci nie raz mówiłam, że masz fajnego męża

Napisane przez zebra666

Piotrusiowi zeby ida jak szlaone i kupcia dużo... Odparzyło mu pupalka tak, że pierwszy arz aż płakał przy zmianach pieluszki zwlaszcza jak chciałam umyć pupe albo wytrzeć chusteczką... W kapieli też wył, bo go bolało i musiałam za chwile go wyjąć... nasmarowałam porządnie sudocremem i mam nadzieje, że szybko mu pomoże...

Biedak...André tez ma dupke czerwona przez zabki...

Napisane przez gucia6

o wy gaduly chyba was w zyciu teraz nie dogonie

no ale przynajmniej sie melduje, ze zyje, chociaz ostatnio kiepsko ze mna, mloda znow przechodzila 3-dniowego wirusa, ja w koncu zaczelam jezdzic rowerem do pracy (tez sobie wybralam mrozy , ale twarda bede ), w pracy dochodzi do coraz to nowszych odkryc i musze przyznac, ze chyba wpadlam z deszczu pod rynne, bo taaaaaaki burdel tam maja, ze glowa mala. Moze i moglabym jakos zaczac torowac droge w kierunku jakiej systematyzacji pracy w firmie, ale na chwile obecna juz brakuje mi czasu... a poza tym nie chce mi sie przynajmniej na razie

Trzymaj sie i nie daj sie chaosowi...


Ja juz w domku....boszzzzz rece mam do ziemi...kupilam malemu ten parking a to taaaakie pudlo przeciez...

Wygladalam normlanie jak wielblad jeden - z jednej strony garaz a w drugiej rece torby z Mango i Zary...
A jeszcze dzwonie do malza spytac czy cos mam mu kupic a on odbiera i "Kochanie, pod ktory sklep mam wyslac taksowke, zebys nie musiala tych toreb sama targac?"


A teraz powiedzcie szybko, ktora zjezdzalnia bardziej wam sie widzi i juz nie bede was meczyla tymi glupotami, ok..?

Taka ma dlugosc 4,6 m 1462121024.jpg

Czy taka, dlugosc 3,7 m 1462121096.jpg

[pietrusia]

karenina mi sie na 2 bardziej podoba

[wywa]

Ola nowe autko zawsze super;-)

Zebra sudo nam zawsze pomagał, Karol miał straszne odparzenia po antybiotyku, musiałam odstawić, ale też ratowałam sudokremem. Biedne takie dzieciaczki co się tak męczą

Karenina ale masz super męża;-) Chociaż ja też nie narzekam w tych sprawach na mojego;-)

Pietrusia Twoja Kamilka to as puzzlowy, hehe, też kupię ze dwa opakowania, teraz muszę czyhać,żeby nie zapomnieć skoczyć do Biedro.

Joaśka, wklejam zdjęcia Lolka w wózku , jest naprawdę duży.
A co Ty robiłaś przy Wiedźminie? On chyba na Grodźcu był kręcony. Jakbyś jeszcze tu zaglądała to zapraszam, Bolesławiec to bardzo ładne miasto, zgadzam się;-)
Co do jazdy autem to ja zdawałam trzy razy i sie wkurzyłam , bo nie mogłam wyjechać z placu, dałam sobie spokój. Potem przeprowadziłam sie na wieś gdzie autobus jeździł raz dziennie. Wstawałam o 6, zimą o 5 żeby jeszcze napalić w piecu i na autobus niedaleko domu o 7,15, bo dziecko do szkoły. Pracę kończyłam o 17 i już nie miałam jak wrócić, autobus miałam o 19,30 , w domu byłam po 20,30, bo zatrzymywał się 1 km od domu( to zimą). Latem jeździliśmy rowerami z synem przez las( to w sumie 8 km w jedną stronę), a wiosna i jesienią wyjeżdzałam z Bolesławca o 18 i wysiadaliśmy w jednej z trzech wiosek odległych od nas o 4 km ( wybieraliśmy sobie w zależności od nastroju i od błota ;-) i szliśmy nóżkami. Późną jesienią i zimą jednak nie praktykowalismy tego, bo po ciemku przez las raczej niechętnie. W końcu w desperacji zaczęłam znów zdawać na prawko. Łacznie 7 razy, a zaparłąm się w październiku jak dzień przed egzaminem wracałam sama z wioski obok, bo Beniamin został u babci i było już szaro. Nagle drogę przebiegł mi dzik!!! Tak się przeraziłam,że na drugi dzień zdałam. Wróciłam z egzaminu z Jeleniej i od razu wzięłam auto z parkingu i wróciłam do domu. Przez trzy tygodnie jeździłam bez dokumentów i przerażona tym,że jadę, ale sie w końcu nauczyłam. Teraz pojadę w każdych warunkach. Np jutro;-))) Umówiłam sie głupio,że będę o 7,30 w Bogatyni. Ale się rozgadałam nie na temat.


Gosia świetny ten Twój maluch i jaki przystojny. To pewnie po mamie uroda


Karol w wóziu
Karol bawi sie takimi brum, to część jego kolekcji
Sam już wsiada na jeździk;-)))
Czyta;-))
I wszędzie sie pakuje;-)

[gochaa_p]

Napisane przez karenina19

Biedak...André tez ma dupke czerwona przez zabki...



Trzymaj sie i nie daj sie chaosowi...


Ja juz w domku....boszzzzz rece mam do ziemi...kupilam malemu ten parking a to taaaakie pudlo przeciez...

Wygladalam normlanie jak wielblad jeden - z jednej strony garaz a w drugiej rece torby z Mango i Zary...
A jeszcze dzwonie do malza spytac czy cos mam mu kupic a on odbiera i "Kochanie, pod ktory sklep mam wyslac taksowke, zebys nie musiala tych toreb sama targac?"


A teraz powiedzcie szybko, ktora zjezdzalnia bardziej wam sie widzi i juz nie bede was meczyla tymi glupotami, ok..?

Taka ma dlugosc 4,6 m Załącznik 3771926

Czy taka, dlugosc 3,7 m Załącznik 3771927

niesamowity ten twój mąż
podoba mi sie bardziej nr 2

Napisane przez wywa

Ola nowe autko zawsze super;-)

Zebra sudo nam zawsze pomagał, Karol miał straszne odparzenia po antybiotyku, musiałam odstawić, ale też ratowałam sudokremem. Biedne takie dzieciaczki co się tak męczą

Karenina ale masz super męża;-) Chociaż ja też nie narzekam w tych sprawach na mojego;-)

Pietrusia Twoja Kamilka to as puzzlowy, hehe, też kupię ze dwa opakowania, teraz muszę czyhać,żeby nie zapomnieć skoczyć do Biedro.

Joaśka, wklejam zdjęcia Lolka w wózku , jest naprawdę duży.
A co Ty robiłaś przy Wiedźminie? On chyba na Grodźcu był kręcony. Jakbyś jeszcze tu zaglądała to zapraszam, Bolesławiec to bardzo ładne miasto, zgadzam się;-)
Co do jazdy autem to ja zdawałam trzy razy i sie wkurzyłam , bo nie mogłam wyjechać z placu, dałam sobie spokój. Potem przeprowadziłam sie na wieś gdzie autobus jeździł raz dziennie. Wstawałam o 6, zimą o 5 żeby jeszcze napalić w piecu i na autobus niedaleko domu o 7,15, bo dziecko do szkoły. Pracę kończyłam o 17 i już nie miałam jak wrócić, autobus miałam o 19,30 , w domu byłam po 20,30, bo zatrzymywał się 1 km od domu( to zimą). Latem jeździliśmy rowerami z synem przez las( to w sumie 8 km w jedną stronę), a wiosna i jesienią wyjeżdzałam z Bolesławca o 18 i wysiadaliśmy w jednej z trzech wiosek odległych od nas o 4 km ( wybieraliśmy sobie w zależności od nastroju i od błota ;-) i szliśmy nóżkami. Późną jesienią i zimą jednak nie praktykowalismy tego, bo po ciemku przez las raczej niechętnie. W końcu w desperacji zaczęłam znów zdawać na prawko. Łacznie 7 razy, a zaparłąm się w październiku jak dzień przed egzaminem wracałam sama z wioski obok, bo Beniamin został u babci i było już szaro. Nagle drogę przebiegł mi dzik!!! Tak się przeraziłam,że na drugi dzień zdałam. Wróciłam z egzaminu z Jeleniej i od razu wzięłam auto z parkingu i wróciłam do domu. Przez trzy tygodnie jeździłam bez dokumentów i przerażona tym,że jadę, ale sie w końcu nauczyłam. Teraz pojadę w każdych warunkach. Np jutro;-))) Umówiłam sie głupio,że będę o 7,30 w Bogatyni. Ale się rozgadałam nie na temat.


Gosia świetny ten Twój maluch i jaki przystojny. To pewnie po mamie uroda


Karol w wóziu
Karol bawi sie takimi brum, to część jego kolekcji
Sam już wsiada na jeździk;-)))
Czyta;-))
I wszędzie sie pakuje;-)

o jacie ale przygody
dzięki za komplemencik ale bardziej jest jednak do tatusia podobny

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

a wózio faktycznie solidny

[zebra666]

Pietrusiu byłabym prze wdzięczna! Mysle, że takie coś będzie dla Piotrka zajmujące i interesujące

Wywa też zawsze stosowałam sudocrem ale nie było chyba tak źle jeszcze...tzn. nie płakał mi tak jak go tam ruszałam:\ Musi nieźle go piec jak nawet w wodzie nie mógł wysiedzieć.
A wózek faktycznie jak w góry łał robi wrażenie.

Karenina masakra z tymi zębami... nie dość, że dzieci marudne to te kupy jeszcze

Mi się ta "okrąglejsza" podoba

[konspiracja]

Wywa, ale słodziak a jakie ma loki. Ale czemu na kazdym zdjęciu ze smokiem?
Acha, fajne te autka. Gdzie kupowałaś?

Karenina, mi ten pierwszy się podoba.

Napisane przez olalicious07

Konspi, moja sąsiadka która ma baaardzo niegrzecznego synka mi ją poleciła nie znam się za bardzo na metodach wychowawczych, nie czytałam na ten temat żadnej książki itd ale czasem jak oglądałam supernianie to wydawało mi się, że dobrze jej idzie.. jak myślicie?

Te programy były straszne, nie wiem skąd oni te dzieci brali, ale ona radziła sobie całkiem, całkiem...
To mam sie zastanawiać czy kupić to czy Trejsi Srejsi dla dwulatka?

Napisane przez karenina19

A to ze teraz ma faze na plakanie za mamusia to calkiem normalne, jak nie teraz to mialabys to pozniej w przedszkolu a tak bedzie juz z glowy...

Wiecie że u nas to samo? A ja przeciez jestem z małym non stop... I tak nie było, a teraz wczoraj nie mogłam wyjść na fitness bo płakał i trzymał mnie za nogę ( w końcu wyszlam, ale to gehenna), a dzisiaj niby sie pięknie z tatusiem bawił i latał uchachany po domu, a jak tylko się zorientował że wyszłam do sklepu to znowu bek. To minie mam nadzieję? Bo jak nie to jakos tego żlobka we wrześniu nie widzę...
Jakaś druga faza lęku separacyjnego?

Napisane przez elalank

I nie zniechęcaj Domi!!!!! Sushi jest pyyyyyyyyyyyszne!

Też się pod tym podpiszę. Mogłabym jeść codziennie.

Napisane przez zebra666

Ciesze się, że je ładnie ale ja kiepska w kuchni jestem i brak mi umiejętniości i pomysłów często. No i wybrzydza przy śniadaniach- albo jajecznica albo parówka , inne jedzonko jak zrobie podziubie albo wyrzuca z talerza...

A owsiankę próbowałaś? Jakiś twarożek ze szczypiorkiem, albo posiekaną rzodkiewką czy ogórkiem?
Biedny Piotruś. Smaruj go i wietrz

Staś teraz zanim idzie się myć robi zbiórke wszystkich pluszaków i robi im dłuuugie pappa. Słodko to wygląda. Dziś obcałował też konia na biegunach i uwaga - pufę - PUFA to jego ulubione słowo i bardzo go rozśmiesza

[kachula27]

Napisane przez olalicious07

A i co do jeżdzenia Joasiu - jak już zaczniesz regularnie jeździć to będzie ok, najgorzej zacząć chyba nasza Kachulka też miała dużą przerwe w prowadzeniu autka i tej zimy się przełamała i śmiga codziennie, prawda?
a i autko mam scirocco srebrne

Domi, daj spokój z tym sushi, paskudztwo

Świeta racja,teraz bez samochodu to jak bez reki a jeszcze jakis czas temu jak mialam wsiasc za kierownice i jezdzic to mialam odruch wymiotny z nerwow

Dziewczyny piszecie jak szalone a ja znowu padnieta,z pracy wrocilam,od rana w domu mnie nie ma,wracam wieczorem a jeszcze jutro wymyslili nam jakies spotkanioe w Poznaniu i musimy naginac wiec jak znowu wyjde z domu przed 6 rano tak wroce pewnie po 20

[wywa]

Napisane przez konspiracja

Wywa, ale słodziak a jakie ma loki. Ale czemu na kazdym zdjęciu ze smokiem?
Acha, fajne te autka. Gdzie kupowałaś?

Karenina, mi ten pierwszy się podoba.


Te programy były straszne, nie wiem skąd oni te dzieci brali, ale ona radziła sobie całkiem, całkiem...
To mam sie zastanawiać czy kupić to czy Trejsi Srejsi dla dwulatka?


Wiecie że u nas to samo? A ja przeciez jestem z małym non stop... I tak nie było, a teraz wczoraj nie mogłam wyjść na fitness bo płakał i trzymał mnie za nogę ( w końcu wyszlam, ale to gehenna), a dzisiaj niby sie pięknie z tatusiem bawił i latał uchachany po domu, a jak tylko się zorientował że wyszłam do sklepu to znowu bek. To minie mam nadzieję? Bo jak nie to jakos tego żlobka we wrześniu nie widzę...
Jakaś druga faza lęku separacyjnego?


Też się pod tym podpiszę. Mogłabym jeść codziennie.


A owsiankę próbowałaś? Jakiś twarożek ze szczypiorkiem, albo posiekaną rzodkiewką czy ogórkiem?
Biedny Piotruś. Smaruj go i wietrz

Staś teraz zanim idzie się myć robi zbiórke wszystkich pluszaków i robi im dłuuugie pappa. Słodko to wygląda. Dziś obcałował też konia na biegunach i uwaga - pufę - PUFA to jego ulubione słowo i bardzo go rozśmiesza

PUFA .hmm, ciekawebo to faktycznie smieszne słowo

Wiesz co, on wiecznie z tym dydem, zabieram mu, ale za jakiś czas pyta gzie did?
Auta mam niektóre z markieta;-) ale większość od siostry mojego Tż, bo ona ma synka obecnie 4 letniego i dużo rzeczy w spadku mamy na szczęście. A to wielkie na które sie wspina to tatuś mu kupiła, mi jeszcze aż tak nie odbiłoAle trzeba zrozumieć, mój Tż ma prawie 44 lata, mężczyźni w tym wieku podobno tak mają.

Karenina jak dla mnie to nr 2

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez kachula27

Świeta racja,teraz bez samochodu to jak bez reki a jeszcze jakis czas temu jak mialam wsiasc za kierownice i jezdzic to mialam odruch wymiotny z nerwow

Dziewczyny piszecie jak szalone a ja znowu padnieta,z pracy wrocilam,od rana w domu mnie nie ma,wracam wieczorem a jeszcze jutro wymyslili nam jakies spotkanioe w Poznaniu i musimy naginac wiec jak znowu wyjde z domu przed 6 rano tak wroce pewnie po 20

Ja Cię rozumiem, jak jadę na spotkanie do Wroc to nie ma mnie od 6 do 21 zazwyczaj. I zazwyczaj nic z takiego spotkania nie wynosze
Chociaż ostatnio wyniosłam wino - prezent noworoczny od prezesa


Dziewczyny co to Trejsi Srejsi? Ja taka zacofana jestem, a Wy o takich różnych rzeczach piszecie,że ja nie wiem o co chodzi

[jo@śka]

zebra - biedny Piotruś... Mogłyby już te zębiska wyjść do końca. Millka ma osiem sztuk i coś też jej wychodzi. A ze śniadaniem, to jak nie chce jeść tego, co mu dasz, to może nie dawaj nic innego, przetrzymaj go troszkę bez przekąsek i może zgłodnieje i zje to, co dasz
pietrusia - nooo, Twoja Kamilka to świetnie sobie radzi z układankami. Te, które ma zna pewnie na pamięć już Ja też kupuję kilka zestawów - za tę cenę...
gucia - szalona kobieto!!! Podziwiam Cię za jazdę na rowerze w te mrozy...
karenina - ja się wyłamię i napiszę, że pierwszy mi się bardziej podoba. Taki prosty, przejrzysty
wywa - dzięki za zdjęcie. Faktycznie wózek duży. Świetny! Pozostałe zdjęcia też fajne - co te nasze dzieciaki wyrabiają, wszędzie włażą. Na "Wiedźminie" byłam na praktykach. Załapałam się też na statystowanie. Tak, był kręcony na zamku w Grodźcu (czy na Grodźcu?). Fajny ten zamek, ale wymarzłam wtedy, chociaż ogrzewałam się przy tym ogromnym kominku. Póki co pewnie Bolesławca nie odwiedzę, ale może jeszcze kiedyś. Kto wie... Co do kredek, to Mi też najpierw badała czyli gryzła, wkładała do buzi... Teraz już rzadko się to zdarza. Chwilkę porysuje, chce żebym ja też rysowała. Bardzo lubi też kredki przekładać z jednego pudełka do drugiego.
konspiracja - chyba wybrałabym jednak Trejsi Srejsi... Sama uśmiałam się z tej PUFY Dobre!!!

Dziś do mnie zadzwoniła pani z Milki i spytała czy brałam udział w konkursie "Fioletowe". Odpowiedziałam, że tak. No i już chciałam padać z wrażenia, mdleć, a wcześniej skakać z radości, bo myślałam, ze wygrałam deskę albo narty chociaż, a pani mówi mi, że krówkę... No ale dobre i to. Millce krówka Milka się spodoba. Jak znajdę paragon na dwie Milki. Bo do tej pory znalazłam tylko na dwie, a mają być na cztery i muszę im to wysłać w ciągu czterech dni... Może znajdę... A jak nie to zaryzykuję i wyślę im dzisiejszy... Oki, zmykam, bo jutro synek ma bal i trzeba wcześnie wstać, co by oko "podbić" i bliznę zrobić. Dobrej nocy

[wywa]

Napisane przez jo@śka

zebra - biedny Piotruś... Mogłyby już te zębiska wyjść do końca. Millka ma osiem sztuk i coś też jej wychodzi. A ze śniadaniem, to jak nie chce jeść tego, co mu dasz, to może nie dawaj nic innego, przetrzymaj go troszkę bez przekąsek i może zgłodnieje i zje to, co dasz
pietrusia - nooo, Twoja Kamilka to świetnie sobie radzi z układankami. Te, które ma zna pewnie na pamięć już Ja też kupuję kilka zestawów - za tę cenę...
gucia - szalona kobieto!!! Podziwiam Cię za jazdę na rowerze w te mrozy...
karenina - ja się wyłamię i napiszę, że pierwszy mi się bardziej podoba. Taki prosty, przejrzysty
wywa - dzięki za zdjęcie. Faktycznie wózek duży. Świetny! Pozostałe zdjęcia też fajne - co te nasze dzieciaki wyrabiają, wszędzie włażą. Na "Wiedźminie" byłam na praktykach. Załapałam się też na statystowanie. Tak, był kręcony na zamku w Grodźcu (czy na Grodźcu?). Fajny ten zamek, ale wymarzłam wtedy, chociaż ogrzewałam się przy tym ogromnym kominku. Póki co pewnie Bolesławca nie odwiedzę, ale może jeszcze kiedyś. Kto wie... Co do kredek, to Mi też najpierw badała czyli gryzła, wkładała do buzi... Teraz już rzadko się to zdarza. Chwilkę porysuje, chce żebym ja też rysowała. Bardzo lubi też kredki przekładać z jednego pudełka do drugiego.
konspiracja - chyba wybrałabym jednak Trejsi Srejsi... Sama uśmiałam się z tej PUFY Dobre!!!

Dziś do mnie zadzwoniła pani z Milki i spytała czy brałam udział w konkursie "Fioletowe". Odpowiedziałam, że tak. No i już chciałam padać z wrażenia, mdleć, a wcześniej skakać z radości, bo myślałam, ze wygrałam deskę albo narty chociaż, a pani mówi mi, że krówkę... No ale dobre i to. Millce krówka Milka się spodoba. Jak znajdę paragon na dwie Milki. Bo do tej pory znalazłam tylko na dwie, a mają być na cztery i muszę im to wysłać w ciągu czterech dni... Może znajdę... A jak nie to zaryzykuję i wyślę im dzisiejszy... Oki, zmykam, bo jutro synek ma bal i trzeba wcześnie wstać, co by oko "podbić" i bliznę zrobić. Dobrej nocy

Myślałam,że to Volvo wygrałaś Krówka też fajna;-)

U nas mówimy na Grodźcu, na Grodziec jedziemy itd. Kominek jest tam wypaśny. Dużo czasu tam spędziłam, bo zanim Karol sie urodził to byłam w drużynie rycerskiej i miewaliśmy tam pokazy. To może i Wiesia naszego tam spotkałaś, on taki czarny rycerz na czarnym koniu
To Ty sławna jesteś- w filmie grałaś

[Maria2008]

zebra przeklęte zęby. Dziewczyny czy to normalne bo ja już głupia z tego jestem moja robi te kupy dziwne tzn raz fajną zbitą a popołudniu taką że na plecach ma
Tak jest od jakiegoś czasu, chyba że to zęby ale aż 2 tyg

karenina drugi tor jakoś mi bardziej wpadł w oko, z tym, że tamten znów jest dłuższy

gucia łoo matko na rowerze w taki mrozik Podziwiam

jo@śka krówcia też fajna

olalicious07 pochwal się nowym wozem

wywa fajne fotki a wózio super

[kamilla123]

Witam w kolejnej części!

Z tego co doczytałam to u Zaharii i Aniulki SYN - wielkie gratulacje!!!

Karenina dla mnie nr 1

Olalicious ty chyba pisałaś kiedyś, że robiłaś depilację laserową - pamiętasz jaki to był laser i ile zabiegów miałaś? Ja już mam kasę odłożoną więc muszę to zrobić teraz albo nigdy

[wywa]

Napisane przez kamilla123

Witam w kolejnej części!

Z tego co doczytałam to u Zaharii i Aniulki SYN - wielkie gratulacje!!!

Karenina dla mnie nr 1

Olalicious ty chyba pisałaś kiedyś, że robiłaś depilację laserową - pamiętasz jaki to był laser i ile zabiegów miałaś? Ja już mam kasę odłożoną więc muszę to zrobić teraz albo nigdy

Koleżanka robiłą na okolice bikini, mówiła ,że miała 4 zabiegi jak dobrze pamiętam, ale nie mam pojęcia jaki laser. W każdym razie jest bardzo zadowolona od 5 lat.

[zaharia]

hejka kochane))

dziekuje za gratulacje!!!!

lucky- ale mala ma talent do sprzatania))

aniulka- brzusio juz pokazny, sliczne mieszkanko dla maluszka
no i gorace gratulacje syneczka

karenina- maly mnie zawsze rozbraja, on jest takim slodkim kombinatorem

domi- spokojnie, miriam dopiero teraz zaczela sie "puszczac" sama, i wydaje jej sie, ze juz umie biegac i skakac. twoja polcia jest mlodsza wiec tylko czekaj jak ruszy....

agusia- filipiek jest taki kochany, chcialoby sie go porwac i wycalowac
ach ciesze sie na synusia

xpressja- sliczne zdjecia lenka sliczna dziewuszka

wywa- krol ma sliczne oczka, taki slodki rozrabiaka

katekatee- co to za ksiazka???? zdrdz tytul, moze przeczytam

gocha- wojtus


kochane mamuski, a wiec informacja, iz bede miec syna- potwierdzona
zdjecia mam na dowod tego no i maly juz jest duzy wazy 240gram, rozbija sie po brzuszku, bawi pepowina.....no co tu mowic jest cudowny

miriam smiga z dnia na dzien coraz szybciej, a ja za nia......:brzyda l:, wy szukacie zabawek, puzli... a moja tylko chce abym jej szmacianemu "nyny" (lali) zakladala pampersa a ona go sciaga wolajac " nyny, fuj, fuj, bebebe" do tego grozi mu palcem i przezywa:brzydal : to trwa 3 min i od nowa........oszaleje:pliz : a dodam, ze za kazdym razem idzie z papmpersem do kosza.

[magdawikp]

Napisane przez konspiracja

To mam sie zastanawiać czy kupić to czy Trejsi Srejsi dla dwulatka?

ja mam Trejsi Srejsi - języki i zaklinaczkę, jednak jak Iza mi dokazywała potwornie to zakupiłam nianiu na pomoc - to chyba jakies angielki - tez ich program był w TV - to ta książka
http://www.empik.com/nianiu-na-pomoc...0039,ksiazka-p
a włąśnie zapomniałąm napisac - w końcu znalazłam te książki - tak je zamyszkowałąm, że już posądzałam siebie o ich wyrzucenie - choc to było nie możliwe ale nie mogłam ich zlokalizowac w domu przez jakiś czas - i pomyślec że mam tylko około 60 m2

Zeberko ja też stosuję w takich przypadkach sudokrem - inne u nas nie zdały egzaminu
Kareninko - mnie się podoba bardziej 1
Zaharia - Grześ tez na początku uważał, ze jest taki obcykany w bieganiu - dzieci chyba tak mają

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Napisane przez wywa

Dziewczyny co to Trejsi Srejsi? Ja taka zacofana jestem, a Wy o takich różnych rzeczach piszecie,że ja nie wiem o co chodzi

http://www.empik.com/jezyk-dwulatka-...9900,ksiazka-p

Trejsi Srejsi - orginalnie Tracy Hogg - to autorka ksiązek o wychowywaniu dzieci - tak w telegraficznym skrócie

[pietrusia]

Napisane przez zebra666

Pietrusiu byłabym prze wdzięczna! Mysle, że takie coś będzie dla Piotrka zajmujące i interesujące

Ok nie ma sprawy powiedz ile Ci kupic i które tak mniej wiecej chcesz??

http://www.biedronka.pl/oferta/artyk...uz_za_tydzien/

[karenina19]

Napisane przez wywa

Karol w wóziu
Karol bawi sie takimi brum, to część jego kolekcji
Sam już wsiada na jeździk;-)))
Czyta;-))
I wszędzie sie pakuje;-)

Napisane przez gochaa_p

niesamowity ten twój mąż
podoba mi sie bardziej nr 2

Napisane przez zebra666

Mi się ta "okrąglejsza" podoba

Napisane przez konspiracja

Karenina, mi ten pierwszy się podoba.

Napisane przez konspiracja

To mam sie zastanawiać czy kupić to czy Trejsi Srejsi dla dwulatka?

Trejsi Srejsi rulez....

Napisane przez konspiracja

Jakaś druga faza lęku separacyjnego?

No zebys wiedziala! Najwiekszy lek separacyjny przapada w okolicach 16-18 miesiac...André do tej pory nie mial w ogole a teraz tak...

Napisane przez konspiracja

Staś teraz zanim idzie się myć robi zbiórke wszystkich pluszaków i robi im dłuuugie pappa. Słodko to wygląda. Dziś obcałował też konia na biegunach i uwaga - pufę - PUFA to jego ulubione słowo i bardzo go rozśmiesza

Slodziaaak...

André kokretnie ustawia tylko swoje samochody na parking a pluszaki...zabiera ze soba do lozeczka...

Napisane przez wywa

Karenina jak dla mnie to nr 2

Napisane przez wywa

Dziewczyny co to Trejsi Srejsi? Ja taka zacofana jestem, a Wy o takich różnych rzeczach piszecie,że ja nie wiem o co chodzi

Nie jestest wcale zacofana tylko my troszke ...Trejsi Srejsi to "inne" okreslenie Tracy Hogg - autorki ksiazek o wychowaniu dzieci.

Napisane przez jo@śka

karenina - ja się wyłamię i napiszę, że pierwszy mi się bardziej podoba. Taki prosty, przejrzysty

Napisane przez Maria2008

karenina drugi tor jakoś mi bardziej wpadł w oko, z tym, że tamten znów jest dłuższy

Napisane przez kamilla123

Karenina dla mnie nr 1

Napisane przez zaharia

karenina- maly mnie zawsze rozbraja, on jest takim slodkim kombinatorem


kochane mamuski, a wiec informacja, iz bede miec syna- potwierdzona
zdjecia mam na dowod tego no i maly juz jest duzy wazy 240gram, rozbija sie po brzuszku, bawi pepowina.....no co tu mowic jest cudowny

miriam smiga z dnia na dzien coraz szybciej, a ja za nia......:brzyda l:, wy szukacie zabawek, puzli... a moja tylko chce abym jej szmacianemu "nyny" (lali) zakladala pampersa a ona go sciaga wolajac " nyny, fuj, fuj, bebebe" do tego grozi mu palcem i przezywa:brzydal : to trwa 3 min i od nowa........oszaleje:pliz : a dodam, ze za kazdym razem idzie z papmpersem do kosza.

Jak tak czytam o "szalenstwach" w brzuszku...

Ale sie usmialam z Miriam...

Napisane przez magdawikp

Kareninko - mnie się podoba bardziej 1

Dzien doberek

Podliczylam i jest 5 : 4 dla toru 1...


A i mamy newsa - dalam sie dzisiaj ugryzc, bo maly nie daje sobie w buzke zajrzec a tam wyczulam...DWIE NOWE IGIELKI!!
Gorna prawa czworka jest czubek i dolna lewa tez!! Teraz reszta meczy mojego skarba...

[lucky1910]

Napisane przez kamilla123

Olalicious ty chyba pisałaś kiedyś, że robiłaś depilację laserową - pamiętasz jaki to był laser i ile zabiegów miałaś? Ja już mam kasę odłożoną więc muszę to zrobić teraz albo nigdy

o to i ja się podpytam:
A czy moja granica bólu przeżyje taką depilację? wosk znoszę bez większych probemów..

Napisane przez zebra666

Piotrusiowi zeby ida jak szlaone i kupcia dużo... Odparzyło mu pupalka tak, że pierwszy arz aż płakał przy zmianach pieluszki zwlaszcza jak chciałam umyć pupe albo wytrzeć chusteczką... W kapieli też wył, bo go bolało i musiałam za chwile go wyjąć... nasmarowałam porządnie sudocremem i mam nadzieje, że szybko mu pomoże...

Zeberko to nie używaj teraz chusteczek nawilżanych tylko myj pupkę wodą z mydłem.. tak mi powiedziano w szpitalu
chusteczki mają oliwkę, która zatyka pory i natłuszcza a odparzoną pupkę tzreba wysuszać więc sam sudocrem wystarczy. chyba, że wolisz talk lub mąkę ziemniaczaną no i wietrz jak najwięcej

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

i zapomniałam dzień dobry

Karenina fajny ten Twoj tz

Olcia nie odstępuje mnie dzis nawet na pół kroku....

moja misja na dziś: pieczone żeberka w sosie z Jack Daniel's
(właśnie wymyśliłam takie danie)

[aniulka8204]

dzień doberek

ależ wy pędzicie z tymi stronami ciężko Was nadrobić

ja miałam troche załatwiania bo okazało się że te usg 3D powinnam miec za darmo a zapłaciłam 390zł
lekarz który robił usg zapytał czemu nie mam skierowania już drugi raz. więc mówię że moja lekarka mi nie dała bo niby się nie należy a ona absolutnie przecież miałam zaśniada w pierwszej ciąży i przez to każda moja kolejna ciąża jest niby zagrożona i powinnam mieć takie usg mieć zrobione za darmo. więc umówiliśmy się że zapłace te 390zł i załatwie skierowanie i wypis ze szpitala z pierwszej ciązy i dostane pieniążki spowrotem
więc udało mi się załatwić skierowanie i dostałam 250zł spowrotem bo refundują usg 2D a reszte do 3D dopłaciłam
więc chcę iść udać te 250zł na Aguśke i coś jej kupić fajnego

Zeberko mam nadzieje że szybko to zejdzie Piotrusiowi żeby się tak nie męczył

dziewuszki podczytałam Was szbyciutko bo od wtorku tyle naskorbałyście że nie wiem do czego się odnieść no

[Agusia_a9]

Napisane przez karenina19

Malz przyjechal dzisiaj wczesniej z pracy i oswiadczyl w drzwiach:
- "Co tak bedziesz w domu siedziala, idz sobie gdzies na miasto!"
Na co ja pytam: "Tak? Moze na zakupy jeszcze mam isc?"
Malz: "No to chyba jest SCISLE powiazane..."

Wiec maly je za niedlugo kolacyjke a ja smigam na zakupy...

chyba muszę wysłać swojego Tzta do twojego na szkolenie

Napisane przez zebra666

Karenina zazdroszcze zakupów tearz mam szlaban, bo zima kłopoty z opałem, a po zimie będe miała szlaban, bo na opał będziemy zbierac na kolejną

Napisane przez gucia6

o wy gaduly chyba was w zyciu teraz nie dogonie

no ale przynajmniej sie melduje, ze zyje, chociaz ostatnio kiepsko ze mna, mloda znow przechodzila 3-dniowego wirusa, ja w koncu zaczelam jezdzic rowerem do pracy (tez sobie wybralam mrozy , ale twarda bede ), w pracy dochodzi do coraz to nowszych odkryc i musze przyznac, ze chyba wpadlam z deszczu pod rynne, bo taaaaaaki burdel tam maja, ze glowa mala. Moze i moglabym jakos zaczac torowac droge w kierunku jakiej systematyzacji pracy w firmie, ale na chwile obecna juz brakuje mi czasu... a poza tym nie chce mi sie przynajmniej na razie

dobra, zmykam zajac sie tztem

szalona kobieto, u nas -15 jak mozna jezdzic na rowerze w takie mrozy?? pewnie jak dojezdzasz do pracy to sople z nosa ci wisza po ziemie tz sie zajmujesz a nami to juz nie?

Napisane przez karenina19

A teraz powiedzcie szybko, ktora zjezdzalnia bardziej wam sie widzi i juz nie bede was meczyla tymi glupotami, ok..?

Taka ma dlugosc 4,6 m Załącznik 3771926

Czy taka, dlugosc 3,7 m Załącznik 3771927

1

Napisane przez zaharia

agusia- filipiek jest taki kochany, chcialoby sie go porwac i wycalowac
ach ciesze sie na synusia




kochane mamuski, a wiec informacja, iz bede miec syna- potwierdzona
zdjecia mam na dowod tego no i maly juz jest duzy wazy 240gram, rozbija sie po brzuszku, bawi pepowina.....no co tu mowic jest cudowny

miriam smiga z dnia na dzien coraz szybciej, a ja za nia......:brzyda l:, wy szukacie zabawek, puzli... a moja tylko chce abym jej szmacianemu "nyny" (lali) zakladala pampersa a ona go sciaga wolajac " nyny, fuj, fuj, bebebe" do tego grozi mu palcem i przezywa:brzydal : to trwa 3 min i od nowa........oszaleje:pliz : a dodam, ze za kazdym razem idzie z papmpersem do kosza.

aj ja juz zapomnialam jakie to uczucie miac kopiącą fasolke w brzuszku
Miriam jest nie do podrobienia bedzie sie opiekowala braciszkiem (ciekawe czy on ytez bedzie mial taka czupryne jak miriam?)

Napisane przez lucky1910

moja misja na dziś: pieczone żeberka w sosie z Jack Daniel's
(właśnie wymyśliłam takie danie)

Pytanie do mam chlopcow: jak czesto chodzicie do fryzjera? filkowi taak szybko wlosy rosna ze minimum co miesiac musimy isc bo mu do oczy wchodza i wygląda tak:JhipUX4d6617b83d9fc.jpg( to zdjecie przed pierwszym pójściem do fryzjera. a teraz ma włosy grube mocne i sztywne i jakmu urosna do tego stopnia to wygląda tak

[pietrusia]

Aniulka to fajnie ze tyle kasy ci wrocili mozesz zaszalec

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Dobra ja spadam do pracy

Miłego dnia życzę