kobiety przyszłych policjantów Piła

[oversoundowa]

Tak naprawdę wszystko zalezy od człowieka. Mój często zostaje,bo ma bardzo daleko do domu i nie baluje

[tatajanka]

A teraz to już chyba nawet znieśli te służby weekendowe, coś mi TŻ mówił Więc jak ktoś ma blisko i do tego jakiś transport, to może wracać cały czas A mój TŻ właśnie mówił, że niektórzy mają na prawdę spory kawałek drogi i dodatkowo dojazd kiepski, więc nie ma co się rwać na każdy weekend

[ikaaaaaa]

dokladnie, moj narazie zjezdza co weekend, bo nie maja sluzb... poza tym co prawda blisko nie mamy, ale jazda w jedna i druga str wynosi 30zl. moj juz w pon mi mowil, ze chlopaki przyszli do pokoju i ciesza sie wspolnie, ze juz przynajmniej jeden dzien z glowy. takze na prawde zalezy od czlowieka i charakteru... moj zawsze odlicza dni do piatku i na razie cieszymy sie, ze nie musi zostawac

[Cysiaxxx]

A ja wam radze nie zawracac sobie tym glowy i raczej szukac innych facetow.
Sama dzielilam zycie z policjantem i nic z tego dobrego dla mnie nie wyszlo.

[lolo10]

Nie wiem na jakiej kompani jest moja piękna, wiem ze pokoj ma na samym dole dwupokojowy.Jeszcze wiecej mi teraz daje to do myślenia dlaczego w sobote wrociła do pily

[lolo10]

Nie wiem na jakiej kompani jest moja piękna,ale pokoj ma na samym dole dwuosobowy.Teraz coraz wiecej mi mi to daje do myslenia dlaczego w sobote wróciła do Piły.

[lolo10]

Nie wiem na jakiej kompani jest moja piękna,ale ma pokój na samym dole dwuosobowy.teraz jeszcze wiecej daje mi to do myslenia dlaczego w sobote wrocila do Pily

[lolo10]

Nie wiem na jakiej kompani jest moja piękna,ale ma pokój na samym dole dwuosobowy.Teraz jeszcze wiecej daje mi to do myslenia dlaczego wróciła w sobotę do Pily

[lolo10]

Nie wiem na jakiej kompani jest moja piekna,ale ma pokoj na samym dole dwuosobowy.Teraz to jeszcze wiecej mi to dało do myslenia dlaczego wróciła w sobotę do Pily

[lolo10]

Nie wiem na jakiej kompani jest moja piękna,ale pokoj ma na samym dole dwuosobowy.Teraz to jeszce więcej mi to dalo do myslenia dlaczego w sobote wrociła do Pily

[jalop]

nieaktualne

[lolo10]

Napisane przez jalop

No to dowalę do pieca

Ten bowling, to też dyskoteka, więc pójście na bowling równe jest z balowaniem do samego rana
Jak dobrze w necie poszukacie, to znajdziecie bowling rodlo. Tam są też zdjęcia z kazdej prawie dyskoteki, więc łatwo będzie odnaleźć.

Dobrze, nie będę dowalać do pieca. Boję się pisać takie infromacje tutaj;p

Nie wiem na jakiej kompani jest moja piekna,ale pokoj ma na samym dole dwuosobowy.Teraz to jeszcze wiecej daje do myślenia to ,ze wrócila w sobote do Pily.

[tatajanka]

Napisane przez jalop

Ten bowling, to też dyskoteka, więc pójście na bowling równe jest z balowaniem do samego rana
Jak dobrze w necie poszukacie, to znajdziecie bowling rodlo. Tam są też zdjęcia z kazdej prawie dyskoteki, więc łatwo będzie odnaleźć.

Już mój drogi nie przesadzaj, z tego co się orientuje, to w tygodniu nie mają całonocnych przepustek (albo mój TŻ ich nie bierze)
Zresztą jakoś muszą materiał ogarniać, a ciągle jakieś kartkówki i testy

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez lolo10

Nie wiem na jakiej kompani jest moja piekna,ale pokoj ma na samym dole dwuosobowy.Teraz to jeszcze wiecej daje do myślenia to ,ze wrócila w sobote do Pily.

Nie stresuj się Ja np. uważam, że nazwa miejsca w którym śpią kobiety, a wykładowcy jej używają w codziennym obiegu, czyli ku**idołek, też się bez przyczyny nie wzięła, ale co tam, przeszło mi już
A Ty mówię, pogódź się z kobietą i nie kłóć się z nią ile sobie zaoszczędzisz stresów

[Dusia910]

.

[aniula2006]

Tatajanka skad masz info ,że znieśli słuzby w weekend?W sumie fajnie by było

[tatajanka]

Napisane przez aniula2006

Tatajanka skad masz info ,że znieśli słuzby w weekend?W sumie fajnie by było

Moj TŻ mówił, że znieśli w weekendy, dla oszczędności podobno i że na razie też nie ma nocnych (oczywiście dla tych z poboru lipcowego, bo później przy jakiś magazynach są już całą dobę)

[aniula2006]

To w sumie fajnie.Byleby tych służb nie było.I tej adaptacji Zauważyłam ,pewną zależność na tym forum.Faceci narzekają na swoje kobiety w tej szkółce a my chwalimy swoich TŻ.Ja póki co nie mogę powiedzieć ,że tam dzieje się źle.Jedyne co mogę stwierdzić to fakt ,że mają duuuuzzzzzo nauki.Wiem bo sama w weekendy czytam TŻ i go odpytują.W pracy (a jestem księgową) się ze mnie śmieją ,że sie orientuję w sposobach przymusu bezpośredniego i juz dość dużo wiem na temat broni.A niedługo samoobrona dojdzie Najgorsze jest to ,że im wiecej się tego uczę razem z TŻ tymbardziej mi się to podoba

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Jalop ja nie wiem czemu i czego Ty się tak boisz.W sumie to każdy tu pisze co wie.Ja nie wiem jaki jest Twój związek z kobietą ale chyba nie za ciekawy.Swoją droga skoro tak Ci źle ,że ona tam jest to może trzeba zacząc nowe zycie z jakąś bardziej wartościową dziewczyną.

[tatajanka]

Nom ja też bym nie chciała tej adaptacji nam strasznie nie pasuje.
No to może Panowie spójrzcie na to w ten sposób, że jeśli tyle kobiet na tych forach chwali swoich mężczyzn, to Wasze Pani zapewne nikt nie skusi na nic sami porządni tam pojechali
A tak w ogóle piszecie o tych swoich wybrankach takie pierdoły, że ja się zastanawiam w ogóle, czy wy macie do nich choć trochę zaufania i czy uważacie, że to te "nietrudne" panienki??

[ikaaaaaa]

Panowie zamilkli... Jak u Was sytuacja?

[Renee84]

Witajcie!..mój TŻet poszedł na szkółkę do Piły w lipcu tego roku.Jest mi bardzo ciężko,mam jakieś dziwne wrażenie że kogoś tam poznał..bardzo się zmienił..a co u was dziewczyny?...dawno w wątku nie pojawiały się nowe wpisy

[jamellka]

Szkoda, że już nikt nie kontynuuje wątku moj narzeczony obecnie znajduje się w tej szkółce i bardzo chętnie wymieniła bym spostrzezenia z kimś, kto przechodzi to samo.

[elzbieta92]

Witam co prawda mój narzeczony jeszcze nie jest w tej szkółce ale już się dostał i za miesiąc najprawdopodobniej wyjeżdża. Ciesze się, razem z nim bo wiem jak bardzo tego chciał i to będzie szczyt jego marzeń. Ja osobiście nie boje się, że mnie zdradzi, bo znam go bardzo dobrze i ufam mu w 100%, ale wiem, że będę za nim strasznie tęsknić. Czy co weekend mogą nasi mężczyźni mogą przyjeżdżać do domu? A Ty jak sobie radzisz, z tym że jesteście rozłączeni? Pozdrawiam

[ikaaaaaa]

Dziewczyny, wiem co przezywacie. I teraz moge Wam powiedziec, ze szkola nie jest wcale taka zla. Jest bardzo ciezko pogodzic ze soba ta rozlake, tesknote, rozne wizje w glowie i niekiedy klotnie... Ale trzeba byc silnym i wspierac przede wszystkim. Wbrew pozorom te 6m-cy szybko mija. Moj poszedl w lipcu. Ja plakalam, przezywalam, dusilam w sobie i staralam jakos wspierac... Dzisiaj jest na adaptacji, ktora konczy pod koniec marca. Zobaczymy sie dopiero w czerwcu, a w sierpniu mamy slub Takze glowy do gory

[madziarozowa]

Hej mój narzeczony jutro jedzie! aż mnie w żołądku ściska! naczytałam si tu tyle że szkoda myśleć! martwię się jak to będzie! tele czasu razem nawet sami mieszkami a tu nagle zostaje sama

[elzbieta92]

Trzeba myśleć pozytywnie ! Czas szybko minie i będziemy się cieszyć naszymi mężczyznami na stałe i na nowo do tego będą już mieć prace o jakiej zawsze marzyli i będziemy mogły ich w tym wspierać Ja z moim narzeczonym jesteśmy razem od 6 lat, już 2 lata temu nie widzieliśmy się przez pół roku gdy wyjechaliśmy za pracą za granice, tyle że w inne miejsca. Daliśmy rade i jaka była radość gdy znowu staliśmy się nie rozłączni Głowa do góry. Będziemy tęsknić ale nie ma co zamartwiać się o zdrady. Gdyby chcieli nas zdradzić, robili by to na miejscu a nie czekali na wyjazd Pozdrawiam

[pau_w_]

Mój narzeczony za 2 tygodnie wyjeżdża na szkółkę Boję się tej rozłąki ale cieszy mnie fakt, że w sierpniu 2014 r. mamy ślub Także dziewczyny, nie przejmujmy się na zapas

[madziarozowa]

ja już wiem że to dziwne uczucie gdy go tu nie ma.....my razem od 2 lat mieszkamy, a teraz sama jestem...dziwne jak opowiada co tam a ja co tu jakby dwa światy... a to dopiero początek! wszystko nie przerasta są chwilę gdy żałuję że tam jest, niby spełnienie marzeń, ale za każde marzenie przyjdzie nam też zapłacić jakąś cenę

[ania13maj]

Hej dziewczyny! Widzę, że nie jestem sama na tym polu walki
W środę mój narzeczony poszedł do szkoły policyjnej w Pile. Przyjechał na weekend. Mówi, że może zjeżdżać co weekend, ale teraz niby przez najbliższe dwa tygodnie nie mają wyjść, więc nie zjawi się Potem dojdą jakieś służby. Mają tyle nauki, że aż mnie to przeraża... Musimy tych naszych mężczyzn wspierać, bo jest im na prawdę ciężko...

[madziarozowa]

Aniu to Twój facet wyjechał wtedy co mój w jakiej jest kompanii? no może trzeba wspierać ,ale ja została tu sama a on tam ma kolegów koleżanki ....no lekko nie jest są różne myśli a po wyjściu ma być ślub oby doszło to do skutku .......

[ania13maj]

Ojej, nie wiem w jakiej jest kompani... Wiem tylko tyle, że w swojej kompani ma chyba osiem dziewczyn i nawet dowódce ma dziewczynę. My mamy ślub 13 lipca i mi również jest ciężko... Na pewno dojdzie do Waszego ślubu. Z tego co widziałam, nie będzie na nic innego czasu tylko na naukę. A skąd jest Twój facet?