Plotkowanie, dieta, ruch- to jędrna pupa, smukłe uda i płaski brzuch cz.VIII

[mmelisjaa]

Napisane przez neska002

Lepiej, ostatnie sżoładkowo jelitowe mnie wykończyły ale od wczoraj przeżywam odrodzenie czy coś w tym rodzaju

Dzisiaj jednak pozumbowałam zamiast biegania

Randki są. Z tamtym w sumie nic do przodu się nie posuwa, dobrze się gada, śmieje itd ale np jak mnie całuje to nie czuję nic, zastanawiam się czy jest sens robić na siłę coś z niczego. Poznałam faceta w autobusie, w sumie on wysiadł za mną i poprosił o numer, poszliśmy na kawę ale tak trochę głupio się czuję spotykając się i z tamtym i z tym mimo pomimo, że to była tylko jedna kawa. Muszę coś postanowić i przeprowadzić poważne rozmowy...

Rozumiem kochana trzymam

[neska002]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Sysa - witaj.

Neska - co sie dzialo z Toba ?

��

Miałam "grypę zoładkową" jak to znowu stwierdził lekarz rodzinny... Ale mi to nie pasowało i poszłam do swojego lekarza. Okazało się, że biorę za silne leki i że mam znowu zaburzenia hormonalne. Bedą mnie diagnozować pod tym kątem... Ale myślę by iść prywatnie bo na ubezpieczalnie zanim wyczekam terminów to mnie to wykończy.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez mmelisjaa

Rozumiem kochana trzymam

dzięki bardzo!

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez Butterfly_27

Mam 30,5pkt/35 a to jest 87% a nie 95%
Brawo za ćwiczenia

Oooo kobito, nie za dużo od siebie wymagasz ?

Wiadomo, że zawsze może być lepiej ale przecież już jest dobrze!

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez sysa09

Czy u was tez jest taki wysyp biedronek?? Ja codziennie spie z 6-8 w pokoju

hej U mnie nie ma. A szkoda, może gdyby były to ta jesień byłaby bardziej kolorowa, a nie taka szaro-bura

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez mmelisjaa

Hej


A dzis umieram bo dostałam @ 😰
I tabletki nie działają 😳

Miałam to samo w piątek. Do piątku rzygałam bo nie mogłam dostać okresu, a w piątek i sobotę bo dostałam

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez Butterfly_27

A wiecie co mi dzisiaj synek powiedział: Mama nie ćwicz, to jest taty Laufband (bieżnia), ty nie możesz, tata musi Synek stwierdził, że ja jestem szczupła a tatuś ma troche kilo do zrzucenia
Dzisiaj po pracy go od razu pociągnął, że ma tu wejść i ćwiczyć, podpiął mu pasek i włączył program

Już lubię Twojego synka

[rombek]

Poćwiczone

[agafisia]

neska-jakby cie biedronki pogryzły już bys ich tak nie lubiła
ooo winiaczka kolejna ja ciągle pędzę-tak na własny użytek 5 litrówka chodzi non stop...jak się kończą owoce to specjalnie mrożę i z mrożonych robię głównie z wiśni i winogron, ale się zdarza mix ze śliwkami, różą czy brzoskwiniami
ale jesteś rozchwytywana a przy tym drugim czujesz coś więcej?? nic na siłę-nie daj się wkopać w związek z którego ciężko się będzie wyplątać... powodzenia
sysia-skarbie mój mały tu dziewczyny piszą sobie po nickach żeby sie nie mylic-wszystkie po równo ja się czasem myle ale się staram nickować
jeszcze masz te biedronki?? nie zjadły cię??
ale ci zazdroszczę tego wyjazdu..mój ma znowu jakiś urlop i mieliśmy jechać ale akurat na 1 dzień urlopu dostaję @ i kończy mi sie w ostatni dzień (ma 5 dni) świetnie...nigdzie nie pojedziemy...
butterfly-ale masz cwanego malucha mój tż się nie mieści w spodnie z zeszłego roku chyba ja je przejmę pierwszy raz od 6 lat coś przytył-nawet nie wiesz jak mnie to cieszy haha

zgłaszam 30 minut stepperka na kolację zaraz zrobiękoktail z dyni, jabłka i banana i ufarbuję włosy

[neska002]

Napisane przez rombek

Poćwiczone

Brawa!

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez agafisia

neska-jakby cie biedronki pogryzły już bys ich tak nie lubiła
ooo winiaczka kolejna ja ciągle pędzę-tak na własny użytek 5 litrówka chodzi non stop...jak się kończą owoce to specjalnie mrożę i z mrożonych robię głównie z wiśni i winogron, ale się zdarza mix ze śliwkami, różą czy brzoskwiniami
ale jesteś rozchwytywana a przy tym drugim czujesz coś więcej?? nic na siłę-nie daj się wkopać w związek z którego ciężko się będzie wyplątać... powodzenia
sysia-skarbie mój mały tu dziewczyny piszą sobie po nickach żeby sie nie mylic-wszystkie po równo ja się czasem myle ale się staram nickować
jeszcze masz te biedronki?? nie zjadły cię??
ale ci zazdroszczę tego wyjazdu..mój ma znowu jakiś urlop i mieliśmy jechać ale akurat na 1 dzień urlopu dostaję @ i kończy mi sie w ostatni dzień (ma 5 dni) świetnie...nigdzie nie pojedziemy...
butterfly-ale masz cwanego malucha mój tż się nie mieści w spodnie z zeszłego roku chyba ja je przejmę pierwszy raz od 6 lat coś przytył-nawet nie wiesz jak mnie to cieszy haha

zgłaszam 30 minut stepperka na kolację zaraz zrobiękoktail z dyni, jabłka i banana i ufarbuję włosy

my tylko z wiśni robiliśmy. Ciekawy smak musi być takiego brzoskwiniowego ;-)

Z tym drugim to na razie nic, tylko zwykła kawa. W kazdym razie muszę się zastanowić czego chcę i czy czuję coś do tamtego poza przyjaźnią. Dzięki!!!

[mmelisjaa]

Napisane przez neska002

Miałam to samo w piątek. Do piątku rzygałam bo nie mogłam dostać okresu, a w piątek i sobotę bo dostałam[COLOR="Silver"]

Też miałam z hormonami brałam anty żeby ustalilizowac a teraz od momentu odstawienia @ przechodzę gorzej niż przed braniem

[Kalioope]

Napisane przez Butterfly_27

Nie ma co się ważyć na kilku wagach, bo wtedy to już całkiem można ogłupieć
Winko, no pięknie, ale kusisz babo



ooo masz jakieś plany na urlop? Pochwal się Ja mogę co najwyżej napisać, jeszcze 4,5 dnia i weekend

ehh dopiero 20ta a ja już śpiąca

A wiecie co mi dzisiaj synek powiedział: Mama nie ćwicz, to jest taty Laufband (bieżnia), ty nie możesz, tata musi Synek stwierdził, że ja jestem szczupła a tatuś ma troche kilo do zrzucenia
Dzisiaj po pracy go od razu pociągnął, że ma tu wejść i ćwiczyć, podpiął mu pasek i włączył program

Synek the best!

Napisane przez sysa09

Madziu, synek po prostu uwaza, ze jestes piekna I ma racje ! Jedziemy z tz na 3 dni do Zakopanego
Wlasnie, wlasnie, kiedys slyszalam, ze co waga to moze inaczej wazyc, jak to sie dzieje, to ja nie wiem
Nie przejmuj sie mala, ja tez padam na pyszczek i zaraz sie poloze Dzieciaczki juz Ci spia?

Czy u was tez jest taki wysyp biedronek?? Ja codziennie spie z 6-8 w pokoju

W zeszłym roku to mialam w każdym rogu okna po 10-15 sztuk ale nie ruszaliśmy ich i wiosna wyfrunely

Piszę z tym chlopakiem co o mnie tak wypytywal juz w sumie dwa dni z parogodzinnymi przerwami :P a bylemu niedoszlemu napisalam, żeby kazde z nas poszło w swoją stronę bo razem w jedną chyba nie jest dane nam isc... Przeboleje to i dam rade, tak będzie lepiej
Dobranoc

[Butterfly_27]

Napisane przez mmelisjaa

Butterfly ja też już w łóżku leżę czuje się jakby była 23 a tztowi obiecałam film o dinozaurach synek fajny może Ci rośnie trener personalny :-D

hehe może, tylko mi nie pozwala ćwiczyć, a tatusia pogania :cojestL

Napisane przez sysa09

Madziu, synek po prostu uwaza, ze jestes piekna I ma racje ! Jedziemy z tz na 3 dni do Zakopanego
Wlasnie, wlasnie, kiedys slyszalam, ze co waga to moze inaczej wazyc, jak to sie dzieje, to ja nie wiem
Nie przejmuj sie mala, ja tez padam na pyszczek i zaraz sie poloze Dzieciaczki juz Ci spia?

Czy u was tez jest taki wysyp biedronek?? Ja codziennie spie z 6-8 w pokoju

Dzieciaczki poszły razem z nami spać o 20.15
Taaa jak jest ładniejsza pogoda to mnie na raz oblezie z 8-10 biedronek Jedna mi ostatnio chciała do nosa wlecieć
Fajnie, odpoczniecie sobie. My z TŻtem właśnie myślimy, żeby po świętach Bożego Narodzenia pojechać do Zakopanego czy gdzieś w góry tak na 2-3dni

Napisane przez neska002

Lepiej, ostatnie sżoładkowo jelitowe mnie wykończyły ale od wczoraj przeżywam odrodzenie czy coś w tym rodzaju

Dzisiaj jednak pozumbowałam zamiast biegania

Randki są. Z tamtym w sumie nic do przodu się nie posuwa, dobrze się gada, śmieje itd ale np jak mnie całuje to nie czuję nic, zastanawiam się czy jest sens robić na siłę coś z niczego. Poznałam faceta w autobusie, w sumie on wysiadł za mną i poprosił o numer, poszliśmy na kawę ale tak trochę głupio się czuję spotykając się i z tamtym i z tym mimo pomimo, że to była tylko jedna kawa. Muszę coś postanowić i przeprowadzić poważne rozmowy...

Brawo za zumbę, też bym chętnie poszła A za dalszy bieg wydarzeń z randkami trzymam kciuki

Napisane przez neska002

Miałam "grypę zoładkową" jak to znowu stwierdził lekarz rodzinny... Ale mi to nie pasowało i poszłam do swojego lekarza. Okazało się, że biorę za silne leki i że mam znowu zaburzenia hormonalne. Bedą mnie diagnozować pod tym kątem... Ale myślę by iść prywatnie bo na ubezpieczalnie zanim wyczekam terminów to mnie to wykończy.

Oooo kobito, nie za dużo od siebie wymagasz ?

Wiadomo, że zawsze może być lepiej ale przecież już jest dobrze!

hej U mnie nie ma. A szkoda, może gdyby były to ta jesień byłaby bardziej kolorowa, a nie taka szaro-bura

Już lubię Twojego synka

Ehh na temat lekarzy to się nie wypowiem, bo ich nie znoszę. Ponad połowa robi coś na odczepnego
Jak chcesz to ci w paczce wyślę troche biedronek, ja mam ich dość

Napisane przez agafisia

butterfly-ale masz cwanego malucha mój tż się nie mieści w spodnie z zeszłego roku chyba ja je przejmę pierwszy raz od 6 lat coś przytył-nawet nie wiesz jak mnie to cieszy haha

zgłaszam 30 minut stepperka na kolację zaraz zrobiękoktail z dyni, jabłka i banana i ufarbuję włosy

haha aleś ty niedobra, cieszysz się, że ci się facet trochę zapuścił Mój też jak chce zrzucić pare kilo to mu to tak łatwo przychodzi, mimo, że jest dość szczupły, a ja to się muszę namęczyć, napocić
Brawo za stepperek, tak trzymaj

Hehe rozumiem, że już są chętne które chcą się zapisać do mojego synka, będzie waszym trenerem


Melduję zaliczone 102min rowerka (42,8km)

[neska002]

Napisane przez mmelisjaa

Też miałam z hormonami brałam anty żeby ustalilizowac a teraz od momentu odstawienia @ przechodzę gorzej niż przed braniem

Mi od tych zaburzeń brakuje apetytu, a jak już chcę coś zjeść to nie wiem na co mam ochotę

---------- Dopisano o 07:20 ---------- Poprzedni post napisano o 07:18 ----------

Napisane przez Kalioope

Synek the best!








Piszę z tym chlopakiem co o mnie tak wypytywal juz w sumie dwa dni z parogodzinnymi przerwami :P a bylemu niedoszlemu napisalam, żeby kazde z nas poszło w swoją stronę bo razem w jedną chyba nie jest dane nam isc... Przeboleje to i dam rade, tak będzie lepiej
Dobranoc

Dzielna dziewczynka, tak trzymać ! Rób tak żeby Twoje dobro było najważniejsze i będzie okej. Trzymam mocno kciuki ;-)

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:20 ----------

Napisane przez Butterfly_27

h


Brawo za zumbę, też bym chętnie poszła A za dalszy bieg wydarzeń z randkami trzymam kciuki


Ehh na temat lekarzy to się nie wypowiem, bo ich nie znoszę. Ponad połowa robi coś na odczepnego
Jak chcesz to ci w paczce wyślę troche biedronek, ja mam ich dość

Dziękuję bardzo
Tosą te zwykłe biedronki czy jakaś mutacja?

[bejata440]

dzien dobry
ale naskrobalyscie, jak milo !


mam ciezkie dni w pracy..
pije kawke i lece cos porobic w lab. albo najpierw obowiazek i pozniej kawusia


po rowerze i rolkach mam zakwasy miesni plecow przewiac tez mnie pewnie musialo!
milego dnia zycze, bede zagladac dzis w miare mozliowsci :P

[neska002]

Witajcie z rana kochane

Jakie macie plany na dziś? U mnie nic szczególnego, czekam na weekend bo jadę do brata

Dostałam wczoraj dużą milkę od koleżanki za jakąś przysługę. Oczywiście już ją otworzyłam. Miłość do czekolady powróciła i mimo, że nie mam apetytu to do czekolady jakoś awersji już nie mam. Ale jestem silna i się hamuję! Walczę ze sobą.

Dzisiaj w pracy od 10 do 16, potem idę na paznokcie (wstyd z tymi odrostami chodzić już!) i wieczorem relaksik. Z ćwiczeniami dzisiaj rest.

Moje dzisiejsze menu:
śn: jaglanka z jabłkiem, mango i bananem, masłem orzechowym, kakaem i kilka rodzynek + 2 kostki czekolady
II śn: kanapka z chleba żytniego z fetą i kiełkami
ob: krokiet z kapustą z keczupem + jakieś warzywka
kol: pewnie będzie jogurt naturalny z masłem orzechowym albo łyżeczką dżemu i stewią

Zauważyłam, że coraz mniej piję. Zabieram teraz do pracy cały termos herbaty i jeszcze 0,5 l wody niegazowanej. No i próbuję przemycać jakoś warzywa do menu bo ostatnio było z tym cieniutko

[rombek]

Dzień dobry

Ja już w pracy, na śniadanie był omlet kakaowo-bananowy z kaki
Zakwasy po wczorajszym treningu mam chyba w całym ciele, ale jestem zadowolona, czuję, że dałam z siebie wszystko.

Menu na dzisiaj:

1. Omlet
2. Hummus z warzywami, zupa z kurczakiem i ryżem
3. Curry z indykiem i serem
4. Dwa jabłka i gruszka
5. Sałatka z łososiem albo znów curry

Kolejność może się pozmieniać, ale takie posiłki mam przygotowane, więc wiem, co zjem

No i wieczorem trening, dzisiaj cardio i brzuch.

[BuryKotZPiwnicy]

Neska - ja wlasnie chce sie nauczyc "cieszenia sie slodyczem" a nie rzucania sie na nie. Teraz w pl kupilismy troche polskich slodkosci z Wawela i Mieszko... w ramach terapii trzymam je na stoliku na talerzyku w zasadzie pod reka

Ja wczoraj robilam hybrydy. Po dwoch tygodniach byl masakryczny odrost i dlugosc. Jaki kolor planujesz ?

Zwazylam sie i jest mniej niz przed wyjazdem do Pl

Dzien dobry wszystkim.

🎀

[neska002]

Napisane przez bejata440

dzien dobry
ale naskrobalyscie, jak milo !


mam ciezkie dni w pracy..
pije kawke i lece cos porobic w lab. albo najpierw obowiazek i pozniej kawusia


po rowerze i rolkach mam zakwasy miesni plecow przewiac tez mnie pewnie musialo!
milego dnia zycze, bede zagladac dzis w miare mozliowsci :P

Hejo ;-) Co w pracy się dzieje? Nerwowo? Mój kuzyn zawsze mówił: najpierw obowiązki, a potem przyjemności. Prawda! Po przyjemnościach już niekoniecznie chce się iść do obowiązków

Zakwasy na plecach? Chyba nigdy nie miałam. To musi być dziwne uczucie.

Trzymaj się cieplutko !

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez rombek

Dzień dobry

Ja już w pracy, na śniadanie był omlet kakaowo-bananowy z kaki
Zakwasy po wczorajszym treningu mam chyba w całym ciele, ale jestem zadowolona, czuję, że dałam z siebie wszystko.

Menu na dzisiaj:

1. Omlet
2. Hummus z warzywami, zupa z kurczakiem i ryżem
3. Curry z indykiem i serem
4. Dwa jabłka i gruszka
5. Sałatka z łososiem albo znów curry

Kolejność może się pozmieniać, ale takie posiłki mam przygotowane, więc wiem, co zjem

No i wieczorem trening, dzisiaj cardio i brzuch.

Zrobiłaś mi ochotę na omlet :P Bardzo fajne masz menu, takie urozmaicone.

Sama robisz hummus czy kupujesz gotowy?

Ale ładnie ćwiczysz

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Neska - ja wlasnie chce sie nauczyc "cieszenia sie slodyczem" a nie rzucania sie na nie. Teraz w pl kupilismy troche polskich slodkosci z Wawela i Mieszko... w ramach terapii trzymam je na stoliku na talerzyku w zasadzie pod reka

Ja wczoraj robilam hybrydy. Po dwoch tygodniach byl masakryczny odrost i dlugosc. Jaki kolor planujesz ?

Zwazylam sie i jest mniej niz przed wyjazdem do Pl

Dzien dobry wszystkim.

��

Też bym chciała się tego nauczyć. W sumie był czas, że potrafiłam ale znów zrobiłam krok w tył w tym temacie. Dlaczego mam wrodzone uwielbienie do słodyczy? Czekolada kusi, oj kusiii

Chcę zrobić sobie niebieski i na jednym paznokciu jakiś wzorek ale jeszcze nie mam nic konkretnego, zobaczę co mi koleżanka zaproponuje Pochwalę się wieczorem co wyszło ;]

Schudłaś w Polsce? Dziiiiwne

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Chyba wprowadzę sobie jakieś karne ćwiczenia za podjadanie słodkiego. Myślicie, że takie coś by się sprawdziło?

[Butterfly_27]

Napisane przez neska002

Mi od tych zaburzeń brakuje apetytu, a jak już chcę coś zjeść to nie wiem na co mam ochotę

Dziękuję bardzo
Tosą te zwykłe biedronki czy jakaś mutacja?

Ja nie mam żadnych zaburzeń, a też nie wiem na co mam ochotę A biedronki to te zwykłe, ale za to ich pełno

Napisane przez bejata440

dzien dobry
ale naskrobalyscie, jak milo !


mam ciezkie dni w pracy..
pije kawke i lece cos porobic w lab. albo najpierw obowiazek i pozniej kawusia


po rowerze i rolkach mam zakwasy miesni plecow przewiac tez mnie pewnie musialo!
milego dnia zycze, bede zagladac dzis w miare mozliowsci :P

Ja po Tiffany mam takie zakwasy na plecach i bokach, że szok, nie wiedziałam, że tam też można je mieć
Masz rację, po przyjemności nie chce się wracać do obowiązków

Napisane przez neska002

Witajcie z rana kochane

Jakie macie plany na dziś? U mnie nic szczególnego, czekam na weekend bo jadę do brata

Dostałam wczoraj dużą milkę od koleżanki za jakąś przysługę. Oczywiście już ją otworzyłam. Miłość do czekolady powróciła i mimo, że nie mam apetytu to do czekolady jakoś awersji już nie mam. Ale jestem silna i się hamuję! Walczę ze sobą.

Dzisiaj w pracy od 10 do 16, potem idę na paznokcie (wstyd z tymi odrostami chodzić już!) i wieczorem relaksik. Z ćwiczeniami dzisiaj rest.

Moje dzisiejsze menu:
śn: jaglanka z jabłkiem, mango i bananem, masłem orzechowym, kakaem i kilka rodzynek + 2 kostki czekolady
II śn: kanapka z chleba żytniego z fetą i kiełkami
ob: krokiet z kapustą z keczupem + jakieś warzywka
kol: pewnie będzie jogurt naturalny z masłem orzechowym albo łyżeczką dżemu i stewią

Zauważyłam, że coraz mniej piję. Zabieram teraz do pracy cały termos herbaty i jeszcze 0,5 l wody niegazowanej. No i próbuję przemycać jakoś warzywa do menu bo ostatnio było z tym cieniutko

U mnie wczoraj na kursie koleżanka miała urodziny, przyniosła same moje ulubione smakołyki, ale zjadłam tylko 2 kostki czekolady, a resztę co dostałam oddałam w domu dzieciom, możecie być ze mnie dumne bo to było trudne
Mmm krokiety z kapustą i grzybkami, mam zamiar za niedługo zrobić, uwielbiam

Napisane przez rombek

Dzień dobry

Ja już w pracy, na śniadanie był omlet kakaowo-bananowy z kaki
Zakwasy po wczorajszym treningu mam chyba w całym ciele, ale jestem zadowolona, czuję, że dałam z siebie wszystko.

Menu na dzisiaj:

1. Omlet
2. Hummus z warzywami, zupa z kurczakiem i ryżem
3. Curry z indykiem i serem
4. Dwa jabłka i gruszka
5. Sałatka z łososiem albo znów curry

Kolejność może się pozmieniać, ale takie posiłki mam przygotowane, więc wiem, co zjem

No i wieczorem trening, dzisiaj cardio i brzuch.

Kotlek z kaki, oooo matko co to jest, bo ja nie w temacie

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Neska - ja wlasnie chce sie nauczyc "cieszenia sie slodyczem" a nie rzucania sie na nie. Teraz w pl kupilismy troche polskich slodkosci z Wawela i Mieszko... w ramach terapii trzymam je na stoliku na talerzyku w zasadzie pod reka

Ja wczoraj robilam hybrydy. Po dwoch tygodniach byl masakryczny odrost i dlugosc. Jaki kolor planujesz ?

Zwazylam sie i jest mniej niz przed wyjazdem do Pl

Dzien dobry wszystkim.

🎀

I jak tam twoja waga? Trzyma się dobrze?
A słodycze są blee, wywal

Napisane przez neska002

Zakwasy na plecach? Chyba nigdy nie miałam. To musi być dziwne uczucie.

]Chyba wprowadzę sobie jakieś karne ćwiczenia za podjadanie słodkiego. Myślicie, że takie coś by się sprawdziło?

taaa, ja tak kiedyś robiłam, za kare za podjadanie słodkiego, coś poćwiczyłam, a efekt był taki, że po tych ćwiczeniach zeżarłam jeszcze 2-3 razy tyle co przed Ale najważniejsze, że poćwiczyłam Nie ważne, że spaliłam z jakieś 200-300kcal a zeżarłam z 1000kcal

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Dzisiaj nie idę na kurs, bo córa źle się czuje, jutro też nie mogę, bo jak sie okazało to jutro przedszkole będzie zamknięte

[mmelisjaa]

hej

Mnie głowa od rana boli A tz ma wolne i szaleje :-D od rana, tak się podciagal na drazku że razem z nim spadł nic mu się nie stało, ale miał minę :-D
Za chwilę się zwaze i zjem śniadanie
Miłego dnia wszystkim

[Butterfly_27]

Napisane przez mmelisjaa

hej

Mnie głowa od rana boli A tz ma wolne i szaleje :-D od rana, tak się podciagal na drazku że razem z nim spadł nic mu się nie stało, ale miał minę :-D
Za chwilę się zwaze i zjem śniadanie
Miłego dnia wszystkim

haha fajnego masz TŻta Mój też ma taki drążek co się daje między drzwi i poszerza, ale jakoś on boi się go używać, boi się, że spadnie

[rombek]

Butterfly, kaki to taki owoc, bardzo smaczny

Neska, hummus kupny, dopiero zbieram się do zrobienia własnego

[Butterfly_27]

Napisane przez rombek

Butterfly, kaki to taki owoc, bardzo smaczny

Neska, hummus kupny, dopiero zbieram się do zrobienia własnego

Wiem, że to owoc, ale w życiu go nie jadłam, a Ty jeszcze z niego omlety robisz. Bardzo pomysłowe dania masz, może się kiedyś na coś skuszę

[rombek]

Polecam się Ale tutaj to po prostu pokroiłam go na omlet, także nic skomplikowanego

[BuryKotZPiwnicy]

Butterfly - tak... najpierw nakupilismy kilka kilogramow slodkosci a teraz mam wywalic nie o to chodzi zeby czegos unikac, a ograniczac
Poza tym, nie jestem przeciez sama.

A waga ponizej 60 kg

Rombek - tez lubie kaki

Neska- schudlam bo sie zatrulam :/



🎀

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Neska- wczoraj robilam sobie wlasnie granatowe paznokcie i na jednym jskies esy floresy : D

🎀

[Butterfly_27]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Butterfly - tak... najpierw nakupilismy kilka kilogramow slodkosci a teraz mam wywalic nie o to chodzi zeby czegos unikac, a ograniczac
Poza tym, nie jestem przeciez sama.

A waga ponizej 60 kg

Rombek - tez lubie kaki

Neska- schudlam bo sie zatrulam :/



🎀

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Neska- wczoraj robilam sobie wlasnie granatowe paznokcie i na jednym jskies esy floresy : D

🎀

hehe wiem żartowałam Ja z Pl nie kupuję słodyczy, raczej odwrotnie, z De kupuję do Pl, bo rodzina mnie zawsze prosi, żebym przywiozła A z Pl biorę tylko troszkę, nie chcę, żeby mnie kusiło i tak po pobycie w Pl mam wyrzuty sumienia, że tyle zeżarłam

[BuryKotZPiwnicy]

Nas chwycily sentymenty do kasztankow, michalkow, krowek i chalwy

🎀

[stokrotenka18]

Dzień dobry
Zapraszam do klubu

[agafisia]

hejka
kaliope-dzielna dziewczynka męska decyzja podjęta...pewnie ci ciężko było...jak byłemu zależy to zacznie walczyć a jak nie...to pies go olał:Pa fajny ten nowy?? pewnie fajny jak linie smsowe gorące są od ilości wiadomościtrzymam kciuki mała żeby to było to
neska-ale masz jedzenie jak mixuje ale ty mega śniadanie meeega słodkie-słodkie owoce i rodzynki i masło czekoladowe kakao? masakra by mnie zemdliło w połowie a krokiet z kapustą i keczupem mnie rozwalił
ja też za mało pije...trzeba pamiętać o wodzie...
ooo uwielbiam milke kiedyś dostałam od koleżanki taką z tych wielkich jak 3 bit...taką z herbatnikiem w środku i białym nadzieniem-ale to nie była oreo...nigdzie nie mogę jej znaleźć...pyszna była...
pokaż pazurki koniecznie lubię niebieskie-w zeszłym roku miałam fazę na niebieskie
butterfly-uważaj bo biedroki gryzą dzisiaj idę na grzybki znowu:P
ale masz malucha bedzie tatusia batem poganiał na tej bieżni-męska solidarność-a co
do Zakopca chcecie jechać? mi sie też myśli wyjazd ale na razie trza przełożyć...a potem mój nie wiem kiedy będzie miał wolne...
a no cieszę sie ze nie tylko ja mam fałdki ja od ślubu 10 kg zebrałam a on zero..ja 7 poty wylewam i ćwiczę i sobie odmawiam słodkiego i zmniejszam porcje a on bezkarnie żre chipsy, zalewa piwem i siedzi na kanapie przed kompem-w końcu sprawiedliwość go dopadła
musisz spróbować kaki-dla mnie smakuje podobnie do gruszki
mmelisja-hehe ale musiało to komicznie wyglądać-nie zarwał podłogi biedak?
beatka-miłego dnia w pracy i nasmaruj plecki jakąś maścią rozgrzewającą bo pewnie ci nery przewiało
rombek-ja też uwielbiam kaki
ładnie ćwiczysz -spróbuję nie być gorsza
kocie-to przez te problemy żołądkowe schudłaś pewnie...
kiedy wracasz do siebie?
pokaż pazury ja mam w tym roku fazę na odcienie granatu jeśli chodzi o ciuchy i lubię ciemne pazurki

dziś mam w planie grzybki wczoraj ufarbowałam włosy-mam jeszcze skórę granatową...obiadu nie robię bo mam zupkę z wczoraj-krem z selera,pietruszki,pora i kalafiora z odrobiną sera żółtego i grzankami.mój robi badania okresowe do pracy a ja sie obijam ale po obiedzie jedziemy z mamą do lasu-trzeba korzystać póki ciepło
miłego dzionka wszystkim

[Butterfly_27]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Nas chwycily sentymenty do kasztankow, michalkow, krowek i chalwy

Ooo ja, aż laptopa obśliniłam

Napisane przez agafisia

hejka
butterfly-uważaj bo biedroki gryzą dzisiaj idę na grzybki znowu:P
ale masz malucha bedzie tatusia batem poganiał na tej bieżni-męska solidarność-a co
do Zakopca chcecie jechać? mi sie też myśli wyjazd ale na razie trza przełożyć...a potem mój nie wiem kiedy będzie miał wolne...
a no cieszę sie ze nie tylko ja mam fałdki ja od ślubu 10 kg zebrałam a on zero..ja 7 poty wylewam i ćwiczę i sobie odmawiam słodkiego i zmniejszam porcje a on bezkarnie żre chipsy, zalewa piwem i siedzi na kanapie przed kompem-w końcu sprawiedliwość go dopadła
musisz spróbować kaki-dla mnie smakuje podobnie do gruszki

dziś mam w planie grzybki wczoraj ufarbowałam włosy-mam jeszcze skórę granatową...obiadu nie robię bo mam zupkę z wczoraj-krem z selera,pietruszki,pora i kalafiora z odrobiną sera żółtego i grzankami.mój robi badania okresowe do pracy a ja sie obijam ale po obiedzie jedziemy z mamą do lasu-trzeba korzystać póki ciepło
miłego dzionka wszystkim

No tak synek tatusia pogania, a mi nie pozwoli wejść na tą bieżnię A tatusia dzisiaj rano obudził i mu przed pracą kazał wejść na bieżnię Przyniósł mu buty sportowe w których on zawsze biega na dworze, zapczepił mu taki sznurek co jest do bieżni i mu włączył program, no rozwaliło mnie to. Tatuś pochodził na tym 5 min i powiedział mu, że się zmęczył, a synek: "tata jeszcze, tata musi SPIELEN na laufband"

[mmelisjaa]

Rombek świetne menu takie zróżnicowane fajne rzeczy pichcisz, ja jak gotuje to zwykle podjadam, więc staram się gotować po jedzeniu.

Butterfly dzięki :-D fajnego masz synka ile ma lat?
Agafisia :-D bo to była karma chwilę wcześniej podciągnąl żaluzje żeby mi słońce świeciło w oczy :-D zaczął się podciagac na drazku i pach spadł na kolana :-D podłoga cala na szczescie

[Butterfly_27]

Napisane przez mmelisjaa

Rombek świetne menu takie zróżnicowane fajne rzeczy pichcisz, ja jak gotuje to zwykle podjadam, więc staram się gotować po jedzeniu.

Butterfly dzięki :-D fajnego masz synka ile ma lat?
Agafisia :-D bo to była karma chwilę wcześniej podciągnąl żaluzje żeby mi słońce świeciło w oczy :-D zaczął się podciagac na drazku i pach spadł na kolana :-D podłoga cala na szczescie

Karma? Miałaś na myśli KARA?
To ty to zrzuciłaś jakoś telepatycznie za kare, przyznaj się
Synek w grudniu skończy 5 latek

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Ale się namęczyłam dzisiaj. Córa położyła wczoraj na talerzyk zużytą gumę a na to spadł z kanapy koc i się przykleiła. Dzisiaj chyba z 2 godziny szorowałam ten koc, żeby to odkleić ale dałam radę. Przeczytałam w internecie, żeby to wrzucić do zamrażarki na 2h, potem zeskrobać co się da a reszte rozpuszczalnikiem i tak zrobiłam. Uff zeszło, jeszcze w życiu mi się do niczego guma nie przykleiła

[aza3994]

Hej dziewczyny! Nie bylo mnie tu znowu, bo najpierw mialam zapitol na uczelni, a potem troche mnie rozlozylo. Weekend byl paskudny, dobrze, ze chociaz teraz jest slonecznie i ladnie , chociaz chlodnawo.
Dietowo raczej sie trzymam ok - nie jem slodyczy od 4 dni juz wczoraj pocwiczylam ponad godzine , wiec też jestem dumna z siebie

Neska fajnie, ze wrocilas mam nadzieje, ze ze zdrowkiem będzie lepiej. Kurcze, to slabo troche z tymi facetami. Z jednej strony macie super kontakt, ale skoro nic nie czujesz gdy sie calujecie to nienajlepiej swiadczy:/ ale jakie masz powodzenie mnie nigdy nie zdarzaja sie takie sytuacje przemysl wszystko sobie na spokojnie

Agus jestem, jestem, tylko taka rozlazla... Ogolnie jem malo raczej, a nic mi waga nie spada... Czuje sie grubo i ostatnio nie podoba mi sie moje cialo, moj wyglad... Sa jeszcze grzybki ??? Hehe ladnie zyczysz mezusiowi ale niestety tak jest, zefacetom wiecej uchodzi na sucho. Tez bardzo lubie kaki

Sysa fajnie Cie widziec tu na forum z nami rozruszasz sie moze troche fajnie, ze jedziecie sobie na te kilka dni do Zakopca, zresetujecie sie i odpoczniecie

Butterfly bardzo ladny wynik na tescie mialas, uwazam, ze jestes zbyt krytyczna wobec siebie. A synka to masz udanego usmialam sie wyjatkowo

Melisja tez padlam karma wraca

BuryKocie szkoda, ze zlapalo Cie tak w Pl, ale fajnie, ze nie przytylas ja szczerze powiedziawszy nie lubie tych slodyczy, o ktorych piszesz Wawela to zupelnie nie tkne kiedys bardzo lubilam Michalki, ale z rok temu byla afera o robakach w tych cukierkacj i od tej pory nie ruszam pochwal sie pazurkami!

Neska tez sie pochwal pazurkami! Ja bede robila w przyszlym tygodniu i juz szukam inspiracji. Na razie nastawiam sie na kolor hmm czerwonego wina- sliwki - taki dojrzaly, gleboki

[Butterfly_27]

Napisane przez aza3994

Butterfly bardzo ladny wynik na tescie mialas, uwazam, ze jestes zbyt krytyczna wobec siebie. A synka to masz udanego usmialam sie wyjatkowo

Wiem Dzisiaj u mnie też ładniejsza pogoda, ale córa jeszcze jest słaba to z domu nie wychodzimy