2013 rokiem ZMIAN :)

[aszin]

Napisane przez girlonthebridge

przeoczyłam wpis o promotorze. Mój mi ciągle uprzykrzał życie a do tej pory mnie na zajęciach wspomina

Co studiowałaś?

[girlonthebridge]

z tymi biczykami to odwrotny skutek, kogoś może to podniecać

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez aszin

Co studiowałaś?

Etykę i Filozofię, doktorat chciałabym zrobić z bioetyki (magisterium już pod tym kątem pisałam - może uda mi się to rozszerzyć), wielkie batalie prowadziłam ze swoim promotorem bo chciałam pracę własną, odkrywczą a nie jakieś kopiuj, wklej i cytowanie. Boże jaka to była walka. Nie do końca wygrana bo nieco mi uprzykrzył życie studenckie. Ale mam satysfakcję bo do tej pory o mnie mówi na zajęciach. Do tej pory dostaje zaproszenia na konferencje. Więc na plus w ogólnym rozrachunku.

[Katuszka89]

Napisane przez Lilly_Lilly

ok ja akurat mam takie postanowienia ze podzielenie miesiaca na tygodnie bedzie mi bardziej przeszkadzac niz pomagac ale robcie jak chcecie

połączę Ci te komórki a reszta będzie miała podzielone

Napisane przez joanna_87

czy ktoś mi napiszę czy jeśli dzisiaj napiszę postanowienia to będę w tabelce?

będziesz

Napisane przez gracieux

dzięki za przyjęcie

więc czas na moją (dłuuugą) listę:

i to by było chyba tyle, strasznie tego dużo, ale chciałabym żeby się udało

dodane

Napisane przez Aniaa_89

hej ja już po pracy, odpocznę trochę itd i biorę się za ćwiczenia nie ma opierdzielaniano ja zgodnie z planem od dzisiaj zaczynam realizować moje postanowienia

na tyg chyba będzie bardziej motywujące
tylko mam pytanie co jeśli tydz łączy 2miesiące? no choćby jak teraz na koniec stycznia? pon-czw styczeń a od pt luty się zaczyna to jak to liczyć? bo generalnie tak to wychodzi że jakby jest 5tyg w styczniu tylko pierwszy i ostatni niepełne, a tu w tabeli jest podziałka na 4 to tydz liczymy od pon do niedz, czy jak ja np zaczęłam od śr to do nast śr czy jak? wiem wiem, problemowa jestem

to podzielę na 5 części żeby było łatwiej

[me9so3horny]

1 dzień bez fajki !

szacun

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez me9so3horny

1 dzień bez fajki !

szacun

I jak sie trzymasz? bardzo Cie ciągnie?

[Imperfecta]

Ja ostatnio nie paliłam prawie miesiąc i co? I nic

[Lusja]

Napisane przez aszin

Do ćwiczeń! Do nauki! Do realizacji postanowień, ale już!

Ja próbowałam się uczyć, ale mam takiego brainfuck'a, że nie ogarniam o czym czytam

Napisane przez girlonthebridge

z tymi biczykami to odwrotny skutek, kogoś może to podniecać

[me9so3horny]

agunia, właśnie nie bardzo
a Ty palisz/rzucasz?

[gracieux]

Napisane przez Katuszka89

dodane

dzięki
świetny pomysł z tą tabelką- duża motywacja, bo byłoby mi wstyd oglądać wasze postępy gdy ja się będę obijać, haha

[girlonthebridge]

Napisane przez Lusja

Ja próbowałam się uczyć, ale mam takiego brainfuck'a, że nie ogarniam o czym czytam

my z siostrą nazywamy to albo martwicą mózgu albo tępicą umysłową pamiętam jak pisałam prace licencjackie czy magisterskie (niekoniecznie swoje) to czasem mnie dopadało takie wyjałowienie sfer umysłowych, musiałam się wtedy odmóżdżać jakimś serialem albo komedią ew. skacząc po łóżku

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez me9so3horny

agunia, właśnie nie bardzo
a Ty palisz/rzucasz?

Własnie mam plan rzucic, wczoraj nie paliłam prawie cały dzień wieczorem dopiero jednego, dzisiaj tylko przed i po pracy i póki co jest okey, najgorzej pewnie bedzie przy palacych znajomych i alkoholu...Ale zmotywował mnie kolega, który palił ok 2 paczki dziennie i od miesiaca wogóle nie pali, mało tego nawet na sylwestra nie zapalił gdzie wszyscy kopcili jak smoki

[me9so3horny]

no to ładnie
ja wczoraj ostatnią zapaliłam, trzeba wytrwać .

[girlonthebridge]

Bo z rzucaniem palenia ponoć trzeba mieć mocno powód i jedyny sposób to rzucić od razu z dnia na dzień - ja nigdy nie paliłam (poza okresem podstawówki ale to chyba tylko jedną klasę nie pamiętam dobrze) nie miałam problemu z rzucaniem ale mam sporo znajomych, którzy rzucali palenie w przeciągu kilku lat. Mówią, że trzeba od razu, przy dawkowaniu zawsze się wraca bo tak naprawdę nie rezygnuje się z nałogu tylko się go ogranicza.

[zyskowa]

Dziewczyny, jak połączyć te okna w formularzu, bo też bym wolała jednak miesięczne rozliczenia niż tygodniowe

[Lynn]

U mnie wypełnienie 1 postanowienia- nie zjadłam nic słodkiego i mnie ssie. Czuję się jak na głodzie Z ćwiczen nic nie wyszło, bo chyba mnie grypa bierze:-/

[aszin]

Ja wytrzymałam kiedyś 75 dni bez słodyczy jakichkolwiek, bez słodkich napojów (piłam samą wodę, tylko herbatę słodziłam łyżeczkę), bez fast foodów różnego rodzaju. Byłam z siebie dumna .

[justka89]

Napisane przez girlonthebridge

przeoczyłam wpis o promotorze. Mój mi ciągle uprzykrzał życie a do tej pory mnie na zajęciach wspomina

Mój mi kazał pracę mgr wysłać na adres domowy

Ćwiczyłam na mojej piłce

[girlonthebridge]

ja do mojego musiałam do kościoła jeździć. A mojej siostry chyba się w niej zakochał bo ją ciągle na herbatki zapraszał :P

[justka89]

Pierwsza jego wersja była taka zebym mu jutro przyniosła. Niestety nie mogę, pracuję. Do miasta studenckiego mam 2h. W końcu jestem na studiach zaocznych

[Aniaa_89]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Napisane przez me9so3horny

niedawno wróciłam z sylwestra, daj żyć

Napisane przez aszin

Do ćwiczeń! Do nauki! Do realizacji postanowień, ale już!

o i takie podejście mi się podoba

Napisane przez Katuszka89

to podzielę na 5 części żeby było łatwiej

no i git, teraz jakoś to ogarnę

Napisane przez girlonthebridge

Bo z rzucaniem palenia ponoć trzeba mieć mocno powód i jedyny sposób to rzucić od razu z dnia na dzień - ja nigdy nie paliłam (poza okresem podstawówki ale to chyba tylko jedną klasę nie pamiętam dobrze) nie miałam problemu z rzucaniem ale mam sporo znajomych, którzy rzucali palenie w przeciągu kilku lat. Mówią, że trzeba od razu, przy dawkowaniu zawsze się wraca bo tak naprawdę nie rezygnuje się z nałogu tylko się go ogranicza.

coś w tym jest
moja mama paliła długo i właśnie rzuciła tak z dnia na dzień bo dostała taką pokutę od księdza wyczuł fajki jak się spowiadała i wiecie nie kazał jej rzucić, tylko powiedział, żeby spróbowała. No i się udało, przestała palić

Napisane przez Lynn

U mnie wypełnienie 1 postanowienia- nie zjadłam nic słodkiego i mnie ssie. Czuję się jak na głodzie Z ćwiczen nic nie wyszło, bo chyba mnie grypa bierze:-/

może zastąp sobie czymś to słodkie, żeby Cię za bardzo do tego nie ciągnęło dobre są np suszone daktyle. Słodziutkie i do tego zdrowe, wiec same plusy

Napisane przez justka89

Ćwiczyłam na mojej piłce

ja też poćwiczyłam!

[aszin]

Mój tata rzucił palenie po 30 latach z dnia na dzień i już nigdy więcej nie zapalił. A palił dużo i to super mocne, jak jeszcze takie były.

[ozi_]

Zrobiłam notatki z chwastów, ale jeszcze ich nie umiem
Coś powoli mi to idzie

[girlonthebridge]

moi rodzice też rzucili z dnia na dzień, mama wróciła do palenia jak jej tata zachorował na raka, a tata jak wyjechał do Norwegii. Tylko siostra po rzuceniu nie wróciła, ale ona akurat rzuciła bo zaszła w ciążę.

[Inspiracyjna]

Hej

Napisane przez me9so3horny

miałam ćwiczyć ale dziwnie nie zaczynać od poniedziałku . do końca tygodnia się poopitalam .

ej weź się ubieraj w dresik i dajesz

Napisane przez Lusja

Miałam się uczyć, a przemeblowałam pół pokoju i zrobiłam porządek na regale

mnie ostatnio do sprzątania ciągnie, sterta ksiażek czeka, inne projekty a mi sprzątanie po głowie...

Napisane przez aszin

Do ćwiczeń! Do nauki! Do realizacji postanowień, ale już!

motywator nr 1


Jeszcze godzinka i biorę się za ćwiczenia

[girlonthebridge]

ja do ćwiczeń się motywuję zdjęciem sprzed 1,5 roku

[ozi_]

Wciągnęłam się w Grę o tron, a wzbraniałam się rękami i nogami
a plan na dzisiaj wypełniony może w 30 %

[__A__]

ogarniam matmę, jestem dopiero w 1 LO a nie radzę sobie :/

jakie ćwiczenia robicie ?

[Inspiracyjna]

u mnie na początek skalpel Ewki Chodakowskiej. Taka rozgrzewka żeby przypomnieć sobie gdzie mam mięśnie, później zobaczymy....

[Imperfecta]

Napisane przez __A__

ogarniam matmę, jestem dopiero w 1 LO a nie radzę sobie :/

ja sobie od gimnazjum nie radziłam

[zielone_oko]

Cześć Dziewczyny


Witam Was w Nowym Roku

Moje jedno postanowienie kwiczy na razie, chodzi o ćwiczenia, bo miałam dzisiaj zacząć ale źle się czuje.. Głowa mnie boli i słabo mi , mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Ale dzisiaj nie było już obżarstwa i nic słodkiego nie zjadłam

Powodzenia Dziewczyny w realizacji postanowień