Mamusie październikowe 2015 :D

[ewlina]

A ja będę miała w środę stół do nowego domu ;-) a dziś zamówiliśmy naroznik ;-) we wtorek skończą kuchnie i będziemy się powoli przenosić ;-)

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[mala29lll]

Napisane przez malinowa4

Hyhy dobre newsy
1. Jutro w koncu przyjdzie mi zmywarka
2. Mezowi zmienia trase bo potracili kontrakty wiec jest szansa na normalne godziny byle go tylko na kurierke nie rzucili bo bedzie musial nowej roboty szukac..

A jutro jedziemy do okulisty z mlodym, co prawda oczko juz od swiat nie ropieje ale lepiej zbadac

No i chrzcimy prawdopodobnie 6 marca

Wysłane z mojego Lenovo A916 przy użyciu Tapatalka

a czemu będzie musiał zmienić pracę? ze względu na problemy z sercem?

No w końcu nie będziesz myć ręcznie. Sporo czasu zaoszczędzonego.


A Gabi znowu po kąpieli cyrk odstawiła. CIężko Ją odłożyć wieczorem. Mnie sie wydaje, że to mój mąż Ja przyzwyczaił na rączkach zasypiania na noc

[malinowa4]

Napisane przez mala29lll

a czemu będzie musiał zmienić pracę? ze względu na problemy z sercem?

No w końcu nie będziesz myć ręcznie. Sporo czasu zaoszczędzonego.


A Gabi znowu po kąpieli cyrk odstawiła. CIężko Ją odłożyć wieczorem. Mnie sie wydaje, że to mój mąż Ja przyzwyczaił na rączkach zasypiania na noc

Tak ze wzgledu na serce. Nie moze tak sie przemeczac . byle do operacji i pozniej juz super bedzie jak dojdzie do siebie

I czasu i pieniedzy i nerwow heheh

Wysłane z mojego Lenovo A916 przy użyciu Tapatalka

[niud]

Napisane przez krolewna1986

Tak to te Tiffoczki wydają się fajne i łatwe, ale jak się wszystko dobrze zrobi to na następny dzien będziecie chodzić jak połamane mnie wszystkie mięśnie pleców i brzucha bolały, takie zakwasy ale uwielbiam tą laske, daje mega powera przez ten swój uśmiech

Chyba mój organizm sie przyzwyczaił do takich nocnych akcji albo to mega zmęczenie jeszcze da mi o sobie znac za jakis czas [COLOR="Silver"]

Na tyle mi się ten krótki trening spodobał, że zrobiłam sobie na youtubie playlisty z polecanym jej planem treningowym złożonym z różnych filmików. Mam na razie poniedziałek i wtorek Mam nadzieję, że uda mi się zrobić je w tym tygodniu. Jutro szczepienie, wtorek dentysta, środa ortopeda, więc najpóźniej czwartek, piątek zrobię poniedziałek, wtorek No ale może syn będzie przychylny i się wcześniej uda.

Napisane przez ewlina

A ja będę miała w środę stół do nowego domu ;-) a dziś zamówiliśmy naroznik ;-) we wtorek skończą kuchnie i będziemy się powoli przenosić ;-)

i to są super wieści ! W końcu odetchniesz

Napisane przez mala29lll

A Gabi znowu po kąpieli cyrk odstawiła. CIężko Ją odłożyć wieczorem. Mnie sie wydaje, że to mój mąż Ja przyzwyczaił na rączkach zasypiania na noc

U mnie to też od jakiegoś czasu stały punkt dnia... Może nie tyle co cyrk, ale jest taki pobudzony jakby chciał cały dzień przeżyć zaraz po kąpieli. Chociaż dziś nie marudzę, usypiałam go z karmieniem tylko 40 minut

[ewlina]

[QUOTE=niud


i to są super wieści ! W końcu odetchniesz

[/QUOTE]

Zgadza się ;-) na razie na kartonach ale jednak sami;-)

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[mala29lll]

Napisane przez niud

Na tyle mi się ten krótki trening spodobał, że zrobiłam sobie na youtubie playlisty z polecanym jej planem treningowym złożonym z różnych filmików. Mam na razie poniedziałek i wtorek Mam nadzieję, że uda mi się zrobić je w tym tygodniu. Jutro szczepienie, wtorek dentysta, środa ortopeda, więc najpóźniej czwartek, piątek zrobię poniedziałek, wtorek No ale może syn będzie przychylny i się wcześniej uda.

Pokaż link do tych ćwiczeń z dniami tygodnia

Napisane przez ewlina

A ja będę miała w środę stół do nowego domu ;-) a dziś zamówiliśmy naroznik ;-) we wtorek skończą kuchnie i będziemy się powoli przenosić ;-)

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

nooooo w końcu To się zjeżdżamy na parapetówę

[ewlina]

Napisane przez mala29lll

Pokaż link do tych ćwiczeń z dniami tygodniarosi:



nooooo w końcu To się zjeżdżamy na parapetówę

Zapraszam :-P. Z dziećmi oczywiście :-P mało mebli narazie to myślę że się pomiescimy :-D

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[mala29lll]

Napisane przez ewlina

Zapraszam :-P. Z dziećmi oczywiście :-P mało mebli narazie to myślę że się pomiescimy :-D

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Przygotuj kontener na brudne pieluchy JAkby sie tyle zjechało z niemowlakami to tylko kontener na dworze

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:45 ----------

Niud

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=631779

Dobra obczaiłam jak się robi playlistę na YT i tez sobie zrobię Może takie ćwiczenia będą lepsze niż sam stepper żebym mogła łydki w kozaki wcisnąć. Spróbuję jak dojdę do siebie w końcu

[AgatkaSz]

Napisane przez ewlina

A ja będę miała w środę stół do nowego domu ;-) a dziś zamówiliśmy naroznik ;-) we wtorek skończą kuchnie i będziemy się powoli przenosić ;-)

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Zazdroszczę!

Napisane przez mala29lll

Przygotuj kontener na brudne pieluchy JAkby sie tyle zjechało z niemowlakami to tylko kontener na dworze

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:45 ----------

Niud

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=631779

Dobra obczaiłam jak się robi playlistę na YT i tez sobie zrobię Może takie ćwiczenia będą lepsze niż sam stepper żebym mogła łydki w kozaki wcisnąć. Spróbuję jak dojdę do siebie w końcu

Ja mam na tym xboxie trening rozpisany trener na mnie krzyczy jak coś nie tak robię a i tak ciężko mi się zabrać

[mala29lll]

Napisane przez AgatkaSz

Ja mam na tym xboxie trening rozpisany trener na mnie krzyczy jak coś nie tak robię a i tak ciężko mi się zabrać

hahah z buta dziada za krzyczenie. Ja tez mam kontrolery i konsolę więc ćwicz tam i zobaczę jak sie sprawdzi na Tobie

[frik frik]

Tez chcę ćwiczyć, ale nie mam kiedy
Może wloze Pole w nosidoleko i będę z nią

EWLINA jupi, to przeprowadzka juz tuz tuz

U nas jest dziadek, takze mam milion razy lepiej. Doceniajcie dziewczyny, ze macie rodzine na miejscu. To jest ogromna pomoc. Ja jestem z małą sama codziennie pozs weekendem az do 20.30. Nikt nie posiedzi z Polą jak musze cos zalatwic, ani nie wezmie jej na spacer. Wiem, ze niektóre z Was mają jak ja. Mama power, mamusia da rade wszystko


Sent from my D5803 using Tapatalk

[niud]

Napisane przez mala29lll

Pokaż link do tych ćwiczeń z dniami tygodnia

Napisane przez mala29lll

[/COLOR]Niud

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=631779

Dobra obczaiłam jak się robi playlistę na YT i tez sobie zrobię Może takie ćwiczenia będą lepsze niż sam stepper żebym mogła łydki w kozaki wcisnąć. Spróbuję jak dojdę do siebie w końcu

No widzisz, na wizażu jest wszystko. Ja znalazłam na jakimś blogu, to co wrzuciłaś to to samo.
No my na szczepienie idziemy na 14. Mam nadzieję, że po pójdę na spacer i Wiktor postanowi spać długo i pozwoli mi na trening, bo ostatnio jest z tym różnie
Po tiffoczkach cośtam czuję, ale nie bardzo. Może faktycznie nie za dokładnie je robiłam.
Od dziś zero słodyczy - na razie się trzymam

Ewlina gdzie Ty mieszkasz ? Bo może u Ciebie zrobimy zlot mamusiek ? ;P

[AgatkaSz]

Napisane przez mala29lll

hahah z buta dziada za krzyczenie. Ja tez mam kontrolery i konsolę więc ćwicz tam i zobaczę jak sie sprawdzi na Tobie

Nie chce mi się Ingi łóżka przestawiać, zwinąć dywanu i pilnować aby Inga w jednym miejscu siedziała bo jak łazi to sensor ja wykrywa i się trener denerwuje i mi powtórzeń każe więcej robić

Napisane przez frik frik

Tez chcę ćwiczyć, ale nie mam kiedy
Może wloze Pole w nosidoleko i będę z nią

EWLINA jupi, to przeprowadzka juz tuz tuz

U nas jest dziadek, takze mam milion razy lepiej. Doceniajcie dziewczyny, ze macie rodzine na miejscu. To jest ogromna pomoc. Ja jestem z małą sama codziennie pozs weekendem az do 20.30. Nikt nie posiedzi z Polą jak musze cos zalatwic, ani nie wezmie jej na spacer. Wiem, ze niektóre z Was mają jak ja. Mama power, mamusia da rade wszystko


Sent from my D5803 using Tapatalk

Fajnie jest jak teściowa może np. Potrzymac Nel ale nie jest fajnie jak masz zamiar wstać rano zrobić pranie a tu zajęta pralka i juz nie zrobisz, albo masz składniki na obiad a teściowa wpadła na to ze wstanie o 7 i zupę zrobi której bardzo nie lubisz i dziecko też jej nie zje a przecież nie zrobię drugiej bo będzie przez tydzień gadałam ze jedzenie się marnuje ze czemu zupy nikt nie je
Jest więcej na minus u nas

[malinowa4]

Napisane przez frik frik

Tez chcę ćwiczyć, ale nie mam kiedy
Może wloze Pole w nosidoleko i będę z nią

EWLINA jupi, to przeprowadzka juz tuz tuz

U nas jest dziadek, takze mam milion razy lepiej. Doceniajcie dziewczyny, ze macie rodzine na miejscu. To jest ogromna pomoc. Ja jestem z małą sama codziennie pozs weekendem az do 20.30. Nikt nie posiedzi z Polą jak musze cos zalatwic, ani nie wezmie jej na spacer. Wiem, ze niektóre z Was mają jak ja. Mama power, mamusia da rade wszystko


Sent from my D5803 using Tapatalk

Ja sama od poludnia do polnocy... A i rano zbyt wiele pozytku z meza nie mam

Wysłane z mojego Lenovo A916 przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Napisane przez ewlina

A ja będę miała w środę stół do nowego domu ;-) a dziś zamówiliśmy naroznik ;-) we wtorek skończą kuchnie i będziemy się powoli przenosić ;-)

Ale Wam fajnie

Napisane przez mala29lll

Przygotuj kontener na brudne pieluchy JAkby sie tyle zjechało z niemowlakami to tylko kontener na dworze

Ciekawe czy by śmieciarka taki kontener udźwignęła Jak pierwszy raz śmieciarze zabierali u nas worki z zawartością wyprodukowaną przez młodą, to się pod śmieciarzem nogi ugięły

Napisane przez frik frik

Doceniajcie dziewczyny, ze macie rodzine na miejscu. To jest ogromna pomoc.

Oj jest, to fakt. Głupie pójście do kibelka jest zdecydowanie mniej skomplikowane, jak jest komu na dziecko zerknąć. O zakupach (robionych przez kogoś, albo na które wyprawiam się sama) nie wspomnę.
Tyle że ja akurat jak mieszkam u rodziców, to jestem prawie samotna matka , więc trochę inaczej na temat patrzę. No i u rodziców mam w zasadzie oddzielne gospodarstwo, nawet pralki są dwie w domu.
Natomiast gdybym miała być sama w 4 ścianach, to bym się nie zdecydowała na dziecko, albo bym się zdecydowała i szybko bym wylądowała na oddziale zamkniętym.

[AgatkaSz]

Chciałam coś napisać rozpisałam się i skasowalam co ja wam tu będę smecic.
Od kad urodziła się Inga robiłam wszystko sama zajmowałam się domem , zakupami, obiadem.
Jakoś radzić sobie trzeba. Oczywiście czasami mam gorsze dni ale trzeba myśleć ze może być gorzej
Spotkałam wczoraj znajoma ma dzieci w wieku moich i pytam jak sobie radzi no ze ciężko ze sama nie wychodzi z dziećmi wogole , że zmęczona jest czasami aż jej się płakać chce i wiecie co .... ma Panią do pomocy ...ugotuje , weźmie starszaka na spacer. Ogarnie trochę ... super wyjdę do koleżanki na kawę a niech mi ktoś ogarnie całe mieszkanie ciekawe ile by chciała za kuchnie i łazienkę :P

[elvegirl]

Dużo zależy od wytrzymałości, zarówno fizycznej jak i psychicznej. Niektórzy są nie do zajechania, tak jak Ty Agatka

Inna sprawa, że Ty Agatko masz chyba dość spokojne macierzyństwo?

[AgatkaSz]

Nie wiem czy spokojne
Chyba tez ja spokojnie podchodzę napewno inaczej niż z pierwszym i duuuuzo mi lepiej.
Bo Inga była cyckowa bardzo , zostawiłam ja na chwilę sama już płakała wszystko z nią robiłam.
A Nel zostawię płacze minute aż przestanie chyba mimo że jest tak mała rozumie ze nie przyjdę jak zacznie płakać
Boje się ją brać np do łazienki na bujaczku bo wpadnie Inga i jeszcze jej coś zrobi i będę się z kibla zrywać wole zostawić ja w łóżeczku tam jej nic nie grozi

Czuje ze przyjdzie taki dzień ze siade i będę się tydzień regenerować zostawię ojca i uciekne gdzieś sama
Któras jedzie ze mną na wakacje? :P

[mala29lll]

Frik no ja jestem wdzięczna, że mam tu rodzinkę Natomiast ten co sie rwie do spacerów to bym wolała, żeby wcale sie tak nie rwał czyli teść. Jak nie powie czegoś głupiego to jest chory i mnie wkurza. Dzwonię po niego tylko dlatego, że mój mąz się pulta, że się jego ojciec obrazi

Napisane przez AgatkaSz

Chciałam coś napisać rozpisałam się i skasowalam co ja wam tu będę smecic.

Wal śmiało. Po to tu jesteśmy też żeby się wyżalić

[frik frik]

Napisane przez elvegirl

Ale Wam fajnie

Ciekawe czy by śmieciarka taki kontener udźwignęła Jak pierwszy raz śmieciarze zabierali u nas worki z zawartością wyprodukowaną przez młodą, to się pod śmieciarzem nogi ugięły

Oj jest, to fakt. Głupie pójście do kibelka jest zdecydowanie mniej skomplikowane, jak jest komu na dziecko zerknąć. O zakupach (robionych przez kogoś, albo na które wyprawiam się sama) nie wspomnę.
Tyle że ja akurat jak mieszkam u rodziców, to jestem prawie samotna matka , więc trochę inaczej na temat patrzę. No i u rodziców mam w zasadzie oddzielne gospodarstwo, nawet pralki są dwie w domu.
Natomiast gdybym miała być sama w 4 ścianach, to bym się nie zdecydowała na dziecko, albo bym się zdecydowała i szybko bym wylądowała na oddziale zamkniętym.

No właśnie to jest to.
Nie mowie, zeby ktos mnie wyreczal, czy cos. Kilka razy w tygodniu wyskoczyć do dziadków, zeby małą porozsmieszali, dziadek mógłby wpaść i wziac na spacer, czy kiedyś na rowerek czy cos. My nie mamy nawet w weekendy jakiejkolwiek pomocy. Odkad jest dziadek, to widać, ze dziecko szczęśliwsze a ja moge usiasc i odetchnac i zrobić siku jak mi sie zachce będzie u nas do 30 stycznia. Ja musze ogarnac paszport i na wakacje do Polski
Gdyby moj tz wracal do domu chocby o 18 to bym nie narzekala. A on dojezdza do Londynu do pracy. Cieszę sie, bo idzie mu coraz lepiej i oby bylo go stac na utrzymanie nas, jesli ja do pracy nie wrócę. No ale cos za cos. Małej on w tygodniu nie widuje tj. moze sobie na nia zerknąć jak spi

Napisane przez AgatkaSz

Chciałam coś napisać rozpisałam się i skasowalam co ja wam tu będę smecic.
Od kad urodziła się Inga robiłam wszystko sama zajmowałam się domem , zakupami, obiadem.
Jakoś radzić sobie trzeba. Oczywiście czasami mam gorsze dni ale trzeba myśleć ze może być gorzej
Spotkałam wczoraj znajoma ma dzieci w wieku moich i pytam jak sobie radzi no ze ciężko ze sama nie wychodzi z dziećmi wogole , że zmęczona jest czasami aż jej się płakać chce i wiecie co .... ma Panią do pomocy ...ugotuje , weźmie starszaka na spacer. Ogarnie trochę ... super wyjdę do koleżanki na kawę a niech mi ktoś ogarnie całe mieszkanie ciekawe ile by chciała za kuchnie i łazienkę

Wal smialo Agatka! Każda musi pomarudzic. Przecież nie będziemy krzyczec
Dzielna jestes, ze dajesz sobie sama rade z dwójką

Napisane przez mala29lll

Frik no ja jestem wdzięczna, że mam tu rodzinkę Natomiast ten co sie rwie do spacerów to bym wolała, żeby wcale sie tak nie rwał czyli teść. Jak nie powie czegoś głupiego to jest chory i mnie wkurza. Dzwonię po niego tylko dlatego, że mój mąz się pulta, że się jego ojciec obrazi



Wal śmiało. Po to tu jesteśmy też żeby się wyżalić

Noo
A druga sprawa - moze Wy tego nie widzicie, bo dla Was to norma, ale ta radość rodzinki z Waszej pociechy. Babcia i dziadek chichaja sie do swojej wnusi. A Ty mozesz byc zadowolona, ze dalas tyle radości swoim rodzicom a jednocześnie, ze masz szczęśliwe dziecko, ktore ma kolo siebie kochających dziadkow/wujkow itd. Moją cala ta miłość omija i ostatnio jak moi rodzice wracali ro Polski (mama byla miesiac a tata tydzien), ryczalam caly dzien, tego dnia, kiedy odlecieli. Plakac mi sie chce na sama mysl
Wiem wiem... Mozecie mi poradzic - wracaj - ale to nie takie proste. Ironią jest, ze mam w toruniu puste mieszkanie, ktore kupilam w 2007 roku

To ja pomarudzilam sobie i mi lepiej

Z tatą ciagle gadamy i nie mam czasu sie udzielac dużo.

Kontener pieluch mnie rozwalil. I te muchy nad nim chociaż zimą chyba by nie lataly.

Sent from my D5803 using Tapatalk

[ewlina]

Napisane przez frik frik

No właśnie to jest to.
Nie mowie, zeby ktos mnie wyreczal, czy cos. Kilka razy w tygodniu wyskoczyć do dziadków, zeby małą porozsmieszali, dziadek mógłby wpaść i wziac na spacer, czy kiedyś na rowerek czy cos. My nie mamy nawet w weekendy jakiejkolwiek pomocy. Odkad jest dziadek, to widać, ze dziecko szczęśliwsze a ja moge usiasc i odetchnac i zrobić siku jak mi sie zachce będzie u nas do 30 stycznia. Ja musze ogarnac paszport i na wakacje do Polski
Gdyby moj tz wracal do domu chocby o 18 to bym nie narzekala. A on dojezdza do Londynu do pracy. Cieszę sie, bo idzie mu coraz lepiej i oby bylo go stac na utrzymanie nas, jesli ja do pracy nie wrócę. No ale cos za cos. Małej on w tygodniu nie widuje tj. moze sobie na nia zerknąć jak spi

Wal smialo Agatka! Każda musi pomarudzic. Przecież nie będziemy krzyczec
Dzielna jestes, ze dajesz sobie sama rade z dwójką

Noo
A druga sprawa - moze Wy tego nie widzicie, bo dla Was to norma, ale ta radość rodzinki z Waszej pociechy. Babcia i dziadek chichaja sie do swojej wnusi. A Ty mozesz byc zadowolona, ze dalas tyle radości swoim rodzicom a jednocześnie, ze masz szczęśliwe dziecko, ktore ma kolo siebie kochających dziadkow/wujkow itd. Moją cala ta miłość omija i ostatnio jak moi rodzice wracali ro Polski (mama byla miesiac a tata tydzien), ryczalam caly dzien, tego dnia, kiedy odlecieli. Plakac mi sie chce na sama mysl
Wiem wiem... Mozecie mi poradzic - wracaj - ale to nie takie proste. Ironią jest, ze mam w toruniu puste mieszkanie, ktore kupilam w 2007 roku

To ja pomarudzilam sobie i mi lepiej

Z tatą ciagle gadamy i nie mam czasu sie udzielac dużo.

Kontener pieluch mnie rozwalil. I te muchy nad nim chociaż zimą chyba by nie lataly.

Sent from my D5803 using Tapatalk

Mój,Tz,tez małej nie widuje w tyg..chyba, że się wybudzi wieczorem to pobuja ja..a,tak to tylko sb i nd, a tersz nawet co druga po szkolenie ma..

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[frik frik]

Napisane przez ewlina

Mój,Tz,tez małej nie widuje w tyg..chyba, że się wybudzi wieczorem to pobuja ja..a,tak to tylko sb i nd, a tersz nawet co druga po szkolenie ma..

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Ty to masz tez ciężko fakt, ze jestes w Polsce, ale fajnie byloby miec 'tatusia' w domu częściej. No coz, trzeba byc im wdzięcznym, ze pracują

Sent from my D5803 using Tapatalk

[ewlina]

No coz;-) z rodzicami widuje się średnio 2 razy na,miesiąc..jest yez teściowa ale wiadomo ze to nie to co rodzice;-)

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Napisane przez AgatkaSz

Nel zostawię płacze minute aż przestanie chyba mimo że jest tak mała rozumie ze nie przyjdę jak zacznie płakać

Ale fajnie Moja jak się rozwyje, to prędzej udusi się tym płaczem niż przestanie. Trzeba przyjść i koniec.

[frik frik]

Napisane przez AgatkaSz

Nie chce mi się Ingi łóżka przestawiać, zwinąć dywanu i pilnować aby Inga w jednym miejscu siedziała bo jak łazi to sensor ja wykrywa i się trener denerwuje i mi powtórzeń każe więcej robić







Fajnie jest jak teściowa może np. Potrzymac Nel ale nie jest fajnie jak masz zamiar wstać rano zrobić pranie a tu zajęta pralka i juz nie zrobisz, albo masz składniki na obiad a teściowa wpadła na to ze wstanie o 7 i zupę zrobi której bardzo nie lubisz i dziecko też jej nie zje a przecież nie zrobię drugiej bo będzie przez tydzień gadałam ze jedzenie się marnuje ze czemu zupy nikt nie je
Jest więcej na minus u nas

Przyznam Ci, ze ja z teściową tez bym nie wyrobila psychicznie Duzo zalezy od charakterku danej osoby. Ja jestem zdania, ze pary muszą mieszkac osobno, bo rzadko cos dobrego wychodzi z mieszkania z tesciami.

Napisane przez malinowa4

Ja sama od poludnia do polnocy... A i rano zbyt wiele pozytku z meza nie mam

Wysłane z mojego Lenovo A916 przy użyciu Tapatalka

To mnie rozumiesz tylko, ze Twoj Brianek to aniolek zazwyczaj a moja Pola potrafi jeczec i wolac mnie cale dnie i odejsc sie od niej nie da nie wspominając o tym, ze nie pospi w dzień

Sent from my D5803 using Tapatalk

[malinowa4]

Teraz aniolek ale na poczatku bylo baaardzo kiepsko... Dziewczyny potwierdza pol dnia ryk pol dnia na cycku spac 22,23 dopiero usypianie na rekach ehh a ja wszystko na glowie heh

Wysłane z mojego Lenovo A916 przy użyciu Tapatalka

[mala29lll]

Nie no tej małej marudzie muszą zęby iść. Wsztsko się zgadza :/ Temp podwyższona, ślinotok tragiczny, zaczyna nagle wrzeszczeć, nosek trochę zapchany ale nie katar, marudna, rzadka kupka albo kur... nie wiem co Jej jest

Frik to tak młodo kupiłaś mieszkanie? Pozazdrościć, ale tego że jesteś tam z dala od rodziny to nie. A ile już siedzisz w Anglii?

[ewlina]

Napisane przez mala29lll

Nie no tej małej marudzie muszą zęby iść. Wsztsko się zgadza :/ Temp podwyższona, ślinotok tragiczny, zaczyna nagle wrzeszczeć, nosek trochę zapchany ale nie katar, marudna, rzadka kupka albo kur... nie wiem co Jej jest

Frik to tak młodo kupiłaś mieszkanie? Pozazdrościć, ale tego że jesteś tam z dala od rodziny to nie. A ile już siedzisz w Anglii?

Mt mała to samo prócz temp i kupki;-) choć dziś dobru dzień ale potrafiła parę razy od cycka i krzyk..

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[88maggie88]

Krolewna a kiedy u Was chrzciny?

U Nas 14 lutego. Wczoraj przymierzalam moje stare kiecki ale ani w 36 ani w 38 się nie mieszcze :/ szkoda mi wydać kasę ale musze kupić w rozmiarze 40 Na ten jeden raz bo taka Duża nie zamierzam długo być no chyba ze będę jeszcze raz w ciąży to się wtedy przyda

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

MALA no właśnie łatwo można wyrządzić sobie krzywdę. A przecież jest wiele innych ćwiczeń na brzuch. Jak Ty bidulko masz taki problem z plecami to nie radziła bym już nigdy więcej brzuszków robić

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

MALA kiedy u Was chrzciny? Bo zapomniałam

Z ta folią to ja tak robiłam ze smarowalam się kremem antycelulitowym i na uda dawałam folie. I tak przez godzinę lazilam Ale Fajnie jędrne ciałko było.

Z tymi ćwiczeniami to ciężka sprawa. Mi się tez nie chciało wieczorem jak mlody chodzi spać ok.21 ale uwierz można oczywiście ciężko zacząć ale później pełna energii jestem )

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

MALA ja mam super księdza w parafii wcześniej nigdy takiego nie spotkałam. Odrazu człowiek ma chęci chodzić do kościoła

[niud]

Dzielne jesteście dziewczyny. Ja mam to szczęście, że mój tż prawie codziennie wraca około 18 do domu, więc nie narzekam. Wsparcia dziadków nie mam, ale po pierwsze tak chciałam, a po drugie póki jest na cycku nie za bardzo mogą mi pomóc. Od moich rodziców mieszkam jakieś 20 km nie będą przyjeżdżać żeby wyjść z dzieckiem na spacer, bo ja to lubię. Teściowie mieszkają 200 km od nas. Dobra przynaje się, mamy Panią do sprzątania, która przychodzi raz w tygodniu, więc to jest duuuże ułatwienie.

Napisane przez mala29lll

Nie no tej małej marudzie muszą zęby iść. Wsztsko się zgadza :/ Temp podwyższona, ślinotok tragiczny, zaczyna nagle wrzeszczeć, nosek trochę zapchany ale nie katar, marudna, rzadka kupka albo kur... nie wiem co Jej jest

Frik to tak młodo kupiłaś mieszkanie? Pozazdrościć, ale tego że jesteś tam z dala od rodziny to nie. A ile już siedzisz w Anglii?

a wyczuwasz coś w dziąsłach ?

My dziś po szczepieniu, póki co dzieć śpi pp spacerze a ja poćwiczyłam, zjadłam obiadokolacje, mam chwilę wolnego na herbatkę