Wpływ trądziku na pewność siebie...

[Sabiiina]

Napisane przez AngelinaR

Zgadzam się. Ale jak nie mam żadnych niechcianych gości na twarzy i mam make up czuję się niesamowicie pewna siebie a gdy mi coś wyskoczy to pomimo tego że to zatuszuję i nie widać wyprysku to moja pewność siebie jest zdecydowanie niższa. Od razu mysle pewnie wszyscy to widzą.

a ja uwielbiam te dni, kiedy mogę posmarować buzie jedynie kremem rano i pociągnąć rzęsy tuszem i voila! czuję się dobrze, ładnie, czysto i pewnie zła wiadomość jest taka, że takie dni mogę policzyć na palach jednej ręki w każdym roku

jednak dziewczyny ja wychodzę z założenia, że często inni nawet nie zwracaja uwagi na jakiegoś tam pryszcza. to tylko my same tak bardzo skupiamy na nim uwagę, że zapominamy o całej reszcie. a może akurat inni też wolą nasze oczy od obserwowania 'kosmity' na brodzie? badźmy dobrej myśli

[heureusement]

Napisane przez Ewuniaa16

Uwierz, że faceci zawsze biorą te ciche, naturalne myszki Taka tapeta i bezczelne zachowanie zawsze przyciąga palantów.. a potem samotność.

Tu ja się nie zgodzę, wiele razy spotykam naprawdę przystojnych, miłych i uprzejmych facetów, którzy mają takie okropne wytapetowane i głupie dziewczyny. Ja nie wiem co o nich w nich widzą, bo prawdziwej twarzy sie przez to nie da dostrzec.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez lula84

w życiu chodzi o to ,by się tak łatwo nie poddawać. Ja równie mocno wierzę, że wygram tą walkę z pryszczami i uśmiechnę się do tych wspomnień

Oj też mam taką nadzieję

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez Figula94

Dokładnie, ja też tak mam, że czasem po prostu nie mogę, nie chcę wychodzić z domu. Ale w sumie to i tak musiałam, z tego co pamiętam to tylko jeden dzień opuściłam w szkole przez stan mojej twarzy.

Mi się chyba nigdy nie zdarzyło nie wyjść z tego powodu, ale wiele razy specjalnie rozpuszczałam włosy, próbując zakryć twarz, zakładałam koszulki na dłuższy rękaw i bez dekoltu,zeby nic nie było widać. Z resztą do dziś mi się tak zdarza :P

[ulmich]

Pewności siebie to nie mam w ogóle jeśli chodzi o wygląd .
Szukając pracy i chodząc na rozmowy kwalifikacyjne dostawałam białej gorączki .Oceniano nie moją wiedzę a wygląd .
Często słyszałam-Pani już dziękujemy ,

[Erwina1234]

Napisane przez Sabiiina

a ja uwielbiam te dni, kiedy mogę posmarować buzie jedynie kremem rano i pociągnąć rzęsy tuszem i voila! czuję się dobrze, ładnie, czysto i pewnie zła wiadomość jest taka, że takie dni mogę policzyć na palach jednej ręki w każdym roku

jednak dziewczyny ja wychodzę z założenia, że często inni nawet nie zwracaja uwagi na jakiegoś tam pryszcza. to tylko my same tak bardzo skupiamy na nim uwagę, że zapominamy o całej reszcie. a może akurat inni też wolą nasze oczy od obserwowania 'kosmity' na brodzie? badźmy dobrej myśli

Mi ostatnio buzia się poprawiła (odpukać w niemalowane ). Po ostatnim wysypie nie ma już śladu, a buzia wygląda ok jestem zaskoczona bo to chyba objaw braku czekolady i picia dużej ilości wody tak pomógł

[Ola Moderatorka]

Napisane przez ulmich

Pewności siebie to nie mam w ogóle jeśli chodzi o wygląd .
Szukając pracy i chodząc na rozmowy kwalifikacyjne dostawałam białej gorączki .Oceniano nie moją wiedzę a wygląd .
Często słyszałam-Pani już dziękujemy ,

Dobrze to rozumiem, a możesz nam zdradzić, co zrobiłaś, żeby pokonać tę złą passę? Domyślam się walczyłaś z trądzikiem, ale w jaki sposób? ;-)

[Figula94]

Napisane przez DagmaraRose2000

Przede mną długa droga :p bo kwaszę się w domu.
Najlepsze połączenie u mnie to było mikro + kwas.
Jak będę miałą zastrzyk gotówki to napewno się wybiorę.

Ja miałam iść na takie połączenie do kosmetyczki, ale właśnie pieniądze bym musiała mieć w większej ilości, bo jak mi mówiła ile razy i za jaką kwotę to sobie pomyślałam, że na razie mnie nie stać.

Ulmich, to musiała być wyjątkowo chamska osoba, jeśli rzeczywiście tylko przez Twój wygląd nie dała Ci szansy, ale nie wszyscy tacy są, bo często jestem w sklepach i naprawdę różne osoby się widuje na kasach, ale po wielu takich wydarzeniach pewnie ciężko się pozbierać.

[Kati1990]

Napisane przez ulmich

Trądzik bardzo przeszkadza w życiu .Niby staram się ignorować to ale jednak daje się we znaki .Rok temu dostałam nowa pracę i już po pierwszym dniu miałam ksywę BIEDRONA
Jednego dnia jak odbierałam synka z przedszkola Pani przedszkolanka zasugerowała że mam ospę .Przykłady można mnożyć
Ja patrzę optymistycznie do przodu .Każdy nowy kosmetyk którego używam jest dla mnie wielką nadzieją i światełkiem w tunelu .

Aż ciężko mi w coś takiego uwierzyć, że ktoś tak się zachować może, nie wiem chyba miałam szczęście w życiu, ale nigdy nie usłyszałam żadnego przykrego komentarza z powodu stanu mojej cery (chyba że na początku liceum), a żeby z tego powodu nie dostać pracy, albo żeby ktoś w miejscu pracy się ze mnie naśmiewał to już w ogóle...

[Ola Moderatorka]

Napisane przez Figula94

Ja miałam iść na takie połączenie do kosmetyczki, ale właśnie pieniądze bym musiała mieć w większej ilości, bo jak mi mówiła ile razy i za jaką kwotę to sobie pomyślałam, że na razie mnie nie stać.

Ulmich, to musiała być wyjątkowo chamska osoba, jeśli rzeczywiście tylko przez Twój wygląd nie dała Ci szansy, ale nie wszyscy tacy są, bo często jestem w sklepach i naprawdę różne osoby się widuje na kasach, ale po wielu takich wydarzeniach pewnie ciężko się pozbierać.

Figula, a Ty możesz nam zdradzić swój złoty środek?

[biedron_ka]

Każda z nas ma podobne odczucia... wstydzimy się "swoich pryszczy". W okresie, gdy jest ich naprawdę dużo staramy się unikać ludzi. Myślę, że nie ma osoby, która nie czuje dyskomfortu mając problemy skórne. A najgorsza jest reakcja otoczenia, zwłaszcza wśród młodzieży...

W artykule przeczytałam: " ze życie z trądzikiem stanowi większy dyskomfort psychiczny niż bycie chorym na padaczkę astmę, czy cukrzycę." Dla mnie to żadne porównanie... Jestem chora na cukrzycę, ale to nie ma znaczenia dla mojej psychiki. Tej choroby nie mam wypisanej na czole, w tłumie nikt o niej nie wie. Mijając mnie nikt nie myśli: "ale, ona ma cukrzycę", a na pewno pomyśli: "ale, ona ma pryszcze"...
Może to tylko moje odczucie...To są zupełnie inne sprawy...

[CiastoPanda]

Napisane przez lula84

w życiu chodzi o to ,by się tak łatwo nie poddawać. Ja równie mocno wierzę, że wygram tą walkę z pryszczami i uśmiechnę się do tych wspomnień.

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------



Bojowa Pandzia z Ciebie. Czasami mam tak samo, wtedy sobie myślę "zobaczymy jak będą wyglądać w naszym wieku...makijaż już nie wystarczy"

Padłam na cycki z tego textu
Bojowa Pandzia Bosz ten text zdominował teraz moj pokoj i idę się tarzać na dywan

Mam młode sąsiadeczki w przedziale 15-23.
Muszę przyznać że te starsze mają trądzik wiekszy niz te młodociane.
Młodociane mają wiekszą tapete niż starsze.
Jesli chodzi o pewnosc siebie to pewniejsze sa te mlodsze ku memu zdziwieniu. Trudno jest porównywać kobietę do dziewczynki.

U mnie z tą pewnością siebie to tak różnie przyznaję.
Stojąc na pasach, dość się niecierpliwiłam i tak tąpałam z nogi na noge.
Po przeciwnej stronie stał gościu z rowerem.
Tak przejezdzając już powiedział " ale pani ładna"
myślę że puściłam buraka - dobrze ze sama siebie nie widziałam
to próżne takie jaranie się cudzą opinią ale przyznaje że takie momenty dają mi poczucie że nie jest ze mną tak źle jeszcze .
P.s.
tak wiem że mam męża ale tu nie chodzi o to czy go mam czy nie, tylko o to ze ktoś mnie dostrzega pozytywnie

[pandaania]

Napisane przez biedron_ka

Każda z nas ma podobne odczucia... wstydzimy się "swoich pryszczy". W okresie, gdy jest ich naprawdę dużo staramy się unikać ludzi. Myślę, że nie ma osoby, która nie czuje dyskomfortu mając problemy skórne. A najgorsza jest reakcja otoczenia, zwłaszcza wśród młodzieży...

W artykule przeczytałam: " ze życie z trądzikiem stanowi większy dyskomfort psychiczny niż bycie chorym na padaczkę astmę, czy cukrzycę." Dla mnie to żadne porównanie... Jestem chora na cukrzycę, ale to nie ma znaczenia dla mojej psychiki. Tej choroby nie mam wypisanej na czole, w tłumie nikt o niej nie wie. Mijając mnie nikt nie myśli: "ale, ona ma cukrzycę", a na pewno pomyśli: "ale, ona ma pryszcze"...
Może to tylko moje odczucie...To są zupełnie inne sprawy...

Też mi się tak wydaje. Jeśli już porównywać trądzik to np. do łuszczycy skóry.

[Erwina1234]

Napisane przez biedron_ka

Każda z nas ma podobne odczucia... wstydzimy się "swoich pryszczy". W okresie, gdy jest ich naprawdę dużo staramy się unikać ludzi. Myślę, że nie ma osoby, która nie czuje dyskomfortu mając problemy skórne. A najgorsza jest reakcja otoczenia, zwłaszcza wśród młodzieży...

W artykule przeczytałam: " ze życie z trądzikiem stanowi większy dyskomfort psychiczny niż bycie chorym na padaczkę astmę, czy cukrzycę." Dla mnie to żadne porównanie... Jestem chora na cukrzycę, ale to nie ma znaczenia dla mojej psychiki. Tej choroby nie mam wypisanej na czole, w tłumie nikt o niej nie wie. Mijając mnie nikt nie myśli: "ale, ona ma cukrzycę", a na pewno pomyśli: "ale, ona ma pryszcze"...
Może to tylko moje odczucie...To są zupełnie inne sprawy...

Zdecydowanie nie było to trafne porównanie. Choroby wewnetrzne, o których wiemy my i nasi najbliżsi co całkiem inna sprawa niż trądzik, łuszczyca, łysienie plackowane, albo brak jakiejś kończyny. Zawsze jak widzi się na własne oczy chorobę - jakoś inaczej się do tego podchodzi....

[Ola Moderatorka]

Jesteście wspaniałe i mamy nadzieję, że nasza akcja zmieni życie wielu dziewczyn na lepsze. Nie damy się trądzikowi.

[zywieczdroj]

Napisane przez Ola Moderatorka

Jesteście wspaniałe i mamy nadzieję, że nasza akcja zmieni życie wielu dziewczyn na lepsze. Nie damy się trądzikowi.

Miło czytać takie rzeczy. Wizażanki górą!

[jyyli]

Napisane przez Ola Moderatorka

Jesteście wspaniałe i mamy nadzieję, że nasza akcja zmieni życie wielu dziewczyn na lepsze. Nie damy się trądzikowi.

Pewnie, że się nie damy No bo kto da radę, jak nie my?
Te tematy to skarbnica wiedzy, dowiedziałam się wielu nowych rzeczy, a wiele sobie przypomniałam Mam nadzieję, że po zakończeniu akcji będzie można nadal do nich zajrzeć.

[DagmaraRose2000]

Napisane przez jyyli

Pewnie, że się nie damy No bo kto da radę, jak nie my?
Te tematy to skarbnica wiedzy, dowiedziałam się wielu nowych rzeczy, a wiele sobie przypomniałam Mam nadzieję, że po zakończeniu akcji będzie można nadal do nich zajrzeć.

podpisuję się

[Cos_]

Napisane przez Ewuniaa16

Moja koleżanka też praktykuje maskę na twarzy i chadzanie na solarium. Kilkukrotnie radziłam jej, by poszła do dermatologa, bo po prostu szkoda skóry, ale ona tkwi w swoich przekonaniach. Cóż, nie zabiorę jej kosmetyków i nie uwiążę jej na sznurze, żeby zmieniła nawyki... Niektórym nie można pomóc.



Uwierz, że faceci zawsze biorą te ciche, naturalne myszki Taka tapeta i bezczelne zachowanie zawsze przyciąga palantów.. a potem samotność.

Moja koleżanka to jak jeździłyśmy na wycieczki,czy gdzieś indziej nie zmywała makijażu na noc nigdy. Zwyczajnie się wstydziła,pomijając fakt,że po wycieczkach jej cera była w jeszcze gorszym stanie i nie przychodziła do szkoły...Nie dała sobie przetłumaczyć.

[Ola Moderatorka]

Napisane przez zywieczdroj

Miło czytać takie rzeczy. Wizażanki górą!

Dziewczyny, a Wasz doskonały sposób na walkę z nieśmiałością ?

[heureusement]

Napisane przez Ola Moderatorka

Dziewczyny, a Wasz doskonały sposób na walkę z nieśmiałością ?

nie ma takiego :P
Myślę, że idealną pomocą do walki z nieśmiałością jest towarzystwo przychylnych nam osób, które pomagają w przełamywaniu swoich stresików i niesmiałości

[201704240919]

Napisane przez heureusement

Tu ja się nie zgodzę, wiele razy spotykam naprawdę przystojnych, miłych i uprzejmych facetów, którzy mają takie okropne wytapetowane i głupie dziewczyny. Ja nie wiem co o nich w nich widzą, bo prawdziwej twarzy sie przez to nie da dostrzec.

A ilość rozwodów wrasta

Napisane przez Sabiiina

a ja uwielbiam te dni, kiedy mogę posmarować buzie jedynie kremem rano i pociągnąć rzęsy tuszem i voila! czuję się dobrze, ładnie, czysto i pewnie zła wiadomość jest taka, że takie dni mogę policzyć na palach jednej ręki w każdym roku

jednak dziewczyny ja wychodzę z założenia, że często inni nawet nie zwracaja uwagi na jakiegoś tam pryszcza. to tylko my same tak bardzo skupiamy na nim uwagę, że zapominamy o całej reszcie. a może akurat inni też wolą nasze oczy od obserwowania 'kosmity' na brodzie? badźmy dobrej myśli

Bo tak jest Same wyolbrzymiamy swoje problemy i można od tego popaść w paranoję...

Napisane przez Kati1990

Aż ciężko mi w coś takiego uwierzyć, że ktoś tak się zachować może, nie wiem chyba miałam szczęście w życiu, ale nigdy nie usłyszałam żadnego przykrego komentarza z powodu stanu mojej cery (chyba że na początku liceum), a żeby z tego powodu nie dostać pracy, albo żeby ktoś w miejscu pracy się ze mnie naśmiewał to już w ogóle...

Ja mam problemy z tatą i nie raz leciały okropne słowa na stan mojej cery, kiedyś nawet mi powiedział, że wstydzi się iść ze mną na spotkania rodzinne. Łatwo jest powiedzieć, żeby się tym nie przejmować, zwłaszcza że to bardzo boli, jeśli słyszysz to od swojego ojca.

Napisane przez Ola Moderatorka

Jesteście wspaniałe i mamy nadzieję, że nasza akcja zmieni życie wielu dziewczyn na lepsze. Nie damy się trądzikowi.

Jasne, że nie ! Ja za wszystkich trzymam kciuki

Napisane przez Ola Moderatorka

Dziewczyny, a Wasz doskonały sposób na walkę z nieśmiałością ?

Ja nie znam. Od urodzenia jestem nieśmiała i mimo prób, nie udało mi się z tego wyjść. Zawsze miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów, ot, taka moja natura. są ludzie otwarci i są ludzie zamknięci.

[heureusement]

Napisane przez Ewuniaa16

A ilość rozwodów wrasta

Weź mnie nie strasz, bo ja nie jestem nawet w stałym związku, a i tak mnie przerażają te rozwody :P

[DagmaraRose2000]

Pewność siebie budują przyjaciele i partner. Rodzina też powinna, ale wiadomo jak to czasem wychodzi. Sama byłam przez rodzinę bliższą czy dalszą męczona o trądzik, że paskudnie to wygląda, a może to by poradziło, a cośtam.

Czasem po prostu bardziej potrzebne są słowa otuchy w stylu : dla nas i tak jesteś śliczna.

[Cos_]

Napisane przez Ola Moderatorka

Dziewczyny, a Wasz doskonały sposób na walkę z nieśmiałością ?

Kurcze ja do nieśmiałych raczej nie należę. Chociaż zależy od sytuacji :P

Napisane przez heureusement

Weź mnie nie strasz, bo ja nie jestem nawet w stałym związku, a i tak mnie przerażają te rozwody :P

Ło boziu a ja już 7 lat patrzę na pyszczek mojego lubego

[mskrzypulec]

Napisane przez Agnieszka987

To super ze dziewczyna dała sobie pomóc Na pewno będzie Ci wdzieczna za parę lat (jesli juz nie jest)

Nie tyle ona dała sobie pomóc co udało mi się przekonać teściową do niektórych spraw

Napisane przez Figula94

Cieszę się, że się udało. Możesz jej bardzo pomóc .



Dziękuję za miłe słowa .

A tak w ogóle to sama słyszałam, jak jedna osoba narzekała na to, iż na basen chodzą niepełnosprawni i głównie chodziło o wygląd takich osób, co dla mnie było dziwne i głupie, bo po pierwsze nie wygląd jest najważniejszy, a po drugie każdy może sobie chodzić na basen kiedy zechce. Niektórzy ludzie są okropni.

Mam nadzieję, że jej pomogę ale widziałam na jej twarzy sporo obawy, że to wszystko i tak nie pomoże.

Nie ma sprawy

Każdy ma prawo do wychodzenia z domu i korzystania z basenu, również niepełnosprawni. Przecież oni mają takie same uczucia jak my i można ich szybko zranić. Jedyna różnica między nimi a nami to taka, że mają jakieś upośledzenie. Czasami już się tacy urodzili a czasami ktoś tak bardzo ich skrzywdził, że ucierpiało ich ciało np. w wypadku. Bądźmy ludźmi i dajmy żyć innym!!!

Napisane przez ulmich

Pewności siebie to nie mam w ogóle jeśli chodzi o wygląd .
Szukając pracy i chodząc na rozmowy kwalifikacyjne dostawałam białej gorączki .Oceniano nie moją wiedzę a wygląd .
Często słyszałam-Pani już dziękujemy ,

Nie rozumiem takiego podejścia pracodawcy. Im chyba chodzi tylko o wygląd zewnętrzny a nie o wiedzę takiego człowieka.

Napisane przez Ola Moderatorka

Jesteście wspaniałe i mamy nadzieję, że nasza akcja zmieni życie wielu dziewczyn na lepsze. Nie damy się trądzikowi.

Moje życie już zmieniła i mam nadzieję, że będę w stanie wytrzymać w swoich postanowieniach.

Napisane przez lula84

Mam taką koleżankę, która niestety nie leczy trądziku stosując ciężką maskę. Nie wiem, czy nie jest na tyle świadoma swojego problemu, czy po prostu się oszukuje i woli tylko maskować pod toną pudrów ,podkładów. Bez makijażu się nie pokazuje...a nie o to chodzi by się wstydzić, tylko żeby przejąć inicjatywę i coś z tym zrobić. Mam nadzieję, że 33 letnia koleżanka się opamięta i zamiast tracić na pudry, pójdzie do dobrego specjalisty. U niej trądzik jest tak zaawansowany, że ma głębokie bruzdy.

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------



Zdecydowanie tak! Żyjemy w czasach kultu młodości, piękności, perfekcjonizmu. Na każdym kroku jesteśmy oceniani i obrzucani wszelkiego rodzaju reklamami czy artykułami, że powinnyśmy być zawsze piękne, młode, zadbane, wręcz idealne. A prawdziwe życie tak nie wygląda. Akceptujmy siebie takimi jakie jesteśmy.To my mamy być w swoim życiu na 1 miejscu a nie obrobione w photospoie gwiazdki celebrytki. Każda z nas jest wyjątkowa i zasługujemy na szczęście. Ideałów nie ma. Jesteśmy tylko ludźmi.

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------



Czasem sama łapię sie na tym,że pośród koleżanek , one się znacznie lepiej czują ze sobą w moim towarzystwie. Wręcz się upewniają w przekonaniu,że są w jakiś sposób lepsze, budują swoją pewność siebie na cudzym nieszczęściu. Ja mam w nosie to co ktoś o mnie sobie pomyśli, choć oczywiście jest mi przykro kiedy widzę nieprzychylne spojrzenia. Natomiast czuję się na tyle dobrą i wartościową osobą,że już nie tracę czasu na umartwianie się z powodu trądziku czy tego,że przytyłam 2 kg czy co innego. Akceptuję się, kocham siebie wiem ile jestem warta. Nic innego mnie nie interesuje. Każdy ma oczywiście prawo do własnego zdania, ale my mamy prawo do wybierania sobie przyjaciół- nie odwrotnie.

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------



Dokładnie ja mam tak samo. Czasami czuję się gorzej z tego podowu, ale kiedy sobie uzmysłowię,że to bzdury w mojej głowie, natychmiast usuwam je z pamięci. Na basem też nie używam żadnych podkładów. Wszystkim podobać się nie muszę.

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------



Pewnie,że możecie na Nas liczyć. W większości siła! Nie poddamy się! Pokonamy "wroga" na amen.

Kobieta w tym wieku powinna być bardziej świadoma tego co robi. Przecież ona sobie tylko szkodzi a nie pomaga. Za kilka lat będzie wyglądała jak babcia a nie kobieta w pełni sił.

Nie ma ludzi idealnych są ewentualnie bardziej lub mniej zadbani a to szykanowanie zdrowych i naturalnych kobiet jest wręcz ohydne. Nie powinnyśmy czuć się z naszymi problemami gorsze a przez traktowanie nas jak wybryki natury nie czujemy się na tyle dowartościowane, że wstydzimy się wyjść z domu i pokazać swoją twarz.

Napisane przez Sabiiina

Oczywiście, że nasz wygląd wpływa na pewność siebie i poczucie własnej wartości. Co do tego nie mam wątpliwości Dużo lepiej czuje się wewnętrznie kiedy moja buzia jest w miarę czysta, kiedy mam świadomość jakiejś 'niespodzianki' na twarzy to od razu sobie wkręcam że każdy to widzi i tylko na to zwraca uwagę

Z tego samego powodu używamy makijażu - chociaż trochę podnosimy swój obraz w NASZYCH własnych oczach; a to jest zdecydowanie najwazniejsze

Używamy makijażu aby choć troszkę podwyższyć swoją samoocenę i nie dać się zaszczuć innym.

Napisane przez CiastoPanda

kiedy widzę jak młode siksy z okiem na sztywno patrza z pogardą na "tradycyjne" dziewczyny w swoim wieku...smutno mi
straszna taka publiczna wyśmiewka tylko dlatego ze ma problem z cerą i nie ma tony podkladu
Mnie sie nie czepiają bo jestem od nich starsza minimum 10 lat wiec widze minimalny dystans, zapewne dyskutuja jak przejdę

Mogłabym wyjść z siebie stanąć obok i dać w pysk

Zgadzam się z Tobą takie gówniary myślą, że są od nas lesze bo nie mają problemów na twarzy ale za to tonę tapety która za niedługo sprawi, że ich skóra będzie wyglądała na starszą niż nasza.

[ulmich]

Nie było łatwo wybić się poza trądzik.Zawsze oceniają nas po wyglądzie .Miałam kompleksy z tego powodu .Długo myślałam jak zmienić ten stan rzeczy .Postawiłam na edukację ,naukę języków.W pracy postrzegano mnie jak Biedronkę ,ale zaczęto też dostrzegać inne ważne rzeczy moją wiedzę,doświadczenie i mój charakter .Walczyłam z trądzikiem wieloma sposobami i nadal walczę .Bo jak już wspomniałam raz jest lepiej raz gorzej.
Każdy nowy kosmetyk traktuję jako światełko w tunelu w celu wyleczenia całkowitego

[mskrzypulec]

Nikt nie mówił nam, że będzie łatwo ale nasza chęć pokonania tego problemu jest na tyle silna, że jesteśmy w stanie go pokonać.

[heureusement]

Napisane przez Cos_

Ło boziu a ja już 7 lat patrzę na pyszczek mojego lubego

oj to cudownie, godne pozazdroszczenia
życzę jeszcze wielu takich siódemek

[angelikaw]

Napisane przez Ola Moderatorka

Dziewczyny, a Wasz doskonały sposób na walkę z nieśmiałością ?

Chyba nie ma takiego sposobu... Trzeba po prostu pracować nad sobą, nad swoim charakterem... Przestać się bać porażek. Czasem miłość dodaje skrzydeł i pewności siebie...

[mskrzypulec]

Napisane przez angelikaw

Chyba nie ma takiego sposobu... Trzeba po prostu pracować nad sobą, nad swoim charakterem... Przestać się bać porażek. Czasem miłość dodaje skrzydeł i pewności siebie...

Dokładnie bliscy są naszą podporą

[Elestra]

Napisane przez DagmaraRose2000

podpisuję się

Ja także..
[eucerin] [/eucerin]