Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

[jamaicaP]

aaaaał...
właśnie sobie siedze a tu mnie cos boli i narasta z boku brzucha.. przytrzymalo chwile i przestalo..
nie przestrachałam sie, ale zaskakujące to...

[Siala_Bala]

Napisane przez Gringoo

hej, chciałam się tylko zameldowac nadal 2w1

U mnie sytuacja unormowana, po ostatnim poście jaki napisałam w weekend małż do mnie przyjechał nie mówiąc nic wcześniej, że miał taki zamiar
Oczywiście przeprosił za to co gadał i za to, że nie przyjechał wcześniej
Wyjaśnił mi wszystko i teraz rozumiem dlaczego tak zrobił, ale mniejsza o to..

Jutro idę do gina, zęby nadal bolą ale jakoś przeżyjemy..
Nie mam teraz za bardzo czasu żeby was nadrobic bo ciągle jesteśmy gdzieś nad wodą

Spróbuję wpasc wieczorem do Was, miłego dnia

No to ma szczęście, że przyjechał Ty zrozumiałaś jego a czy on zrozumiał Twoje potrzeby i obawy?

I tak zapytam.. jak radzisz sobie z bolącym zębem? Bo u mnie ino patrzeć jak mój dziurawiec zacznie napierdzielać Wybieram sie i wybieram na jego usunięcie ale sama nie wiem czy bardziej sie boję porodu czy usuwania zęba xD Dla mnie to horror dentysta ale chyba będzie trzeba bo jak zacznie boleć w nocy czy w niedziele (a takie mam złośliwe zęby) to wtedy chyba zwariuję.

[bratkab]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19855237]Super, wiem coś o tym męczącym szpitalu W domu o niebo lepiej, teraz tylo spokojnych nocek i dni życzę [/QUOTE]
No ja tym bardziej. Wczoraj mnie wypisali w 17 dobie pobytu... W życiu się nie spodziewałam takiego rekordu. Nasz mały to już był weteran na neonatologii. Lekarki się śmiały, że jeszcze chwilka i sam wyjdzie sobie z oddziału Ale ma to też swoje małe plusy. Kikutek pępowiny odpadł w szpitalu, pod okiem cioć pielęgniarek nauczyliśmy się wielu rzeczy, tylko wczoraj była jeszcze położna małego wykąpać. Jak się tego nauczymy to już będzie pielęgnacja w całości opanowana. A dziś spaliśmy w trójkę z przerwami na karmienie do 10. Tego mi trzeba było - spokoju, domu i przytulenia się do małża. Teraz przed nami wspólne dwa tygodnie w domu. Super

[margo80]

oj, bratko, to Was faktycznie przytrzymali...
ale masz rację, że są tego plusy - dużo już umiesz i pępkiem nie musisz sobie zawracać głowy. z kąpaniem też na pewno sobie poradzicie
a teraz cieszcie się każdą chwilką we troje

[Darianna25]

Dzień dobry,

Napisane przez iza240

witam. wcześnie wstałam bo mąż ma dziś wypłatę.Trzeba trochę poszaleć.
Napisałam dużo,ale nagle wszystko mi znikneło!!!!!

Przy takiej motywacji nic nie boli

Napisane przez margo80

swoich i małża nie prasuję, ale dzidkowi wypada
a swoje to dopiero przejeżdżam żelazkiem jak wyciągam z szafki, żeby ubrać. przecież i tak się w szafce pogniotą, to po co 2 razy to samo robić

Robię to samo. A mąż sam sobie prasuje.Pewnie by nie prasował ale wystarczy jedno moje spojżenie i za żelazko chwyta.

Napisane przez margo80

sporo zważywszy na fakt posiadania szalonej zakupoholiczki w osobie teściowej

daleko nam do tytułu Perfekcyjnej Pani Domu

wracając jeszcze do prasowania - małż chodzi niewyprasowany, bo tak lubi. i nie da sobie przed wyjściem nic odprasować, no chyba, ze to naprawdę ważna uroczystość

jaja normalnie - niby montują te okna, ale okazało się, że parapety za krótkie przyjechały i dwa okna za niskie. z oknami da się pokombinować, ale parapety się nie nadają. i znów trzeba będzie czekać. dobrze, że nie jestem z tym wszystkim sama...


ps. a propos ciuszków - trzymacie je na półkach, takich otwartych, z dostępem kurzu, czy tylko w zamkniętych szafkach, szufladach itp.?

Ciuchy trzymam w szafie i komodzie i tak już zostanie.
U mnie to ja jestem zakupoholiczką i na razie w komodzie mam ciuchy do 3 mca (śpiochy, kaftaniki, pajace) a w szafie mam ciuchy też do 3mca ale takie wyjściowe jak sukienki, bluzeczki sweterki.Reszta ciuchów jest spakowana w pudłach na szafie.

Napisane przez iza240

DZIEWCZYNY O 15.40 MAM WIZYTĘ I PROSZĘ O KCIUKI,ŻEBYM NIE MUSIAŁA IŚC NA ODDZIAŁ.CHCĘ JESZCZE POCHODZIĆ PO MIEŚCIE

: hahaha:


Lea trzymamy.

U mnie dziś pogoda barowa.Ciągle pada a miałam okno sobie umyć.Spałam do 10.00 i pewnie bym spała dalej ale czekam na dostawę.
Tesco w uk prowadzi internetową sprzedaz jedzenia i chemi i wczoraj poczyniłam zakupy takie większe przed przyjazdem moich rodziców i czekam teraz na dostawę.

[margo80]

jest kolejna wiadomość od Lei:

" Dobra wiadomość jest taka, że dziś urodzę, bo pęcherz gdzieś pękł i wody się ulewają po troszku. ale kiedy urodzę - trudno wyczuć. ale i tak humor mi wrócił. i mam super położną. skurcze wciąż słabe, rozwarcie na 2 place tylko, ale będzie dobrze, kroplówka kapie, a w pupę dostałam zastrzyk - nie znoszę zastrzyków."

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Brawo Lea

Ja od rana na położną czekam, ma być między 11 a 14 Zła jestem w sumie, bo pogoda cudna, a uziemiona jestem Za to jak już wyjdziemy, to ze 4 godziny pewnie pospacerujemy

[Jola00]

Napisane przez margo80

jest kolejna wiadomość od Lei:

" Dobra wiadomość jest taka, że dziś urodzę, bo pęcherz gdzieś pękł i wody się ulewają po troszku. ale kiedy urodzę - trudno wyczuć. ale i tak humor mi wrócił. i mam super położną. skurcze wciąż słabe, rozwarcie na 2 place tylko, ale będzie dobrze, kroplówka kapie, a w pupę dostałam zastrzyk - nie znoszę zastrzyków."

No to super

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19857616]Brawo Lea

Ja od rana na położną czekam, ma być między 11 a 14 Zła jestem w sumie, bo pogoda cudna, a uziemiona jestem Za to jak już wyjdziemy, to ze 4 godziny pewnie pospacerujemy [/QUOTE]
A co jakbyś wyszła?
No bo kurde ja nienawidzę takiego umawiania się z ludźmi, jak ma być to ma być, przecie ja też mam swoje plany.
Nie ma pipy to wychodzę i kiszka z nią

[annLee]

Szaja-to następnym razem umów się z nią w godzinnych "widełkach" tyle czasu czekać to bezsens przecież jakbyś nie miała nic innego do roboty.Albo daj jej swój nr.kom. i niech zadzwoni/wyśle sms jak będzie miała zamiar przyjechać.Może się uda.

a poród Lei to chyba bardziej przezywam od swojego

normalnie aż sama skurczy dostałam

Margo-a Ty się nie wpychaj w kolejkę mokro ,bo gorąco, też tak mam

[Miira]

Napisane przez margo80

jest kolejna wiadomość od Lei:

" Dobra wiadomość jest taka, że dziś urodzę, bo pęcherz gdzieś pękł i wody się ulewają po troszku. ale kiedy urodzę - trudno wyczuć. ale i tak humor mi wrócił. i mam super położną. skurcze wciąż słabe, rozwarcie na 2 place tylko, ale będzie dobrze, kroplówka kapie, a w pupę dostałam zastrzyk - nie znoszę zastrzyków."

Super wieści

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Tzn. nie, no luzik, już po wizycie Po prostu babka jest teraz sama, druga na urlopie, a dzieci mnóstwo - też to rozumiem. Ogólnie bardzo fajna babka

[margo80]

lecę prasować. wymyśliłam sobie sposób, żeby mnie to nie męczyło. obniżyłam mocno deskę i prasuję siedząc na łóżku

tylko sobie jakieś radyjko włączę, zeby przyjemniej było.

[jamaicaP]

wyszłam na bazarek po trrrruskawy boze moge jesc je bez przerwy, kg dziennie to mało...

lea super, dzis urodzisz!!!! ale ekstra! hihi

[margo80]

Dziewczyny, Emerald napisała mi, że i u niej się coś zaczęło - od rana jakieś krwawienie i lekkie, ale regularne skurcze
może powitamy dziś dwójkę dzieciaczków i kolejka się ruszy

a ja poprasowałąm na siedząco i nagle odkryłam, że moje stopy zwiększyły objętość dwukrotnie, więc przerwa w prasowaniu na leżenie z nogami do góry.

[Jola00]

Napisane przez margo80

Dziewczyny, Emerald napisała mi, że i u niej się coś zaczęło - od rana jakieś krwawienie i lekkie, ale regularne skurcze
może powitamy dziś dwójkę dzieciaczków i kolejka się ruszy

a ja poprasowałąm na siedząco i nagle odkryłam, że moje stopy zwiększyły objętość dwukrotnie, więc przerwa w prasowaniu na leżenie z nogami do góry.

Fajnie,że się rusza... Wszystkie przecież czekałyśmy,aż lea zacznie
Ciekawe kiedy u mnie coś zaskoczy...

Emerald kciuki za szybki poród

[Miira]

Napisane przez margo80

Dziewczyny, Emerald napisała mi, że i u niej się coś zaczęło - od rana jakieś krwawienie i lekkie, ale regularne skurcze
może powitamy dziś dwójkę dzieciaczków i kolejka się ruszy

a ja poprasowałąm na siedząco i nagle odkryłam, że moje stopy zwiększyły objętość dwukrotnie, więc przerwa w prasowaniu na leżenie z nogami do góry.

Oooo... Emerald też? Jak nikt to nikt a jak już się zaczyna to hurtowo
Jola myślę, że u Ciebie lada chwila zaskoczy
Margo chyba czas na pobyczenie się z nogami do góry

Ja chyba przejdę się na tą zas***ą pocztę. Najgorsze jest to, że mam do niej kawałek drogi

[Darianna25]

No to czekamy na dwóch dzidków

Ja w końcu umyłam to okno.Wyszło słońce więc umyłam okno i drzwi wejściowe.Jak skończyłam myć to zaczął deszcz padać dosłownie 5 minut i znowu słońce.Na szczęście okno i drzwi są pod daszkiem więc mi nie zachlapało.

[jamaicaP]

oooo bo to juz i czas na emerald

ale super, wreszcie sie ruszylo to lea blokowala kolejke jednak


margo ja tez musze sie juz polozyc..... kiepsko sypiam ostatnio i w dzien nadrabiam...

[margo80]

małż zdobył przedostatnie zaliczenie i dostał 5

coś go choróbsko jakieś łapie przy okazji i zarządził separację po swoim powrocie z Wro.

i przywiezie mi koszyk truskawek od teściów

[kumkura]

Napisane przez margo80

Dziewczyny, Emerald napisała mi, że i u niej się coś zaczęło - od rana jakieś krwawienie i lekkie, ale regularne skurcze
może powitamy dziś dwójkę dzieciaczków i kolejka się ruszy

a ja poprasowałąm na siedząco i nagle odkryłam, że moje stopy zwiększyły objętość dwukrotnie, więc przerwa w prasowaniu na leżenie z nogami do góry.

ja dzis tez mam serdele...niech to szlag...

Napisane przez Darianna25

No to czekamy na dwóch dzidków

Ja w końcu umyłam to okno.Wyszło słońce więc umyłam okno i drzwi wejściowe.Jak skończyłam myć to zaczął deszcz padać dosłownie 5 minut i znowu słońce.Na szczęście okno i drzwi są pod daszkiem więc mi nie zachlapało.

chyba tez wezme sie za okna..niedawno wstawiane, ale odswiezyc nie zaszkodzi
dzis bylam na ostatniej wizycie u lekarza..szyjka skrócona,przygotowana, rozwarcia brak, brzuszek obniżony-ładny(cokolwiek to miało znaczyć).I tyle wiem Dostałam zwolnienie do 20.06, a termin mam na 16.06...tak awaryjnie, bo połozna stwierdziła, że pewnie przenoszę, bo to pierwsze... to pewnie jeszcze na wybory sie załapię..ehh
Lea- trzymam kciuki
Emerald-czy to na pewno już??Jesli tak, to trzymam kciuki również

[margo80]

i jeszcze jeden sms od Lei:

"Hey, o 14 całe wody odeszły, zaczęły się silniejsze skurcze, ale są za krótkie - 30s co 2 min. skakałam na piłce, aleto nie pomogło, teraz jestem pod prysznicem... zobaczymy co dalej."

[marrticzka]

czesc kobitki

Napisane przez Jola00

Ja ciuszki trzymam tylko w zamkniętych szafkach

ja trzymam ubranka w naszej zbiorczej szafie, bo mamy w domu tylko jedna meeega olbrzymią

Napisane przez iza240

zamknięte w komodzie

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------


trzymam kciuki.

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------


a ja mam bzika na punkcie prania i prasowania
Nasze i dzidka ciuszki prasuję.
DZIEWCZYNY O 15.40 MAM WIZYTĘ I PROSZĘ O KCIUKI,ŻEBYM NIE MUSIAŁA IŚC NA ODDZIAŁ.CHCĘ JESZCZE POCHODZIĆ PO MIEŚCIE

ja tez swiruje, jak nie poprasuje. a dzidkowe to jzu obowiazkowo

kciukasy zacisniete
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19854676]Info od Lei:

Jest w szpitalu, podpinają jej oxy, mamy kciuki trzymać

Trzymamy zbiorowo [/QUOTE]

powodzenia

Napisane przez Gringoo

hej, chciałam się tylko zameldowac nadal 2w1

U mnie sytuacja unormowana, po ostatnim poście jaki napisałam w weekend małż do mnie przyjechał nie mówiąc nic wcześniej, że miał taki zamiar
Oczywiście przeprosił za to co gadał i za to, że nie przyjechał wcześniej
Wyjaśnił mi wszystko i teraz rozumiem dlaczego tak zrobił, ale mniejsza o to..

Jutro idę do gina, zęby nadal bolą ale jakoś przeżyjemy..
Nie mam teraz za bardzo czasu żeby was nadrobic bo ciągle jesteśmy gdzieś nad wodą

Spróbuję wpasc wieczorem do Was, miłego dnia

no, bedą z niego ludzie

Napisane przez bratkab

Witam Was dziewczyny po długiej mojej nieobecności. Od wczoraj na szczęście we trójkę w domku Boże jak mi dobrze. Szpitala to już nie chcę oglądać przez najbliższe parę lat. Z małym dobrze tylko mamy sporo zaleceń, konsultacji, ale nie wariuję - dogadam się z pediatrą, bo wydaje mi się część na wyrost. Mały właśnie sobie aktywnie śpi w łóżeczku. Nie wiem czy uda mi się nadrobić wasze wpisy ale postaram się przynajmniej jakoś je prześledzić. Obiecuję teraz odzywać się aktywnie w miarę wolnego czasu oczywiście.

Trzymam kciuki za Leę żeby jednak zadziałało i maluszek szybciutko pojawił się na świecie.

witamy w domku

Napisane przez jamaicaP

bratkab o to dobrze ze juz jestescie w domku, na pewno wszystkie zalecenia tylko wydaja sie skomplikowane, ale najwazniejsze ze jestes opanowana i nie wariujesz
jeszcze raz gratulacje

wogole dziewczyny niewiem co sie dzieje w mojej glowie... pewnie tez tak macie, że juz bym chciala urodzic i zajmowac sie maluszkiem, a za chwile mysle ze o matko, jak ja dam sobie rade...
i w rezultacie mam wyrzuty sumienia ze sie boję....

oj kochana, ja tez mam zmienne nastroje., raz euforia, raz panika w oczach widocznie to normalka

Napisane przez margo80

lecę prasować. wymyśliłam sobie sposób, żeby mnie to nie męczyło. obniżyłam mocno deskę i prasuję siedząc na łóżku

tylko sobie jakieś radyjko włączę, zeby przyjemniej było.

heheh, ja tez tak probowalam, ale czulam sie jak niepelnosprawna


a ja dzis dalam sobie na luz. czekalam tylko, az TZ pojedzie do pracy, wstalam z lozka, wstawilam pranie,starlam kurze, pomylam podlogi, wywiesilam pranie, wstawilam nastepne, krociutki spacer z piesiem.....zaszalalam... a teraz sie modle, zebym na porodowke zaraz nie pojechala

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez margo80

lecę prasować. wymyśliłam sobie sposób, żeby mnie to nie męczyło. obniżyłam mocno deskę i prasuję siedząc na łóżku

tylko sobie jakieś radyjko włączę, zeby przyjemniej było.

tez tak robię

Napisane przez margo80

Dziewczyny, Emerald napisała mi, że i u niej się coś zaczęło - od rana jakieś krwawienie i lekkie, ale regularne skurcze
może powitamy dziś dwójkę dzieciaczków i kolejka się ruszy

a ja poprasowałąm na siedząco i nagle odkryłam, że moje stopy zwiększyły objętość dwukrotnie, więc przerwa w prasowaniu na leżenie z nogami do góry.

Dawaj Emerald czadu

Napisane przez margo80

małż zdobył przedostatnie zaliczenie i dostał 5

coś go choróbsko jakieś łapie przy okazji i zarządził separację po swoim powrocie z Wro.

i przywiezie mi koszyk truskawek od teściów

gratulacje!

Napisane przez margo80

i jeszcze jeden sms od Lei:

"Hey, o 14 całe wody odeszły, zaczęły się silniejsze skurcze, ale są za krótkie - 30s co 2 min. skakałam na piłce, aleto nie pomogło, teraz jestem pod prysznicem... zobaczymy co dalej."

hehe ta to potrafi napięcie stopniować

[bydgoszczanka]

lea, emerald, trzymam kciuki

Gin mnie zbadał, a co i dostałam skierowanie na USG, żeby zobaczyć jak tam macica się czuje ( bo byłam łyżeczkowana ).

[Darianna25]

Kurcze a ja mam chyba hemorojda.Nie boli ani nie krwawi ale jakis kawałek mieska wystaje z pupci. Czym to posmarowac w ciąży?

Dziewczyny podajcie mi jakąś maść skuteczną na hemorojdy to mi mama przywiezie w czwartek.

[bydgoszczanka]

Napisane przez Darianna25

Kurcze a ja mam chyba hemorojda.Nie boli ani nie krwawi ale jakis kawałek mieska wystaje z pupci. Czym to posmarowac w ciąży?

Dziewczyny podajcie mi jakąś maść skuteczną na hemorojdy to mi mama przywiezie w czwartek.

Ja stosowałam maść Posterisan i pomaga. Są też czopki, które podobno też są skuteczne.

[marrticzka]

dziewczyny, czy ktoras z was kupowala uzywane ubranka dla bejbika??kurcze, ja sie troche waham, bo w sumie maluszek to maluszek- delikatna, wrazliwa skorka itp. a z drugiej strony to cena kuuuusi... i sama juz nie wiem...hmmm

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

ja wyprałam i wyprasowałam, młoda nosi i jest ok

[iza240]

LEA dajesz czadu!Trzymam kciuki
Już po wizycie.Wzsystko ok więc czekamy na rozwój akcjii.

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez marrticzka

dziewczyny, czy ktoras z was kupowala uzywane ubranka dla bejbika??kurcze, ja sie troche waham, bo w sumie maluszek to maluszek- delikatna, wrazliwa skorka itp. a z drugiej strony to cena kuuuusi... i sama juz nie wiem...hmmm

a jakie to ma znaczenie?Ciuchy używane są bardziej szorstkie?
W lumpie mozesz kupić tańsze,lepszej jakości bawełniane ciuszki niż w sklepie
Upierzesz,uprasujesz i będzie dobrze