Guciu od Megi:zagadaj do kolegi- II-IV 2010

[libra777]

Monka no nie wątpię że ten czubek to z miłości
życzę Ci żebys znalazła sposób żeby wychować stabilne emocjonalnie dzieci ale czy Ty po tym wszystkim nadal będziesz stabilna
jak zwykle trzeba znaleźć złoty środek

wyślij ,bo chciałam kiedyś wrócić do tego.Na razie obecny trening i dieta przynoszą efekty i będę się go trzymać póki nie osiągnę zamierzonego celu.
Jednak treningi insanity mi się podobały więc może będę sobie ćwiczyc nie codziennie ale co parę dni żeby się nie zajechać

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

A dzisiaj wypróbowałam kolejny dziwny i fajny przepis a mianowicie nutella z ciecierzycy:
ciecierzyca z puszki 100g(lub ugotowana)
kakao gorzkie 10g
słodziki w tabletkach 10 szt rozpuszczone w łyżce gorącej wody
to wszystko zmiksować blenderem na gładką masę ,no nutella jak malowana
na prawdę dobre było
Młoda może Ty się skusisz ,pamiętam kiedyś robiłaś nutellę podrabianą o ile możesz jeść ciecierzycę

Teraz kombinuję jakby tu zrobić lemon curd dietetyczny i spód do tarty czytałam że robią ciasto z fasoli lub ciecierzycy ale nie próbowałam.
Jutro robię naleśniki z soczewicy zmielonej

[monka23]

Napisane przez libra777

Monka no nie wątpię że ten czubek to z miłości
życzę Ci żebys znalazła sposób żeby wychować stabilne emocjonalnie dzieci ale czy Ty po tym wszystkim nadal będziesz stabilna
jak zwykle trzeba znaleźć złoty środek

wyślij ,bo chciałam kiedyś wrócić do tego.Na razie obecny trening i dieta przynoszą efekty i będę się go trzymać póki nie osiągnę zamierzonego celu.
Jednak treningi insanity mi się podobały więc może będę sobie ćwiczyc nie codziennie ale co parę dni żeby się nie zajechać

tego nie kumam w jaki sposob mialabym sie doprowadzic do niestabilnosci ? , ej serio nie wiem , ja juz z deka mam nie rowno pod sufitem .


Nie dajmy sie zwariowac, jakis wlasnie zloty srodek trzeba znalezc, co u mnie zaskotkuje, nie koniecznie np u ciebie czy u kogos. Trzeba sie dostosowac do otoczenia . Widze, ze moj czubek troche inaczej sie zachowuje , mniej jest takich atakow, buntu , zaparcia .

Przyklad : znowu skskal na kanpaie , ma 6 lat , zazwyczaj powiedziala bym, nie skac na kanapie, dlaczego nie potrafisz usiedziec ? bosz czy ty nauczysz sie w koncu siedziec w spokoju, polamiesz kanape? upadniesz cos sobie zrobisz i tego typu, no cos podobnego .
A dzis powiedzialam KANAPA SLUZY DO SIEDZENIA A NIE SKAKANIA - przestal i w spokoju siedzial ,. Nic wiecej nie musialam mowic, wymadrzac sie, moralizowac, podzialalo odrazu .
Zas u malego to jeszcze nie skutkuje , jednym wleci ,a drgim wyleci.


wysle, wysle, tylko zarzuc adres na priva

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez libra777

[/COLOR]A dzisiaj wypróbowałam kolejny dziwny i fajny przepis a mianowicie nutella z ciecierzycy:
ciecierzyca z puszki 100g(lub ugotowana)
kakao gorzkie 10g
słodziki w tabletkach 10 szt rozpuszczone w łyżce gorącej wody
to wszystko zmiksować blenderem na gładką masę ,no nutella jak malowana
na prawdę dobre było
Młoda może Ty się skusisz ,pamiętam kiedyś robiłaś nutellę podrabianą o ile możesz jeść ciecierzycę

Teraz kombinuję jakby tu zrobić lemon curd dietetyczny i spód do tarty czytałam że robią ciasto z fasoli lub ciecierzycy ale nie próbowałam.
Jutro robię naleśniki z soczewicy zmielonej

jak dobre? bo tez kiedys sie z nim spotkalam
O tych ciastach, ciasteczkach z bialej fasoli tez czytalam , ale nigdy nie probowalam . Duzo tego jest na necie .
O jak ci wyjda te nalesniki to przepis podrzuc , a humusa z cieciezycy robilas? ja nigdy , ale podobno dobre

Moze znajdziesz gdzies na necie jakas dietetyczna wersje tego kremu .

[sara 85]

Napisane przez monka23

wiesz, ja pisze juz o caloksztalcie,
Zaczyna sie od jestes nie grzeczna a potem jak dorosnie slyszy, ze jest tluman, debil .

Nie mowie, ze tak w kazdej rodzinie sie mowi, ale roznie bywa i ze jak ktos mowi do dziecka , ze jest niegrzeczne to na bank bedzie potem okreslal je debil, idiota.
Ludzie sa rozni .

chyba przesadzasz troche, w życiu nie słyszałam zeby ktoś do dziecka tak powiedział. Co ma "niegrzeczny" do debila czy idioty. Zastanów się troche co Ty piszesz.

Napisane przez monka23

Nie dajmy sie zwariowac, jakis wlasnie zloty srodek trzeba znalezc, co u mnie zaskotkuje, nie koniecznie np u ciebie czy u kogos. Trzeba sie dostosowac do otoczenia . Widze, ze moj czubek troche inaczej sie zachowuje , mniej jest takich atakow, buntu , zaparcia .

Przyklad : znowu skskal na kanpaie , ma 6 lat , zazwyczaj powiedziala bym, nie skac na kanapie, dlaczego nie potrafisz usiedziec ? bosz czy ty nauczysz sie w koncu siedziec w spokoju, polamiesz kanape? upadniesz cos sobie zrobisz i tego typu, no cos podobnego .
A dzis powiedzialam KANAPA SLUZY DO SIEDZENIA A NIE SKAKANIA - przestal i w spokoju siedzial ,. Nic wiecej nie musialam mowic, wymadrzac sie, moralizowac, podzialalo odrazu .
Zas u malego to jeszcze nie skutkuje , jednym wleci ,a drgim wyleci.

Moja Zosia mnie słucha wysarczy że powiem " Zosiu po łóżku się nie skacze" ona wie że ze mną nie ma dyskusji.

[monka23]

Napisane przez sara 85

chyba przesadzasz troche, w życiu nie słyszałam zeby ktoś do dziecka tak powiedział. Co ma "niegrzeczny" do debila czy idioty. Zastanów się troche co Ty piszesz.



Moja Zosia mnie słucha wysarczy że powiem " Zosiu po łóżku się nie skacze" ona wie że ze mną nie ma dyskusji.

Nie pisałam, ze oznacza to samo , może jeszcze raz przeczytaj co pisałam, nie porownywalam, bycie niegrzecznym z a bycie debilem .


Wiesz moj mały tez sie zazwyczaj mnie slucha bardziej niż starszy, w tym problem, ze dzieci są rożne .
Jeżeli mała sie ciebie słucha czemu mówisz na nią ze jest niegrzeczna? Widać nie do końca sie słucha . . Nie będziemy sie przecież targowych które bardziej, ja wiem jak jest u mnie, mam wiecej problemów z zachowaniem starszego niż młodszego , a tak samo chowani.

Tak samo jak rodzice są różni i ja sie spotkałam z takimi okresleniami , nie była to patologia , z która zazwyczaj sie to utozsamia, wręcz przeciwnie.
Zaczęło sie od jesteś niegrzeczny a potem kończyło sie im wieksze dziecko na debilu , tumanie .

W żaden sposób ci nie wmawiam ze ty będziesz tak do swojej mówić, nie . Bo uznalas chyba ze tak myśle .
Ja Poprostu może z doświadczenia, otoczenia wiem jak to może wyglądać .
Takie przypisanie etykiet, jedne są bardziej a drugie mniej szkodliwe.

Takie jest moje rozumowanie . To z debilami idiotami było rozwinięciem, podaniem kolejnego przykładu.

Mi tez mama nie raz powiedziała pewnie, ze jestem niegrzeczna i nie mam spapranej psychiki . Ale nie wiem co by było jakby w bardziej dobitny sposób podważala moja osobę , różnymi wulgarnymi epitetami.

Oczywiście ja wymieniam swoje przemyślenia , uwagi, mogę sie mylić, nie ma nieomylnych ludzi i nikogo tutaj nie atakuje i nie ulicami bo nie o to chodzi .

Okaże sie w przyszłości jakimi byliśmy rodzicami , to dzieci nas ocenia , a ta ocena chyba jest najważniejsza .

[tylkooliwka]

cześc Dziewczynki
bardzo lubię czytac Wasze mądrości i każda ma w swojej wypowiedzi rację,myslę,że trzeba to wypośrodkowac i będzie super

Izazula i Asiulek zdróweczka

nie lubię cicierzycy bleee kiedyś poszliśmy na jedzonko indyjskie i tam była jako dodatek właśnie cicierzyca zrobiona na taki mus fuj

[monka23]

Libra luknij sobie na ten przepis ns krem ? 2 faza dukana http://pysznieidietetycznie.blogspot...cytrynowy.html

albo http://lowcarbdiets.about.com/od/des...blemoncurd.htm
a tu masz bez masla i cukru http://www.fitnesstreats.com/2011/01...ter-and-sugar/

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez tylkooliwka

nie lubię cicierzycy bleee kiedyś poszliśmy na jedzonko indyjskie i tam była jako dodatek właśnie cicierzyca zrobiona na taki mus fuj

to moze ten humus z cieciezycy i pasty sezamowej , o ile to to

[aneczkkaa]

Iza dziękuje

Maciej chyba ma grypę i teraz nie wiem co mam robić ? jechać jutro do jakiejś przychodni która ma dyżur, czy czekać do poniedziałku ? Dziś był strsznie marudny, nie chce jeść, boli go brzuszek i nogi bidulek ...

[monka23]

Aneczka ja by chyba az do poniedzialku nie czekala, nawet bym dzis pojechala o ile masz taka mozliwosc , jezeli jest naprawde z nim zle .
Pare razy w nocy smigalismy do szpitala w nocy , balam sie i wolalam tyle nie czekac.

Libra a do tarty moze zamiast maki pszennej wez make migdalowa http://rawfoods.pl/index.php/sklep/r.../mka-migdaowa/ i odtluszczony jogurt , bedzie?

[mrowak]

Napisane przez megi-megi

Mrowak - byłam u mnie w Orsay - nie było tej kurtki. Ale może jutro będę w Arkadii to zobaczę jeszcze. W ogóle fajne tam wyprzedaże, więc polecam.

dzięki, Słońce a wyprzedaże owszem, fajne-prawda

Napisane przez ASIULEK_23

Co do diety to moja mama odchudza sie od 1.5 miesiaca i bardzo ladnie jej idzie. Schudla juz 5 kg a w ogole sie nhe glodzi. Stosuje sie do diety ktora ulozyla jej dietetyczka jak odchudzala sie na moj slub. Schudla wtedy ok 15 kg ( nie wiem w ile miesiecy ale dosc dlugo). Podstawa to szklanka wody na iles tam przed posilkiem. Nie je slodyczy, bialego pieczywa, makaronu, ogolnie zdrowo stara sie odzywiac. Kotlet bez panierki itp. No i ostatni posilek do 18 chyba. Mamcia mi ladnie chudnie

na wszystko się godzę, nawet na niejedzenie słodyczy, ale makaronów nie dam sobie zabrać
dzisiaj robiliśmy na obiad naleśniki z łososiem w sosie śmietanowo-kaparowym-ależ to dooooobre wyszło -wchodzi na stałe do menu, ap rzepis z Dzień Dobry TVN

z powiedzonek Gabrysi, dzisiaj bawi się swoją kuchnią i nagle słyszę:
"... a TYMCZASEM zrobimy babeczki"

Napisane przez libra777

Iza współczuję uziemienia w domu
u nas też się zaczęło wolne ,bo ferie się zaczęły

zaraz, zaraz-to gdzie Ty mieszkasz? W wielkopolsce?

[libra777]

Napisane przez monka23

tego nie kumam w jaki sposob mialabym sie doprowadzic do niestabilnosci ? , ej serio nie wiem , ja juz z deka mam nie rowno pod sufitem .



jak dobre? bo tez kiedys sie z nim spotkalam
O tych ciastach, ciasteczkach z bialej fasoli tez czytalam , ale nigdy nie probowalam . Duzo tego jest na necie .
O jak ci wyjda te nalesniki to przepis podrzuc , a humusa z cieciezycy robilas? ja nigdy , ale podobno dobre

Moze znajdziesz gdzies na necie jakas dietetyczna wersje tego kremu .

no nie raz pisałas że gotujesz się w środku a na wierzchu spokój dlatego napisałam że nie wiadomo czy będziesz stabilna
a że nie równo pod sufitem to nie da się ukryć
Nutella dla mnie bardzo dobra była, można by dać mniej kakao bo wyszła na smak gorzkiej czekolady tak ok. 60% a ja takie lubię ,można też do niej dodać albo oliwy albo masło i troszkę mleka
fasola biała ugotowana bez soli jest słodkawa w smaku i łatwo mi sobie z niej wyobrazić ciasto tak samo jak ciecierzyca też w sumie taka słodkawa
humus próbowałam kiedyś zrobić ale robiłam najpierw też tahini i jakaś gorzka mi wyszła ,chyba że ona taka ma być może zły sezam miałam nie wiem. dodając miodu do zmielonego sezamu można chałwę zrobić

Napisane przez monka23

Libra luknij sobie na ten przepis ns krem ? 2 faza dukana http://pysznieidietetycznie.blogspot...cytrynowy.html[COLOR="Silver"]

albo http://lowcarbdiets.about.com/od/des...blemoncurd.htm
a tu masz bez masla i cukru http://www.fitnesstreats.com/2011/01...ter-and-sugar/

o super na pewno któryś wybiorę bo uwielbiam lemon curd
z diety low carb fajne są ciasta dietetyczne jak kogoś przydusi na słodkie to można sobie zrobić zamiennik.
Kiedyś zrobiłam sernik to wpylili mi całą blachę a miałam go mieć na tydzień
a robiłaś kiedyś sama mleko kokosowe lub migdałowe?

Napisane przez tylkooliwka

nie lubię cicierzycy bleee kiedyś poszliśmy na jedzonko indyjskie i tam była jako dodatek właśnie cicierzyca zrobiona na taki mus fuj

bo może ta cała potrawa była nieciekawa i się zraziłaś do ciecierzycy ,ja ją bardzo lubię do sałatek różnych dodawać tak jak kukurydzę z puszki tylko zamiast

Napisane przez aneczkkaa

Iza dziękuje

Maciej chyba ma grypę i teraz nie wiem co mam robić ? jechać jutro do jakiejś przychodni która ma dyżur, czy czekać do poniedziałku ? Dziś był strsznie marudny, nie chce jeść, boli go brzuszek i nogi bidulek ...

to już musisz go obserwować nas nie pytaj ,mierz temperaturę ,obserwuj ,nawet w nocy możesz jechać jak jest potrzeba

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez monka23

Libra a do tarty moze zamiast maki pszennej wez make migdalowa http://rawfoods.pl/index.php/sklep/r.../mka-migdaowa/ i odtluszczony jogurt , bedzie?

o czyli migdały mielone ,mam nada się jasne ,bo jak im upiekłam tego chałwowca to poczułam się strasznie poszkodowana ,już prawie nie ma a wczoraj zrobiłam ,ponoć jest boski

Napisane przez mrowak

zaraz, zaraz-to gdzie Ty mieszkasz? W wielkopolsce?

nie ,ale to w kilku województwach się teraz zaczęły



Któraś się kiedyś pytała w jakich blachach piekę ciasta chyba Lind?
ale mam zaskok piekę w takich prostokątnych to jest chyba 30x40 cos koło tego bo mam kilka blach prostokątnych i każda sie różni kilkoma cm +/- 5

[mrowak]

a już miałam nadzieję, że mam do Ciebie blisko

[monka23]

Napisane przez libra777

no nie raz pisałas że gotujesz się w środku a na wierzchu spokój dlatego napisałam że nie wiadomo czy będziesz stabilna
a że nie równo pod sufitem to nie da się ukryć
Nutella dla mnie bardzo dobra była, można by dać mniej kakao bo wyszła na smak gorzkiej czekolady tak ok. 60% a ja takie lubię ,można też do niej dodać albo oliwy albo masło i troszkę mleka
fasola biała ugotowana bez soli jest słodkawa w smaku i łatwo mi sobie z niej wyobrazić ciasto tak samo jak ciecierzyca też w sumie taka słodkawa
humus próbowałam kiedyś zrobić ale robiłam najpierw też tahini i jakaś gorzka mi wyszła ,chyba że ona taka ma być może zły sezam miałam nie wiem. dodając miodu do zmielonego sezamu można chałwę zrobić

o super na pewno któryś wybiorę bo uwielbiam lemon curd
z diety low carb fajne są ciasta dietetyczne jak kogoś przydusi na słodkie to można sobie zrobić zamiennik.
Kiedyś zrobiłam sernik to wpylili mi całą blachę a miałam go mieć na tydzień
a robiłaś kiedyś sama mleko kokosowe lub migdałowe?

bo może ta cała potrawa była nieciekawa i się zraziłaś do ciecierzycy ,ja ją bardzo lubię do sałatek różnych dodawać tak jak kukurydzę z puszki tylko zamiast

aaaaaaaaaaaaa oto ci chodzi , mysle, ze wiele rodzicow w srodku chuj strzela, a na zewnatrz trzeba jakos sie opanowac .
Mowie , ci moj mlody to jest gigant w wyprowadzaniu z rownwagi , teraz sie kapal i wrzucil mi papier toaletowy ( troche papieru) do wanny WTF Pytam sie dlaczego, a on nie wie , a takich sytuacji jest miliony w dzien . To jest sztuka miec cierpliwosc przy takim dziecku a nie przy grzecznym i ulozonym , ktory czasem cos nabroi .


Ogolnie, zebysmy sie zrozumialy, to slowa skierowane do dzicka typu idiota, debil to byly tylko przyklady podane przezemnie, na wiele sposobow mozna dziecku przypiac etykietke, wystarszy przeczytac post Darusi jak tato do niej , o niej mowil . Tylko przyklady , nie jestem w stanie wypisac wszystkic negatywnych sformulowan . Tak bylo najszybciej najprosciej.

Nie robilam a ty ?

Poka ten przepis na sernik co ci wtrynili calego .dodam sobie do ulubionych

Ja cieciezyce tez lubie bardzo , albo jak tz gotuje po swojemu ( daaawno nie robil ), albo z makaronem z przepisu Rewolucja na talerzu .

Humusu teznie robilam,nawet nie wiem czy jadla. Tz ma w sklepie . Ludzie to kupuja .

[pl_madzia]

Mrowaczku jak mi wlasnie makaronu brakuje. Normalnie czarna rozpacz. A jak kusza ziemniaczki chleba nie musze,slodyczy tez,ale ziemniaczki i makaron
Jeszcze tylko do srody i zaczynam moje cuda jesc,ale juz bez dokladek i porcji na caly talerz.
Wogle czy zauwazylyscie ze teraz te talerze obiadowe takie wielkie. Ja bym sie zmiescila na malym talerzu a tak to ten wielki zapelniam.
Podobno przy diecie najlepiej miec niebieskie talerze. Bo najmniej z nich smakuje.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Malemu musze robic plukanie nosa. Tz go trzyma przy tym,mi tylko pierwszy raz dal do zrobic. Ale mam nadzieje ze to pomoze.ma glowe na plasko bokiem i taka specjalna wode wpuszcza mu sie jedna dziurka az druga wyplynie. Katar ma bez przerwy od wrzesnia wiec sie slucham lekarki

[lindsley]

Napisane przez libra777

nie ,ale to w kilku województwach się teraz zaczęły



Któraś się kiedyś pytała w jakich blachach piekę ciasta chyba Lind?
ale mam zaskok piekę w takich prostokątnych to jest chyba 30x40 cos koło tego bo mam kilka blach prostokątnych i każda sie różni kilkoma cm +/- 5

Hehe no szybko

U mnie też już ferie... W czw sobie siostrzeńca przywiozę to mi trochę z Michałem się pobawi...

Mnie dziś poniosło 2 razy - 1 - godzinę wychodziliśmy z domu... piękny śnieg, odśnieżyć trochę trzeba było, pobawić się w śniegu... a Michał - NIE... albo jak już się zdecydował to milion innych rzeczy robił, jak już był prawie ubrany to się rozmyślił.... poszłam sama a potem tz go szybko ubierał bo jednak chciał iść
2- umawialiśmy się już kilka dni na dzień fryzjera, że dziś go obetnę, zgodził się a jak już zaczęliśmy to był cyrk... A że my wszyscy nerwowi i wybuchowi to wesoło nie było. Jednak wygląda jak mały mężczyzna ale co nerwów, czasu i pracy mnie to kosztowało
Ja już mam ciemne włosy, tylko tz poszkodowany bo już mi cierpliwości nie zostało żeby jego obciąć

Asiulek dla mamy, zdrówka dla Ciebie.

Ja się obżeram i słodkim i tłustym a od jakiegoś czasu bardzo powoli ale jednak chudnę Od mojej największej wagi jesienią mam 4 na minusie Pewnie przez stres ale przynajmniej jakiś + jest...

[ASIULEK_23]

Madzia- my do tej pory nie dorobilismy sie duzych talerzy dlatego moze taka chuda jestem mam tylko dwa ktore mama mi dala jak sie wyprowadzalam goscie przynajmniej tez mniej jedza
Mrowak- ja tez bez makaronu bym nie dala rady ale jeszcze bardziej bez ziemniakow. Ja to taka poznanska pyra. Kocham ziemniaki pod kazda postacia.

[lindsley]

Asiulek to ja mam ponad 30 dużych talerzy Małych chyba jeszcze więcej...

[ASIULEK_23]

Misiek nie chcial na sniezek? Werka gnala az sie kurzylo podobno na saneczkach z gorki na pazurki byla w zywiole nadal troche kaszle, mam nadzieje ze jej znow nie dopadnie po tych szalenstwach.

[lindsley]

Michał nie lubi sanek... Jak już wyszedł to nie bardzo chciał wracać ale wychodzenie z domu u nas to masakra ostatnio... Min godzinę muszę zarezerwować żeby z nim się gdzieś wybrać. No chyba że tak jak wczoraj że po nowe puzzle jechaliśmy to ekspresem sie ubrał...
A Wy tę górkę to macie superową (tą za placem zabaw co kiedyś byliśmy co musiałyśmy za dzieciakami się wspinać) U mnie nie ma górki żadnej

[ASIULEK_23]

Heh. A mi zawsze szkoda kasy na talerze. Mam 12 malych i 12 glebokich. Nie chce dokupowac tylko duzych bo wolalabym komplet wiec poczekam i kiedys kupimy cala zastawe w komplecie.

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

No wlasnie z tej zjezdzala

[lindsley]

Napisane przez ASIULEK_23

Heh. A mi zawsze szkoda kasy na talerze. Mam 12 malych i 12 glebokich. Nie chce dokupowac tylko duzych bo wolalabym komplet wiec poczekam i kiedys kupimy cala zastawe w komplecie.

My w prezencie ślubnym dostaliśmy serwis obiadowy na 12 os a drugi to spadek po teściowej

[tylkooliwka]

Madzia strasznie to brzmi,jak Wam się to udaje,sama bym miała ietra przed takim płukaniem

może spróbuję tą ciecierzycę chociaz do mnie nie przemawia

Aneczka jak sie bardzo źle czuje to nie czekaj ale najlepiej sama pewnie widzisz czy trzeba czy nie-zdróweczka

Mrowaczku super brzmi ten pomysł na naleśniki

oglądamfilm Znamię-nie mogę z tego filmu

my też bylismy dzisiaj na saneczkach-pierwszy raz-wreszcie!Danielek do domu nie chciał wracac

[monka23]

TOliwka Spróbuj sobie ten przepis , penne z cieciezyca http://vod.pl/rewolucja-na-talerzu-m...y,79888,w.html . Mi sie nie otwiera bo jeste w UK , mam nadzieje ze w filmiki jest przepis , a nie reklama programu.
Na zimno i ciepło pyszny jak dla mnie .

[libra777]

Napisane przez mrowak

a już miałam nadzieję, że mam do Ciebie blisko

no niestety kawałek jest

Napisane przez monka23

aaaaaaaaaaaaa oto ci chodzi , mysle, ze wiele rodzicow w srodku chuj strzela, a na zewnatrz trzeba jakos sie opanowac .
Mowie , ci moj mlody to jest gigant w wyprowadzaniu z rownwagi , teraz sie kapal i wrzucil mi papier toaletowy ( troche papieru) do wanny WTF Pytam sie dlaczego, a on nie wie , a takich sytuacji jest miliony w dzien . To jest sztuka miec cierpliwosc przy takim dziecku a nie przy grzecznym i ulozonym , ktory czasem cos nabroi .


Ogolnie, zebysmy sie zrozumialy, to slowa skierowane do dzicka typu idiota, debil to byly tylko przyklady podane przezemnie, na wiele sposobow mozna dziecku przypiac etykietke, wystarszy przeczytac post Darusi jak tato do niej , o niej mowil . Tylko przyklady , nie jestem w stanie wypisac wszystkic negatywnych sformulowan . Tak bylo najszybciej najprosciej.

Nie robilam a ty ?

Poka ten przepis na sernik co ci wtrynili calego .dodam sobie do ulubionych

Ja cieciezyce tez lubie bardzo , albo jak tz gotuje po swojemu ( daaawno nie robil ), albo z makaronem z przepisu Rewolucja na talerzu .

Humusu teznie robilam,nawet nie wiem czy jadla. Tz ma w sklepie . Ludzie to kupuja .

wiem o co Ci chodzi , podobna sytuacja do tej co Daria pisała jest u młodego w szkole ,ich wychowawca najpierw powiedział że on wigilii z nimi nie będzie robił bo ma już ich(klasy) dosyć bo wszyscy na nich narzekają.Wszystkie klasy miały wigilie ,oni nie.
Panie do niemieckiego im mówi że ich nie lubi i dodaje że wszyscy z pokoju nauczycielskiego ich nie lubią.W piątek była zabawa choinkowa ,prawie nikt z ich klasy nie poszedł po co jak ich nikt nie lubi i są beznadziejni
Zaje biś cie pedagogiczne podejście co nie? to jest taka podobna sytuacja.
Wiem o co Ci chodzi ,tu jest takie typowe gojenie,przyklejanie łatki dokładanie im do plecaka "jesteście do niczego" oni myślą "po co mamy się starać jak i tak jesteśmy beznadziejni"itd.

mleka nie robiłam ale mam zamiar spróbować bo proste przepisy znalazłam, sernik to coś takiego http://dukan.blox.pl/2010/12/Prosty-sernik.html
nie mogę znaleźć tamtego bloga ale tam był ser ,jajka ,słodzik i mazeina(skrobia kukurydziana)

Humusem ponoć wszyscy się zajadają więc widocznie dobre to ,kiedyś zrobię na pewno

Napisane przez pl_madzia

Mrowaczku jak mi wlasnie makaronu brakuje. Normalnie czarna rozpacz. A jak kusza ziemniaczki chleba nie musze,slodyczy tez,ale ziemniaczki i makaron
Jeszcze tylko do srody i zaczynam moje cuda jesc,ale juz bez dokladek i porcji na caly talerz.
Wogle czy zauwazylyscie ze teraz te talerze obiadowe takie wielkie. Ja bym sie zmiescila na malym talerzu a tak to ten wielki zapelniam.
Podobno przy diecie najlepiej miec niebieskie talerze. Bo najmniej z nich smakuje.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Malemu musze robic plukanie nosa. Tz go trzyma przy tym,mi tylko pierwszy raz dal do zrobic. Ale mam nadzieje ze to pomoze.ma glowe na plasko bokiem i taka specjalna wode wpuszcza mu sie jedna dziurka az druga wyplynie. Katar ma bez przerwy od wrzesnia wiec sie slucham lekarki

ja mam talerze w 3 rozmiarach jaki komu pasuje biorę najmniejszy
ziemniaka jednego możesz zjeść czasem jak Cię przyciśnie ,ja tam się nie ganiam ale jak są młode ziemniaczki to codziennie wpylam
a razowy makaron nie smakuje Ci? ja od czasu do czasu jem razowy z lubelli garsteczkę ale już zaspokoi głód makaronowy

Napisane przez lindsley

Hehe no szybko

U mnie też już ferie... W czw sobie siostrzeńca przywiozę to mi trochę z Michałem się pobawi...

Mnie dziś poniosło 2 razy - 1 - godzinę wychodziliśmy z domu... piękny śnieg, odśnieżyć trochę trzeba było, pobawić się w śniegu... a Michał - NIE... albo jak już się zdecydował to milion innych rzeczy robił, jak już był prawie ubrany to się rozmyślił.... poszłam sama a potem tz go szybko ubierał bo jednak chciał iść
2- umawialiśmy się już kilka dni na dzień fryzjera, że dziś go obetnę, zgodził się a jak już zaczęliśmy to był cyrk... A że my wszyscy nerwowi i wybuchowi to wesoło nie było. Jednak wygląda jak mały mężczyzna ale co nerwów, czasu i pracy mnie to kosztowało
Ja już mam ciemne włosy, tylko tz poszkodowany bo już mi cierpliwości nie zostało żeby jego obciąć

Asiulek dla mamy, zdrówka dla Ciebie.

Ja się obżeram i słodkim i tłustym a od jakiegoś czasu bardzo powoli ale jednak chudnę Od mojej największej wagi jesienią mam 4 na minusie Pewnie przez stres ale przynajmniej jakiś + jest...

do mnie też siostrezniec przyjeżdża
u nas jest to samo zazwyczaj z wyjazdami że nie chce ,ryczy, noga go boli ,normalka ,a jak już pojedziemy wkońcu to później nie chce wracać , też muszę się godzinę przed zamierzonym wyjściem szykować.
Z wychodzeniem na podwórko nie ma problemu bo on tam zawsze coś ciekawego ma do robienia.
za zgubione kg

[izazula]

Napisane przez mrowak

na wszystko się godzę, nawet na niejedzenie słodyczy, ale makaronów nie dam sobie zabrać
dzisiaj robiliśmy na obiad naleśniki z łososiem w sosie śmietanowo-kaparowym-ależ to dooooobre wyszło -wchodzi na stałe do menu, ap rzepis z Dzień Dobry TVN

z powiedzonek Gabrysi, dzisiaj bawi się swoją kuchnią i nagle słyszę:
"... a TYMCZASEM zrobimy babeczki":hahaha:

Te naleśniki brzmią smakowicie To w dzisiejszym DDTVN było ? Musze wiedzieć gdzie przepisu szukać. Gabrysia też jadła ?

Napisane przez pl_madzia

Mrowaczku jak mi wlasnie makaronu brakuje. Normalnie czarna rozpacz. A jak kusza ziemniaczki chleba nie musze,slodyczy tez,ale ziemniaczki i makaron
Jeszcze tylko do srody i zaczynam moje cuda jesc,ale juz bez dokladek i porcji na caly talerz.
Wogle czy zauwazylyscie ze teraz te talerze obiadowe takie wielkie. Ja bym sie zmiescila na malym talerzu a tak to ten wielki zapelniam.
Podobno przy diecie najlepiej miec niebieskie talerze. Bo najmniej z nich smakuje.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Malemu musze robic plukanie nosa. Tz go trzyma przy tym,mi tylko pierwszy raz dal do zrobic. Ale mam nadzieje ze to pomoze.ma glowe na plasko bokiem i taka specjalna wode wpuszcza mu sie jedna dziurka az druga wyplynie. Katar ma bez przerwy od wrzesnia wiec sie slucham lekarki

Biedne dziecko
Kurcze, może coś wetknął do nosa i stąd ten katar Kiedyś babka w autobusie opowiadała że synek był leczony a później się okazało że miał w nosie kulkę z papieru.

Z pewnością w diecie pomagają mniejsze talerze. Wydaje się że bardzo dużo zjadasz. Co do niebieskiego koloru to też słyszałam ale właśnie mam szarlotkę na niebieskim talerzyku i równie dobrze mi smakuje co na białym

Asia to nie dostaliście w prezencie ślubnym zastawy ?
My dostaliśmy od świadka zastawę na 12 osób. Wiesz, świadkowie to u nas byli jedynymi gośćmi

Aneczka musisz sama obserwować czy coś wyjątkowo niedobrego typu wysoka, nie dająca się zbić gorączka albo duszący, świszczący kaszel.

[monka23]

Napisane przez libra777

no niestety kawałek jest

wiem o co Ci chodzi , podobna sytuacja do tej co Daria pisała jest u młodego w szkole ,ich wychowawca najpierw powiedział że on wigilii z nimi nie będzie robił bo ma już ich(klasy) dosyć bo wszyscy na nich narzekają.Wszystkie klasy miały wigilie ,oni nie.
Panie do niemieckiego im mówi że ich nie lubi i dodaje że wszyscy z pokoju nauczycielskiego ich nie lubią.W piątek była zabawa choinkowa ,prawie nikt z ich klasy nie poszedł po co jak ich nikt nie lubi i są beznadziejni
Zaje biś cie pedagogiczne podejście co nie? to jest taka podobna sytuacja.
Wiem o co Ci chodzi ,tu jest takie typowe gojenie,przyklejanie łatki dokładanie im do plecaka "jesteście do niczego" oni myślą "po co mamy się starać jak i tak jesteśmy beznadziejni"itd.

mleka nie robiłam ale mam zamiar spróbować bo proste przepisy znalazłam, sernik to coś takiego http://dukan.blox.pl/2010/12/Prosty-sernik.html
nie mogę znaleźć tamtego bloga ale tam był ser ,jajka ,słodzik i mazeina(skrobia kukurydziana)

Humusem ponoć wszyscy się zajadają więc widocznie dobre to ,kiedyś zrobię na pewno

Dokładnie o to chodzi .
Juz wszystko powiedzialm , więc zamilcze .
Ja kiedyś przeczytałam pewna rzecz , która ktoś napisał o swoim ojcu , az mnie zmrozilo . Z zewnątrz tego sie nie widzi.

A kurde ser mielony , a ja nie dorobilam sie jeszcze maszynki do mielenia , co mam kupić? Czy może przez praske do ziemniaków. Jakoś nie po drodze mi ta maszynka zawsze mam ważniejsze rzeczy i juz pare razy sie nacielam właśnie , ze maszynki nie mam a przydałaby sie.
Dobrze ze napisałas co to maizena , bo miałam pytać

Będę musiała kupić jakaś mała.


Lind U nas jakoś sprawnie wyglada wychodzenie z domu, raz dwa, jak juz pisałam, moj mały jest ugodowy .
Ale rozumiem jak cię musi strzelać , zwłaszcza ze często sie dana sytuacja powtarza.
Ja myślałam serio, ze ty raczej z natury spokojniutka , ulozona, ostoja cierpliwości a tu piszesz , ze wybuchowa jesteś.

[ASIULEK_23]

Izz- niestety, dawali raczej kase. Dostalismy zestaw ale taki bardziej kawnwy- filizanki, cukiernica, taleze male i do ciasta, to cus do mleka
Monka- lind takie wlasnie sprawia wrazenie. Z wygladu tez- taka spokojna, ulozona. Nawet jej kiedys mowilam ze nigdy bym nie pomyslala ze z niej taki nerwus
Na pierwszym spotkaniu nic prawie nie mowila. Tylko ja i jaga paplalysmy (jaga nas opuscila szkoda )

[mrowak]

Napisane przez pl_madzia

Mrowaczku jak mi wlasnie makaronu brakuje. Normalnie czarna rozpacz. A jak kusza ziemniaczki chleba nie musze,slodyczy tez,ale ziemniaczki i makaron

ja bez ziemniaków dam radę-dość rzadko jadamy w domu. Mnie też przydałaby się jakaś sensowna dieta, tylko nie bardzo wiem gdzie tu u mnie jakiś dietetyk normalny jest. Słyszałyście coś o tej sieci Natur House-może tam się udać?

Napisane przez lindsley

A Wy tę górkę to macie superową (tą za placem zabaw co kiedyś byliśmy co musiałyśmy za dzieciakami się wspinać) U mnie nie ma górki żadnej

to ja zapraszam na górkę do siebie-dokładnie za oknami mam amfiteatr osadzony w takiej niecce dookoła której idealne górki na sanki i inne dupozjazdy-w taką pogodę jak dziś jest tam autentycznie tłoczno. My tez dziś byłyśmy z Gabrysią-moje 5 cio letnie (albo i lepiej) buty w końcu się poddały i niestety przemokły, a ja siędziwiłam co mi tak pieruńsko zimno w stopy-wracam do domu, a tam wszystko mokre. No, ale z takim stażem to buty już miały prawo.

Napisane przez izazula

Te naleśniki brzmią smakowicie To w dzisiejszym DDTVN było ? Musze wiedzieć gdzie przepisu szukać. Gabrysia też jadła ?

.

nie, nie w dzisiejszym-jakoś kilka dni temu. Gabrysi nie polałam tym sosem przezornie, bo nie wiadomo było czy jej zasmakuje i zjadła taki bez sosu, ale z tym łososiem w środku, a kapary jadła obok, bo lubi-zjadła całego naleśnika i chyba ze dwie dokładki owocowej sałatki jako deser-obiad zaliczony. Mówiła, że jej bardzo smakowało. Następnym razem do tego farszu dodałabym drobno posiekaną natkę pietruszki.

A tu podaję przepis, żebyś nie musiała szukać-smacznego

Podstawowy przepis na naleśniki
Składniki:
łyżka roztopionego masła
szczypta soli
250 ml mleka
100 ml wody
150 g mąki
2 jajka

Przygotowanie:
W misce wymieszaj jajka z mąką, solą, stopniowo dodawaj mleko i wodę, całość wymieszaj mikserem na gładką masę. Odstaw na 20-30 minut, tuż przed smażeniem do masy dodaj masło, wymieszaj.

Naleśniki z łososiem i kaparami w sosie śmietanowym
Składniki:
50 g tartego parmezanu
400 g łososia bez skóry
250 ml śmietanki 30%
2 łyżki mascarpone
oliwa z oliwek
50 g kaparów
pieprz
sól

Przygotowanie:
Z przepisu podstawowego na naleśniki usmaż 8 naleśników. Filet z łososia obsyp solą i pieprzem i przysmaż na odrobinie oliwy z oliwek. Gdy będzie gotowy, ostudź go i rozdrobnij w misce za pomocą widelca, dodaj mascarpone, wymieszaj, dopraw do smaku. Śmietankę zagotuj w rondelku dodaj kapary i gotuj na małym ogniu, aż sos nieco zgęstnieje. Naleśniki smaruj farszem łososiowym, zwijaj w ruloniki i umieść w naczyniu żaroodpornym. Polej sosem kaparowym, posyp tartym parmezanem i zapiekaj około 10 minut w temperaturze 190 stopni.

[libra777]

Monka no dla mnie maszynka do mielenia niezbędna bo blendery nie ze wszystkim dadzą radę ,ser to nie raz jak mam małą ilośc do zmielenia to mielę go blenderem ręcznym wtedy jest super kremowy ,przez praskę będzie ciężko ale możesz spróbować.
Muszę kupić też młynek do mielenia taki do kawy bo mi się zepsuł a też był bardzo przydatny.
Ale jak nie masz skrobi kukurydzianej to możesz dać ziemniaczaną ,mąkę ziemniaczaną po prostu.
Tą mazeinę to ciężko kupić ,ja wysyłkowo zamawiałam ,może u was będzie.

Jutro zrobię sobie to mleko kokosowe bo mam akurat wiórki w domu ,migdały muszę kupić i migdałowe też spróbuję bo w przepisie są całe ,mam tylko mielone.

[monka23]

Napisane przez ASIULEK_23

Monka- lind takie wlasnie sprawia wrazenie. Z wygladu tez- taka spokojna, ulozona. Nawet jej kiedys mowilam ze nigdy bym nie pomyslala ze z niej taki nerwus
Na pierwszym spotkaniu nic prawie nie mowila. Tylko ja i jaga paplalysmy (jaga nas opuscila szkoda )

jak to sie mowi ,pozory myla .
A Jaga z wami pisala tutaj, chyba tutaj na watku poznalyscie sie ta ?
nie kojarze .

Napisane przez libra777

Monka no dla mnie maszynka do mielenia niezbędna bo blendery nie ze wszystkim dadzą radę ,ser to nie raz jak mam małą ilośc do zmielenia to mielę go blenderem ręcznym wtedy jest super kremowy ,przez praskę będzie ciężko ale możesz spróbować.
Muszę kupić też młynek do mielenia taki do kawy bo mi się zepsuł a też był bardzo przydatny.
Ale jak nie masz skrobi kukurydzianej to możesz dać ziemniaczaną ,mąkę ziemniaczaną po prostu.
Tą mazeinę to ciężko kupić ,ja wysyłkowo zamawiałam ,może u was będzie.

Jutro zrobię sobie to mleko kokosowe bo mam akurat wiórki w domu ,migdały muszę kupić i migdałowe też spróbuję bo w przepisie są całe ,mam tylko mielone.

Skrobie kukurydziana mialam , nawet mi sie przetreminowala , kupilam w sklepie obok domu .
Kupie w koncu ta maszynke do mielenia .

Po co robisz wogole to mleko kokosowe , migdalowe , tak do picia? czy jako dodatki do ciast i na nim gotujesz budynie ? czy kremy ?
Ja uzywam puszkowe do wafla .

[lindsley]

Napisane przez ASIULEK_23

Izz- niestety, dawali raczej kase. Dostalismy zestaw ale taki bardziej kawnwy- filizanki, cukiernica, taleze male i do ciasta, to cus do mleka
Monka- lind takie wlasnie sprawia wrazenie. Z wygladu tez- taka spokojna, ulozona. Nawet jej kiedys mowilam ze nigdy bym nie pomyslala ze z niej taki nerwus
Na pierwszym spotkaniu nic prawie nie mowila. Tylko ja i jaga paplalysmy (jaga nas opuscila szkoda )

Hahaha... Dobrze wiedzieć że za takiego aniołka mnie ludzie mają Tz mówi o mnie zupełnie coś innego Miałam czas w życiu że nic by mnie z równowagi nie wyprowadziło ale teraz...
A TY i Jaga tak paplałyście wtedy... ja jak ludzi nie znam to początkowo nic nie mówię. A pamiętasz ostatnio, mało czasu a nagadać się nie mogłyśmy... Z Jagą też tak mam. Przydało by się jakieś spotkanko, a nawet od czasu do czasu jedno bez dzieci bo te gaduły to wgl do słowa nie dadzą dojść

Mrówka heh, chętnie bym przyjęła zaproszenie ale kurcze daleko... Może Ty wpadniesz z sankami do Asiulka i ja też podjade?

Wybieracie sie z dziećmi jutro gdzieś? U nas chyba jakieś atrakcje dla maluchów są... może się przejedziemy, zobaczę tylko co w programie.