SŁODKODUPKI -> odwyk od słodyczy !!!

[kluseczka kuleczka]

Napisane przez ZbytWrazliwa_91

haha jak te ciotki mogły tak wjadać tym biednym dzieciom

ale najfajniej jak są te kaszki malinowe myślisz hm sprawdze jak to smakuj e i coś takiego a za chwilę: DOBRE!! i sama byś jadła

[ZbytWrazliwa_91]

Napisane przez kluseczka kuleczka

ale najfajniej jak są te kaszki malinowe myślisz hm sprawdze jak to smakuj e i coś takiego a za chwilę: DOBRE!! i sama byś jadła

ja akurat jak jestem z małym to kaszek wtedy nie dostaje więc luzik
ja w ciągu dnia to mu daję mleko jak się domaga, obiadek, deserek i chrupki kukurydziane

dobra uciekam bo mały się gmera trzeba dać obiadek i wyjść na dwór żeby nie było tak jak wczoraj, że jak wyszliśmy do słonko się schowało :/

Papa kluseczko

[kluseczka kuleczka]

Napisane przez ZbytWrazliwa_91

ja akurat jak jestem z małym to kaszek wtedy nie dostaje więc luzik
ja w ciągu dnia to mu daję mleko jak się domaga, obiadek, deserek i chrupki kukurydziane

dobra uciekam bo mały się gmera trzeba dać obiadek i wyjść na dwór żeby nie było tak jak wczoraj, że jak wyszliśmy do słonko się schowało :/

Papa kluseczko

ja teraz swojego odłożyłam do spanka zjadłam obiadek i teraz spróbuje sie pouczyć

[Eldo_rado]

Napisane przez BunnyZukino333

Ty to masz zacięcie do cwiczen,czego mi w tej chwili bardzo brakuje:/

mam, choć ciężko było mi je wypracować. nie mogłam się zmusić do ćwiczeń, zawsze miałam jakąś wymówkę. ale któregoś dnia postanowiłam, ze chociaż te 20 minut dziennie poświęcę na ćwiczenia. włączam sobie wtedy 'rozmowy w toku' i gimnastykuję się

Napisane przez Hedonistka

Hej ! Można się do Was dołączyć?
Od dziś nie jem żadnych słodyczy ciekawe ile wytrwam ...

witaj trzymamy za Ciebie kciuki! a czemu nie chcesz jeśc słodyczy? dieta?

[Just Diana]

O, odwyk od słodyczy - przyda się i mi. W sumie jakiś czas temu miałam zrobić odwyk. Przestałam jeść słodycze na trzy tygodnie, ale potem stwierdziłam, że chyba tak całkiem bez słodyczy się nie obejdzie. I tak wróciłam do nałogu. Wprawdzie nie codziennie, ale zawsze -,-' Także muszę złapać jakiś zdrowy balans - raz na tydzień? Raz na dwa? Gdzieś mi tu migło, że jecie co niedziele, tak?

[Eldo_rado]

Napisane przez Just Diana

Gdzieś mi tu migło, że jecie co niedziele, tak?

tak, takie było wstępne założenie. można sobie 'zgrzeszyć' w ten jeden dzień. z czasem niektóre dziewczyny chcą całkiem zrezygnować ze słodkiego, a niektóre po prostu ograniczyć. co kto woli

[fioleciasto]

Napisane przez Just Diana

O, odwyk od słodyczy - przyda się i mi. W sumie jakiś czas temu miałam zrobić odwyk. Przestałam jeść słodycze na trzy tygodnie, ale potem stwierdziłam, że chyba tak całkiem bez słodyczy się nie obejdzie. I tak wróciłam do nałogu. Wprawdzie nie codziennie, ale zawsze -,-' Także muszę złapać jakiś zdrowy balans - raz na tydzień? Raz na dwa? Gdzieś mi tu migło, że jecie co niedziele, tak?

Tak, założenie jest co niedziele. Ale moje "niedziele" chyba będą we wtorki, bo wtedy zawsze jestem u babci, która specjalnie dla mnie ma zawsze jakieś ciasta itd. i nie jestem w stanie jej odmówić. Zresztą ja mam zamiar słodycze po prostu jak najmocniej ograniczyć, ale nie wydziwiać gdy ktoś mnie poczęstuje cukierkiem czy babcia kawałkiem ciasta.

[Just Diana]

Napisane przez fioleciasto

Zresztą ja mam zamiar słodycze po prostu jak najmocniej ograniczyć, ale nie wydziwiać gdy ktoś mnie poczęstuje cukierkiem czy babcia kawałkiem ciasta.

Ooo właśnie - podoba mi się to podejście. Ogólnie sprawić, żeby nie były potrzebne do szczęścia, ale jak ktoś poczęstuje, to nie wydziwiać (zresztą nawet nie chciałoby mi się tłumaczyć, że nie jem słodyczy, bo to aż dziwne - ja, taki słodyczoholik ). W sumie z doświadczenia wiem, że najllepiej zrezygnować całkowicie (wyjątki: to jedno ciastko czy cukierek jak poczęstują), bo jak sobie ustalam, że zjem np. w piątek czy niedzielę, to się przejadam. A jak nie jem wcale, to mnie nie ciągnie i gitara. Poza tym jak zjem za dużo słodyczy to mnie głowa boli i jest mi słabo wręcz

[fioleciasto]

Napisane przez Just Diana

Ooo właśnie - podoba mi się to podejście. Ogólnie sprawić, żeby nie były potrzebne do szczęścia, ale jak ktoś poczęstuje, to nie wydziwiać (zresztą nawet nie chciałoby mi się tłumaczyć, że nie jem słodyczy, bo to aż dziwne - ja, taki słodyczoholik ). W sumie z doświadczenia wiem, że najllepiej zrezygnować całkowicie (wyjątki: to jedno ciastko czy cukierek jak poczęstują), bo jak sobie ustalam, że zjem np. w piątek czy niedzielę, to się przejadam. A jak nie jem wcale, to mnie nie ciągnie i gitara. Poza tym jak zjem za dużo słodyczy to mnie głowa boli i jest mi słabo wręcz

Ja też jak już to tonami. Dlatego mam zamiar jeść słodcze- owszem, ale właśnie wtedy gdy mnie poczęstują, bądź w święta itd.
Myślę, że u mnie takie rozwiązanie ma szansę się sprawdzić. Też nie mam ochoty się nikomu tłumaczyć (od razu by było, że chuda jestem i że pewnie się odchudzam i że po co itd. itp.) więc tak będzie najlepiej.

[Eldo_rado]

http://www.nowosci.e-sieci.pl/_p/main/6782_imagephp.png
właśnie podgryzam sobie te paluszki. nie lubię normalnie takich rzeczy, ale te mi bardzo smakują

[Just Diana]

Napisane przez Eldo_rado

http://www.nowosci.e-sieci.pl/_p/main/6782_imagephp.png
właśnie podgryzam sobie te paluszki. nie lubię normalnie takich rzeczy, ale te mi bardzo smakują

Ja właśnie ostatnio nie mam ochoty na słodycze typu ciastka, czekolada itp., tylko paluszki, chrupki, popcorn. Coś słonego, o tak.

Napisane przez fioleciasto

Dlatego mam zamiar jeść słodcze- owszem, ale właśnie wtedy gdy mnie poczęstują, bądź w święta itd.
Myślę, że u mnie takie rozwiązanie ma szansę się sprawdzić.

Też myślę, że takie rozwiązanie się sprawdzi.

Jeszcze żebym tak zaczeła jeść regularnie, to byłoby bosko

[fioleciasto]

Napisane przez Eldo_rado

http://www.nowosci.e-sieci.pl/_p/main/6782_imagephp.png
właśnie podgryzam sobie te paluszki. nie lubię normalnie takich rzeczy, ale te mi bardzo smakują

ja je uwielbiam
A ja właśnie jem loda w czekoladzie.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez Just Diana

Ja właśnie ostatnio nie mam ochoty na słodycze typu ciastka, czekolada itp., tylko paluszki, chrupki, popcorn. Coś słonego, o tak.

Też myślę, że takie rozwiązanie się sprawdzi.

Jeszcze żebym tak zaczeła jeść regularnie, to byłoby bosko

Ja dziś zjadłam jednego krakersa ze słonych rzeczy (i gorący kubek serowy czego absolutnie nie powinnam była jeść, ale dziś jakiś kiepski dzień ).
Do krakersów czuję, że też jeszcze dziś wrócę...

Wczoraj miałam dzień wzorowy- 5 całkiem zdrowych posiłków.
Dziś do obiadu też się trzymałam, a teraz znów jem co popadnie.
Mam zły dzień w ogóle.

[Eldo_rado]

Napisane przez fioleciasto

A ja właśnie jem loda w czekoladzie.

o Ty niedobra, Ty a mnie nawet nie ciągnie do słodkiego dziś...

[ZbytWrazliwa_91]

fioleciasto

za loda :P i na didatek w czekoladzie


U mnie dziś wzorowo właśnie zjadłam kolacyjkę- 2 kromki razowca z szynką, jajkiem i ogórkiem :

Napisane przez Eldo_rado

http://www.nowosci.e-sieci.pl/_p/main/6782_imagephp.png
właśnie podgryzam sobie te paluszki. nie lubię normalnie takich rzeczy, ale te mi bardzo smakują

hmm jeszcze nie widziałam takich placuszków mogą być dobre

[fioleciasto]

Ja dziś jestem bardzo niezadowolona z mojego jedzenia, ale oby jutro było lepiej. Będę próbować od nowa, aż bardziej zdrowe i regularne jedzenie wejdzie mi w nawyk.

Zjadłam jeszcze ileś krakersów, zostało jeszcze kilka, ale zrobię wszystko żeby już ich nie ruszyć.

[Eldo_rado]

Napisane przez ZbytWrazliwa_91

U mnie dziś wzorowo właśnie zjadłam kolacyjkę- 2 kromki razowca z szynką, jajkiem i ogórkiem :

u mnie był twarożek + kilka paluszków do tego (zagryzałam nimi sobie)

[BunnyZukino333]

U mnie dietkowo dzis bardzo ładnie.Melduje także zaliczenie kary,choc nie bylam w stanei biec.maszerowałam wiec szybko ok godz.W ogole w lesie amsę błota i pieknie wyglądałam po powrocie.Moja kondycja w opłakanym stanie,muszę zacząc rególarnie cwiczyc.Od jutra kijki do nordic a pozniej stopniowo coraz wiecej biegania.A i po powrocie jeszcze brzuszki były.Także nie ejst zle i ejstem z siebie zadowolona

[Eldo_rado]

ja zaraz włączę sobie standardowo 'rozmowy w toku' i na 20 minut oddam się wieczornym ćwiczeniom

[ZbytWrazliwa_91]

jaki jest skład tych paluszków?

Napisane przez BunnyZukino333

U mnie dietkowo dzis bardzo ładnie.Melduje także zaliczenie kary,choc nie bylam w stanei biec.maszerowałam wiec szybko ok godz.W ogole w lesie amsę błota i pieknie wyglądałam po powrocie.Moja kondycja w opłakanym stanie,muszę zacząc rególarnie cwiczyc.Od jutra kijki do nordic a pozniej stopniowo coraz wiecej biegania.A i po powrocie jeszcze brzuszki były.Także nie ejst zle i ejstem z siebie zadowolona

[fioleciasto]

Napisane przez ZbytWrazliwa_91

jaki jest skład tych paluszków?

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Skład: mąka pszenna, tłuszcz roślinny, sól, drożdże, cukier, suszone warzywa: papryka, pomidor, cebula, chili, suszone zioła: oregano, bazylia, ekstrakt drożdżowy, proszek serowy (zawiera laktozę), aromaty, substancje spulchniające: wodorowęglan sodu i amonu. Produkt może zawierać śladowe ilości sezamu.

[ZbytWrazliwa_91]

Napisane przez Eldo_rado

ja zaraz włączę sobie standardowo 'rozmowy w toku' i na 20 minut oddam się wieczornym ćwiczeniom

no dobrze jest ćwiczyć oglądając coś czy słuchając 2 in 1

[natasia20]

Napisane przez ZbytWrazliwa_91

no dobrze jest ćwiczyć oglądając coś czy słuchając 2 in 1

Właśnie wróciłam z przejażdżki rowerowej wszystko mnie booli

[ZbytWrazliwa_91]

Napisane przez fioleciasto

Skład: mąka pszenna, tłuszcz roślinny, sól, drożdże, cukier, suszone warzywa: papryka, pomidor, cebula, chili, suszone zioła: oregano, bazylia, ekstrakt drożdżowy, proszek serowy (zawiera laktozę), aromaty, substancje spulchniające: wodorowęglan sodu i amonu. Produkt może zawierać śladowe ilości sezamu.

hm do dietetycznych to one raczej nie należą

[Eldo_rado]

Napisane przez ZbytWrazliwa_91

jaki jest skład tych paluszków?

http://img23.imageshack.us/img23/2262/skanuj0005rb.jpg
skład jest jaki jest, ale nie jem takich rzeczy na co dzień więc dziś sobie pozwoliłam na kilka paluszków... czasem lubię przegryźć coś słonego.

[BunnyZukino333]

Właśnei muszę sobie sprawic jakieś cos do sluchania muzyki podczas cwiczeń na dworze.Zawsze jakos tak przyjemniej mi będzie

Ach...kusicie tymi paluszkami,aż mi slinka cieknie

[ZbytWrazliwa_91]

Napisane przez natasia20

Właśnie wróciłam z przejażdżki rowerowej wszystko mnie booli

no to są skutki początkowej jazdy na rowerze po przerwie

[natasia20]

Napisane przez ZbytWrazliwa_91

no to są skutki początkowej jazdy na rowerze po przerwie

Ale warto było Po pierwsze z moim TŻ a po drugie szczupłe nogi do lata

[fioleciasto]

Dokończyłam te nieszczęsne krakersy, jutro się ogarnę!

[BunnyZukino333]

Napisane przez natasia20

Właśnie wróciłam z przejażdżki rowerowej wszystko mnie booli

Tez muszę naszykowac swój rower i wiecej nim się poruszac,a nie samochodem.W sumei paliwo strasznie drogie to bedzie z tego wiele dobrego

[ZbytWrazliwa_91]

Napisane przez natasia20

Ale warto było Po pierwsze z moim TŻ a po drugie szczupłe nogi do lata

no same przyjemności