Jak uwieść żonatego faceta? - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-05-23, 13:59   #151
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- dokładnie; mój śp. tatuś pukał panny różne, ale jakoś do głowy mu nie przyszło, aby dla panny/panien rodzinę zostawiać; tak- po własnym tatuśku wiem, że zdradza sporo facetów żonatych czy w związkach w ogóle- ale takich , którzy rewolucję w życiu robią- nie ma już tak wielu. Za dużo do stracenia- łatwiej jest tam, gdzie widać, ze nastąpił rozpad pożycia, są słabe relacje.
Ale tu- panna na wejście do bzykania usłyszała o miłości do żony, więc nie wierzę, ze dla niej się rozwiedzie. Bo co zyska? Co chciał, już dostał i dostaje co parę dni.

Ja mam wrażenie że większość zdradzający osób nie ma wcale ochoty zostawiać swojego stałego partnera i kochanek/kochanka są tylko odskocznią od codziennej rutyny.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 14:00   #152
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Nawte jak jakims cudem opusci zonę, to przeciez jest dziecko, które zawsze bedzie ich wiązac, na które bedzie musiał płacic i poswiecac mu czas.
Pomijając jasną i kiepską sytuację autorki... czyli według Ciebie związki z osobami posiadającymi dzieci są z góry skazane na porażkę i "lepiej poszukać kogoś bez zobowiązań"? Nieudane małżeństwa nie powinny się rozwodzić, bo to "szkodzi dziecku"?
Cytat:
Napisane przez PaulaCooper Pokaż wiadomość
Kalincia wedlug mnie z tymi radami przesadzilas.
W ten sposob mozna co najwyzej bardzo zranic zone, ktora codziennie ma kochajacego faceta i pojecia nie ma o kochance. I co teraz? On ma po prostu po jakims czasie odejsc do kochanki? Bo nawet jesli facet na swoj dziwny sposob ja kocha to na pewno kazdego dnia u nich sytuacja jest dobra. Okazuje swojej zonie czulosc. Inaczej by nie mowil ze ja kocha.
Żonę zrani prędzej czy później, nawet jeśli pogoni autorkę.

Najbardziej jednak w tym przypadku beznadziejne jest to, że gość twierdzi, że kocha żonę. To trochę inny przypadek od tych, w których dawno się nie układa, żona jest źródłem irytacji, a łączy ich tylko kredyt i dziedzic. On od niej nie odejdzie. Już sam fakt kochania i bzykania dwóch kobiet stawia tę drugą na straconej pozycji.
Cytat:
Napisane przez Flashdance Pokaż wiadomość
A mnie się naiwnie wydawało że jeśli uczciwy żonaty facet zakochuje się w innej kobiecie, to mówi żonie że odchodzi, rozstaje się z nią i zaczyna nowe życie z druga kobietą. Nie wiedziałam że aby był przy nas facet który nas kocha, potrzebne są manipulacje uczuciami i szantaże emocjonalne, ale cóż .....
Rozwód zwykle jest sprawą nieprzyjemną, a jak jeszcze ludzi łączy kredyt i dziecko, to potrafi zmienić się w wojnę. Romanse często są ukrywane, by nie orzekać o winie, bo jest to niekorzystne finansowo. Ciężko podjąć tak radykalną decyzję dla kochanki, którą się zna 2 miesiące, opuścić kochane dziecko, wygodne życie z żoną, spakować, wyjść i oddać połowę majątku.
Cytat:
Napisane przez gumisia18 Pokaż wiadomość
Tak jest, podpisuję się pod tym. I właśnie najbardziej szkoda tej kobiety, która zostanie z dzieckiem i złymi doświadczeniami przez dwoje bezmózgów, co to mylą seks z miłością. Zachowują się jak para gówniarzy, nic więcej.
Nie życzę Ci nieudanego małżeństwa z osobą, z którą niegdyś, dawno temu, łączyła Cię szalona miłość i bycia nazywaną bezmózgiem i gówniarą z powodu pokochania po pewnym czasie innej osoby.

Mało to nieudanych związków albo małżeństw z wpadki czy przekonania, że przeżyło się ze sobą całe studia, to wypadałoby zalegalizować związek, nawet jeśli jest niesatysfakcjonujący i przechodzony? Czy ludzie tkwiący w nieudanym małżeństwie nie mają prawa do szczęścia z kimś innym (oczywiście po rozwodzie, ale często bodźcem do złożenia pozwu jest właśnie poznanie kogoś innego)?

Oczywiście w przypadku autorki powyższe opisy nie mają zastosowania, żeby nie było, że je bronię... Żal mi naiwnej, głupiutkiej niewiasty.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2013-05-23 o 14:01
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 14:08   #153
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Pomijając jasną i kiepską sytuację autorki... czyli według Ciebie związki z osobami posiadającymi dzieci są z góry skazane na porażkę i "lepiej poszukać kogoś bez zobowiązań"? Nieudane małżeństwa nie powinny się rozwodzić, bo to "szkodzi dziecku"?
Zgadzam sie z Gwiazdeczka.

Wydaje mi sie, ze na etapie glupiego zaloffciania dzieci sa przeszkodza dla kochanki. Z tym trzeba sie liczyc. Madry partner zrozumie, ze ukochany/ukochana jest rodziciem i ma swoje obowiazki. Wtedy nie bedzie problemu.
Niestety czesto dziecko urasta do rangi wroga, ktory kradnie czas partnera. Na Wizazu moglismy tez obserwowac inne zjawisko: dzieko urastajace do rangi darmozjada i naciagacza, bo chce sie ksztalcic a facet musi placic zamast wydawac kase na kochanke.

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2013-05-23 o 14:10
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 14:09   #154
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Pomijając jasną i kiepską sytuację autorki... czyli według Ciebie związki z osobami posiadającymi dzieci są z góry skazane na porażkę i "lepiej poszukać kogoś bez zobowiązań"? Nieudane małżeństwa nie powinny się rozwodzić, bo to "szkodzi dziecku"?
Woaw to pogrubione pieknie sobie dodałas , ze tak powiem wyssałas z palca
A co do reszty, no jasne, ze lepiej poszukac kogos bez dzieci, bez zobowiązan, długów, jesli samemu ma sie do zaoferowania to samo. To chyba logiczne, ze układać zycie jest łatwiej z osobą bez takich obciązen
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 14:12   #155
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Mało to nieudanych związków albo małżeństw z wpadki czy przekonania, że przeżyło się ze sobą całe studia, to wypadałoby zalegalizować związek, nawet jeśli jest niesatysfakcjonujący i przechodzony? Czy ludzie tkwiący w nieudanym małżeństwie nie mają prawa do szczęścia z kimś innym (oczywiście po rozwodzie, ale często bodźcem do złożenia pozwu jest właśnie poznanie kogoś innego)?
Ale tu nie mowa o prawie do szczescia, ale o ponizaniu zony i mozliwosci zarazenia jej kochankowym parchem. Nie ma co sie oszukiwac.

Jesli partner jest w nieudanym malzenstwie to sie rozwodzi a nie szuka sobie kochanki badz czeka az go kochanka do adwokata zaprowadzi.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 14:15   #156
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Rozwód zwykle jest sprawą nieprzyjemną, a jak jeszcze ludzi łączy kredyt i dziecko, to potrafi zmienić się w wojnę. Romanse często są ukrywane, by nie orzekać o winie, bo jest to niekorzystne finansowo. Ciężko podjąć tak radykalną decyzję dla kochanki, którą się zna 2 miesiące, opuścić kochane dziecko, wygodne życie z żoną, spakować, wyjść i oddać połowę majątku.
I kochaną żonę

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie życzę Ci nieudanego małżeństwa z osobą, z którą niegdyś, dawno temu, łączyła Cię szalona miłość i bycia nazywaną bezmózgiem i gówniarą z powodu pokochania po pewnym czasie innej osoby.
No wiesz, jesli ma się za sobą nieudane małżeństwo a potem ktoś pcha się w romans z żonatym facetem, to sorry, ale jest bezmózgiem i gówniarą.

Dziewczyna przecież nie miała na msli sytuacji o której Ty piszesz
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 14:26   #157
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Przy tym nie ukrywaj, że cierpisz, gdy musicie się rozstać, że boli cię, że on od ciebie wraca do niej, że to dla ciebie smutne i poniżające, gdy od ciebie wraca do niej.
A normalne, niebędące egoistkami kobiety, które nie planują jak tu uwieść żonatego faceta, nie cierpią, nie są smutne , bo ich facet jest tylko dla nich. Nie wraca do drugiej kobiety więc nie czują się poniżane. Ale co kto lubi. Jedne kobiety wolą normalne związki z facetami bez 'oficjalnej' partnerki, bo to one są tymi najważniejszymi w życiu faceta, inne wolą rozwalać rodziny i na dodatek o dziwo czuć się z tego tytułu poniżanymi.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Jak masz więcej pytań pisz na priv.
Dajesz profesjonalne porady 'Jak zabrać żonie męża w dwa miesiące - szybki kurs' ?
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014

Edytowane przez syklamen
Czas edycji: 2013-05-23 o 15:12
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 14:41   #158
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość


Dajesz profesjonalne porady 'Jak zabrać żonie męża w dwa miesiące - szybki kurs' ?
Profesjonalne i uniwersalne z zastosowaniem do każdego samca ) bo oni tacy sami )
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 14:43   #159
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Profesjonalne i uniwersalne z zastosowaniem do każdego samca ) bo oni tacy sami )
ciekawe czy istnieje już opracowany schemat
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 14:54   #160
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
ciekawe czy istnieje już opracowany schemat
To musisz na priv napisac do Kalincii, to sie doedukujesz
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 15:01   #161
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Ja jestem ciekawa, czy facet kalinci to taki jest zadowolony z tego, że ona to przez rok tak nim manipulowała. Że wiecie, np przy rozstaniu, nie tak z serca była smutna, ale z premedytacją wezdychała cienszko.

__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 15:04   #162
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
No wiesz, jesli ma się za sobą nieudane małżeństwo a potem ktoś pcha się w romans z żonatym facetem, to sorry, ale jest bezmózgiem i gówniarą.
Nie zrozumiałaś
Pisałam o romansie rozpoczętym w trakcie trwania nieudanego małżeństwa. Takiego, gdy facet mówi, że nie kocha żony Czasem ludzie potrzebują bodźca, by od kogoś odejść i zakochanie staje się właśnie takim bodźcem. Czemu od razu nazywać takich ludzi bezmózgami? Pakujecie wszystkich do jednego worka.

Sytuacja autorki jest denna, koleś ją robi w bambuko, ale to nie znaczy, że każdy romans jest taki sam i z góry skazany na porażkę. Zdrada absolutnie nie powinna być pochwalana, ale czy nie znacie przypadku szczęśliwego związku zawiązanego na bazie nieudanego małżeństwa? Małżeństwo nie jest równoznaczne z miłością.
Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Dziewczyna przecież nie miała na msli sytuacji o której Ty piszesz
I to zaznaczyłam przecież, jakbyś doczytała na końcu
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;40953941]Ale tu nie mowa o prawie do szczescia, ale o ponizaniu zony i mozliwosci zarazenia jej kochankowym parchem. Nie ma co sie oszukiwac.

Jesli partner jest w nieudanym malzenstwie to sie rozwodzi a nie szuka sobie kochanki badz czeka az go kochanka do adwokata zaprowadzi.[/QUOTE]
Wątek już parę stron temu zszedł z tematu autorki na ogólny temat romansów, zdrad, rozwodów i gromadki porzuconych dzieci, dlatego moja wypowiedź dotyczyła także innych przypadków, które z góry są tutaj potępiane. Myślę, że każdy trzeba traktować indywidualnie i nie warto generalizować. Cieszy mnie, że tyle Wizażanek nie zdecydowałoby się na nawiązanie romansu z żonatym. Praktykującym żonatym, że tak to określę.

Masz rację, nie ma co się oszukiwać, sytuacja autorki wygląda beznadziejnie. Jestem przekonana, że facet nie zostawi dla niej żony, a nawet w trakcie romansu spłodzi z żoną kolejne dziecko. Nie mogłabym być na jej miejscu i spokojnie patrzeć, jak wraca na noc do innej prosto z mojego łóżka. Fuj

Rozwody nie są takie łatwe, to nie wyjście do sklepu po bułki.
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;40953830]Zgadzam sie z Gwiazdeczka.
Wydaje mi sie, ze na etapie glupiego zaloffciania dzieci sa przeszkodza dla kochanki. Z tym trzeba sie liczyc. Madry partner zrozumie, ze ukochany/ukochana jest rodziciem i ma swoje obowiazki. Wtedy nie bedzie problemu.
Niestety czesto dziecko urasta do rangi wroga, ktory kradnie czas partnera. Na Wizazu moglismy tez obserwowac inne zjawisko: dzieko urastajace do rangi darmozjada i naciagacza, bo chce sie ksztalcic a facet musi placic zamast wydawac kase na kochanke.[/QUOTE]
Piszesz o etapie głupiego zauroczenia. Przecież to normalne, że po 2 miesiącach znajomości nikt nie rzuci papierów rozwodowych na stół. Można zacząć od separacji, zaprzestać stosunków z małżonkiem... Kochaś autorki chyba nie ma zamiaru podjęcia tych kroków, więc sprawa jest jasna.

Wprawdzie po autorce się tego nie spodziewam, bo wpakowała się w romans z żonatym bez zobowiązań, ale mądra kobieta w związku pełnym miłości z tzw. "obciążeniem" powinna zaakceptować przeszłość i obowiązki rozwiedzionego partnera.

W moim wieku pozostali nieliczni bezdzietni i nierozwiedzeni single, rozpadają się małżeństwa ze studenckich wpadek. Wręcz z wolnymi osobnikami jest coś nie tak Nie mam nic przeciwko związkom z dzieciatym i przez myśl mi nie przeszło, by traktować dziecko jako złodzieja czasu, uczuć i pieniędzy. Czuję się mniejszością w tym wątku.

Nie podoba mi się najazd na autorkę "dla zasady", bo rozbija rodzinę itp. Niczego nie rozbija, przecież nie odprawia czarów (nawet nie zaczęła stosować wysoko zaawansowanych technik manipulacji by Kalincia ), facet święty nie jest. Nic nie sugeruje, że się rozwiedzie, a jak nie bzyknie jej, to zaraz bzyknie inną. Szkoda mi tej dziewczyny. Wytłumaczcie jej, jak wygląda jej sytuacja z zewnątrz, spróbujcie zinterpretować jego słowa i zachowanie, opowiedzcie o doświadczeniach własnych lub znajomych - obrażanie autorki i jej podobnych nie przemówi do rozsądku.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 15:12   #163
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 313
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

Nie podoba mi się najazd na autorkę "dla zasady", bo rozbija rodzinę itp. Niczego nie rozbija, przecież nie odprawia czarów (nawet nie zaczęła stosować wysoko zaawansowanych technik manipulacji by Kalincia ), facet święty nie jest. Nic nie sugeruje, że się rozwiedzie, a jak nie bzyknie jej, to zaraz bzyknie inną. Szkoda mi tej dziewczyny. Wytłumaczcie jej, jak wygląda jej sytuacja z zewnątrz, spróbujcie zinterpretować jego słowa i zachowanie, opowiedzcie o doświadczeniach własnych lub znajomych - obrażanie autorki i jej podobnych nie przemówi do rozsądku.
Facet swiety nie jest, to prawda. Tylko ten facet mnie nie obchodzi. Pewnie malo kogo tu obchodzi. Jedyne co tu widze to krzywde nieswiadomej zony. Do tej krzywdy reke przykladaja dwie osoby. Lovelas i kochanka.
Nie wiem, co masz na mysli piszac o najezdzie "dla zasady". Najazd jest sluszny. Autorka postepuje zle. Daje sie traktowac jak zero. Przyczynia sie do krzywdy innej kobiety. Jak ktos robi zle to jest najazd. Nie "dla zasady", ale dlatego, ze to, co robi jest zle.
Tyle jest glosow negatywnych, bo nie ma tu "szarej strefy". Robi zle i o tym sa posty.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 15:12   #164
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
ciekawe czy istnieje już opracowany schemat
wątpię,ale nadzieja potrafi przecież kruszyć lody i przenosić góry
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 15:14   #165
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Wybacz, ale od początku piszę, ze wina głowna jest po stronie faceta, bo to on jest żonaty, ma zobowiązania. Panna co najwyżej naiwnością grzeszy.

Cytat:
Nie podoba mi się najazd na autorkę "dla zasady", bo rozbija rodzinę itp. Niczego nie rozbija,
- oczywiście, ze nie rozbija, bo pan na początku jasno ustawił relacje: kocham żonę itp. co najwyżej przeżyje rozczarowanie, z kolei pisanie o pewnością, że po 2 miesiącach spotykania na bzykanko to miłość - śmieszy i tyle.

Panna robi źle, nie weszłabym z żadne bliskie relacje z facetem ze zobowiązaniami- z zasady li tylko. Tyle ze to nie ten facet zakłada pełen naiwności i dylematów wątek- a panna , która pana chce "wyjąć" z małżeństwa.

I jeszcze jedno: spotykają się na seks (bo nie na oglądanie gwiazd przecież) od 2 miesięcy co kilka dni, dziewczę przekonane jest, że pan ją kocha- ale milczy, gdy spytałam, GDZIE byli publicznie razem jako para? jakim znajomym/rodzinie przedstawił ją jako kochaną kobietę- nie uzyskałam odpowiedzi, mogę więc przypuszczać, ze panna jest pukana pokątnie.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2013-05-23 o 15:18
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 15:20   #166
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie zrozumiałaś
Pisałam o romansie rozpoczętym w trakcie trwania nieudanego małżeństwa. Takiego, gdy facet mówi, że nie kocha żony Czasem ludzie potrzebują bodźca, by od kogoś odejść i zakochanie staje się właśnie takim bodźcem. Czemu od razu nazywać takich ludzi bezmózgami? Pakujecie wszystkich do jednego worka.
No własnie o to chodzi, że ja nie uznaję "potrzebuje bodzca". Jeśli małżeństwo jest nieudane, nie chce mi się go naprawiać, albo próby naprawy się nie powiodły albo małżonek nie chce naprawy, to jest własnie bodziec. Nie druga osoba, nie ogień w majtach, ale to, że nie jestem szczęśliwa w małżeństwie.
Nie znoszę kłamstwa. No nie znoszę. I jednakowo nie lubię okłamywania siebie jak i innych. I nie zniosłabym gdyby mnie ktoś w tak ważnej sprawie okłamywał, że lubi ze mna być czy cos tam, a jednocześnie czeka sobie na "bodziec" bo faktycznie się męczy.
Jak jesteś nieszczęśliwy, jest ci źle to odejdz. Tyle.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 15:22   #167
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 198
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie życzę Ci nieudanego małżeństwa z osobą, z którą niegdyś, dawno temu, łączyła Cię szalona miłość i bycia nazywaną bezmózgiem i gówniarą z powodu pokochania po pewnym czasie innej osoby.
Ja wychodząc za mąż byłam pewna, że chcę być z tym konkretnym kimś i że chcę z nim przeżyć CAŁE ŻYCIE, bo go kocham. Małżeństwo jest dla dojrzałych ludzi. I przed zawarciem takiego związku trzeba się milion razy zastanowić czy na pewno chcę być z tą, a nie inną osobą. I czy ją kocham, bo ludziom często myli się miłość z zakochaniem/zauroczeniem/namiętnością/pożądaniem itp. Jeżeli ktoś twierdzi, że kocha, a po 5 latach małżeństwa nagle budzi się z ręką w nocniku i twierdzi, że mu nagle przeszła miłość, to tak naprawdę to uczucie z miłością nie miało nic wspólnego. Miłość nie wyparowuje ot tak, po prostu. Najczęściej w takich sytuacjach jej po prostu nie ma od początku związku, a ludzie sobie wmawiają, że jest i zawierają nieprzemyślane małżeństwa.

BTW, co wg Ciebie oznacza "szalona miłość"?

Cytat:
Mało to nieudanych związków albo małżeństw z wpadki czy przekonania, że przeżyło się ze sobą całe studia, to wypadałoby zalegalizować związek, nawet jeśli jest niesatysfakcjonujący i przechodzony?
Nic nie usprawiedliwia głupoty i braku rozsądku u niby "dorosłych" ludzi.
Jeśli związek jest niesatysfakcjonujący i przechodzony (cokolwiek to oznacza) to z taką osobą się rozstaje, a nie bierze ślub.
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 15:23   #168
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;40955164]Facet swiety nie jest, to prawda. Tylko ten facet mnie nie obchodzi. Pewnie malo kogo tu obchodzi. Jedyne co tu widze to krzywde nieswiadomej zony. Do tej krzywdy reke przykladaja dwie osoby. Lovelas i kochanka.
Nie wiem, co masz na mysli piszac o najezdzie "dla zasady". Najazd jest sluszny. Autorka postepuje zle. Daje sie traktowac jak zero. Przyczynia sie do krzywdy innej kobiety. Jak ktos robi zle to jest najazd. Nie "dla zasady", ale dlatego, ze to, co robi jest zle.
Tyle jest glosow negatywnych, bo nie ma tu "szarej strefy". Robi zle i o tym sa posty.[/QUOTE]
Oczywiście, że postępuje źle, nie przeczę temu, ale nie przekonacie jej o tym wyzwiskami.

Jest mi strasznie żal żony i malucha i szczerze wątpię w dojrzałość autorki. Najlepiej by było, gdyby żona się dowiedziała o wyczynach męża. Mam nadzieję, że nie jest z tych, co uważają, że miłość wszystko wybaczy.
Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Wybacz, ale od początku piszę, ze wina głowna jest po stronie faceta, bo to on jest żonaty, ma zobowiązania. Panna co najwyżej naiwnością grzeszy.
Moim zdaniem wina leży po obu stronach po równo. Przecież on nawet nie jest z tych, co się zarzekają, że nie żyją z żoną, a papier jest w sądzie
Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
No własnie o to chodzi, że ja nie uznaję "potrzebuje bodzca"
Ty tak masz i to się chwali. Ale wiele osób nie ma tak silnej psychiki.
Cytat:
Napisane przez verumka Pokaż wiadomość
Ja wychodząc za mąż byłam pewna, że chcę być z tym konkretnym kimś i że chcę z nim przeżyć CAŁE ŻYCIE, bo go kocham. Małżeństwo jest dla dojrzałych ludzi. I przed zawarciem takiego związku trzeba się milion razy zastanowić czy na pewno chcę być z tą, a nie inną osobą. I czy ją kocham, bo ludziom często myli się miłość z zakochaniem/zauroczeniem/namiętnością/pożądaniem itp. Jeżeli ktoś twierdzi, że kocha, a po 5 latach małżeństwa nagle budzi się z ręką w nocniku i twierdzi, że mu nagle przeszła miłość, to tak naprawdę to uczucie z miłością nie miało nic wspólnego. Miłość nie wyparowuje ot tak, po prostu. Najczęściej w takich sytuacjach jej po prostu nie ma od początku związku, a ludzie sobie wmawiają, że jest i zawierają nieprzemyślane małżeństwa.
BTW, co wg Ciebie oznacza "szalona miłość"?
Nic nie usprawiedliwia głupoty i braku rozsądku u niby "dorosłych" ludzi.
Jeśli związek jest niesatysfakcjonujący i przechodzony (cokolwiek to oznacza) to z taką osobą się rozstaje, a nie bierze ślub.
Uważam tak samo jak Ty, dzięki czemu nie tkwię w bezsensownym małżeństwie. Ale wiele osób jest w takiej sytuacji i Twoje poglądy na sprawę nie zmienią ich sytuacji.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2013-05-23 o 15:27
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 15:26   #169
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Wybacz, ale od początku piszę, ze wina głowna jest po stronie faceta, bo to on jest żonaty, ma zobowiązania. Panna co najwyżej naiwnością grzeszy.
Zbyt łaskawa jesteś, moim zdaniem
Ja tam mówię, że oboje są szuje, jedno oszukuje a drugie czynnie w oszustwie pomaga, jedno i drugie daremne i siebie godne.
I nie przekonuje mnie to, że "ona nie ma zobowiązań", ma zobowiązania wobec swojego sumienia, a także wobec innych ludzi, nie żyjemy na pustyni i to, że ona komus nie przysiegała nie znaczy, że może temu komus zrobić każde świństwo jakie jej przyjdzie do pustej głowki.

Jesli mamy byc uczciwi tylko w stosunku do osób, którym coś przysięgaliśmy to ja dziękuję za takie społeczeństwo.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2013-05-23 o 15:29
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 15:32   #170
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Zbyt łaskawa jesteś, moim zdaniem
Ja tam mówię, że oboje są szuje, jedno oszukuje a drugie czynnie w oszustwie pomaga, jedno i drugie daremne i siebie godne.
I nie przekonuje mnie to, że "ona nie ma zobowiązań", ma zobowiązania wobec swojego sumienia, a także wobec innych ludzi, nie żyjemy na pustyni i to, że ona komus nie przysiegała nie znaczy, że może temu komus zrobić każde świństwo jakie jej przyjdzie do pustej głowki.

Jesli mamy byc uczciwi tylko w stosunku do osób, którym coś przysięgaliśmy to ja dziękuję za takie społeczeństwo.
- nie, po prostu oglądam w bliskim otoczeniu podobną desperację I tak- chociażby z racji tego, co miałam w domu, mam na tyle dużo empatii, by nie pakować się w układy z zajętymi- widzę,jak desperacja potrafi namieszać. A tu dziewczyna jest zdesperowana na maksa.
- o, a z tym to się zgadzam całkowicie

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2013-05-23 o 15:35
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 15:36   #171
kasieńka:)
Rozeznanie
 
Avatar kasieńka:)
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 649
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie zrozumiałaś
Pisałam o romansie rozpoczętym w trakcie trwania nieudanego małżeństwa. Takiego, gdy facet mówi, że nie kocha żony Czasem ludzie potrzebują bodźca, by od kogoś odejść i zakochanie staje się właśnie takim bodźcem. Czemu od razu nazywać takich ludzi bezmózgami? Pakujecie wszystkich do jednego worka.

Sytuacja autorki jest denna, koleś ją robi w bambuko, ale to nie znaczy, że każdy romans jest taki sam i z góry skazany na porażkę. Zdrada absolutnie nie powinna być pochwalana, ale czy nie znacie przypadku szczęśliwego związku zawiązanego na bazie nieudanego małżeństwa? Małżeństwo nie jest równoznaczne z miłością.

I to zaznaczyłam przecież, jakbyś doczytała na końcu

Wątek już parę stron temu zszedł z tematu autorki na ogólny temat romansów, zdrad, rozwodów i gromadki porzuconych dzieci, dlatego moja wypowiedź dotyczyła także innych przypadków, które z góry są tutaj potępiane. Myślę, że każdy trzeba traktować indywidualnie i nie warto generalizować. Cieszy mnie, że tyle Wizażanek nie zdecydowałoby się na nawiązanie romansu z żonatym. Praktykującym żonatym, że tak to określę.

Masz rację, nie ma co się oszukiwać, sytuacja autorki wygląda beznadziejnie. Jestem przekonana, że facet nie zostawi dla niej żony, a nawet w trakcie romansu spłodzi z żoną kolejne dziecko. Nie mogłabym być na jej miejscu i spokojnie patrzeć, jak wraca na noc do innej prosto z mojego łóżka. Fuj

Rozwody nie są takie łatwe, to nie wyjście do sklepu po bułki.

Piszesz o etapie głupiego zauroczenia. Przecież to normalne, że po 2 miesiącach znajomości nikt nie rzuci papierów rozwodowych na stół. Można zacząć od separacji, zaprzestać stosunków z małżonkiem... Kochaś autorki chyba nie ma zamiaru podjęcia tych kroków, więc sprawa jest jasna.

Wprawdzie po autorce się tego nie spodziewam, bo wpakowała się w romans z żonatym bez zobowiązań, ale mądra kobieta w związku pełnym miłości z tzw. "obciążeniem" powinna zaakceptować przeszłość i obowiązki rozwiedzionego partnera.

W moim wieku pozostali nieliczni bezdzietni i nierozwiedzeni single, rozpadają się małżeństwa ze studenckich wpadek. Wręcz z wolnymi osobnikami jest coś nie tak Nie mam nic przeciwko związkom z dzieciatym i przez myśl mi nie przeszło, by traktować dziecko jako złodzieja czasu, uczuć i pieniędzy. Czuję się mniejszością w tym wątku.

Nie podoba mi się najazd na autorkę "dla zasady", bo rozbija rodzinę itp. Niczego nie rozbija, przecież nie odprawia czarów (nawet nie zaczęła stosować wysoko zaawansowanych technik manipulacji by Kalincia ), facet święty nie jest. Nic nie sugeruje, że się rozwiedzie, a jak nie bzyknie jej, to zaraz bzyknie inną. Szkoda mi tej dziewczyny. Wytłumaczcie jej, jak wygląda jej sytuacja z zewnątrz, spróbujcie zinterpretować jego słowa i zachowanie, opowiedzcie o doświadczeniach własnych lub znajomych - obrażanie autorki i jej podobnych nie przemówi do rozsądku.
Ano dlatego są bezmózgami, bo pierwszą osobą która powinna dowiedzieć się o planowanym rozwodzie jest ŻONA- osoba której coś się przysięgało.
Źle Ci w małżeństwie- rozstań się z żoną, potem szukaj drugiej. Przypadkiem poznałeś i się zakochałeś? Idź do żony i powiedz jej o tym, a nie romansik na boku bo kochanki pewny nie jest, ale żonkę dobrze mieć w zanadrzu, co?

Boże co ja tu czytam, "żonaty praktykujący" albo "żonaty nie praktykujący", "małżeństwo nie gwarantuje miłości", a budowanie związku (Szcześliwego!) na bazie czyjegoś (nieudanego!) małżeństwa niczym złym nie jest.

Ja pierniczę...
__________________



kasieńka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 15:48   #172
just_me
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 092
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
Ja mam wrażenie że większość zdradzający osób nie ma wcale ochoty zostawiać swojego stałego partnera i kochanek/kochanka są tylko odskocznią od codziennej rutyny.
dokladnie

a ja bym sie bała tak szczerze powiedziawszy. Bałabym się wchodzić w związek z kimś, dla kogo ślub to nic istotnego, dla którego związek to zdradzanie drugiej osoby. Nie boisz się Autorko, że minie wielkie zauroczenie, spadną różowe okulary, opadną emocje i zacznie mu tego brakować? I zacznie szukać kogoś, kto będzie potrafil na nowo wzbudzić w nim takie emocje jak Ty niegdyś(tzn teraz)?

Martwi mnie jego podejście "kocha nas obie" oraz to, że nie chce powiedzieć żonie. Jeśli powie żonie, odejdzie to wtedy dopiero bym uwierzyła, że naprawdę kocha. A jak to się stało, że się pobrali? Dziecko jest z wpadki i dlatego wzięli ślub czy kochali się, wzięli ślub i potem pojawiło się dziecko? Pytanie jest istotne, jeśli by rozważac czy on rzeczywiście może odwzajemniać Twoje uczucia.

Generalnie powiem Ci tak: poczekaj aż sytuacja się rozwinie, zobacz co będzie dla Ciebie w stanie zrobić, na razie jesteście 2 miesiące razem, w dodatku w ukryciu. Poczekaj z rok i dopiero potem ocenisz sytuację lepiej. Po co się tak spieszysz? Nic Ci raczej nie doradzimy. Już go odbiłaś. Spotyka się z Tobą, pewnie sypiacie razem. Więc jest Twój. Na razie musisz się dzielić nim z żoną. Później sama zobaczysz co z tego wyniknie. Wg mnie nie ma tu czego przyspieszać no bo co własciwie chcesz zrobić? Chcesz żeby po 2miesiącach odszedł od żony? Nie ma szans. Ale przy jakiejs tam okazji spytaj co by było gdybyś chciala, żeby odszedl od żony, czy by odszedl

Aha i żeby nie było. Ja strasznie potępiam takie zachowanie, bo może jestem idealistką, ale dla mnie ślub to świętość (nie mówię tu o patologii). I uważam, że jak przysiegał kobiecie wierność to powinien się tego trzymać, a nie rozglądać się na boki :/ i nie szanuję takich kobiet jak Ty. Ale z drugiej strony na obronę dodam, że to facet jest dupkiem. Bo Ty jesteś wolna i możesz robic co chcesz, a facet ma zobowiązania. Facet obiecywał wierność, a tymczasem rozkochał w sobie Ciebie. Teraz pewnie i tak nikt tutaj nic nie zrobi, bo się zauroczyłaś totalnie

A i taka ciekawostka. Hasła typu "nie zdradzalem mojej żony nigdy z nikim, jestes pierwsza" to sa hasła wytrych. To tak jak dziewczyna idzie do łóżka z pierwszym lepszym spotkanym na dyskotece i potrafi się rozpłakać, że ona jest dziewicą i nigdy z nikim tego nie robila, a za tydzień tą samą szopkę odstawia z jego kolegą. Więc tu bym była ostrożna

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Cytat:
Napisane przez kasieńka:) Pokaż wiadomość
budowanie związku (Szcześliwego!) na bazie czyjegoś (nieudanego!) małżeństwa niczym złym nie jest.
nie wiesz jak było, nie wiesz jaka jest sytuacja. Naprawdę różnie może być. Owszem zgadzam się, że to co ON robi jest ohydne, obłudne itd. Ale może jest z żoną np ze wzgledu na dziecko? Może się dobrze dogadują, ale są ze sobą tylko jak przyjaciele i nic więcej? [hipotetycznie tylko zakładam]. Autorce i tak nic nie przetłumaczysz. I faktycznie racja, ze i tak by sobie znalazl inną naiwną. Facet dupek po prostu.
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol:
wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie,
rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni,
uzależnianie się od nich jest... głupotą."


co Cię ujęło/ujmuje w TŻ?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112
just_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 15:58   #173
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ja tam mówię, że oboje są szuje, jedno oszukuje a drugie czynnie w oszustwie pomaga, jedno i drugie daremne i siebie godne.
I nie przekonuje mnie to, że "ona nie ma zobowiązań"
zgadzam się, to po prostu przykładanie ręki do "zbrodni" tudzież korzystanie z niej. To tak, jak by opychać się ukradzionymi przez kogoś czekoladkami i twierdzić, że przecież wszystko gra, bo nie ja kradłam, to czemu nie skorzystać. Dopóty będą tanie, kradzione czekoladki, dopóki będzie na nie popyt, niestety. Wina rozkłada się na 2.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 15:59   #174
DariaKom
Zakorzenienie
 
Avatar DariaKom
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 119
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Ja mogę powiedzieć śmiało, tak samo śmiało jak autorka mówi, o byciu tą najgorszą z kobiet.

Życzę Ci autorko wszystkiego najgorszego, ponieważ wchodzisz z buciorami w szczęśliwe małżeństwo....nie w takie, gdzie ludzi łączy tylko kredyt i dom...Ty chcesz rad, jak kochanej żonie odebrać męża a dziecku ojca....
Nawet bez moich życzeń marnie się dla Ciebie skończy ten konkretny związek a w następnym życzę zmiany ról. Być może tylko odwrotna sytuacja wróci Ci rozum i resztki godności.

Kochanka mojego ojca przeszło 10 lat walczyła....wywalczyła sobie- jest żoną...ale nie ma się z czego cieszyć, bo ani w kasę nie opływa- na co liczyła, a nazwisko które ma już nie znaczy tyle co znaczyło, bo po ślubie wielu znajomych zniesmaczonych przestało mieć z nimi jakiekolwiek kontakty. Moja mama za to pozbyła się patologicznego zdrajcy i wrzoda na tyłku i wiedzie sobie spokoje życie.
DariaKom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 16:01   #175
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

kasieńka - masz problem z interpretacją

Ja nie tkwię w nieszczęśliwym małżeństwie, nie popieram zdrady, nie mam romansu. To nie znaczy niestety, że inni nie są w takiej sytuacji, rozejrzyj się wokoło

Małżeństwo nie gwarantuje miłości, co w tym dziwnego? To że nie popierasz zawierania małżeństwa bez miłości nie znaczy, że ludzie tak nie robią albo że z tej czy innej przyczyny uczucie nie wygasa. Nic się nie dzieje samo w małżeństwie, o uczucie trzeba dbać, miłość nie jest nieskończona.

Użyłam określenia "żonaty praktykujący" dla podkreślenia, że kochaś autorki żyje ze swoją żoną. Nie mieszkają osobno, nie szykuje się do złożenia pozwu. Chciałam w ten sposób mocniej podkreślić, że sytuacja autorki jest beznadziejna. Nie zrozumiałaś, nic się nie stało, zdarza się.

Nie jesteś żoną kochasia autorki. Nie wiesz, czy ona nie jest z nim tylko po to, by mieć zaplecze finansowe do wychowania ukochanego dzieciaczka. Żadna z nas nie wie, jak wygląda ich małżeństwo, czy było zawarte z rozsądku, nie siedzimy w ich pościeli, więc nie ma sensu opisywanie żony jako świętej, zostawmy ją w spokoju - lepiej się skupić na tym, jak przekonać ślepo zakochaną autorkę, że postępuje naiwnie i raczej nie czeka jej piękna przyszłość z tym panem...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 16:04   #176
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez DariaKom Pokaż wiadomość
Życzę Ci autorko wszystkiego najgorszego, ponieważ wchodzisz z buciorami w szczęśliwe małżeństwo....nie w takie, gdzie ludzi łączy tylko kredyt i dom...Ty chcesz rad, jak kochanej żonie odebrać męża a dziecku ojca....
Nie wysuwałabym takich wniosków, że to na pewno szczęśliwe małżeństwo. W szczęśliwych związkach facet nie zdradza swojej partnerki. Żona też raczej nie jest kochana, bo gdyby ją kochał to nie bawiłby się w bzykanko z autorką.
Co nie zmienia faktu, że zarówno autorka jak i ten 'mąż i ojciec' będący w niby 'szczęśliwym małżeństwie' zachowują się karygodnie i są godni potępienia.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 16:20   #177
DariaKom
Zakorzenienie
 
Avatar DariaKom
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 119
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Nie wysuwałabym takich wniosków, że to na pewno szczęśliwe małżeństwo. W szczęśliwych związkach facet nie zdradza swojej partnerki. Żona też raczej nie jest kochana, bo gdyby ją kochał to nie bawiłby się w bzykanko z autorką.
Co nie zmienia faktu, że zarówno autorka jak i ten 'mąż i ojciec' będący w niby 'szczęśliwym małżeństwie' zachowują się karygodnie i są godni potępienia.
Facet powiedział że żonę kocha...Kochance się mówi, że żona jest zła, że męża unieszczęśliwia, nie chce połykać, czy coś tam jeszcze innego, ale nie mówi się że się żonę kocha, jak jest inaczej- to działa na niekorzyść zdradzającego męża.
DariaKom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 16:20   #178
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Odp: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez PaulaCooper Pokaż wiadomość
Kalincia wedlug mnie z tymi radami przesadzilas.
W ten sposob mozna co najwyzej bardzo zranic zone, ktora codziennie ma kochajacego faceta i pojecia nie ma o kochance. I co teraz? On ma po prostu po jakims czasie odejsc do kochanki?
Tak, oczywiście, do tego zmierza autorka.Bo nawet jesli facet na swoj dziwny sposob ja kocha to na pewno kazdego dnia u nich sytuacja jest dobra. Okazuje swojej zonie czulosc. Inaczej by nie mowil ze ja kocha.
A Ty dajesz jej super rady jak owinac sobie goscia wokol palca i odsunac zoneczke na bok. Straszne. Co za czasy
Takich rad autorka potrzebowała, więc daje na podstawie swoich doświadczeń.
Leb bym ukrecila babie ktora tak do mojego meza by planowala podejsc. Noz sie w kieszeni otwiera. Nie ma to jak niszczyc szczesliwe malzenstwo. Zdrada nie ma tu nic do rzeczy. Niektorzy zdradzaja, maja romans, a pozniej wracaja z podkulonym ogonem do zony.
Rozumiem ze u Ciebie byla zupelnie inna sytuacja i to wiele zmienia. Nie dziwie sie ze u Was to poszlo tak a nie inaczej.
Jednak wedlug mnie w sytuacji autorki najpierw powinna sie o tym dowiedziec zona.
Niech wie ze jej kochajacy mezus kogos ma. Przy dobrych lotach facet w pare(nascie) godzin zrozumie z kim chce byc.

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
Niech ci się otwiera na zdrowie, masz jakiś problem z tym, że ja myślę inaczej niż ty? Mnie twój sposób myślenia nie przeszkadza.

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
czegoś tu nie rozumiem. Kochanka sama się stawia w sytuacji poniżającej, sama taką drogę wybiera - i ma przerzucać odpowiedzialność za swoją decyzję na faceta? Niezła manipulacja.
Za wspólną decyzję. Jej - że go chce, jego - że jej chce, chociaż to on ma zobowiązania. Tak, manipulacja, jeśli nią nazwać okazywanie swoich prawdziwych uczuć zamiast ukrywania ich, żeby facet się nie dowiedział. Od czasu, kiedy się spotykają on zakochankę też jest odpowiedzialny i za jej uczucia.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 16:22   #179
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Jesteś wykształconą, dojrzałą kobietą. Nadal obwiniasz ślepy los o swoje wybory? Działanie mechanizmu dysonansu poznawczego nie przestanie mnie zadziwiać. I nie ogarniam, jak można być do tego stopnia dumną z bycia etatową kochanką, że cały wizaż o tym wie.
Nie obwiniam ślepego losu o nasze wybory. Podałam strategię działania.
Ani dumna, ani niedumna, byłam nią, dziewczyna prosi o radę, radzę.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-23, 16:23   #180
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Jak uwieść żonatego faceta?

Cytat:
Napisane przez DariaKom Pokaż wiadomość
Facet powiedział że żonę kocha...Kochance się mówi, że żona jest zła, że męża unieszczęśliwia, nie chce połykać, czy coś tam jeszcze innego, ale nie mówi się że się żonę kocha, jak jest inaczej- to działa na niekorzyść zdradzającego męża.
Mówić to on sobie może wiele rzeczy. Dla mnie: facet bzyka inną=nie kocha swojej kobiety. Ale to moje zdanie tylko, Ty możesz mieć inne.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.