Finanse w związku, problem - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-04-24, 15:14   #151
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Finanse w związku, problem

Cytat:
Napisane przez Alewsa Pokaż wiadomość
Hm. Przyszedł do domu z kwiatami, rozmawialiśmy cały wieczór. Był spokojny, sam zaczął rozmowę, że faktycznie to chyba nie ma sensu, że nie wiedział, że tak się martwię tym długiem, który dla niego był po prostu spisem wydatków w excelu. Że spis wydatków prowadzić będzie nadal, ale bez uwzględniania, kto dał ile i czy nie dał za mało.
Z całym szacunkiem, ale zakładając że Twój TŻ nie jest złym człowiekiem - to musiał dostać jakiegoś tymczasowego zaćmienia umysłu.

Spis wydatków - tak!
Wyliczanie ile kto daje na utrzymanie - nie!

Jak ktoś wcześniej zauważył jesteście w związku (!) i wyliczanie sobie długów jest co najmniej chore.

Cytat:
Napisane przez Alewsa Pokaż wiadomość
Kasa tylko dla mnie na co? Jak mam ochotę na jakiś kosmetyk czy cokolwiek to wrzucam to do koszyka gdy robimy zakupy, takiej fizycznej kasy "tylko mojej" nie mam, bo też trudno oszczędzać coś, gdy się ma takie zarobki.
Wobec powyższego odnoszę wrażenie, że sama sobie zaczynasz wmawiać że wszystko jest ok i w zasadzie jesteś ogromną szczęściarą, bo TŻ anulował dług i możesz sobie czasem coś kupić.

Co zrobisz jak weźmiecie ślub, zajdziesz w ciążę i nie będziesz miała żadnych dochodów? Bo skoro Twój TŻ ma takie podejście do pieniędzy jak opisujesz, to szczerze współczuję.
I nie chcę być złośliwa - po prostu się nad tym zastanów.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 15:17   #152
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Finanse w związku, problem

ja nie kumam, że nie potrzebujesz swoich pieniędzy. Nie chodzisz do fryzjera, dentysty, kosmetyczki, nie kupujesz majtek, butów, nie kupujesz nic w aptece dla siebie? nie kupujesz wafelka, wody czegokolwiek bez asysty faceta?
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 15:19   #153
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Finanse w związku, problem

Autorko, a czy to jest jakiś problem, byście załozyli wspólne konto (5 minut, nie trzeba wychodzić z domu) i tam przelewali swoje wyplaty, a potem kto potrzebuje, to bierze? Nie wiem, u nas tak to działa i problemu nie ma najmniejszego mimo, że dysproporcja między naszymi zarobkami jest podobna do tej u Was.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 15:20   #154
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Finanse w związku, problem

Cytat:
Napisane przez Alewsa Pokaż wiadomość
A co za problem spytać? Gdyby wymagał ode mnie spłacenia tych pieniędzy to bym spłaciła, bo jakby nie patrzeć on wykłada na życie więcej niż ja, a skoro sama się na to godziłam to nie będę się wykręcać i kłamać przed sądem. Jeśli nie wymaga spłaty to nie będę spłacać.
No liczy(ł) mi za paliwo, tego nie dzieliliśmy na pół, bo nie widzę sensu, żebym wykładała pieniądze na jego dojazdy do pracy czy rodziny. I nie widzę też sensu, czemu on ma wykładać pieniądze na odwożenie mnie z pracy, kiedy poprosiłam go o to z wygodnictwa, bo mi się nie chce autobusem jeździć.
przed czym?

Cytat:
Napisane przez Alewsa Pokaż wiadomość
Zaskoczę Cię - tak, po rozmowie z nim sytuacja się zmieniła
Czego tu nadal nie rozumiesz? Liczyliśmy wszystkie wydatki po pół, jak coś kupowałam dla siebie, a on za to płacił to potem to rozpisywał w swoich notatkach itd itp. Teraz uzgodniliśmy, że nie ma rozpisywania kto wydał ile na kogo, tylko wspólny budżet. I nie będzie już "dopisuję, że zapłaciłem 10 zł za Twój błyszczyk, czyli te 10 zł mi wisisz" tylko "kupuję Ci ten błyszczyk i dopisuję go do ogólnych wydatków".
cudowna moc wizażu!

Przepraszam - nie mogłam się powstrzymać
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]

Edytowane przez teQiba
Czas edycji: 2013-04-24 o 15:21
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 15:24   #155
Duszaniola
Wtajemniczenie
 
Avatar Duszaniola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
Dot.: Finanse w związku, problem

Cytat:
Napisane przez Alewsa Pokaż wiadomość
Zaskoczę Cię - tak, po rozmowie z nim sytuacja się zmieniła
Czego tu nadal nie rozumiesz? Liczyliśmy wszystkie wydatki po pół, jak coś kupowałam dla siebie, a on za to płacił to potem to rozpisywał w swoich notatkach itd itp. Teraz uzgodniliśmy, że nie ma rozpisywania kto wydał ile na kogo, tylko wspólny budżet. I nie będzie już "dopisuję, że zapłaciłem 10 zł za Twój błyszczyk, czyli te 10 zł mi wisisz" tylko "kupuję Ci ten błyszczyk i dopisuję go do ogólnych wydatków".
Tylko Ty dalej nie widzisz problemu, jaki macie. To nie jest tak, że on kupuje Ci błyszczyk. Ty sobie kupujesz błyszczyk za Wasze. Ty dajesz kasę tak samo jak on. I albo ta kasa jest Wasza, albo jego. Bo teraz wychodzi, że cała kasa jest jego, skoro on z rzekomo wspólnych kupi Ci błyszczyk i jednak Ci na dług nie policzy. No bez jaj.
__________________

Duszaniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 15:25   #156
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Finanse w związku, problem

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
ja nie kumam, że nie potrzebujesz swoich pieniędzy. [...]
Ja nie kumam tego zwłaszcza w kontekście głównego problemu - że się człowiekowi pić zachciało i musiał o to durne picie poprosić, a go nie dostał. Ale przecież teraz wszystko się zmieniło i teraz jak ładnie poprosi, to dostanie, i to bez zapisywania
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 15:35   #157
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Finanse w związku, problem

Cytat:
Napisane przez Duszaniola Pokaż wiadomość
Tylko Ty dalej nie widzisz problemu, jaki macie. To nie jest tak, że on kupuje Ci błyszczyk. Ty sobie kupujesz błyszczyk za Wasze. Ty dajesz kasę tak samo jak on. I albo ta kasa jest Wasza, albo jego. Bo teraz wychodzi, że cała kasa jest jego, skoro on z rzekomo wspólnych kupi Ci błyszczyk i jednak Ci na dług nie policzy. No bez jaj.
No bo ona jest jego, i będzie jego. To on tu jest nadwornym księgowym, a autorka po prostu wyskakuje z całej wypłaty. Tutaj finansami zarządza tylko jedna osoba - Pan i Władca. Razem robią zakupy, ale kupuje ON. Autorka co najwyżej dostaje.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-04-24, 15:45   #158
madziunia2
Zadomowienie
 
Avatar madziunia2
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 566
Dot.: Finanse w związku, problem

Ja też uważam że coś tu jest nie tak.
Oddawanie całej wypłaty, gdzie potem musisz się prosić faceta nawet o zakup głupiej wody (a on jeszcze Ci odmawia ) to jakieś nieporozumienie.
Jeśli ustaliliście że macie wspólny budżet to oboje powinniście mieć możliwość korzystać z tej puli na równych prawach. Jak wychodzisz gdzieś z koleżankami, potrzebujesz nagle kupić podpaski czy tabletki przeciwbólowe, iść do lekarza i wykupić leki to też prosisz faceta o gotówkę tak jak małe dziecko rodziców?
madziunia2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 15:51   #159
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Finanse w związku, problem

no właśnie ja tego nie rozumiem, jak to funkcjonuje jak autorka chce kupić coś gdy pana i władcy nie ma obok. może wtedy nie kupuje? nie wiem, ja sobie nie wyobrażam, że nie dysponuję jakaś gotówką, którą mogę wydać na to co chcę/potrzebuję.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 16:22   #160
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Finanse w związku, problem

Autorko - rzeczywiście masz trochę wykrzywione spojrzenie na te finanse, i on też. Jeśli macie mieć wspólny budżet, to najsensowniej by było mieć jedno konto na ten budżet, z dostępem dla Was obojga. Bo sytuacja kiedy to wygląda "kupuję ci ten błyszczyk i dopisuję do wydatków", to wciąż to jest JEGO kasa, a nie Wasza. Nie wiem no, jeśli tak Ci wygodnie to spoko, ale ja bym nie chciała mieć takiego poczucia, że to facet mi kupuje ten błyszczyk.
Tak jak nie odczuwam, że ja swojemu kupuję colę (której ja nie pijam) kiedy płacę za zakupy, nie chcę czuć, że on mnie kupił lody bo miałam na nie ochotę i akurat on wszedł do sklepu i zapłacił, gdy ja czekałam z psem.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 16:24   #161
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Finanse w związku, problem

Chora sytuacja nie mam pojęcia jak można tak wyliczać, zapisywać

Dajesz mu wszystko co masz tak naprawdę z tych pieniędzy - a on śmie je sobie zabierać i nazywać "MOJE"


No niedobrze
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 16:26   #162
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Finanse w związku, problem

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Chora sytuacja nie mam pojęcia jak można tak wyliczać, zapisywać

Dajesz mu wszystko co masz tak naprawdę z tych pieniędzy - a on śmie je sobie zabierać i nazywać "MOJE"


No niedobrze

Nie nie, on teraz na odczepnego nazwał je "nasze".
No i jak ona będzie coś chciała, to przecież on jej kupi - za "nasze"
Ona sobie sama nie kupi, bo dostępu do "nasze" nie ma.


Ach, jak wspaniale się wszystko rozwiązało!
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 16:39   #163
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Finanse w związku, problem

aż 20 zł do butków, szał, jesteś pewna, że nie wpisał Ci tego w zeszycik?^^
A po ślubie co, dostaniesz drugi zeszyt, ''w razie-rozwodowy''?

Co on Ci zrobił, żeś Ty na to poszła, jakąś hipnozę?



Cytat:
Zazwyczaj jak pytam, ile mu w tym miesiącu dałam za mało to mówi "nie przejmuj się tym, damy radę'.
Nie dość, że Ci skrzętnie notuje każdą sumę to jeszcze zataja jej wielkość przed Tobą, chyba jednak jest dużo lepszym biznesmenem od Ciebie.

A już tak bez żadnej złośliwości to Ci szczerze współczuję, nie wiem co się stało, że pozwalasz aby chłopak traktował Cię tak przedmiotowo i Cię poniżał.

Cytat:
Skoro mówi, że to się nie powtórzy, no i też żadnego ogólnego długu nie będzie, tylko wspólny budżet to co mam jeszcze zrobić? Dla zasady go rzucić, chociaż przeprosił i wyraził chęć zmiany sytuacji?
Jak dla mnie to dżentelmen z taką fantazją prędzej czy później jakiś numer Ci wykręci, no ale na zdrowie.

Cytat:
Moze wiec rzeczywiscie do siebie pasujecie?
mam wrażenie, że owszem.

Cytat:
on, bo takie cudo finansowe zaproponowal, Ty, ze zgodzilas sie bez oporu na takie poronione rozwiazanie. Bez znalezienia przyczyny tej sytuacji, moim zdaniem, jestescie z gory skazani na porazke. On nie ma pojecia o partnerswie a Ty masz zadatki na meczennice.

Jeszcze go tlumaczysz <facepalm>. To, ze jestes pierwsza jego dziewczyna nie ma znaczenia.
popieram ten mądry wg mnie pogląd.

Cytat:
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że albo
najlepsze jest to, że facet wystarczyło że rzucił, że wspaniałomyślnie wywala pugilares a pani od razu otwiera szampana.

Cytat:
zasadę ma "jeśli nie pamiętam kto płacił, zapisuję, że płaciłaś Ty", żeby nie dokładać mi długu.

problem rozwiązany, ot, zajmuj uwagę pana ile wlezie, to zdekoncentrowany nie będzie notował.



Jakby facet chciał mieć wyliczone co ile kosztuje i magicznie np. zrezygnować ze zbędnego wina, taksówek czy restauracji to by prowadził zeszyt wydatkow bez podziału, kto ile dał. Więc z calym szacunkiem to jak dla mnie totalnie nie ma się czym podniecać, że dżentelmen wreszcie wpadł na to by zespolić 2 kolumny w arkuszu. Ale, jak to mowią, Twój cyrk i Twoje małpy.
Powodzenia i pozdrawiam.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 16:46   #164
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Finanse w związku, problem

W ogóle ja nie wiem jak życie z (niby) ukochaną osobą można nazwać... długiem... oczywiście co innego jak ta osoba siedzi przed tv i nic nie robi, ale ta sytuacja to jest akurat zrozumiała i przejściowa - studiuje oddaje mu wszystko co ma, a on zarabia 3x więcej a ta mu jeszcze robi DŁUG. Nooo biedny...

dla mnie w ogóle taki człowiek nie tyle co jest egoistyczny co w ogóle nie ma taktu, coś ohydnego - każda normalna dziewczyna by chyba takiego wyśmiała, ale jak widać posiadł on także umiejętność prania mózgu

Edytowane przez chwast
Czas edycji: 2013-04-24 o 16:48
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 16:54   #165
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Finanse w związku, problem

+ doszło do tego, że ten fantastyczny a tylko trochę zagubiony w meandrach związku jaśniepan odmówił wczoraj czy tam przedwczoraj panience soczku przy kasie w sklepie i przetrzymał o suchej buzi do powrotu do domu;-), oraz w ramach kontroli wydatków doprowadził do tego, że pani w sklepie prosiła się chłopca o każdą bzdurę ''no kup mi'' jak 6latka tatusia, ale nie szkodzi, to dlatego, że nie miał wcześniej dziewczyny, ot, czepialstwo.






Ja nie wiem autorko, co Ty masz czy powinnaś zrobić, to Twoje życie, ale mnie by takie coś przeraziło, zdołowało i raczej skutecznie wyleczyło z takiego pana.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 17:29   #166
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Finanse w związku, problem

Powodzenia, fajnie, ze się dogadaliście.
Chociaż to, co ten facet wymyślił przedtem kazałoby mi być nieufną i uważnie obserwować jego zachowania i reakcje.
Oby było dobrze, w końcu rozmowa może zmienić wszystko, ale...nie wierz tak kompletną zmianę od razu, bo ktoś, kto coś takiego wymyślił przedtem powinien być pod kontrolą i darzyłaabym przez długi czas ograniczonym, jednak, zaufaniem.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 17:59   #167
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Finanse w związku, problem

Jakby mi facet powiedział po oddaniu mu większości swoich pieniędzy, że dałam mu dwie stówki za mało i on mi to wpisze w kajecik jako dług.... to bym mu te dwie stówki w dupę wsadziła, za przeproszeniem.

A Ty jeszcze łykasz wytłumaczenia, po tym jak litościwie przytaknął (pewnie i tak myśląc swoje), że nie, że jednak długu nie będzie. Tak, czary mary i nagle wszystko pięknie jak w bajce, a koleś biznes życia robi. Bo to w sumie niezłe jest- znaleźć jelenia, mówić mu, że daje za mało windując przy tym koszty (kochanie, potrzebujemy tej prady, ale musisz mi pięć stówek dołozyć, nie masz? w dług ci wpiszę.), a za dwa lata żyć z odsetek. Że też na to nie wpadłam A ja głupia żyję w zwiazku, gdzie wszystko wspólne jest.

Dla mnie byłoby UPOKARZAJĄCE prosić się o napój. Ale jeśli pasuje Ci życie z wyliczeniami w excelu, gdzie wychodzi, że jesteś pasożytem, bo dajesz za mało... cóż, Twoja sprawa. Ogólnie obiektywnie warto byś sobie uświadomiła, że to nie jest normalna sytuacja. Normalna sytuacja jest kiedy oboje wkładacie pieniądze (bądź jedna osoba w przypadku np braku pracy), a są one tak czy siak wspólne. Gdy nikt nie wypomina Twoje/ moje. Gdy możesz bez wyrzutów coś sobie kupić. Gdy weźmiesz 50 zł z wspólnego konta to nikt Ci za to głowy nie urwie. Ba, bywa nawet że druga osoba zarabia kilka razy więcej i to przy zupełnie innych proporcjach jak Wasze i strona zarabiająca więcej nie ma zupełnie problemu z tym, jak partner kupi sobie coś droższego. To jest normalne.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 21:16   #168
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Finanse w związku, problem

Cytat:
Napisane przez Alewsa Pokaż wiadomość
Był powód - mój "dług", który mnie martwił. Tak Ci nie pasuje, że to wyjaśniłam z chłopakiem? Powinien był na mnie nakrzyczeć i doliczyć 1000 zł do długu za stawianie się, żebyś była usatysfakcjonowana?
Autorko, tak sie składa, że sama odpowiadasz za dokładne naświetlenie problemu
i jeśli piszesz na początku coś zupełnie odwrotnego do tego, co piszesz teraz (na dodatek pierwszy post w tym temacie był napisany DZIEŃ temu, taka zmiana w pisaniu to ja nie wiem, co to jest, jaja sobie z nas robisz?) - to teraz takie silenie się na ironię wygląda niepoważnie i głupawo

to TY odpowiadasz za właściwy opis twojej sytuacji
i jeśli chcesz właściwej rady, to też opisuj sytuację właściwie
bo opisujesz niedokładnie, a potem ironizujesz sobie z odpowiadających - wychodzi więc na to, że mamy do czynienia z niepoważną osobą. W rezultacie temat jest marnowaniem czasu odpowiadających.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2013-04-24 o 21:23
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 21:39   #169
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Finanse w związku, problem

Cytat:
Napisane przez Duszaniola Pokaż wiadomość
Tylko Ty dalej nie widzisz problemu, jaki macie. To nie jest tak, że on kupuje Ci błyszczyk. Ty sobie kupujesz błyszczyk za Wasze. Ty dajesz kasę tak samo jak on. I albo ta kasa jest Wasza, albo jego. Bo teraz wychodzi, że cała kasa jest jego, skoro on z rzekomo wspólnych kupi Ci błyszczyk i jednak Ci na dług nie policzy. No bez jaj.
no i to jest według mnie najlepsze podsumowanie.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-24, 21:43   #170
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: Finanse w związku, problem

Cytat:
Napisane przez Alewsa Pokaż wiadomość
Kasa tylko dla mnie na co?
Np. na prezent dla Twojego Misia
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 21:52   #171
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Finanse w związku, problem

Cytat:
Bo to w sumie niezłe jest- znaleźć jelenia, mówić mu, że daje za mało windując przy tym koszty (kochanie, potrzebujemy tej prady, ale musisz mi pięć stówek dołozyć, nie masz? w dług ci wpiszę.), a za dwa lata
co nie, żenada. Facet kupuje soczki frykaski podczas gdy dziewczyna jak mieszkała sama żywiła się za kilkanaście zeta dziennie w porywach i on to nazywa ''wspólnymi potrzebami''. Jak mu mało to niech odgrzewa proste tanie obiady razem z autorką a nie w marketach sięga po napoje i lasce robi rozliczenia. W głowie mi się nie mieści, że poszła na takie coś.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-24, 21:53   #172
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Odp: Finanse w związku, problem

Czytam to i nie wierze.
Autorko, on zastosowal wobec Ciebie trick, w ktorym od czegos bardzo zlego, przeszedl do zlego, a Tobie sie wydaje ze zmienilo sie na lepsze. No niby tak, ale w dalszym ciagu cos jest nie tak. Musisz dojsc do porozumienia, gdzie albo Ty masz dostep do swojej kasy a dajesz mu tylko na czynsz, albo kasa jest wspolna, skofo inaczej sie nie da.
U nas funkcjonuje 'proszenie' o pieniadze, bo TZ dostaje wyplate w gotowce, ale to wyglada tak, ze ja mowie ze potrzebuje tyle i tyle i nie ma zadnego rozliczania czy przypadkiem za ta kase oprocz skladnikow na obiad nie kupilam sobie blyszczyku. Skoro u Was nie moze funkcjonowac to naturalnie - czas ustalic pewne zasady. I przede wszystkim - przestan sie obwiniac o to, ze zarabiasz mniej i w zwiazku z tym masz mniej do gadania. Nieprawda - jako partnerzy powinniscie miec takie same prawa, mimo dysproporcji zarobkow.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-25, 09:37   #173
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Finanse w związku, problem

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
co nie, żenada. Facet kupuje soczki frykaski podczas gdy dziewczyna jak mieszkała sama żywiła się za kilkanaście zeta dziennie w porywach i on to nazywa ''wspólnymi potrzebami''. Jak mu mało to niech odgrzewa proste tanie obiady razem z autorką a nie w marketach sięga po napoje i lasce robi rozliczenia. W głowie mi się nie mieści, że poszła na takie coś.
póki człowiek ma dwadzieścia parę lat, to ma czas jeszcze na takie bzdurne związki, na takie marnowanie czasu z kimś

nie jest to pierwszy przykład, gdzie porządna jednostka jest przez cwaniaka wykorzystywana, bo naiwna jest, myśli, że na świecie same dobre ludzie, a jej facet to już w ogóle chłopak fest

przyjdzie kłótnia i już swoje usłyszy, ile wydał na nią - i tyle będzie jego dobrego serduszka i wielkodusznych deklaracji

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

chcę ci autorko powiedzieć, że kiedy byłam na miejscu twojego chłopa - to jest zarabiałam więcej od swojego faceta - to na myśl by mi nie przyszło
-tworzyć listy, ile on wydał, ile ja
-rozliczać go i mu mówić ile ma dołożyć i tym go upokarzać - bo jest to upokarzanie, takie tworzenie sytuacji, gdzie ktoś jest wiecznie cos winny tylko z tego tytułu, że zarabia mniej
w tym kraju nie jest tak, że sobie możesz zmienić dowolnie pracę i zarobić więcej bez większych starań, więc ta sytuacja w której jesteś - że zarabiasz mniej - będzie sie prawdopodobnie ciągnąć i ciągnąć

ponadto SAMA na tak kretyńskie pomysły byś nie wpadła też, bo to nie jest normalne zachowanie: rozliczanie w równej kwocie, kiedy jedno ma wyraźnie mniej

w czasach, kiedy jedno ma więcej - to jedno więcej dokłada, sytuacja się odwróci, to druga strona pomoże
ale u ciebie tego nie będzie
człowiek tak chciwy na pieniądze nigdy by nie zgodził sie na sytuację odwrotną: że to on by dawał 80% zarobków, bo ty zarabiasz 3 razy wiecej
jest rzeczą pewną, że nigdy by na takie coś nie poszedł, bo widać to po obecnym żałowaniu pieniędzy

więc w trudnych czasach nie masz co na niego liczyć - co najwyżej możesz liczyć na wyliczanie ci jeszcze bardziej uparte i nachalne
wyobraź no sobie, że nie miałabyś pracy, straciłabyś ją - nie daj Boże ci ją stracić, bo wtedy wyliczanie i żałowanie ci na wszystko pójdzie już na całego. Dopiero wtedy ci dług urośnie!


Dobra jesteś i naiwna, myślisz, że on fajny jest, że on ma te swoje racje niepodważalne. On nie ma wcale racji, jeszcze na dodatek ci pokazuje jasno jak na niego liczyć w ciężkich czasach można, przed oczami samymi to masz!, a ty tego zauważyć nie chcesz, wzbraniasz się przed realistycznym spojrzeniem na sprawę.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2013-04-25 o 09:52
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-25, 10:43   #174
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
Dot.: Finanse w związku, problem

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
chcę ci autorko powiedzieć, że kiedy byłam na miejscu twojego chłopa - to jest zarabiałam więcej od swojego faceta - to na myśl by mi nie przyszło
-tworzyć listy, ile on wydał, ile ja
-rozliczać go i mu mówić ile ma dołożyć i tym go upokarzać - bo jest to upokarzanie, takie tworzenie sytuacji, gdzie ktoś jest wiecznie cos winny tylko z tego tytułu, że zarabia mniej
w tym kraju nie jest tak, że sobie możesz zmienić dowolnie pracę i zarobić więcej bez większych starań, więc ta sytuacja w której jesteś - że zarabiasz mniej - będzie sie prawdopodobnie ciągnąć i ciągnąć

Brawo.
Ja zarabiam dużo mniej od swojego męża. Właściwie nawet można powiedzieć, że nie zarabiam. Jestem osobą bezrobotną na stażu, więc otrzymuję stypendium. Marne grosze, ale zawsze lepsze to niż siedzenie w domu.
Nigdy TŻ mi nie wypomniał tego, że za mało wnoszę do wspólnej kasy, choć miałby ku temu podstawy.
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-25, 11:14   #175
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Finanse w związku, problem

Uszczęśliwiacie tu trochę autorkę na siłę Jeśli uważa, że się dogadali, to niech to sprawdzi w praktyce i tyle. Może akurat będzie zadowolona z tego układu...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-25, 12:20   #176
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: Finanse w związku, problem

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
no właśnie ja tego nie rozumiem, jak to funkcjonuje jak autorka chce kupić coś gdy pana i władcy nie ma obok. może wtedy nie kupuje? nie wiem, ja sobie nie wyobrażam, że nie dysponuję jakaś gotówką, którą mogę wydać na to co chcę/potrzebuję.
Ja byłam w takiej sytuacji, kiedy nie starczało nam na życie. Ale będąc w sytuacji, w jakiej znajduje się autorka - nie wyobrażam sobie tego

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Jakby facet chciał mieć wyliczone co ile kosztuje i magicznie np. zrezygnować ze zbędnego wina, taksówek czy restauracji to by prowadził zeszyt wydatkow bez podziału, kto ile dał.
Dokładnie

Cytat:
Napisane przez verumka Pokaż wiadomość

Brawo.
Ja zarabiam dużo mniej od swojego męża. Właściwie nawet można powiedzieć, że nie zarabiam. Jestem osobą bezrobotną na stażu, więc otrzymuję stypendium. Marne grosze, ale zawsze lepsze to niż siedzenie w domu.
Nigdy TŻ mi nie wypomniał tego, że za mało wnoszę do wspólnej kasy, choć miałby ku temu podstawy.
Ja w ogóle nie zarabiam w tej chwili, przez 3 lata kiedy mieszkamy razem ja pracowałam tylko rok i nigdy nie usłyszałam, że nie mogę sobie czegoś kupić
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-25, 14:12   #177
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Finanse w związku, problem

Ja bym tak nie mogła. Wiem, wiem, rozmowa, przeprosiny, to wszystko ok, że facet trochę spuścił z tonu. Ale rozwiązanie jakie znaleźliście wciąż nie mieści mi się w głowie. Nie chodzi o excela a o to, że on jak z Tobą chciał zamieszkać doskonale wiedział na co się decyduje rozpoczynając wspólne życie-nie zarabiasz kokosów, nie będziesz jeszcze jakiś czas, nie jesteś też jakąś inwestycją która się zwróci po ślubie a jego kobietą, więc to co robił było oczywiście chore a to co teraz będzie robił-znów nie jest zdrowe.

Wydzielanie kasy, brak paru groszy tylko dla siebie bez tłumaczenia się mu, co za nie kupiłaś itp. To wciąż nie wasze pieniądze jak powinny być a jego, on jest jak Twój tato wydzielający Ci parę groszy na picie czy szminkę a Ty jak jego dziecko. Dla mnie to nie do wyobrażenia ale jeżeli Tobie pasuje-ok. I serio niezłośliwie(naprawdę!! ) życzę żeby się to kiedyś czkawką nie odbiło. Bo moim zdaniem źle to wróży na przyszłość-chodzi mi o małżeństwo, dzieci, wspólne życie, ewentualne kryzysowe sytuacje i takie tam.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-04-25, 20:51   #178
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Finanse w związku, problem

a ja bym bardzo chciała, żeby autorka napisała jak to robi, że obywa się bez pieniędzy, które ma do własnej dyspozycji. Nie może mi z pamięci wyjść to jej pytanie "na co mi potrzebne własne pieniądze" (czy jakoś tak). może się dowiem dzięki temu jak coś kasy zaoszczędzić. serio piszę, to nie jest ironia tylko chciałabym jakoś ogarnąć jak się funkcjonuje, będąc osobą dorosłą, bez pieniędzy
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 22:06   #179
barbirelka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 369
Dot.: Finanse w związku, problem

Dziewczyny, a co jeśli facet kategorycznie odmawia przemodelowania struktury dzielenia finansów, twierdząc, że nie mamy prawa dysponować jego zarobkami?
barbirelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-28, 22:17   #180
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Odp: Dot.: Finanse w związku, problem

Cytat:
Napisane przez barbirelka Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a co jeśli facet kategorycznie odmawia przemodelowania struktury dzielenia finansów, twierdząc, że nie mamy prawa dysponować jego zarobkami?
To zalezy jaki macie system tetaz?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.