Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[Aleksandra_M]

MIRKA
uwielbiam ta piosenke co masz w podpisie

uwaga... ŁAJZA idzie sie upiekszac... mianowicie klade farbe na leb, bo wywalilam TŻ z dzieckiem na spacerros miedzyczasie mieszam krupnik

[Konczita]

Napisane przez Aleksandra_M

uwaga... ŁAJZA idzie sie upiekszac... mianowicie klade farbe na leb, bo wywalilam TŻ z dzieckiem na spacerros miedzyczasie mieszam krupnik

a To blondyna będzie ?

[Agnese69]

Napisane przez Aleksandra_M

MIRKA
uwielbiam ta piosenke co masz w podpisie

uwaga... ŁAJZA idzie sie upiekszac... mianowicie klade farbe na leb, bo wywalilam TŻ z dzieckiem na spacerros miedzyczasie mieszam krupnik

O tak! Słuszna słuszność. Coś dla siebie. Złe Mzimu wygonić! O tak!

[mirkaaa]

Napisane przez Aleksandra_M

MIRKA
uwielbiam ta piosenke co masz w podpisie

uwaga... ŁAJZA idzie sie upiekszac... mianowicie klade farbe na leb, bo wywalilam TŻ z dzieckiem na spacerros miedzyczasie mieszam krupnik

lata 80 wymiataja jak dla mnie

[martuch_]

Napisane przez zlotqo

avataris podawała kiedyś przepis na kulki a ja trochę więcej składników dałam żeby więcej mi wyszło i tak:

jakieś 10 łyżek mleka odtł w proszku
1,5 łyżeczki kakao odtł
ok 4-5 łyżeczek słodziku w proszku
jakieś 5 łyzek mleka odtł
6 kropli aromatu rumowego

wymieszałam to a potem dodałam mieszankę otrębów owsianych i pszennych, wybełtałam, włożyłam do pojemnika i do lodówki żeby twarde się zrobiło. potem pokroję w kawałki i będą mini batoniki do kina się nadadzą

ooo może jutro się skuszę i zrobiee
Dziękowaaać

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Napisane przez mamawmw

dzieki wielkie



wspania le!

ja sobie obiecalam ze bede sie wazyla raz w tygodniu ale czy dam rade czy nie bedzie mnie kusilo czesciej

wrocilam z placu zabaw niedlugo znow wsiade na rowerek codzienny rytual

wiecie co zrobilam ta zapiekanke z kalafiora i tak nie zbyt smaczna

Proszęę

[blackhardcore]

no wiec, postanowione!!!!
od jutra! dukan na ostro! tyyylko bialko, cwiczenia, woda.
a za tydzien ponowny pomiar! tluszczu, wody i miesni.
a dzis, jeszcze twarog i insanity!
po miesicy ponad dukania, o tyle dobrze ze moge powrocic do normalnosci i znow robic moje treningi chociazby wersji light

[CzarnaKropka]

Napisane przez zlotqo

jestem na PP a jak się robi ów przysmak?

CHIPSY POMIDOROWE Z PAPRYKĄ
Czas przygotowania: 10 min.
Czas pieczenia: 120 min.

Składniki: pomidory, słodka papryka w proszku

Wybrać okrągłe i twarde pomidory, pokroić je na plasterki grubości 2 mm, ułożyć na folii aluminiowej i posypać słodką papryką. Piec dwie godziny w piekarniku nagrzanym do 100 st. C.
Przechowywać w hermetycznym pudełku, w suchym miejscu.

Przepis znaleziony gdzieś w necie Jeszcze go nie próbowałam, ale skuszę się na bank


Agnese69 podałabyś przepis na pampuchy?

heh a u mnie dzisiaj spadek tylko o 0,1 kg...cóż. zawsze lepsze to niż zastój czy wzrost

Aleksandra_M jakiej firmy farbę stosujesz?

[Agnese69]

Napisane przez CzarnaKropka

Agnese69 podałabyś przepis na pampuchy?

Proszę bardzo, to przepis od missines, który mi podesłała:

Pampuchy- babuchy serowe II FAZA

2 jajka
4 - 5 łyżeczki słodziku w proszku
kostka twarogu 200g
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki skrobi kukurydzianej
aromat waniliowy

Jajka ze słodzikiem ubić mikserem. Rozkruszyć trochę twaróg i dodać do
jajek - miksować aż zostaną drobne grudki z twarogu. Dodać proszek do
pieczenia, skrobię i kilka kropel aromatu. Jeszcze raz porządnie wszystko
zmiksować i rozlać na do foremek np. na mufinki.
Wstawić do piekarnika 160stopni na 0k. 20 minut.

Z tych proporcji wychodzi 6 babeczek.

[Aleksandra_M]

Napisane przez Konczita

a To blondyna będzie ?

tak i nie ma ze inaczej robie odrosciki bo w sobote jedziemy na tescia urodziny i musze sie wylaszczyc

Napisane przez CzarnaKropka

Aleksandra_M jakiej firmy farbę stosujesz?

Londa (bede jej wierna do smierci) a kolorek to platynowy blond nr19. wlosy mi wychodza jak na avatarku
fryzjerka kiedys tlumaczyla ze mam jakies oporne cos tam we wlosach i dlatego mi nie wyzera na bialo :P

Napisane przez Agnese69

O tak! Słuszna słuszność. Coś dla siebie. Złe Mzimu wygonić! O tak!

mzimu wyganiam jak sie da, leczem (jak to glupio brzmi) sernikiem pieczonym, farba, nalesnikami na slodko i... zaraz fasolka szparagowa jej (mu?) pogroze

Napisane przez mirkaaa

lata 80 wymiataja jak dla mnie

o taaaak

[Agnese69]

Ale ja piekłąm prawie godzinę

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez Aleksandra_M

mzimu wyganiam jak sie da, leczem (jak to glupio brzmi) sernikiem pieczonym, farba, nalesnikami na slodko i... zaraz fasolka szparagowa jej (mu?) pogroze
o taaaak

mu, mu, bo to ONO No to onemu

[songoma]

macie swieta racje z tym chudnieciem, ja mialam wielki boom na poczatku, w 3 tygodnie -9 a teraz minelo kolejne 3 i wzrosty, spadki, zastoje, ale na wadze nie ubywa ale na razie jestem dobrej wiary i licze na to ze ruszy, musi!

martuch_, moze narazie wstrzymaj sie z nutella, bo jestes jeszcze na uderzeniowce z tego co pamietam, a kakałko itp dopiero od II chyba, ze cos sie myle, to niech mnie ktoras naprostuje. generalnie na uderzeniowce chyba najlepiej jak najczystsze bialko, bez szalenstw, zeby wycisnac z siebie jak najwiecej :}

[mamawmw]

hej a ja po 10 km na rowerku i wiecie mniej zmeczona jestem niz wczoraj 116kcal spalone
teraz z dwa dni na 10 pojade potem 12 i tak bede zwiekszala

a te pampuchy i ja zrobie mniam

[Maricken]

Napisane przez blackhardcore

hej Dukanki,
wiecie co??? moj TZ dzis stwierdzil ze odkad jestem na dukanie, to przytylam. ze boczki mi urosly bo wczesniej takicj nei mialam no masakra. kolejny bat, za to ze staram sie schudnac i przestrzegam zasad wujka D.

Co za baran...z całym szacunkiem dla niego ale w ogóle jak tak można mówić kobiecie dietującej


A ja chciałam się pochwalić, że z urlopu nad morzem wracam z tarczą a nie na tarczy Zważyłam się zaraz po wejściu do domu, a weszłam ok. 17 więc nie tak rano i nie z pustym żołądkiem i waga wskazała o 1kg mniej niż rano w poniedziałek Opłacało się być dzielną i omijać gofry i lody i ryby w panierce
Z tą III fazą to jeszcze przemyślę sprawę, czytałam wątek i pytałam dziewczyn i jednak to nie do końca jest tak, że się tam chudnie, jest szansa na to a wcale nie musi tak być. Można się "dorzeźbić" jak to Emila określiła. Więc dam sobie jeszcze trochę czasu na trybie 2/1 i zobaczę czy wytrzymam

Co do mozolnego chudnięcia to ja jestem tego żywym przykładem dziewczyny...zobaczcie odkąd dukam a zgubiłam jakieś niecałe 6kg. Ale nie będę się napinać, wyluzuję trochę z tym oczekiwaniem cudów, i będę grzecznie dukać dalej, w końcu parę ładnych lat się pasłam to i czasu potrzeba co by to zgubić Nie ma totamto

[mamawmw]

dla was kochane dukaneczki zdjecie moje tj buziak dla was i moje z coreczka wlasnorecznie zrobiona fotka ) i przerobiona
Załącznik 3333543

Załącznik 3333544

[songoma]

zastanawiam sie nad przeproszeniem sie z tunczykiem
nigdy za nim nie przepadalam, mama mi mowi ze mam wszy na pepku, bo to najszlachetniejsza ryba, ale jakos mi nie smakuje.. chociaz moze jak jakos inaczej do tego podejde, to zasmakuje..?

[broadwaydream]

Napisane przez Maricken

Co za baran...z całym szacunkiem dla niego ale w ogóle jak tak można mówić kobiecie dietującej


A ja chciałam się pochwalić, że z urlopu nad morzem wracam z tarczą a nie na tarczy Zważyłam się zaraz po wejściu do domu, a weszłam ok. 17 więc nie tak rano i nie z pustym żołądkiem i waga wskazała o 1kg mniej niż rano w poniedziałek Opłacało się być dzielną i omijać gofry i lody i ryby w panierce
Z tą III fazą to jeszcze przemyślę sprawę, czytałam wątek i pytałam dziewczyn i jednak to nie do końca jest tak, że się tam chudnie, jest szansa na to a wcale nie musi tak być. Można się "dorzeźbić" jak to Emila określiła. Więc dam sobie jeszcze trochę czasu na trybie 2/1 i zobaczę czy wytrzymam

Co do mozolnego chudnięcia to ja jestem tego żywym przykładem dziewczyny...zobaczcie odkąd dukam a zgubiłam jakieś niecałe 6kg. Ale nie będę się napinać, wyluzuję trochę z tym oczekiwaniem cudów, i będę grzecznie dukać dalej, w końcu parę ładnych lat się pasłam to i czasu potrzeba co by to zgubić Nie ma totamto

A do jakiej wagi dojść chcesz?

[Agnese69]

Napisane przez songoma

zastanawiam sie nad przeproszeniem sie z tunczykiem
nigdy za nim nie przepadalam, mama mi mowi ze mam wszy na pepku, bo to najszlachetniejsza ryba, ale jakos mi nie smakuje.. chociaz moze jak jakos inaczej do tego podejde, to zasmakuje..?

wszy na pępku???

Cudne!!!
Pozdrawiam mamę...

[blackhardcore]

Maricken a no powiedzial powiedzial. sam dietuje ale po swojemu. i co? i ma -3kg w 2 tyg. ja nie wiem jak,tzn jak to mozliwe. mniej je i to wsko. stwierdzil ze boczki mi wjechaly bo wczesniej takich nei mialam, wiec zapytalam " a kiedy ostatnio mi myles plecy?chyba dawno, bo widze ze juz nie pamietasz jak wygladaja"

co do barana tez sie zgodze i coraz czesciej mysle nad zmiana na nowy model, albo po prostu bycia samej sobie i dla siebie. albo!!!! nie mowiac o swych zamiarach wyzbyc sie totalnie uczuć być tak dla checy, jak z kolegą.. wogole nie wspiera mnie w diecie. oj BARAN

[songoma]

Napisane przez Agnese69

wszy na pępku???

Cudne!!!
Pozdrawiam mamę...

czulam ze Ci sie spodoba

[avataris]

Napisane przez blackhardcore

avataris
mam niby sklonnosci poki co do niedoczynnosci, ale boje sie ze dadza mi hormony i po nich bardziej przytyje.
mialam badania i ide za 2 tyg na kontrole, z nowymi badaniami, bo niby mam na swoj wiek za niski poziom a nie chca mnie leczyc wczesniej ze wzgledu na to ze to jednak hormony a jak narazie jedynym problemem jest waga i problemy z jej zbiciem.
czy ktos mial tu problemy z niedoczynnoscia? tył po hormonach? mi sie wydawalo ze wtedy szybciej schudne, ale pozniej mi ktos powiedzial ze sie tyje.

Jeśli masz jakieś problemy z tarczycą, to pędem do lekarza, z tym nie ma żartów. Leczyłam się od dziecka, chyba od 6 roku życia, jeszcze u śp. profesora Zarzyckiego. dostawał tabletki jodowe, w wieku 17lat, już pod kontrolą profesora Kuzdaka zaczęłam brać hormony. Trwało to około 1,5 roku. Potem około 6 lat sezonowo, tabletki jodowe. Do dzisiejszego dnia ( teraz mam 29 lat ) raz w roku jestem u profesora na badaniach kontrolnych. Nie przytyłam w trakcie tej kuracji, ale nie miałam nadwagi przed nią. Natomiast już po hormonach waga jeszcze spadła. Moja koleżanka zaczęła leczyć tarczycę w wieku 23lat, dopier kiedy wyszła za mąż, dzisiaj ma 34 lata i nie może zajść w ciąże, problemy z sercem, tusza i dużo by wymieniać.
Oczywiście, to nie oznacza, że nie możesz być na dukanie, ale wizyta u lekarza rozwieje wątpliwości i pomoże w diecie

[Agnese69]

Słuchajcie, a mi dziś chyba na dekile padło albo mam WSZY NA PĘPKU , bo żrę dziś jak opętana. Nie wiem, o co chodzi. Nie jestem przed @, a ciągoty mam jakbym była... Poranek był jeszcze przyzwoity. Rano kawka z ostatnim kawałkiem serniczka na zimno, koło potem śniadanko - kanapeczki dukanowe z serkiem, szynką i pomidorem, potem kapuśniaku michę z czubem, potem postanowilam upiec pampuchy, co niniejszym uczyniłam, ale zanim one na dobre w piekarniku wylądowały to ja już zmajstrowałam nutellę z połowy porcji wprawdzie (3,5 łyżki mleka w proszku), którą to nutellą miałam dodatkowo potraktować te pampuchy, ale która jakimś cudem nie dotrwała do ich upieczenia, bo tak ją "próbowałam", że pożarłam zanim piekarnik osiągnął właściwą temperaturę. W międzyczasie zjadłam jeszcze ze dwie galaretki. Potem pampuchy wyjęłam, no przyzwoite wyszły, więc już 6 wciągnęłam (!). A tera zajrzałam do lodówki (bo przecież głodna, bidulka chodzę) i zobaczyłam słoik z ogóreczkami konserwowymi, takimi malusimi... no i one mnie zawołały... A więc zmajstrowałąm sobie twarożek z owymi ogóreczkami i jajkiem. Przed chwilą łyknęłam ostatni kęs, a już zastanawiam się czy jeśli zjem jeszcze pampucha to już będzie przegięcie, czy jeszcze nie... A może jeszcze zupki...
Jezu, ratunkuuu!!!!

[Aleksandra_M]

Napisane przez mamawmw

dla was kochane dukaneczki zdjecie moje tj buziak dla was i moje z coreczka wlasnorecznie zrobiona fotka ) i przerobiona

no i kolejna blondyna do kolekcji w sekcie dukana
fajna corcia

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez Agnese69

wszy na pępku???

Cudne!!!
Pozdrawiam mamę...

hehe
a ja mowilam tak: "ona jest glupia i ma wszy na pepku"

[avataris]

Napisane przez aniula47

Hej!
Mam wielki kryzys. Waga stoi w miejscu, nie chce nawet drgnąć. Na jedzenie dukanowe nie mogę patrzeć. Wszystko co jem mi nie smakuje
Może chociaż, żeby ta waga drgnęła a tu nic

Jestem coraz bliżej poddania się. Nie mam motywacji do walki. Buuu...

Jestem od 26,07 i spadek tylko o 4 kg

DZIEWCZYNY RATUJCIE

4kg to mało, duma miesiąc dłużej od Ciebie i mam 4kg a obecnie wzrost na @. Nie jest źle. Nie wiem ile chcesz schudnąć, ale w takim tempie za kolejne 3 tygodnie, będzie 8kg lżejsza

[Agnese69]

A co to jutro na wadze będzie to strach pomyśleć...

[Aleksandra_M]

Agnese!!!
ja mam dzis to samo!!!!!!! z tym ze w piatek mam miec @, ale to mimo wszystko troszku za wczesnie!
zezarlam juz dzis tyle ze jak podnosilam rece do gory kladac farbe to nie moglam oddychac, brzuch mam jak w 3miesiacu ciazy!!

a najgorsze jest to, ze.... zlejcie mnie porzadnie, zlejcie mnie bo...
potrafilam oprzec sie pizzy, nie ruszylam smazonych ziemniaczkow TŻ, owocow corci, no nic, czego mi nie wolno....
a wiecie na co sie dzis rzucilam?
ech przed chwila zjadlam mleko z platkami wielozbozowymi po Majce....

w dodatku z odrobina kaszy manny (mannej?ja mam dzis widze problem z poprawna odmiana....?)
ajakby tego bylo malo, zezarlam jak swinia jakas ostatnia 3sliwki!!!!! ale to jakies niepodobne do mnie bo normalnie jak glodzona przez miesiac jakas dzika taka... rzucilam sie na nie normalnie....
dobrze ze w tym wszystkim zdjelam skorke bo na bank by mi sie po zlosci przykleila....
chyba pojde spac, coby wiecej nie nagrzeszyc.........

pociesza mnie tylko zawartosc witaminek

[sweeney]

Napisane przez Agnese69

A co to jutro na wadze będzie to strach pomyśleć...

Ja za każdym razem jak mam PW to prawie z kuchni nie wychodzę

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez Aleksandra_M

Agnese!!!
ja mam dzis to samo!!!!!!! z tym ze w piatek mam miec @, ale to mimo wszystko troszku za wczesnie!
zezarlam juz dzis tyle ze jak podnosilam rece do gory kladac farbe to nie moglam oddychac, brzuch mam jak w 3miesiacu ciazy!!

a najgorsze jest to, ze.... zlejcie mnie porzadnie, zlejcie mnie bo...
potrafilam oprzec sie pizzy, nie ruszylam smazonych ziemniaczkow TŻ, owocow corci, no nic, czego mi nie wolno....
a wiecie na co sie dzis rzucilam?
ech przed chwila zjadlam mleko z platkami wielozbozowymi po Majce....

w dodatku z odrobina kaszy manny (mannej?ja mam dzis widze problem z poprawna odmiana....?)
ajakby tego bylo malo, zezarlam jak swinia jakas ostatnia 3sliwki!!!!! ale to jakies niepodobne do mnie bo normalnie jak glodzona przez miesiac jakas dzika taka... rzucilam sie na nie normalnie....
dobrze ze w tym wszystkim zdjelam skorke bo na bank by mi sie po zlosci przykleila....
chyba pojde spac, coby wiecej nie nagrzeszyc.........

pociesza mnie tylko zawartosc witaminek

Oj nieładnie . A tak w ogóle to coś w tych weekendach chyba jest, bo ja zgrzeszyłam łącznie 3 razy i zawsze to była sobota albo niedziela

[Agnese69]

Napisane przez Aleksandra_M

Agnese!!!
ja mam dzis to samo!!!!!!! z tym ze w piatek mam miec @, ale to mimo wszystko troszku za wczesnie!
zezarlam juz dzis tyle ze jak podnosilam rece do gory kladac farbe to nie moglam oddychac, brzuch mam jak w 3miesiacu ciazy!!

a najgorsze jest to, ze.... zlejcie mnie porzadnie, zlejcie mnie bo...
potrafilam oprzec sie pizzy, nie ruszylam smazonych ziemniaczkow TŻ, owocow corci, no nic, czego mi nie wolno....
a wiecie na co sie dzis rzucilam?
ech przed chwila zjadlam mleko z platkami wielozbozowymi po Majce....

w dodatku z odrobina kaszy manny (mannej?ja mam dzis widze problem z poprawna odmiana....?)
ajakby tego bylo malo, zezarlam jak swinia jakas ostatnia 3sliwki!!!!! ale to jakies niepodobne do mnie bo normalnie jak glodzona przez miesiac jakas dzika taka... rzucilam sie na nie normalnie....
dobrze ze w tym wszystkim zdjelam skorke bo na bank by mi sie po zlosci przykleila....
chyba pojde spac, coby wiecej nie nagrzeszyc.........

pociesza mnie tylko zawartosc witaminek

Ożesz ty! Śliweczki się zachciało? po dziecku mamałygi dojadać? Żeby mi to było przedostatni raz, bo...
Ale muszę Ci powiedzieć, że mnie pocieszyłaś, przynajmniej w dobrym towarzystwie ten wzrost zaliczę jutrzejszy Nie licząc mojego D, który też dziś wp.....la jak opętany, co jest, on nie może być przed...

Napisane przez sweeney

Ja za każdym razem jak mam PW to prawie z kuchni nie wychodzę

Naprawdę? To znaczy, że nie jestem do końca nienormalna? Ufff, co za ulga.
Ale na wagę i tak jutro boję się stanąć ...

[avataris]

Ja też kilka dni temu miałam napady głodu. Moim sposobem na grzechy jest iść spać, albo czytać przepisy. Najadam się smakiem

[Agnese69]

O, zauważyłam, że mi się zmienił napis pod nickiem z "raczkowanie" na "rozeznanie" - Tobie też, Alex. Wiecie co to oznacza? Że już nie jesteśmy oseskami? Co ile czasu się to zmienia, kto wie?

[blackhardcore]

no normalnie Wasze apetyty mnie pocieszyly! juz wiem ze na PW to norma ze sie wciaga jak odkurzacz! tez nie jestem do konca nienormalna