Moda, która Cię "rozwala" cz.VI

[WhiteCherry]

Napisane przez CruelOrchid

Napisałam o UK bo tutaj jestem i takie mam doświadczenie, a wy sobie to nadinterpretujcie jak wam się podoba Bo nigdzie nie pisałam o reszcie świata, nie pisałam także że UK to stolica mody ( a nawet powiedziała bym że tolerancja tutaj mocno nadwyręża wizerunek tubylców ) i nie zarzucałam wam zaściankowości( tylko zauważyłam że tutaj można potkać takie okazy że gołe pośladki to jest pikuś ). Jak ktoś tu ma kompleks to niestety nie Ja bo nie Ja wyskoczyłam od razu z grabiami

ale to nic nie zmienia.
rozwalają mnie pewne rzeczy i zachowania bez względu na szerokość geograficzną.
to, że nie podobają mi się majtkoszorty w środku miasta nie sprawi, że będąc w Londynie, Tokio, Nowym Jorku, Wyspach Wielkanocnych ... (wpisz co chcesz) nagle mnie to zachwyci, bo zobaczę kogoś w piżamie i emu na zakupach.

[minthema]

Napisane przez magyarparaszt

Ja to nawet z domu nie wychodzę

tylko wizaż pozostaje

[magyarparaszt]

https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.n...53486442_n.jpg

Nowa moda?

[minthema]

Napisane przez magyarparaszt

https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.n...53486442_n.jpg

Nowa moda?

kiedyś robiłam sobie jaja tutaj albo w wątku blogerkowym że niedługo nawet spodnie będą asymetryczne, jedna nogawka krótsza druga dłuższa. No nie pomyślałabym że będę wyznaczać trendy, może powinnam zacząć projektować
Teraz kolej na asymetryczne szpilki, jedna dłuższa, druga krótsza.

[magyarparaszt]

Napisane przez minthema

Teraz kolej na asymetryczne szpilki, jedna dłuższa, druga krótsza.

Szukając czegoś na ten temat trafiłam na

http://www.comedycentral.pl/gsp/images/2dres.jpg

[Wampierz]

Napisane przez Zioło

Wydawało mi się, że krytyka dotyczyła wyciętych szortów w mieście oraz wstawiania zbliżeń tyłka na bloga. Ja tyłki chętnie oglądam i mnie to nie przeszkadza ale nie każdemu się to przecież musi podobać i nie widzę nic złego w wyrażeniu swojej opinii.

Oóż to.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Napisane przez WhiteCherry

na przyszłość czytaj uważniej.
to, że ktoś kupuje sobie mocno wycięte szorty i robi sobie w nich zdjęcia akurat na plaży (w sensie, wychodzisz z domu i przez całe miasto idziesz w innych, a na plaży przebierasz w takie wycięte, zamiast zostać w tych, w których przyszłaś lub po prostu w stroju kąpielowym, jak normalny człowiek na plaży? tia, jasne ;-)), wcale nie oznacza, że takich samych osób nie widuję w mieście, bo WIDUJĘ.
i odnosiłam się do tego zjawiska, a za przykład ilustrujący majtkoszorty idealnie posłużyły zdjęcia z omawianego blogaska.
i tak, widuję takie osoby w centrum Krakowa.
i tak, rozwala mnie to
a wątek jest o rozwalającej modzie, jakby ktoś zapomniał.

No właśnie, to mnie rozwala, że ludzie kopiują modę blogową często bezmyśłnie. Przed internetem pokazywano modęw magazynach i też byłą prawda żurnala i prawda ulicy, że tak ujmę - do sesji modleka może mieć goły biust, dwie pary pończoch, buty na dwudziestocentymetrowym obcasie, spódnicę z zamotanej męskiej koszuli i kapelusz z telefonu i wygląda to super, to nie znaczy że jest to fajny strój na ulicę.

Szorty z wyciętym tyłkiem są moim skromnym zdaniem w ogóle nieodpowiednie do pokazywania się publicznie. Tak samo jak spódniczka, która przykrywa tylko pół tyłka. I dla mnie to zawsze będzie w złym guście. A jak ktoś ma inny, jego sprawa, tyle że tu mówimy o tym, co nam się nie podoba.

[asioollka]

Napisane przez minthema

kiedyś robiłam sobie jaja tutaj albo w wątku blogerkowym że niedługo nawet spodnie będą asymetryczne, jedna nogawka krótsza druga dłuższa. No nie pomyślałabym że będę wyznaczać trendy, może powinnam zacząć projektować
Teraz kolej na asymetryczne szpilki, jedna dłuższa, druga krótsza.

"Quasimodo style" : D

[Tor_Zireael]

Napisane przez CruelOrchid

Nie ma nic złego. Kiedyś ten wątek właśnie tak wyglądał. Bezosobowo dziewczyny pisały co je rozwala, można się było pośmiać bo jak wiadomo są gusta i guściki i każdego może rozwalać co innego, czasami pojawiały się na prawdę śmieszne rzeczy. Teraz podaje się rozwalacze z linkami do blogów, atakując tym samym bezpośrednio konkretną osobę a nie "ogół", zainteresowana blogerka wpada i tłumaczy że szorty były tylko na plażę, fotki są z plaży, na samym blogu także piszę w kontekście plaży, a tutaj robi się wulgarnie, oskarża o pokazywanie dupy gdzie popadnie, wysyła na wiocha.pl nawiązuje to 1000 innych tematów związanych z nagością i wrzuca wszystkie dziewczyny do jednego wora.

Podejście co poniektórych mnie tu bawi bo chciałabym zobaczyć ich miny po magicznym przeniesieniu do centrum takiego londynu czy innego większego miasta w takim UK np. Toż to oczy wyszłyby z orbit a materiału na posty byłoby na pół roku.
Od razu nawiąże do podpisu którejś z wizażynek tutaj...nie uważam żeby zachodnia tolerancja szła w parze z klasą

Dokładnie, opisywałysmy co ciekawego pojawiło się "na mieście". Dziś np był to pan po 40stce w szarych garniturowych skiepach podciągniętych pod samo kolano i góralskich skórzanych klapkach. Był bezcenny, chłopina

Pamiętam, że zawsze pilnowało się, by watek miał smak.
Żadnego wylewania jadu i personalnych wycieczek... raczej fotki wystających przez przezroczyste leginsy podpasek nakręcały wątek.

Napisane przez WhiteCherry

nie ośmieszaj się.
jeśli Cię to dowartościuje to tak, ŻADNA z nas NIGDY nie wyjechała poza granice Polski ;-)
niektóre też w ogóle nie mieszkają poza granicami, no gdzieżby tam ;-)
jesteś jedyną Polką na obczyźnie.
kolejna dziewczyna z kompleksem polskości.

Napisane przez Lady in Blue

No faktycznie UK to centrum światowej mody

Napisane przez WhiteCherry

ja nawet nie wiem co to UK, nigdy poza Kraków nie wyjechałam ;-)

Cruel, byłam pewna takiej własnie reakcji na Twoje słowa, że jesteś w UK.
Zawiść, zazdrość i małomiasteczkowość.


Ale myslę, że jest wiele wizażanek, które wejdą, poczytają... i zastanowią się, czy same nie sa zbyt niemiłe i okrutne i czy właśnie tak nie widzą ich inni, czy przez to nie tracą przyjaciół.
Może na chwilę przystaną, pomyślą i popracują nad sobą, co by nie skończyć jak te tutaj...

[zekori]

Napisane przez Tor_Zireael

Może na chwilę przystaną, pomyślą i popracują nad sobą, co by nie skończyć jak te tutaj...

Tym tekstem zwaliłaś mnie z fotela. Ech, wolę już wylewać jad, niż mieć problemy w raju tak jak Ty.
Zresztą to trochę nie fair-wszystkie jak jeden mąż czepiacie się uogólnienia, ale dziewczyny piszące na tym wątku macie za grube, brzydkie laski niewychodzące z domów, bo i po co.

[nicRu]

Małomiasteczkowość... Tak, Tor, a Twoje posty z kolei są przesycone klasą i ociekają bijącą z Ciebie pokorą. Ty sama za to jesteś posągiem piękna wewnętrznego... Jesteś na szarym końcu wśród tych, którzy powinni pouczać (jesteś znana od pewnego momentu na wizażu raczej jako awanturnica), więc może dajmy spokój i niech już żadna strona się nie wypowiada

Kto da zdjęcie podpaski?

[WhiteCherry]

Napisane przez zekori

Tym tekstem zwaliłaś mnie z fotela. Ech, wolę już wylewać jad, niż mieć problemy w raju tak jak Ty.
Zresztą to trochę nie fair-wszystkie jak jeden mąż czepiacie się uogólnienia, ale dziewczyny piszące na tym wątku macie za grube, brzydkie laski niewychodzące z domów, bo i po co.

w swojej krystaliczności nie ogarnęły, że same robią dokładnie to samo

Tor - jeśli uderzasz w moich przyjaciół i ich możliwą utratę, to najpierw zastanów się nad swoimi, bo widocznie nie jesteś aż tak idealna na jaką się kreujesz, jeśli później przydarzają Ci się wspomniane - problemy w raju ;-) i kto lepiej skończył? może czas popracować najpierw nad sobą, a później umoralniać resztę?
my tu o majtkoszortach, a ty wyjeżdżasz z jakimiś problemami egzystencjalnymi.

[Lady in Blue]

Napisane przez Tor_Zireael

Dokładnie, opisywałysmy co ciekawego pojawiło się "na mieście". Dziś np był to pan po 40stce w szarych garniturowych skiepach podciągniętych pod samo kolano i góralskich skórzanych klapkach. Był bezcenny, chłopina

Pamiętam, że zawsze pilnowało się, by watek miał smak.
Żadnego wylewania jadu i personalnych wycieczek... raczej fotki wystających przez przezroczyste leginsy podpasek nakręcały wątek.









Cruel, byłam pewna takiej własnie reakcji na Twoje słowa, że jesteś w UK.
Zawiść, zazdrość i małomiasteczkowość.


Ale myslę, że jest wiele wizażanek, które wejdą, poczytają... i zastanowią się, czy same nie sa zbyt niemiłe i okrutne i czy właśnie tak nie widzą ich inni, czy przez to nie tracą przyjaciół.
Może na chwilę przystaną, pomyślą i popracują nad sobą, co by nie skończyć jak te tutaj...

Nie mierz ludzi swoją miarą Powiedz mi czego tu zazrośćić? Serio się pytam bo nie wiem Twoich kłopotów w raju?

[Ghost19]

Napisane przez demitasse

A mnie rozwalają dziewczyny noszące normalnie po mieście spodenki tak króciutkie że widać im pośladki. No nie wiem...Jakoś to do mnie nie trafia.
Zawsze mi się wydawało że każdy ubiór gdzieś pasuje, a gdzieś nie.Niektórzy chyba o tym zapominają. No albo może ja już jestem po prostu stara.

I panowie w upały też mnie rozwalają. Gdy po mieście chodzą bez koszul/koszulek.Albo nieco starsi koszule rozpinają do końca i na jedno wychodzi.

To ja chyba rozwaliłam część ludu w weekend, bo własnie takie odziałam
Mi się jakoś podobają, a dopóki mi nic nie obwisło to sobie mogę ponosić

http://ladyswaga.blogspot.com/

Ładną ma pupę i mówię to jako dziewczyna

[carmageddon]

ja tam lubie uliczne rozwalacze, przynajmniej jest się z czego pośmiać. Zresztą wydaje mi się, że sama rozwalam wiele osób. a mimo tego, że mam w pracy prawie samych facetów, to nie obywa się bez komentarzy " ale masz sandały sado maso" ale masz żylaste stopy", "czemu nosisz trampki do pracy" - a ja myślałam, że faceci to nie rozróżniają części garderoby, tylko paczą na całokształt. Zresztą to co dzisiaj rozwala może być jutro normą. żałuje tylko, że w moim mieście nie widziałam jeszcze kobit w rajstopach zamiast spodni - to chyba domena większych miast.

Tor_Zireael, jesteś fanką Sapkowskiego?

[Fufka]

No to oczyszczając atmosferę napiszę o rozwalaczce Spotkanej w sklepie ładna, zgrabna, młoda dziewczyna, zadbana, z okiem podkreślonym w sukience, ogólnie można by powiedzieć ok, ale. No właśnie ale... Spod sukienki (czarnej) wystawał biustonosz w zasadzie ze wszystkich stron. Nic, że był granatowy, miał doczepione białe przybrudzone ramiączka, ale pod pachą widać było, wychodzącą fiszbinę wbijająca się w ciało. Nie rozumiem, na prawdę jak tak można? Zakupy żywnościowe "zdrowe", torba z zakupami z douglasa i wszystko niby super, niby o siebie dba, ale jednak niezupełnie. Takie to trochę "dziadowskie".

[klaustynka]

Napisane przez Tor_Zireael

Cruel, byłam pewna takiej własnie reakcji na Twoje słowa, że jesteś w UK.
Zawiść, zazdrość i małomiasteczkowość.

Nie zauważyłam w wypowiedziach dziewczyn nic podobnego Raczej inteligentne odpowiedzi z domieszką ironii (Która jest usprawiedliwiona, ponieważ postawa CruelOrchid w pierwszym poście była trochę wyniosła.).
Znowu przyszłaś ośmieszać się?

[Wampierz]

Napisane przez Tor_Zireael

Pamiętam, że zawsze pilnowało się, by watek miał smak.
Żadnego wylewania jadu i personalnych wycieczek... raczej fotki wystających przez przezroczyste leginsy podpasek nakręcały wątek.


Cruel, byłam pewna takiej własnie reakcji na Twoje słowa, że jesteś w UK.
Zawiść, zazdrość i małomiasteczkowość.


Ale myslę, że jest wiele wizażanek, które wejdą, poczytają... i zastanowią się, czy same nie sa zbyt niemiłe i okrutne i czy właśnie tak nie widzą ich inni, czy przez to nie tracą przyjaciół.
Może na chwilę przystaną, pomyślą i popracują nad sobą, co by nie skończyć jak te tutaj...

Wystające podpaski? Cóż za wyrafinowane poczucie humoru.

I równie duże wyczucie dramatyzmu. Może scenariusze filmowe zacznij pisać.

Np. coś w tym guście: piękna i zdolna dziewczyna zaczyna prowadzić modowego bloga, wyjeżdża za granicę (czy w odwrotnej kolejności) i już zdawalo by się, prawie osiąga szczyt a tu stado zawistnych brzydul z małych miasteczek rzuca jej kłody pod nogi. Na szczęście na ratunek śpieszą jej przyjaciółki blogerki i wszystko kończy się dobrze. Na koniec dostaje zaproszenie na faszyn łik, Lagefeld projektuje dla niej leginsy, a złe forumowiczki zostaja wyrzucone z wizażu.

[dzaga1989]

Odbiegając od tematu: powoli zaczyna mnie drażnić słowo "indygo" Rok temu był wszechobecny kobalt, wcześniej chaber, a teraz indygo. Jeszcze pół bidy, jeśli ktoś naprawdę widzi różnicę między tymi kolorami, ale w większości przypadków jest jak z miętą - co pastelowozielone to na pewno miętowe I tak będą wisiały w jakimś sklepie dwa sweterki w różnych odcieniach niebieskiego, ale i tak obowiązuje termin "indygo" bo inaczej nie będą modne

[Tor_Zireael]

Napisane przez carmageddon

ja tam lubie uliczne rozwalacze, przynajmniej jest się z czego pośmiać. Zresztą wydaje mi się, że sama rozwalam wiele osób. a mimo tego, że mam w pracy prawie samych facetów, to nie obywa się bez komentarzy " ale masz sandały sado maso" ale masz żylaste stopy", "czemu nosisz trampki do pracy" - a ja myślałam, że faceci to nie rozróżniają części garderoby, tylko paczą na całokształt. Zresztą to co dzisiaj rozwala może być jutro normą. żałuje tylko, że w moim mieście nie widziałam jeszcze kobit w rajstopach zamiast spodni - to chyba domena większych miast.

Tor_Zireael, jesteś fanką Sapkowskiego?

uwielbiam

Zawiść, zazdrość i małomiasteczkowość.
Nie zauważyłam w wypowiedziach dziewczyn nic podobnego Raczej inteligentne odpowiedzi z domieszką ironii (Która jest usprawiedliwiona, ponieważ postawa CruelOrchid w pierwszym poście była trochę wyniosła.).
Znowu przyszłaś ośmieszać się?

To się nazywa projekcja...

[anakrk]

Napisane przez Tor_Zireael

Cruel, byłam pewna takiej własnie reakcji na Twoje słowa, że jesteś w UK.
Zawiść, zazdrość i małomiasteczkowość.


Ale myslę, że jest wiele wizażanek, które wejdą, poczytają... i zastanowią się, czy same nie sa zbyt niemiłe i okrutne i czy właśnie tak nie widzą ich inni, czy przez to nie tracą przyjaciół.
Może na chwilę przystaną, pomyślą i popracują nad sobą, co by nie skończyć jak te tutaj...

Ja jestem właśnie taką wizażanką, która nie wypowiada sie na tym wątku, ale od czasu do czasu tu wchodzi. Owszem, nie wszystko mi się tu podoba, ale jakoś Twoje teksty wyjątkowo mnie drażnią. To właśnie z nich bije wyjątkowa wyniosłość i niestety małomiasteczkowość. Zdumiewa mnie to, że Ty naprawdę myślisz, że Wizażanki odpowiedziały w ten sposób dlatego, ze zazdroszczą mieszkania w UK Większość Byrytjek raczej słynie z kiepskiego gustu, a dziewczyny zareagowały na ten kiepski tekst w jedyny możliwy sposób. To raczej Ty powinnaś popracować nad sobą, jeżeli chcesz aby wizażanki nabijały Ci wejścia na blogu, a przecież o to chodzi, prawda? Poza tym jest to wątek o tym, co się nie podoba, a nie odwrotnie. Nie każdy musi lubieć epatowanie golizną i nie musi to od razu oznaczać zazdrości o figurę jej właścicielki...

[Tor_Zireael]

Napisane przez anakrk

Ja jestem właśnie taką wizażanką, która nie wypowiada sie na tym wątku, ale od czasu do czasu tu wchodzi. Owszem, nie wszystko mi się tu podoba, ale jakoś Twoje teksty wyjątkowo mnie drażnią. To właśnie z nich bije wyjątkowa wyniosłość i niestety małomiasteczkowość. Zdumiewa mnie to, że Ty naprawdę myślisz, że Wizażanki odpowiedziały w ten sposób dlatego, ze zazdroszczą mieszkania w UK Większość Byrytjek raczej słynie z kiepskiego gustu, a dziewczyny zareagowały na ten kiepski tekst w jedyny możliwy sposób. To raczej Ty powinnaś popracować nad sobą, jeżeli chcesz aby wizażanki nabijały Ci wejścia na blogu, a przecież o to chodzi, prawda? Poza tym jest to wątek o tym, co się nie podoba, a nie odwrotnie. Nie każdy musi lubieć epatowanie golizną i nie musi to od razu oznaczać zazdrości o figurę jej właścicielki...

Istnieje też takie pojęcie jak wyparcie
Jest też coś takiego jak nieświadomość...

[Kadin_]

Napisane przez Tor_Zireael

Istnieje też takie pojęcie jak wyparcie
Jest też coś takiego jak nieświadomość...

Istnieje też takie pojęcie jak natręt
Jest też coś takiego jak upierdliwość...

[zekori]

Napisane przez Tor_Zireael

Istnieje też takie pojęcie jak wyparcie
Jest też coś takiego jak nieświadomość...

Jest też głupota.

[minthema]

Tor, skończ już się kompromitować. A przynajmniej w tym wątku.

[Lady in Blue]

Tor, do tej swojej śmiesznej listy dodaj punkt "nabrać dystansu do siebie" I bardziej popracuj nad punktem 20 Punkt 16 ewidentnie ci nie wychodzi skoro przyłazisz tu i wylewasz swoje żale

[magyarparaszt]

Napisane przez Tor_Zireael

Istnieje też takie pojęcie jak wyparcie
Jest też coś takiego jak nieświadomość...

I chamstwo.

[nicRu]

Tor, też nas cieszy, że owo wyparcie stosujesz. Zarzuć fotką podpaski w legginsach


Btw - jestem ciekawa czy dalej panuje trend "dół czarny, góra biała! co z tego, że stringi i stanik! przecież kolory >>na galowo!<<" Przekonamy się już za 1,5 tygodnia

[Mother Hedgehog]

Napisane przez minthema

coś w tym jest!
ale taka piżamka zimą, nooo to byłoby coś jestem okropnym zmarźluchem więc jak zimą podwinie mi się koszulka/piżama albo wysunie nogawka spod skarpety (tak. zimą śpię w skarpetach. grubych. tą zimą nawet sypiałam z kilkoma parami naraz. tak, nakładam je na nogawki piżamy. żeby nie zmarznąć. tak, rano wyglądam jak debil. współczuję tego widoku mojemu przyszłemu mężowi) to od razu cała się trzęsę.

Wierz mi, mąż będzie działał jak grzejnik. Skarpetki zamienisz na topless lub nagość.

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez lalalabamba

Nie wiem czy było
http://metromsn.gazeta.pl/Gwiazdy/56...sci___,,7.html

Przez chwilę myślałam, że patrzę na Dodę.

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez WhiteCherry

wieś tańczy i śpiewa ;-)

btw. tam wszyscy z cycorami na wierzchu.
http://e5.pudelek.pl.sds.o2.pl/69c3c...7169ba0a4f87e2
http://e5.pudelek.pl.sds.o2.pl/21686...0f40a2d0be383e

żenua

Chyba tylko Doda dobrze wyglądała - jak na nią (no ale gorset wpija jej się w środek piersi).

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez pannaleksandra

Czyli osoby z krótkimi nogami nie powinny nosić butów na wysokich obcasach?

Mogą ale nie gdy platforma sprawie, że ich stopy wyglądają na prawie tak długie jak łydki - to jest komiczne.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez Tor_Zireael

White Cherry, taka ciekawostka - sukienka Ewy jest od projektantki i to znanej, Ewa podawała, ale już nie pamiętam... Cholera nie dojechałam na ten ślub, może bym się załapała na Pudelka

Ja podziękuję za taką projektantkę. Czemu jak coś jest od niby projektanta, nie może zostać skomentowane jako tragedia?

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez nicRu

To niech dziewczyny pokazują tyłki, ale jeśli to moda albo lifestyle, to kiepska ta moda, nie mówiąc o lifestyle'u

Widocznie nie mają w sobie nic piękniejszego albo pupa tak mocno zasłania im te prawdziwe piękno, że skupiają się tylko na niej

[Tor_Zireael]

Chyba za bardzo sobie schlebiasz Lady in Blue. Nie wywołujecie u mnie najmniejszej reakcji, bo ani te wrzuty inteligentne, ani przemyślane, ani celne... ot zwykłe chamstwo, a że dziś się byczę i dopiero na czternastą mam kosmetyczkę, to zaglądam z ciekawości poczytać te głupoty.

Jak bardzo byście się nie starały, wywołujecie na mojej twarzy już tylko uśmiech politowania.

I piszcie do woli o mojej "głupocie", "chamstwie", "małomiasteczkowości" . Ciekawie się czyta takie wymysły. Szczególnie, że pisząc to co piszecie... piszecie wyłącznie o sobie, a ktoś, kto to z boku czyta łapie się za głowę. Bo to szokuje i zniesmacza... później zaczyna bawić, bo w końcu ludzka tępota i ograniczenia zawsze wzbudzają śmiech.

Ja podziękuję za taką projektantkę. Czemu jak coś jest od niby projektanta, nie może zostać skomentowane jako tragedia?

Pewnie, że może. To była sucha informacja.

[Kadin_]

Napisane przez Tor_Zireael

Chyba za bardzo sobie schlebiasz Lady in Blue. Nie wywołujecie u mnie najmniejszej reakcji, bo ani te wrzuty inteligentne, ani przemyślane, ani celne... ot zwykłe chamstwo, a że dziś się byczę i dopiero na czternastą mam kosmetyczkę, to zaglądam z ciekawości poczytać te głupoty.

Jak bardzo byście się nie starały, wywołujecie na mojej twarzy już tylko uśmiech politowania.

I piszcie do woli o mojej "głupocie", "chamstwie", "małomiasteczkowości" . Ciekawie się czyta takie wymysły. Szczególnie, że pisząc to co piszecie... piszecie wyłącznie o sobie, a ktoś, kto to z boku czyta łapie się za głowę. Bo to szokuje i zniesmacza... później zaczyna bawić, bo w końcu ludzka tępota i ograniczenia zawsze wzbudzają śmiech.



Pewnie, że może. To była sucha informacja.

Nawzajem kochanie ty moje