|
|
#1771 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
gosiaczek, ja jak czyszcze pipkę Małej to robie to husteczka nawilżoną i nie wącham,zresztą husteczka ma swój zapach
![]() Kasia_słoneczko nie wiem czy sie już pytałam o to,ale jescze raz się zapytam- czy zamierzasz podawac(póżniej)swoejmu dziecku mięso skoro Ty nie jesz??Temat ten jest jak na razie odległy,ale zastanawiam sie nad tym. Acha, ja grochu nie jadłam,choc miąłam straszną ochotę na zielony groszek,taki prosto z ogrodu,ale nie skusiłam sie...Fasoli też nie jadłam.Troche kapusty czasami zjem,ale od niej sa wzdęcia i sie boję,bo już Malutka miał po kapuście "akcje". Za to jem sporo soji-parówki,kotlety,pasztety. Wczoraj byłam z Tż i Malutka u znajomych,gdzie jest też matka-karmiąca i ona mi proponowała ...piwo... sama tez od czasu do czasu pije nie wiem sama,ja bardzo lubie piwo,ale to alkohol i do tego bąbelki.Czy Wy pijecie piwo??
|
|
|
|
#1772 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Kati22 dasz radę sama- jak MUS TO MUS
To ja przyznam sie,że wstydem,że jescze nie kąpałm Malutkiej sama anirazu.Asystuje przy kapieli ale jej nie trzymam,bo mam obawy,a Malutka ma już 2,5 miesiąca ![]() Czkawka to normalan sprawa, i nie zamarwtiaj sie.Moja też ja ma |
|
|
|
#1773 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
hja kapie sama i to czesto, bo maz ma czasem treningi wieczorami i jako ak wychodzi... zreszta on mi przy kapieli raczejk nie pomaga w niczy, ylko polewa hanie woda, ja myje cialko i glowke, wycieram, kremuje, ubieram daje kropleki... it o za kazdym razem... on sie zajmuje nalewaniem wody,. polewanie woda, podkladaniem recznioka i pajacyka i soprzataniem potem...
ja pije czasem piwko ale male...malej nmc po tym nie bylo nigdy... ze 2 razy juz pilam winko - pol lampki. ide bo mala sie drze |
|
|
|
#1774 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 182
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
mała migotko dzięki za pocieszenie
Kąpanie samej nie jest takie straszne, tylko moja mała strasznie lubi wodę, kręci sie i nóżkami kopie tak że ja jestem mokra
|
|
|
|
#1775 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
mój też podobnie z kąpielą i od jakiegoś czasu nalewamy mu więcej wody do wanienki, bo nauczył się strasznie kopac i chlapac wszystko dookoła, ale ma niezłą zabawę |
|
|
|
|
#1776 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
gosiaczek071 Mi też zaczęły wypadać włosy od niedawna, bezpośrednio po porodzie i przez ok. pierwsze 2 miesiace mi nie wypadały. To podobno taki urok po porodzie. Bóli głowy nie mam. |
|
|
|
|
#1777 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
|
|
|
|
|
#1778 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
kati22 Moja Ola też ma nieraz czkawki, zauważyłam że najczęściej po jedzeniu. Ale to już nie to samo, co gdy była noworodkiem - wtedy miała kilka czkawek dziennie, tak mi jej było szkoda, bo całe jej ciałko aż podskakiwało, a była przecież taka malutka.
kati22 i mała migotko Ja też jeszcze ani razu nie myłam małej sama. Boję się ją trzymac w wamnnie. Robi to mąż, a ja ją namydlam i spłukuję. Gdy on kiedyś wieczorem wyszedł i zostałam z małą sama, to jej nie wykąpałąm... |
|
|
|
#1779 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
a wlsanie co do nalesnikow--> ja wczopraj zjadlam jednego i efekt byl od razu: mjusioam natychmiast leciec na kibelek i siedzialam tam, z 10 min... takkze mi nalesniki nie zrobili dobrze , a tak mialam na nie ochote...
a co do tegho c pisalam ze kapie mala sama, a to dlateg ze ja mam profilowana wanienke...a jesli wy macie zwykle to poporstui kupcie sobie taki lezaczek plastikowy do wanienki, szosztukje ok 14 zl... |
|
|
|
#1780 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;8101109]mój też podobnie z kąpielą i od jakiegoś czasu nalewamy mu więcej wody do wanienki, bo nauczył się strasznie kopac i chlapac wszystko dookoła, ale ma niezłą zabawę
Cytat:
Mój ma czkawkę czasami po jedzeniu albo gdy się zasika lub dużo mu się uleje i wtedy ma mokre ubranko. Ale to naturalne. Ponawiam pytanie jaką ilością w ciągu dnia dopajacie dzieci karmione sztucznym mlekiem? A i jeszcze jedno pytanie, zrobiły mu się na buzi krostki, taka kaszka w kolorze cielistym, widoczna pod światło i jak dotykam. Co to i jak to zwalczyć???
__________________
|
|
|
|
|
#1781 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Wyskoczyłam tylko na zakupy a tu już tyle napisane
![]() Wieści z frontu zakupowego- znalazłam w tesco śpiworek na upały Mi też wypadają włosy garściami, a że i tak mam ich mało to się boję, że nie długo łysa zostanę. Co do czkawki- pytałam dwóch pediatrów bo moja Hania ma je bardzo często i uzyskałam dwie różne opinie (już mnie to nie dziwi). Jedna powiedziała, że to niedojrzałość układu nerwowego i samo minie, a druga ( i ta odpowiedź mnie bardziej przekonuje), że to przez powietrze zalegające w brzuszku, jak się dziecku nie dokladnie odbije. U nas pomaga woda. Jak jestem sama to radzę sobię z kąpielą znakomicie, mimo, że nie mam profilowanej wanienki A jak jesteśmy razem to jedno z nas kąpie się z Hanią w dużej wannie- POLECAM!! Wygląda to u nas tak, że najpierw np. ja biorę prysznic (myją się jej mydełkiem) potem myję wanne. Napuszczam wode a mój mąż mi ją przynosi, no i się pluskamy. Potem on ją zabiera i wyciera. Super sprawa![]() Dopajam Hanię wodą- wypija od 100 do 200 ml dziennie A tak się kąpiemy |
|
|
|
#1782 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Co do czyszczenia muszelek
ja wycieram ją po każdej zmianie pieluszki deliktanie chusteczką a wieczorem przy kąpieli przeciream wacikiem i wodą - dokładnie. Nie wyobrażam sobie nie umyć tam małej a szczególnie ja się obsrajdoli i puba jej tam powłazi.
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
|
|
|
#1783 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
kokochana ale świetna fotka i fajny pomysł na wspólną kąpiel.Z ta kapiela to u mnie jest tak,że przyjęło sie,że Malutka kapie teściowa,ja jej asystuje
Zrobiłam dziś góre naleśników,tylko pod koniec Malutka marudziła i musiałm dosmażac bawiac sie Nie wiem co się dzieje,ale ona nadal mało je!!!! A cyce mam jak donice Wiec odciagam mleko,bo bym chyba pękła..
|
|
|
|
#1784 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Dzięki
Mam ładniejsze kąpielowe, ale tylko na tym mi nic nie widać
|
|
|
|
#1785 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
kokochana Bardzo fajne zdjęcie. Widzę że twoja córeczka ma też jeszcze wyraźny ślad na lewym ramionku po szczepionce szpitalnej na gruźlicę, prawda? Moja Ola też go ma i cos długo jej się goi. A jak u was dziewczyny z tym śladem po gruźlicy? Jest jeszcze czy go już nie ma? Bo ja już podejrzewam, że Ola ma taką skórę jak ja , tzn. długo jej się goją tego typu sprawy.
A ja dzisiaj odłożyłam całkiem sporą część maleńkich ubranek Oli do kartonu - za małe. GDy zapełnię cały karton to wywioze go do rodziców na strych. GDy tak je chowałam do kartonu to smutno mi było i łza mi się w oku kręciła, gdy przypominałam sobie jak będąc w ciąży kupowałąm każde z tych ubranek a potem nie mogłam się doczekać kiedy będę je zakłądać mojej dziewczynce. Patrzyłam na te ciuszki i przypominałąm sobie jak na samym początku zakładałam je Oli - były wtedy jeszcze niektóre za duże! A teraz już Ola jest taka duża! Myślałam też przez cały czas czy kiedyś przyjdzie taka chwila, że "wrócę" do tego kartonu po te ciuszki i coś mi mówiło, że chyba tak... Chociaż jakby miał to być chłopiec, to za dużo sobie nie poużywa bo Ola prawie wszystkie ubranka ma typowe dla dziewczynki |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1786 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Mala migotka czytalam gdzieś, że dzieci koło 4 m-ca przestawiają się na jedzenie co 4 h w dzień i chodziło też o dzieci piersiowe. Może o to chodzi. Ile ma Twoja mała?
|
|
|
|
#1787 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
E--a to zdjęcie jest z przed miesiąca albo i jeszcze starsze, ten ślad jeszcze ma, ale już schodzi
I zaczęły schodzić wstrętne czerwone plamyMialam dzisiaj te same myśli "ubrankowe" Jak byłam na zakupach i wybierałam ubranka na 68 cm i widziałam te noworodkowe (na moją małą też były za duże) to mi się wierzyć nie chciało, że ona była taka malusia |
|
|
|
#1788 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
kokochana moja Malutka ma 2,5 miesiąca.Co do za małych ubranek,to też dziś jak układałam w półce,to częśc ubranek wsunęłam głębiej bo są za małe.. tez mi jakos dziwnie na sercu sie zrobiło...
|
|
|
|
#1789 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Ach jaka jestem szczęśliwa! Przyszła moja piękna chusta
![]() Motanie nie jest wcale trudne. Zajęlo mi 2minuty, co prawda nie było perfekcyjne, ale jak na pierwszy raz chyba całkiem ok. Wygodne to jest bardzo, nosiłyśmy się tylko chwilkę, bo była pora kąpieli, ale w ogóle nie czułam jej ciężaru. Lecę ją prać ![]() Zdjęcie nieostre, ale musiałam się pochwalić
|
|
|
|
#1790 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
a my dzisiaj z tego wszystkiego nie wyszłyśmy na spacer. Najpier było bardzo gorąco i duszno a teraz jakiś zimny wiatr się zerwał. Zaraz wyjdziemy troszkę na taras...
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
|
|
|
|
#1791 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Daphne, moja Hanka już dobrze trzyma główkę- ta pozycja jest dozwolona od czwartego miesiąca, poza tym jak się dziecko zmęczy to można główkę schować w jedną z pół (jak sie odmienia poły
) chusty.
|
|
|
|
#1792 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
No i przyznam, że mała powinna być trochę wyżej i te poły powinny zachodzić na karczek, ale może jutro nam wyjdzie
|
|
|
|
#1793 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Moja tez ma ten slad po szczepieniu i jakos nie widze zeby schodzil;/,wyglada jak siniak. A co do czkawki to Vikusia ma czesto albo jak uleje albo jak jest jej zimno.
Ja podobnie jak daphne81 czyszcze malej muszelke przy kazdej zmienie pieluchy.Robi duze kupki i czesto jest brudna po same pachy wiec nie wiem jak mogla bym zostawic jej tam brudek.Delikatnie chusteczka i jest ok. Dziewczyny a co myslicie o nosidelkach?Bo tak widze ze raczej kupujecie chusty,a wydaje mi sie ze takie nosidlo jest wygodniejsze.
__________________
MÓJ NAJWIĘKSZY SKARBEK![]() |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1794 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Vea Twoja córeczka jest prześliczna, taka do schrupania
![]() Gosiaczek wąchnęłam Hanie TAM i nie było smrodku
|
|
|
|
#1795 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Migotko bede Alkowi dawala miesko ale rzadko tyle ile wynosi minimum. Na pewno bede dawac mu duzo ryb morskich bo dobrze dzialaja na rozwoj mozgu
![]() Gosiaczek oczywiscie rob jak uwazasz, tylko sama napisalas ze malutka ci sie obudzila spocona a moim zdaniem to znaczt ze jest za cieplo ubrana.A poza tym nawet jak sie przy takich temperaturach rozkopie to i tak nie zmarznie, nie przy prawie 30 stopniach Na pocztku tez sie balam ze aleksowi bedzie zimno i ze go zawieje ale odkad go lzej ubieram to lepiej spi no i nie budzi sie mokry jak mysz.Nie pisze tego zeby cie krytykowac bo wiem ze to wynika z twojej wielkij troski o coreczke. Tylko ze czasem jestesmy az za troskliwe... Kokochana super sposób na kapiel, zaluje ze nie mam wanny bo zaraz bym po tobie spapugowala. My kapiemy oboje, tzn maz go myje w wanience a ja ubieram. Ale jak go nie ma to tez sobie dobrze radze choc nie mam lezaczka.Najgorzej jest przytargac wanienke z woda do sypialni bo ciezka. Choc teraz chyba zaczniemy go kapac w lazience bo bardzo chlapie w wodzie i wszystko w kolo mokre. A u nas pogoda sie popsula i dopiero teraz alks zrobil sie marudny No przechwalilam..
|
|
|
|
#1796 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
No ale to twoja sprawa, przepraszam, że się wtrąciłam.
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
|
|
|
|
#1797 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Wtrącaj się
A myślisz, że jak poły chusty są na karczku i lekko zachodzą na tył główki to będzie ok?
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1798 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Hej! trochę mnie tu nie było bo byłam u siostry na "agroturystyce" - mieszka niby w mieście a właściwie za miastem w domu z ogrodem - dla dzieci raj - trochę podczytywałam.
Któraś kiedyś pytała właśnie o wyprowadzkę za miasto - my właśnie zmęczeni gwarem miasta kupiliśmy działkę daleko za miastem - na uboczu małej wioski - cisza i spokój a nie bardzo daleko - od siebie mam tam 13 km. Ale trochę się waham, czy się tam przeprowadzić - ze względu na dzieci - z myślą, gdy już będą chodzić do szkoły, szkół, na dodatkowe zajęcia. My i tak dojeżdżamy samochodami do pracy (blisko - ok 10 km), no ale dzieci będą po części musiały same sobie radzić. Nie wiem, czy im będzie pasować takie mieszkanie na wsi. Tak, że wszystko ma swoje plusy i minusy. Niby w dużym mieście też wszędzie jest daleko, ale komunikacja miejska przynajmniej bogatsza. ![]() Milenka śpi w body przykryta ze mną cieniutka letnią kołdra lub swoja "oddychającą" kołderką. Nigdy nie jest spocona po nocy. Jest nadal tylko na piersi, nie dopajam jej. Na katar mogę polecić homeopatyczne krople w sprayu Euphorbium. Przy przewijaniu po kupie tez chusteczką małą a wycieram "tam" a w kąpieli przemywam ja wacikiem. Swoją drogą jak się u Was mówi na te okolice? U mnie w domu była "sisia" i "sisiak" (albo siusiak) . A mój mąż mi psipsia albo pipsia - sama nie wiem.![]() vea - fajna ta Twoja czarnulka A na główce wyrosły jej blond włoski - będzie blondyneczka jak Marcel. Ja mam nosidełko Infant - to co daphne chyba polecała. Też mogę polecić, chociaż uważam, że w nosidłach, chustach z zasady dzieci nie powinny długo przebywać - to są pozycje wymuszone i dziecko niekoniecznie musi być wygodnie przez dłuższy czas. Moja też ma górę za małych ubranek. Jeszcze ich nie sprzedałam. Wciąż przybywają nowe. ![]() Dziś byłam w swojej pracy pokazać małą i właśnie dostała sukieneczkę i śliczne body-bluzeczki. Z cocodrillo - coś jak któraś miała do chrztu - przepraszam, ale zapomniałam która niunia. Mnie się te ubranka już nie przydadzą (puk, puk... ![]() ). Ale jeśli myślicie o drugim/kolejnym dziecku - to jak najbardziej trzeba je schować - niech sobie czekają na kolejne maleństwo.Milenka też ciągle ma czerwony ślad po szczepieniu p/ko gruźlicy. Ja jem wszystko - wczoraj z duszą na ramieniu zjadałam bób - a naleśniki to nie wiem czemu szkodzą???? Że smażone? Ja smaruję patelnię naolejonym wacikiem. Włosy mi nie wypadają w ogóle - nic - nawet wczoraj fryzjerka nie mogła się nadziwić. Czkawkę moja ma - pomogło by przystawienie do piersi, tylko, że moja nie toleruje ciumkania jak nie jest głodna - nie lubi podjadać - i dobrze ![]() . Dlatego najczęściej podaję jej 1-2 krople witaminki C czy multi i przechodzi.kasiapop - nie rób sobie wyrzutów - przecież wiadomo, że nie specjalnie mała zaraziłaś ![]() ![]() kati22 - trzymaj się - dasz sobie radę bandola - te krostki to może prosaki? Najlepiej nic z nimi nie rób - umyj i na noc nawet nie kremuj. kasia-sloneczko - przepraszam, ale nie boisz się tak małego na brzuszku układać do snu? To raczej nie zalecana pozycja dla niemowlaczków, które same swobodnie się nie przekręcają. kesita - E---a - ja też koło września wracam do pracy, ale z mała zostanie moja mama - ale i tak nie jestem z tego powodu całkiem spokojna. Nie wiem, jak to przeżyję . Nie potrafię wyobrazić sobie, jak bym się czuła, gdybym musiała zostawić małą z opiekunką. To musi być bardzo trudne.Moja Milenka też jest w sumie bezproblemowym dzieckiem - ma stały rytm dnia, śpi, je i się chichra. Mam szczęście - to już drugie takie moje dziecko. Ale czasami obydwoje wariują i jedno ani drugie nie chce iść spać - jak w końcu razem padają to jestem prze szczęśliwa ![]() A tak wtedy wyglądają:I jeszcze Milenka jako burmuszek - tak się potrafi naburmuszyć jak jej się chce spać. Ale ostatnio to najczęściej śmiesznie przygryza dolna wargę. |
|
|
|
#1799 | ||||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
choc tez slyszalam, ze nie powinno sie.Cytat:
Cytat:
mojej malej jeszcze zaden, na szczescie, nie dziabnal, choc mnie juz niejeden (mnie komary bardzo lubia). na razie tez walczymy recznie, jak widzimy jakiegos.Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
ja jeszcze nie pije zadnego alkoholu, choc czasem mam ochote na piwko czy winko. ponoc mozna, ale wtedy gdy wiesz, ze do nastepnego karmienia jest sporo czasu, np. jak skonczysz karmic i nastepne bedzie za okolo 3h, to niby ok. oczywiscie w malej ilosci, hehe. mnie tam nie satysfakcjonuje kilka lykow, wiec sie nie rzucilam. ale powiem wam, ze juz bardzo tesknie za chlodnym piwem albo winem... cala ciaza plus okres karmienia.... pewnie jak sie napije juz, gdy bede mogla, to sie ubzdryngole raz dwa, hehe. a zawsze mialam taka mocna glowe... Cytat:
moja corcia drobniutka jest, ale ja spokojnie ja wykapie, jak nie ma meza. bo jak jest, to jego zadanie.moja mala ma teraz sporo wrazen. jestesmy u rodzicow i codziennie ma nowe atrakcje! nowe miejsca, nowe twarze i dziecko zmeczone. przez to spi wiecej w dzien. u mnie w domu, to bardzo malo, o czym wam pisalam (jakies dwie dzremki po 15-20 minut, czasem pol godziny), a tutaj zupelnie inaczej! |
||||||||
|
|
|
#1800 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
A ja już po gimnastyce i prysznicu,siedze sobie na kompiei pije herbatkę, reszta rodziny śpi
Tak poranna gimnastyka niestety nie zdarza mi sie cteraz odziennie, jak to u mnie było kiedyś regułą. Codziennieza tosobie obiecuję, że będzie mi się zdarzała codziennie...A wczoraj wieczorem po karmieniu poryczałąm się jak bóbr gdy Ola na cycusiu, jak już sobie pojadła, tak ślicznie zaczęła do mnie rozmawiać i się uśmiechać. Wiedziałam, ze to tylko dla mnie i do mnie. Potwierdziła to taka sytuacja: mój mąż siedział obok nas (z tyłu Oli) i słysząc ją gruchającą, zaćżąl też do niej mówić, ale ona takim zdziwionym wzrokiem popatrzyła, nic się nie odzywała i dopiero jak on przestał, to dalej do mnie mówiła z tym swoim uśmieszkiem. Trochę się przy tym mi przygladała, bo ja chyba dziwnie wyglądałąm jak się do niej uśmiechałam a z oczu kapały mi łzy |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:34.




nie wiem sama,ja bardzo lubie piwo,ale to alkohol i do tego bąbelki.Czy Wy pijecie piwo??



oj pospała dosc długo. A o 10znowu chciał jesc tylko,ze tak jakos daleko "zaszła" w łózeczku.Ona po prostu przesunęła sie z samej góry na dół łożeczka




jakoś będziemy musiały sobie same radzić, chociaż wiem że będzie ciężko . moja mama jest chora i nie może sie do małej zbliżać więc mi wiele nie pomoże. 



dwa w policzek i jeden w laluszeK!!!! ganialam za gnojami po calym pokoju,wytluklam 2 najedzione i chyba z 5 jeszcze glodnych! a tak to zawsze z mezem pod wieczor szukamy komarow i bawimy sie w polowanie
mojej malej jeszcze zaden, na szczescie, nie dziabnal, choc mnie juz niejeden (mnie komary bardzo lubia). na razie tez walczymy recznie, jak widzimy jakiegos.
