Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

[polny mak]

Napisane przez cordellia

ale ta czekolada gorzka to też zgubna jest. tak ją sobie zajadam i tłumaczę, ze przeciez zdrowa, magnez i te sprawy..

nic mi nie mów, ja ostatnio codziennie kupuję po tabliczce i pożeram w efekcie całą na raz, bo przecież "taka zdrowa" muszę się opanować

Tynusia ja też miałam dziadków na wsi i wiele bym dała za mleczko prosto od krowy,.świeże jajka, twarożek i chleb babci

[Tynusia]

Napisane przez polny mak

nic mi nie mów, ja ostatnio codziennie kupuję po tabliczce i pożeram w efekcie całą na raz, bo przecież "taka zdrowa" muszę się opanować

Tynusia ja też miałam dziadków na wsi i wiele bym dała za mleczko prosto od krowy,.świeże jajka, twarożek i chleb babci

Dokładnie swojskie jest najlepsze

[Ervisha]

Napisane przez Tynusia

Dokładnie swojskie jest najlepsze

Najlepsze jest swojskie masłeko

[Phynn]

Napisane przez polny mak

no dobra, ale założyłam, że nie każdy robi w domu swój własny dżem

dobra mleczna czekolada też może mieć ponad 50% miazgi kakaowej.

Ale ok już się nie wtrącam

ależ się wtrącaj, maczku.
tylko tak jak napisała cordellia, takie tłumaczenie sobie, że przecież czekolada z zawartością min. 50% kakao jest zdrowa i wcinanie jej namiętnie też może być zgubne

[Ervisha]

no dobra, ale założyłam, że nie każdy robi w domu swój własny dżem

Moja mama robi z truskawek, czarnej porzeczki, gruszki, śliwek

Bardzo lubie te z czarnej porzeczki(wyśmienity do placków drożdżowych, sodziaków, naleśników ale i bułki) i truskawkowy

Kupcze nie smakują tak samo. Wiele im brakuje.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez cordellia

ale ta czekolada gorzka to też zgubna jest. tak ją sobie zajadam i tłumaczę, ze przeciez zdrowa, magnez i te sprawy..

Zgubna? Czemu_

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez polny mak

przepraszam, że się wtrącę, ale może potrafię pomóc

Otóż bułka + dżem wcale nie są "lepsze" od czekolady

Bo weźmy byle jaki dżem-czytając jego skład zazwyczaj dowiadujemy się, że tylko jakieś 47% to owoce-reszta to cukier. A taka czekolada dajmy na to 70% kakao to samo zdrowie- źródło magnezu i wiele cennych tłuszczy. Nie mówiąc już o poprawie humoru (wydzielanie serotoniny)
A cukru w niej 30% więc mniej niż w dżemie.

W dobrej jakości mlecznej czekoladzie cukru będzie z 50%.

Oczywiście nie zachęcam do niejedzenia dżemu-tylko staram się pokazać, że to co pozornie zdrowsze wcale takie nie jest

W dżemach węcej cukru niz czekoladzie czy batonie ?
W miodzie tak ale w dżemach?

[Tynusia]

Napisane przez Ervisha

Moja mama robi z truskawek, czarnej porzeczki, gruszki, śliwek

Bardzo lubie te z czarnej porzeczki(wyśmienity do placków drożdżowych, sodziaków, naleśników ale i bułki) i truskawkowy

Kupcze nie smakują tak samo. Wiele im brakuje.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------


Zgubna? Czemu_

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------



W dżemach węcej cukru niz czekoladzie czy batonie ?
W miodzie tak ale w dżemach?

Kurcze daj mi takiego dżemika chyba muszę namówić mamę by zrobiła.

Ja rozumiem przez to słowo zgubne ,że ktoś pomyśli zdrowe to mogę jeść do woli i będzie jadł w sporych ilościach codziennie bądź często to potem może się odbić.

[Ervisha]

Napisane przez Tynusia

Kurcze daj mi takiego dżemika chyba muszę namówić mamę by zrobiła.

Ja rozumiem przez to słowo zgubne ,że ktoś pomyśli zdrowe to mogę jeść do woli i będzie jadł w sporych ilościach codziennie bądź często to potem może się odbić.

Spoko. Daj adres i pisz jaki chcesz Z czarnej porzeczki, truskawkowy, gruszkowy czy śliwkowy ?

[Tynusia]

Napisane przez Ervisha

Spoko. Daj adres i pisz jaki chcesz Z czarnej porzeczki, truskawkowy, gruszkowy czy śliwkowy ?

I jak ja mam się zdecydować nie no chyba najbardziej to truskawkowy ale te inne też trafiają w moje smaki.

[Ervisha]

Napisane przez Tynusia

I jak ja mam się zdecydować nie no chyba najbardziej to truskawkowy ale te inne też trafiają w moje smaki.

Zalezy z czym chesz jeść

Z czarnej porzeczki to kwaskowaty troszkę wiec to placków, naleśników, sodziaków najlepiej, ale do bułki też moze być

Z truskawek do bułki

Z gruszki i śliwek do ciast i pączków, drożdżówek najbardziej z bułką jeszce nie jadłam ale moja mama je bardzo lubi

[polny mak]

Napisane przez Phynn

ależ się wtrącaj, maczku.
tylko tak jak napisała cordellia, takie tłumaczenie sobie, że przecież czekolada z zawartością min. 50% kakao jest zdrowa i wcinanie jej namiętnie też może być zgubne

Masz rację..

Nie pomyślałam o tym w ten sposób..

właśnie mi uświadomiłaś na czym polega ta choroba.. kurczę zrobiło mi się strasznie przykro i bardzo Was podziwiam, że walczycie z tym..

trzymam kciuki

[Tynusia]

Napisane przez Ervisha

Zalezy z czym chesz jeść

Z czarnej porzeczki to kwaskowaty troszkę wiec to placków, naleśników, sodziaków najlepiej, ale do bułki też moze być

Z truskawek do bułki

Z gruszki i śliwek do ciast i pączków, drożdżówek najbardziej z bułką jeszce nie jadłam ale moja mama je bardzo lubi

I don't know ja tam wszystkie lubię.
Ale chyba truskawkowy jakąś się tam przebija ale ta porzeczka też

[Ervisha]

Napisane przez polny mak

Masz rację..

Nie pomyślałam o tym w ten sposób..

właśnie mi uświadomiłaś na czym polega ta choroba.. kurczę zrobiło mi się strasznie przykro i bardzo Was podziwiam, że walczycie z tym..

trzymam kciuki

Dzięki. Zazdroszczę ci ze ty nie masz z tym problemów

[Winky]

Napisane przez polny mak

Was podziwiam, że walczycie z tym..

trzymam kciuki

Nie ma co podziwiać. Potrafiłyśmy się w ED wpakować, to teraz trzeba z tego jakoś wyjść.
Podziwiać można ciebie, że potrafiłaś odchudzać się z głową.

[polny mak]

Napisane przez Winky

Nie ma co podziwiać. Potrafiłyśmy się w ED wpakować, to teraz trzeba z tego jakoś wyjść.
Podziwiać można ciebie, że potrafiłaś odchudzać się z głową.

Wiesz ja myślę, że każdy z nas ma jakiś "krzyż" który musi dźwigać, obojętnie czy to ed czy co innego, a godne podziwu jest to, że mimo przeciwności, strachu, lęku czy jeszcze czegoś innego wciąż idzie na przód, walczy i nie poddaje się

czasu nie da się cofnąć, swoich błędów nie można odwrócić, ale na pewno można ich nie powtarzać... grunt to umieć wyciągnąć wnioski.

Ale koniec ot-u

w każdym razie życzę powodzenia Wam wszystkim i każdej z osobna

[Phynn]

Napisane przez Winky

Nie ma co podziwiać. Potrafiłyśmy się w ED wpakować, to teraz trzeba z tego jakoś wyjść.
Podziwiać można ciebie, że potrafiłaś odchudzać się z głową.

podpisuję się pod tym.

Napisane przez polny mak

w każdym razie życzę powodzenia Wam wszystkim i każdej z osobna

przyda się.

[moja imaginacja]

Wiem, że niektórym z Was nie są obce zaparcia, więc zapytam tutaj.. macie jakieś sprawdzone sposoby domowe na zaparcia? Nie sa to dwudniowe zaparcia, trwaja dluzej (chociaż to i tak nic przy moim miesięcznym zaparciu kiedyś..)
Nie pomagają suszone śliwki, olej, kiszona kapusta, kawa, jabłka, otręby, jogurty, buraczki, winogrona.. woda przegotowana z cytryna pomogła tylko raz, ale to kropla w morzu, to co sie załatwiłam nie dało mi żadnej ulgi.
Kiedyś czasem działały "zakazane" produkty-paluszki, pierogi..teraz nie...
nie chcę brać żadnych przeczyszczaczy, nie wiem, brać błonnik w tabletkach?

[Winky]

Napisane przez moja imaginacja

Wiem, że niektórym z Was nie są obce zaparcia, więc zapytam tutaj.. macie jakieś sprawdzone sposoby domowe na zaparcia? Nie sa to dwudniowe zaparcia, trwaja dluzej (chociaż to i tak nic przy moim miesięcznym zaparciu kiedyś..)
Nie pomagają suszone śliwki, olej, kiszona kapusta, kawa, jabłka, otręby, jogurty, buraczki, winogrona.. woda przegotowana z cytryna pomogła tylko raz, ale to kropla w morzu, to co sie załatwiłam nie dało mi żadnej ulgi.
Kiedyś czasem działały "zakazane" produkty-paluszki, pierogi..teraz nie...
nie chcę brać żadnych przeczyszczaczy, nie wiem, brać błonnik w tabletkach?

A dużo przeczyszczałaś się już w swoim życiu?
Może po prostu za mało jesz? (Takie pytanie kiedyś zadała mi gastrolog, kiedy skarżyłam się na zaparcia.)
Błonnik w tabletkach też na dłuższą metę się nie sprawdza. A z jelitami wszystko ok? Robiłaś jakieś badania?

[orzeszek01]

Pewnie jeszcze niedawno bym z Wami "porozkminiała" co jest zdrowsze czekolada czy bułka z dżemem, co lepiej zjesc, itd

dziś szkoda mi na to życia

[moja imaginacja]

Napisane przez Winky

A dużo przeczyszczałaś się już w swoim życiu?
Może po prostu za mało jesz? (Takie pytanie kiedyś zadała mi gastrolog, kiedy skarżyłam się na zaparcia.)
Błonnik w tabletkach też na dłuższą metę się nie sprawdza. A z jelitami wszystko ok? Robiłaś jakieś badania?

Kiedyś się przeczyszczałam, głównie herbatkami "oczyszczającymi", senesem kilka razy w życiu, ale już od prawie roku tego nie robię. Z jelitami NA PEWNO nie jest wszystko w porządku w tym tygodniu idę po skierowanie do gastrologa.
Jeżeli chodzi o jedzenie to sama nie wiem, nie jem za wiele, ale nie jest to też tragicznie mało. Na dodatek strasznie ciężko jest mi jeść przez wzdęcia i zaparcia..

[tatiana22]

Mnie czyści po orzechach włoskich- być może to jakaś indywidualna reakcja ale możesz spróbować. Ciepłe napoje, śmietana 30tka działa na niektórych....błonnik w tabletkach możesz spróbować jak najbardziej bo te w proszku koszmarnie wzdymają.

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Kiedyś kiciakasia wspomniała coś o oliwie tylko nie pamiętam czy była to sama oliwa czy z cytryną...

[Karmel16]

Hej wszystkim
Ja wygrałam z anoreksją i się bardzo cieszę ale muszę przytyć jeszcze 8-9kg tylko,że jakąś u mnie to tycie idzie wolno.
Jem co chce naprawdę zaczyna mnie to powolutku irytować ale ważne ,że podchodzę do tego luźno wiem ,że muszę mieć cierpliwość.

[Tynusia]

Napisane przez tatiana22

Mnie czyści po orzechach włoskich- być może to jakaś indywidualna reakcja ale możesz spróbować. Ciepłe napoje, śmietana 30tka działa na niektórych....błonnik w tabletkach możesz spróbować jak najbardziej bo te w proszku koszmarnie wzdymają.

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Kiedyś kiciakasia wspomniała coś o oliwie tylko nie pamiętam czy była to sama oliwa czy z cytryną...

Na mnie działa ISPAGUL naturalne zioła co moja mama miała po operacji nie są to jakieś rozleniwiające jelita stosowała to przez 3 miechy teraz już nie ale chodzi normalnie do łazienki nie zaszkodziło jej to niczym.
Możliwe ,że mojaimaginacja ma jakiś większy problem bo dość często miewasz takie problemy dobrze,że idziesz do tego lekarza.
Ja mam @ i chodze do kibelka cokolwiek jak zjem

[moja imaginacja]

Mnie nic nie chce ruszyć, już mam dosyć a leków, nawet naturalnych, nie kupię, bo moja mama zaraz będzie podejrzliwa.

[Ervisha]

Napisane przez Karmel16

Hej wszystkim
Ja wygrałam z anoreksją i się bardzo cieszę ale muszę przytyć jeszcze 8-9kg tylko,że jakąś u mnie to tycie idzie wolno.
Jem co chce naprawdę zaczyna mnie to powolutku irytować ale ważne ,że podchodzę do tego luźno wiem ,że muszę mieć cierpliwość.

Jest tak rzeczywiście, czy tylko tak mówisz? Nie masz oporów przed jedzeniem np. słodyczy? A może jesz za mało i dlatego tak to idzie ?

[Karmel16]

Napisane przez Ervisha

Jest tak rzeczywiście, czy tylko tak mówisz? Nie masz oporów przed jedzeniem np. słodyczy? A może jesz za mało i dlatego tak to idzie ?

Nie jestem już wolnym człowiekiem
Nie boje się pączka nie boje się wafelków jeśli mam ochotę biorę i jem.
Jem to na co mam ochotę a przez ten luz nie myślę w kółko o jedzeniu co bym zjadła gdyby.

Dzisiaj np. zjadłam do tej pory
1. kakao gorące z cukrem waniliowym,cynamonowym , sandwich z podłużnej bagietki z masłem,sałatą,serem żółtym,szynką,pomidorem,s os czosnkowy i gratka czekoladowa
2.sałatka owocowa z banana,winogron,jabłka,gr uszki z jogurtem greckim z mieszanką studencką cała micha
3.cappuccino orzechowe kawał ciasta drożdżowego mamy z śliwką i kruszonką , mamba
4.zupa fasolowa z kiełbaską , frytki z nugetsami i surówką żydowską oczywiście solidna porcja
jeszcze miseczka winogron i parę wafelków coś typu grześki

[Ervisha]

Napisane przez Karmel16

Nie jestem już wolnym człowiekiem
Nie boje się pączka nie boje się wafelków jeśli mam ochotę biorę i jem.
Jem to na co mam ochotę a przez ten luz nie myślę w kółko o jedzeniu co bym zjadła gdyby.

Dzisiaj np. zjadłam do tej pory
1. kakao gorące z cukrem waniliowym,cynamonowym , sandwich z podłużnej bagietki z masłem,sałatą,serem żółtym,szynką,pomidorem,s os czosnkowy i gratka czekoladowa
2.sałatka owocowa z banana,winogron,jabłka,gr uszki z jogurtem greckim z mieszanką studencką cała micha
3.cappuccino orzechowe kawał ciasta drożdżowego mamy z śliwką i kruszonką , mamba
4.zupa fasolowa z kiełbaską , frytki z nugetsami i surówką żydowską oczywiście solidna porcja
jeszcze miseczka winogron i parę wafelków coś typu grześki

W sumie gdybyś miała opory to byś frytek nie jadła Mozę masz bardzo dobrą przemianę materii

[Karmel16]

Napisane przez Ervisha

W sumie gdybyś miała opory to byś frytek nie jadła Mozę masz bardzo dobrą przemianę materii

Muszę ustalić przy następnej wizycie z lekarzem co dalej bo mam jeszcze kilka kg to przytycia.
Mam wielkie wsparcie u rodziny i to wiele mi dało.

[Ervisha]

Napisane przez Karmel16

Muszę ustalić przy następnej wizycie z lekarzem co dalej bo mam jeszcze kilka kg to przytycia.
Mam wielkie wsparcie u rodziny i to wiele mi dało.

Zazdroszczę. A sama sobie układałaś i układasz jadłospisy? Ktoś był przy tobie jak jadłaś?

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Ervisha

Zazdroszczę. A sama sobie układałaś i układasz jadłospisy? Ktoś był przy tobie jak jadłaś?

najlepiej jak Ty byś usiadła i ją przypilnowała...brak słów

[Ervisha]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

najlepiej jak Ty byś usiadła i ją przypilnowała...brak słów

Po co ???? Pytam się czy sama sobie dała radę czy ktoś przy niej był.