Szybko rosną Nam dzieciaczki - z noworodków w niemowlaczki.Mamy VII-VIII 2011 !

[sygine]

Napisane przez youyou

My chustujemy się rzadziej, tak z raz w tygodniu, przeważnie w weekend jak tż ma wolne i idziemy na jakiś spacer po mniej przyjaznych drogach.
A w tygodniu to Lilka wozi się w gondoli, wychodzę na dwór kiedy już dłuższy czas nie śpi, zatankuję ją do pełna i przeważnie prześpi cały spacer, a nawet dłużej i potem spaceruje na tarasie

No więc ja wyjeżdżam zazwyczaj z wózkiem, ale po chwili już wózek się wietrzy a Natan na rękach ląduje więc doszłam do wniosku że będę się motać w chustę i w razie czego Natana w niej nosić, bo lżej niż na rękach i jeszcze wózek pchać...

Napisane przez brunetka2000

Sygine ja póki co nie noszę bo kompletnie nie wiem jak ją powinnam ubrać do takiej chusty Może Scio, albo Kajool jakiś wykład dadzą bo ja się nie znam, a bardzo lubiłam nosić Alicje w chuście

Ja miałam go dzisiaj w kombinezonie jesiennym a pod spodem miał spodnie i rajstopki, body z krótkim rękawem i bluzę welurową no i oczywiście czapę Nie mam obszernej kurtki żeby nas razem zapiąć więc wolę go ubrać tak jakby nie był zachustowany

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

A co do wychodzenia na spacer to niezależnie od tego czy moje dziecko dopiero co zjadło, czy nie wiem jak senne by było w chwili kiedy ubieram mu kurtkę lub kombinezon i czapkę na głowę to jest wielki ryk że on jest głodny i nie ma opcji, żeby nie dostał chociaż 10 ml mleka. W innym wypadku potrafi się drzeć przez cały spacer I nie pomaga tłumaczenie, że przecież dostanie jeść jak będzie głodny...

[iustyna1]

Napisane przez jacieeeee

Też tak robię Wychodzę z Domkiem na spacer zawsze przed planowaną drzemką. Jak jest zmęczony to nie zdążę dobrze z mieszkania wyjść, a on już śpi Jak jest wyspany to szybko go wózek nudzi i zaczyna się kręcić i marudzić

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------



U Nas co prawda mokro nie jest, ale dziś po raz pierwszy Dominik zaczął wierzgać w wodzie. Przeważnie leżał zaciekawiony i się relaksował, a dziś machał nóżkami, rączkami i takie tam. Ale nie chlapał
Uwielbiam obserwować jak moje Dziecię robi coś pierwszy raz Jego pierwszy raz z dziewczyną też będę oglądać

moja zaczyna zasypiać jak ubieram ją na dwór . Wychodzę na taras, chodzę 5 minut i wracamy do wiatrołapu . Zaraz obok mam kuchnię, ona śpi a ja gotuję.

Zuziak jeszcze nie śpi. Kuba miał dzisiaj pasowanie na przedszkolaka i byliśmy z nią. Cały wieczór jest rozbita.

Youyou nadal miewamy kolki . Nie często, ale bywają.


Hurtowo: Zdrówka dziewczyny!

[jacieeeee]

Napisane przez iustyna1

moja zaczyna zasypiać jak ubieram ją na dwór . Wychodzę na taras, chodzę 5 minut i wracamy do wiatrołapu . Zaraz obok mam kuchnię, ona śpi a ja gotuję.

Hehe...sprytna mamuśka U Nas w bloku niestety to niemożliwe, ale też oszukuję Domka. Łażę z nim jakąś godzinę, potem siadam na ławeczce i czytam książkę, jak postój mu nie przeszkadza, to wracam do mieszkania i wystawiam na balkon. Zazwyczaj jeszcze tam pośpi

[zanetaa88]

Jacieee u mnie już od jakiegoś czasu chlapie wodą Emi, dzisiaj jak kładłam ją na brzuszek w wanience to nóżkami robiła tak jakby chciała pływać. Mój D jak ją kapie to robi jej kulu-lulu - tak to nazywamy, że lekko ją pochyla na boczek a ona przekręca się na brzuszek, a potem znowu z brzuszka na drugi boczek i mogłaby tak w nieskończoność

Dziubek a przy jakim świetle siedzicie o tej 18stej? moja też jest zmęczona i ma tak, że je o 16/16:30 do 17stej jest aktywna a o 18stej ma drzemkę. Ta drzemka nie jest taka raz dwa, bo już bardziej zmęczona jest.Wtedy ją noszę do usypiania zazwyczaj max 15 min, ale przy tym marudzi, stęka, popłakuje, ale zasypia. Kładę ją do łóżeczka i śpi do 1h.O 18stej już jest ciemno i dziecko chyba się jeszcze wiesz nie umie raz dwa dostosować.Boję się tej godziny do tyłu

Zgubiłam gdzieś rurkę od Fridy
Wrr.
Emi śpi więc Ja też idę.

[brumek]

Napisane przez CrazyMachine

Przy okazji, skoro już piszę... ledwo żyję. Mam jakieś cholerne przeziębienie. Zaraziła mnie siostra - mam ochotę ja udusić. Nie chodzi mi o mnie, tylko o mała. Póki co jeszcze jest OK, ale czuję, że to kwestia czasu. Przecież przez większość dnia tylko ja się nią zajmuję. Umieram ze strachu, co to będzie skoro ja się czuję jakby mnie walec drogowy przejechał, a co dopiero bedzie z takim maleństwem?? Boję się, wiem że na zapas, ale jednak.Nie chcę żeby była chora


Ad1. Ooo widzę, że nie tylko ja dziś chora. Moje gardło wygląda jak poligon wojskowy Zdrowiej Brumek

Ad2. I co zamierzasz zmienić pediatrę?

Ad 2. Pediatrę zmieniam już na bank

Ad 1. Łączę się w bólu Mnie dziś po południu tak głowa rozbolałam, że aż jakiś drgawek dostałam Myślałam że wypadek spowoduję, bo akurat jechaliśmy z Tymkiem samochodem, ledwo na oczy widziałam...
I tak z minuty na minutę było coraz gorzej, a nie miałam żadnego APAPu ani nic i jak po kilku godzinach dotarłam do domu, to już sie ledwo na nogach trzymałam Ale teraz już prawie przeszło

Napisane przez youyou

coś dziś mało pisałyście, to dobrze bo nie miałam czasu zerknać

umówiłam się dziś z bliźniaczką na przymiarki sukni ślubnych pojechałam z mamą i dzieciakami.

Ja też chcę mieć bliźniaczkę

[jacieeeee]

Napisane przez zanetaa88

Jacieee u mnie już od jakiegoś czasu chlapie wodą Emi, dzisiaj jak kładłam ją na brzuszek w wanience to nóżkami robiła tak jakby chciała pływać. Mój D jak ją kapie to robi jej kulu-lulu - tak to nazywamy, że lekko ją pochyla na boczek a ona przekręca się na brzuszek, a potem znowu z brzuszka na drugi boczek i mogłaby tak w nieskończoność

Kurde my jeszcze nie robimy w wanience takich akrobacji. Trochę się boję, że mi się wyślizgnie Może jutro spróbuję

[brumek]

Napisane przez iustyna1

moja zaczyna zasypiać jak ubieram ją na dwór . Wychodzę na taras, chodzę 5 minut i wracamy do wiatrołapu . Zaraz obok mam kuchnię, ona śpi a ja gotuję.

W takich momentach zazdroszczę własnego domu i tarasu, bo ja jak chcę małego dotlenić (a cały czas bym chciała), to muszę biegac po okolicznych arkach, co już mi uszami wychodzi

Napisane przez sygine

A co do wychodzenia na spacer to niezależnie od tego czy moje dziecko dopiero co zjadło, czy nie wiem jak senne by było w chwili kiedy ubieram mu kurtkę lub kombinezon i czapkę na głowę to jest wielki ryk że on jest głodny i nie ma opcji, żeby nie dostał chociaż 10 ml mleka. W innym wypadku potrafi się drzeć przez cały spacer I nie pomaga tłumaczenie, że przecież dostanie jeść jak będzie głodny...

To chyba nie głodny, tylko ubierania nie lubi, nie jest tak? Bo Tymek też zawsze płacze przy zakładaniu kurteczki i czapki, nie znosi tego Ale potem jak tylko ruszymy wózkiem czy jak wezmę fotelik do ręki, to już jest spokój
Mama mi dziś powiedziała, że tak samo miałam - płakałam zawsze przy ubieraniu tych wierzchnich okryć I ponoć to jedyne momenty mojego płaczu, bo oprócz tego byłam bezproblemowym aniołkiem. Aż trudno uwierzyć

[CrazyMachine]

Napisane przez brumek

Ad 1. Łączę się w bólu Mnie dziś po południu tak głowa rozbolałam, że aż jakiś drgawek dostałam

To mi wygląda na jakiś atak migrenowy. Dobrze, że dałaś radę.

Napisane przez dziubek79

dziękuję kochana i Tobie zdrówka życzę !!!!
ja jak małego miałam na rekach czy karmiłam to miałam maseczkę na buzi żeby na niego bezpośrednio nie chuchać, kichać i kaszleć.

Myślałam o maseczce, ale mój mąż mówi że jak ma się zarazić to tak będzie. Najbardziej martwię się o ręce. Oczywiście myję, uważam, że nie da się temu zapobiec. Wiesz nagły krzyk i odruch, bierzesz na ręce, podajesz smoczek...

Napisane przez aania_20

Zdrówka

Napisane przez iustyna1

Hurtowo: Zdrówka dziewczyny!

To i ja hurtowo odpowiadam - dziękuje wam.

Idę się położyć. Dobranoc.

[brumek]

NATKA - POMÓŻ!!!
Kiedyś pokazywałaś taki śpiworek, który kupiłaś dla Domka, który ma jakieś wycięcie czy coś, że można go do fotelika używać... Co to było dokładnie? Masz jakiś link? Bo nie mogę znaleźć tego posta

[youyou]

Napisane przez jacieeeee

Uwielbiam obserwować jak moje Dziecię robi coś pierwszy raz Jego pierwszy raz z dziewczyną też będę oglądać

Zdobędziesz tytuł najbardziej zaborczej teściowej na świecie

Napisane przez sygine

A co do wychodzenia na spacer to niezależnie od tego czy moje dziecko dopiero co zjadło, czy nie wiem jak senne by było w chwili kiedy ubieram mu kurtkę lub kombinezon i czapkę na głowę to jest wielki ryk że on jest głodny i nie ma opcji, żeby nie dostał chociaż 10 ml mleka. W innym wypadku potrafi się drzeć przez cały spacer I nie pomaga tłumaczenie, że przecież dostanie jeść jak będzie głodny...

jak jest najedzony to może ryk nie jest objawem głodu a pragnienia? robi mu się w mig ciepło i herbatką go przytkaj
a poza tym uważm jak brumek, moja Lilka też się wierci i czasem płacze przy ubieraniu ale tylko poczuje ruch to się uspokaja

Napisane przez iustyna1

moja zaczyna zasypiać jak ubieram ją na dwór . Wychodzę na taras, chodzę 5 minut i wracamy do wiatrołapu . Zaraz obok mam kuchnię, ona śpi a ja gotuję.

heh też bym tak robiła ale mam jeszcze Filipa w domu którego muszę wybiegać

Napisane przez brumek

Ja też chcę mieć bliźniaczkę

Napisane przez brumek

W takich momentach zazdroszczę własnego domu i tarasu, bo ja jak chcę małego dotlenić (a cały czas bym chciała), to muszę biegac po okolicznych arkach, co już mi uszami wychodzi

właśnie to jest plus domu... moje dzieciaki bardzo dużo przebywają na świeżym powietrzu

[telik]

Aleeeee mam nadrabiania od piątku

mam nadzieje że teskniłyście

Poki co doczytałam że jakieś choroby was dopadają
wiec tule wsszystkich przeziębniaczków
do jutra pewnie nadrobie to napisze co u nas

[dziubek79]

Napisane przez zanetaa88

Jacieee u mnie już od jakiegoś czasu chlapie wodą Emi, dzisiaj jak kładłam ją na brzuszek w wanience to nóżkami robiła tak jakby chciała pływać. Mój D jak ją kapie to robi jej kulu-lulu - tak to nazywamy, że lekko ją pochyla na boczek a ona przekręca się na brzuszek, a potem znowu z brzuszka na drugi boczek i mogłaby tak w nieskończoność

Dziubek a przy jakim świetle siedzicie o tej 18stej? moja też jest zmęczona i ma tak, że je o 16/16:30 do 17stej jest aktywna a o 18stej ma drzemkę. Ta drzemka nie jest taka raz dwa, bo już bardziej zmęczona jest.Wtedy ją noszę do usypiania zazwyczaj max 15 min, ale przy tym marudzi, stęka, popłakuje, ale zasypia. Kładę ją do łóżeczka i śpi do 1h.O 18stej już jest ciemno i dziecko chyba się jeszcze wiesz nie umie raz dwa dostosować.Boję się tej godziny do tyłu

Zgubiłam gdzieś rurkę od Fridy
Wrr.
Emi śpi więc Ja też idę.

wiesz siedzimy przy takim średnim świetle( mamy oświetlenie nad regałem) no ale często bawimy się z nim w sypialni gdzie wali mocne światło a efekt jest ten sam. Ja mam wrażenie, że to przez jego aktywność w dzień bo te drzemki to jednak krótkie i mało ich jak dla takiego aktywnego dziecka.Ale to moja teoria. Fakt faktem, że już to spanie się przesuneło o 1 h wcześniej bo jeszcze miesiąc temu zasypiał po 19 a czasem po 20. Jak przestawimy czas to bo będzie spał o 17 Nie no wtedy może też zostanie tak jak jest bo jak walnie drzemkę do 16 to tak szybko nie padnie mam nadzieję.

Napisane przez CrazyMachine

To mi wygląda na jakiś atak migrenowy. Dobrze, że dałaś radę.


Myślałam o maseczce, ale mój mąż mówi że jak ma się zarazić to tak będzie. Najbardziej martwię się o ręce. Oczywiście myję, uważam, że nie da się temu zapobiec. Wiesz nagły krzyk i odruch, bierzesz na ręce, podajesz smoczek...

no wiem wiem , że zarazki w domu ale ja się oszukiwałam, że moze oszczędzi go jak mu nie będę tak blisko tych zarazków podawać
bo w końcu to ze mną najwięcej siedzi i się bawi

[brumek]

Napisane przez telik

Poki co doczytałam że jakieś choroby was dopadają
wiec tule wsszystkich przeziębniaczków
do jutra pewnie nadrobie to napisze co u nas

Nie przytulaj, bo się zarazisz!!!

[meszsares]

witam wieczorowa pora, wlasnie po dwoch dniach znow udalo mi sie zagladnac na chwilke do kompa (moja dwulatka tak daje popalic, ze pierwszy raz w zyciu mam ochote ja wyslac gdzies na kilka dni, byle daleko stad... wiem, nieladnie tak, wyrodna matka ze mnie)
wpisuje sie do klubu cherlawych mam - od kaszlania bola mnie miesnie brzucha juz bardziej niz samo gardlo, ech..
Kolezankom zdrowka zycze
Babonik - teraz jeszcze dzieciaki male, ale jak troszke podrosna, to sie z dzika rozkosza spotkam, bo ja sie czesto w drodze do/z Sacza (do tesciow) o Bochnie ocieram
ciemieniucha - mojej Blanie tez sie zaczyna robic. I juz sie boje, bo u pierwszej cory nie zwalczylam tego do dzis (2 lata). Dostala w 3 mies na brwiach i czole, potem zniknelo (znaczy zdrapalam ciii), a potem uderzylo cala sila na glowie i tak trzyma siostrzenica TZta ma 13 lat i jej nie puscilo..
AgaG - kciuki za zdrowko Antosia, oby sie okazalo ze wsio OK
Zmalowana - no niestety tego sie pewnie spodziewalas.. przytulam
mamad1 - nie obnizaj sobie poczucia wlasnej wartosci z TAKIEGO powodu pamietaj, ze zawsze jestes i bedziesz najlepsza mama na swiecie dla swojego dziecka, niezaleznie jak i czym je karmisz
brumek - ja jeszcze Blany nie szczepilam. Jakos nie mialam weny, nie spieszy mi sie z tym i nie widze w tym nic zlego. Pojde mysle w przyszlym tygodniu. Przy drugim dziecku czlowiek do wielu spraw inaczej (spokojniej) podchodzi
pieleszka - za szczepienie
madziaranew - ja przy pierwszej corce to chyba rekord pobilam, bo wchodzilam na wysokosc 5 pietra (3p w kamienicy) z wozkiem, ciezkim dzieckiem, zakupami... i do tego stara baba ze mnie he he. Teraz mam winde co mnie uszczesliwia, choc 9 schodow do wyjscia tez stanowi niejaki problem

ide spac, jestem zmeczona jak jeszcze nigdy w zyciu i obawiam sie, ze to narazie bedzie stan permamentny
oby do ... wrzesnia, wtedy pierwsza Mloda pojdzie do przedszkola

[iustyna1]

Napisane przez meszsares

oby do ... wrzesnia, wtedy pierwsza Mloda pojdzie do przedszkola

właśnie dlatego mam taką a nie inną różnicę w wieku maluchów 3 lata to idealnie, Kuba w przedszkolu, duży, rozumny, pomocny i "charakterny" (ale to po tatusiu, bo ja byłam bardzo grzecznym dzieckiem)

[aania_20]

dzień dobry

pierwsza jestem?

Napisane przez jacieeeee

Uwielbiam obserwować jak moje Dziecię robi coś pierwszy raz Jego pierwszy raz z dziewczyną też będę oglądać

pod warunkiem że Ci powie gdzie i kiedy

Napisane przez brumek

I tak z minuty na minutę było coraz gorzej, a nie miałam żadnego APAPu ani nic i jak po kilku godzinach dotarłam do domu, to już sie ledwo na nogach trzymałam Ale teraz już prawie przeszło

o matko....ale Cię coś złapało...

Co do ubierania, to u nas podobnie - ubieram - krzyk i wierzganie nogami z miną pt "A co, myślałaś że ci łatwo pójdzie?" a przy rozbieraniu wesolutki, najszczęśliwsze dziecko jest leżąc z gołą pupą na przewijaku

Napisane przez brumek

NATKA - POMÓŻ!!!
Kiedyś pokazywałaś taki śpiworek, który kupiłaś dla Domka, który ma jakieś wycięcie czy coś, że można go do fotelika używać... Co to było dokładnie? Masz jakiś link? Bo nie mogę znaleźć tego posta

Zanim Natka odpisze ad swojego, to wrzucam - może o ten chodziło?https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4959 (śpiworek Candide)

Napisane przez telik

mam nadzieje że teskniłyście

no pewnie jak wesele?

[Marina1]

Hej laski.

U nas noc okropna, było 9488477 pobudek...
ledwo patrzę na oczy.
Oczywiście cały czas ja wstawałam, bo M. przecież musi się wyspać do pracy.
Idę, bo znów się młody drze.


Miłego!

[meszsares]

Napisane przez iustyna1

właśnie dlatego mam taką a nie inną różnicę w wieku maluchów 3 lata to idealnie, Kuba w przedszkolu, duży, rozumny, pomocny i "charakterny" (ale to po tatusiu, bo ja byłam bardzo grzecznym dzieckiem)

bardzo madrze zrobilas to najlepsza opcja
gdybym nie byla juz taka wiekowa tez bym dluzej zaczekala ze starankami o drugie dziecko, ale po pierwsze wiek (1. cora - 33l) a po drugie o pierworodna staralam sie cale dlugie dwa lata wiec na wszelki wypadek trzeba bylo sie pospieszyc. Niestety dwa lata roznicy to sajgon jak starsze nie chodzi do zlobka

[patik87]

Napisane przez aania_20

. Po kąpieli ściana cała mokra, taki wesolutki był, wierzgał nogami jak najęty

Sarka jeszcze tak nie wierzga żeby ściany były pochlapane, ale jej miny w wodzie..bezcenne: hahaha:. One są zarezerwowane tylko na kąpiel.

Napisane przez jacieeeee

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Uwielbiam obserwować jak moje Dziecię robi coś pierwszy raz Jego pierwszy raz z dziewczyną też będę oglądać

już, na bank Ci pozwoli

Napisane przez sygine

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

A co do wychodzenia na spacer to niezależnie od tego czy moje dziecko dopiero co zjadło, czy nie wiem jak senne by było w chwili kiedy ubieram mu kurtkę lub kombinezon i czapkę na głowę to jest wielki ryk że on jest głodny i nie ma opcji, żeby nie dostał chociaż 10 ml mleka. W innym wypadku potrafi się drzeć przez cały spacer I nie pomaga tłumaczenie, że przecież dostanie jeść jak będzie głodny...

Sara przy zakładaniu czapy i kombinezonu podobnie się zachowuje. Nie wiem czy to jest spowodowane ubieraniem, jak wkładm do wózka nadal płacze, daję jej kilka łyków picia i się uspokaja. Bez herbatki na spacer się nie ruszam.

Napisane przez telik

Aleeeee mam nadrabiania od piątku

mam nadzieje że teskniłyście

Poki co doczytałam że jakieś choroby was dopadają
wiec tule wsszystkich przeziębniaczków
do jutra pewnie nadrobie to napisze co u nas

Miałam alarmować co z Tobą

Napisane przez meszsares

ciemieniucha - mojej Blanie tez sie zaczyna robic. I juz sie boje, bo u pierwszej cory nie zwalczylam tego do dzis (2 lata). Dostala w 3 mies na brwiach i czole, potem zniknelo (znaczy zdrapalam ciii), a potem uderzylo cala sila na glowie i tak trzyma siostrzenica TZta ma 13 lat i jej nie puscilo..

podobno nie można zdrapywać. Ja moczyłam patyczek w parafinie i lekko zdrapywałam, ale teraz znowu się pojawiła.
Myślałam że to g*** samo zginie
Skoro to się utrzymuje do 13 r.ż to chyba problem leży gdzie indziej? może nie ciemieniucha a związane to z jakimś innym schorzeniem?

Napisane przez Marina1

Hej laski.

U nas noc okropna, było 9488477 pobudek...
ledwo patrzę na oczy.
Oczywiście cały czas ja wstawałam, bo M. przecież musi się wyspać do pracy.
Idę, bo znów się młody drze.


Miłego!

to Ty się nie kładłaś chyba.


No i idzie do mnie choroba od Was wirtualnie
W nocy o 1 obudziłam się z zatkanym nosem.
Zażyłam polopirynę i cerutin, jakoś żyję.
Trzeba uzupełnić domowa apteczkę bo nie ma nic oprócz tego wyżej.
Pobudek z 5, próbowałam ją udobruchać i wzięłam do sypialni ale nic z tego, od 6,30 walcowała do teraz. Biorę to na klatę, już przyzwyczaiłam się do wstawania tyle razy.
Aha. po nakarmieniu Sary 2 godziny nie mogłam spać, rozmyślałam o tym i siamtym...
Chcę mieć chrzciny za sobą!!!
Zamówiłam jednak ubranko http://allegro.pl/show_item.php?item=1882956990


Dziewczyny które robiły chrzciny w domu:
jakie menu? co z przystawek i gorących dań?
Myślałam o rosole+ kurczak, ziemniaki surówka, flaki, bigos- 3 gorąc wystarczą? czy coś jeszcze?
z przystawek: wędliny, jakieś 2 sałatki (jakie?) i co jeszcze?
Brunetka jak to u Ciebie wyglądało? wogóle ktoś Ci pomagał to przygotować?

[agulaaabar]

Hej kochane... znowu nie nadrobie, wybaczcie... Widzę, że mamy zbiorową grypę na wątku? ja póki co odpukać zdrowa, Lila też
Wczoraj bylyśmy do szczepienia, tak że mamy nastepne z głowy.

Patik jak wprawdzie nie Brunetka, ale też robiłam w domu. My mielismy chrzest o 16.00, trwał 10min, o 16.15 już byliśmy w domu, na obiad był rosół, schabowy/pierś z kurczaka/kotlet szwajcarski/stripsy, ziemniaki, 2 surówki. a na stół poźniej trochę ciasta/ciastek, wędliny, faszerowane jajka, 2 sałatki: jarzynowa i druga z żółtym serem. No i wiadomo... tort, kawa, herbata, wino, wódka, napoje. Osób było ok 20 i wszystkiego duuużo zostało.... aaa no i jako drugie ciepłe danie był gulasz meksykański - ale zupełnie zbędny bo w sumie na siłe go jedliśmy...niby nie było tego tak wiele, a jednak dużo za dużo

Dziewczyny mam kilka pytań: (Lila kończy dziś 11 tyg)
- czy Wasze dzieciaczki też się tak niemiłosiernie ślinią? i piłują wszystko co mają pod ręką?
- czy Wasze dzieciaczki też się już ciągną do siadania?
- Martwi mnie to jej spanie - choć oczywiście się ciesze.... wczoraj zasnęła o 20.00, butle zjadła o 6 rano i co? dalej spi! wprawdzie w dzień w ogóle nie spi, ale czy to normalne że takie małe dziecko przesypia całe noce bez najmniejszej pobudki?
- pomijam fakt, że waży 6800g

[BABONIK]

dzień dobry

Meszsares- ani mi nie mów,że ta cholerna ciemieniucha może się trzymać tak długo ..... ja też czekam aż Nadia pójdzie do przedszkola

Patik -ja robie chrzciny w domu.Mamy 30października.Tylko,że ja mam dość późno bo dopiero o 16:10 po mszy popołudniowej,więc obiadu nie robię.Tzn robię strogonofa, do tego tort,muffinki, sernik i jeszcze jeden jakiś placek.Ze dwa rodzaje sałatek-jeszcze nie wiem jakie,faszerowane jajka.Do tego galaretę z kurczaka i chyba tyle... w zasadzie nadal nie wiem do końca co zrobić??ale może starczy to co zaplanowałam.

[zanetaa88]

Napisane przez jacieeeee

Kurde my jeszcze nie robimy w wanience takich akrobacji. Trochę się boję, że mi się wyślizgnie Może jutro spróbuję

Ja też się bałam, ale jak wyczułam że ona jest taka że się poddaje i trzymam ją tak jak mi pasuje i ona się nie burzy.Uwielbia się kąpać i aż się śmieje jak zacznie nóżkami chlapać.Nawet jak zamoczy sobie uszka to nie protestuje, czasem mam wrażenie, że mogłaby zanurkować
No wariatka.

Napisane przez dziubek79

wiesz siedzimy przy takim średnim świetle( mamy oświetlenie nad regałem) no ale często bawimy się z nim w sypialni gdzie wali mocne światło a efekt jest ten sam. Ja mam wrażenie, że to przez jego aktywność w dzień bo te drzemki to jednak krótkie i mało ich jak dla takiego aktywnego dziecka.Ale to moja teoria. Fakt faktem, że już to spanie się przesuneło o 1 h wcześniej bo jeszcze miesiąc temu zasypiał po 19 a czasem po 20. Jak przestawimy czas to bo będzie spał o 17 Nie no wtedy może też zostanie tak jak jest bo jak walnie drzemkę do 16 to tak szybko nie padnie mam nadzieję.




no wiem wiem , że zarazki w domu ale ja się oszukiwałam, że moze oszczędzi go jak mu nie będę tak blisko tych zarazków podawać
bo w końcu to ze mną najwięcej siedzi i się bawi

Ale jak idzie spać o 18stej to o której wstaje?
Moja jak poszła spać o 20stej to wstała o 21wszej, jakby się nie obudziła, zrobiłabym to za nią, wykąpałam, nakarmiłam i ponownie poszła spać i spała do 4.

Napisane przez Marina1

Hej laski.

U nas noc okropna, było 9488477 pobudek...
ledwo patrzę na oczy.
Oczywiście cały czas ja wstawałam, bo M. przecież musi się wyspać do pracy.
Idę, bo znów się młody drze.


Miłego!

Z jakiej przyczyny tyle pobudek?

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Patik Ja zamówiłam caternig :
-rosół
-kotlet schabowy
-rolada wieprzowa
-rolada wolowa
-pierś z brokułą
-pierś ala szyszka
- jakiś szaszłyk
-devolay
-surówki : czerwona kapusta -modra, pekinksa i salatka grecka, z pory chyba jeszcze byla.
- napoje woda i soki
- tort i ciastka - zamówiłam.

Nie podawałam zimnje płyty itd nie było alkoholu.
Msze miałam o 14stej o 15:30 jedliśmy o 18 czy 19stej goście się zmyli

[Zmalowana]

Napisane przez sygine

Zmalowana z jakimi idiotami musiałaś pracować To teraz trzymam kciuki, żebyś znalazła pracę po pierwsze lepiej płatną, a po drugie z normalnymi ludźmi I na pewno tak będzie!!!

A teraz pytanko do mam chustujących: czy nadal nosicie swe pociechy w chustach? (Wiem że któraś ma polar specjalny, ale mi chodzi o te bez tego polaru lub kurtki ) Bo moje cudowne maleństwo w wózku wpada w szał i chce być noszony Parę razy już musieliśmy go nieść na spacerze a wózek się po prostu wietrzył I jak idziemy w trójkę to jeszcze luz, ale jak idę z małym sama na spacer to trochę ciężko pchać wózek i nieść Natana na rękach... Dzisiaj już mądra założyłam na spacer chustę, więc młody częściowo leżał w wózku (akurat zasnął) a większą część drogi spędził w chuście...

Dzięki Ale będę się łapać czegokolwiek, nie mam wyjście :/

A co do chustowania to nie chustuję, bo nie wiem jak ubierać, na kurtkę jakoś wydaje mi się że nie wygodnie. Odpuściłam póki co. W sumie zastanawiam się czy nie sprzedać.. Sądzicie, że pójdzie mi chusta ?

A co do tych poduszek, to pewnie dlatego mi się nie podobają, że dzień w dzień musiałam patrzeć na te kwiatki w pracy i miałam ich dość

[brunetka2000]

HELP

Dziewczyny powiedzcie mi jakie sa objawy nietolerancji laktozy??????? I czy to możliwe, że moje dziecko może to mieć po zmianie mleka z Bebilonu Comfort na zwykły Bebilon????? Nie poznaje jej całymi dniami kwili, albo płacze, nie chce jeść, dzisiaj w nocy wstawała 10 razy, charczy jej nadal w tym nosie, ma takie maluteńkie krosteczki na brwiach. Już nie wiem jestem wykończona

[Oliweczka1985]

Dzień Dobry.
Mój dzieciaczek śpi i korystając z okazji nadrobiłam Was w sporej cześci Dzisiaj mamy szczepienia na pneumokoki i rotawirusy, więc poprosze o kciuki
Moja mała rybka ma potworne odparzenia na wargach sromowych podejrzewaliśmy, ze to przez tą flanelową pieluchę, która nakładaliśmy na pampersa(tak kazał lekarz od bioderek) i przestałam jej ja wkladac-wogóle nie widzę za bardzo sensu- kolejna wizyta 10 listopada dopiero.
Też miałyście takie zalecenia??

[zanetaa88]

Napisane przez brunetka2000

HELP

Dziewczyny powiedzcie mi jakie sa objawy nietolerancji laktozy??????? I czy to możliwe, że moje dziecko może to mieć po zmianie mleka z Bebilonu Comfort na zwykły Bebilon????? Nie poznaje jej całymi dniami kwili, albo płacze, nie chce jeść, dzisiaj w nocy wstawała 10 razy, charczy jej nadal w tym nosie, ma takie maluteńkie krosteczki na brwiach. Już nie wiem jestem wykończona

Z tego co pamiętam to Comfort to właśnie na problemy brzuszkowe nie?a Bebilon normalny , więc pewnie przez zmianę mleka się kwili ( w ogóle co to znaczy)

Nietolerancja laktozy - zobacz na pierwszej stronie.
Krostki jak są suche to posmaruj jakimś tłustym kremem bo to może być ciemieniucha która się zaczyna od brwi...

Zmieniałaś mleko tak pratyjnie ? Cyz od razu dałaś Bebilon?


Zmalowana lekko sprzedasz. Ja sprzedałam, bo nie używałam jej w ogóle !

[iustyna1]

Napisane przez meszsares

bardzo madrze zrobilas to najlepsza opcja
gdybym nie byla juz taka wiekowa tez bym dluzej zaczekala ze starankami o drugie dziecko, ale po pierwsze wiek (1. cora - 33l) a po drugie o pierworodna staralam sie cale dlugie dwa lata wiec na wszelki wypadek trzeba bylo sie pospieszyc. Niestety dwa lata roznicy to sajgon jak starsze nie chodzi do zlobka

Jasne, że tak. Każdy ma inną sytuację . Mi się bardzo podoba ta różnica 3 lat - jedno pampersowe dziecko, nie dwoje, jedno przesypia całe noce, wstaję tylko do drugiego (chociaż nie zawsze ).

O Kubę się nie musiałam starać - mieliśmy zacząć w styczniu a zaszłam we wrześniu . Z małą zaszłam w drugim cyklu, bo w pierwszym źle coś wyliczyłam (liczyłam, bo próbowaliśmy "zrobić" dziewczynkę ). Jak się wszystko udaje, to można sobie pogadać. Ale jakbym miała problemy z zajściem, to też bym próbowała jak najszybciej .

Podziwiam Was: Youyou, Meszsares, Babonik, Blondynka i Nerola (chyba nie zapomniałam o nikim).

[zanetaa88]

Napisane przez Oliweczka1985

Dzień Dobry.
Mój dzieciaczek śpi i korystając z okazji nadrobiłam Was w sporej cześci Dzisiaj mamy szczepienia na pneumokoki i rotawirusy, więc poprosze o kciuki
Moja mała rybka ma potworne odparzenia na wargach sromowych podejrzewaliśmy, ze to przez tą flanelową pieluchę, która nakładaliśmy na pampersa(tak kazał lekarz od bioderek) i przestałam jej ja wkladac-wogóle nie widzę za bardzo sensu- kolejna wizyta 10 listopada dopiero.
Też miałyście takie zalecenia??

Też, ale nie robiłam tego ze wzgledu właśnie że jest tzn. było za CIEPŁO.Doszłam do wniosku, że sam pampers jest dosyć szeroki, a szeroko-pieluchowanie robię w ten sposób, że jak ją noszę to noszę na moich biodrach, ze te nóżki ma szeroko - też zalecenie doktorka.

Wietrz jej teraz te wargi,bo to szczypie cholernie i smaruj. U mnie na odparzenia działa bephanten i sudocrem.

[Madziulka_17]

Dzień dobry,

Przede wszystkim życzę dużo zdrówka dla wszystkich przeziębionych!

U Nas dzisiaj pobudki o 0.40, 3.15, 5, 6.30
Przyjechała do mnie mama także wykorzystuję okazję i idę dzisiaj na 13.30 do stomatologa, a ją w tym czasie wyprawię na spacer z Szymkiem

Kupiłam wczoraj małemu na all ten przyrząd gimnastyczny z Playskool - może to go przekona do leżenia na brzuszku

[zanka205]

u nas różnica 2,5 roku, miało być mniej, ale zaszłam dopiero w 7. cyklu
celowaliśmy w dziewczynkę, obliczenia, kombinacje, ale udało się