Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] - Strona 61 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-16, 21:09   #1801
Winky
Zadomowienie
 
Avatar Winky
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� XIII

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
Policzylam kcal, zeby widziec na czym stoje (); bylo ich dzis ok 2800 ; szklanke soku wypilam, jaka jestem dzis z siebie i swojego jedzenia dumna , p o t r a f i e jesc wiecej, troche ciezko na brzuchu, ale sie znowu rozszerzy mam nadzieje, jutro napisze ile g do gory.
Ervisha, tez jesz cos np. godz. przed snem?
- zeby nie bylo offtopu:
moze Iza ocenisz moje jadlo z dzisiaj?
objetosciowo i kcal juz wiecej, brzuch wydety, zawalony (takie uczucie); zoladek troche obciazony, ale to chyba kwestia 2-3 dni?
znow pewnie skok jak wtedy, bo nagle wiecej, a pozniej juz wolniej, ale nie stanie, bedzie szlo, bo juz jest nadmiar ^^
jestem dumna z czeko. i w ogole ze wszystkiego, rano napisze jak waga, bo beedzie sporo
- takie nagle zwiekszenie nie jest niekorzystne dla zdrowia?
- i moze na tym tez jak wtedy z 2kg nagle przybyc?

dziewczeta, bo zoladek boli i czuje sie strasznie przepelniona; jak jutro tak samo bede jadla to to minie?
Twoje posty są po prostu przerażające. Serio. Nie wyobrażałam sobie, że anoreksja może aż tak spaczyć mózg. Ty nie myślisz o niczym innym, jak o jedzeniu, wadze, kaloriach. Żal mi ciebie strasznie. Nie mam pojęcia, jak (a sumie, czy w ogóle) poradzisz sobie z chorobą.
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować;
Padać boleśnie i znów się podnosić.
Krzyczeć tęsknocie: PRECZ! i błagać: PROWADŹ! -
Oto jest życie: nic a jakże dosyć...
Winky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-16, 23:02   #1802
poppy seed
Zakorzenienie
 
Avatar poppy seed
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Annie1441 Pokaż wiadomość
uważam że dwie dziewczyny z tego forum powinny dostać bana dla własnego zdrowia

domyślam się które i zdecydowanie popieram

przykro patrzec jak choroba zabija resztki racjonalnego myślenia, a zamiast zamiaru zdrowienia pojawia się zamiar wystosowania idealnego jadłospisu.
kiedy powrócicie do odpowiedniej wagi, prawdopodobnie nieuświadomiona większośc uzna was za osoby zdrowe, a wy dalej będziecie rozdarte gdzieś pomiędzy jedzeniowymi schematami a delikatnym pragnieniem życia, tak delikatnym, że właściwie niezauważalnym. ponadto objawy przy prawidłowej wadze często przestają byc czymś, co przysparza uwagi ze strony bliskich, także odpada kolejna 'korzyśc' z choroby.
tak bardzo bym chciała, żebyście zdały sobie sprawę, że korzyści płynące z choroby, to złudne korzyści. bezpieczeństwo wynikające z planowania to żadne bezpieczeństwo. uwaga ze strony otoczenia. to minusy. to coś, co na dłuższą metę ogranicza i nie pozwala wejśc w prawdziwe życie z pełną odpowiedzialnością za swoje czyny i emocje, droga na skróty. droga na skróty do emocjonalnego wypalenia. do wegetacji.

i fajnie by było, gdyby niektóre z was zwróciły uwagę na posty izy, bo są na prawdę wartościowe, a nie odpisywały wyłącznie na te dotykające tematu pt. ile mogę zjeśc kanapek, a co jest najlepsze na śniadanie.
__________________

poppy seed jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 09:39   #1803
tatiana22
Raczkowanie
 
Avatar tatiana22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Skomplikowana na wszystkie twoje pytania powinien odpowiadać twój lekarz a nie my! Za to kurde płacisz/twoi starzy płacą, żeby cie leczyli a przy tym informowali o kwestiach dotyczących jedzenia.
Niby przytyłaś i twoja historia jakby zmierza ku lepszemu, natomiast nadal wychodzę z "podziwu" co to za twór w którym się znajdujesz. W normalnym szpitalu przy takim wychudzeniu miałabyś już dawno przynajmniej kroplówki; lekarze niechętnie trzymają ludzi przez miesiąc na oddziałach a co dopiero tyle czasu co ty!
Ech...

"dziewczeta, bo zoladek boli i czuje sie strasznie przepelniona; jak jutro tak samo bede jadla to to minie?"

to miał być żart?czy jest tu gdzieś wróżka na sali?
Zapytaj pana doktora i przestań zaśmiecać to forum! Niech ci wypiszą jeszcze jakieś lekarstwa uspokajające na noc bo mam wrażenie że cierpisz na histerię. Jak to jest szpital ,to zamiast klepać tu wypociny maszeruj do pielęgniarek, może ci coś dadzą.
tatiana22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 11:50   #1804
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Musze sie chyba wyladowac, jakos sie wkurzylam, nosi mnie! ; nawet nie wiem czemu, mialam teraz telefon od cioci i wujka (ostatnio byli u mnie), pytala jak tam u mnie, powiedzialam, ze przytylam dzis sporo, ze prawdopodobnie jutro przepustka; ale jakas poirytowana sie zrobilam! :| nie lubie tlumaczyc innym kwestii tycia, moge sie tu wygadac?
Pamietacie, gdy zaczelam jesc, waga szybko rosla, bo organizm odzwyczajony magazynowal; 2,5 kg, potew stanelo, lekko spadlo i juz stalo - bo organizm przywykl; wczoraj nagle zwiekszylam i objetosciowo i kalorycznie (z dnia na dzien o kilkaset ), wiec teraz podobna reakcja: przeskok na wiecej, wiec znow najpierw waga szybko do gory idzie (+400g od wczoraj) i tak pewnie kilka dni szybko az przystopuje i juz zwolni, nie?
ale bedzie rosla juz ciagle, bo przywykne do ok 3tys. kcal
Jutro kolejne +300g i do domku, nie za szybko 700g w 2 dni?
Niedobrze mi dzis, zwiekszam ciagle; do sn. 3 kanapki, dojde dzis do 3tys.
Nie obciazam zoladka?
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 12:05   #1805
kejra
Raczkowanie
 
Avatar kejra
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 47
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

skomplikowana_18 nie zastanawiaj się czy obciążasz żołądek dodatkowym jedzeniem czy nie. jak się doprowadziłaś do tej wagi jaką w tej chwili masz to też myślałaś o tym, czy to jest dobre dla twojego organizmu?
jedz i nie myśl o tym co ile ma kalorii, bo to tylko pogłębia twoją chorobę. w ogóle zajmij się czymś innym. poczytaj coś może, pooglądaj.
masz odbudować wyniszczony organizm, więc logiczne, że musisz dodawać więcej jedzenia. kiedyś potrafiłaś się głodzić, to teraz na pewno dasz radę i w tę drugą stronę.
__________________
Get it over with
I don't wanna do this
Anymore
'it doesn't matter how many times you fall down, it matters how many times you get back up'
kejra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:00   #1806
zielona_zabcia
Rozeznanie
 
Avatar zielona_zabcia
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 778
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
Musze sie chyba wyladowac, jakos sie wkurzylam, nosi mnie! ; nawet nie wiem czemu, mialam teraz telefon od cioci i wujka (ostatnio byli u mnie), pytala jak tam u mnie, powiedzialam, ze przytylam dzis sporo, ze prawdopodobnie jutro przepustka; ale jakas poirytowana sie zrobilam! :| nie lubie tlumaczyc innym kwestii tycia, moge sie tu wygadac?
Pamietacie, gdy zaczelam jesc, waga szybko rosla, bo organizm odzwyczajony magazynowal; 2,5 kg, potew stanelo, lekko spadlo i juz stalo - bo organizm przywykl; wczoraj nagle zwiekszylam i objetosciowo i kalorycznie (z dnia na dzien o kilkaset ), wiec teraz podobna reakcja: przeskok na wiecej, wiec znow najpierw waga szybko do gory idzie (+400g od wczoraj) i tak pewnie kilka dni szybko az przystopuje i juz zwolni, nie?
ale bedzie rosla juz ciagle, bo przywykne do ok 3tys. kcal
Jutro kolejne +300g i do domku, nie za szybko 700g w 2 dni?
Niedobrze mi dzis, zwiekszam ciagle; do sn. 3 kanapki, dojde dzis do 3tys.
Nie obciazam zoladka?
Jezuuuu!!!!!!!!!! ja zaraz wybuchnę!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!
Od czego masz psyhologa!!!!!!!!!!!!!!! wiesz do czego On jest CI potrzebny?
Żebyś mu powiedziała o swoich uczuciach!!!!!!
Ale Ty go zapewne oszukujesz,JA SIĘ PYAM,CZY ON WIE ŻE GODZINAMI PRZESIADUJESZ NA FORUM POŚWIĘCONYM DIETETYCE, WYPUTYJESZ SIĘ O METABOLIZM I POGRĄŻASZ SIĘ W CHOROBIE? ODPOWIEDZ.!
Ja miałam kategoryczny zakaz na internet bo wiedziałam że pierwsze co zroboię do wejdę no google i zaczne wyszukiwać tabelek, super dietek itd.
Nigdy z tego nie wyjdziesz, może i przytyjesz może i wyjdzesz ze szpitala ale chora będziesz nadal. Zobaczysz.
Osobiście uważam że powinnam zgłosić ten post do Izy, ale niechcę jej sprawiać kłopotu, sama osądzi czy warto się Tobą przejmować, bo wybacz ale zachowujesz się naprawde...no niewiem dziecinnie??
Piszesz o swojej wadze zrostach/spadkach po 8798764973524milionów razy, oczekujesz rad którye Ci już wszyscy pokolei dawali, a Ty nadal oczekujesz uwagi.
Wybacz, ale myślę że po ty poście już wszyscy się wkurzą,
Nie chciałam Cię obrazić,, jeśli tak się stało to wybacz.
__________________
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. "
św. Augustyn


zaręczona 30.03.2012
mama maleńkiego Miłoszka 17.07.2012
niedługo żona
niedługo matura
wygrałam swoje życie !
zielona_zabcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:04   #1807
tatiana22
Raczkowanie
 
Avatar tatiana22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

"i tak pewnie kilka dni szybko az przystopuje i juz zwolni, nie?"

A po co ma zwolnić? Ty przy takim wychudzeniu pozbyłaś się na pewno w dużym stopniu tkanki mięśniowej, gdyż organizm żywił się własnymi tkankami (tymi z narządów też!) i walczysz w tej chwili o jej odbudowanie.

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

"powiedzialam, ze przytylam dzis sporo, ze prawdopodobnie jutro przepustka; ale jakas poirytowana sie zrobilam!

buhahahahahaha! A jutro usadzisz klocka i powiesz im, że schudłaś..
tatiana22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-17, 13:18   #1808
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
powiedzialam, ze przytylam dzis sporo,
Tak w ciągu kilku godzin przybyły ci 3 kilogramy

Cytat:
Jutro kolejne +300g i do domku, nie za szybko 700g w 2 dni?
Jeny codziennie nie tyje się po tyle samo. To jest różnie. I PO CO LICZYSZ KALORIE????? JEDZ JAK NAJWIĘCEJ !!!

Po Twoich postach widać, że boisz się przytyc.
__________________

Książki potrzebują nowego domu



Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2011-02-17 o 13:20
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:28   #1809
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cokolwiek bym nie napisala, zawsze jestem krytykowana;
to, ze zrobilam taki postep i to, ze jest juz rowne 3 kg wiecej to sie nie liczy?
Tyje, dzis +400g, jutro pewnie tez (wiecej jedzenia), pozniej pewnie sie unormuje i bedzie szlo wolniej.
Tak jak ostatnio, tyle, ze juz pozniej do tycia nie starczalo;
p.doktor tez sie o to pytalam, powiedziala,ze nic mi nie bedzie.
A co do kroplowek to zart? Na poczatku pobytu mialam, wtedy mniej jadlam, waga troche spadala.
Teraz juz jem tak, ze tyje; lekarze maja zaufanie, sa efekty wagowe .
Niepokoi mnie jedynie to, czy nie obciazam zoladka; wtedy wiecej = skok 2,5 kg(czytalam, niejedna wizazanka o tym pisala, ze od razu lepiej przejsc na P i najpierw jest szok i skok wagi), pozniej juz zastoj; a wczoraj sie juz c a l k i e m wzielam z kopyta - i jakby drugi raz przeszlam na P(teraz juz porzadne ^^), wiec tez teraz szybko idzie, a pozniej zwolni, nie?
Normalna reakcja organizmu;
nawet jak 1kg w 3 dni teraz przyszloby, nie?
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:30   #1810
kejra
Raczkowanie
 
Avatar kejra
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 47
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

dobra to może tak dla zmiany tematu dodam mój jadłopis, bo przecież od tego jest ten wątek.

powinno być P ale chyba wyszło z tego bardziej U niestety...
ŚNIADANIE 2 kanapki masłem i szynką, herbata
IIŚNIADANIE kanapka z masłem i szynką, herbata, 2 jabłka
OBIAD zupa jarzynowa zabielana, indyk, ziemniaki, warzywa (fasola, marchewka, groszek)
PODWIECZOREK banan, rogal pszenny z maslem, herbata
KOLACJA wieśniak 200g z warzywami, chleb z masłem i szynką, herbata

* na każdej kanapce warstwa masła i po 2 plastry szynki, chleb jakiś mieszany, kromki ciężkie i grube
* jabłka i banany spore, bo lubię owoce
* rogal pszenny 100g z samym masłem, bo on sam w sobie jest słodki posypany kruszonką, coś w stylu chałki
* do wieśniaka dodaję zwykle pomidor i szczypiorek lub ogórek zielony i paprykę
* herbaty nie słodzę, bo nigdy nie piłam słodkiej. nie lubię po prostu.
__________________
Get it over with
I don't wanna do this
Anymore
'it doesn't matter how many times you fall down, it matters how many times you get back up'
kejra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:36   #1811
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez kejra Pokaż wiadomość
dobra to może tak dla zmiany tematu dodam mój jadłopis, bo przecież od tego jest ten wątek.

powinno być P ale chyba wyszło z tego bardziej U niestety...
ŚNIADANIE 2 kanapki masłem i szynką, herbata
IIŚNIADANIE kanapka z masłem i szynką, herbata, 2 jabłka
OBIAD zupa jarzynowa zabielana, indyk, ziemniaki, warzywa (fasola, marchewka, groszek)
PODWIECZOREK banan, rogal pszenny z maslem, herbata
KOLACJA wieśniak 200g z warzywami, chleb z masłem i szynką, herbata

* na każdej kanapce warstwa masła i po 2 plastry szynki, chleb jakiś mieszany, kromki ciężkie i grube
* jabłka i banany spore, bo lubię owoce
* rogal pszenny 100g z samym masłem, bo on sam w sobie jest słodki posypany kruszonką, coś w stylu chałki
* do wieśniaka dodaję zwykle pomidor i szczypiorek lub ogórek zielony i paprykę
* herbaty nie słodzę, bo nigdy nie piłam słodkiej. nie lubię po prostu.
Tak zapytam czy do ziemniaków i warzyw było masło? I to dzisiejszy jadłopsis? Troche monotonny. Urozmaicaj coś nie ciągle na każdy posiłek jesz szynkę. Nie przejadło Ci się
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-17, 13:38   #1812
tatiana22
Raczkowanie
 
Avatar tatiana22
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 390
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
Cokolwiek bym nie napisala, zawsze jestem krytykowana;
to, ze zrobilam taki postep i to, ze jest juz rowne 3 kg wiecej to sie nie liczy?
Tyje, dzis +400g, jutro pewnie tez (wiecej jedzenia), pozniej pewnie sie unormuje i bedzie szlo wolniej.
Tak jak ostatnio, tyle, ze juz pozniej do tycia nie starczalo;
p.doktor tez sie o to pytalam, powiedziala,ze nic mi nie bedzie.
A co do kroplowek to zart? Na poczatku pobytu mialam, wtedy mniej jadlam, waga troche spadala.
Teraz juz jem tak, ze tyje; lekarze maja zaufanie, sa efekty wagowe .
Niepokoi mnie jedynie to, czy nie obciazam zoladka; wtedy wiecej = skok 2,5 kg(czytalam, niejedna wizazanka o tym pisala, ze od razu lepiej przejsc na P i najpierw jest szok i skok wagi), pozniej juz zastoj; a wczoraj sie juz c a l k i e m wzielam z kopyta - i jakby drugi raz przeszlam na P(teraz juz porzadne ^^), wiec tez teraz szybko idzie, a pozniej zwolni, nie?
Normalna reakcja organizmu;
nawet jak 1kg w 3 dni teraz przyszloby, nie?
Ważysz jakieś 10 kilo więcej niż moja 7letnia córka która ma 1,22 wzrostu i ma prawidłową masę ciała, więc już tak sobie nie schlebiaj
A co do reszty twoich wynurzeń to zacznij nadrabiać szkolne zaległości z zakresu języka polskiego.
tatiana22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:40   #1813
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
Cokolwiek bym nie napisala, zawsze jestem krytykowana;
to, ze zrobilam taki postep i to, ze jest juz rowne 3 kg wiecej to sie nie liczy?
Tyje, dzis +400g, jutro pewnie tez (wiecej jedzenia), pozniej pewnie sie unormuje i bedzie szlo wolniej.
Tak jak ostatnio, tyle, ze juz pozniej do tycia nie starczalo;
p.doktor tez sie o to pytalam, powiedziala,ze nic mi nie bedzie.
A co do kroplowek to zart? Na poczatku pobytu mialam, wtedy mniej jadlam, waga troche spadala.
Teraz juz jem tak, ze tyje; lekarze maja zaufanie, sa efekty wagowe .
Niepokoi mnie jedynie to, czy nie obciazam zoladka; wtedy wiecej = skok 2,5 kg(czytalam, niejedna wizazanka o tym pisala, ze od razu lepiej przejsc na P i najpierw jest szok i skok wagi), pozniej juz zastoj; a wczoraj sie juz c a l k i e m wzielam z kopyta - i jakby drugi raz przeszlam na P(teraz juz porzadne ^^), wiec tez teraz szybko idzie, a pozniej zwolni, nie?
Normalna reakcja organizmu;
nawet jak 1kg w 3 dni teraz przyszloby, nie?
To zalezy od ogranizmu człowieka każdy jest inny. Ale powiedz czemu liczysz kalorie i sobie wszytko wyliczasz? Czemu tak boisz się przytyć? I czym ty niby obciążasz żołądek? Masz ogromne braki i musisz jeść jak najwięcej. Czemu chcesz zeby zwolniło. Nie lepiej żeby jak najszybciej to posżło by nie męczyć sięz tak niską wagą ? Nie rozumiem Ciebie. A ludzie Ciebie "krytykują" bo Ciebie w ogóle nie rozumieją. Sama sobie zaprzeczasz. Niby chcesz przytyć, ale zaraz potem z twoich postów wynika ze się tego strasznie boisz. Zastanów się czy chesz by Twoje zycie tak wyglądało. Po co liczysz kalorie?
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:48   #1814
poppy seed
Zakorzenienie
 
Avatar poppy seed
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

pozwoliłam sobie skomentowac

Cytat:
Napisane przez kejra Pokaż wiadomość
dobra to może tak dla zmiany tematu dodam mój jadłopis, bo przecież od tego jest ten wątek.

powinno być P ale chyba wyszło z tego bardziej U niestety...
ŚNIADANIE 2 kanapki masłem i szynką, herbata malutkie śniadanie... wypadałoby dodac coś jeszcze, dodatkową kromeczkę i może jogurt z musli? fajnie by było, gdyby na kanapki wpadły jakieś warzywa, ale rozumiem, że to nie jest sezon, to może jakieś jajo z majonezem?
IIŚNIADANIE kanapka z masłem i szynką, herbata, 2 jabłka jedna kromka? dodaj jakiś soczek, coś słodkiego jeśli lubisz.
OBIAD zupa jarzynowa zabielana, indyk, ziemniaki, warzywa (fasola, marchewka, groszek) bardzo ładnie
PODWIECZOREK banan, rogal pszenny z maslem, herbata + orzechy albo masło orzechowe? nie widziałam u ciebie żadnych nnkt, może kakao zamiast herbatki?;>
KOLACJA wieśniak 200g z warzywami, chleb z masłem i szynką, herbata ładnie, o ile chleba więcej niż jedna kromka

* na każdej kanapce warstwa masła i po 2 plastry szynki, chleb jakiś mieszany, kromki ciężkie i grube
* jabłka i banany spore, bo lubię owoce
* rogal pszenny 100g z samym masłem, bo on sam w sobie jest słodki posypany kruszonką, coś w stylu chałki
* do wieśniaka dodaję zwykle pomidor i szczypiorek lub ogórek zielony i paprykę
* herbaty nie słodzę, bo nigdy nie piłam słodkiej. nie lubię po prostu.
niedużo
ale jakościowo fajnie, z tym, że urozmaiciłabym, bo aż w 4 posiłkach masz pieczywo, a w 3 identyczne kanapki. może owsianka / naleśniki / kasza manna na śniadanie? jakiś budyń z bakaliami i sosem na podwieczorek? kombinuj
__________________

poppy seed jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:48   #1815
kejra
Raczkowanie
 
Avatar kejra
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 47
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Tak zapytam czy do ziemniaków i warzyw było masło? I to dzisiejszy jadłopsis? Troche monotonny. Urozmaicaj coś nie ciągle na każdy posiłek jesz szynkę. Nie przejadło Ci się
masło było. jadłospis jest z wczoraj, ale u mnie niestety praktycznie większość jadłspisów wygląda podobnie... ale masz rację, jakieś zmiany by się przydały.
dzisiaj jestem już po obiedzie. na podwieczorek planuję wieśniaka 200g z wkrojonym bananem, łychą miodu i cynamonem i rogala z masłem(ten co wczoraj posypany kruszonką). a na kolacje pewnie będą kanapki (2 lub 3) z masłem i szynką (), może jakieś jajo wpadnie no i herbata... wiem, że ciągle z szynką, ale za serem nie przepadam. ale chyba nic w tym złego, że kanapki jem przeważnie z szynką, prawda?
__________________
Get it over with
I don't wanna do this
Anymore
'it doesn't matter how many times you fall down, it matters how many times you get back up'
kejra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:54   #1816
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez poppy seed Pokaż wiadomość
pozwoliłam sobie skomentowac



niedużo
ale jakościowo fajnie, z tym, że urozmaiciłabym, bo aż w 4 posiłkach masz pieczywo, a w 3 identyczne kanapki. może owsianka / naleśniki / kasza manna na śniadanie? jakiś budyń z bakaliami i sosem na podwieczorek? kombinuj
Jak chce to niech je kanapki i pieczywo 4 razy dziennie ale na każdy posiłek z czymś innym.

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Cytat:
Napisane przez kejra Pokaż wiadomość
masło było. jadłospis jest z wczoraj, ale u mnie niestety praktycznie większość jadłspisów wygląda podobnie... ale masz rację, jakieś zmiany by się przydały.
dzisiaj jestem już po obiedzie. na podwieczorek planuję wieśniaka 200g z wkrojonym bananem, łychą miodu i cynamonem i rogala z masłem(ten co wczoraj posypany kruszonką). a na kolacje pewnie będą kanapki (2 lub 3) z masłem i szynką (), może jakieś jajo wpadnie no i herbata... wiem, że ciągle z szynką, ale za serem nie przepadam. ale chyba nic w tym złego, że kanapki jem przeważnie z szynką, prawda?
No nie . I ten pomysł na podwieczorek rewelacyjny. Sama jutro zjem jak kupię rogala. Jak połączysz wiesniaka z dodatkami z rogalem z masłem wyjdzie pożywny i wartościowy posiłek.
Co do kolacji to mozę tym razem zamiast chleba zjesz jakąś duża bułkę pszenną lub słonecznikową albo z ziarnami? A jak nie to jednak lepiej by było gdyby były 3 kanapki. Sama napisałaś zę powinnaś być na P>. I jajko do kanapek z wędliną jak najbardziej.

A skoro lubisz wieśniaka to możne ser biały? A serów topionych nie lubisz( są w plastrach i trójkątach). A może posmakuje ci łosoś wędzony w plastrach lub sałatki jarzynowe (są w pudełeczkach po 150, 200 gram takie pudełeczko na raz). Spróbuj a się przekonasz. Jest tyle produktów w sklepach. Jak nie sery to twarożki. Zawsze mozesz zjeść bułkę z serkiem homogenizowanym np. waniliowym (jeśli lubisz) lub z nitellą albo masłem orzechowym.
__________________

Książki potrzebują nowego domu



Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2011-02-17 o 13:55
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:55   #1817
poppy seed
Zakorzenienie
 
Avatar poppy seed
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez kejra Pokaż wiadomość
masło było. jadłospis jest z wczoraj, ale u mnie niestety praktycznie większość jadłspisów wygląda podobnie... ale masz rację, jakieś zmiany by się przydały.
dzisiaj jestem już po obiedzie. na podwieczorek planuję wieśniaka 200g z wkrojonym bananem, łychą miodu i cynamonem i rogala z masłem(ten co wczoraj posypany kruszonką). a na kolacje pewnie będą kanapki (2 lub 3) z masłem i szynką (), może jakieś jajo wpadnie no i herbata... wiem, że ciągle z szynką, ale za serem nie przepadam. ale chyba nic w tym złego, że kanapki jem przeważnie z szynką, prawda?
oczywiście, że nie szczerze mówiąc też mi się to zdarza często, bo po prostu szynka bardzo mi smakuje masz okres? bo chyba tłuszczów u ciebie nie za wiele też...

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Jak chce to niech je kanapki i pieczywo 4 razy dziennie ale na każdy posiłek z czymś innym.
a czy ja komuś czegokolwiek zakazuję? kejra napisała swój jadłospis, więc wyraziłam swoją opinię, a uważam, że zbyt duża monotonia w sferze jedzenia jest niekorzystna. ale jeśli ktoś chce, to niech je pieczywo nawet i 8 razy dziennie, przecież nic mi do tego.
__________________

poppy seed jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:57   #1818
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez poppy seed Pokaż wiadomość
oczywiście, że nie szczerze mówiąc też mi się to zdarza często, bo po prostu szynka bardzo mi smakuje masz okres? bo chyba tłuszczów u ciebie nie za wiele też...


a czy ja komuś czegokolwiek zakazuję? kejra napisała swój jadłospis, więc wyraziłam swoją opinię, a uważam, że zbyt duża monotonia w sferze jedzenia jest niekorzystna. ale jeśli ktoś chce, to niech je pieczywo nawet i 8 razy dziennie, przecież nic mi do tego.
Ale ja nie mam pretensji i się nie czepiam czy coś
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 13:58   #1819
kejra
Raczkowanie
 
Avatar kejra
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 47
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez poppy seed Pokaż wiadomość
pozwoliłam sobie skomentowac



niedużo
ale jakościowo fajnie, z tym, że urozmaiciłabym, bo aż w 4 posiłkach masz pieczywo, a w 3 identyczne kanapki. może owsianka / naleśniki / kasza manna na śniadanie? jakiś budyń z bakaliami i sosem na podwieczorek? kombinuj
dzięki za ocene.
owsianki nigdy nie jadłam, nie przepadam za mlekiem. czasami jedynie zdarzało mi sie jeść płatki na mleku (jakieś chocapiki, cookie crisp itp.), ale to rzadko. budynie lubię, więc może jutro sobie zrobie i wrzucę jakieś bakalie +sos taki do lodów.
wiem, że mój jadłospis jest monotonny, ale po prostu bardzo lubię kanapki z szynką. no ale trzeba coś urozmaicić.
__________________
Get it over with
I don't wanna do this
Anymore
'it doesn't matter how many times you fall down, it matters how many times you get back up'
kejra jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-17, 13:59   #1820
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Tak zapytam czy do ziemniaków i warzyw było masło? I to dzisiejszy jadłopsis? Troche monotonny. Urozmaicaj coś nie ciągle na każdy posiłek jesz szynkę. Nie przejadło Ci się
Hehe. Ja jestem na R i praktycznie ciagle jem to samo. rano kanapki albo zapiekanki, na II sn i podwieczorek jogurty z jablkiem, na kolacje salatke grecka. Tylko obiady mam urozmaicone. Jem tak juz ood bardzo dawna i mi sie nie znudzilo
Takze wiesz. Niektorzy po prostu tak lubia
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 14:00   #1821
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Jaka kupa? lol; to co mi przybylo - zostanie, wiadomo, ze sie zalatwiam jak normalny czlowiek, ale nadrabiam jedzeniem, bo jem duzo i waga idzie w gore.
Ervisha, co Ty chrzanisz? ciagle : boisz sie tycia, nie licz kcal.
policzylam, bo lekarka mi kazala bym doszla do 3tys!!!!
a co do tycia, 3 kg wiecej juz waze, wiec jak moge bac sie tycia???!!!
wnerw!
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 14:02   #1822
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez kejra Pokaż wiadomość
dzięki za ocene.
owsianki nigdy nie jadłam, nie przepadam za mlekiem. czasami jedynie zdarzało mi sie jeść płatki na mleku (jakieś chocapiki, cookie crisp itp.), ale to rzadko. budynie lubię, więc może jutro sobie zrobie i wrzucę jakieś bakalie +sos taki do lodów.
wiem, że mój jadłospis jest monotonny, ale po prostu bardzo lubię kanapki z szynką. no ale trzeba coś urozmaicić.
W sumie ja też tak czasem mam, ze 4 razy dziennie jem kanapki z łososiem lub serem białym Po prostu czasem organizm czegoś potrzebuje.

pomysł na dzisiejszy podwieczorek rewelacyjny. Wiesniak z tymi dodatkami i roglam z masłem to wartościowy i pożywny posiłek.
Co do kolacji to moze tym razem zamiast chleba zjesz jakąś duża bułkę pszenną lub słonecznikową albo z ziarnami? A jak nie to jednak lepiej by było gdyby były 3 kanapki. Sama napisałaś zę powinnaś być na P>. I jajko do kanapek z wędliną jak najbardziej.

A skoro lubisz wieśniaka to możne ser biały? Są przecież sałatki jarzynowe, łosoś wędzony w plastrach, mozna zjeść bułkę z serkiem homogenizowanym truskawkowym czy czekoladowym (nie wiem jaki smak lubisz).

Powiedz co w ogóle lubisz jeść? Przed chorobą też tylu rzeczy nie lubiłaś?
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 14:02   #1823
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
Jaka kupa? lol; to co mi przybylo - zostanie, wiadomo, ze sie zalatwiam jak normalny czlowiek, ale nadrabiam jedzeniem, bo jem duzo i waga idzie w gore.
Ervisha, co Ty chrzanisz? ciagle : boisz sie tycia, nie licz kcal.
policzylam, bo lekarka mi kazala bym doszla do 3tys!!!!
a co do tycia, 3 kg wiecej juz waze, wiec jak moge bac sie tycia???!!!
wnerw!
Gdybys sie nie bala to bys nie robila ciaglych rozkiminek "Czy to nie za duzo?" "Czy to nie za szybko?"
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 14:05   #1824
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jad�ospisy, cz��� X. [posty chorobowe, w�tek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
Jaka kupa? lol; to co mi przybylo - zostanie, wiadomo, ze sie zalatwiam jak normalny czlowiek, ale nadrabiam jedzeniem, bo jem duzo i waga idzie w gore.
Ervisha, co Ty chrzanisz? ciagle : boisz sie tycia, nie licz kcal.
policzylam, bo lekarka mi kazala bym doszla do 3tys!!!!
a co do tycia, 3 kg wiecej juz waze, wiec jak moge bac sie tycia???!!!
wnerw!
Po pierwsze - Normalna kupa. Jak się wypróżnisz to wiadomo, ze będziesz wazyłą mniej

Po drugie - To nie ja w kółko piszę posty typu "czy 70 dag w ciągu 2 dni to nie za dużo" lub " to pewnie tylko chwilowo tak szybko idzie do góry a potem już tyle nie będzie prawda?"

Co można po tym myśleć? Zresztą gdybyś nie bała się kalorii to byś w ogóle ich nie liczyła tylko jadła ile wlezie. "Pakowałabyś w kichy aż byś stękała" jak to moja mama mówi.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 14:10   #1825
poppy seed
Zakorzenienie
 
Avatar poppy seed
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

ja nie rozumiem w ogóle pomysłu żeby ważyc się codziennie, a nawet kilka razy dziennie?
przecież żeby zaobserwowac realny przyrost masy potrzeba czasu [tydzień?], a różnica 100, czy 200g [a nawet sporo więcej] może byc związana z dobowymi wahaniami wagi [zawartośc jelit, nagromadzenie wody, whatever]


Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Co można po tym myśleć? Zresztą gdybyś nie bała się kalorii to byś w ogóle ich nie liczyła tylko jadła ile wlezie. "Pakowałabyś w kichy aż byś stękała" jak to moja mama mówi.
sprostuję, żeby ktoś nie wziął tego dosłownie: wpychaniem w siebie jedzenia można sobie coś uszkodzic. lepiej postawic na jakośc, kalorycznośc i dobic jakimiś niezapychającymi dodatkami: orzechami, czy słodyczami...
__________________


Edytowane przez poppy seed
Czas edycji: 2011-02-17 o 14:12
poppy seed jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 14:12   #1826
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez poppy seed Pokaż wiadomość
ja nie rozumiem w ogóle pomysłu żeby ważyc się codziennie, a nawet kilka razy dziennie?
przecież żeby zaobserwowac realny przyrost masy potrzeba czasu [tydzień?], a różnica 100, czy 200g [a nawet sporo więcej] może byc związana z dobowymi wahaniami wagi [zawartośc jelit, nagromadzenie wody, whatever]
Zgadzam się. Jak byłam 2 lata temu w klinice to ważyli mnie raz na tydzień lub co 3,4 dni. I zawsze o tej samej porze. Tak tez powinno się ważyć. Zresztą waga tu nie jest najważniejsza. Ważne by jeść jak normalni ludzie i wyleczyć psychikę.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 14:12   #1827
kejra
Raczkowanie
 
Avatar kejra
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 47
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez poppy seed Pokaż wiadomość
oczywiście, że nie szczerze mówiąc też mi się to zdarza często, bo po prostu szynka bardzo mi smakuje masz okres? bo chyba tłuszczów u ciebie nie za wiele też...
mi też najbardziej smakują kanapki z szynką.
okresu niestety nie mam...

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
W sumie ja też tak czasem mam, ze 4 razy dziennie jem kanapki z łososiem lub serem białym Po prostu czasem organizm czegoś potrzebuje.

pomysł na dzisiejszy podwieczorek rewelacyjny. Wiesniak z tymi dodatkami i roglam z masłem to wartościowy i pożywny posiłek.
Co do kolacji to moze tym razem zamiast chleba zjesz jakąś duża bułkę pszenną lub słonecznikową albo z ziarnami? A jak nie to jednak lepiej by było gdyby były 3 kanapki. Sama napisałaś zę powinnaś być na P>. I jajko do kanapek z wędliną jak najbardziej.

A skoro lubisz wieśniaka to możne ser biały? Są przecież sałatki jarzynowe, łosoś wędzony w plastrach, mozna zjeść bułkę z serkiem homogenizowanym truskawkowym czy czekoladowym (nie wiem jaki smak lubisz).

Powiedz co w ogóle lubisz jeść? Przed chorobą też tylu rzeczy nie lubiłaś?
z łososiem wędzonym też lubię albo z domowym twarogiem ze szczypiorkiem. z serkiem homo nigdy kanapek nie jadłam. chociaż zdarza mi się zjeść jakiś serek homo + słodka bułka z masełkiem do tego, ale nie smaruje kanapek serkami homo.
przed chorobą wiadomo, jadłam więcej i moje jadłospisy były bardziej urozmaicone, bo nie były w ogóle planowane. jadłam to, na co miałam ochotę i nigdy nie byłam w stanie przewidzieć co będę jadła np. na podwieczorek czy kolację. pełen spontan.
no ale zachorowałam i teraz niestety moje jadłospisy wyglądają podobnie a godziny posiłków są stałe (jem co 3 h) ...
__________________
Get it over with
I don't wanna do this
Anymore
'it doesn't matter how many times you fall down, it matters how many times you get back up'
kejra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 14:27   #1828
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez poppy seed Pokaż wiadomość
ja nie rozumiem w ogóle pomysłu żeby ważyc się codziennie, a nawet kilka razy dziennie?
przecież żeby zaobserwowac realny przyrost masy potrzeba czasu [tydzień?], a różnica 100, czy 200g [a nawet sporo więcej] może byc związana z dobowymi wahaniami wagi [zawartośc jelit, nagromadzenie wody, whatever]



sprostuję, żeby ktoś nie wziął tego dosłownie: wpychaniem w siebie jedzenia można sobie coś uszkodzic. lepiej postawic na jakośc, kalorycznośc i dobic jakimiś niezapychającymi dodatkami: orzechami, czy słodyczami...

No to miałam na myśli Dzięki za sprostowanie bo ktoś mógłby źle odczytać

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Cytat:
z łososiem wędzonym też lubię albo z domowym twarogiem ze szczypiorkiem. z serkiem homo nigdy kanapek nie jadłam. chociaż zdarza mi się zjeść jakiś serek homo + słodka bułka z masełkiem do tego, ale nie smaruje kanapek serkami homo.
No widzisz? Czyli są rzeczy które lubisz? Jedz i je. Tylko pod łososia też dawaj masło (traktuj go jak wędlinę) I sereh homo i słodka bułka z masłem są bardzo smaczne. Też tak jedz. To jakieś urozmaicenie.
Cytat:
przed chorobą wiadomo, jadłam więcej i moje jadłospisy były bardziej urozmaicone, bo nie były w ogóle planowane. jadłam to, na co miałam ochotę i nigdy nie byłam w stanie przewidzieć co będę jadła np. na podwieczorek czy kolację. pełen spontan.
no ale zachorowałam i teraz niestety moje jadłospisy wyglądają podobnie a godziny posiłków są stałe (jem co 3 h) ...
Musisz małymi kroczkami do tego wracać. Próbuj potraw i produktów które ci smakowały przed chorobą. Nabieraj do nich smaku. Dasz radę, ale musisz chciec i musisz pracować.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Cytat:
Napisane przez skomplikowana_18 Pokaż wiadomość
Jaka kupa? lol; to co mi przybylo - zostanie, wiadomo, ze sie zalatwiam jak normalny czlowiek, ale nadrabiam jedzeniem, bo jem duzo i waga idzie w gore.
Ervisha, co Ty chrzanisz? ciagle : boisz sie tycia, nie licz kcal.
policzylam, bo lekarka mi kazala bym doszla do 3tys!!!!
a co do tycia, 3 kg wiecej juz waze, wiec jak moge bac sie tycia???!!!
wnerw!
Oto dowód. Twój post
Cytat:
wiec tez teraz szybko idzie, a pozniej zwolni, nie?
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 14:41   #1829
kejra
Raczkowanie
 
Avatar kejra
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 47
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
No widzisz? Czyli są rzeczy które lubisz? Jedz i je. Tylko pod łososia też dawaj masło (traktuj go jak wędlinę) I sereh homo i słodka bułka z masłem są bardzo smaczne. Też tak jedz. To jakieś urozmaicenie.
Musisz małymi kroczkami do tego wracać. Próbuj potraw i produktów które ci smakowały przed chorobą. Nabieraj do nich smaku. Dasz radę, ale musisz chciec i musisz pracować.
no pewnie, że jest więcej produktów, które lubię. tylko w tej chwili w mojej lodówce jedyną rzeczą, którą mogę dać na kanapki jest szynka. no i u mnie obowiązkowo na każdej kanapce masełko musi być.

wiesz, wyjście z choroby to długi proces. i tu nie chodzi o to, żeby próbować jakichś produktów, które kiedyś jadłam, bo ja doskonale wiem jak co smakuje. muszę się po prostu do nich na nowo przekonać. tak jak już kiedyś pisałam o tej drożdżówce czy pączku na podwieczorek. zdarza mi się ostatnio zjeść po obiedzie właśnie jakąś drożdżówę. i potem mam głupie myśli, że co ja robię, przecież mam anoreksję, więc nie powinnam tego jeść, chore na anoreksję nie jedzą słodyczy itp. ale przecież ja chcę być zdrowa, więc na przekór sobie jem tą drożdżówkę, żeby pokazać chorobie kto tu rządzi. jeśli mam ochotę zjeść drożdżówkę (czy cokolwiek innego) to to jem. tak robi każdy normalny człowiek, nie mający zaburzeń odżywiania, więc i ja też tak chcę robić. chcę normalnie żyć.
__________________
Get it over with
I don't wanna do this
Anymore
'it doesn't matter how many times you fall down, it matters how many times you get back up'
kejra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-17, 14:47   #1830
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez kejra Pokaż wiadomość
no pewnie, że jest więcej produktów, które lubię. tylko w tej chwili w mojej lodówce jedyną rzeczą, którą mogę dać na kanapki jest szynka. no i u mnie obowiązkowo na każdej kanapce masełko musi być.

wiesz, wyjście z choroby to długi proces. i tu nie chodzi o to, żeby próbować jakichś produktów, które kiedyś jadłam, bo ja doskonale wiem jak co smakuje. muszę się po prostu do nich na nowo przekonać. tak jak już kiedyś pisałam o tej drożdżówce czy pączku na podwieczorek. zdarza mi się ostatnio zjeść po obiedzie właśnie jakąś drożdżówę. i potem mam głupie myśli, że co ja robię, przecież mam anoreksję, więc nie powinnam tego jeść, chore na anoreksję nie jedzą słodyczy itp. ale przecież ja chcę być zdrowa, więc na przekór sobie jem tą drożdżówkę, żeby pokazać chorobie kto tu rządzi. jeśli mam ochotę zjeść drożdżówkę (czy cokolwiek innego) to to jem. tak robi każdy normalny człowiek, nie mający zaburzeń odżywiania, więc i ja też tak chcę robić. chcę normalnie żyć.
I dobrze. To jest ciągła walka.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.