Odpieluszkowe zapalenie mózgu cz. II

[ciri15]

Napisane przez whiteglove

Jeeezuuu, dobra już nic nie mówię. Boże broń obrazić bobasy.

Nie mam nic do dzieci, nie przeszkadzają mi o ile są cicho i niczego ode mnie nie chcą

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Spoko, mnie np. obrzydzają wychudzone anorektyczki, a mimo to mogę je szanować. Nie rozumiem co takiego jest trudnego do zrozumienia w tym co napisałaś,

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez avesome

co nie znaczy, że dziecko to stara baba, która umie kontrolować swoje potrzeby.

Reklamy radiowe twierdzą inaczej i proponują ciekawe specyfiki na takie różne dolegliwości, ale może nie wnikajmy

[ciri15]

Napisane przez zakonna

taa, bo na "uspokój się, jesteś niegrzeczny" to dzieci od razu reagują i zamieniają się w aniołki...

Takie teksty działają tylko na te dzieciaki, które z reguły i tak są grzeczne.

---------- Dopisano o 02:17 ---------- Poprzedni post napisano o 02:14 ----------

Napisane przez laisla

Racja, może, wszystko może być irytujące

No dużo zachowań. Mnie to np. wkurza, bo odwiedzi mnie raz na ruski rok koleżanka, bierze swoje dzieci, i co 5 minut lata z nimi do łazienki. No niefajnie się w taki sposób gada.
A jeszcze bardziej mnie to wkurzało jak ja musiałam asystować przy dziecka czynnościach toaletowych. No brzydzi mnie to jakoś.

[laisla]

Napisane przez ciri15

(...)
No dużo zachowań. Mnie to np. wkurza, bo odwiedzi mnie raz na ruski rok koleżanka, bierze swoje dzieci, i co 5 minut lata z nimi do łazienki. No niefajnie się w taki sposób gada.
A jeszcze bardziej mnie to wkurzało jak ja musiałam asystować przy dziecka czynnościach toaletowych. No brzydzi mnie to jakoś.

Mnie wkurza moja, z którą widzimy się raz na ruski rok i ona musi ciągnąć zawsze swojego Tż-ta. Dobre to, że nie latają co pięć minut do łazienki bo mi się klamka ostatnio złamała
Ale tak na poważnie to i Twoja i moja koleżanka powinny znaleźć dla nas czas sam na sam

[201803111829]

Napisane przez laisla

Mnie wkurza moja, z którą widzimy się raz na ruski rok i ona musi ciągnąć zawsze swojego Tż-ta. Dobre to, że nie latają co pięć minut do łazienki bo mi się klamka ostatnio złamała
Ale tak na poważnie to i Twoja i moja koleżanka powinny znaleźć dla nas czas sam na sam

nie tak dawno pisałam na BzW, że chcemy zorganizować imprezę STUDENCKĄ, na max 50 osób, tylko dla studentów, ale 3/4 dziewczyn się burzy, że one bez misiaczka nie przyjdą

[Zilka]

Napisane przez ciri15

Spoko, mnie np. obrzydzają wychudzone anorektyczki, a mimo to mogę je szanować.

Brawo mamo A wiesz, że anoreksja to choroba?

[201607211025]

Napisane przez Zilka

Brawo mamo A wiesz, że anoreksja to choroba?

I co z tego, że choroba? Mnie np. obrzydzają deformacje ciała, a to też jest choroba.

[201803111829]

Napisane przez beautyq

I co z tego, że choroba? Mnie np. obrzydzają deformacje ciała, a to też jest choroba.

Przecież nikt tutaj nie wyśmiewa, nie szydzi z takich osób, nie pokazuje palcami, a po prostu nie czuje się komfortowo patrząc na nie.

[ajah]

Napisane przez _Tinkerbell

nie tak dawno pisałam na BzW, że chcemy zorganizować imprezę STUDENCKĄ, na max 50 osób, tylko dla studentów, ale 3/4 dziewczyn się burzy, że one bez misiaczka nie przyjdą

Nie rozumiem takiego podejścia i chyba nie chcę zrozumieć tak głębokiej symbiozy w związku.

Napisane przez Zilka

Brawo mamo A wiesz, że anoreksja to choroba?

I co w związku z tym?

[201803111829]

Napisane przez ajah

Nie rozumiem takiego podejścia i chyba nie chcę zrozumieć tak głębokiej symbiozy w związku.

i wiesz, więcej osób = większa sala, więcej jedzenia, więcej alkoholu.. wyjdzie więcej kasy. ogarnęłam salę na 50 osób za 30 zł od osoby (na jedzenie zrzuta po 20 zł, alkohol każdy we własnym zakresie) czyli wyszłoby 50 zł na głowę. tak to wyjdzie około 100-120 zł.

[ciri15]

Napisane przez Zilka

Brawo mamo A wiesz, że anoreksja to choroba?

Wiem i co z tego?

Skąd to "mamo"?

[201604250941]

Napisane przez Zilka

Brawo mamo A wiesz, że anoreksja to choroba?

coraz czesciej to fiu bdździu w głowie tak jak 'adhd' a nie prawdziwa anoreksja

[201607211025]

Napisane przez candycotton

coraz czesciej to fiu bdździu w głowie tak jak 'adhd' a nie prawdziwa anoreksja

Dokładnie. Usprawiedliwianie rozwydrzonej dzieciarni adhd, to norma.

[201803111829]

Napisane przez beautyq

Dokładnie. Usprawiedliwianie rozwydrzonej dzieciarni adhd, to norma.

A to różnie bywa. Bo dziecko z ADHD to wcale nie jest "rozwydrzone dziecko". to dziecko, które NIE UMIE skupić uwagi. Ale fakt, że czasem mamuśki mają rozwydrzonego bachora, którego chowały, a nie wychowywały, i wtedy mówią "a, bo Karolek ma adhd"

[ajah]

Napisane przez beautyq

Dokładnie. Usprawiedliwianie rozwydrzonej dzieciarni adhd, to norma.

Na tym cierpią chore dzieci.
Pracowałam kiedyś z dziećmi z ADHD. I tak, wychodziło na to, ze są rozwydrzone np. w szkole, bo szybko się rozpraszały, wstawały z ławek, odmawiały pracy, samodzielna praca była u nich niemalże nie do pomyslenia, a przy pracy 1-1 dawały radę.


Z ADHD jest jak z depresją. AKtualnie ludzie sami się diagnozują, wystarczy byle niższy nastrój i jest: mam depresję.

[201604250941]

Napisane przez beautyq

Dokładnie. Usprawiedliwianie rozwydrzonej dzieciarni adhd, to norma.

No tak tak, ale chodzilo mi o to, ze teraz wszedzie widzi sie anoreksje, a to jest choroba o podlozu psychicznym w sensie takim, ze ktos nie akceptuje swoje ciala+ czesto jakas trauma zyciowa. Teraz dzieciaki sie odchudzaja, bo taka jest moda i bo idol jest chudy, to nie jest anoreksja, to jest fanaberia. Ale teraz kazda chuda dziewczyna ma anoreksje. Tez mi sie to wychudzenie nie podoba ale nie myle kultu chudosci z anoreksja.

[Karinio]

Napisane przez beautyq

Dokładnie. Usprawiedliwianie rozwydrzonej dzieciarni adhd, to norma.

No ja myśle,że coś w tym jest. Mam wrażenie,że wymyślono adhd własnie dla rozwydrzonych dzieciaków.Takie tam usprawiedliwienie.

[201607111040]

Napisane przez _Tinkerbell

nie tak dawno pisałam na BzW, że chcemy zorganizować imprezę STUDENCKĄ, na max 50 osób, tylko dla studentów, ale 3/4 dziewczyn się burzy, że one bez misiaczka nie przyjdą

Bo moze ich misiaczek "nie puscic". My mielismy niedawno impreze w klubie i wiekszosc facetow powiedzialo ze "jesli ja nie ide to ty tez nie idziesz". Wiekszosc miala w tylku, ale co sie nasuchaly

[Ifigienia]

a ja z innej mańki.
ostatnio byłam w biedrze na zakupach całkiem sporych, więc chwilę tam spędziłam. ciągle słyszałam, że gdzieś między półkami drze się na dziecko jakiś babiszon. no ale tak tę papę darła, że aż strach ;/
jakoś jednak nie mogłam jej spotkać, zawsze była nie tam, gdzie ja. w końcu dosżło do KRASZ OF TAJTANS przy kasie.
babiszon zostawił swojego syna, powiedzmy lat 3, przy kasie i poleciał dalej między półki. jak wróciła, to okazało się, że dzieciak się wystraszył tłumów i cofnął, przez co nie dobrnął do kasy, tylko wciąż był ostatni, a ludzie wchodzili przed niego.
to ta znowu z japą na dzieciaka, że się do niczego nie nadaje, że ona go tu zostawiła w celu określonym, a on jak zwykle.... blaabla.
w końcu jakaś pani zwróciła uwagę, kulturalnie i miło, że ma,w skrócie mówiąc, nie drzeć się na to biedne dziecko.
co to się działo wtedy, to słów brak, by opisać

[201604250941]

Ja ostatnio widzialam bachora, ktory darl jape na calego, ale nie z placzu, tylko mu sie nie chcialo isc do sklepu. Darl sie jak nakręcony. A matka stanowczo kazala przestac, jak ja olewal to nie dawala za wygrana, mial przestac i koniec. Jakos tak mi sie na sercu cieplo zrobilo, ze az chcialam jej uscinac reke i podziekowac XD Po minach ludzi obok podejrzewalam podobne uczucia. To sie ostatnio nie zdarza, albo od raju leją dziecko albo olewają sytuację, niech się drze.

[avesome]

Napisane przez Ifigienia

a ja z innej mańki.
ostatnio byłam w biedrze na zakupach całkiem sporych, więc chwilę tam spędziłam. ciągle słyszałam, że gdzieś między półkami drze się na dziecko jakiś babiszon. no ale tak tę papę darła, że aż strach ;/
jakoś jednak nie mogłam jej spotkać, zawsze była nie tam, gdzie ja. w końcu dosżło do KRASZ OF TAJTANS przy kasie.
babiszon zostawił swojego syna, powiedzmy lat 3, przy kasie i poleciał dalej między półki. jak wróciła, to okazało się, że dzieciak się wystraszył tłumów i cofnął, przez co nie dobrnął do kasy, tylko wciąż był ostatni, a ludzie wchodzili przed niego.
to ta znowu z japą na dzieciaka, że się do niczego nie nadaje, że ona go tu zostawiła w celu określonym, a on jak zwykle.... blaabla.
w końcu jakaś pani zwróciła uwagę, kulturalnie i miło, że ma,w skrócie mówiąc, nie drzeć się na to biedne dziecko.
co to się działo wtedy, to słów brak, by opisać

Biedne dziecko. Nic tylko współczuć. Sama miałam podobną sytuację.
Byliśmy na zakupach. Zostałam w samochodzie z córką bo zasnęła (parking galerii) i czekałyśmy na Tż. Jakąś wariatkę zaczęłam słyszeć już z daleka. Patrzę idzie babsko, na rękach niesie mniejsze a obok niej starsze dziecko idzie. Ich auto stało obok naszego. Pras tym dzieckiem na ziemię i dziera się na nich, wyzywa. Aż się we mnie wszystko buzowało. Wreszcie zauważyla, że ktoś ją obserwuje, wymieniłyśmy się spojrzeniami i trochu zniżyła ton rzucając do dzieci, że mają sie z miejsca nie ruszać i mamcia z powrotem do galerii. Male dzieci
Za jakiś czas wróciła z facetem, pakuje dzieci w foteliki z fają w zębach i ku jeszcze większemu zdziwieniu z tym cygarem wpakowała się sama. Odjechali.

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez ajah

Na tym cierpią chore dzieci.
Pracowałam kiedyś z dziećmi z ADHD. I tak, wychodziło na to, ze są rozwydrzone np. w szkole, bo szybko się rozpraszały, wstawały z ławek, odmawiały pracy, samodzielna praca była u nich niemalże nie do pomyslenia, a przy pracy 1-1 dawały radę.


Z ADHD jest jak z depresją. AKtualnie ludzie sami się diagnozują, wystarczy byle niższy nastrój i jest: mam depresję.

jeszcze migrenę można dorzucić

[Ifigienia]

nie jestem trzyletnim chłopcem, ale gdyby ktoś na mnie tak papę darł, to bym chyba się w sobie zamknęła na lata świetlne.
ogółem gdzieś, na wizażu? na innym forum?, czytałam wypowiedź takiego właśnie już dorosłego dziecka, na które mama się darła w miejscach publicznch, i tam on twierdził, że takie wtrącanie się osób postronnych jeszcze pogarsza sprawę, bo rodzic furiat po prostu weźmie dzieciaka i pójdzie z tej ulicy/sklepu/poczty i w domu dokończy dzieło, tylko sto razy gorzej, bo będzie rozsierdzony tym, że mu uwagę zwrócono.
boję się myśli, że tak jest

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez avesome

jeszcze migrenę można dorzucić

A posiadam, posiadam. Najgorszemu wrogowi nie życzę.

[201604250941]

Napisane przez Ifigienia

nie jestem trzyletnim chłopcem, ale gdyby ktoś na mnie tak papę darł, to bym chyba się w sobie zamknęła na lata świetlne.
ogółem gdzieś, na wizażu? na innym forum?, czytałam wypowiedź takiego właśnie już dorosłego dziecka, na które mama się darła w miejscach publicznch, i tam on twierdził, że takie wtrącanie się osób postronnych jeszcze pogarsza sprawę, bo rodzic furiat po prostu weźmie dzieciaka i pójdzie z tej ulicy/sklepu/poczty i w domu dokończy dzieło, tylko sto razy gorzej, bo będzie rozsierdzony tym, że mu uwagę zwrócono.
boję się myśli, że tak jest

potwierdzam, kazde wtracenie sie innych osob konczy sie jasnym postawieniem sprawy 'wtrac sie jeszcze raz to w domu zrobie to i tamto 100 razy mocniej', wtedy wszyscy sie zamykaja

[Nightmare666]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50026903]A posiadam, posiadam. Najgorszemu wrogowi nie życzę.[/QUOTE]

Ja również. A zapytam się Ciebie: leciała Ci kiedyś krew z nosa przez migrenę? Ostatnio tak miałam i trochę się przestraszyłam

[201607111040]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50026903]A posiadam, posiadam. Najgorszemu wrogowi nie życzę.[/QUOTE]
Zrob sobie botoks

[avesome]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50026903]A posiadam, posiadam. Najgorszemu wrogowi nie życzę.[/QUOTE]

to jesteśmy dwie

EDIT. to jesteśmy 3

[201803111829]

U mnie za ścianą wycie pisk, krzyk, darcie, bo do sąsiadki przyjechało 8 wnucząt -. -

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!

[201607211025]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;50026903]A posiadam, posiadam. Najgorszemu wrogowi nie życzę.[/QUOTE]
I ja.

[why_so]

Napisane przez _Tinkerbell

U mnie za ścianą wycie pisk, krzyk, darcie, bo do sąsiadki przyjechało 8 wnucząt -. -

polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki!

To ozm?