Mamusie lutowe 2015 - cz. 4

[Ollllciaaa]

Napisane przez d_a_r_i_a

Czytałam właśnie te marcówki... dziewczyna nie miała żadnych komplikacji i nagle urodziła dziś w 26 tyg... zdenerwowałam się jeszcze bardziej..

Asia1105 Niby kamera jest..ale skierowana w inna stronę..
Mlebidakin miałam jeszcze azotyny... a nie mam wyszczególnionych na wyniku ketonów ??

Ja też czytam. , Wczoraj miała skurcze, myślała, ze to Braxtona... .
Nie możemy nic bagatelizować

Uciekam, miłego dnia dziewczynki

[Asia1105]

Napisane przez monnnia80

O raaany, wspolczuje, tez wscieklego męża ;-)

U mnie też już było dwóch kurierów m.in. pościel do łóżeczka, ochraniacz, przewijak, pieluszki, smoczki i inne pierdołki. Zostały mi tylko kosmetyki, niania elektr. i meble ale jak mój mąż słyszy ze ma jechać do ikei to zawsze ma coś ciekawszego do roboty

No to chwal się

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez Ollllciaaa

Ja też czytam. , Wczoraj miała skurcze, myślała, ze to Braxtona... .
Nie możemy nic bagatelizować

Uciekam, miłego dnia dziewczynki

Boże laski! NIE CZYTAJCIE!! Zaraz się będziecie schizować! Po tyłkach dostaniecie zaraz ode mnie!

[przeklete_pragnienia]

Daria o looosie, takiego pajaca to tylko wziąć za fraki i pałą
Kiedyś Tż widział na parkingu jak jakiś kozak walnął inne auto jak parkował i co? I dupę w troki i odjechał zadowolony z życia
Ale Tż spisał numery i włożył za wycieraczkę tego stukniętego auta

biedna ta dziewczyna z marcówek ;/

[iva_b]

Napisane przez d_a_r_i_a

Czytałam właśnie te marcówki... dziewczyna nie miała żadnych komplikacji i nagle urodziła dziś w 26 tyg... zdenerwowałam się jeszcze bardziej..

Asia1105 Niby kamera jest..ale skierowana w inna stronę..
Mlebidakin miałam jeszcze azotyny... a nie mam wyszczególnionych na wyniku ketonów ??

nie straszcie ja mam nadzieje że jednak będę ostatnia

współczuje z autkiem, wiem co to znaczy mój M jest kierowcą i ostatnio auto mu się sypie i chodzi wściekły bo kasa mu na częsci leci a tyle wydatków.
ale co za du...k że odjechał eeehhh

[ewccik]

Odowska ja uwazam iz laktator nie jest konieczny. Mam reczny, uzylam kilka razy a mleko sciagalam recznie w pracy przez 2 lata.

[d_a_r_i_a]

Mlebidakin dziękuje, też mam nadzieję że to jakaś pomyłka.. po południu się okaże..

przeklete_pragnienia dla Twojego Tż, chociaż jeden cwaniak dostał za swoje dzięki niemu..

[buu007]

Hej gaduly

Ala za glukoze

Duszona super ze bedziesz w domku,bo my tesknimy za Toba
Odpoczywaj duzo

Daria o kurcze wspolczuje,jak bym dorwala takiego delikwenta to

Logoasia ale poranek
Oby pozniej dzien minal Ci juz lepiej

Ilonka ale moj tz-et tez mial kiedys taka akcje,idzie po pracy do auta a tam kartka,ale juz portier mu mowil ze cos sie stalo,i ja mowie ze o jaki uczciwy kierowca stuknal Cie kartke zostawil,a on mi mowi ze nie,to inny kierowca to widzial i tamtego zatrzymal

Mala a Ty odpoczywasz?

Mlebi co Ty mowisz,kurcze,wychodzi na to ze faktycznie niczego nie mozna bagatelizowac

Odowska ja recznie sciagalam tylko przy nawale,ale szlo ciezko i dlugo,pamietam jak polozna mowila ze z tym recznym sciaganiem trzeba uwazac zeby za mocno tego nie robic zeby kanalikow mlecznych nie uszkodzic,czy cos takiego,szczerze to dawno bylo i dokladnie nie pamietam,laktator mialam reczny teraz bym chciala elektryczny

[lui_89]

o rety masakra, gdzie tam do marca
mam nadzieję, że Mała dojdzie do siebie i wszystko nadrobi...

[ewek000]

monnnia80- atak w ogóle to witaj to mamy ten sam termin bo ja z miesiączki mam na 2 luty, a z usg 31.01,
Mlebi- te normy zmieniły się aby było dla maluszków bezpieczniej, jak wiesz ja już mam dwójkę nastolatków i wtedy normy były do 140, więc ja na insulinie byłam dopiero na sam koniec bo wcześniej dieta mi wystarczała, ale dzieciaczki były bardzo duże, więcej komplikacji, chociaż z moja Olą i pamiętam że pierwsze badanie z obciążeniem glukozą miałam z Mateuszem dopiero w 6 miesiącu, już Z Olka wiadomo byłam pod kontrolą od początku.
Kochanie nie martw się tak tymi cukrami, bo to też niestety nie pomaga, pamiętaj że teraz na końcówce cukry mogą ci skakać i to nie dlatego że coś źle zjadłaś tylko dzidzia uciska bardziej i trzustka ma trudniej. Nawet teraz ja u siebie zaobserwowałam wyższe cukry i musiałam zwiększyć o jedna jednostkę insulinę aby to unormować. Jedz tak jak zawsze jadłaś na diecie i jeśli wyszedł ci cukier wyższy to nie zmniejszaj racji bo wtedy twój cukrzyk nie wie że sama dieta już nie wystarcza, musi to zobaczyć po wynikach. U mnie jak mi wprowadziła insulinę to przed tym na diecie miałam różnie po tych samych posiłkach raz 120, 130 a zdarzały się wyniki nawet miedzy 140- 160 i nic nie zmieniałam, bynajmniej jeśli chodzi o ilości posiłków, a wtedy dostała właśnie insulinę bo dla niej był to sygnał że sama dieta to za mało i teraz z insuliną dalej jem to co przed ale cukry mam do 120

[201704210903]

Aha rozumiem. To będę jeść tak samo chociaż jak mam 130 to zaczynam się bać jeść

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[emdzik]

Ehhh czytałam tak WAs i ta wiadomość o marcówce mnie zmroziła... aż poszłam to wszystko przeczytać.. biedna dziewczyna oby z jej małą Helenką wszystko było dobrze
Przeraziło mnie jak napisała że to były bóle jak na okres... a mi się takie zdarzają :/

[wegielek]

Daria -współczuję, że trafiliście na palanta, a z badaniami mam nadzieję, że pomyłka. Teraz jak byłam na badaniu to gościowi pobrali krew, po czym zaraz za nim dzwonili, żeby przyszedł jeszcze raz i mu dobierali...różne rzeczy mogą się zdarzyć, tak że trzymam kciuki
Duszona super, że idziesz do domu, tylko odpoczywaj tam naprawdę
Ja dopiero w drodze z pobrania, bo zmienili dni pobrań dla poszczególnych pacjentów i wg nowej rozpiski powinnam być wczoraj...dzisiaj więc tłumy, bo wszyscy przyszli po staremu i jeszcze Ci do operacji...jedna babka obsługiwała to wszystko:/

[maladT]

Buu staram się odpoczywać ale wiesz jak to jest. Wczoraj chyba z 5h prasowalam.dzis na szczesciie zostali juz niewiele zaległości i moze się z tym uporam.mialam odkurzyć i umyć podłogi ale puki co leze w łóżku i tylko się wkurzam bo co przysne to kurier zajezdza

[wegielek]

I popieram-nie czytajcie innych forów, wystarczy, że same się nakręcamy...A dla tej Malutkiej to dużo zdrówka trzeba życzyć...
Mam koleżankę-urodziła się w szóstym miesiącu jako drugie dziecko ważąc kilogram, trzy lata temu urodziła swoją drugą córkę też w szóstym miesiącu...Mała ma trochę problemów z serduszkiem i parę innych "ogólnych", ale jest nieźle. Trzeba trzymać kciuki...

[lui_89]

dokładnie dziewczyny, w 2014 się nie rozpakowujemy

Duszona super, że będziesz w domu, leż i odpoczywaj!

apropo badań ja kilka lat temu miałam mieć zrobioną morfologię i OB. Poszłam do ośrodka zdrowia po wyniki, a tam miałam jeszcze dołączony wynik badania moczu tylko, że ja moczu nie oddawałam.

Dobra jadę do pracy ze zwolnienem... Ale mi się nie chce....

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez Mlebidakin

Dziewczyny jedną z marcowek urodziła. Miała termin na 1 marca.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Ojej a dzidzia zdrowa?

Napisane przez d_a_r_i_a

Dzień dobry wszystkim

Ja już po porannych badaniach... musiałam powtórzyć bo w piątek powychodziły mi jakieś dziwne rzeczy... miałam w moczu 250 mg cukru, a we krwi, który zawsze przed ciążą był na górnej granicy teraz 63 a po obciążeniu 68... nie wiem o co chodzi

a po za tym tż wrócił rano z pracy wściekły, bo w nocy na parkingu ktoś wjechał mu w samochód i teraz mamy zderzak i światło do wymiany teraz kiedy mamy tyle wydatków
a jakiś dupek sobie odjechał i się cieszy... wrrrrrrrr

Kurczę nieszczęścia chodzą parami...tylko nie denerwuj się kochana


No ja właśnie dlatego zdecydowałam się nie bagatelizować tego bólu który przyszedł nagle i nagle odszedł bo przynajmniej wiem że muszę uważać na siebie. Ale nie wyobrażam sobie teraz urodzić.... W ogóle mąż przejął wszystkie obowiązki i jakoś damy radę

[ewek000]

przeklete_pragnienia- super że z dzidzią ok, że szyjka ok
d_a_r_i_a- witaj
monnnia80- śliczne imię, moja córa ma tak na imię
lui- super że wszytko ok, niech on cię już tymi wakacjami nie straszy, urodzisz na pewno wcześniej
Panna Migotka - dobrze że poszłaś do lekarza, wypoczywaj teraz dużo zdrówka

[Panna Migotka 86]

Napisane przez Asia1105

Migotka no tak z przodu pod żebrami mnie ciśnie, aż perzechodzi pod łopatkę

wiesz, bo ja już miałam wizję brzucha wędrującego po plecach

Napisane przez Alunia79

Dzieńdoberek
Pędzę na pyszności do labo.

i jak po? dałaś radę?

Napisane przez monnnia80

A ja sie witam dzis w 30 tygodniu wreszcie 3 z przodu

Milego dzionka

wow, robi się poważnie! podobno od 30tc czas leci trzy razy szybciej

Napisane przez logoasia

hejo
mam urwanie d*** od rana chciałam odwieźć Andzię do przedszkola a tu klops, akumulator padł czekamy na sąsiadkę z dziećmi, aż ją zabiorą. Marcin z kolei dogrzebał się do nocnika Anki po nocy i wszystko mokre jak ja ni elubię takich poranków, nieogarnięta jestem jakaś dziś

o matko! co za poranek! współczuję

Napisane przez logoasia

u mnie też dziś początek 30 jak ten czas leci eh

super gratuluję!

Napisane przez DuszonaMarchewka

Hej mamusie. Ja tylko daje znać po badaniach, wychodzę do domu. Za tydzień do kontroli. Zero dotykania brzucha. Zero seksu do 34 tygodnia. Zero podnoszenia czegokolwiek. Szyjka wewnętrznie zamknięta ale zewnętrznie rozwarta. Póki co no-spa, magnez i odpoczynek.

super, że wychodzisz! w domu zawsze lepiej... Odpoczywaj

Napisane przez Mlebidakin

Dziewczyny jedną z marcowek urodziła. Miała termin na 1 marca.

masakra jakaś! a ja taka nieogarnięta z wyprawką jestem i w ogóle... nie wyobrazam sobie teraz urodzić...

Napisane przez lui_89

dokładnie dziewczyny, w 2014 się nie rozpakowujemy

i tego się trzymajmy

a ja dzisiaj wreszcie przespałam prawie całą noc
wprawdzie zarządziłam osobne spanie i przeniosłam się do salonu do telewizora, ale budziłam się tylko na siku i mogłam zasnąć bez większych problemów. Ból gardła i nosa nie były aż tak uciążliwe, więc antybiotyk chyba zaczął działać. TZ obudził mnie jak wychodził, żebym antybiotyk drugi wzięła, położyłam się jeszcze i spałam do 10 ale się wyspałam

[ewek000]

Napisane przez IncognitoNick

O widzę, że moja przesyłka z gemini jest już w mieście. To dzisiaj do mnie przychodzi Mikołaj Jeszcze o paczkomat poproszę i będzie dzień "prezentów"

Ewek, mam ustawiony na 2,5. Przy 2 nie chciało mi lecieć. Nie jest to więc mocne nakłucie. W ogóle samo nakłucie raczej mnie nie boli, gorzej, że ciężko mi się to jakoś goi i opuszki zrobiły się bardzo wrażliwe. Kłuję się tak raczej po bokach palców, to chyba jest OK, prawda? A insuliną kłujesz się w ramię? Mnie jak uczyli to tylko w ramię pozwolili. Na szczęście narazie tylko na sucho (bez insuliny) się kłułam.

Ja się kuje pośrodku palcami czasami po bokach i nic i się tam nie dzieje, ale pilnuje aby codziennie kuć inne palce, a jeśli chodzi o insulinę to ja akurat kuję się albo w brzuch albo w uda, w ramię też można ale ja nie lubię bo tylko w jedno sobie robię w drugie nie dam rady to po miesiącu wyglądałam jak narkomanka

Napisane przez odowska

o zupa z pokrzywy... robiłam na wiosnę, jak miałam z ogródka... ewek000 ale to takiej suszonej dodajesz też? Myślałam, że tylko ze świeżej wyjdzie.

zupę robię tylko ze świeżych, ale muszę teraz na wiosnę zamrozić żeby mieć na zimę

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez Mlebidakin

Aha rozumiem. To będę jeść tak samo chociaż jak mam 130 to zaczynam się bać jeść

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

-

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Zrobiłam sobie kisiel, tak za mną chodził a te kupne wszystkie słodkie z cukrem, ale mój mężuś przyniósł mi soczki z piwnicy i zrobiłam sobie swój własny z czarnego bzu
Więc teraz możecie pisać do woli ja was poczytam zajadając

[emdzik]

Ja jestem dopiero po sniadaniu.. az wstyd ..

I jakos tak dalej bez humoru

[Kasiulka22]

Napisane przez Mlebidakin

Dziewczyny jedną z marcowek urodziła. Miała termin na 1 marca.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

O matko, mam nadzieję że dzidzia da radę

Duszona super, że wychodzisz

Kochane szykujcie się wieczorkiem na zdjęcia wózka, kurier dzwonił, że będzie między 11-12, ale póki co go nie ma a jak przyjedzie to zapewne poczekam na małża żeby się samej nie szarpać z tym powozem

[Asia1105]

A u mnie znowu mikołaj był Mam już podusię do karmienia z Motherhood i gratis babka dorzuciła suszarkę do butelek i smoczków
Czekam tylko na reklamowane woreczki na pieluchy i nowe koła do wózka i niestety finito z mikołajami chyba mamy wszystko, tzn. pierdy się znajdą :P
Idę na drugie śniadanie

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez Kasiulka22

O matko, mam nadzieję że dzidzia da radę

Duszona super, że wychodzisz

Kochane szykujcie się wieczorkiem na zdjęcia wózka, kurier dzwonił, że będzie między 11-12, ale póki co go nie ma a jak przyjedzie to zapewne poczekam na małża żeby się samej nie szarpać z tym powozem

Czekamy, czekamy z niecierpliwością Kasiula

[maladT]

ja juz po przetrenowaniu oka.kufa 4 kurierów i 3pobudki.co dobrze przysnelam to teł dzwonił.ale jakoś mi lepiej.moze jeszcze coś porobie do 13 a potem spadam po mloda i do koleżanki do szpitala na chwile

[maciejka1987]

Napisane przez emdzik

Ja jestem dopiero po sniadaniu.. az wstyd ..

I jakos tak dalej bez humoru

co jest... martwisz się ciągle?

Napisane przez Kasiulka22

O matko, mam nadzieję że dzidzia da radę

Duszona super, że wychodzisz

Kochane szykujcie się wieczorkiem na zdjęcia wózka, kurier dzwonił, że będzie między 11-12, ale póki co go nie ma a jak przyjedzie to zapewne poczekam na małża żeby się samej nie szarpać z tym powozem

czekam czekam;d a jaki zestaw wzięłaś?? z fotelikiem? bo nam się też podoba silvia

ja się wykąpusiałam i teraz leżę i pachnę. Też czekam dziś na kuriera z apteki. Troszke mnie zdołowała info o marcówce ale musi być dobrze... ja jutro mam wizytę i mam masę pytań do niego...ciekawe co mi doradzi

[emdzik]

To dzisiaj dużo zdjęć będzie od kurierow - mikołajów

[1141655]

Ale wieści....

Wszystkie Mikołajowe dziewczyny super wam z zakupami naprawdeeeeeeeeeeeee

Ja sie...obudziłam, bo wtedy rano co do was napisałam, to stwierdziłam, że jeszcze godzinkę się zdrzemnę, no ale nie sądziłam, że aż do 12 się uda

wstałam, pokręciłam bioderkami, a teraz zajadam pierniki w czekoladzie wieeeeeelkie

Duszona wspaniale we własnym łóżku ! Nawet leżenie będzie przyjemniejsze

[Kasiulka22]

Napisane przez maciejka1987

co jest... martwisz się ciągle?



czekam czekam;d a jaki zestaw wzięłaś?? z fotelikiem? bo nam się też podoba silvia

ja się wykąpusiałam i teraz leżę i pachnę. Też czekam dziś na kuriera z apteki. Troszke mnie zdołowała info o marcówce ale musi być dobrze... ja jutro mam wizytę i mam masę pytań do niego...ciekawe co mi doradzi

Bez kochana, bo fotelik mam z Maxi Cosi, chyba jeszcze w sierpniu lub wrześniu kliknięty

Wózek już jest, w pudle zaklejony więc nic nie widać. Kurier mi go wtoczył to chaty teraz czekam na małżona, żeby nie dźwigać

[wegielek]

Kasia super, że masz już wózek i w ogóle zazdroszczę wszystkim, które są już prawie gotowe do porodu moja nawet niech nie próbuje się szykować do wyjścia, bo nic praktycznie nie mam, poza ubrankami i przewijakiem od grudnia zabieram się za wszystkie pierdółki i te większe też (tzn. wózek i fotelik)...
zmęczyło mnie to badanie i śniadanie przed 12...idę się zdrzemnąć...może zajrzę jeszcze później, chyba że mocno przysnę, bo po przedszkolu idę z Małym po te buty...

[emdzik]

Napisane przez maciejka1987

co jest... martwisz się ciągle?

No niby się obudziłam i było lepiej ale jak przeczytałam o tej marcówce to tak znowu to wróciło i się martwie...
Pogoda za oknem też jakoś nie pomaga.
Dobrze, że chociaż mój tż ma dzisiaj wolne to jakoś czas poleci, chociaz mi sie z łóżka nie chce wstać :/

[1141655]

Madzik nie zamartwiaj się proszę noooo.. to nic nie daje dobrego, nic nic nic
a tylko Ci cisnienie moze podskoczyc i tyle

jest nas tu tyle, że rozne rzeczy moga sie przydarzyc , i kazda wiadomosc mrozi...ale trzeba byc dobrej mysli - ja wierzę, że takie dzieciątka już ratują i trzeba być silnym Mam nadzieje, ze to dzieciatko tez sobie poradzi

Ja lezę dziś i pachnę, mąż dzwoni pyta jak sie czuję ;p wysyła mmsy co już jest zrobione i tyle Nie wiem co zrobić sobie dzis na obiadero, może pulpety z indyka gotowane z ziemniaczkami i suróweczką, byłoby tak...zdrowo
bo mama mi dała w słoiczku zrobione gotowańce <3