Mamusie Kwietniowe 2015! cz.IX

[blackberry89]

Napisane przez lekkaatletka

Nati ze smoczków moja siostra polecała silikonowy Nuk rozmiar najmniejszy.

Ja nie jem od paru dni słodyczy. Jeszcze nie miałam glukozy badanej i się boję, że mogę mieć cukrzycę, bo zaczęłam nagle tyć. Przyjechali teściowie na chwilę i teściowa przywiozła pół piernika i całą blachę szarlotki... mało się nie poryczałam, przysięgam............ no jak idiotka, ale mi tak się smutno i żal zrobiło, że nie mogę zjeść......... I tak sobie pomyślałam, że jeśli ktokolwiek moze mnie zrozumieć, to chyba tylko Wy

Ja cie rozumiem :-*

Tesciowa polazla a ja juz wykapana. Bedziemy zaraz oglądać filmiki które polozna nam dala ze szkoły rodzenia. Na jutro mamy obejrzeć :-D

[Edzik_87]

Napisane przez Koperco

No a jak mam umowe do dnia porodu, to kiedy wplaca?

Ekwiwalent za zaległy urlop powinien być wypłacony z ostatnią pensją

[soniuska]

Napisane przez blackberry89

Ja cie rozumiem :-*

Tesciowa polazla a ja juz wykapana. Bedziemy zaraz oglądać filmiki które polozna nam dala ze szkoły rodzenia. Na jutro mamy obejrzeć :-D

O fajnie!

Kamilove kolysanka pomogla


Mam calego granata obranego i bedxieny ogladac film

[Koperco]

No tak ale ja sie zastanawiam nad rokiem2015. Umowe mam do dnia porodu wiec nie wiadomo ile dni urlopu zdazy mi sie naliczyc. I za to ekwiwalent bym chciala za duzo bym chciala?:P

[Rina]

Napisane przez Hanka20

O to widzę ,ze jedziemy równo my też 26w1d


Fajnie ciekawe co to za niespodzianka

Zgadza się widziałam na pierwszej stronie, że tez masz termin na 13

Napisane przez Koperco

Mi są znane dwie metody. jedna to tak jak napisałam tylko nie od razu jak ryknie tylko chwilę odczekać, żeby się nie nauczyło że tylko ryknie a Ty już lecisz (nie ma lekko:P). A druga że odmierzasz czas. Najpierw dziecko ryczy minutę, Ty przychodzisz uspokajasz i wychodzisz. Jeśli dalej ryczy to przychodzisz po 2 minutach i znów uspokajasz i wychodzisz. Potem po 4 chyba. Wydłużasz i wydłużasz i z dnia na dzień dziecko się uczy. Ja mojemu nie odmierzałam tylko tak zdroworozsądkowo. Ale mam znajomych co używali tej metody z odmierzaniem i się sprawdzała.

Mam znajomych co nie nauczyli ani jednego ze swoich 2 dzieci zasypiać samych i powiem Wam, że lepiej się przemęczyć z wyciem na poczatku niż potem taszczyć to dziecko ciągle na rękach bo nigdzie nie chce usnąć a jak uśnie to lepiej się nie ruszać bo się obudzi i nie ważne czy obiad czy siku. Dziewczyna nie ma kiedy się wykąpać, ciągle uwiązana do dziecka a ma już 1,5roku. A jak odłoży gdziekolwiek to sie od razu budzi. Starszy 5 latek już śpi sam ale do 3,5rok spał z nimi w nocy, tak jak teraz to 1,5roczne. Mówie Wam MIAZGA.

Słyszałam o tej drugiej metodzie. Licze, ze uda nam się nauczyć Młodego zasypiania samemu i w łóżeczku.Trzymam za to kciuki.

Napisane przez siempre

Znalazł się całe szczęście, najgorsze jest to ze jak ucieka to chodzi środkiem drogi


Kurde ale mi ostatnim czasem gorąco masakra.

Mam pytanie jak miałam niewykorzystany urlop to do kiedy pracodawca powinien mi za niego zapłacić ?

Cholera to trochę niebezpiecznie. A psiut normalnie jest w domu czy na podwórku?skąd to uciekanie-jak jesteście np.na spacerze to ucieka czy w innych okolicznościach?

[Edzik_87]

Napisane przez Koperco

No tak ale ja sie zastanawiam nad rokiem2015. Umowe mam do dnia porodu wiec nie wiadomo ile dni urlopu zdazy mi sie naliczyc. I za to ekwiwalent bym chciala za duzo bym chciala?:P

Też miałam na myśli urlop za 2015 rok - naliczą Ci proporcjonalnie dni urlopu do dnia końca umowy i za to również wypłacą z ostatnią pensją
Jeśli przysługiwał Ci np.26-dniowy urlop to naliczą Ci 2,2 dnia x miesiące w których obowiązuje umowa

[Koperco]

Okej,to kumam. A po jakim czasie przysluguje 26dni?bo ja zielona w temacie.
Rina-bede trzymala kciuki. Silna wole trzeba miec.

[Edzik_87]

Napisane przez Koperco

Okej,to kumam. A po jakim czasie przysluguje 26dni?bo ja zielona w temacie.
Rina-bede trzymala kciuki. Silna wole trzeba miec.

Po 10 latach pracy na umowę o pracę lub wykształcenie wyższe ( minimum licencjat-liczone jest jako 8 lat) i do tego praca na umowę o pracę 2 lata. Wcześniej jest 20 dni urlopu. Po tym czasie przechodzi się na 26

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Kochane mamusie przyszłe, te które chodzą juz do szkoły rodzenia - co tam poza wykładami na tematy pielęgnacji dziecka i ćwiczeniami oddechowymi jest przydatnego? tak konkretniej - są jakies praktyczne ćwiczenia np. kąpania dziecka?

[rosarioV]

Napisane przez lekkaatletka

Nati ze smoczków moja siostra polecała silikonowy Nuk rozmiar najmniejszy.

Ja nie jem od paru dni słodyczy. Jeszcze nie miałam glukozy badanej i się boję, że mogę mieć cukrzycę, bo zaczęłam nagle tyć. Przyjechali teściowie na chwilę i teściowa przywiozła pół piernika i całą blachę szarlotki... mało się nie poryczałam, przysięgam............ no jak idiotka, ale mi tak się smutno i żal zrobiło, że nie mogę zjeść......... I tak sobie pomyślałam, że jeśli ktokolwiek moze mnie zrozumieć, to chyba tylko Wy

biedna........

a tż najpierw mnie zabral na przejażdżkę nowo wybudowaną obwodnicą bo jeszcze tamtędy nie jechałam a potem nad jeziorko kawałek laskiem i jeziorko za miastem i pochodziliśmy sobie trochę brzegiem jeziora a potem na pomost patrzyliśmy na kaczki a jak wracaliśmy (przez las) to na środku drogi sarenka stała i musieliśmy się zatrzymać aż dama zejdzie z drogi ni spieszyło jej się za bardzo

[niezawsze]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

dawno sie nie pokazywalismy, a wiec to my w
28t 1d

o jaki wcale nie duzy!
Gratki za 29 tydz.

Dziewczyny znalazlam torbe, o ktorej piszecie w przecenie i kurcze kupilabym, ale w tym miesiacu nie moge sobie na to pozwolic http://skiphop.strefamarek.allegro.p...rry-bloom.html

My caly dzien prawie z MAja bylysmy u moich rodzicow, wczesniej jeszcze z mama pojechalismy do babci do domu seniora, mi tylko babcia ta zostala, najstarsza jest 95 lat w tym roku konczy, a zywotna strasznie, tylko wszystko myli i nie pamieta

Zglodnialam, bagietke rozmrazam na zapiekanke mam zachcianke pozno ale i tak pewne zasne jak tz wroci po 24

[rosarioV]

Napisane przez niezawsze

o jaki wcale nie duzy!
Gratki za 29 tydz.

Dziewczyny znalazlam torbe, o ktorej piszecie w przecenie i kurcze kupilabym, ale w tym miesiacu nie moge sobie na to pozwolic http://skiphop.strefamarek.allegro.p...rry-bloom.html

My caly dzien prawie z MAja bylysmy u moich rodzicow, wczesniej jeszcze z mama pojechalismy do babci do domu seniora, mi tylko babcia ta zostala, najstarsza jest 95 lat w tym roku konczy, a zywotna strasznie, tylko wszystko myli i nie pamieta

Zglodnialam, bagietke rozmrazam na zapiekanke mam zachcianke pozno ale i tak pewne zasne jak tz wroci po 24

zjadłabym zapiekankę a najlepiej pizze ale nie mam w domu

[siempre]

Napisane przez Rina

Cholera to trochę niebezpiecznie. A psiut normalnie jest w domu czy na podwórku?skąd to uciekanie-jak jesteście np.na spacerze to ucieka czy w innych okolicznościach?

Ucieka jak jest na ogrodzie potrafi siatkę rozwalić i już go nie ma


Kurcze nie wiedziałam ze to juz ta godz,

[Majka232]

Napisane przez Hanka20

A to fotki z naszego dzisiejszego spacerku pięknie się u nas zrobiło. Tz mnie wyciągnął bo mialam dziś jakieś hormonalne huśtawki i nagle zaczęłam płakać nie wiedzieć czemu... coraz częściej mi się to zdarza mam nadzieje ze przejdzie po porodzie bo wtedy juz musze być zwarta i gotowa

Ja po porodzie miałam chwile zwłaszca wieczorem ze płakałam bo mnie wszystko tak przerażało, okropne uczucie. Jednak chyba normalne. jest przecież nawet takie coś jak baby blues :/

madzixx - ja swojemu synkowi poświęcałam mnóstwo uwagi, siedziałam nad nim i gadałam do niego, śpiewałam, zabawiałam, głaskałam, ale prawie nie nosiłam na rękach.

Napisane przez Rina

UFf ponadrabiałam Was
Skorzystać z wiedzy doświadczonych mam-Majka i juz awiem ile pieluch i w jakaim rozmiarze na początek zakupie.

Ja nie czuję sie jakoś bardzo doświadczona, opisuję co u nas sie sprawdziło, ale część rad usłyszałam od innych mam np.o pampkach białych, linomagu do pupki, zwykłym spirytusie do pępuszka i u nas też sie sprawdziły Dlatego przekazuję dalej

Napisane przez niezawsze

o jaki wcale nie duzy!
Gratki za 29 tydz.

Dziewczyny znalazlam torbe, o ktorej piszecie w przecenie i kurcze kupilabym, ale w tym miesiacu nie moge sobie na to pozwolic http://skiphop.strefamarek.allegro.p...rry-bloom.html

My caly dzien prawie z MAja bylysmy u moich rodzicow, wczesniej jeszcze z mama pojechalismy do babci do domu seniora, mi tylko babcia ta zostala, najstarsza jest 95 lat w tym roku konczy, a zywotna strasznie, tylko wszystko myli i nie pamieta

Zglodnialam, bagietke rozmrazam na zapiekanke mam zachcianke pozno ale i tak pewne zasne jak tz wroci po 24

Widziałam tę torbę. Kolor mi sie podoba ale nie pasuje do wózka który ma wstawki w paski

Ja nie wiem jak to u nas wyszło, jakoś naturalnie ale synek zasypiał sam. Zjadł pierś to owszem wtedy często przysypiał i zaraz go odkładałam, a tak to u nas jak był starszy to zawsze kolacja np.kaszka była przed kąpielą a po kapieli juz sen. Odkładaliśmy do łóżeczka, miał jakieś zabawki z melodiami np.konika morskiego FP, pieluche terową do przytulenia, potem juz misia a my wychodziliśmy z pokoju. Jak coś marudził to nie wracałam chyba że zaczynał płakać to tak. Smoczek ułatwiał sprawę bo naprawdę uspokajał (odstawiliśmy jak synek miał 1 rok 7 m-cy). Często było tak ze łatwiej usypiał jak nas nie widział, wiec siadałam za łóżeczkiem tak że mnie nie widział i czekałam aż uśnie, zaglądałam czy ok i jak usnął wychodziłam. Jest tak przyzwyczajony do samodzielnego usypiania że często woła nas jak juz leży żeby z nim pobyć, a jak już odlatuje to wtedy mówi- idź już i my wychodzimy. Od początku ma swój oddzielny pokój. Teraz nie wiem czy tak sie uda bo nie chcę żeby budził starszego i myślę czy nie będzie trzeba wstawić łóżeczka do sypialni na pierwsze kilka m-cy, ale z założenia będzie oddzielnie, jak sie nie uda na początku to przestawimy łóżeczko do nas czego wolałabym uniknąć
To sie rozpisałam

[ametty]

Napisane przez Koperco

Mi są znane dwie metody. jedna to tak jak napisałam tylko nie od razu jak ryknie tylko chwilę odczekać, żeby się nie nauczyło że tylko ryknie a Ty już lecisz (nie ma lekko:P). A druga że odmierzasz czas. Najpierw dziecko ryczy minutę, Ty przychodzisz uspokajasz i wychodzisz. Jeśli dalej ryczy to przychodzisz po 2 minutach i znów uspokajasz i wychodzisz. Potem po 4 chyba. Wydłużasz i wydłużasz i z dnia na dzień dziecko się uczy. Ja mojemu nie odmierzałam tylko tak zdroworozsądkowo. Ale mam znajomych co używali tej metody z odmierzaniem i się sprawdzała.

Mam znajomych co nie nauczyli ani jednego ze swoich 2 dzieci zasypiać samych i powiem Wam, że lepiej się przemęczyć z wyciem na poczatku niż potem taszczyć to dziecko ciągle na rękach bo nigdzie nie chce usnąć a jak uśnie to lepiej się nie ruszać bo się obudzi i nie ważne czy obiad czy siku. Dziewczyna nie ma kiedy się wykąpać, ciągle uwiązana do dziecka a ma już 1,5roku. A jak odłoży gdziekolwiek to sie od razu budzi. Starszy 5 latek już śpi sam ale do 3,5rok spał z nimi w nocy, tak jak teraz to 1,5roczne. Mówie Wam MIAZGA.

Wyobraziłam sobie, jak chowam się pod łożeczkiem ze stoperem i odmierzam. Chciałoby się zdroworozsądkowo, ale jak to w praniu wyjdzie to wiadomo, czyli nie wiadomo

Napisane przez kordelka85

Moje nie wylo co prawda jako takie malenstwo, dopiero gdzies w wieku 10 miesiecy mial jais bunt, ale to mu poprostu bylo szkoda czasu na spanie.Ale to tez pare minut pomarudzil i odpuscil.

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------


Ja znowu slyszalam o przypadku(I to opisywanym przeyz matke) ze dziecko bylo noszone caly czas na rekach przez co nabawilo sie niedorozwoju. W wieku roku nawet nie raczkowalo.Rodzice nie kladli na podloge ani na mate tylko caly czas nosili wiec nie mialo kiedy sobie miesni wyrabiac ani cwiczyc ruchow. Potem potrzebna byla ostra rehabilitacja.
Wiec nadopiekunczosc do niczego dobrego ne prowadzi

Matko, naprawdę powinni dawać instrukcję obslugi noworodkow po porodzie. I jakiś serwis gwarancyjny do tego.

Mi się umowa skończy w trakcie macierzyńskiego albo rodzicielskiego - nie liczyłam jeszcze, ale parę miesięcy po porodzie. Chciałabym od razu zadeklarować pełny macierzynski z dodatkowym i poł rodzicielskiego. Mąż wtedy może wykorzystać swoje poł, mimo że ja już będe pewnie bezrobotna? Byłoby mi łatwiej szukac roboty a potem się już w niej zaaklimatyzować, jakby on siedzial w domu z dzieckiem... Ale to chyba tak nie działa

[violka848]

Sylwia fajny brzunio

Napisane przez Hanka20

A to fotki z naszego dzisiejszego spacerku pięknie się u nas zrobiło. Tz mnie wyciągnął bo mialam dziś jakieś hormonalne huśtawki i nagle zaczęłam płakać nie wiedzieć czemu... coraz częściej mi się to zdarza mam nadzieje ze przejdzie po porodzie bo wtedy juz musze być zwarta i gotowa

Super widoczki Ja też dziś ryczałam - z mężem się podarłam i na żale wzięło, ale na szczęście już zgoda i wszystko ok. Raczej huśtawek niemam ale kumulacja była poprostu he A potem zaczęłam oglądać filmiki z bobasami kąpiele itp i dalej płakałam tak mnie rozczuliły. Ale początki będą trudne już to widzę - będę się bała żeby nie uszkodzić tej kruszynki.

Napisane przez FlightlessBird

a od wczoraj mi się kącik zrobił i boli...

co to kącik? Jeśli to chodzi o rozerwane usta w kąciku (bo tak mi się skojarzyło) bo akurat też mi się zrobiło buuu I wiecie czym ja to likwiduję? zmywakiem takim w użcyiu hehe tak mi ktoś kiedyś poradził i działa - ale jak pierwsze to usłyszałam to myślałam że to żarty

Napisane przez Edzik_87

Po 10 latach pracy na umowę o pracę lub wykształcenie wyższe ( minimum licencjat-liczone jest jako 8 lat) i do tego praca na umowę o pracę 2 lata. Wcześniej jest 20 dni urlopu. Po tym czasie przechodzi się na 26

Dokładnie i tylko dodam że okres studiów nie może pokrywać się z okresem umowy o pracę -liczy się jedno albo drugie.

[Hanka20]

Napisane przez Edzik_87

Hej!
Też dziś z tż byliśmy na spacerku.. na starym mieście.. godzinkę połaziliśmy i już czułam,że zamarzam więc trzeba było wrócić do domku teraz grzeję się pod kocykiem popijając herbatę

Jutro rano glukoza.. trochę się boję..ale mam nadzieję,że przeżyję dziś nawet nic słodkiego nie zjadłam..

za 28 tc
To jutro "razem" idziemy na glukozę zawsze raźniej

Ale u Ciebie śniegu napadało ! pięknie
Huśtawki nastroju to właśnie po porodzie dopiero mogą się rozkręcić..ale oby to nas nie spotkało
Mi mąż ostatnio powiedział,że ta ciąża to przereklamowana..że wszędzie piszą,że kobiety mają takie huśtawki nastroju,że lepiej z nimi nie zadzierać,a u mnie normalnie..że nic się nie zmieniło i jestem jaka byłam przed ciążą , tylko trochę grubsza kochany

Na tym etapie ciąży to normalne.. jak już dziewczyny pisały -macica może naciskać na przeponę i dlatego zdarza się płytki oddech.. ja też tak czasem mam..

Kciuki za glukozę!
To fajnie się masz ze nic się nie zmieniłaś. Ja bardzo i mój Tż czasem mnie nie poznaje. Przed ciążą byłam zawsze w ruchu i nie pokazywałam za bardzo emocji, a teraz wręcz przeciwnie, wrażliwa się zrobiłam na wiele rzeczy, myśli moje skupiają się prawie wyłącznie na porodzie i dziecku i do tego len się ze mnie zrobił niemożliwy. Myślę że gdybym dłużej pracowała a nie tak wcześnie na zwolnienie poszła to może byłoby inaczej, bo zbyt dużo czasu mam na myślenie i to nie dobrze w moim przypadku...

Napisane przez Edzik_87

Po 10 latach pracy na umowę o pracę lub wykształcenie wyższe ( minimum licencjat-liczone jest jako 8 lat) i do tego praca na umowę o pracę 2 lata. Wcześniej jest 20 dni urlopu. Po tym czasie przechodzi się na 26

A jak przepracowalam na umowie o pracę 7 lat i wcześniej skonczylam najpierw technikum a potem policealna dwuletnią to tez mi się liczy już te 26 dni? Bo juz pogubiłam się trochę.

Napisane przez rosarioV

biedna........

a tż najpierw mnie zabral na przejażdżkę nowo wybudowaną obwodnicą bo jeszcze tamtędy nie jechałam a potem nad jeziorko kawałek laskiem i jeziorko za miastem i pochodziliśmy sobie trochę brzegiem jeziora a potem na pomost patrzyliśmy na kaczki a jak wracaliśmy (przez las) to na środku drogi sarenka stała i musieliśmy się zatrzymać aż dama zejdzie z drogi ni spieszyło jej się za bardzo

Fajny wieczorek mialas

Napisane przez Majka232

Ja po porodzie miałam chwile zwłaszca wieczorem ze płakałam bo mnie wszystko tak przerażało, okropne uczucie. Jednak chyba normalne. jest przecież nawet takie coś jak baby blues :/

madzixx - ja swojemu synkowi poświęcałam mnóstwo uwagi, siedziałam nad nim i gadałam do niego, śpiewałam, zabawiałam, głaskałam, ale prawie nie nosiłam na rękach.

Ja nie czuję sie jakoś bardzo doświadczona, opisuję co u nas sie sprawdziło, ale część rad usłyszałam od innych mam np.o pampkach białych, linomagu do pupki, zwykłym spirytusie do pępuszka i u nas też sie sprawdziły Dlatego przekazuję dalej

Widziałam tę torbę. Kolor mi sie podoba ale nie pasuje do wózka który ma wstawki w paski

Ja nie wiem jak to u nas wyszło, jakoś naturalnie ale synek zasypiał sam. Zjadł pierś to owszem wtedy często przysypiał i zaraz go odkładałam, a tak to u nas jak był starszy to zawsze kolacja np.kaszka była przed kąpielą a po kapieli juz sen. Odkładaliśmy do łóżeczka, miał jakieś zabawki z melodiami np.konika morskiego FP, pieluche terową do przytulenia, potem juz misia a my wychodziliśmy z pokoju. Jak coś marudził to nie wracałam chyba że zaczynał płakać to tak. Smoczek ułatwiał sprawę bo naprawdę uspokajał (odstawiliśmy jak synek miał 1 rok 7 m-cy). Często było tak ze łatwiej usypiał jak nas nie widział, wiec siadałam za łóżeczkiem tak że mnie nie widział i czekałam aż uśnie, zaglądałam czy ok i jak usnął wychodziłam. Jest tak przyzwyczajony do samodzielnego usypiania że często woła nas jak juz leży żeby z nim pobyć, a jak już odlatuje to wtedy mówi- idź już i my wychodzimy. Od początku ma swój oddzielny pokój. Teraz nie wiem czy tak sie uda bo nie chcę żeby budził starszego i myślę czy nie będzie trzeba wstawić łóżeczka do sypialni na pierwsze kilka m-cy, ale z założenia będzie oddzielnie, jak sie nie uda na początku to przestawimy łóżeczko do nas czego wolałabym uniknąć
To sie rozpisałam

Wiem, czytałam o tym baby blues. Zobaczymy jak to będzie w praktyce wyglądać.
A co do Twojego opisu usypiania to identycznie moja siostra z mala robiła i do tej pory (niedługo 4latka skonczy) się sprawdza. Mała sama wygania siostrę z pokoju tak jak Twój synek

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez gosiak0512

\
MALA oj tam pupa przegiela no co ty jestes sexi zjedz cos slodkiego

Dzis zaczelam 28 tydzien

A jutro na glukoze..

zjadlam batonika milka crispello


brawo za koeljny tydzien i kciuki za jutrzejsza glukoze!

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez soniuska

bedzie dorbze... a my jutro mamy ta trase do pokonania, a na 17:30 usg 3d..

no to powodzenia

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez Majka232

I jakie zaskoczenie, wcale nie jest duży

mi wydaje sie juz ogromny

[Majka232]

Napisane przez Hanka20

Wiem, czytałam o tym baby blues. Zobaczymy jak to będzie w praktyce wyglądać.
A co do Twojego opisu usypiania to identycznie moja siostra z mala robiła i do tej pory (niedługo 4latka skonczy) się sprawdza. Mała sama wygania siostrę z pokoju tak jak Twój synek

Kurcze, a myślałam, że moja metoda jest oryginalna, wymyślona przeze mnie

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Sylwia - może teraz przy porównaniu z moim brzulkiem, który tak wyskoczył ostatnio to tak to wychodzi

[rosarioV]

A ja zjadłam przed chwilą prawie całą tabliczkę czekolady milka już widzę jak mi na noc mały zacznie wariować

[Rina]

Napisane przez siempre

Ucieka jak jest na ogrodzie potrafi siatkę rozwalić i już go nie ma


Kurcze nie wiedziałam ze to juz ta godz,

O cholera to nie fajnie:-\

Napisane przez Majka232

Ja po porodzie miałam chwile zwłaszca wieczorem ze płakałam bo mnie wszystko tak przerażało, okropne uczucie. Jednak chyba normalne. jest przecież nawet takie coś jak baby blues :/

Ja nie czuję czuję sie jakoś bardzo doświadczona, opisuję co u nas sie sprawdziło, ale część rad usłyszałam od innych mam np.o pampkach białych, linomagu do pupki, zwykłym spirytusie do pępuszka i u nas też sie sprawdziły Dlatego przekazuję dalej

Juz jakaś sprawdzona wiedzę masz, a dla tych, ktore czekają na pierwszego Bąbla wiedza mam, która juz to przeszła jest bezcenną
Zawsze to łatwiej odnaleźć się w tym gąszczu i dżungli wszelkich rzeczy dla dzieci

[violka848]

Napisane przez Hanka20

A jak przepracowalam na umowie o pracę 7 lat i wcześniej skonczylam najpierw technikum a potem policealna dwuletnią to tez mi się liczy już te 26 dni? Bo juz pogubiłam się trochę.

Z tytułu ukończenia szkoły policealnej masz 6 lat, także jeśli przepracowałaś jeszcze 7 to od 3 lat przysługuje Ci 26 dni urlopu

Puściłam młodej muzyczkę i tak kopniaki mi zasuwa

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez rosarioV

ej ej nie jest duży bardzo chyba zwolnił Ci z rośnięcem

no wlasnie nie wiem, wydaje mi sie caly czas rosnie

[blackberry89]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;49629118]Kochane mamusie przyszłe, te które chodzą juz do szkoły rodzenia - co tam poza wykładami na tematy pielęgnacji dziecka i ćwiczeniami oddechowymi jest przydatnego? tak konkretniej - są jakies praktyczne ćwiczenia np. kąpania dziecka?[/QUOTE]

Chyba u nas bedzie kąpiel noworodka a tak to warto bo oglądasz porodowke i dowiadujesz sie jakie zasady panują w szpitalu w którym chcesz rodzic

[Majka232]

Oto my w końcówce 28 t.c.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Hanka20

Oo a więc jednak nowke kupujesz? Wiedziałam, że nie wytrzymasz i kupisz nowe

tak, zdecydowalismy sie na nowe jednak

[rosarioV]

Napisane przez Majka232

Oto my w końcówce 28 t.c.

Jaka Ty chuda w udach.... też tak chce moje urosły chyba ze dwa razy tyle ile przed
a brzuszek widać już rośnie pięknie

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Hanka20

A to fotki z naszego dzisiejszego spacerku pięknie się u nas zrobiło. Tz mnie wyciągnął bo mialam dziś jakieś hormonalne huśtawki i nagle zaczęłam płakać nie wiedzieć czemu... coraz częściej mi się to zdarza mam nadzieje ze przejdzie po porodzie bo wtedy juz musze być zwarta i gotowa

ale tam pieknie

[rosarioV]

Chyba mam skurcze BH

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Rina

Nudna bedę- super super jest


Dlatego ja zrezygnowałam z piżamy, a przemeczę się w koszulach. Plus wzielam pod uwagę gojenie-przy koszuli będzie lepszy przepływ powietrza.
Przemeczymy się kilka dni i będzie po sprawie ;-)

a dziekuje dziekuje

no jakos przemeczymy, ale bedzie ciezko.. powtorzes ie, ale nienawidze koszul no trudno.