Rzucić palenie, część II

[kotek81]

mnie też nadal brak silnej woli

Tż też pali ale on raczej nie rzuci

Jeny jaki człowiek jest głupi nie dość że to śmierdzące i wstrętne to jeszcze kupę kasy kosztuje a i tak kopci dalej....

Arletasa, doris1989

[doris1989]

Kobietki, u mnie niestety silna wola nie wytarczyła...wspomogłam się Tabexami i Bogu i koleżance za nie dziękuje ) 50 zł wydatek....setki zł zaoszczędzone, zdrowie polepszone, samopoczucie wzrosło, cera promienna ))

[Renatka_2108]

Napisane przez kotek81

mnie też nadal brak silnej woli

Tż też pali ale on raczej nie rzuci

Jeny jaki człowiek jest głupi nie dość że to śmierdzące i wstrętne to jeszcze kupę kasy kosztuje a i tak kopci dalej....

Arletasa, doris1989

Ja nie wytrzymałam... kopce dalej i czekam na lepszy czas

[morenica]

Ja dzisiaj nie zapaliłam jeszcze bo nie mam czego :P
Pewnie jak będę szła na miasto to znajdę jakiś kiosk i kupię jednak...ale narazie się trzymam...

[Renatka_2108]

Napisane przez morenica

Ja dzisiaj nie zapaliłam jeszcze bo nie mam czego :P
Pewnie jak będę szła na miasto to znajdę jakiś kiosk i kupię jednak...ale narazie się trzymam...

Nie pal nie pal

U mnie tak dobrze szlo wczoraj i brat mnie wyslal po papierosy i sobie tez kupiłam..

[Arletasa]

Ano i mi brak papieroska w stresowych sprawach i po jedzeniu.O ile w stresowych sprawach ,co dziwne potrafię stłamsić chęć zapalenia,to po dobrym jedzonku nie.
Nie palę nadal i aby do przodu.

[Renatka_2108]

Napisane przez Arletasa

Ano i mi brak papieroska w stresowych sprawach i po jedzeniu.O ile w stresowych sprawach ,co dziwne potrafię stłamsić chęć zapalenia,to po dobrym jedzonku nie.
Nie palę nadal i aby do przodu.

Ojj po jedzeniu to jest najgorzej...

Ja sie nauczylam powiedzonka "Jak powiadał świety Bakuś - se pojadłeś to se zakurz" Tak po śląsku

A kto to ten sw. Bakus to nie mam pojecia

[Asiaa90]

Napisane przez Renatka_2108

Ojj po jedzeniu to jest najgorzej...

Ja sie nauczylam powiedzonka "Jak powiadał świety Bakuś - se pojadłeś to se zakurz" Tak po śląsku

A kto to ten sw. Bakus to nie mam pojecia

wywal swoją paczkę fajek !
a napis "the end " na blogu dobry

[madlen345]

Witajcie,
zauwazylam watek i mowie o cos dla mnie

Nie pale prawie miesiac, przestalam przez chorobe i jakos zapomnialam o paleniu i tak naprawde mialam sporo sytuacji stresowych i problemowych ale nie pomyslalam nawet o tym, zeby zapalic. Moj ukochany pali dalej ale mowi, ze ja mam lepiej nie wracac do tego i jakos mi sie udaje. Po prostu uwazam sie za niepalaca

I zycze Wam wytrwalosci i silnej woli

[kotek81]

Mnie po jedzeniu jakoś szczególnie nie ciągnie do palenia a le za to kawy bez fajeczki sobie nie wyobrażam - a że piję ją litrami to i kopce jak smok

ja gdzieś-kiedyś słyszałam:
"żaden Polak po jedzeniu nie zapomni o paleniu"

madlen345

Ja nie wytrzymałam... kopce dalej i czekam na lepszy czas

Renatka to ja poczekam z tobą

[Asiaa90]

oo tak kawa + cygarek...
po posiłku obowiązkowo cygarek...
alkohol obowiązkowo z cygarkiem...

3 połączenia, bez których człowiek czuje się źle sama nie raz jak piję kawę myślę jak fajnie by było usiąść zapalić.. na dodatek wieczorem mam największą chęć a, że nie śpie czasami do 4 nad ranem mam wielki problem.. zawsze jakiś film leciał czy grałam w coś na lapku, brałam go ze sobą, szłam do kuchni siadałam na krzesełku wygodnie i paliłam sobie... i tak mi miło wieczór leciał.. a teraz to zmora jakaś, jeszcze coraz bardziej myślę o paleniu :Cry: ale nie mogę się poddać ! bo mnie Tż zabije chyba

[Renatka_2108]

Napisane przez kotek81

Mnie po jedzeniu jakoś szczególnie nie ciągnie do palenia a le za to kawy bez fajeczki sobie nie wyobrażam - a że piję ją litrami to i kopce jak smok

ja gdzieś-kiedyś słyszałam:
"żaden Polak po jedzeniu nie zapomni o paleniu"

madlen345



Renatka to ja poczekam z tobą

Taak, te powiedzonko to swoja drogą
Ja kawy nie pije wiec i to mnie nie obowiazuje, ale rano tak fajnie siedziec i zapalić... albo w samochodzie jak jadę... I przed snem..

Kiedys jeszcze paliłam w łóżku ale sie tego oduczyłam chociaż.

To czekamy na lepszy czas Ja planuje sie wybrac na jakis biorezonans - wiem ze to moze byc ściema no ale co zrobić ? Moze mnie to zmotywuje...

No i boje sie przytyć jak przestane palić..

Napisane przez Asiaa90

oo tak kawa + cygarek...
po posiłku obowiązkowo cygarek...
alkohol obowiązkowo z cygarkiem...

3 połączenia, bez których człowiek czuje się źle sama nie raz jak piję kawę myślę jak fajnie by było usiąść zapalić.. na dodatek wieczorem mam największą chęć a, że nie śpie czasami do 4 nad ranem mam wielki problem.. zawsze jakiś film leciał czy grałam w coś na lapku, brałam go ze sobą, szłam do kuchni siadałam na krzesełku wygodnie i paliłam sobie... i tak mi miło wieczór leciał.. a teraz to zmora jakaś, jeszcze coraz bardziej myślę o paleniu :Cry: ale nie mogę się poddać ! bo mnie Tż zabije chyba

Mnie te dwie dotyczą pogrubione Piwko z sokiem + papieros hehe

[kasiag-01]

Czesc dziewczyny
cciałabym się przyłączyć.... kiedyś rzuciłam palenie na trzy lata ... po to tylko żeby wrócić i znów palić... teraz pale już prawei trzy lata po moim powrocie do palenia, ale bardzo chciałabym przestać, chce schudnąć, zdrowo sie odzywiac, ćwiczyć i rzucić to świnstwo.

Dziś jeszcze nie zapaliłam, moze to dobry początek by nie palić

[morenica]

Napisane przez kotek81

Mnie po jedzeniu jakoś szczególnie nie ciągnie do palenia a le za to kawy bez fajeczki sobie nie wyobrażam - a że piję ją litrami to i kopce jak smok

ja gdzieś-kiedyś słyszałam:
"żaden Polak po jedzeniu nie zapomni o paleniu"

madlen345



Renatka to ja poczekam z tobą

Kawa i papierosy
To ja też poczekam jeszcze, bo wczoraj oczwiście kupiłam fajki

Napisane przez kasiag-01

Czesc dziewczyny
cciałabym się przyłączyć.... kiedyś rzuciłam palenie na trzy lata ... po to tylko żeby wrócić i znów palić... teraz pale już prawei trzy lata po moim powrocie do palenia, ale bardzo chciałabym przestać, chce schudnąć, zdrowo sie odzywiac, ćwiczyć i rzucić to świnstwo.

Dziś jeszcze nie zapaliłam, moze to dobry początek by nie palić

Mam takie same postanowienia, zero fajek, zrzucić tu i ówdzie, zero chipsów, coli...ale to tylko postanowienia

[kotek81]

Napisane przez kasiag-01

Czesc dziewczyny
cciałabym się przyłączyć.... kiedyś rzuciłam palenie na trzy lata ... po to tylko żeby wrócić i znów palić... teraz pale już prawei trzy lata po moim powrocie do palenia, ale bardzo chciałabym przestać, chce schudnąć, zdrowo sie odzywiac, ćwiczyć i rzucić to świnstwo.

Dziś jeszcze nie zapaliłam, moze to dobry początek by nie palić

no to

[Arletasa]

Coraz więcej nas ,rzucających palenie.
Co do strachu przed przytyciem,to niestety możemy przybrać na wadze i musimy sie z tym liczyć.Utyłam bardzo dużo ,a jednak bardziej boję się,że wrócę do palenia niż nie poradzę sobie ze zrzuceniem zbędnych kilogramów.A z resztą ,nie należy się przejmować czy i ile się przytyje.Ważny jest cel,a moim celem jest nie wrócenie do nałogu.

[kasiag-01]

A gdyby tak połączyć rzucanie fajek z dietą, to przecież się nie przytyje . Nie ma przeciez opuchlizny potytoniowej :/

Kurcze weszłam na ten wątek i juz mi sie chce ... .....

[Arletasa]

Napisane przez kasiag-01

A gdyby tak połączyć rzucanie fajek z dietą, to przecież się nie przytyje . Nie ma przeciez opuchlizny potytoniowej :/

..gdyby to by było bosko
A bardziej poważniej z mojej strony,to ja nie dałabym rady katować się dietą,rzucaniem palenia aaaaaaaaaaaaaaa....Chyba bym skończyła w wariatkowie.No cóż może tak potraficie ,ja nie.Jak rzucanie palenia to rzucanie i podjadanie.Jak zrzucanie kilosów to zrzucanie.Nie umiem inaczej i ..kropka

[Tayemnicza]

Próbowałam różnych metod zamienników - suszone owoce, gumy.. Palę mniej, ale nadal

[kasiag-01]

Dla mnie dietaka + plus rzucanie fajek to najlepsze wyjscie, nie ma mowy o podjadaniu.

1 dzień bez fajek za mną

Boże jak lubie palić .....

[morenica]

Ja od rana nie palę. Rano ostatnie do kawki i teraz walczę ze sobą żeby nie iść do sklepu... Dlaczego ja mam koło siebie sklep całodobowy ??? :P

[kasiag-01]

Napisane przez morenica

Ja od rana nie palę. Rano ostatnie do kawki i teraz walczę ze sobą żeby nie iść do sklepu... Dlaczego ja mam koło siebie sklep całodobowy ??? :P

i jak Ci poszło???

dwa małe dwi bez fajek za mną!

[morenica]

Dalej nie palę. Nie kupiłam wczoraj, dzisiaj narazie nie wychodzę nigdzie...więc może się nie skuszę...

[BrillanteAstro5]

Trzymajcie się dziewczyny i nie dajcie pokusie!


Ja dzisiaj 62 dzień bez papierosa! Przedwczoraj miałam przeeogromna ochotę zapalić, ale dzielnie się trzymałam. Ogólnie to dni mi lecą, nawet nie wiem kiedy tak dużo minęło, zaczyna się 3 miesiąc bez fajek, aż ciężko mi w to uwierzyć!

[roksanula]

Hej dziewczyny.

Ja podchodzę drugi raz do rzucenia palenia. Dziś mija trzeci dzień, rzucamy wspólnie z tżtem i wspomagamy się Nicorette w plasterkach.

Po pierwszym "rzucaniu" na pewno się ograniczyłam, paliłam dopiero koło południa (chyba, że jechałam do pracy to wtedy kopciłam) i paczka starczała na 2-3 dni.

Życzę Wam powodzenia i trzymajcie za mnie kciuki.

[morenica]

No ja od wczoraj nie palę
Ale nie wiem czy dzisiaj dam radę nie palić, ale zobaczymy jak to będzie.

[OlejmyJutro]

Dzień dobry.
Tak jak wy rzucić palenie, chcę rzucić palenie.
Jestem w ciąży i nie mogę truć mojego maleństwa.
Nie paliłam 4 dni, ale zdenerwowałam się dziś i zapaliłam jednego.
Kiedy nie paliłam te 4 dni całkiem dobrze się czułam.
Dziś zapaliłam i mam straszne wyrzuty
Dlatego czas z tym naprawdę skończyć.

[gosia261282]

Trzymam za was kciuki!!
Kiedys pisalam na tym watku...no 3,5 roku temu.
Od tamtej pory nie pale.I jest cudownie bez dymka
Wam tez sie uda.Ja probowalam rzucac chyba z 25 razy
No ale w koncu sie udalo

[Tequilka_84]

Napisane przez gosia261282

Trzymam za was kciuki!!
Kiedys pisalam na tym watku...no 3,5 roku temu.
Od tamtej pory nie pale.I jest cudownie bez dymka
Wam tez sie uda.Ja probowalam rzucac chyba z 25 razy
No ale w koncu sie udalo

Ja tez kiedys pisałam tutaj i juz 1.5 roku nie pale.


Na mnie podziałał tabex (ale bralam 3 dni tylko) i biorac papierosa do rąk powtarzalam sobie ze ten pet nie bedzie mna rzadzil

[morenica]

Napisane przez OlejmyJutro

Dzień dobry.
Tak jak wy rzucić palenie, chcę rzucić palenie.
Jestem w ciąży i nie mogę truć mojego maleństwa.
Nie paliłam 4 dni, ale zdenerwowałam się dziś i zapaliłam jednego.
Kiedy nie paliłam te 4 dni całkiem dobrze się czułam.
Dziś zapaliłam i mam straszne wyrzuty
Dlatego czas z tym naprawdę skończyć.

Kochana zrób to dla dziecka
Ja jak dowiedziałam się, że będę mamą w tym samym dniu rzuciłam palenie. I nie ma że boli, dla dobra dziecka. Niestety w 6 tyg się nie udało i #. więc dalej zaczęłam palić.
Ale jak zaczniemy się znowu starać z Mężem już na 3 przed rzucę żeby organizm oczyścić,

Powodzenia

Ps. ja oczywiście popalam sobie :P