Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1000 kcal cz 11

[meeedzik]

Hehe to trochę świątecznych zdjęć ;p

[tinekk]

Napisane przez meeedzik

Hehe to trochę świątecznych zdjęć ;p

Świetne zdjęcia !!
Haha takich Świąt Wielkanocnych to ja nie pamiętam

[Cocktailraspberry]

Napisane przez meeedzik

Hehe to trochę świątecznych zdjęć ;p

hahaha jaki zając i widze piesio ma nawet tron

[zooska]

Meeedzik Zdjęcia mega

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Buuuuuuuuuu a ja na nockę dzisiaj

[meeedzik]

Dzięki

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Zoska uuu współczuję Ci tej nocki ja zaraz spać idę, bo po imprezie jeszcze nie odespałam.

[zooska]

Napisane przez meeedzik

Zoska uuu współczuję Ci tej nocki ja zaraz spać idę, bo po imprezie jeszcze nie odespałam.

Noooooo masakra A jutro na 12 do pracy:/

Branoooc

[Cocktailraspberry]

Napisane przez meeedzik

Dzięki

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Zoska uuu współczuję Ci tej nocki ja zaraz spać idę, bo po imprezie jeszcze nie odespałam.

Medzik gdzie byliście na imprezce

Ja jutro wracam już do domu. Rusze troche du.pke na zumbie jutro

[meeedzik]

Cocktail W Prudniku w Millenium
kurcze ja też powinnam się zabrać za ćwiczenia, a najgorzej jest zacząć

Na szczęście po świętach na wadze ok 49,2 kg

[makaron91]

Meedzik Haha, dobre zdjęcia

[lena161]

medzik, zdjęcia super a piesio przeuroczy
U mnie na wadze 54kg, jak na takie obżarstwo i zero ruchu to jestem nawet zadowolona

Wrrr, mama dzisiaj zakomunikowała że nie mogę jadać ciemnego pieczywa ani żadnego z ziarnami bo od niego się chudnie tylko pszenne i koniec dyskusji czyli szykuje się dłuższy konflikt. Boże, jaki ona ma tok myślenia

[paulownia]

Wizaz sie sypie - cytowanie mi wylaczylo.
Lena - wez na wstrzymanie i jedz biale pieczywo, nie utyjesz od tego az tak bardzo. Chyba, ze mama ci kaze je maslem smarowac. Nie da rady jej przetlumaczyc? Przeciez od jedzenia ciemnego pieczywa sie nie chudnie tu chodzi o to, ze to zdrowsze weglowodany.
Ja dzis stanelam na magicznej granicy waga rowne 60,0 kg. Piateczka z przodu to tylko kwestia dni. Pospadalo mi tez i z obwodow, mam 70 cm w talii (no, rekord!) i 53-54 w udzie. To te wiosla tak na mnie dzialaja. Najwiecej leci tluszczyku wlasnie z brzuszka - widze golym okiem, ze faldki coraz mniejsze.
Dzis tez bylo 40 minut na wioslach, i wlasnie jem lunch - kurczak z woka z ryzem, marchewka, groszkiem i sosem sojowym.

[meeedzik]

Lena dzięki piesio to mój skarb kochany
widzę, że Twoja mama ma taki sam tok myślenia jak i moja hehe rękę mogą sobie podać
Makaron dziękuję
Paulownia nom coś się dzieje z wizażem, bo przed chwilą jak chciałam wejść to wyskoczył mi błąd :/
Brawo za spadek, jeszcze troszkę i zobaczysz 5 z przodu

[lena161]

U mnie też cytowanie szlag trafił
paulownia, no ja o tym wiem, że ciemny chleb nie jest na zasadzie- zjem 2 kromki i będę miała bilans -1000kcal To moja mama ma takie chore wyobrażenia. Próbowałam jej to przetłumaczyć, że to zdrowsze węglowodany po których jestem najedzona a nie że zjem białe pieczywo i po 30minutach jestem głodna No ale jej można gadać...

Co to te wiosła? Pewnie mega głupie pytanie właśnie zadałam, no ale cóż No i gratuluje spadku wagi

[paulownia]

Te wiosla to moja maszyna do wioslowania, czyli ergometr wioslarski. Trening-kiler.
A ja wlasnie sobie jeszcze wsunelam kawaleczek tortu cytrynowego do kawy ale cicho sza.

[makaron91]

Paulownia To super! Gratluję spadków! Mi też wizaż się "wiesza" od samego rana

Lena Hehe, to faktycznie nie przetłumaczysz swojej mamie....

[zooska]

Wróciłam o 7.30 z pracy, wykąpałam się przebrałam i na 15 idę do drugiej... Buuuu!!! Zjadłam w nocy jabłko tylko także super
Teraz popijam kawkę, zjadłam muesli z jogurtem i 3 ciasteczkami plus rogalik drożdżowy z dżemem

[makaron91]

http://www.youtube.com/watch?v=jyjuUHNwWD4
Śmiejemy się z TŻ z tego filmiku pare dni Nawet pasuje do naszego wątku


Zośka O masakra Szacun! Ja bym padła jak mucha po nocce

[pipson]

hej hej

U mnie nie bylo internetu przez swieta coś poszło na linii telefonicznej na ulicy, oczywiscie w sobotę i swięta nikt nie pracował, więc bylam odcieta od swiata ja trochę podjadłam, ale jak na swięta to niezle, troche tez opanowałam te "kompulsy", choc i tak do konca nie umiem sobie pewnych rzeczy odmowic. Nie wazylam sie jeszcze, ale po wczorajszej imprezie zebralam mnostwo komplementow dot. wagi, więc chyba nie ma tak zle

dzis juz calkiem zdrowo, tzn, dojadam kluski slaskie i kaczkę po swietach, ale w rozsadnej ilosci

i najdalej pod koniec tygodnia bede miala rowerek!!

mam nadzieję, ze u Was ok po swiętach

[lena161]

pipson, ze mnie to taki leń kiedyś był że rodzice po miesiącach moich skomleń kupili mi rowerek stacjonarny, trafił się po okazyjnej cenie na jakimś portalu, porządny, masywny, miodzio... No ale co z tego skoro poćwiczyłam na nim może z 5 razy w przeciągu 8 miesięcy Mama się wkurzyła i go sprzedała a teraz przy mojej motywacji jeździłabym na nim chyba dzień i noc

makaron91 Krzysiu, powiedz mi jak mam żyć... racjonalne żywienie, 5 posiłków dziennie

zoooska, ooooooo szalona pamiętam jak w wakacje pracowałam w markecie jako kasjerka, 14-22 na sklepie, a potem do 4 na dyskotece spałam cały kolejny dzień, także podziwiam Twoją kondycję

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Swoją drogą TŻ mnie ostatnio opamiętał, że w sobotę idziemy na weselicho Trochę mi się zapomniało o tym, skleroza nie boli Ale już się doczekac nie umiem :roll eyes: przetrwam teraz jakoś te 3 dni w szkole i w sobote tańcujeeeeeemy (tzn no mam nadzieje, że nie takie dosłownie 'jeeeeemy' w sumie to mam ten plus że nie lubię jeść przy publice, jest przynajmniej nadzieja że nie upaćkam sukienki )

[paulownia]

Napisane przez makaron91

http://www.youtube.com/watch?v=jyjuUHNwWD4
Śmiejemy się z TŻ z tego filmiku pare dni Nawet pasuje do naszego wątku

Padlam.
Wizaz juz zaczal sie sluchac mozna wrocic do spamowania.
Strzelilam sobie dzis laminowanie zelatyna i mam blyszczace wloski. Pogoda piekna...a ja jutro znow do roboty.

[zooska]

Wrocilam i zyje xD! Dalam rade bez prbl. Oczywiscie tz mnie w☠☠☠☠il bo jak tylko w sobote sie dowiedzial ze ide na nocke to juz jak pies ze smyczy do kolegi,a tak sie zarzekal ze nie ze zmeczony to tamto a jak co do czego to od razu do niego pobiegl :/ a rano od 11do 13 spac mi nie dal,bo on nie spi to ja tez nie moge,halasowal,muze puszczal,lazil po mieszkaniu,kuurfffa! Jak on z nocki wracal to ja bralam kompa i wychodzilam do kuchni,a on...szkoda gadac. Takze pospalam z 3godziny.

[lena161]

Napisane przez zooska

Wrocilam i zyje xD! Dalam rade bez prbl. Oczywiscie tz mnie w☠☠☠☠il bo jak tylko w sobote sie dowiedzial ze ide na nocke to juz jak pies ze smyczy do kolegi,a tak sie zarzekal ze nie ze zmeczony to tamto a jak co do czego to od razu do niego pobiegl :/ a rano od 11do 13 spac mi nie dal,bo on nie spi to ja tez nie moge,halasowal,muze puszczal,lazil po mieszkaniu,kuurfffa! Jak on z nocki wracal to ja bralam kompa i wychodzilam do kuchni,a on...szkoda gadac. Takze pospalam z 3godziny.

ach, tym facetom to bym trzeba było średnio raz na dzień niezły łomot spuścić

melduję, 90min ćwiczeń za mną
A miałam dzisiaj nie ruszać tyłka, już mi się znów tak nie chciało... Ale ciśnienie mi przy książkach skoczyło, nic do łba nie wchodziło to musiałam jakoś odreagować. Myślałam o winie, no ale kurcze... nie będę się staczać strzeliłam sobie
skalpel
Tiffoczki
pośladki z Tiffany
pompki
squaty
i poooooorządne rozciąganie. Ciekawe czy jutro zakwasy będą

[madzia6245]

lena

cwiczylam z ewa chodakowska skalpel cwiczylam 4 tyg. i to nie codziennie, lacznie zrobilam 17 treningow teraz cwicze killera, a 2 razy w tyg. skalpel cm leca, leca przez swieta sobie odpuscilam, ale zabieram sie za siebie znowu

Cindy

masz racje aleee chce wlasnie, zeby najbardziej z bioder mi te 4 cm chociaz zlecialo i daze do tego, zeby uda rowniez i lydki sie odchudzily, bo z tym mam najwiekszy problem i najwiekszy kompleks;/ a pozniej chce je umiesnic, bo sporo tluszczyku na nich jest;/

dziewczynki, ja w swieta troche przesadzilam z alkoholem;p dieta poszla na bok, ale tylko 3 male kawalki ciasta zjadlam, wiec nie jest zle;p aaa od jutro dieta, dzis tylko obiad zjadlam, bo kac trzymal od jutra powrot do diety i cwiczen do lipca 3 miesiace wiec trzeba dzialac ;d milego wieczorku

[zooska]

Lena Za ćwiczenia !

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Madzia Ja powiem Ci, że chciałabym przesadzić z alkoholem Ale nie... bo Tż

[Margot85]

Napisane przez meeedzik

Hehe to trochę świątecznych zdjęć ;p

meeedzik świetne fotki, wnukom będziesz pokazywać jeszcze chyba, że się klimat zmieni i taki śnieg wiosną to będzie norma

Napisane przez paulownia

Ja dzis stanelam na magicznej granicy waga rowne 60,0 kg. Piateczka z przodu to tylko kwestia dni. Pospadalo mi tez i z obwodow, mam 70 cm w talii (no, rekord!) i 53-54 w udzie. To te wiosla tak na mnie dzialaja. Najwiecej leci tluszczyku wlasnie z brzuszka - widze golym okiem, ze faldki coraz mniejsze.
Dzis tez bylo 40 minut na wioslach, i wlasnie jem lunch - kurczak z woka z ryzem, marchewka, groszkiem i sosem sojowym.

paulowania za spadeczek, piękny początek miesiąca

Napisane przez lena161

U mnie też cytowanie szlag trafił
paulownia, no ja o tym wiem, że ciemny chleb nie jest na zasadzie- zjem 2 kromki i będę miała bilans -1000kcal To moja mama ma takie chore wyobrażenia. Próbowałam jej to przetłumaczyć, że to zdrowsze węglowodany po których jestem najedzona a nie że zjem białe pieczywo i po 30minutach jestem głodna No ale jej można gadać...

lena z mamą nie wygrasz, chce dobrze w swoim mniemaniu, troszczy się a , że czasami mamy mogą nie mieć racji to inna bajka. Wytrwałości

zoooska Ty to masz "piękne" godziny pracy dajesz radę, twarda babka z Ciebie.
Sama dziś przed 4 na pociąg wstać musiałam i jak zombiak chodzę, pewnie przed 22 dziś zasnę

Święta udane, pewnie, że diety 1200kcal nie trzymałam ale zero przejadania, rozpychania żołądka itd a bywało wcześniej tak , że brzuszek bolał a teraz leciutka wróciłam do domku i normalnie jem dziś.
Wczoraj 80 przysiadów i tifoczki a dziś tifoczki zaraz i skalpelik bo przerwa w przysiadach
Jedyny problem to brak wizyty w wc (podróż plus obcy kibelek) ale liczę, że rano będzie po kłopocie bo w końcu jestem już u siebie i zważę się jak zdążę jutro

[Cocktailraspberry]

Napisane przez meeedzik

Cocktail W Prudniku w Millenium
kurcze ja też powinnam się zabrać za ćwiczenia, a najgorzej jest zacząć

Na szczęście po świętach na wadze ok 49,2 kg

A to ja tam nigdy nie byłam Zresztą mnie na imprezach to ze świecą szukać

A ja muszę się ogarnąć, bo w święta to raczej tylko sernik i jabłecznik konsumowałam Byłam dzisiaj na zumbie i wracamy na dobre tory Kupiłam też dzisiaj spalacz tłuszczu. Pytałam sie o thermo speed, ale koleś polecił mi TREC Clenburexin. Mam brać 3 tabletki raz dziennie. Oczywiście nie obyło sie bez przygadania z czego chce sie odchudzać. Ale ja chce sie pozbyć zbednego tłuszczyku. Mam nadzieje, że mi pomoże tylko musze pilnować jedzenia

[pipson]

Dziewczyyyyyny, moj chłopak mi zabrania cwiczyc tzn- wiadomo, zrobie co chce, ale namawia mnie, ze mam nie cwiczyc, bo uwaza, że mi sie rozbudują mięśnie. Tak sie cieszylam z tego rowerka, a on mi mowi, ze rozbuduje sobie uda, a na udach mi najbardziej zalezy... Jeszcze najgorsze jest to, że on sam jest dobrze zbudowany, maks szybko mu sie miesnie robią i mu sie wydaje, ze u mnie bedzie tak samo. I jak takiemu wytlumaczyc, że u kobiet to tak nie wyglada? :/ z drugiej strony, trochę się boję, że od rowerka mi sie te uda rozbuduja

[Like_a_women]

Cześć laseczki

u mnie zima na maxa strasznie sypie i tak zawiewa śniegiem,że jak rano jechałam z małym do szkoły to wycieraczki nie nadążały i drogi nie było widać Meeedzik Zdjęcia super

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Po Świętach ciężko wrócić na "dobre tory" sama objadam się sernikiem i słodyczami.Dziś w planach mam też słodyczowe obżarstwo,także proszę o baty

Na wadze bez zmian,więc jest dobrze.Sama się sobie dziwię,bo mam zapał do ćwiczeń,wczoraj:

-3x30 unoszeń bioder

-3x20 przysiadów

-3x20 brzuszków

-300 ścisków agrafką

-Mel B na tyłek

[Milena001]

Napisane przez pipson

Dziewczyyyyyny, moj chłopak mi zabrania cwiczyc tzn- wiadomo, zrobie co chce, ale namawia mnie, ze mam nie cwiczyc, bo uwaza, że mi sie rozbudują mięśnie. Tak sie cieszylam z tego rowerka, a on mi mowi, ze rozbuduje sobie uda, a na udach mi najbardziej zalezy... Jeszcze najgorsze jest to, że on sam jest dobrze zbudowany, maks szybko mu sie miesnie robią i mu sie wydaje, ze u mnie bedzie tak samo. I jak takiemu wytlumaczyc, że u kobiet to tak nie wyglada? :/ z drugiej strony, trochę się boję, że od rowerka mi sie te uda rozbuduja

ja jeździłam na rowerku 2 miesiące codziennie po godzinie Schudłam z 5 kg a z nóg spadło mi 3 cm Wiadomo że mięśnie mogą się zrobić ale one szybko znikają jeśli się już nie ćwiczy mi się nie zrobiły może dlatego że to takie ćwiczenie na podniesienie tętna i spalanie tłuszczu a nie siłowy wysiłek

[pipson]

Napisane przez Milena001

ja jeździłam na rowerku 2 miesiące codziennie po godzinie Schudłam z 5 kg a z nóg spadło mi 3 cm Wiadomo że mięśnie mogą się zrobić ale one szybko znikają jeśli się już nie ćwiczy mi się nie zrobiły może dlatego że to takie ćwiczenie na podniesienie tętna i spalanie tłuszczu a nie siłowy wysiłek

wlasnie wczoraj wyczytalam, że trzeba po prostu jezdzic na malym obciążeniu, to nie powinny się budować uda ani łydki ja godziny nie wytrwam planuje jezdzic tak 4 razy w tyg, i 2 lub 3 inne cwiczenia też mi się wydaje, że nie powinny się jakoś nabudować uda