"Oryginalne" imię - frajda dla rodzica i krzywda dla dziecka?

[Ammia]

Napisane przez phony

Tadeusz całkiem ładne imię, ale dla dorosłego już faceta moim zdaniem. Do dziecka zupełnie mi nie pasuje.
Ja zresztą nie jestem fanką imion kończących się na "eusz" (Mateusz, Amadeusz)

Mi też imię Tadeusz bardziej pasuje do dorosłego niż do dziecka, no ale z drugiej strony każdy Tadeusz był kiedyś mały.

[phony]

A Zbigniew? tu z kolei Zbysiu do małego chłopca mi pasuje problem zaczyna się z młodym człowiekiem, 20-letni Zbigniew brzmi dla mnie dość śmiesznie, ale już 50-letni jak najbardziej

[Ammia]

Napisane przez phony

No wiem wiem co nie zmienia faktu, że mi się niektóre skróty kojarzą dość...żulowsko, choćby taki Tadziu a z drugiej strony mówienie do dziecka pełnym imieniem typu "Tadeuszu/Wojciechu" jest moim zdaniem bardzo pretensjonalne

Zgadzam się Tadziu też kojarzy mi się z pijaczkiem spod sklepu, a słysząc Tadzik od razu mam przed oczyma serial "Miodowe lata" i Tadzika Norka.
Mówienie pełnym imieniem do dziecka też zupełnie mi nie pasuje, nie wyobrażam sobie tak mówic do kilkuletniego malucha, poza tym w przedszkolu czy szkole też raczej nie będą mówic do niego pełnym, oficjalnym imieniem tylko skrótem, zdrobnieniem.

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez phony

A Zbigniew? tu z kolei Zbysiu do małego chłopca mi pasuje problem zaczyna się z młodym człowiekiem, 20-letni Zbigniew brzmi dla mnie dość śmiesznie, ale już 50-letni jak najbardziej

Zbyszek brzmi dla mnie ok

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Ammia

Mówienie pełnym imieniem do dziecka też zupełnie mi nie pasuje, nie wyobrażam sobie tak mówic do kilkuletniego malucha, poza tym w przedszkolu czy szkole też raczej nie będą mówic do niego pełnym, oficjalnym imieniem tylko skrótem, zdrobnieniem.

Mnie nikt nie zdrabniał. Różnych moich koleżanek i kolegów też nie, Nie było nigdy żadnego "Żanetko", "Karinko", "Patryczku", "Martuniu". Równie dobrze Tadeusz może funkcjonować pod pełnym imieniem.
Ja zdrabniania za bardzo nie lubię.

Znam Zbigniewa 30 letniego, mówią na niego "Zbysiu". W wieku 20 lat też na pewno tak do niego mówiono. Nie zauważyłam, żeby mu to przeszkadzało.

[Koritsi_a]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51539006]Mnie nikt nie zdrabniał. Różnych moich koleżanek i kolegów też nie, Nie było nigdy żadnego "Żanetko", "Karinko", "Patryczku", "Martuniu". Równie dobrze Tadeusz może funkcjonować pod pełnym imieniem.
Ja zdrabniania za bardzo nie lubię.

Znam Zbigniewa 30 letniego, mówią na niego "Zbysiu". W wieku 20 lat też na pewno tak do niego mówiono. Nie zauważyłam, żeby mu to przeszkadzało.[/QUOTE]



Ale imiona które wymieniłaś w swojej formie podstawowej nie brzmią bardzo oficjalnie. Żaneta, Karina, Patryk etc to moim zdaniem nie to samo co Stanisława, Tadeusz czy Zbigniew. Tak jak dziewczyny piszą pięcioletnia Marta jest ok i nie musi być Martusią, ale Stanisława w tym samym wieku raczej będzie Stasią niż Stanisławą.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Koritsi_a

Ale imiona które wymieniłaś w swojej formie podstawowej nie brzmią bardzo oficjalnie. Żaneta, Karina, Patryk etc to moim zdaniem nie to samo co Stanisława, Tadeusz czy Zbigniew. Tak jak dziewczyny piszą pięcioletnia Marta jest ok i nie musi być Martusią, ale Stanisława w tym samym wieku raczej będzie Stasią niż Stanisławą.

Dla mnie Tadeusz też nie brzmi oficjalnie. Przecież to w sumie prawie to samo co Mateusz, tylko na inną literę i z dźwięczną głoską w środku zamiast bezdźwięcznej.
Stanisławy może trudno nie zdrabniać, chociaż da się, ale chodziło mi konkretnie o Tadeusza.
Znam jedną Marię, która nie bywa Marysią, Majką itp., tylko od zawsze funkcjonuje pod pełnym imieniem, jako dziecko też.

[Wieszczka]

Napisane przez phony

A Zbigniew? tu z kolei Zbysiu do małego chłopca mi pasuje problem zaczyna się z młodym człowiekiem, 20-letni Zbigniew brzmi dla mnie dość śmiesznie, ale już 50-letni jak najbardziej

Zbych się mówi i już

[phony]

Napisane przez Wieszczka

Zbych się mówi i już

Zbych brzmi ok taki swojski chłop

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Koritsi_a

Ale imiona które wymieniłaś w swojej formie podstawowej nie brzmią bardzo oficjalnie. Żaneta, Karina, Patryk etc to moim zdaniem nie to samo co Stanisława, Tadeusz czy Zbigniew. Tak jak dziewczyny piszą pięcioletnia Marta jest ok i nie musi być Martusią, ale Stanisława w tym samym wieku raczej będzie Stasią niż Stanisławą.

To samo chciałam napisać. Nawet też chciałam podać przykład Marta.

[Donatella_Rosa]

Napisane przez Wieszczka

Zbych się mówi i już

Mam kolegę z liceum, dwudziestodwuletniego i od liceum był Zbyszkiem, albo Zbyniem.

Za to ja jak byłam młodsza byłam pewna, że zmienię imię, bo mam zdrobnienie imienia w dowodzie i myślałam, ze zmienię na wersję normalną, ale z czasem się przyzwyczaiłam, chociaż wciąż spotykam ludzi, którym się wydaje, że wiedzą lepiej jak mam na imię niż ja sama i czasem mnie to denerwuje

[andziasek]

Napisane przez Ammia

Zgadzam się Tadziu też kojarzy mi się z pijaczkiem spod sklepu, a słysząc Tadzik od razu mam przed oczyma serial "Miodowe lata" i Tadzika Norka.
Mówienie pełnym imieniem do dziecka też zupełnie mi nie pasuje, nie wyobrażam sobie tak mówic do kilkuletniego malucha, poza tym w przedszkolu czy szkole też raczej nie będą mówic do niego pełnym, oficjalnym imieniem tylko skrótem, zdrobnieniem.

Ja do swojej córki czasem mówię pełnym imieniem Magdaleno. ALe zazwyczaj gdy przegnie pałkę i jestem w szoku co tam wymyśliła

Ale do drugiej córki nienawidzę jak ktoś mówi Majka... Wszyscy zwracamy się do niej Maja. Nie Majunia, Majeczka czy Majka, tylko wchodzi w gre Maja.

[Ammia]

Napisane przez andziasek

Ja do swojej córki czasem mówię pełnym imieniem Magdaleno. ALe zazwyczaj gdy przegnie pałkę i jestem w szoku co tam wymyśliła

Ale do drugiej córki nienawidzę jak ktoś mówi Majka... Wszyscy zwracamy się do niej Maja. Nie Majunia, Majeczka czy Majka, tylko wchodzi w gre Maja.

W takich sytuacjach nie widzę w tym nic złego, to jakby naturalne. Ale już mówienie do dziecka np. "Magdaleno nie biegaj", "Magdaleno czy chcesz coś zjeśc" już nie brzmi dla mnie normalnie, raczej śmiesznie, sztucznie.

[cacajuate]

Ja lubie imie Zbyszek, moze dlatego, ze to popularne imie na Podhalu (chyba?) a mam tam duzo rodziny.

Tadeusz bardzo mi sie podoba. Kojarzy mi się z Micińskim ,którego uwielbiam.

Z imion męskich to zawsz dla syna rozważałam Ignacy (po Witkiewiczu, mej fascynacji), ale moja wspaniała matka straszy mnie ciagle, ze bedzie do wnuka wolac GNATEK

[Leseratte93]

Napisane przez cacajuate

Ja lubie imie Zbyszek, moze dlatego, ze to popularne imie na Podhalu (chyba?) a mam tam duzo rodziny.

Tadeusz bardzo mi sie podoba. Kojarzy mi się z Micińskim ,którego uwielbiam.

Z imion męskich to zawsz dla syna rozważałam Ignacy (po Witkiewiczu, mej fascynacji), ale moja wspaniała matka straszy mnie ciagle, ze bedzie do wnuka wolac GNATEK

Ja też go przeuwielbiam

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez cacajuate

Z imion męskich to zawsz dla syna rozważałam Ignacy (po Witkiewiczu, mej fascynacji), ale moja wspaniała matka straszy mnie ciagle, ze bedzie do wnuka wolac GNATEK

Miałam fazę na Ignacego, gdy czytałam Musierowicz

[aer]

Napisane przez Ammia

W takich sytuacjach nie widzę w tym nic złego, to jakby naturalne. Ale już mówienie do dziecka np. "Magdaleno nie biegaj", "Magdaleno czy chcesz coś zjeśc" już nie brzmi dla mnie normalnie, raczej śmiesznie, sztucznie.

Ja zawsze wolalam jak mama mowila do mnie per "Magdaleno" niz "Madzia" - szczerze nie znosze tego zdrobnienia.

Kiedys, sprzedawczyni na targu sie przyczepila, ze mowi do mnie pelnym imieniem a nie zdrobnieniem.

[bejata440]

Co sadzicie o imionach Arya i Sansa? nie patrzcie czy polskie czy nie, bo mieszkam za granica, a Tz nie jest Polakiem

[aer]

Napisane przez bejata440

Co sadzicie o imionach Arya i Sansa? nie patrzcie czy polskie czy nie, bo mieszkam za granica, a Tz nie jest Polakiem

Arya ladniejsze

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez bejata440

Co sadzicie o imionach Arya i Sansa? nie patrzcie czy polskie czy nie, bo mieszkam za granica, a Tz nie jest Polakiem

Podoba mi się brzmienie Aryi, ale chyba ludzie by sobie trochę kojarzyli z arią operową. Skojarzenia mogą niektórym nie przeszkadzać, ale pewnie wiele osób myliłoby się w pisowni. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Sansa nie wiem dlaczego, ale brzmi dla mnie jak zdrobnienie

[aer]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51546702]Podoba mi się brzmienie Aryi, ale chyba ludzie by sobie trochę kojarzyli z arią operową. Skojarzenia mogą niektórym nie przeszkadzać, ale pewnie wiele osób myliłoby się w pisowni. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Sansa nie wiem dlaczego, ale brzmi dla mnie jak zdrobnienie [/QUOTE]

raczej z Gra o Tron xD

[Cytrynowe_Marzenie]

Aer pomimo wielkiej popularności tegoz tworu nie każdy zna postaci z niego. I prędzej mi się wydaje że polacy skojarza z aria operowa.

arya mi się kojarzy z ayranem

Arya wydaje mi się ładniejsze od Sansa.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez aer

raczej z Gra o Tron xD

Jedno drugiego nie wyklucza, mi się kojarzy i z jednym i z drugim. Z tym, że seriale HBO nie wszyscy oglądają, ale wszyscy słyszeli o operze

[her_green_eyes]

Może serialu nie kojarzą, ale czytali powieść

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez her_green_eyes

Może serialu nie kojarzą, ale czytali powieść

Moje otoczenie nie zna serialu ani książki. Przedział wiekowy od 15+ do 40+.
Większość wie że coś takiego istnieje Ale nie wie o co w tym chodzi i kto jest kim.

[andziasek]

Napisane przez aer

Ja zawsze wolalam jak mama mowila do mnie per "Magdaleno" niz "Madzia" - szczerze nie znosze tego zdrobnienia.

Kiedys, sprzedawczyni na targu sie przyczepila, ze mowi do mnie pelnym imieniem a nie zdrobnieniem.

Jak dla mnie indywidualna sprawa, ale ja np nie lubię gdy ktoś do mnie mówi Anna, lub Anka. Wolę Ania po prostu.
Mnie zawsze podobało się imię Magdalena jako podstawowe i właśnie w zdrobnieniu jako Madzia. Jedno z niewielu imion które podoba mi się w każdej wersji. Oczywiście nie mówie o Madziulko, Madziuluniu.

A wogóle skrót Lenka to nie wiem jakim cudem powstał od Magdaleny...

[Cytrynowe_Marzenie]

Moze dlatego ze MagdaLENA. Tu jest po prostu pominięty pierwszy człon pelnej wersji

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez andziasek

A wogóle skrót Lenka to nie wiem jakim cudem powstał od Magdaleny...

Jest od MagdaLeny, od MarLeny... Poznałam tylko jedną Lenę 6 lat temu i wydawało mi się, że to oryginalne imię. A teraz to hicior :P Znajomi mają córke Weronikę i mówią skrótowo "Nika". Znałam też Aleksandry zwane Sandrami zamiast Olami. Skrót można zrobić również od drugiej strony

[cacajuate]

Napisane przez bejata440

Co sadzicie o imionach Arya i Sansa? nie patrzcie czy polskie czy nie, bo mieszkam za granica, a Tz nie jest Polakiem

Arya odpada, to oryginalna nazwa Arian, czyli rasy aryjskiej. Nazizm od razu mi przychodzi do glowy. o nie!

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez cacajuate

Arya odpada, to oryginalna nazwa Arian, czyli rasy aryjskiej. Nazizm od razu mi przychodzi do glowy. o nie!

No ale maz nie jest Polakiem i nie żyją w Polsce.

W innych krajach nie ma takiej dyskryminacji jak w pl.

[cacajuate]

Napisane przez Cytrynowe_Marzenie

No ale maz nie jest Polakiem i nie żyją w Polsce.

W innych krajach nie ma takiej dyskryminacji jak w pl.

Ale ta sama zaleznosc wystepuje we WSZYSTKICH jezykach indoeuropejskich, bo to jest slowo staroindoeuropejskie, obecne w Awescie i Wedach i na kazdy jezyk od hiszpanskiego po angielski, niemiecki to slowo tak sie tlumaczy. Po angielsku to aryan race. Takze gdzie by nie pojechala = nazisci. Jeszcze nie widzialam kraju, w ktorym nazizm i hitlerowcy i ich pomysly nie bylo, ze uzyje twojego slowa, dyskryminowani w opinii publicznej