Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

[kamilamimila]

Napisane przez malinowa1986

Kamila, mi po zabiegu wszyscy lekarze mówili min 3 miesiace (ordynator, który mi robił zabieg i wypisywał powiedział, że 6!).

Nie orientuję się dobrze w szczepieniach i wlewach, ale z tego co wiem, to szczepienia wykonuje się z limfocytów partnera, a wlewy są od dawcy (gdy test cytotoksyczny wykaże, że partner być nie może)

Czyli wlewy są wtedy jak test cytotoksyczny wyjdzie zly i tylko od dawcy?Rozumiem,czyli jak nam wyszedl dobrze,to powinniśmy mieć ewentualnie szczepienia,tylko czemu Dr P powiedział żeby tego nie robić i zeby zostawić?W natloku tych wszystkich mysli na wizycie nie zapytalam o to...Zapytam na nastepnej,bo nie daje mi to spokoju.Co do staran po zabiegu to 6 miesięcy to strasznie dlugo dla mnie 😞Dr P mowil,mi,ze dwa cykle przerwy miedzy naturalnymi,pewnie nie liczyl,ze naturalnie sie uda,a do in vitro to trzy,moze mi kazal krócej,bo nie mialam,tak,mocno zdartego endometrium,lekarka mi lekko zrobila,bo juz duzi wyszlo sami,Dr P mowil,ze zrobila lekko,i,nie jest zdarte do zera,jak czesto maja.

[kamilamimila]

Napisane przez w-aga

Naturalnie, zażywałam jedynie duphaston w drugiej połowie cyklu, tak dla zasady i z przyzwyczajenia. Piłam też zioła Ojca Sroki. A cuda się zdarzają i to nawet częściej niż myślisz Właśnie dziś się dowiedziałam o takim jednym cudzie. Znajoma jest w ciąży po 8 latach leczenia, leczyła się u doktora J... Odpuściła już bo nie miała sił. Była w Sanktuarium Matki Boskiej Brzemiennej, a potem wybrała się do ośrodka adopcyjnego. Do lekarza zgłosiła się z torbielami jej zdaniem. Okazało się, że to co innego

A co to za ziola Ojca Sroki?Kompletnie nie mam,pojęcia,dobiera się je indywidualnie czy kupuje gotowe?Ja pilam dlugo ziola od lekarza medycyny chińskiej i wlasnie wracam do tych ziol,bo chwile nie pilam.

[asiorekkkk]

Kamila co do tego co dr P nieraz mowi ze ktos ma małe szanse i ze często te osoby nagle zachodzą w ciąże to na mojej ostatniej wizycie u niego jak powiedziałam mu ze poroniłam i ze była ciąża mnoga jedna w macicy a druga w jajowodzie i ze straciłam drugi jajowod to odpowiedział mi tak " no to mamy czysta sprawę, pozbyłas sie jajowodów to teraz albo in vitro albo adopcja, no chyba ze ci jajowody odrosną bo juz rożne cuda widziałem u moich pacjentek i juz mnie nic nie zdziwi" takze wychodzi na to ze wielu pacjentkom nie dawał szans albo marne szanse albo cos pod względem medycznym było nie możliwie a natura chciała inaczej i stało sie możliwe. Takze głowa do góry nie wgłębiaj sie tak w te wszystkie szczegóły nie rozmyślaj tyle wiem ze to cieżko ale co ma byc to bedzie. Musisz wierzyć w to ze jednak sie powiedzie i jakos sie zrelaksować odstresować ja doskonale wiem ze to jest baaaaardzo ciężkie bo w ciagu roku trzy razy poroniłam i straciłam dwa jajowody ale trzeba mocno wierzyć w to ze jeszcze bedzie dobrze.

[kamilamimila]

Napisane przez asiorekkkk

Kamila co do tego co dr P nieraz mowi ze ktos ma małe szanse i ze często te osoby nagle zachodzą w ciąże to na mojej ostatniej wizycie u niego jak powiedziałam mu ze poroniłam i ze była ciąża mnoga jedna w macicy a druga w jajowodzie i ze straciłam drugi jajowod to odpowiedział mi tak " no to mamy czysta sprawę, pozbyłas sie jajowodów to teraz albo in vitro albo adopcja, no chyba ze ci jajowody odrosną bo juz rożne cuda widziałem u moich pacjentek i juz mnie nic nie zdziwi" takze wychodzi na to ze wielu pacjentkom nie dawał szans albo marne szanse albo cos pod względem medycznym było nie możliwie a natura chciała inaczej i stało sie możliwe. Takze głowa do góry nie wgłębiaj sie tak w te wszystkie szczegóły nie rozmyślaj tyle wiem ze to cieżko ale co ma byc to bedzie. Musisz wierzyć w to ze jednak sie powiedzie i jakos sie zrelaksować odstresować ja doskonale wiem ze to jest baaaaardzo ciężkie bo w ciagu roku trzy razy poroniłam i straciłam dwa jajowody ale trzeba mocno wierzyć w to ze jeszcze bedzie dobrze.

No,wiem,masz rację,tak sie widocznie zdarza...Rozmyślam o tym,bo ciezko jest nie myslec,poza tym nurtują mnie te wyniki badań i to czy Dr P dobrze je ocenil,czy nie musze robić szczepień ,mimo,ze on uważa,ze nie.To,mnie meczy,bo nie chce stracić kolejnej ciazy,bo jeśli zrobie jeszcze in vitro to będzie to ostatni raz,a moze gdyby te przeciwciała podnieść to by sie i naturalnie moglo udac?Bo ja nie nam,konkretnych przeciwwskazań medycznych do naturalnego poczęcia,tylko ten wiek,jakość komórek ,co podejrzewa Dr P,no i te wyniki.

[malinowa1986]

Napisane przez kamilamimila

Dziewczyny,ktora ma nr telefonu do tego immunologa w Krakowie?I jak on sie nazywa?Dobrze zapamietalam,ze Dr Stach?Wiecie ile kosztuje wizyta?Czy kaze robic jakieś dodatkowe badania,czy to allo mlr i test cytotoksyczny mu wystarcza?Ja mysle zeby sie do niego jednak wybrać,mimo,ze Dr P mi,nie kazal,bo zanim będę ba kolejnej wizycie to znowu tyle czasu,minie,a terminy u immunologa ponoc tez dlugie są.Jesli bym,miala podejsc do kolejnego in vitro to to będzie nasza ostatnia proba i znowu tyle pieniędzy,to ja nie chce tego tak robić bez sensu,jeśli to allo mlr jest takie wazne...Ja rozumiem,ze moja ciaza przestala się rozwijać,bo dziecko bylo chore ale nie wiem co byloby gdyby bylo zdrowe,moze tez bym poroniła wlasnie przez niskie allo mlr i z jakiegoś powodu nie zachodzę w ciążę przecież.Ja juz nie wiem co,myslec o tym co,powiedział Dr P,czemu to tak zlekceważyl skoro mam tylko 8,8%?Ja naprawdę nie mam czasu ani,pieniędzy juz na wiele kolejnych prob i staran,jak zrobie to jedno,ostatnie to musi to byc z głową.Wcześniej ufalam Dr P w 100%,teraz,po tych przykładach,to juz nie wiem co o tym myslec...��

dr Sacha

Kamila, była tutaj kiedyś rozmowa o szczepieniach, wlewach... To wszystko to ciężka sprawa, co lekarz to inna opinia na ten temat. Wielu z nich tego w ogóle nie uwzględnia, wręcz twierdzą, ze to bzdura.
Tak jak tutaj dziewczyny pisały, to również bardzo różne są przypadki w rzeczywistości. Jednym to pomogło, innym nie.

[alutka29]

Napisane przez jolcia30

Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa i mam nadzieje, że mi trochu pomożecie. Od paru dni czytam sobie forum jednak jeszcze nie udało mi się przedrzeć przez wszystkie części a pewnie gdzieś tam jest to czego szukam - mianowicie chodzi mi o jakieś namiary na Dr P, jakiś numer żeby się umówić na wizytę, gdzie przyjmuje, ile kosztuje wizyta i ile kosztują badania.

Pan dr P przyjmuje w CDK w Tarnowie ul. Lwowska 197 tel 0146468770 wizyta pierwsza 150 zł a badania to już indywidualnie dobiera

[jolcia30]

Napisane przez alutka29

Pan dr P przyjmuje w CDK w Tarnowie ul. Lwowska 197 tel 0146468770 wizyta pierwsza 150 zł a badania to już indywidualnie dobiera

Dzięki wielkie

[201801291006]

Napisane przez jolcia30

Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa i mam nadzieje, że mi trochu pomożecie. Od paru dni czytam sobie forum jednak jeszcze nie udało mi się przedrzeć przez wszystkie części a pewnie gdzieś tam jest to czego szukam - mianowicie chodzi mi o jakieś namiary na Dr P, jakiś numer żeby się umówić na wizytę, gdzie przyjmuje, ile kosztuje wizyta i ile kosztują badania.

Witaj Jolcia dr P przyjmuje również w Krk w Macierzyństwie. Badania jakie Ci zleci to pewnie koszt ok 1500 zł na start. Ja miałam dużo badań jak byłam na 1 wizycie a mimo to tyle mniej więcej zapłaciłam.

[kamilamimila]

Napisane przez malinowa1986

dr Sacha

Kamila, była tutaj kiedyś rozmowa o szczepieniach, wlewach... To wszystko to ciężka sprawa, co lekarz to inna opinia na ten temat. Wielu z nich tego w ogóle nie uwzględnia, wręcz twierdzą, ze to bzdura.
Tak jak tutaj dziewczyny pisały, to również bardzo różne są przypadki w rzeczywistości. Jednym to pomogło, innym nie.

A ma ktoś do niego nr telefonu?Jednych Dr P do niego wysyla,a w podobnych przypadkach innych nie,to nie rozumiem tego.

[Magdzinska85]

Dziewczyny a ja już od ponad godziny nie śpię... mała już szaleje

Ja wierzę całym sercem w Pana Dr i nie ma ludzi nieomylnych. On też nie jest chodzącym rentgenem żeby prześwietlić każdą z nas i mieć jak na dłoni co jest przeszkodą w tym żeby zostać mamą, ale jak widać jest bardzo dobry w tym co robi i wielu naprawdę bardzo wielu dziewczynom już pomógł a kolejne przyszłe szczęśliwe mamusie siedzą u niego nadal w kolejkach na wizytę czy to na monitoring.

Ja mu zaufałam całkowicie i nie doszukiwałam się dlaczego tak a nie inaczej postanowił żeby zrobić, dlaczego mi tego czy innego badania nie zlecił a inne dziewczyny je miały...

Wg mnie dużą rolę odgrywa psychika i może też ten moment w którym mówi że komórki są złej jakości, są małe szanse na dziecko może akurat wtedy dochodzi do odblokowania i się udaje...

Ja byłam w pewnym momencie całkowicie zrezygnowana, nie chciałam już jeździć na wizyty... ale informacja że żona kuzyna która też się dość długo u Pana Dr leczyła i jest w 3 miesiącu ciąży dodała mi ogromniej wiary i energii że i nam się uda... i pchałam wszystko do przodu, mimo że były chwile zwątpienia (dobrze o tym wie Beatka) i kiedy już byłam nastawiona całkowicie na in vitro- miałam umówiona już wizytę kwalifikacyjną w Macierzyństwie, listę badań które musimy zrobić razem z męże i podeszłam do tego 3 iui żeby tylko mieć udokumentowane to podejście i mieć te 2 lata leczenia akurat wtedy się udało w co długo nie wierzyłam dopiero jak Mała zaczęła kopać uwierzyłam w 100% że jestem w ciąży.

Wzięło mnie tak z samego rana na pisanie...

Wierzę że się uda tym dziewczyną które walczą i nie ma co się poddawać!!!

[gingerbre]

Magda to musi być cudowne uczucie, czuć ruchy małej

Ja również wierze w doktora. Wydaje mi się, że dla niego pomaganie nam, to na pewno coś więcej niz tylko praca. Nie spotkałam się dotychczas z człowiekiem, który by tak wiele serca wkładał w to co robi I jak każdy może się mylić, ma.doświadczenie, wiec pewne rzeczy być może ocenia na skróty, przez pryzmat tego, z czym już miał do czynienia, ale każda z nas jest inna i jego słowa to nie wyrok i to wcale nie znaczy, że tak musi być

Ps. Czy któraś z Was bierze potas i magnez? Co bierzecie dokladnie?

[Magdzinska85]

Ja od samego początku biorę AsmagFORTE 3x2 tabl. Potasu nie biorę.

[201604151126]

Dziewczyny chciałam się pochwalić , mój synus jest juz ze mną ,jest śliczny i zdrowy , trzy mam za was kciuki i walczcie dalej, myślami jestem z wami, bo wiem co przezywacie.

[kamilamimila]

Napisane przez magdalena111111

Dziewczyny chciałam się pochwalić , mój synus jest juz ze mną ,jest śliczny i zdrowy , trzy mam za was kciuki i walczcie dalej, myślami jestem z wami, bo wiem co przezywacie.

Fajnie,,cieszymy sie i gratulujemy,nich rosnie zdrowo!

[kamilamimila]

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny a ja już od ponad godziny nie śpię... mała już szaleje

Ja wierzę całym sercem w Pana Dr i nie ma ludzi nieomylnych. On też nie jest chodzącym rentgenem żeby prześwietlić każdą z nas i mieć jak na dłoni co jest przeszkodą w tym żeby zostać mamą, ale jak widać jest bardzo dobry w tym co robi i wielu naprawdę bardzo wielu dziewczynom już pomógł a kolejne przyszłe szczęśliwe mamusie siedzą u niego nadal w kolejkach na wizytę czy to na monitoring.

Ja mu zaufałam całkowicie i nie doszukiwałam się dlaczego tak a nie inaczej postanowił żeby zrobić, dlaczego mi tego czy innego badania nie zlecił a inne dziewczyny je miały...

Wg mnie dużą rolę odgrywa psychika i może też ten moment w którym mówi że komórki są złej jakości, są małe szanse na dziecko może akurat wtedy dochodzi do odblokowania i się udaje...

Ja byłam w pewnym momencie całkowicie zrezygnowana, nie chciałam już jeździć na wizyty... ale informacja że żona kuzyna która też się dość długo u Pana Dr leczyła i jest w 3 miesiącu ciąży dodała mi ogromniej wiary i energii że i nam się uda... i pchałam wszystko do przodu, mimo że były chwile zwątpienia (dobrze o tym wie Beatka) i kiedy już byłam nastawiona całkowicie na in vitro- miałam umówiona już wizytę kwalifikacyjną w Macierzyństwie, listę badań które musimy zrobić razem z męże i podeszłam do tego 3 iui żeby tylko mieć udokumentowane to podejście i mieć te 2 lata leczenia akurat wtedy się udało w co długo nie wierzyłam dopiero jak Mała zaczęła kopać uwierzyłam w 100% że jestem w ciąży.

Wzięło mnie tak z samego rana na pisanie...

Wierzę że się uda tym dziewczyną które walczą i nie ma co się poddawać!!!

Magda,moze masz racje w tym co napisałaś...Fajnie masz,ze nie spisz przez Mala😊A jak sie urodzi to tez za duzo nie bedziesz spac😊Pamietam to uczucie jeszcze,bylo super,ja nawet nigdy nie bylam zmeczona i niedospana,tak mnie macierzyństwo cieszyło.Zycze Ci samych milych chwil z Córeńką jak juz przyjdzie a swiat ,a te zle,które czasem tez beda,jak choroby itd,niech będą jak najkrótsze i zawsze zakończone szczęśliwie.

[nika077]

Napisane przez gingerbre

Ps. Czy któraś z Was bierze potas i magnez? Co bierzecie dokladnie?

Ja biorę Asmag 3x1 potasu też nie biorę

Napisane przez magdalena111111

Dziewczyny chciałam się pochwalić , mój synus jest juz ze mną ,jest śliczny i zdrowy , trzy mam za was kciuki i walczcie dalej, myślami jestem z wami, bo wiem co przezywacie.

Serdeczne gratulacje Ależ Ty musisz być szczęśliwa

[magit]

dziewczyny to w ciazy jeszcze dodatkowo powinno sie brac magnez ? to pregna plus nie wystarczy + folik /? Dziewczyny tu tez pisały ze od 4 miesiaca zaczynaja tez dodatkowo brac Pregne DHA

[Magdzinska85]

Napisane przez magit

dziewczyny to w ciazy jeszcze dodatkowo powinno sie brac magnez ? to pregna plus nie wystarczy + folik /? Dziewczyny tu tez pisały ze od 4 miesiaca zaczynaja tez dodatkowo brac Pregne DHA

Ja dużo wcześniej zaczęłam brać pregnę plus, to był 3 miesiąc, foliku nie brałam, natomiast pregna plus, pregna dha, AsmagFORTE i femisept uro to mój zestaw od samego praktycznie początku ciąży. Magnez jest potrzebny żeby zapobiec skurczom... ja biorę 3x2 tabl. Lula też z tego co pamiętam tak chyba bierze.

[alutka29]

beta < 1.20 .....

[201801291006]

Alutka wiem ze to bardzo przykre, ale musimy być cierpliwie coraz bardziej, bo co miesiąc przychodzi nam się zderzac z tą okropną rzeczywistością . Przyjdzie taki dzień, w którym zobaczymy pozytywny wynik, ja w to wierzę

[alutka29]

Napisane przez migotkaaa_83

Alutka wiem ze to bardzo przykre, ale musimy być cierpliwie coraz bardziej, bo co miesiąc przychodzi nam się zderzac z tą okropną rzeczywistością . Przyjdzie taki dzień, w którym zobaczymy pozytywny wynik, ja w to wierzę

Wiem ,że muszę dalej walczyć tylko tak ciężko przeżywać z miesiąca na miesiąc porażke 3 pęcherzyki wszystkie pękły, ładne 3 ciałka żółte endometrium też , pan Dr mówił ,że tym razem to już musi się udać nawet takie końskie dawki luteiny przepisał a tu taka porażka .... Niby wszystko unormowane żadnych przeciwskazań a jednak żadnych efektów ... nie nakręcam się ,że strasznie muszę mieć to dziecko bo chyba bym zwariowała a w mężu mam takie wsparcie ,że powiedział mi ,że jak będę myśleć o dziecku to napewno w ciążę nie zajdę ... aż łzy same się cisną do oczu ...

[onaZielona]

Napisane przez gingerbre

Magda to musi być cudowne uczucie, czuć ruchy małej

Ja również wierze w doktora. Wydaje mi się, że dla niego pomaganie nam, to na pewno coś więcej niz tylko praca. Nie spotkałam się dotychczas z człowiekiem, który by tak wiele serca wkładał w to co robi I jak każdy może się mylić, ma.doświadczenie, wiec pewne rzeczy być może ocenia na skróty, przez pryzmat tego, z czym już miał do czynienia, ale każda z nas jest inna i jego słowa to nie wyrok i to wcale nie znaczy, że tak musi być

Ps. Czy któraś z Was bierze potas i magnez? Co bierzecie dokladnie?

Ja biore AsmagForte 3x2 i niedawno pan doktor przepisal mi Kaldyum 600 mg to jest potas na recepte, biore tez Pregne Plus, Femibion Natal 1, Oeparol, ChelaMag B6 to tez magnez. Oprocz tego luteine i duphaston

[gingerbre]

Napisane przez onaZielona

Ja biore AsmagForte 3x2 i niedawno pan doktor przepisal mi Kaldyum 600 mg to jest potas na recepte, biore tez Pregne Plus, Femibion Natal 1, Oeparol, ChelaMag B6 to tez magnez. Oprocz tego luteine i duphaston

Myślałam, że mam w normie, ale wyszło na to, że nie mieszcze się w normach dla kobiet w ciąży. Też dostałam ten na recepte, bardzo nie lubię tych leków na receptę Bardzo niski masz ten potas?

Napisane przez magit

dziewczyny to w ciazy jeszcze dodatkowo powinno sie brac magnez ? to pregna plus nie wystarczy + folik /? Dziewczyny tu tez pisały ze od 4 miesiaca zaczynaja tez dodatkowo brac Pregne DHA

Sama z siebie bym nie brała. Jeśli masz poniżej normy lub na granicy, to warto. Ja mam skurcze łydek i kołatanie serca.

Napisane przez alutka29

beta < 1.20 .....

[onaZielona]

[QUOTE=gingerbre;53377403]Myślałam, że mam w normie, ale wyszło na to, że nie mieszcze się w normach dla kobiet w ciąży. Też dostałam ten na recepte, bardzo nie lubię tych leków na receptę Bardzo niski masz ten potas?

Potas mam 3,98 i nie wiem jaka jest norma w ciązy, ale lekarz mi przepisal potas.
Dziewczyny czy ktoras z Was miala biegunkę na poczatku ciazy?
Mnie dopadla biegunka nie czesto ale 2 razy dziennie. Co najlepiej pic co jesc zeby pozbyc sie tego dziadostwa?

[gingerbre]

[QUOTE=onaZielona;53377836]

Napisane przez gingerbre

Myślałam, że mam w normie, ale wyszło na to, że nie mieszcze się w normach dla kobiet w ciąży. Też dostałam ten na recepte, bardzo nie lubię tych leków na receptę Bardzo niski masz ten potas?

Potas mam 3,98 i nie wiem jaka jest norma w ciązy, ale lekarz mi przepisal potas.
Dziewczyny czy ktoras z Was miala biegunkę na poczatku ciazy?
Mnie dopadla biegunka nie czesto ale 2 razy dziennie. Co najlepiej pic co jesc zeby pozbyc sie tego dziadostwa?

Te tabletki z potasem maja skutki uboczne między innymi biegunki. Ja mam wypisane normy dla magnezu i potasu, ale niestety nie przy sobie. Pamiętam tylko, że potasu ma być minimum 3,9.

Edit: Źle spojrzałam. Nie skutki uboczne, ale piszą, że jak by się pojawiły biegunki, należy skontaktować się z lekarzem. Ja nie miałam dotychczas.

[BeataAmelka]

Napisane przez alutka29

Wiem ,że muszę dalej walczyć tylko tak ciężko przeżywać z miesiąca na miesiąc porażke 3 pęcherzyki wszystkie pękły, ładne 3 ciałka żółte endometrium też , pan Dr mówił ,że tym razem to już musi się udać nawet takie końskie dawki luteiny przepisał a tu taka porażka .... Niby wszystko unormowane żadnych przeciwskazań a jednak żadnych efektów ... nie nakręcam się ,że strasznie muszę mieć to dziecko bo chyba bym zwariowała a w mężu mam takie wsparcie ,że powiedział mi ,że jak będę myśleć o dziecku to napewno w ciążę nie zajdę ... aż łzy same się cisną do oczu ...

Alutko bardzo mi przykro.
Ja też niedawno przeżywałam porażkę... po dwóch dniach od bety dostałam @ i działam na nowo... niestety nie jest łatwo... ale wyjścia innego chyba nie mamy...

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez magdalena111111

Dziewczyny chciałam się pochwalić , mój synus jest juz ze mną ,jest śliczny i zdrowy , trzy mam za was kciuki i walczcie dalej, myślami jestem z wami, bo wiem co przezywacie.

Gratuluję Magdalenko
Super, że wszystko dobrze
cieszcie się sobą i niech Mały rośnie zdrowo.
Z tego co pamiętam to Ty chyba też miałaś in vitro... jesteś nadzieją dla walczących dalej ....

[malinowa1986]

Napisane przez alutka29

Wiem ,że muszę dalej walczyć tylko tak ciężko przeżywać z miesiąca na miesiąc porażke 3 pęcherzyki wszystkie pękły, ładne 3 ciałka żółte endometrium też , pan Dr mówił ,że tym razem to już musi się udać nawet takie końskie dawki luteiny przepisał a tu taka porażka .... Niby wszystko unormowane żadnych przeciwskazań a jednak żadnych efektów ... nie nakręcam się ,że strasznie muszę mieć to dziecko bo chyba bym zwariowała a w mężu mam takie wsparcie ,że powiedział mi ,że jak będę myśleć o dziecku to napewno w ciążę nie zajdę ... aż łzy same się cisną do oczu ...

Mój mąż jest ze mną i stara się pomagać, ale też jak czasem mi gdera za uchem, że mnie to wszystko wykończy, że jak się będę stresować to nic z tego nie będzie, to mam go ochotę walnąć czymkolwiek co jest pod ręką...
Oni patrzą na to z trochę inne perspektywy. Chcą dobrze! Nie zawsze im wychodzi

[GGI]

Ginger ja biore Aspargin 1 tab.ma 250 mg potasu i magnezu w op. 50 tag. a kosztuje grosze nie całe 5 zł płaciłam,

Magdalena111111 cudowne wieści MOJE GRATULACJE rośnijcie zdrowo i bądźcie silni

Magit ja biore magnez bo mi twardniał brzuch i cierpły ręce w nocy a DHA to podstawa od 4 misiąca ja biore pregna DHA.

Alutka przykro mi

[renata3_]

Ja nie biorę wcale magnezu i potasu bo mam od samego początku dobre wyniki i żadnych skurczy itp.
Przyjmuję Pregne DHA od początku 4 miesiąca oraz od początku ciązy Pregne Plus oraz Euthyrox bo mi szaleje TSH i mam przeciwciała tarczycowe.

[gingerbre]

Dzięki Dziewczyny. Chyba kupie ten na recepte bo to całkiem inne substancje: chlorek potasu i asparginian potasu. Skoro mam skurcze, to nie jest dobrze.
Magda nie zauważyłam... Gratuluję!!! Super, że jesteście już po, cali i zdrowi