|
|
#1801 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
. Nie mam ochoty na jej towarzystwo ale nie wiedziałam jak jej odmówić, poza tym zapalę świeczke na grobie dziadka TŻ.W moim bloku ( 1 klatka 9 mieszkań ) jest 3 kawalerów dla Pucki, koleżanka obok z bloku na slicznego Filipka. Koleżanka z byłej pracy ma uroczego Kacperka, który też podobnie jak Agatka wyglada jak zapaśnik.Już widzę jak Tom będzie pzreganiał adoratorów. Będzie selekcja
|
|
|
|
|
#1802 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Daj troszkę słoneczka
![]() P.S. Kilka fotek Kubusia i nieśmiałe próby siadania
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
#1803 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Zdaj relacje jak Klaudii się podobało. Miłej pracy U mnie to samo, dobrze chociaż, że słońce świeci. Cytat:
To oddaj wózek i niech sama idzie, a Ty odpoczniesz w tym czasie. ......................... ..... Mój mały wiercipoł nie może usiedzieć w miejscu. co się obejrzę ona już gdzie indziej, najbardziej upodobała sobie półkę pod stolikiem i ściąga z niej co się da, następne są kabelki, jak tylko je zobaczy to pędzi na czworakach jak oszalała Co takiego fajnego jest w kablach ![]() Edit: Pysiu jakie próby ja tam widzę, że Kubuś już całkiem dobrze siedzi. Śliczny uśmiech |
||
|
|
|
#1804 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
ALe zimno, brrr. Musiałam rano odśnieżać auto, masakra. Znowu się spóźniliśmy do szkoły.
Mam pytanko do dziewczyn które już chrzciły. Jak wygląda msza? W którym momencie jest samo ochrzczenie i ile czasu to trwa? I jak to goólnie wygląda, bo u nas chrzcimy michała razem z larką i aby było śmiesznie mój mąż będzie chrzestnym Lary a moja siostra chrzestną Michała. A ponadto chrzestny Michała jest obcokrajowcem więc będę musiała wyjaśnić mu przed mszą jak to wygląda, a jakoś nie bardzo wiem. Kurczę coś jeszcze chciałam zapytac, ale zapomniałam... |
|
|
|
#1805 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
a potem jak kłoda w lewą lub prawą stronę
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
|
#1806 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Pysiu ale Kubus fajny, mina powaznego mysliciela a on taki slodki. Super.
Anusiu ja juz chcialabym zeby Patrys tez tak pomykal po domu ale z drugiej strony jak pomysle, ze to juz nie bedzie mozna go spuscic z oka to przytomnieje i wole, zeby lezal jak lezy ![]() Joli, moj TZ (jak jeszcze nie wiedzielismy chlopak czy dziewczynka) mowi tak : jak chlopiec to rozpieszczam i pozwalam na wszystko, jak dziewczynka to pilnuje zeby jakis zulik mi jej nie zbalamucil . Potem jak juz wiedzielismy, ze chlopiec bedzie wiec moja wizja taka: grzeczny, kulturalny ale wesoly i troche rozrabiaka. A TZ do mnie tak, podrosnie, pewnie buchnie nam kilka razy samochod z parkingu na wieczorny wypad, sasiad przyjdzie sie poskarzy, do szkoly wezwa kilka razy, pare szyb wstawimy za niego bo wybije itd. I wiecie co, mimo najszczerszych checi pewnie tak bedzie , wiadome, ze bede mowic co dobre, co zle wychowywac i tlumaczyc ale pewnie i tak nie jeden nam numer wywinie
|
|
|
|
#1807 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
W piątek przed chrzcinami było spotkanie dla rodziców i chrzestnych i tam omawiał w skrócie kiedy zapalić świece, a kiedy nałożyć szatkę... ![]() tekst miesiacaKubuś słodziutkiiii Cytat:
|
||
|
|
|
#1808 | |||||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Si tez nie chcial jesc mojej papki,chyba dlatego ze byla za gesta. nastepnego dnia podalam mu ja jak byla baaardzo glody i az milo bylo patrzec jak zjada mamusi dzielo ![]() Cytat:
Cytat:
pamietam jak przy obsludze klienta pewna angielka oddawala winogron pakowany w woreczki, bo okazal sie kwasny.sprobowala go w windzie i stwierdzila,ze takiego jesc nie bedzie. Pani nawet sie nie zajknela,zeby zwrocic jej pieniadze. to jest kraj .... Cytat:
Cytat:
![]() ps. w swieta zostalam obdarowana 4 butelkami wina. wspominalam,ze nie przepadam?? 1,5 butelki mam juz za soba i chyba powoli sie do niego przekonuje ![]() Cytat:
![]() Kubus to zawsze taki elegancik... czy ja wiem czy te proby takie niesmiale ![]() ************************* ************************* *********** Dziekujemy Wszystkim za mile slowa Simus od wczoraj ma straszny katar.dziwne bo rano obudzil sie bardzo spokojny.w nocy nie jadl ani razu,tylko soczek mu podalam. zablokowalam go w lozeczku,zeby spal na boczku.skropilam przescieradlo kroplami inhalacyjnymi i nasmarowalam vickiem.poprawy nie widac z noska mu sie leje,ale humor dopisuje.jest spokojniejszy niz wczoraj.bawi sie smieje.na sile nie zrobie z niego chorego idziemy za h do lekarza,przy okazji moze uda mi sie go zwazyc.TZ nakupowal wczoraj wypasnych sloiczkow dla synka.czesc od 7 miesiaca,ale jakie smaki brzmi jak wykwintne danie w restauracji zaopatrzyl tez dziecie w owsianke do mleka,ciasteczka do mleka,soczki i 3 nowe butelki aventu,bo tamte przeciekaly aha i najwazniejsze kupil jogurty od 4 mz.zobaczymy czy je polubi.
__________________
|
|||||||||
|
|
|
#1809 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Cytat:
![]() Jak to nieśmiałe? dla KubusiaCytat:
![]() Ależ ta mamusia jest niecierpliwa ![]() Cytat:
Mój mąż spokojny, rzadko co przeskrobał, a miał próby z saletrą na balkonie
|
||||
|
|
|
#1810 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
, dlatego juz sie teraz nastwiam psychicznie, ze jesli Patrys to charakterej tatusia to bedzie sie dzialo
|
|
|
|
|
#1811 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
![]() Mój mąż jak był mały namalował ogromny obraz kretkami na ścianie, oczywiście mamusia była w kuchni...jak przyszła to tylko oprawić go wramki
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
|
#1812 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Maatra ciut Cię poćwiartuję
![]() za miłe słowaCytat:
Właśnie chyba sęk u nas tkwił w tej gęstości, bo jak gotowałam papkę gęściejszą, to Olcia miała trudności w przełykaniu jej, potem robiłam rzadszą i jadła je chętniej niż te poprzednie, a były z tego samego gotowania. A i jeszcze do pasteryzowania... jadąc do Lublina na święta zapasteryzowałam kilka słoiczków, żeby Olcia nie była tylko na mleku (mrożenie wiadomo odpadało) Z moich obserwacji wynika, że: 1. Trzeba bardzo mocno papkę zagotować, przed włożeniem do słoiczków 2. Gotować w wodzie trzeba co najmniej przez 2 godziny, po godzinie nie zassało dobrze 3. Do pasteryzacji trzeba używać słoiczków z nakrętkami typu "klik", żeby mieć pewność, że dobrze się zapasteryzuje 4. Żadnych słoiczków po gotowych daniach, robiłam w takim po Hippie i mi... wybuchł , naprawdę odwróciłam go po gotowaniu i wystrzelił w powietrze brudząc pół stołu , mąż przyleciał i pyta, co ja za fajerwerki w domu urządzam... toż Nowy Rok już był5. Najlepiej sprawdzają się słoiczki po koncentrach pomidorowych Cytat:
![]() Cytat:
, ja generalnie lubię pachnieć, niestety to co ja lubię, to nie lubi TŻ .Wiecie, on nie przyszedł spać do łóżka dzisiaj... . Spał na kanapie...A i okazało się, że ten balsam to dość długo pachniał, a kosztował jedyne 11zł. W nocy zamiast męża utulał mnie zapach budyniu czekoladowego ![]() Cytat:
Ja kiedyś też tylko piwo piłam, ale od mniej więcej od 17 roku życia to wolę wina (ulubione: Tokaj, kalifornijskie, z RPA i chilijskie - to pierwsze miejsca, potem kolejność przypadkowa: mołdawskie, bułgarskie. Nie lubię: francuskich, i wybacz mi Motylku I nie dziwcie się, że od 17... mam bardzo liberalnych rodziców... tata zawsze powtarzał, że jak mam gdzieś ukradkiem pić alkohol, to lepiej w domu i jakoś sprawdza się w moim przypadku, że najlepiej smakuje zakazany owoc... u mnie nie był zakazany, więc mnie nie ciągnęło.Cytat:
|
|||||
|
|
|
#1813 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Ja kiedyś psa zatrzasnęłam w samochodzie... na słońcu... w 30 st...
|
|
|
|
|
#1814 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
, ponoc dziewczynki to te grzeczniejsze i kochaja swoje zwierzatka . Zrobilabym Ci wyklad na ten temat ale kiedys chomiki usmazylam w sloiku na plocie w temperaturze niewiele mniejszej. To byl przypadek, po prostu zapomnialam o nich, rano na tym slupku byl cien, pozniej zrobilo sie goraco
|
|
|
|
|
#1815 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
. Dziadka też omal nie załatwiłam... pisałam już kiedyś o tym.Aha, żeby na zupełną morderczynię i sadystkę nie wyjść to dodam, że pies przeżył i dożył sędziwego wieku 12 lat |
|
|
|
|
#1816 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
cos chyba jest na rzeczy z tymi chomikami bo ja ze swoim bawiłam sie w buszu ( czytaj w doniczce z kwiatem) i jak sie wybrudził to zrobiłam mu śmiertelny prysznić
i żeby mama nie krzyczała, ze brudze jej reczniki to wytrałam go w brudne skarpetki taty a co najsmieszniejsze mialam chyba z 4 lata a pamiętam dokładnie ta skarpetke
|
|
|
|
#1817 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
, Ivy...dobra, kropnelam kiedys tez wrobelka, chcial wleciec do domu u babci, machnelam do niego reka i trafilam. Padl biedny na ziemie wiec ja go w torebke po cukrze wsadzilam i na drzewo wlazlam, zostawilam na galezi zeby jego mama go nie szukala dlugo. W sumie to dwa takie byly trafione. Zdarzylo mi sie tez raz jadac samochodem, ze kot wskoczyl mi prosto na kolpak w kole. Zaplakana jechalam cala dalsza droge, plakalam ze zabilam go, ze on sie uderzyl i pobiegl teraz do rowu zdychac. Dodam ze prawka nie daja w wieku 5 lat, mialam 20 i tak wtedy to mna wstrzasnelo
|
|
|
|
|
#1818 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Kancia Twoje pranie pobilo nas wszystkie, mysle ze suszenie tego chomika moglo jednak zabic
|
|
|
|
|
#1819 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
![]() ![]() ![]() Dziewczyny, az sobie dziecko oplulam kawa ze smiechu..
__________________
|
|
|
|
#1820 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
tak same nie bylysmy swiete ale jak nasze dzieci odziedzicza podobne cechy to wiadome ze wszystkie chorem powiemy ze to po tatusiach
![]() Szperr Ty sie nie smiej tylko pisz o swoich przygodach, zaloze sie ze tez masz na swoim koncie pare numerow
|
|
|
|
#1821 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Ja swoje zwierzatka traktowalam dobrze
nawet z milosci ich nie krzywdzilam Za to sama nie raz utknelam na drzewie lub jakims dachu.. bo wszedzie ganialam z chlopakami lalki nadawaly sie tylko do rozebrania na czesci pierwsze zeby spradzic co maja w srodku (zwlaszcza te placzace itp.) ..oby Hanka byla normalniejsza
__________________
|
|
|
|
#1822 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Ciekawe ile dziewczyn jeszcze przyzna się do ukatrupienia chomika. |
||
|
|
|
#1823 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
![]() : rotfl:![]() :rotf l:
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
|
#1824 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
oprocz tego uzywal suszarki do ogrzewania wody w wannie.mama malo nie zemdala jak zobaczyla takie brzdaca w w wannie z suszarka. tylko,ze to zupelnie inna historia, bo moj brat jest ADHDowcem. Cytat:
napewno kupie sobie ten balsam w pl pojde dodobrego dermatologa,podlecze w 2 tyg skore i zaskocze po powrocie mojego TZ ![]() do smakoszki to mi daleko.nawet nie wiem jakie rodzaje tych win mam,ale zaraz z ciekawosci posprawdzam piwa tez nie lubie ![]() Simus juz po lekarzu.Wagi nie ma i nie bedzie !! musze isc do kliniki ![]() najpierw ja pow lekarce jak ratowalam Si,a pozniej ona pow,ze wszystko dobrze zrobilam i nic wiecej od siebie nie dodala.poza katarem wszystko jest OK.no i po co mi w anglii lekarz jak mam internet no po co ?edit: dzisiaj mamy taki wesoly temacik na wizazu posmialam sie... fajnie poczytac do czego dzieci sa zdolne.ja mam na koncie tylko spalonego zółwia i zacementowanego kota.ptaszki zawsze ratowalam,ale i tak umieraly.
__________________
|
||
|
|
|
#1825 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
), nawet kosztem pięknych, nowych sukienek ![]() Mama zawsze biadoliła, że wyglądam jak łobuz, sukienka z falbankami i pozdzierane kolana , albo calutka zakurzona, bo w piłkę grałam... Oj mieli się ze mną rodzice ![]() Ale z wypraw na drzewa zawsze był pożytek w maju taki, że mama miała świeży bez w domu. |
|
|
|
|
#1826 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Ja bedac u babci na wsi zlapalam malutkiego, niedozywionego (jak mi sie wtedy wydawalo) kurczaczka i na sile go napoilam woda z takiego ogromnego poidla. Potem oczywiscie odnioslam kurczaczka na jego miejsce, czyli do kurnika pod lampe i jakims cudem nie przezyl nastepnej godziny... A przeciez ja go tylko napoilam
|
|
|
|
#1827 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Dziewczyny czytam was i pekam ze smiechu
. Historie z dziecinstwa sa swietne. Ja nie usmiercilam zadnego zwierzatka ale tez czasem wywinelam cos np chcialam zostac po przyjsciu z cyrku artystka chodzaca po linie. Zwiazalam sznorowki i je przywiazalam do taboretow aby urtudnic sobie zadanie nalalam wody do miednicy i podlozylam pod te "liny". Dalej nie bede pisac...tylko to ,ze dywan sie suszyl na balkonie a ja dobrze ,ze nie wyladowalam w szpitalu ze zlamaniem.Siedze jak na szpilkach zeby uslyszec relacje Dorki ze zlobka. Ivus nie mialam zadnego z tych zapachow. W sobote chetnie sie z nimi zapoznam. Jedynym lekkim zapachem ostatnio co mialam byl Ominia Crystall BVL. Skonczyl sie bo go ciagle uzywalam w trakcie ciazy i kilka tyg po porodzie. Ivy dzieki za instrukcje w sprawie pasteryzowania. Dobrze wiedziec ,ze po sloiczkach z jedzonek bobaskow nie mozna. Maarta ja tez dzis zastosuje Oilatum bo ma strasznie wysuszona skore na nogach a te sklepowe balsamy nic a nic nie pomagaja. Co do win wloskich to wcale a wcale sie nie gniewam . Sama mam tylko kilka ulubionych bo np te z sycylii wogole mi nie smakuja sa starsznie ciezkie. Pysia Kubus silcznosci. Pokiwa sie, pokiwa i za kilka dni sam bedzie siedzial. Myshia u mnie msza byla po wlosku. Moja siostra ni w zab nie zna wloskiego wloskiego . Ksiadz okazal sie mily i tydzien przed chrztem przyniosl mi do domu wydruk przebiegu ceremoni chrztu. Ja przetlumaczylam i podkreslilam siostrze zdania , ktore bedzie mowic zeby wiedziala co odpowiada i nie bylo problemu. Odpowiedziala po wlosku maja pojecie co mowi. Nie chce was denerwowac...ale sie wyspalam dzis do 11,52 |
|
|
|
#1828 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Ivy bo te wroble chcialy do domu drzwiami wleciec a ja stalam akurat na progu, one sie nie baly bo babcia ich nie ganiala nigdy wiec sobie siadzialy na plocie przy wejsciu.
A Maatra zamiast szerzej napisac o swoim wybryku to na brata zwalila , zacementowac kota? Odlew na pamiatke chcialas zrobic? spalic zolwia? , cos wiecej napiszesz czy mamy same wymyslac jak do tego doszlo
|
|
|
|
#1829 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Za pierwszym razem dałam wodę, bo wywar już wylałam, a wpadłam na to żeby ciut rozrzedzić zupkę. Też może być, choć w smaku nieco gorsze. Teraz już od razu daję wywar. Cytat:
Z Bilendy polecam jeszcze bardziej Beauty Milky, rewelacyjnie natłuszcza, aż do samego rana, a pachnie mleczno-waniliowo. Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Maatra, czy na pewno jesteś bezpieczna... pytam w związku ze spotkaniem kwietniowym, chyba na wszelki wypadek wykupię polisę na życie. |
|||||
|
|
|
#1830 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Z niektorych nikt nie mogl zejsc.. a ja chcialam udowodnic, ze sie da ![]() Z pilka to mama nawet rozumiala, bo ona byla taka sama albo i nawet gorsza.. nawet juz majac 11-13 lat potrafila przekupic swego brata czyszczac mu oficerki, zeby tylko pozwolil jej pojezdzic motorem, nie byla w stanie go podniesc nawet, a jezdzila najwezszymi lesnymi drozkami ![]() Zwierzaki to chyba tylko raz na sile uszczesliwialam.. przenosilam mrowisko w lepsze miejsce Tydzien mi to zajelo. Cytat:
__________________
|
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:13.




. Pamietam jak moj Tata zawsze lubil zartowac i czesto sie wyglupial i jak juz zaprosilam jakiegos to tylko myslalam o tym, zeby nie zrobil i nie powiedzial nic glupiego bo mnie zawstydzi
ale i tak zawsze cos wymyslil, ze bylam spalona na starcie
. Nie mam ochoty na jej towarzystwo ale nie wiedziałam jak jej odmówić, poza tym zapalę świeczke na grobie dziadka TŻ.
) jest 3 kawalerów dla Pucki, koleżanka obok z bloku na slicznego Filipka. Koleżanka z byłej pracy ma uroczego Kacperka, który też podobnie jak Agatka wyglada jak zapaśnik.












dla Kubusia

za miłe słowa
, ja generalnie lubię pachnieć, niestety to co ja lubię, to nie lubi TŻ 
