Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

[h4linka]

Napisane przez zuken

Dziewczyny przyszlam sie pozegnac bo jeszcze chwila, jeszcze momencik a wybuchne i mnie zbanuja

Dawaj linka!

[zuken]

Halinka nie mam kompa, rozwalil mi sie a na telefonie nie dam rady. Wiedzialyscie, ze na wizazu jsst tam duzo watkow potepiajacych matki i ich dzieci? Ze jestesmy uwazane za nienormalne a nasze cytuje "bachory" wkurzaja wszystkich dookola swoim zachowaniem

Nie wiem co sie na tym swiecie wyrabia...

[gosia3103]

Ahaha dobre..

[zVenus]

Napisane przez Gatita

U nas pierwsza marchewa dzisiaj. Jakoś tak nie bardzo podeszła, ale może dwie łyżeczki wylądowały w brzuszku. Reszta na śliniaku, na mamie, na ubrankach, i nie wiem jak to zrobił synek, ale nawet na plecach miał marchewke, a ja w dekolcie
Mam pytanie - jakiej konsystencji robicie te pierwsze pokarmy?
I co myślicie o podawaniu ich z butli? Bo mama namawia, żeby zrobić takie mega rzadkie i z butli dawać, ale jakoś niespecjalnie to do mnie przemawia. Raczej nastawiałam się na proponowanie dziecku nowych smaków, a jeśli nie podejdzie to na spokojnie, za kilka dni jeszcze raz, ewentualnie coś innego...

Kisiel ja blenduje do oporu i wychodzi konsystencja hmmmm ketchupu

Napisane przez h4linka

U mnie jest konsystencja lekko rozwodnionego puree. I dawanie marchewki i innych z butli mija się z celem moim zdaniem. To ma być przecież nauka jedzenia czyli opanowania tez łyżeczki. Kiedy dziecko zacznie normalnie jeść jak dasz marchew z butli? W liceum?

No i dostałam okres.

zgadzam sie ja bym z butli ie podala chodzi o nauke

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Zuken wez sie ewakuuj z tamtego watku bo szkoda nerwow

[zuken]

Venus masz racje, szkoda ale nie ogarniam ostatnio wizazu, nie wiem moze jakis MOD mi odpowie czy zakladanie coraz wiekszej ilosci watkow o "nienormalnych mamuskach zeswirowanych na punkcie swoich dzieci" przez osoby ktore w wiekszosci dzieci nie maja i nie zamierzaja miec i stawianie matek w negatywnym swietle, wrzucanie wszystkich do jednego wora, hejtowanie i nazywanie dzieci bachorami czy jeszcze gorzej jest wedlug nich ok i taka publiczna krytyka nie ma zadnych granic?

Dluuugoooo jestem tutaj na wizazu ale pierwszy raz poczulam sie tutaj po prostu zle. Zewszad spotykam sie z nienawiscia za samo to, ze mam dziecko Nie wiem co sie wyrabia ale ja nie zakladam watkow o ludziach ktorzy maja swira na punkcie swoich zwierzat i nie urzadzam tam zbiorowego hejtu bo uwazam to za wysoce niestosowne targac tak czyimis uczuciami i oceniac istoty dla kogos najwazniejsze w sposob tak nieodpowiedni i nieuprzejmy:/
Nie wiem, chyba sie nie nadaje do tych naszych dziwnych czasow.

[Gatita]

Napisane przez zuken

Venus masz racje, szkoda ale nie ogarniam ostatnio wizazu, nie wiem moze jakis MOD mi odpowie czy zakladanie coraz wiekszej ilosci watkow o "nienormalnych mamuskach zeswirowanych na punkcie swoich dzieci" przez osoby ktore w wiekszosci dzieci nie maja i nie zamierzaja miec i stawianie matek w negatywnym swietle, wrzucanie wszystkich do jednego wora, hejtowanie i nazywanie dzieci bachorami czy jeszcze gorzej jest wedlug nich ok i taka publiczna krytyka nie ma zadnych granic?

Dluuugoooo jestem tutaj na wizazu ale pierwszy raz poczulam sie tutaj po prostu zle. Zewszad spotykam sie z nienawiscia za samo to, ze mam dziecko Nie wiem co sie wyrabia ale ja nie zakladam watkow o ludziach ktorzy maja swira na punkcie swoich zwierzat i nie urzadzam tam zbiorowego hejtu bo uwazam to za wysoce niestosowne targac tak czyimis uczuciami i oceniac istoty dla kogos najwazniejsze w sposob tak nieodpowiedni i nieuprzejmy:/
Nie wiem, chyba sie nie nadaje do tych naszych dziwnych czasow.

To właśnie, że Ty tak nie zrobisz, a robią tak inni pozwala odróżnić poziom człowieka. A jak mówi popularne stwierdzenie "nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do własnego poziomu, a potem pokona doświadczeniem". Smutne trochę, ale zVenus ma rację...

[zVenus]

Zuken olej to z grubej rury, swiata ne zbawisz a stracisz nerwy. Fanatykow i imbecyli na swiecie nie brak. Ciesz sie Mela bo dziecko jest czyms najlepszym co nas w zyciu spotkalo, cudem i darem ktorego nie da sie skategoryzwac. To sens zycia. A jak ktos ma odmienne zdanie, jego strata.

[niki19]

Napisane przez zVenus

Zuken olej to z grubej rury, swiata ne zbawisz a stracisz nerwy. Fanatykow i imbecyli na swiecie nie brak. Ciesz sie Mela bo dziecko jest czyms najlepszym co nas w zyciu spotkalo, cudem i darem ktorego nie da sie skategoryzwac. To sens zycia. A jak ktos ma odmienne zdanie, jego strata.

Po przeczytaniu tamtego wątku to cieszę się ,że nie mieszkam w bloku Bo mój mały przez pierwsze 1,5 miesiąca non stop darł się przez kolki ,to bym pewnie musiała się kajać z tego powodu przed sąsiadami
Ja osobiście podczytuje nieraz takie wątki , ale się nie udzielam bo z niektórymi to nawet nie ma co dyskusji zaczynać

[zuken]

Niki jak pewnie zauwazylas ja nie potrafie sie powstrzymac
Watek o OZM czyli odpieluszkowe zapalenia mozgu juz calkiem rozwala system. Kto to wogole wymysla??

[lilka_vanilka]

Tez zauważyłam, że się z nas smieją lub mowią z pogardą...
Uwazam, że szkoda czasu i nerwów na dyskusje.


Odnosnie ubranek, to jak dostawałam jakies paczki, to kupowalam dziecku znajomych cos fajnego. Tak na wymianę.
Teraz odkladam paczkę dla zony brata ciotecznego. Jednak odlozylam te najlepsze, które kuilam w smyku, zeby je odsprzedac i miec kase na kolejne.

[Mamamarta2010]

Dziendobry!

Ufff dobrze ze duzo nie pisdalyscie bo nie bylo mnie tu od czw czy pt, juz sama nie wiem, bo nie nadazam z niczym..

Dziewczyny jak Wy to robicie?? Mieszkania posprzatane, obiady uhotowane, dziecko czyste, zadbane, nakarmi0ne a Wy jeszcze na wizaz macie czas.. Ja jestem jakas nieogarnieta chyba
Pranie do prasowania sie pietrzy , kolejna sterta jest do prania, i jeszcze wisza 2 suszarki pelne :/ nienawidze tego!

Do tego Szymek konczy antybiotyk a rozlozyl mi sie Tomek, dzisiaj musze isc z nimi do lekarza jak zwykle sama...wrr

19 grudnia umowilam Szymka na szczepienia ale boje sie ze zarazi sie od Tomka.
Przepraszam ze tak nudze, marudze i w ogole i malo sie udzielam, ale ja sie z niczym nie wyrabiam...

Czy Wasze dzieci duzo czasu same sie bawia? Moj Szymek teraz w ogole nie chce sam lezec, ba-on nawet malo chce lezec juz tylko na rece chce a ja nie mam jak porobic innych rzeczy.

Do tego w nocy jak spi to wypluwa smoczka lub sobie go wyciaga i jeczy o niego caly czas i musze albo co chwile wstawac albo brac do lozka i zawsze konczy sie tym ze najpozniej od 3 spi z nami, masakra
Boje sie ze nie bede miala potem zycia bo on tak lubi sie przytulac do mnie...

Pomarudzilam i uciekam bo Szymek juz pospal (pol godziny)

[niki19]

Napisane przez Mamamarta2010

Dziendobry!

Ufff dobrze ze duzo nie pisdalyscie bo nie bylo mnie tu od czw czy pt, juz sama nie wiem, bo nie nadazam z niczym..

Dziewczyny jak Wy to robicie?? Mieszkania posprzatane, obiady uhotowane, dziecko czyste, zadbane, nakarmi0ne a Wy jeszcze na wizaz macie czas.. Ja jestem jakas nieogarnieta chyba
Pranie do prasowania sie pietrzy , kolejna sterta jest do prania, i jeszcze wisza 2 suszarki pelne :/ nienawidze tego!

Do tego Szymek konczy antybiotyk a rozlozyl mi sie Tomek, dzisiaj musze isc z nimi do lekarza jak zwykle sama...wrr

19 grudnia umowilam Szymka na szczepienia ale boje sie ze zarazi sie od Tomka.
Przepraszam ze tak nudze, marudze i w ogole i malo sie udzielam, ale ja sie z niczym nie wyrabiam...

Czy Wasze dzieci duzo czasu same sie bawia? Moj Szymek teraz w ogole nie chce sam lezec, ba-on nawet malo chce lezec juz tylko na rece chce a ja nie mam jak porobic innych rzeczy.

Do tego w nocy jak spi to wypluwa smoczka lub sobie go wyciaga i jeczy o niego caly czas i musze albo co chwile wstawac albo brac do lozka i zawsze konczy sie tym ze najpozniej od 3 spi z nami, masakra
Boje sie ze nie bede miala potem zycia bo on tak lubi sie przytulac do mnie...

Pomarudzilam i uciekam bo Szymek juz pospal (pol godziny)

Ja nie prasuję bo mi szkoda czasu no chyba ,że coś wygląda jak wyjęte psu z gardła to wtedy się poświęcę

Mój Adaś poleży nieraz i godzinę na macie więc nie narzekam co prawda dzis ma dzień marudy ale może ma gorszy dzień , wczesniej miał taki okres ,że chciał być ciągle na rękach ale mu przeszło jak zaczął się tak na dobre interesować się zabawkami

[Gatita]

Napisane przez lilka_vanilka

Tez zauważyłam, że się z nas smieją lub mowią z pogardą...
Uwazam, że szkoda czasu i nerwów na dyskusje.


Odnosnie ubranek, to jak dostawałam jakies paczki, to kupowalam dziecku znajomych cos fajnego. Tak na wymianę.
Teraz odkladam paczkę dla zony brata ciotecznego. Jednak odlozylam te najlepsze, które kuilam w smyku, zeby je odsprzedac i miec kase na kolejne.

Ja też albo ubranko jakieś, albo paczkę pieluch dorzucam jak oddaję ubranka

[h4linka]

Napisane przez Gatita

Ja też albo ubranko jakieś, albo paczkę pieluch dorzucam jak oddaję ubranka

My dorzucimy 0.7 balantyny i duża czekoladę

[TheFall]

Napisane przez Mamamarta2010

Dziendobry!

Ufff dobrze ze duzo nie pisdalyscie bo nie bylo mnie tu od czw czy pt, juz sama nie wiem, bo nie nadazam z niczym..

Dziewczyny jak Wy to robicie?? Mieszkania posprzatane, obiady uhotowane, dziecko czyste, zadbane, nakarmi0ne a Wy jeszcze na wizaz macie czas.. Ja jestem jakas nieogarnieta chyba
Pranie do prasowania sie pietrzy , kolejna sterta jest do prania, i jeszcze wisza 2 suszarki pelne :/ nienawidze tego!

Do tego Szymek konczy antybiotyk a rozlozyl mi sie Tomek, dzisiaj musze isc z nimi do lekarza jak zwykle sama...wrr

19 grudnia umowilam Szymka na szczepienia ale boje sie ze zarazi sie od Tomka.
Przepraszam ze tak nudze, marudze i w ogole i malo sie udzielam, ale ja sie z niczym nie wyrabiam...

Czy Wasze dzieci duzo czasu same sie bawia? Moj Szymek teraz w ogole nie chce sam lezec, ba-on nawet malo chce lezec juz tylko na rece chce a ja nie mam jak porobic innych rzeczy.

Do tego w nocy jak spi to wypluwa smoczka lub sobie go wyciaga i jeczy o niego caly czas i musze albo co chwile wstawac albo brac do lozka i zawsze konczy sie tym ze najpozniej od 3 spi z nami, masakra
Boje sie ze nie bede miala potem zycia bo on tak lubi sie przytulac do mnie...

Pomarudzilam i uciekam bo Szymek juz pospal (pol godziny)

Mam jedno dziecko więc się wyrabiam, z dwójką pewnie byłabym tutaj raz na miesiąc.

Kubuś ostatnio też chce żeby mu poświęcać uwagę, częściej chce być na rękach bo jest wysoko i wszystko widzi. Ciekawski się zrobił.

[anius_7]

Napisane przez Mamamarta2010

Dziendobry!

Ufff dobrze ze duzo nie pisdalyscie bo nie bylo mnie tu od czw czy pt, juz sama nie wiem, bo nie nadazam z niczym..

Dziewczyny jak Wy to robicie?? Mieszkania posprzatane, obiady uhotowane, dziecko czyste, zadbane, nakarmi0ne a Wy jeszcze na wizaz macie czas.. Ja jestem jakas nieogarnieta chyba
Pranie do prasowania sie pietrzy , kolejna sterta jest do prania, i jeszcze wisza 2 suszarki pelne :/ nienawidze tego!

Do tego Szymek konczy antybiotyk a rozlozyl mi sie Tomek, dzisiaj musze isc z nimi do lekarza jak zwykle sama...wrr

19 grudnia umowilam Szymka na szczepienia ale boje sie ze zarazi sie od Tomka.
Przepraszam ze tak nudze, marudze i w ogole i malo sie udzielam, ale ja sie z niczym nie wyrabiam...

Czy Wasze dzieci duzo czasu same sie bawia? Moj Szymek teraz w ogole nie chce sam lezec, ba-on nawet malo chce lezec juz tylko na rece chce a ja nie mam jak porobic innych rzeczy.

Do tego w nocy jak spi to wypluwa smoczka lub sobie go wyciaga i jeczy o niego caly czas i musze albo co chwile wstawac albo brac do lozka i zawsze konczy sie tym ze najpozniej od 3 spi z nami, masakra
Boje sie ze nie bede miala potem zycia bo on tak lubi sie przytulac do mnie...

Pomarudzilam i uciekam bo Szymek juz pospal (pol godziny)

Moja Hania potrafi długo się sama bawić, ale to zależy jaki ma dzień. Wczoraj mieliśmy małą imprezkę to leżała na macie ponad godzinę i sama do siebie gadała Wszyscy oczywiście w szoku i same ochy-achy były, że co to za dziecko. A dziś dla odmiany nic jej nie pasowało 5min. na macie, 5 min.w bujaczku,a potem rączki. Już nie dawałam rady, więc wyszłyśmy godzinę wcześniej na spacer
A jeśli chodzi o spanie w jednym łóżku to u nas jest zasada, że Mała śpi w swoim łóżeczku. Jak marudzi to ją trochę polulamy, ale znów odkładamy do łóżeczka. A w ogóle to niedługo chyba ją przeniesiemy do jej pokoiku

[pati1078]

zuken mialas racje jabuszko zdzialalo cuda dzisiaj mala zrobila kupke, w końcu mama będzie mogla spac spokojnie.

[zuken]

Pati super u nas odkad mala je deserki kupy sa codziennie

[malutka100]

Napisane przez zuken

Venus masz racje, szkoda ale nie ogarniam ostatnio wizazu, nie wiem moze jakis MOD mi odpowie czy zakladanie coraz wiekszej ilosci watkow o "nienormalnych mamuskach zeswirowanych na punkcie swoich dzieci" przez osoby ktore w wiekszosci dzieci nie maja i nie zamierzaja miec i stawianie matek w negatywnym swietle, wrzucanie wszystkich do jednego wora, hejtowanie i nazywanie dzieci bachorami czy jeszcze gorzej jest wedlug nich ok i taka publiczna krytyka nie ma zadnych granic?

Dluuugoooo jestem tutaj na wizazu ale pierwszy raz poczulam sie tutaj po prostu zle. Zewszad spotykam sie z nienawiscia za samo to, ze mam dziecko Nie wiem co sie wyrabia ale ja nie zakladam watkow o ludziach ktorzy maja swira na punkcie swoich zwierzat i nie urzadzam tam zbiorowego hejtu bo uwazam to za wysoce niestosowne targac tak czyimis uczuciami i oceniac istoty dla kogos najwazniejsze w sposob tak nieodpowiedni i nieuprzejmy:/
Nie wiem, chyba sie nie nadaje do tych naszych dziwnych czasow.

chyba wiem o jakich wątkach piszesz...
masakra...
ja dałam radę poczytać tylko troszkę, bo aż mnie nieraz nosiło by coś napisać, a wiem jak by się to skończyło. Zaraz bym została nazwana chorą mamuśką, co chcę ich nawrócić i przekonać że jednak dzieci są słodkie i kochane. A po co mi nerwy
Ale one tam naprawdę jadą po matkach i dzieci często nazywane są bachorami.

[cabonkaa]

Napisane przez zuken

Pati super u nas odkad mala je deserki kupy sa codziennie

poprawiło się coś w tej sprawie czy dalej się martwisz??

Czym spieracie marchewki i inne cuda z ciuszków, bo moje dziecko jest bardzo rozrzutne i czasem sie wyciera do rękawa

[h4linka]

Napisane przez cabonkaa

poprawiło się coś w tej sprawie czy dalej się martwisz??

Czym spieracie marchewki i inne cuda z ciuszków, bo moje dziecko jest bardzo rozrzutne i czasem sie wyciera do rękawa

W rossmanie jest mydełko dr beckmann czy jakoś tak. Na marchewce jeszcze nie próbowałam ale kupogedon schodzi

[zuken]

Cabonkaa poki co sie nie martwie bo kuzynka mi mowila ze jej cora tez miala zielone kupki przy wprowadzaniu pokarmow

Co do drugiego to radze oszczedzac ladne ciuszki, Mele do jedzenia juz przebieram bo wsystkie body w marchewce i niestety to mydelko co pisala Halinka na nia nie dziala

Bede probowac na dniach w Vanishu zamoczyc

[h4linka]

Zuken to cie zmartwie bo vanish nie dał u mnie rady z kupa tak jak mydło. Kurde dziwne. Przecież to tylko marchewka...

Zuken a dawałas juz ziemniaka? Jaka była reakcja? I ten go tylko ugotować do miękkości i styknie?

[zuken]

Halinka ale niby vanish z marchewka daje rade, nie wiem zobaczymy. To mydelko nie dalo rady a ja glupia nie pomyslalam ze moga byc z tym problemy i nie uwazalam na to, zeby mala sie pobrudzila:/ teraz mam prawie wszystkie body i mase innych rzeczy w marchewce, nawet te ulubione
Dzisiaj Mela jadla deserek z jagodkami zjadla ale i tak hitem jest u nas marchewka i jablko z Bobovity, caly sloik moze wciagnac

Ziemniaka dalam raz, strasznie nie smakowal swoja droga Normalnie ugotowalam, 1/4 ziemniaka podusilam widelcem i dodalam troche wody tej w ktorej sie gotowaly ziemniaki. I tyle! Czytalam tylko, zeby nie zamrazac bo jak sie odmrozi to robi sie taks guma

[h4linka]

Jednego ziemniaka to nie ma po co zamrazac

Jak masz białe rzeczy brudne to może ace? Ja niedługo spróbuję w nim tetry przemoczyc bo już poszarzaly.

Mela się najada warzywami? Bo w sumie nie wiem czy liczyć to jako normalny posiłek juz czy nie?

[zuken]

Halinka zjada jakies pol obiadku na raz, poki co daje jej miedzy mlekiem, godzine przed czasem po tej godzinie nie chce pic jeszcze mleka to czekam i daje za jakis czas
Mysle ze za jakies tydzien bedziemy probowac obiadki z miesem

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Co do ziemniaka to Mela z jednego zjadla moze 1/10 hehe i straaaasznie sie przy tym krzywila

[h4linka]

Jak ziemniak nie podejdzie to mam jeszcze dynie i brokula w zapasie

[zuken]

Halinka u nas brokul tez be Dynia za to jest pyychaaa i nawet z ziemniaczkami smakuje.

[TheFall]

Napisane przez cabonkaa

poprawiło się coś w tej sprawie czy dalej się martwisz??

Czym spieracie marchewki i inne cuda z ciuszków, bo moje dziecko jest bardzo rozrzutne i czasem sie wyciera do rękawa

Dziewczyny u nas marchewka ładnie zeszła jak użyłam zwykłego Ludwika do mycia naczyń. Zmoczyłam body, nalałam na plamę płynu, potarłam trochę, spłukałam i śladu nie było.

[gosia3103]

Napisane przez zuken

Halinka zjada jakies pol obiadku na raz, poki co daje jej miedzy mlekiem, godzine przed czasem po tej godzinie nie chce pic jeszcze mleka to czekam i daje za jakis czas
Mysle ze za jakies tydzien bedziemy probowac obiadki z miesem

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Co do ziemniaka to Mela z jednego zjadla moze 1/10 hehe i straaaasznie sie przy tym krzywila

Już mięso?? Jeeeny naprawdę muszę poczytać, bo byłam przekonana że mięso to się w 7 miesiącu wprowadza.
A no i czytałam gdzieś, że jak chcesz mrozić zupkę czy coś, to tłuszcz dodajesz dopiero po odmrożeniu, a nie jak robisz i wtedy jest ok. Oczywiście nie sprawdzałam ;-)