Legnica i okolice

[beat@]

Łiii jaki czad, jak się śmieje cudnie

Ola, to że nikt na twojego posta nie odpisał to nie znaczy od razu że go olał. Musisz się przyzwyczaic, że nie zawsze uzyskasz odpowiedź. Wczoraj nas dużo nie było. Każdy ma jakieś swoje sprawy na głowie. Paula ma małą, inne z Nas nie mają pracy obecnie więc się nie wypowiadają w tej kwestii bo do Lubiąża dojechac trzeba no a auto na wodę nie jeździ. Nie wiem co jutro będę robic że nie wspomnę już o tym co będzie jak się cieplej zrobi.
Tak więc nie ma co się obrażac, troszkę dystansu. Propozycja spotkania napewno jeszcze padnie, wierz mi, choc do tej pory nigdy nic z tego nie wychodziło No może poza jednym razem gdzie byłam ja, Paula i Paula (prawie Nam się udało wtedy - pamiętacie)

[Apiska]

Napisane przez beat@

Jak znalazłam to i to wyłączyłam to pisząc tą literę program mi się nie uruchamia ale i "ci" napisac tez nie idzie dalej. Ale ze mnie mózg komputerowy

a zmień tam literkę na "d"

[beat@]

Napisane przez Apiska

a zmień tam literkę na "d"

bez zmian dalej "ć" (musiałam kopiowac z jakiegoś tekstu) napisac nie idzie. klawisz C nie posiada obecnie polskiego znaku...

[Apiska]

no to nie mam pomysłu

Dziewczyny, czy korzystacie z jakiś fajnych for internetowych, blogow, stron kulinarnych?

[maudy]

Beatko a moze sprobuj zmienic ustawienia tam jak jezyk pisania wybierasz ?? nie wiem czy probowalas bo nie doczytalam
Nina slodziuka a oczka ma poprostu sliczne . Moglabym miec bobaska juz jakiegos , ale odpowiedniego kandydata do jego tworzenia brak
Jesli chodzi o gotowanie to roznie, czesto z wizazu a jak mi sie kompletnie nudzi to z glowy cos mysle
Dzisiaj doszlam do wniosku ze zyjemy w czasach gdzie stwierdzenie 'szukam sponsora' ' sie tylko z jednym kojarzy

[Anecka]

Hehe Beata, pamietam w ogole tą naszą inwentaryzacje jak siedzialysmy na przeciwko Apiski a potem dopiero na watku sie okazalo ze to ona byla Nie zapomne tego

Ale napisze jedno: NIGDY wiecej inwentaryzacji

[Apiska]

Napisane przez Anecka

Hehe Beata, pamietam w ogole tą naszą inwentaryzacje jak siedzialysmy na przeciwko Apiski a potem dopiero na watku sie okazalo ze to ona byla Nie zapomne tego

Ale napisze jedno: NIGDY wiecej inwentaryzacji

haha, też to pamiętam! to byla straszna inwentaryzacja, Ale jeszcze gorsze przeżyłam we wrocławiu w auchan, gdzie po skonczonym liczeniu chcieli nas wykorzystać do układania towaru

Dziewczyny, własnie robię swoją pierwszą zupę pomidorową z ryżem.

[Anecka]

a ja dzis lenia mam i nic nie gotowalam :P Apiska no to musze wpasc posmakowac zupki

cholewa, mała ma dzis dzien spiocha wiec korzystam z wolnego i jak zwykle siedze na asosie
mam nadzieje ze jednak jej kimanko w dzien nie odbije sie wariowaniem w nocy

[Apiska]

Napisane przez Anecka

a ja dzis lenia mam i nic nie gotowalam :P Apiska no to musze wpasc posmakowac zupki

cholewa, mała ma dzis dzien spiocha wiec korzystam z wolnego i jak zwykle siedze na asosie
mam nadzieje ze jednak jej kimanko w dzien nie odbije sie wariowaniem w nocy

Czekam na mojego pieknego i zabieramy się do jedzenia zupki. Od 9:00 troszkę zgodniałam

Anecka co to asos?

Zaożyłam sobie wreszcie konto w mbanku, tylko do przelewów internetowych, bo ten cholerny wbk pobiera kasa za każdy przelew

[Anecka]

Apiska, asos.com
maja przesylki darmowe na caly swiat, wiec ostatnio troche kasy tam zostawiam.. niech sie skonczy ta darmocha
Upolowalam stanik Panache z 35Ł na 5Ł

[Apiska]

Napisane przez Anecka

Apiska, asos.com
maja przesylki darmowe na caly swiat, wiec ostatnio troche kasy tam zostawiam.. niech sie skonczy ta darmocha
Upolowalam stanik Panache z 35Ł na 5Ł

a jak z jakością tych ciuchów??
Jak z płatnością??

[Anecka]

Ja poki co zadowolona

tu masz watek asos: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=496671&page=92
a tu z fotami: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=274157&page=57

Pojde z torbami

[Apiska]

Napisane przez Anecka

Ja poki co zadowolona

tu masz watek asos: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=496671&page=92
a tu z fotami: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=274157&page=57

Pojde z torbami

A ja razem z Toba! Jesteś kusicielką! Najpierw luska, teraz asos, ale zobaczymy czy coś tam znajdę Ale to jutro, bo teraz wrócilismy z sali samobójców - powiem Wam, że mocny film!

[maudy]

ja na Sali Samobojcow bylam w poniedzialek i do tej pory tak naprawde nie wiem jakie mam odczucia po tym filmie. Napewno trzeba go zrozumiec , porusza on kwestie ktore sa u nas tematami tabu. . Napewno warty obejrzenia , bo sklania do wielu przemyslen

[Anecka]

Napisane przez Apiska

A ja razem z Toba! Jesteś kusicielką! Najpierw luska, teraz asos, ale zobaczymy czy coś tam znajdę Ale to jutro, bo teraz wrócilismy z sali samobójców - powiem Wam, że mocny film!

Cholera a ja wczoraj do koszyka klka rzeczy wrzucilam zeby sie zastanowic do dzis i jak dzis jestem zdecydowana to rzeczy juz nie ma ale sie wkurzylam bo taka piekna spodnice upolowalam i buty ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh hhh i ten stanik.. no fak!

[famka89]

Właśnie skończyłam sprzątać po domówce z okazji urodzin TŻta. Jestem padnięta

A co do ASOS to uwielbiam tą firme. Mam z tej firmy boską sukienkę , musiałam ją lekko przerabiać ponieważ jest ona raczej na niższe osoby

[Anecka]

Ja wlasnie w koszyku mam 3 rzeczy ale ciagle sie zastanawiam czy brac spodniczke.. bo szczerze tamta tabelka z rozmiarami dziwna jest :/ no i chyba za krotka bedzie ta kiecuszka.. ale baleriny i bluzke biore na bank

[famka89]

Napisane przez Anecka

Ja wlasnie w koszyku mam 3 rzeczy ale ciagle sie zastanawiam czy brac spodniczke.. bo szczerze tamta tabelka z rozmiarami dziwna jest :/ no i chyba za krotka bedzie ta kiecuszka.. ale baleriny i bluzke biore na bank

Mówisz ,że przesyłka jest za darmo? A jak się płaci? Przelewem czy przy pobraniu?

[Anecka]

Ja place przelewem poprzez PP

TZ mnie zabije, tyle rzeczy mam w koszyku i sie zastanawiam caly dzien co wziac

[Apiska]

a ja jestem na chwile obecną za leniwa, aby przeglądać te rzeczy. ;-)

[beat@]

A z rozmiarówkami w asosie jak jest. bo mi się troszkę rzeczy tam widzi tylko nie wiem czy rozmiarowo pasować będą

[Apiska]

A mi się wydaje, że drogo wyjdą niektóre ciuchy, funt przeciez po 4,60.No chyba, że sie perełki wynajdzie, to wtedy się oplaca

[Anecka]

zalezy jakie. trafilam kiecke z 32 na 2f, albo buty z 25 na 5 stanik panache 35 na 7f..

ale piekny ksiezyc za oknem szkoda ze aparatu nie mam

[famka89]

Napisane przez Anecka

zalezy jakie. trafilam kiecke z 32 na 2f, albo buty z 25 na 5 stanik panache 35 na 7f..

ale piekny ksiezyc za oknem szkoda ze aparatu nie mam

jest tam może dział z samymi promocjami? jak to było z rozmiarówką 10 to 40 ?

[Anecka]

jest outlet/clearance

rozmiarowka ponoc rozna i nie ma co patrzec na tabelki, ja sie sugeruje tym ze ostatnio chcialam w spodnicze r.10 sie wbic i sie nie udalo za bardzo wiec zamawiam 12.. góre tez chyba 12 sama nie wiem

musze zaraz zlozyc zamowienie i nie wiem na co.. w koszyku sweterek wiazany z tylu jak gorset, baleriny, sukienki.. masakra a moge tylko 20f wydac


a 10 to przewaznie 38

[Anabellita]

Napisane przez Anecka

...Jak chcecie to looknijcie sobie na moja smieszke

http://www.youtube.com/watch?v=QJlXVN8azEY

1:16 rozbrajająca dla Nas banan na twarzy po wypowiedzeniu imienia

Jest prześliczna, taka radosna, a jakie ma oczka śliczne...

Ja niestety za szybko się Wam pochwaliłam moją fasolką. Zrobiłam dwa testy ciążowe - obydwa pozytywne, jak ja byłam szczęśliwa...
Niestety dostałam plamień... poleciałam do szpitala na ginekologiczną izbę przyjęć, lekarz mnie zbadał, usg dopochwowe zrobił, powiedział że jest za wcześnie i jeszcze nic nie widać. Przepisał luteinę i nospę.
Ech... nic to nie dało. Dwa razy robiłam badanie poziomu hcg, niestety hcg spadało... No i po mojej fasolce. Przez dwa dni nie mogłam się pozbierać... wyłam bez powodu.
Jest mi ciężko, choć właściwie nie zdążyłam się przyzwyczaić do "bycia w ciąży", a znam dziewczyny, które poroniły w 3 i 6 miesiącu. To straszne!

[Apiska]

Napisane przez Anabellita

Jest prześliczna, taka radosna, a jakie ma oczka śliczne...

Ja niestety za szybko się Wam pochwaliłam moją fasolką. Zrobiłam dwa testy ciążowe - obydwa pozytywne, jak ja byłam szczęśliwa...
Niestety dostałam plamień... poleciałam do szpitala na ginekologiczną izbę przyjęć, lekarz mnie zbadał, usg dopochwowe zrobił, powiedział że jest za wcześnie i jeszcze nic nie widać. Przepisał luteinę i nospę.
Ech... nic to nie dało. Dwa razy robiłam badanie poziomu hcg, niestety hcg spadało... No i po mojej fasolce. Przez dwa dni nie mogłam się pozbierać... wyłam bez powodu.
Jest mi ciężko, choć właściwie nie zdążyłam się przyzwyczaić do "bycia w ciąży", a znam dziewczyny, które poroniły w 3 i 6 miesiącu. To straszne!

Bardzo mi przykro, ale nie poddawajcie się Pyszne kolacje , winko i do przodu

[beat@]

Anabellita przykro mi i tak jak pisze Apiska, nie poddawajcie się. Napewno już niedługo będziesz miała dzidziusia w drodze

Najbardziej wkurzające i dołujące jest to że jak nam się to marzy to nic z tego nie wychodzi a jak człowiek sobie odpuszcza i stawia np. na karierę czy cokolwiek innego to psikus i fasolka rośnie.
Ja z jednej strony bym już chciała a z drugiej jeszcze nie bo teraz jak pracy nie mam to kompletnie sobie tego nie wyobrażam. Znowu jak pomyślę że będziemy o dziecku myśleć dopiero po ślubie to wydaje mi się że to późno bo będę mieć po ślubie 27 a zanim by się urodziło to obstawiam 28 więc naprawdę wydaje mi się że to strasznie późno. No ale zobaczymy to będzie. Może poruszę ten temat w weekend z TŻ

[Apiska]

Napisane przez beat@

Anabellita przykro mi i tak jak pisze Apiska, nie poddawajcie się. Napewno już niedługo będziesz miała dzidziusia w drodze

Najbardziej wkurzające i dołujące jest to że jak nam się to marzy to nic z tego nie wychodzi a jak człowiek sobie odpuszcza i stawia np. na karierę czy cokolwiek innego to psikus i fasolka rośnie.
Ja z jednej strony bym już chciała a z drugiej jeszcze nie bo teraz jak pracy nie mam to kompletnie sobie tego nie wyobrażam. Znowu jak pomyślę że będziemy o dziecku myśleć dopiero po ślubie to wydaje mi się że to późno bo będę mieć po ślubie 27 a zanim by się urodziło to obstawiam 28 więc naprawdę wydaje mi się że to strasznie późno. No ale zobaczymy to będzie. Może poruszę ten temat w weekend z TŻ

Beata, mam ten sam dylemat. Fakt, mam troszkę mnie lat, bo 23, na samą myśl, że miałabym być teraz w ciąży jest mi słabo. A to wszystko dlatego, że nie czuje stabilizacji. Nie tyle finansowej, co mieszkaniowej. Jest szansa, abyśmy mieli własne m2, nawet i m3, tż chce wziąć kredyt, ale przed nami ten dylemat, w jakiej miejscowości zamieszkać. Jeszcze wczoraj rozpaczałam, że @ nie ma, aż tu rano suprise, cieszyłam sie, a już czarne myśli były. Tż w tym roku skończył 28 lat, baardzo chce mieć dziecko, to jest dla mnie budujące, bo wiem że mogę na nim polegać, gdy okaże się że są 2 kreseczki na teście ciążowym. Ale tak jak mówię, wiele dylematów szczególnie w mojej głowie.

[Anecka]

Anabellita, mam nadzieję, że nie zalamalas się.. to jeszcze byla wczesna faza, wiec tak jak piszesz, nie przyzwyczailas się.. moja kolezanka poronila w 5 miesiacu .. w toalecie :/ no ale nie chce o tym pisac.
Teraz tylko dojść do siebie i zacząc znow staranka tylko bierz caly czas folik kolezanka teraz jest w ciazy ta co poronila 2 lata temu.. ale brala folik na 4 miesiace przed zajsciem w ciaze..

Beata, 28 lat to normalny wiek mnie mama urodzila majac 33 lata. My tez planowalismy dzidziusia tak w wieku 27, wyszlo 2 lata wczesniej i sie strasznie ciesze!

Zawsze sie smiejemy z kolezanka ze w tym wieku co jestesmy czyli ja 26, ona 28, to juz powinnysmy babciami byc tak teraz mlodziez prze do przodu z ciazami

Apiska, Wy to przynajmniej kredyt mozecie brac.. a my nie, bo umowy na czas okreslony i w ogole bla blabla.. ale poki co mieszkamy z moim ojcem, ktorego ostatnio w ogole w domu nie ma wiec zle nie jest. Nie mniej marzymy o domku, ale to chyba nierealne plany w dzisiejszych czasach.. przy takich zarobkach