![]() |
#151 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 329
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
![]() ![]() ![]() Zaś w temacie: w czytelni w BUWie to jeszcze jest cicho, żebyście wiedzieli, co się u nas w czytelni instytutowej działo ![]() Mówiłyście dużo o narzekaniach, że Wasze notatki niewyraźne (no przeca jaśniepan/jaśniepani oczekuje usługi na wyższym poziomie!). Ja miałam trochę inną sytuację raz. Ogólnie zawsze byłam osobą, która się dużo udzielała na zajęciach. Po pierwsze byłam zwykle żywo zainteresowana tematem i względnie przygotowana, a po drugie... Mam dramatycznie niskie ciśnienie i jak czegoś nie robię (czyli siedzę bez ruchu na zajęciach i nie odzywam się), to często zasypiam po prostu, więc MUSIAŁAM się choć trochę udzielać ![]() Ale raz pamiętam, że nie odezwałam się przez chyba całe zajęcia. Nie wiem, czy się nie przygotowałam, czy humor miałam nie taki, czy co. Stwierdziłam, że kij tam, nie chce mi się, tyle gadam, niech sobie pogadają inni. I co? Prowadzący nas prawie z zajęć wywalił, bo nikt się nie odzywał. A do kogo potem pretensje mieli? No do mnie! Przecież JAK JA TAK MOGŁAM NIC NIE MÓWIĆ NA ZAJĘCIACH ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#152 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Ogólnie maile grupowe to głupi pomysł, lepiej jak jest jedna odpowiedzialna osoba do kontaktu i tyle; a ustalenia można czynić poza mailem, z którego nie wiadomo nawet kto pisze, są różne sposoby. Można chociażby założyć grupę na facebooku.
O, denerwuje mnie, jak jaśnie student mówi, że nie ma konta na facebooku i nie założy, bo mu to uwłacza. A później ma pretensje, że on czegoś nie wie, on czegoś nie dostał, w ogóle gdzie są wyniki egzaminu i inne takie ![]() ---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#153 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
jestem taki alternatywny, nie mam fejsa, informujcie mnie o wszystkim
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#154 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Obywatel Świata ;)
Wiadomości: 3 016
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Mimo, że nie planuję kariery na uczelni, ale zawsze mi się wydawało, że idąc na studia w wieku 19 lat zna się zasady pisania "oficjalnych" wiadomości. A kiedy nie spojrzę, na grupowego maila to widzę
"Witamy, Chcemy przełożyć kolokwium z X. Dziękujemy, grupa 101, kierunek Y, rok 25" Ani nie piszą do kogo, ani jakiegoś sensownego powodu i jeszcze zamiast się podpisać z imienia i nazwiska skoro "tyle odwagi" mają by pisać wiadomości o takiej treści to dają jakieś bzdety. Wiem, że było, ale nie rozumiem, jak studenty mogą narzekać na miasto w którym studiują, jakbym to ja im kazał tam iść. A, no tak, nie dostali się nigdzie indziej więc poszli i przebimbają 3 lata i ponarzekają na kierunek, miasto, ludzi. I wszelkie powroty czyli temat rzeka.
__________________
And we danced And we cried And we laughed And had a really, really, really good time Take my hand, let's have a blast And remember this moment for the rest of our lives |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#155 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#156 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
o, mnie wkurzają jeszcze osoby w stylu "ąę nie przekładajmy koła, trzeba było zacząć się uczyć miesiąc temu, tak jak ja". co istotne - u nas na wielu zajęciach trzeba być przygotowanym tydzień w tydzień, bo odpytują. koła są praktycznie non stop, ale często się zdarzają tygodnie (3-4), gdzie kół jest 2-3-4 ze sporą ilością materiału. osoby, które się bulwersują, że nie chcą przeniesienia koła to osoby, które mają tylko naukę, bo mieszkają w domach rodzinnych. rodzic przywiezie, odwiezie na uczelnię, w domu zero obowiązków, bo dziecko musi się tylko uczyć.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#157 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
Ale z drugiej strony jak o kole wiadomo od dawna to po co je przekładać parę dni przed? I jak do tego podchodzą wykładowcy? Pytam bo jak pisałam wcześniej u mnie zjawisko nie istniało - egzamin czy kolokwium było zapowiedziane i tyle, nie było opcji przełożenia, a już zwłaszcza bez powodu, albo z powodu innych kolokwiów. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#158 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 771
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
uff...dobrze, ze to już za mną. ale
-na auli siedzi 15 osób. do policzenia w 2 minuty. wykładowca puszcza listę. wszyscy są bardzo koleżeńscy. wykładowca to tępak, nie kapnie się, że na liście jest wpisanych 60 osób.... -jawne przyznawanie się, że pracę się kupi i nie ma sie zamiaru nawet spróbować jej napisać. inżynier -im bardziej wymagający wykładowca, tym gorszy, debil itd. -kult wykładowcy-luzaka, któremu nawet na wykłady nie chce się przyjść. egzaminu też sie nie chciało robi. każdy dostał 5. to nic, że kompletnie nic nie wiem z prawa cywilnego, po co mi to, taki przedmiot-zapychacz na administracji..(tak, tu była ironia..). ale studenci zachwyceni
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#159 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Jaki popularny wątek się zrobił
![]() Ja nie lubię skrajności. Większość "kujonów" tak naprawdę mało co ma w głowie oprócz tego, co wyryją na pamięć- pierwsze lepsze zadanie sprawdzające inteligencję, i leżą. Nie lubię też leserstwa i szczycenia się wypitymi litrami alkoholu czy kolokwiami zdanymi 'na strzelankę' czy z super hiper ściągi z super hiper Iphone'a. Stwierdzam jednak, że wszelakie kwiatki był u nas mocno widoczne na pierwszym roku. Teraz jestem na magisterce i jest zupełnie inaczej. Czasem jednak ludzie dojrzewają ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#160 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Mnie śmieszą studenci, którzy podejmują naukę na kilka kierunków studiów. Fakt że potrafią znaleźć czas na każdy z nich jest symptomatyczny.
Kolekcjonerzy indeksów. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#161 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#162 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#163 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
Cytat:
![]() Pisano o tym w gazetach : ![]() Chcialabym. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#164 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 329
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
![]() - zainteresowaniami, - chęcią rozwinięcia się w danej dziedzinie (np. historia plus filologia równa się specjalizacja z danego kraju), - chęcią dodania sobie bardziej praktycznego kierunku (ale nie zupełnie od czapy, tylko np. politologia plus prawo). Choć znam też przypadek panny, która poszła na drugi kierunek, który jej zupełnie nie interesował, żeby mieć punkty na lektorat ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#165 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#166 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Są, znam przypadek chłopaka, który po 5 latach studiów zapytany na głównej ulicy miasta jak dojść do dworca (główna ulica miasta łączy rynek z dworcem) powiedział że nie wie, a później wyjaśniał że on do domu jeździ autem, na dworcu nie bywa, a drogę na rynek zna ale tylko taką żeby tam dotrzeć z akademika jak jest impreza. Od innej strony nigdy nie szedł.
![]() ---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#167 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
u nas czasem jest szansa, bo wiedzą, że często koła się ze sobą nakładają. wolą przesunąć o 2-3 dni niż później poprawiać całą grupę
![]()
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#168 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#169 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Nie lubię studentów, którzy kończą/ukończyli studia chwalą się na prawo i lewo kierunek TAAAKI wymagający, nauki TAAAK dużo, ja TAAAKA wybitna -bo zdałam, a pytasz o coś zgodnego z kierunkiem wykształcenia i cisza ani be ani me co najwyżej "no tego na zajęciach nie było".
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#170 |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
U mnie było odwrotnie z tymi egzaminami czy kolosami.
Dwa kolosy w tygodniu to przecież masakra nie do ogarnięcia i jęczenie, że się nie nauczą, bo tyyyyyle materiału ![]() A najbardziej śmieszyli mnie studenci zootechniki, którzy na wyjeździe do gospodarstwa ze świnkami, krówkami itd. zatykali z obrzydzeniem nos, bo przecież zapach ohydny i oni tego nie przeżyją. No to w takim razie po co te studia? Nie wiedzieli, że będą mieli do czynienia za zwierzętami? ![]()
__________________
Where there is love, there is life.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#171 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#172 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
Co do narzekania na miasto/uczelnię: ja się nie dziwię ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#173 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 329
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#174 | |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
![]() Stanie kilka osób przed drzwiami do jakiegoś profesora i jedno do drugiego "idź Ty zapytaj", "nie, Ty idź". Jak w przedszkolu ![]()
__________________
Where there is love, there is life.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#175 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#176 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#177 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
o tak, studenci
![]() moja ulubienica byla studiujaca rachunkowosc babka po 40, ktora pewnego razu , z autentyczna zloscia w glosie mowi mi "wiesz, ze juz mnie 4 x ta p* wywalila z egzaminu za sciaganie ?! 4 raz ?! Juz by sobie darowala, ile razy ja mam tam chodzic !?" ![]() kobieta sciagala zreszta na kazdym egzaminie i zawsze miala na to jedno usprawiedliwienie - bo ona pracuje i ma dziecko ![]() hitem dla mnie bylo tez na ostatnich cwiczeniach z przedmiotu, gdzie robilismy jakies zadania (bardzo proste, samo podstawianie do wzorow) wykladowczyni przypomina jakis wzor, robi zadania a nagle sie ktos z pretensja w glosie odzywa, ze "no dobrze, ale nie powiedziala Pani co to za znaczek to jak ja mam to rozwiazac!?" - znaczek to byl znaczek sumy ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#178 |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Przypomniało mi się jeszcze seminarium magisterskie z profesorem, który lubił dużo wtrącać do prac magisterskich, bo każdy o swojej coś musiał powiedzieć, przeczytać kilka rozdziałów.
Pamiętam gdy zaczął wtrącać się do mojej, zupełnie od tyłka strony, nie miał pojęcia o czym mówi (bo zajmuje się zupełnie inną dziedziną niż tą, o której była moja praca) - i to zdziwienie kolegów, jak ja mogłam z nim dyskutować, powinnam przecież przytakiwać tak jak oni ![]()
__________________
Where there is love, there is life.
Edytowane przez Dorotti666 Czas edycji: 2015-01-06 o 20:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#179 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ---------- Cytat:
__________________
!Me encanta espanol! ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#180 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
jak ci ktoś pluje na twoje miasto rodzinne np warszawę - spoko
a spróbuj powiedzieć że jego mała wioseczka jest śmieszna i ktoś tam szczeka tam czymśtam i współczujesz że się tam urodził - obraza ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:47.