Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XI

[magdaef]

Aerien, gratuluję udanej wizyty! Cieszę się razem z Tobą

Ale Was dziewczyny wzięło na wspomnienia U mnie na studniówce, to szczerze mówiąc trend się kompletnie odwrócił...Było kilkanaście dziewczyn w długich sukniach, ale większość nie tyle w krótkich co...z dupskiem na wierzchu Moim zdaniem jednak nie wypada, w końcu to bal i uroczystość szkolna.

Wklejam Wam nasze zdjęcie - wyglądałam koszmarnie i żal mi było siebie samej, jak wychodziłam z domu Chyba nigdy wcześniej i nigdy później tak mnie nie skrzywdził fryzjer

[peperonik]

Napisane przez aerien83

I już po wizycie.

Miałam dziś usg III trymestru, czyli wszystkie pomiary, sprawdzanie tętna, pępowiny, wszystko w normie, płeć po raz kolejny potwierdzona , nawet z usg córcia tydzień starsza. Waży 1656g.

Widziałam buźkę Niby 2d ale tak wyraźnie było widać oczęta, nosek, usta i bródkę Jestem zakochana Sprawdził czy z usteczkami wszystko ok i jest ok. Ta bródka to po prostu sama słodycz mówię Wam I poliki przesłodkie aaaa

Na infekcję dostałam jakieś globulki.

No i pytałam o cc, i nie powiedział nie Światełko w tunelu, jestem przeszczęśliwa.

Następna wizyta 29 września, wyjątkowo w sobotę.

Wciąż nie mogę się otrząsnąć po tej wizycie, byłam taka jakaś zdenerwowana. Ale szczęśliwa jestem jak nie wiem co

Today kurcze szkoda że bez usg
emylka brawa za wyniki

A jak inne wizytujące dziś dziewczyny?

super ,ze wizyta udana

Napisane przez ImmortalWoman

super!


ja tez po wizycie:
W sumie to nic specjalnego nie powiedział.... posłuchaliśmy serduszka zważył +2 kg i ciśnienie zmierzył... nadal mam lekka anemię, ale nie jest aż tak źle... Zdenerwował mnie strasznie bo "przeoczył" ostatnio zalecenie badania glukozy i antygenu HBS i wielce zdziwiony że to nie jest zrobione. Jak to określił: jego zanidbanie.... a czego on nie zaniedbuje... denerwuje mnie już ten lekarz wogóle po tej wizycie jakiegos dołka złapałam

kochana badania nadrobisz,a zadnych zlych wiesci nie ma i to najwazniejsze moj tez ostatnio jakis spiacy chyba,bo sama sie o glukoze upomnialam , dzieki Wam tu na forum zreszta
jak to trzeba sie kurde na wszystkim znac! gdyby nie Wy to by czlowiek juz dawno sie w tej ciazy zgubil
Powiem Wam,ze sporo informacji z wczorajszej sr juz znalam z forum i tylko sie potwierdzaly. Jestescie niezastapione
Za tydzien moze juz kupimy meble do pokoiku malej i jej pomalujemy i wyszykujemy jestesmy tylko od kolezanki z samochodem uzaleznieni,zeby nas z ikei przywiozla z komodami i fotelem i bierzemy sie do dziela. Dzwonila mama,ze przysle po weekendzie kase na mebelki
Lece z psami.
ps.
perelko sliczna sukienke znalazlas,czy mozesz link podrzucic,bo chcialam sie w cenach zoientowac,bo wlasnie w tym stylu chce kiecke

[Sola1]

Napisane przez peperonik

:

kolezanka rodzila na Madalinskiego, a nawet dwie,ale jedna to ma tam przyjaciolke ginekolog, wiec jej cesarke robila (miala wskazania,jakies torbiele) no to wiadomo,ze super opinie miala po, a druga juz bez znajomosci, to do porodu bardzo zadowolona, porod sredni,ale to przez komplikacje,bo personel stanal na wysokosci zadania, a po porodzie jej sie nie podobalo,bo uwaza,ze troche juz ja olali,jak urodzila i tyle wiem, ale jak wiemy wszystko zalezy od ludzi i ich humoru na dana chwile.

Ja mam wrażenie, że ogólnie o ile w większości szpitali kobiety raczej nie skarżą się na opiekę podczas samego porodu to takie olewanie jest zwykle po porodach. Ale nawet jak się opłaci położną do porodu to potem i tak trzeba dodatkowo płacić za każde 12 h opieki ( u nas chyba ok. 400 zł - 500 zł).
Jeśli chodzi o samą opiekę położnej to różnica polega na tym, że jak się zapłaci to ma się jedną położną od początku do końca porodu, a jak nie - to jak kończy się zmiana ( koniec pracy) to przychodzi nowa. Położna nam mówiła - czy płacimy czy nie to tak naprawdę opieka niczym się nie różni poza tym wyżej ( nie powinna przynajmniej). Jak to jest w praktyce to zobaczymy

[madzius90]

Ja studniówkę miałam spapraną przez mojego ówczesnego chłopaka- swoją drogą niedoszłego (całe szczęście ) męża
Później musiałam się za niego wstydzić w szkole, bo przecież na studniówce, nie dość, że były dziewczyny z mojej klasy ze swoimi partnerami, to jeszcze chłopaki z technikum, z którymi miałyśmy studniówkę, to jeszcze nauczyciele i rodzice, którzy nas "pilnowali"

[Swarovska]

o mamusiu! znowu nowy wątek

Witajcie
Miałam dzisiaj wizytę u ortopedy, i mam wskazania do cc cięcia wpisał mi to w kartę ciąży chociaż byłam pewna, że nie będzie żadnych przeciwwskazań do porodu naturalnego, bo mam "tylko" wypukline na krążku między kręgowym i czasem bóle kręgosłupa z tego powodu, zapytałam się go czy nie lepiej byłoby rozwiązać moją ciąże poprzez cc, a on bez problemu wpisał mi to do karty.
Bardzo się cieszę z cesarki, może to dla niektórych z was dziwne ale nie chciałam rodzić naturalnie i każda z nas powinna mieć wybór jak chce urodzić...

[Sola1]

Napisane przez peperonik

super ,ze wizyta udana

Za tydzien moze juz kupimy meble do pokoiku malej i jej pomalujemy i wyszykujemy jestesmy tylko od kolezanki z samochodem uzaleznieni,zeby nas z ikei przywiozla z komodami i fotelem i bierzemy sie do dziela. Dzwonila mama,ze przysle po weekendzie kase na mebelki
Lece z psami.
ps.

Super My też niedługo bierzemy za zakupy Nie mogę się doczekać

[madzius90]

Napisane przez magdaef

Ale Was dziewczyny wzięło na wspomnienia U mnie na studniówce, to szczerze mówiąc trend się kompletnie odwrócił...Było kilkanaście dziewczyn w długich sukniach, ale większość nie tyle w krótkich co...z dupskiem na wierzchu Moim zdaniem jednak nie wypada, w końcu to bal i uroczystość szkolna.

To już przesada
U nas była taka jedna- ale ona była partnerką chłopaka z technikum
Pamiętam, jak się trzęsła jak osika z zimna i cycki na wierzchu, wszyscy patrzyli na nią jak na kosmitkę

Ja miałam sukienkę do kolana, ale nie mam jakiegoś normalnego zdjęcia na laptopie, żeby pokazać

Napisane przez magdaef

Wklejam Wam nasze zdjęcie - wyglądałam koszmarnie i żal mi było siebie samej, jak wychodziłam z domu Chyba nigdy wcześniej i nigdy później tak mnie nie skrzywdził fryzjer

Jak dla mnie wyglądałaś ślicznie

[ausente]

Napisane przez madzius90

Ja studniówkę miałam spapraną przez mojego ówczesnego chłopaka- swoją drogą niedoszłego (całe szczęście ) męża
Później musiałam się za niego wstydzić w szkole, bo przecież na studniówce, nie dość, że były dziewczyny z mojej klasy ze swoimi partnerami, to jeszcze chłopaki z technikum, z którymi miałyśmy studniówkę, to jeszcze nauczyciele i rodzice, którzy nas "pilnowali"

u mnie byly przeboje ze studniówką. Bo ja mialam w ogole nie isc bo nie chcialam, zdecydowalam sie 2 tygodnie przed ,że ide i akurat kolega zrezygnowal i wskoczylam na jego miejsce. . Ale co do partnera... to mój się w dzień studniówki zmienił w sumie dobrze ze ten poszedl, po studnióce zaczął byc mym "mezczyzna" na miesiac czasu A dzien przed studniówka poszłam na impreze z której wrocilam o .... 10 rano ;/ i u fryzjera zasnelam. A swoja droga zje... mi moja wizje fryzury i mi sie nie podobal moj irokez
a ja tez sie modlilam tylko o to zeby ten moj partner nie zrobil mi tam jakiegos przypalu ;/ ale naszczescie nie bylo zle, procz tego ze dyrektora wyslala nasza wychowaczynie do nas ze ma nam zabrac wodke. Ale ze ja bylam z nia na TY to pow tylko ze mamy ja schowac

[Pani_Jasiowa]

Gratuluję wizyt dziewczynki!

Ja tez juz po swojej: Z Młodym wszystko ok, lekarz nie mógł go zważyc, zmierzyć bo mały szalał i sie nie dało, pieron jeden Ale jest słodki te rączki i nożki Szyjka długa i zamknięta.

Rozmawiałam o cc i wystraczyło jego spojrzenie i juz wiedziałam na co się zanosi. Nie popiera i nie zrobi, chyba ze w trakcie coś sie wydarzy i będzie trzeba. Jak powiedział :Ma pani szeroką miednicę i tam na dole wszystko ok, że nie ma przeciwwskazań do sn/, nic tylko dzieci rodzić pani moze:

Jestem niepocieszona

[MiciaKicia]

Napisane przez ausente

wygodnie Ci było w długiej ? bo mi juz pozniej nie bardzo
nie liczac tego ze buty sciaglam juz po godzinie studniówki i bylam w nich pozniej raz, to do drugiego bloku szlam chyba 15 min
a gdzie ty do licuem chodzilas?

hmm tak sobie ;P ale buty to mnie obgniotły niemiłosiernie
ja do herberta chodziłam

Napisane przez Today_Tommorow

MiciaKicia powiem Ci ze Twoj TZ jest troszke podobny do mojego M. (oczywiscie jak byl troszke mlodszy)

MiciaKicia & austene slicznie dziewuszki wygladalyscie, ja juz mojej studniowki nie pamietam, hehe bo bylam chyba z 3 godz tylko i wybylam w takiej sukni na balety pamietam. Ubaw byl jak nic

haha no widzisz już któraś z kolei mi pisze, że mój do kogoś podobny

Napisane przez magdaef

Wklejam Wam nasze zdjęcie - wyglądałam koszmarnie i żal mi było siebie samej, jak wychodziłam z domu Chyba nigdy wcześniej i nigdy później tak mnie nie skrzywdził fryzjer

no co Ty? czemu koszmarnie? wez wez

Napisane przez Swarovska

o mamusiu! znowu nowy wątek

Witajcie
Miałam dzisiaj wizytę u ortopedy, i mam wskazania do cc cięcia wpisał mi to w kartę ciąży chociaż byłam pewna, że nie będzie żadnych przeciwwskazań do porodu naturalnego, bo mam "tylko" wypukline na krążku między kręgowym i czasem bóle kręgosłupa z tego powodu, zapytałam się go czy nie lepiej byłoby rozwiązać moją ciąże poprzez cc, a on bez problemu wpisał mi to do karty.
Bardzo się cieszę z cesarki, może to dla niektórych z was dziwne ale nie chciałam rodzić naturalnie i każda z nas powinna mieć wybór jak chce urodzić...

ooo hej

ja na studniówce bnyłam z moim już ex, z ktrym miałam brać ślub 29.10.2011

[Lonia89]

Ja to nie mam zjdec na kompie bo mi mój usunał;p bo były ztamtym chłopem ;/ i mam tylko te co dostalismy od fotografa i jeszcze płyte na okładce której umiescił mnie i byłego normalnie jak slubne, tak kazdy był niezadwolony z tej okładki ze masakra;/

[madzius90]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Gratuluję wizyt dziewczynki!

Ja tez juz po swojej: Z Młodym wszystko ok, lekarz nie mógł go zważyc, zmierzyć bo mały szalał i sie nie dało, pieron jeden Ale jest słodki te rączki i nożki Szyjka długa i zamknięta.

Rozmawiałam o cc i wystraczyło jego spojrzenie i juz wiedziałam na co się zanosi. Nie popiera i nie zrobi, chyba ze w trakcie coś sie wydarzy i będzie trzeba. Jak powiedział :Ma pani szeroką miednicę i tam na dole wszystko ok, że nie ma przeciwwskazań do sn/, nic tylko dzieci rodzić pani moze:

Jestem niepocieszona

Cieszę się, że wszystko ok

[magdaef]

Napisane przez ausente

u mnie byly przeboje ze studniówką. Bo ja mialam w ogole nie isc bo nie chcialam, zdecydowalam sie 2 tygodnie przed ,że ide i akurat kolega zrezygnowal i wskoczylam na jego miejsce.

Ja też jakoś nie miałam ochoty iść na moją studniówkę. Wszyscy się tym ekscytowali, a moje grono było jakoś poza. Ale poszliśmy i bawiliśmy się nawet nieźle - bez szału, ale dało się wytrzymać

Napisane przez MiciaKicia

no co Ty? czemu koszmarnie? wez wez

Ja byłam gotowa nie iść, jak zobaczyłam się w lustrze I od razu na starcie miałam naburmuszoną minę. Co prawda nie traktowałam tej studniówki jako imprezy roku, więc trochę to olałam, ale nikt nie lubi się rozczarować przed wyjściem...a u mnie tak: sukienka była zwężana i kompletnie straciła fason, na głowie miałam mieć tylko francuza i nic więcej, ale fryzjerka miała wizję (twierdziła, że musi zrobić fale, bo one do wieczora się rozlecą i zostaną tylko podniesione włosy...szkoda, że wylała na nie 8 butelek lakieru i nie puściły) , a kosmetyczka zrobiła mnie na róż...cóż :brzyda l: Dobrze, że przed ślubem zajęły się mną odpowiednie osoby.

[advena85]

Oszalałyście! 44 strony przez 1,5 dnia!

[MiciaKicia]

ide na got to dance ;]
wpadne na przerwe reklamową

[ausente]

Napisane przez MiciaKicia

hmm tak sobie ;P ale buty to mnie obgniotły niemiłosiernie
ja do herberta chodziłam

haha no widzisz już któraś z kolei mi pisze, że mój do kogoś podobny

ja na studniówce bnyłam z moim już ex, z ktrym miałam brać ślub 29.10.2011

no mi bylo niewygodnie strasznie w tej dlugiej
aa to juz sie domyslam skad znasz Zabawe ;p
no mnie twój mężczyzna tez kogos przypomina ,tylko nie wiem kogo ;d

uuu,to tez powaznie bylo z exem
gdybym wiedziala ze tego nie poczytaja tu jacys dziwni ludzie,to bym wam opowiedziala o moim toksycznym zwiazku,ale ... wole nie ryzykowac

[madzius90]

Moją mamę rozkłada choróbsko jakieś, mam nadzieję, że ja niczego nie złapię

[MiciaKicia]

Napisane przez ausente

no mi bylo niewygodnie strasznie w tej dlugiej
aa to juz sie domyslam skad znasz Zabawe ;p
no mnie twój mężczyzna tez kogos przypomina ,tylko nie wiem kogo ;d

uuu,to tez powaznie bylo z exem
gdybym wiedziala ze tego nie poczytaja tu jacys dziwni ludzie,to bym wam opowiedziala o moim toksycznym zwiazku,ale ... wole nie ryzykowac

zawsze mozesz na fb
moj poprzedni tez byl toksyczny ;/

[magdaef]

Napisane przez madzius90

Moją mamę rozkłada choróbsko jakieś, mam nadzieję, że ja niczego nie złapię

Ostatnio widziałam w ulotce z apteki chyba jakąś nowość - Prenatal GripCare. Podobno i w razie choroby i profilaktycznie, także może warto się zaopatrzyć, jak macie jakichś chorych wokół siebie... Zwłaszcza, że teraz jesień, to okres zwiększonej podatności na wszelkie choróbska.

[ausente]

Napisane przez magdaef

Ja też jakoś nie miałam ochoty iść na moją studniówkę. Wszyscy się tym ekscytowali, a moje grono było jakoś poza. Ale poszliśmy i bawiliśmy się nawet nieźle - bez szału, ale dało się wytrzymać



Ja byłam gotowa nie iść, jak zobaczyłam się w lustrze I od razu na starcie miałam naburmuszoną minę. Co prawda nie traktowałam tej studniówki jako imprezy roku, więc trochę to olałam, ale nikt nie lubi się rozczarować przed wyjściem...a u mnie tak: sukienka była zwężana i kompletnie straciła fason, na głowie miałam mieć tylko francuza i nic więcej, ale fryzjerka miała wizję (twierdziła, że musi zrobić fale, bo one do wieczora się rozlecą i zostaną tylko podniesione włosy...szkoda, że wylała na nie 8 butelek lakieru i nie puściły) , a kosmetyczka zrobiła mnie na róż...cóż :brzyda l: Dobrze, że przed ślubem zajęły się mną odpowiednie osoby.

u mnie tez wszyscy podnieceni i zachwyceni a ja tak olewczo,ale w koncu sie wybawilam fajnie ;d do samego konca na parkiecie,ale to tez dlatego ze moje dziewczyny byly. I chyba wodka podzialala [ gdzie ja nigdy wodki nie pilam bo nie lubilam, to na studniówce wypiliśmy 8 flaszek na 4 osoby. A nie czulam tego ze jestem pijana, dopiero zobaczylam to na .... filmiku ze studniowki

Kochana , ja mialam to samo. Tyle ze tak , sukienka skracana bo ja za malutka ,pozniej jak sie okazalo jak sciaglam buty ze ja deptalam i musialam podtrzymywac. Włosy - mialam miec zupelnie innego irokeza i nie taka grzywke [ zaraz jak znajde to wkeleje jakiego mialam miec] , malowalam sie sama,a ze zasypialam to mi to troche nie wyszlo. Teraz bym zupeeeelnie inaczej sie ubrala uczesala , pomalowala

[ausente]

o mniej wiecej taki mial byc. A ona mi tak glowe pospinala,ze na drugi dzien az wlosy mnie bolały

[madzius90]

Napisane przez magdaef

Ostatnio widziałam w ulotce z apteki chyba jakąś nowość - Prenatal GripCare. Podobno i w razie choroby i profilaktycznie, także może warto się zaopatrzyć, jak macie jakichś chorych wokół siebie... Zwłaszcza, że teraz jesień, to okres zwiększonej podatności na wszelkie choróbska.

No własnie chyba na ten okres zachorowań trzeba będzie się w coś profilaktycznego zaopatrzeć

[landi0909]

No, nie dość że problemy z utrzymaniem ciąży to jeszcze się zaraziłam od siostrzeńca. I weekend przed nami...

[madzius90]

Napisane przez landi0909

No, nie dość że problemy z utrzymaniem ciąży to jeszcze się zaraziłam od siostrzeńca. I weekend przed nami...

O nie
Trzymaj się kochana

[halwaya]

WOLNOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

Udało się i nie poryczałam się hehehe.. poszłam ładnie pożegnać się z przełożonymi i podziękowałam za wsparcie, bo faktycznie przerwy na żądanie, wizyty u lekarza bez konieczności udowadniania, że faktycznie mam.. zmiana obowiązków, gdy gorzej się czułam.. byłam naprawdę świetnie traktowana.

Teraz będę miała więcej czasu.. chyba się rozleniwię zupełnie..
Mój tż już się cieszy na domowe obiadki - tak.. muszę odkurzyć książkę kucharską

A co do studniówki - ja też na swojej nie byłam - po pierwsze nie lubiłam ludzi z mojej klasy, po drugie z moim ówczesnym chłopakiem byliśmy zbyt alternatywni, żeby uczestniczyć w takiej imprezie.. i tak wolałam szaleć poza szkołą i z ludźmi z którymi mnie łączy coś więcej niż to, że mamy razem zajęcia. A w LO się ładnie wyszumiałam

[ausente]

nic kochane moje ja lece
zarz przyjdzie po mnie kumpela , a pozniej do TŻ
bede moze jutro,a jak nie to dopeiro w poneidzialek.

Landii - kuruj się

papa dziewczynki Nie szaleć za bardzo w weekend !

[peperonik]

Napisane przez Sola1

Super My też niedługo bierzemy za zakupy Nie mogę się doczekać

super, to czekam na zdjecia i oczywiscie ja tez wstawie,jak skonczymy
Co do spotkania, to szkole mam we wtorki i czwartki, wiec pozostale dni sa spoko,tylko musze sie wykurowac z kataru,zeby Was nie zarazic

Napisane przez Pani_Jasiowa

Gratuluję wizyt dziewczynki!

Ja tez juz po swojej: Z Młodym wszystko ok, lekarz nie mógł go zważyc, zmierzyć bo mały szalał i sie nie dało, pieron jeden Ale jest słodki te rączki i nożki Szyjka długa i zamknięta.

Rozmawiałam o cc i wystraczyło jego spojrzenie i juz wiedziałam na co się zanosi. Nie popiera i nie zrobi, chyba ze w trakcie coś sie wydarzy i będzie trzeba. Jak powiedział :Ma pani szeroką miednicę i tam na dole wszystko ok, że nie ma przeciwwskazań do sn/, nic tylko dzieci rodzić pani moze:

Jestem niepocieszona

Jasiu, nie wiem jak Cie pocieszyc, bo to sa dobre wiesci,ze masz swietne warunki do rodzenia,ale wiem ,ze chcialas cesarke,wiec przykro mi,ze nic nie zalatwilas,ale moze jeszcze nie wszystko stracone.

Napisane przez MiciaKicia

ide na got to dance ;]
wpadne na przerwe reklamową

tez ogladam

[natallkaa]

Napisane przez landi0909

No, nie dość że problemy z utrzymaniem ciąży to jeszcze się zaraziłam od siostrzeńca. I weekend przed nami...

Landi tego się niestety obawiałam
kuruj się kochana

[MiciaKicia]

Napisane przez halwaya

WOLNOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!

Udało się i nie poryczałam się hehehe.. poszłam ładnie pożegnać się z przełożonymi i podziękowałam za wsparcie, bo faktycznie przerwy na żądanie, wizyty u lekarza bez konieczności udowadniania, że faktycznie mam.. zmiana obowiązków, gdy gorzej się czułam.. byłam naprawdę świetnie traktowana.

Teraz będę miała więcej czasu.. chyba się rozleniwię zupełnie..
Mój tż już się cieszy na domowe obiadki - tak.. muszę odkurzyć książkę kucharską

no to teraz bedzie czas na wizaz hahaha

Napisane przez ausente

nic kochane moje ja lece
zarz przyjdzie po mnie kumpela , a pozniej do TŻ
bede moze jutro,a jak nie to dopeiro w poneidzialek.

Landii - kuruj się

papa dziewczynki Nie szaleć za bardzo w weekend !

to Ty tam zabardzo nie zaszalej :PP

[perelka_np]

Napisane przez peperonik

perelko sliczna sukienke znalazlas,czy mozesz link podrzucic,bo chcialam sie w cenach zoientowac,bo wlasnie w tym stylu chce kiecke

Proszę bardzo http://allegro.pl/bezowa-sukienka-su...571019040.html