Polecamy:

Malla · 2011-03-30, 14:06

Anett23 - łatwo ustalić właściciela rzeczy osobistych, gorzej ze sprzętami...

magdalenabellacoza · 2011-03-30, 14:12

Wypalona, to nie jest Twoja wina, że eks jest takim idiotą

Skoro nie chce takiej fajnej dziewczyny, to nie, tylko on na tym traci, a nie Ty

Anett23, to straszne co tutaj piszesz, aż się w głowie nie mieści... Jak można tak się zachowywać w stosunku do kobiety!?

Bardzo Ci współczuję i mam nadzieję, że policja zrobi z tym dupkiem co trzeba. Trzymaj się

Dearlie, jeżeli przyjdzie dołek, to spokojnie, my go zakopiemy

Fajnie, że czujesz się lepiej, a usunięcie eksa ze znajomych to bardzo dobre posunięcie

Malla, ja mam takie pytanie, jeżeli on sobie znajdzie tę inną laskę to nie będziesz o nią zazdrosna? Skoro jeszcze te iskierki się palą...?

A mnie się znowu ten gamoń śnił chyba... Wprawdzie nie pamiętam co dokładnie, ale mam świadomość, że mnie odwiedził we śnie

Wypalona, mam to samo. Irytuje mnie fakt, że on leje na to wszystko, a ja się nim przejmuję.
Naprawdę chciałabym, żeby kiedyś doszedł do wniosku, że żałuje, że nie traktował mnie lepiej.

Dearlie · 2011-03-30, 14:20

Cytat:

Napisane przez Malla

Dearlie - cieszę się, że go usunęłaś i że masz zwyżkę formy. Na dołek przyjdzie czas, bo mózg nie wytrzymuje długo stanu euforii (i zakochania również), ale póki co nie myśl o tym.

Postaram się

W ogóle to on zauważył, że zaczęłam powoli się podnosić i chyba mu się to nie spodobało, bo zaczął na mnie wczoraj fukać. Taaa... on ma korzystać z życia, a ja mam siedzieć i ryczeć latami za nim

Poza tym odzyskałam przyjaciela, który także przez 10 lat okresowo pojawiał si w moim życiu. Przez ostatnie 2 lata nie utrzymywałam z nim kontaktu, bo F. był przeciwny temu i zazdrosny o niego. Eks zauważył, że znowu nawiązaliśmy kontakt i w sobotę, gdy rozmawialiśmy przez tel. ironicznie nawiązał do tej sytuacji. Skomentowałam to tylko tak, że to urocze, że jest zazdrosny

Próbował się wykręć, że to absolutnie nie jest zazdrość, a ja tam i tak wiem swoje

Z tym, że to znajomość czysto platoniczna i nigdy między mną, a tym chłopakiem nic nie było i nigdy nie będzie, poza przyjaźnią oczywiście.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Cytat:

Napisane przez magdalenabellacoza;260545 45
[B

Dearlie[/B], jeżeli przyjdzie dołek, to spokojnie, my go zakopiemy

Fajnie, że czujesz się lepiej, a usunięcie eksa ze znajomych to bardzo dobre posunięcie

.

Liczę na Was z całego serca!

Dziewczyny chcę Wam podziękować za to, że tak dzielnie znosiłyście moje marudzenie i płacze!!!

Wiem, że momentami byłam nie do zniesienia...

ilo16na · 2011-03-30, 14:25

Cytat:

Napisane przez Dearlie

Usunęłam dzisiaj eksa z facebooka

Ma profil tylko dla znajomych, więc nie będę już go podglądała. I cholernie dobrze mi z tym, bo tylko wbijał mi szpile, gdy flirtował ze swoimi wszystkimi fankami. Jak dzisiaj zobaczyłam kolejny taki flircik to mnie zemdliło i poszłam za ciosem i usunęłam go

A poza tym skakałam dzisiaj po krawężniku jak 5 latka i uśmiechałam się do obcych ludzi

Jednak chyba nie powinnam o tym teraz myśleć, prawda?

EE to super ze jest lepiej u Ciebie

I nie powinnas myslec ze cos zlego powroci

Malla · 2011-03-30, 14:35

Cytat:

Napisane przez magdalenabellacoza

Wypalona, to nie jest Twoja wina, że eks jest takim idiotą

Skoro nie chce takiej fajnej dziewczyny, to nie, tylko on na tym traci, a nie Ty

Patrząc na to, jakie on ma problemy ze sobą, to dobrze, że nie są razem.

Cytat:

Napisane przez magdalenabellacoza

Malla, ja mam takie pytanie, jeżeli on sobie znajdzie tę inną laskę to nie będziesz o nią zazdrosna? Skoro jeszcze te iskierki się palą...?

Wiem, że próbował i zazdrosna nie byłam

Mam nadzieję, że jak osiągnie sukces, to nadal nie będę

Nie uzurpuję sobie prawa do ustalenia mu terminu rozpoczęcia nowego związku.

Iskierek jest coraz mniej i są coraz słabsze. Gdyby stanął pod moimi drzwiami z bukietem kwiatów, nie przyjęłabym go. Nie zależy mi na nim samym. Zależy mi na kimś, kto będzie do mnie żywił szczere uczucie. A gdyby on mi wypalił z uczuciem, nie uwierzyłabym, że jest szczere. Nie po tym, jak w pewną lutową niedzielę mówił, że kocha, a w czwartek temu zaprzeczył.

Cytat:

Napisane przez Dearlie

Eks zauważył, że znowu nawiązaliśmy kontakt i w sobotę, gdy rozmawialiśmy przez tel. ironicznie nawiązał do tej sytuacji. Skomentowałam to tylko tak, że to urocze, że jest zazdrosny

Świetna riposta

Cytat:

Napisane przez Dearlie

to znajomość czysto platoniczna i nigdy między mną, a tym chłopakiem nic nie było i nigdy nie będzie, poza przyjaźnią oczywiście.

Przyjaźń jest niesamowicie cenna i nie można stawiać jej niżej niż miłość. Jakby na to nie patrzeć, przyjaźń to też miłość, tylko nie zmysłowa...

Cytat:

Napisane przez Dearlie

Dziewczyny chcę Wam podziękować za to, że tak dzielnie znosiłyście moje marudzenie i płacze!!!

Wiem, że momentami byłam nie do zniesienia...

eeeee... nie widziałaś Fubizki, zjedzmnie oraz Ilony, to była jazda

ilo16na · 2011-03-30, 14:52

Cytat:

Napisane przez Malla

eeeee... nie widziałaś Fubizki, zjedzmnie oraz Ilony, to była jazda

Czuje sie zapamietana

A tak powaznie -na szczescie jazdy kazdemu mijaja

Dearlie tez sie juz ogarnela

N4TI · 2011-03-30, 14:54

zaczęłam czytać "Dlaczego faceci kochają zołzy?" i co? i widze swoje bledy, gdybym przeczytala to 3 tygodnie wczesniej moze inaczej by sie to skonczylo..

Malla · 2011-03-30, 15:00

N4TI - obawiam się, że 3 tygodnie by nie wystarczyły

N4TI · 2011-03-30, 15:05

zaczelo sie zmieniac miedzy nami wlasnie od poczatku marca... ale z drugiej strony chyba naprawde musialo mu nie zalezec skoro puscil mnie sama po 21 z domu i nawet nie zatrzymal..

Anett23 · 2011-03-30, 15:12

Cytat:

Napisane przez Malla

Anett23 - łatwo ustalić właściciela rzeczy osobistych, gorzej ze sprzętami...

Na szczęście udało mi się odzyskać pralkę i ekspres do kawy. Został jeszcze blender i pare innych rzeczy. Napisałam mu, żebyśmy się dogadali i żeby spakował resztę rzeczy i jutro wystawił przed drzwi i co on na to, ale póki co nic nie odpisał. Mam jednak pewnego asa w rękawie jeśli mi nie odda, ale tu o tym napisać nie mogę.

Cytat:

Napisane przez magdalenabellacoza

Anett23, to straszne co tutaj piszesz, aż się w głowie nie mieści... Jak można tak się zachowywać w stosunku do kobiety!?

Bardzo Ci współczuję i mam nadzieję, że policja zrobi z tym dupkiem co trzeba. Trzymaj się

On stwierdził, że jestem szmatą a nie kobietą, a jak mnie wyrzucił, to poczułam się jak śmieć

magdalenabellacoza · 2011-03-30, 15:32

Cytat:

Napisane przez Dearlie

Liczę na Was z całego serca!

Dziewczyny chcę Wam podziękować za to, że tak dzielnie znosiłyście moje marudzenie i płacze!!!

Wiem, że momentami byłam nie do zniesienia...

Damy radę, w końcu baby muszą się wspierać

Cytat:

Napisane przez Malla

Patrząc na to, jakie on ma problemy ze sobą, to dobrze, że nie są razem.

No i przecież Wypalona go pobiła, to tym lepiej, że już z nim nie jest

Cytat:

Napisane przez Malla

Wiem, że próbował i zazdrosna nie byłam

Mam nadzieję, że jak osiągnie sukces, to nadal nie będę

Nie uzurpuję sobie prawa do ustalenia mu terminu rozpoczęcia nowego związku.

Iskierek jest coraz mniej i są coraz słabsze. Gdyby stanął pod moimi drzwiami z bukietem kwiatów, nie przyjęłabym go. Nie zależy mi na nim samym. Zależy mi na kimś, kto będzie do mnie żywił szczere uczucie. A gdyby on mi wypalił z uczuciem, nie uwierzyłabym, że jest szczere. Nie po tym, jak w pewną lutową niedzielę mówił, że kocha, a w czwartek temu zaprzeczył.

Nie no, ale kwiaty to byś mogła wziąć...

'Wystarczy iskra, by rozpalić wielki ogień...'

Też u mnie to było. Wprawdzie nie pamiętam jak to było dokładnie z dniami, ale sytuacja podobna, raz stwierdził, że on przecież mnie kocha, a po paru dniach spytałam to nie wiedział co powiedzieć.

Cytat:

Napisane przez Malla

Przyjaźń jest niesamowicie cenna i nie można stawiać jej niżej niż miłość. Jakby na to nie patrzeć, przyjaźń to też miłość, tylko nie zmysłowa...

Dokładnie. Dziękuje niebiosom, że nie urwałam kontaktów z przyjaciółmi (no i nie ukrywając, szczególnie kolegami

), bo teraz mam się do kogo odezwać, a bez znajomych byłoby znacznie trudniej...
W mojej paczce koleżanek trzymała się kiedyś jeszcze jedna dziewczyna, ale po pewnym czasie zaczęła ciągle nam odmawiać, gdy tylko ją zapraszałyśmy, bo cały swój czas spędzała ze swoim chłopakiem a dla nas tego czasu jej zabrakło. Po paru miesiącach takiej sytuacji wkurzyłyśmy się i jej nie zapraszamy już gdy się spotkamy. Podobno nawet skarżyła się na nas jakiś msc temu, że 'spotkać się nie chcemy'

A niedawno zaproponowała spotkanie, widocznie zatęsknila

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Cytat:

Napisane przez Anett23

On stwierdził, że jestem szmatą a nie kobietą, a jak mnie wyrzucił, to poczułam się jak śmieć

Mam nadzieję, że nie bierzesz jego słów do siebie, bo to absolutna nieprawda! To facet, który tak postępuje z kimś, kto był mu bliski jest ch*jem i nic tylko takiego za jaja powiesić!
Pokazał jaki jest naprawdę, niech spada na drzewo i oddaje Twoje rzeczy!
Tacy psychole odbierają mi wiarę w fajnych facetów... Dobrze, że wydało się to teraz, a nie jeszcze później

Malla · 2011-03-30, 15:32

Cytat:

Napisane przez Anett23

On stwierdził, że jestem szmatą a nie kobietą, a jak mnie wyrzucił, to poczułam się jak śmieć

Jak będziesz chciała to niego wrócić, gdy mu się pewnego dnia odwidzi, to masz u nas zapewnioną wycieczkę do lasu

magdalenabellacoza - za wazon służy mi kufel do piwa, więc wolałabym nie brać kwiatów, mam inne priorytety

Koleżanka zatęskniła lub skończyła się sielanka z misiem...

magdalenabellacoza · 2011-03-30, 15:44

Cytat:

Napisane przez Malla

magdalenabellacoza - za wazon służy mi kufel do piwa, więc wolałabym nie brać kwiatów, mam inne priorytety

Koleżanka zatęskniła lub skończyła się sielanka z misiem...

Lepiej się napić

Z misiem bierze ślub za rok, to myślę, że nie ma z kim porozmawiać o tym misiu...

ver_million · 2011-03-30, 15:50

dzisiaj powiedzialam exiowi czesc, jak przede mna szedl, na co on sie odwrocil i zabil wzrokiem, na co ja, ze czesc moglby odpowiedziec (ta sama gadka, kiedy on mi powiedzial czesc, a ja go olalam), na co uwaga, on sie odwrocil, zatrzymal sie i powiedzial mi triumfujacym tonem 'przeciez mialem sie nie odzywac' i chyba myslal, ze jeszcze cos powiem, ale sie przeliczyl,bo go minelam i sobie poszlam.
to sie teraz bedzie zastanawial, czemu mu powiedzialam czesc, a dwa czemu bylam w takim swietnym nastroju.
ogladalismy film ze studniowki we fragmentach, dobrze mowilam, ze ogladanie go przy ludziach, z nim nie bedzie najlepszym pomyslem, ale zaopatrzylam sie w sluchawki i ksiazke i udawalam, ze nie zwracam uwagi...

do tamtej sie nie odzywa, chyba mu sie odwidziala

Anett23 · 2011-03-30, 15:55

Cytat:

Napisane przez magdalenabellacoza

Mam nadzieję, że nie bierzesz jego słów do siebie, bo to absolutna nieprawda! To facet, który tak postępuje z kimś, kto był mu bliski jest ch*jem i nic tylko takiego za jaja powiesić!
Pokazał jaki jest naprawdę, niech spada na drzewo i oddaje Twoje rzeczy!
Tacy psychole odbierają mi wiarę w fajnych facetów... Dobrze, że wydało się to teraz, a nie jeszcze później

Nie wiem czy biorę czy nie, ale na pewno nie czuję się dobrze

W sumie to na prawdę czuję się jak jakiś śmieć.

Cytat:

Napisane przez Malla

Jak będziesz chciała to niego wrócić, gdy mu się pewnego dnia odwidzi, to masz u nas zapewnioną wycieczkę do lasu

Na pewno nie będę chciała. Przede wszystkim mam 100%% pewności, że on już po tych szopkach nigdy się nie odezwie. A jeśli by się odezwał, to ja już temu panu dziękuję. Nie ma takiej opcji za to, że mnie pobił i tak wywalił. A wywalił mnie z taką siłą, że zatrzymałam się na klatce schodowej na ścianie ;( Cały czas mam to wszystko przed oczami i nie potrafię o tym zapomnieć

wypalona · 2011-03-30, 16:10

Cytat:

Napisane przez magdalenabellacoza

Wypalona, to nie jest Twoja wina, że eks jest takim idiotą

Skoro nie chce takiej fajnej dziewczyny, to nie, tylko on na tym traci, a nie Ty

Tak wiem, ale jednak czasem brakuje mi tych fajnych chwil i tych głupot jakie razem robiliśmy, za nim stał się takim jaki jest teraz

Cytat:

Napisane przez magdalenabellacoza

A mnie się znowu ten gamoń śnił chyba... Wprawdzie nie pamiętam co dokładnie, ale mam świadomość, że mnie odwiedził we śnie

Wypalona, mam to samo. Irytuje mnie fakt, że on leje na to wszystko, a ja się nim przejmuję.
Naprawdę chciałabym, żeby kiedyś doszedł do wniosku, że żałuje, że nie traktował mnie lepiej.

Mnie też się śnił, że normalnie rozmawialiśmy, taaa

Chciała bym żeby nadeszła już ta obojętność, o której kiedyś pisała Malla, chciała bym już całkowicie się z niego wyleczyć.

Dearline cieszę się że masz lepszy dzień

Oby tak dalej!

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Cytat:

Napisane przez Malla

Patrząc na to, jakie on ma problemy ze sobą, to dobrze, że nie są razem.

Masz rację, ale przez niego już nie potrafię nikomu zaufać i mam takie schizy, że każdy kolejny związek skończy się, tak jak i ten

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Cytat:

Napisane przez Anett23

On stwierdził, że jestem szmatą a nie kobietą, a jak mnie wyrzucił, to poczułam się jak śmieć

Pokazał kim jest, dupek! Witaj w klubie szmat

paulinka_22 · 2011-03-30, 16:10

Cytat:

Napisane przez Anett23

Na szczęście udało mi się odzyskać pralkę i ekspres do kawy. Został jeszcze blender i pare innych rzeczy. Napisałam mu, żebyśmy się dogadali i żeby spakował resztę rzeczy i jutro wystawił przed drzwi i co on na to, ale póki co nic nie odpisał. Mam jednak pewnego asa w rękawie jeśli mi nie odda, ale tu o tym napisać nie mogę.

On stwierdził, że jestem szmatą a nie kobietą, a jak mnie wyrzucił, to poczułam się jak śmieć

hmmm....skąd ja to znam.....

mi jeszcze napluł w twarz i usłyszałam,że jestem "głupią ✂✂✂✂ą".....a teraz najlepsze....po tym jak od niego odeszłam dałam mu szansę......

:mu r: nachodził mnie pod domem,pracą,wysyłał listy,maile,płakał i w końcu zmiękłam!!!!!!!

i tak się zastanawiam,czy mi wtedy mózg wyparował,czy co....

a mnie nosi od rana.....miałam taką wielką "przyjaciółkę",znałyś my się praktycznie od urodzenia,nigdy nie było nieporozumień....ona była przez 8 lat ze swoim-jak to nazywała KSIĘCIEM....

książe niestety okazał się być ropuchą,a dokładniej mówiąc gejem

no i moja przyjaciółka została sama,nie licząc takiej mega naiwniaczki u jej boku jak ja

zaczął się płacz w słuchawkę,weekendy u mnie,robienie wszystkiego to na co ona miała ochotę,ja ją oczywiście cały czas pocieszałam....no i moj przyjaciółka poznała misiaczka....misiaczek co prawda nudny,beznadziejny,no ale JEST,a lepszy ponoć rydz niż nic

jak pojawił się misiaczek to moja kochana przyjaciółka zapomniala o calym Bożym świecie w tym o mnie....mialam wtedy straszne problemy wlasnie wtedy pobił mnie chłopak i jeszcze działy się różne dziwne rzeczy,pocieszały mnie wtedy tak naprawde obce dla mnie osoby, którym dzisiaj wiele zawdzieczam.....moja przyjaciółka nie raczyla nawet do mnie zadzwonic,napisaca gdy ja probowalam nawiazać kontakt to albo odrzucała telefon,albo nie odbierała....były święta,moje urodziny i nic cisza.....napisalam do niej przedwczoraj,co tam u niej...odp.mi,ze bardzo sie cieszy i ,ze wtedy nie mogla mi pomóc bo nie mogla sie porozumiec z misiaczkiem i wprowadzala sie do niego.....

i czy miedzy nami wszystko ok? napisałam jej,że mam żal do niej i nie uważam jej za swoja przyjaciolke,ale po prostu kolezanke i tyle....wiec rano naskoczyla na mnie,że ona nie ma ochoty na kontakt ze mna po tych "oskarżeniach"

, które na nia rzucilam.....napisalam jej znow (po co???)ze chodzi tylko o to,ze mam do niej żal...dostałam odpowiedz "to znaczy?? o co chodzi???".Mam wkur....od rana......jest mi cholernie przykro, po kolejnejnym doświadczeniu znowu nic sie nie nauczylam i pewnie historia skończy sie w ten sposób,że misiaczek kopnie ją w dupsko to sobie o mnie przypomni....ufffff ale sie rozpisałam,ale musiałam to z siebie wyrzucić

wypalona · 2011-03-30, 16:11

Cytat:

Napisane przez magdalenabellacoza

No i przecież Wypalona go pobiła, to tym lepiej, że już z nim nie jest

Chyba jednak za słabo

paulinka_22 "przyjaciółka" potrzebuje Cię tylko wtedy jak jej jest źle. Wtedy potrafi przyjść do Ciebie pogadać, a jak u niej zaczyna być słodko i różowo to o Tobie zapomina

Dziękuję za taką przyjaźń

Malla · 2011-03-30, 16:24

Cytat:

Napisane przez ver_million

to sie teraz bedzie zastanawial, czemu mu powiedzialam czesc, a dwa czemu bylam w takim swietnym nastroju.

Przynajmniej będzie miał co robić. Myśleć.

Cytat:

Napisane przez ver_million

do tamtej sie nie odzywa, chyba mu sie odwidziala

Niebezpieczna sytuacja, pilnuj się.
Może chcieć zrobić jej na złość, wykorzystując do tego Ciebie.

Cytat:

Napisane przez Anett23

Przede wszystkim mam 100% pewności, że on już po tych szopkach nigdy się nie odezwie.

A zdziwiłabyś się.
Jeszcze w garniturze i z kwiatami pojawi się u Twoich rodziców.

Cytat:

Napisane przez paulinka_22

po tym jak od niego odeszłam dałam mu szansę......

nachodził mnie pod domem,pracą,wysyłał listy,maile,płakał i w końcu zmiękłam!!!!!!!

i tak się zastanawiam,czy mi wtedy mózg wyparował,czy co...

o, coś jak u zjedzmniebejbe...

Cytat:

Napisane przez paulinka_22

książe niestety okazał się być ropuchą,a dokładniej mówiąc gejem

peszek

Anett23 · 2011-03-30, 16:26

Cytat:

Napisane przez wypalona

Pokazał kim jest, dupek! Witaj w klubie szmat

Pokazał i to aż za dobrze. Straciłam do niego cały szacunek... Żeby to była tylko szmata to by było dobrze. Jednak padło jeszcze wiele innych określeń.