MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VI - czekamy na pierwsze maluszki!!

[scarlett26]

Napisane przez nestelle

jesteś kretynką .

trzymam z całego serca aby wszystko było dobrze , .

A ty jesteś bezczelna

[ObserwujeCie]

Bry kochane !

A ja wczoraj wybrałam się na długi zimowy spacer, z moją Mamą i jej psem i po kilku godzinach łażenia totalnie rozbolał mnie kręgosłup, na szczęście w nocy było ok i po dotlenieniu pyłami spałam jak suseł, ale przez chwilę się wystraszyłam że już mi tak zostanie Pewnie za dużo przystawania w miejscu było, a przystawania to moje ciało teraz nie lubi. Chodzić tak, stać nie

Napisane przez bzinka

Dziewczyny wróciłam z usg 3d/4d. W sumie wszystko wyszło prawidłowo, przepływy itd. ale mała nie bardzo rośnie Zmartwiliśmy się bardzo. 31 tydzień skończony a ona waży trochę ponad 1300g. Lekarz powiedział,że jest 2 tygodnie do tylu i muszę kontrolować jej wzrost przez usg co 2 tygodnie, bo to może być jakaś hipo coś tam i może trzeba leki brać. Smutno mi i mam skichany humor. Jutro mam wizytę u mojego lekarza z wynikami badań, wynikami okulistki i wynikami tego usg i zobaczymy co powie.

bzinka a ile Ty ważyłaś jak się urodziłaś ? Mi się wydaje że Ty chyba drobna jesteś też - zauważyłam gdzieś rozmiar butka na blogu 35 więc może taka wasza uroda ? Powiedz lekarzowi koniecznie jaką miałaś wagę urodzeniową bo dla nich to też jest ważna informacja.., u mnie też mogliby się stresować rozmiarem Dziedzica - że ten znowu duży, ale ponieważ ja miałam pod 4 kilo to są spokojni.

Napisane przez Zaciazona

O ja dziekuje, od dzis zaczelam moj urlop macierzynski i stram sie was nadrobic i wlasnie odkrylam, ze zaczelyscie juz nowy watek.... to oznacza, ze mam 70 STRON do nadrobienia!!!! O szaolne!! A i nadal nie ma mnie na liscie, prosze od opisanie
Magda lat 30, termin na 16/03 urodze Milenke

Wracam do nadrabiania... Odezwe sie jak nadrobie, a umieram z ciekawosci czy juz sie jakas nie wypakowala!!!

No no, jak nadrobisz to

Napisane przez strippi

Czy ja zwariowałam?

hormonki, oczekiwanie, blisko finiszu, wszystko w normie - też tak czasem mam że jak mnie teraz zaatakują emocje, to nie da się bronić. Głowa do góry, nic Ci nie będzie i będziesz za niedługo tuliła do siebie i Michałka i Julkę

Napisane przez Chanel_Coco

To chyba hormony tak szaleją...bo nie widzę innego sensownego wytłumaczenia

też obstawiam hormony ale rano zawsze jest lepiej !

Napisane przez Agnjeska

Dziewczyny... leżę sobie w łóżku i naglę czuję taki jakby hm pyk i coś mokrego polało mi się na nogi... przez chwile nie jarzyłam a potem wielkie aaa wody?!
Choroba pociekło mi dość trochę i teraz nawet się sączy. Zadzwoniłam do położnej ma zaraz być. Mam jednak nadzieję że to fałszywy alarm bo jest zdecydowanie za wcześnie... to dopiero 35 tydzień!~
Chwilowo jestem przerażona.

Dobrze że już w szpitalu ! Nasz Ty czarny koniu ! Kciuki żeby wszystko było ok Aczkolwiek uważam, że córka ma złe wyczucie czasu, przecież Tobie się miało dopiero wolne w tym tygodniu zacząć !

Napisane przez Malpka

a dziś wieczorem wizyta tak więc trzymać kciuki ! [COLOR="Silver"]

Napisane przez Agnjeska

W szpitalu jestem i czekam na ktg... Wody dalej się sącza... Eh...

Napisane przez monicca1989

Witajcie
Wczoraj odebrałam wyniki, pisałam Wam miesiąc temu, że morfologi nie kazał mi robić na tą wizytę ale stwierdziłam, że zrobię bo wtedy poprawiła się z 10,9 na 12,8 i nawet podejrzewałam jakąś pomyłkę w laboratorium hehe a wczoraj szok hemoglobina 14,0!

za wyniki.

Napisane przez Luna0

ale nie płacze, bo nie mam na to czasu, nie moge się załamać, jestem twardsza niż kiedykolwiek. Ale wiem że jak TŻ przyjedzie to zamiast być szczęśliwą pewnie wszystko mi puści i będę beczeć 3 dni
!

za ducha walki, i kciuki żeby dzieciak poczekał na Tatę grzecznie !

[Moderna]

Napisane przez Agnjeska

Pani tak od razu...
Leze pod tym ktg już ponad pół h... Skurcze lekkie mi co 10 min wychodzą... Przerażenia ciąg dalszy bo mi powiedzieli że jak się rozkreci to nie będą zatrzymywać akcji (tak robią do 34 tyg)...
Eh.
Przynajmniej mam neta w telefonie. Póki dam radę mogę sobie pisać...

ojejj.. trzymam mocno kciuki by bylo dobrze

a jak akcja sie nie rozkreci, to co robia w takim przypadku, wywoluja czy czekaja - jezeli tak, to jak dlugo mozna jezsce utrzymac ciaze bez wod?

[mariolci]

Napisane przez anika_s

ja przez 8 lat w jednej pracy nie byłam nawet raz z L4
a teraz planuję popracować do połowy marca - zobaczymy jak będzie


Czy was też już bolą ruchy dzidziusia??? to juz nie jest takie przyjemne
albo noga czy ręka w pachwinie, takie wygibasy mała uskutecznia że mam wrażenie że pęknie mi brzuch a kopniaki mi takie sprzedaje że szok!

ja przez 7 lat pracy w jednej firmie tez nie byłam ani razu na zwolnieniu chorobowym

a ruchy małego, oo tak czasami bolą, jak sie tak mocno wygnie koło pępka to aż wrrrr czasami, albo jak kopa da mocnego po pecherzu tylko nie wiem czym bo siedzi posladkowo to mam wrazenie ze mi pęcherz wypadnie hi , mój mały rozbójnik

[ObserwujeCie]

scarlett po co Ty tu przyłazisz , zrozum że nie interesuje nikogo co u Ciebie, Twoje historyjki, jakie masz poglądy, czy rzygasz, czy nie rzygasz itp. Nie masz jakiejś ambicji / dumy żeby nie wpychać się na siłę tam gdzie Cię nie chcą ? No takiej patologi to ja dawno nie widziałam.... i jeszcze będziesz tu kobitkom przed porodem wypisywać o realność śmierci przy porodzie... żenujące to.

[scarlett26]

Napisane przez Moderna

ojejj.. trzymam mocno kciuki by bylo dobrze

a jak akcja sie nie rozkreci, to co robia w takim przypadku, wywoluja czy czekaja - jezeli tak, to jak dlugo mozna jezsce utrzymac ciaze bez wod?

To zależy jak duże jest ryzyko infekcji wewnątrzmacicznej

[misiulka06]

witam się... słoneczko za oknem choć mimo to lekki mrozik dokazuje.

[Agnjeska]

Moderna na razie czekają. Przenieśli mnie już do pokoju... I zobaczą jak wieczorem ... Teraz czekamy... Czyli najgorsza część...

[ObserwujeCie]

Aga dobrze że masz internet

[czarny flamaster]

Napisane przez Moderna

ojejj.. trzymam mocno kciuki by bylo dobrze

a jak akcja sie nie rozkreci, to co robia w takim przypadku, wywoluja czy czekaja - jezeli tak, to jak dlugo mozna jezsce utrzymac ciaze bez wod?

W SR położna nam mówiła, że jeśli odejdą wody, to do 24 godzin powinien nastąpić poród. Możemy np. przyjść po 2 godzinach jeśli zaczną się skurcze i są regularne, ale jeśli odeszły i nic nie zaczyna się dziać, to jedziemy od razu.

Będę zaraz śmigać do Biedronki, widziałam na jakimś blogu fajne kosmetyczki (4szt za 30zł) i przydałyby mi się w szpitalu, bo nie mam żadnej.

[Leonikowa]

hallo hallo dzisiaj postanowiłam, że będę walczyć z moim zmęczeniem i postaram się nie przespać połowy dnia
za godz wybieramy się do ikei bo jest dostawa wanienek, o ile można nazwać to dostawą bo są 4 szt na stanie mam do wyprasowania 15 szt tetrowych pieluch i 5 flanelowych nooo i jeszcze musimy zanieść pościel do mamy tż bo wczoraj patrzę na metkę a tam zakaz wirowania
mam nadzieję, że uda mi się dzisiaj wszystko pozałatwiać
dziewczyny życzę Wam miłego dnia

Napisane przez takinna

od razu mi lepiej, że nie tylko ja tak mam
przepraszam wiem, że to nie jest śmieszne ale
ja za to wieczorem układam sobie majtki w zasięgu ręki, żeby założyć jeszcze w łóżku, bo jak wstanę bez to jestem mokra po kostki (nie od sikania)
a tak w ogóle to w nocy wstaję ok 5 razy, a w dzień opróżniam pęcherz ok 10

nie no spokojnie ja już też się z tego śmieję ale mam nadzieję, że po porodzie wszystko wróci do normy, bo nie wyobrażam sobie takiego popuszczania .... a jeśli chodzi o nie siku to ja też z rana mam tego dużo...

Napisane przez moni_ka.g

tak. od jakiegoś czasu jem śniadanie, piję kawę i kładę się spać na godzinkę-dwie, dopiero potem wstaję i jakoś funkcjonuję, choć łóżko prawie cały dzień mnie woła

Napisane przez kasia86bgo

yhmm wsatje rano .. switkiem kolo poludnia ..
aaa no tez ost zauwazylam ze czesciej mnie Lozko wola ... ale jak sie juz poloze nie umiem miejsca sobie wyszukac a czasmi to juz tak mi biodra drentwieja ze ehh ... taki uroki ciazow

Kasiu Ciebie to ja podziwiam bo jak większość z nas leżała sobie w łóżeczku to ty śmigałaś do pracy więc kochana teraz to leż i odpoczywaj ile możesz

Napisane przez strippi

Nie wiem, mam ostatnio jakieś dziwne złe przeczucia..
zaczęłam się bać porodu, a wcześniej na luzaka do tego podchodziłam. Jeszcze jak mamy zakaz rodzinnych to już całkiem panikuję.
Boję się, że mi się coś stanie..
z tego wszystkiego kupuję Julce rzeczy na lato, jakby miało mnie zabraknąć.
Chodzę i ryczę od wczoraj, nie wiem czemu tak mamy, ale strasznie się boję.
Do tego cały czas jestem wkurzona, nie wiem na co... no i dziś ogarnął mnie szał sprzątania, a nie miałam czasu, więc znowu wkurzona.
Ale za to kupiliśmy ostatnie rzeczy i brakuje mi tylko stanika do karmienia, więc trochę się uspokoiłam, jak już wiem, że wszystko mam.

Ja wiem, że to jest głupie myślenie, że nie powinnam tak myśleć, że wszystko będzie ok, ale niestety to jest silniejsze ode mnie.
Nagle potrafią mi zacząć lecieć łzy, nawet jak byliśmy na stacji i tankowaliśmy auto, to zaczęły mi cieknąć, albo jak rozmawiałam z babką o umowie z Play to tak samo...
powiedziałam, że oczy mnie bolą i właśnie lecą mi same łzy.. ale mi to jakoś tak ze smutku.

Czy ja zwariowałam?

Strippi to jeśli ty zwariowałaś to ja też ostatnio rozmawiałam z tż co by było gdy coś się wydarzyło złego przy lub po porodzie i zostałby sam z małym..... więc nie tylko ty masz obawy .....
strippi głowa do góry WSZYSTKO MUSI BYĆ DOBRZE

Napisane przez Chanel_Coco

Znam to, z tym że u mnie młody atakuje żebra z lewej strony.

Też mi się to zdarza, czasem nie jestem w stanie utrzymać moczu, zazwyczaj jak kicham

widzę, że jest nas więcej

Napisane przez Malpka

a dziś wieczorem wizyta tak więc trzymać kciuki !

[Malpka]

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja wczoraj miałam straszny wieczór - mały tak bardzo się rozpychał ,kopał z taką intensywnościA ,że aż słabo mi się robiło i bardzo płakałam - pierwszy raz tak mi się zdarzyło ... bardzo mocno ....
Ale widzę ,że w ogóle wczorajszy wieczór był straszny dla wielu z Was ...... oby dzisiaj poprawa była .....

- dla julki - wygadana mała
.

eh tak jak zauważyłaś chyba większość miała kiepski wieczór wczoraj
a Julka fakt wie co powiedzieć mnie czasem zatka i nie wiem co odpowiedzieć a ta zawsze coś wymyśli

Napisane przez scarlett26

A ty jesteś bezczelna

a ty jaka jesteś ? tyle razy tyle osób prosi cię abyś tu nam się nie pchała z buciorami że nie mamy ochoty czytać twoich wywodów a ty co? zero reakcji tylko dawaj swoje chyba lubisz dołować ludzi tymi historyjkami ze to zaraz umrzeć można przy porodzie. Zastanów się trochę

Napisane przez Agnjeska

Moderna na razie czekają. Przenieśli mnie już do pokoju... I zobaczą jak wieczorem ... Teraz czekamy... Czyli najgorsza część...

dawaj znać

[Leonikowa]

Napisane przez Agnjeska

W szpitalu jestem i czekam na ktg... Wody dalej się sącza... Eh...

Aguś kciuki zaciśnięte wszystko będzie dobrze

[scarlett26]

Napisane przez Malpka

eh tak jak zauważyłaś chyba większość miała kiepski wieczór wczoraj
a Julka fakt wie co powiedzieć mnie czasem zatka i nie wiem co odpowiedzieć a ta zawsze coś wymyśli


a ty jaka jesteś ? tyle razy tyle osób prosi cię abyś tu nam się nie pchała z buciorami że nie mamy ochoty czytać twoich wywodów a ty co? zero reakcji tylko dawaj swoje chyba lubisz dołować ludzi tymi historyjkami ze to zaraz umrzeć można przy porodzie. Zastanów się trochę


dawaj znać

Ja nikomu od kretynów nie wygaduję - i żyję w realnym świecie, a nie lukrowanym światku, gdzie wszystko dobrze się kończy.

[pani22ka]

zaraz jedziemy do lekarza, a tu Aga...
Agnjeska, trzymaj się!!!! mysle o Tobie caly czas....

[myaja]

Napisane przez Agnjeska

Pani tak od razu...
Leze pod tym ktg już ponad pół h... Skurcze lekkie mi co 10 min wychodzą... Przerażenia ciąg dalszy bo mi powiedzieli że jak się rozkreci to nie będą zatrzymywać akcji (tak robią do 34 tyg)...
Eh.
Przynajmniej mam neta w telefonie. Póki dam radę mogę sobie pisać...

Jezusie... Aga... to może już dziś zobaczysz swoje maleństwo!!!
z jednej strony ZAZDRASZCZAM z drugiej - tzrymaj się dzielnie i pisz na bierząco co i jak

[Malpka]

Napisane przez scarlett26

Ja nikomu od kretynów nie wygaduję - i żyję w realnym świecie, a nie lukrowanym światku, gdzie wszystko dobrze się kończy.

ale zrozum że my nie chcemy twojego realnego świata wolimy nasz lukrowany dlaczego nie potrafisz/nie chcesz tego uszanować??

[ObserwujeCie]

Napisane przez pani22ka

zaraz jedziemy do lekarza, a tu Aga...
Agnjeska, trzymaj się!!!! mysle o Tobie caly czas....

Jak to jedziesz do lekarza, Tobie też coś ?

[pani22ka]

Napisane przez scarlett26

Ja nikomu od kretynów nie wygaduję - i żyję w realnym świecie, a nie lukrowanym światku, gdzie wszystko dobrze się kończy.

ale dopuszczasz choc cien mysli ze moze byc dobrze?! czarny defetyzm sprawia, ze trudno podchodzic do Twoich postów bez emocji.
moze załóż ze jednak MOZE byc dobrze.....

[Ptaszysko16]

Napisane przez monicca1989

Witajcie
Wczoraj odebrałam wyniki, pisałam Wam miesiąc temu, że morfologi nie kazał mi robić na tą wizytę ale stwierdziłam, że zrobię bo wtedy poprawiła się z 10,9 na 12,8 i nawet podejrzewałam jakąś pomyłkę w laboratorium hehe a wczoraj szok hemoglobina 14,0! I pozostałe wyniki wszystko w normie. Tylko robiłam 4 badania i nie mam na kartce jednego wyniku odczyn Coombsa i nie wiem co jest grane a to badanie akurat najdroższe było (32zł) podjadę dziś zapytać.

I pytanie do dziewczyn mających problemy z tarczycą wynik TSH 1,5 to dobry wynik?

Byłam wczoraj u koleżanki i jej miesięcznego synka kochane maleństwo a taka kruszynka, ze nie mogłam uwieżyć (ja nawet myślała, że po urodzeniu dzieci są ciut większe a on już miesiąc ma i taki malusi!)
Aż się bałam wziąć na ręce ale jak już go miałam na rękach to och cudowne uczucie, spał sobie grzecznie i się przeciągał.
A i ma miesiąc nosi dalej rozmiar 56 i pampersy 1 urodził się z wagą 2700g.

I jeszcze jedna dobra nowina sprzedałam wczoraj moją suknię ślubną po prawie 2 latach już nie wierzyłam, ze uda mi się ją sprzedać.

No to idę Was nadrabiać bo oczywiście kilka stron ale musiałam się wygadać najpierw

mnie moj mowil ze mam nie wyleciec poza normy takze zdaniem mojego dobry. ja mam troche mniej bo kolo 0,4 ale norma jest chyba do 4,0.

[scarlett26]

Chciałam zauważyć, że nie ja zaczęła pisać o śmierci, tylko strippi....

[pani22ka]

Napisane przez ObserwujeCie

Jak to jedziesz do lekarza, Tobie też coś ?

no jade do mojego lekarza "panstwowo" by miec "prawne" skierowanie do diabetologa...
przez nasz ukochany Instytut narazam Torresa na grawitacje

[scarlett26]

Napisane przez pani22ka

ale dopuszczasz choc cien mysli ze moze byc dobrze?! czarny defetyzm sprawia, ze trudno podchodzic do Twoich postów bez emocji.
moze załóż ze jednak MOZE byc dobrze.....

może być i tak, i tak, czas pokaże... Nie nastawiam się na żadną opcję, bo nie wiem jak będzie.

[myaja]

jeeeeeeeeeeezu jak mi sie chce spać
siedzę i patrze w kartki i dopa z tego bo oczy same się kleją... w nocy nawet sie wyspałam, wstałam 'tylko' 3 razy do wc

Mała coraz odważniejsza... kopie jak szalona
o ile jest to mega cudowne uczucie o tyle staje się to bolesne
ale cóż już bliżej jak dalej, a dla mnie to niech kopie ile jej natura dała niż żebym ja się schizowała co 5minut, że coś jest nie tak...
obecnie ma bidula coraz mniej miejsca i kopie gdzie popadnie... żebra, biust, czasem mam wrażenie że kopie w poziomie do brzucha ...
ale najfajniejsze jest to, że widać i ewidentnie czuć np rączkę, nóżkę, pupę
oboje z mężem jesteśmy w szoku, że taki mały szkrab potrafi tak przyłożyć, że się złoże w pół... toż to tylko 2,2kg a bije jak szalone

wogóle dochodzę do wniosku, że nie dociągnę do końca marca w pracy... a taki był zamiar... już teraz jest mi cholernie ciężko... mam wizytę 08.03 i chyba od wtedy wezmę zwolnienie... tym bardziej, że jeśli mała jest faktycznie o tydzień starsza to termin przesuwa się na 27.03 a więc dwa tygodnie w przód i w tył... a jak wyjdzie jak z Agą?! tak wtedy co ja zrobię?! a tu nawet u nas ciuszki nie poprane!!!

jeju... Aga!!! wogóle to przez Ciebie uświadomiłam sobie jak niewiele czasu zostało!!!

[pani22ka]

Napisane przez scarlett26

bo nie wiem jak będzie.

nikt nie wie, każdy się boi... ale odrobinę optymizmu, błagam

[ObserwujeCie]

Napisane przez pani22ka

no jade do mojego lekarza "panstwowo" by miec "prawne" skierowanie do diabetologa...
przez nasz ukochany Instytut narazam Torresa na grawitacje

OJP co za durne zasady, ehh no to melduj się potem ładnie w komplecie i nie szalej

[alliw]

Napisane przez Agnjeska

Pani tak od razu...
Leze pod tym ktg już ponad pół h... Skurcze lekkie mi co 10 min wychodzą... Przerażenia ciąg dalszy bo mi powiedzieli że jak się rozkreci to nie będą zatrzymywać akcji (tak robią do 34 tyg)...
Eh.
Przynajmniej mam neta w telefonie. Póki dam radę mogę sobie pisać...

jeju Aga, trzymam kciuki mocno!

Napisane przez Moderna

a jak akcja sie nie rozkreci, to co robia w takim przypadku, wywoluja czy czekaja - jezeli tak, to jak dlugo mozna jezsce utrzymac ciaze bez wod?

bez wód to raczej ciężko trzymać....

Napisane przez pani22ka

nikt nie wie, każdy się boi... ale odrobinę optymizmu, błagam

podpisuję się po tym!

Matulu, tyle emocji od rana. Aga, wierzę że będzie dobrze

[scarlett26]

Napisane przez pani22ka

nikt nie wie, każdy się boi... ale odrobinę optymizmu, błagam

Realizm oszczędza rozczarowań.

[nestelle]

scarlet i jej wymyślone problemy ,kogo obchodzą ,co ?

Wiecie dziewczyny ,że jak skomentowałam reakcje tej kretynki to naskarżyła na mnie i dostalam ostrzeżenie . juz w sumie 2 raz naskarżyła ale tamto uległo przedawnieniu . "atak na inną użytkowniczkę" .....

Scarlet tak mi cie żal -biedna dyskryminowana i atakowana kobieto , wpychasz sie nie do swojej grupy (jakoś Cię nie widze w spisie na poczatku????) , chcesz być najbiedniejsza,najbardzie j poszkodowana a jesteś tylko żałosna ......

Dostałam info ,że jak będe miala 4 ostrzeżenia to mam blokadę - a więc pozostało jeszcze kilka szans ...i potrzebna będzie zmiana nicka ........

a co do strippi - ona pisała do NAS a nie do ciebie Scarlet .... twoja reakcja jest tylko dowodem na to ,że niepotrzebnie śledzisz ten wątek .... idż teraz sobie rzygnij i naskarż na mnie przy okazji - bo i tak jesteś żałosną KRETYNKĄ .

[klementyna1]

Napisane przez Leonikowa

megi megi tobie to zazdroszczę takiego sikania mnie nawet jak się nie chce to sikam w majty dzisiaj tż coś śmiesznego powiedział i już gacie miałam mokre

Też tak mam szzcególnie przy kichaniu, kaszlu, ale na mnie działa kichanie z głową odwrócona w lewa lub prawa stronę-podobno nie ma wtedy nacisku na pecherz....Raz nawet w nocy popusciłam i miałam stracha, ze to wody się sącza...

Napisane przez Sorceresss

hehe, dobre

ja mam problem z pamiętaniem, żeby 3 x na dzień łyknąć...
na początku jak brałam duphaston to się trzymałam tych 8 godzin - wiadomo... poważna sprawa... a teraz troszkę olewam i mi wstyd

Ja sama sobie trochew ograniczam te leki...Na początku brałam co do minuty wg. wskazan lekarza, ale teraz jak zaczynam jutro 37 tydzien a nie mam dolegliwosci to no-spe forte biore 2X1/2 zamaist całą, albo pregne co drugi dzien....Moze i to nie odpowiedzialne, ale tyle sie nałykałam tych prchów, ze teraz jak nie musze to ograniczam...

Napisane przez moni_ka.g

jest 100% płatne, ale nie jestem pewna czy liczy się do 13-stki i różnych dodatków tak jakby to były przepracowane dni a oto czasem chodzi.

becikowe nie wiem gdzie

tacie przysługuje 2 dni okolicznościowego w pierwszej kolejności, potem (jeśli jest mężem) może wziąć 2 tyg L4 z tytułu opieki nad żoną (chyba płatne jak zwykłe L4, 80%), a potem ojcowski - 2 tygodnie.



tak. od jakiegoś czasu jem śniadanie, piję kawę i kładę się spać na godzinkę-dwie, dopiero potem wstaję i jakoś funkcjonuję, choć łóżko prawie cały dzień mnie woła

Mój mąz twierdzi, ze jak ja jestem na macieryznskim, to on na ojcowski moze dopiero jak mi sie skonczy urlop...Prawda to? Monika dzieki za odp.

Napisane przez despa

ale dlaczego?
Mam urlop zaległy, więc po co mam siedzieć na zwolnieniu, wolę być na urlopie. Tym bardziej że u nas każde zwolnienie jest liczone do premii, uznaniówek, dodatków- i to się ciągnie przez cały rok. (Urlop zaległy muszę wykorzystac w określonym terminie, u nas pracodawca jeśli nie wykorzystamy w określonym terminie wysyła przymusowo, niekoniecznie w takim terminie jaki mi będzie pasował)

Spoko, w takiej sytuacji to zrozumiałe

Napisane przez strippi

Nie wiem, mam ostatnio jakieś dziwne złe przeczucia..

Czy ja zwariowałam?

Dziewczyny u Was juz aby dotknąc i poród...wiec pewnie hormony buzują! Ja tez mam takie schizy czasem....Ściskam mocno, oby nie zacza sie bejbi blus

Napisane przez Agnjeska

Dziewczyny... leżę sobie w łóżku i naglę czuję taki jakby hm pyk i coś mokrego polało mi się na nogi... przez chwile nie jarzyłam a potem wielkie aaa wody?!
Choroba pociekło mi dość trochę i teraz nawet się sączy. Zadzwoniłam do położnej ma zaraz być. Mam jednak nadzieję że to fałszywy alarm bo jest zdecydowanie za wcześnie... to dopiero 35 tydzień!~
Chwilowo jestem przerażona.

o oł! Ale spokojnie 35 tydzień to już jak moja gin powiedziała, raczej wszystko wykształcone. Ściskam kciui i czytam co wydazyło sie dalej, bo jeszcze 2 strony!