Mamusie Majowe 2015 ! - część 4

[pani_pierozkowa]

Napisane przez LuckyLove

zazdrosze ze wam tych upapranych buziek. Wlasciwie czy jest tu ktos, kto czeka do 6miesiaca???
Moja mama mnie doprowadza do szalu "a dalabys mu jabluszko,marcheweczke, a jedna lyzeczke.." czuje ze presja bedzie tak duza ze ulegne. W sumie nie wiem czemu tak uparlam sie na ten 6mies, po prostu czuje ze narazie mleko jest dla niego najlepsze tym bardziej ze karmie tylko piersia. Chociaz czasem popadam w zwatpienie kiedy ktos ze zdziwieniem pyta mnie dlaczego nic jeszcze nie dalam mu sprobowac,,, tesciowa ma mi dac marchew o jablka z ogrodka.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

No i od jakiegos czasu M. Budzi sie czesciej w nocy..

Ja twardo czekam do 6 miecha


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jagodowa07]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi co do tych pór karmienia

Napisane przez Santilia

my mamy spacerowke Bebetto Nico z wkładką dla dzieci ponizej 6 mies. generalnie dziecko lezy w niej po takim katem jak w gondoli z mozliwoscia uniesienia.

Ooo, a to bebetto ma takie specjalne? Muszę popatrzeć, bo my tez mamy bebetto

Napisane przez LuckyLove

zazdrosze ze wam tych upapranych buziek. Wlasciwie czy jest tu ktos, kto czeka do 6miesiaca???
Moja mama mnie doprowadza do szalu "a dalabys mu jabluszko,marcheweczke, a jedna lyzeczke.." czuje ze presja bedzie tak duza ze ulegne. W sumie nie wiem czemu tak uparlam sie na ten 6mies, po prostu czuje ze narazie mleko jest dla niego najlepsze tym bardziej ze karmie tylko piersia. Chociaz czasem popadam w zwatpienie kiedy ktos ze zdziwieniem pyta mnie dlaczego nic jeszcze nie dalam mu sprobowac,,, tesciowa ma mi dac marchew o jablka z ogrodka.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

No i od jakiegos czasu M. Budzi sie czesciej w nocy..

Ja się skusiłam też, chociaż planowałam twardo do 6 miesiąca tylko cyc Ale sama całkiem doszłam do takich wniosków, że mały jest gotowy, też częściej jadł no i ogólnie tak mi intuicja podpowiedziała. Na razie to są bardzo małe ilości, tak na spróbowanie bardziej, kilka łyżeczek marchewki, dziś ziemniak i dalej to nie wiem co. Ale tak czy inaczej nadal mleko to podstawa, na razie poznajemy smak, potem będziemy jeść

[Anol]

Napisane przez moniisia90

Olimpia - mój zjada pierwszego dnia ok 3 lyzeczki, drugiego dnia zalezy jak jej smakuje - czasem 3 lyzeczki, czasem pól sloika, czasem 3/4...

Jagodowa - ja najpierw dawałam ok 30-40min po jedzeniu ale nie zawsze chciała, teraz daje po ok godzinie, jak zaczyna sie robic glodna

Napisane przez strzalka44

Ja na początku (nie licząc pierwszych dni bo wtedy kilka łyżeczek) dawałam pół sloiczka 2 h po mleku i po 2 h od sloiczka upominala się o mleko. Teraz je normalnie 3 h od mleka cały słoik i starcza jej na 3 h później deser i po 1-1,5 h mleko i na noc mleko
Czyli 4 razy dostaje mleko, zupka i owoc zastąpiły jej jedno mleczko

Ooo też tak spróbuję. Ja chyba za długo czekam i ona jest juz zbyt głodna i chce mleko, no ale daje zanim zacznie wołać o mleczko.
No nic spróbuję jak wy

Napisane przez olimpia2009

Kupa po ziemniaczku...na calego pampera 😆😆😆😆😆

U nas ziemniak jest fee, a po marchewce męczy się z kupą mimo iż dawałam pic, ale tragedii nie ma.

Napisane przez jagodowa07

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi co do tych pór karmienia



Ooo, a to bebetto ma takie specjalne? Muszę popatrzeć, bo my tez mamy bebetto



Ja się skusiłam też, chociaż planowałam twardo do 6 miesiąca tylko cyc Ale sama całkiem doszłam do takich wniosków, że mały jest gotowy, też częściej jadł no i ogólnie tak mi intuicja podpowiedziała. Na razie to są bardzo małe ilości, tak na spróbowanie bardziej, kilka łyżeczek marchewki, dziś ziemniak i dalej to nie wiem co. Ale tak czy inaczej nadal mleko to podstawa, na razie poznajemy smak, potem będziemy jeść

Dokładnie poznajemy smak a potem będziemy jeść na razie mleczka nie zastępuje


Lily przypominam się z zaproszeniem bo ja nie mogę a bidulka czeka

[Crumble]

Napisane przez LuckyLove

zazdrosze ze wam tych upapranych buziek. Wlasciwie czy jest tu ktos, kto czeka do 6miesiaca???
Moja mama mnie doprowadza do szalu "a dalabys mu jabluszko,marcheweczke, a jedna lyzeczke.." czuje ze presja bedzie tak duza ze ulegne. W sumie nie wiem czemu tak uparlam sie na ten 6mies, po prostu czuje ze narazie mleko jest dla niego najlepsze tym bardziej ze karmie tylko piersia. Chociaz czasem popadam w zwatpienie kiedy ktos ze zdziwieniem pyta mnie dlaczego nic jeszcze nie dalam mu sprobowac,,, tesciowa ma mi dac marchew o jablka z ogrodka.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

No i od jakiegos czasu M. Budzi sie czesciej w nocy..

My czekamy do 6 msc i raczej do doczekamy ale nam zostaly 3 tygodnie juz tylko

Mlody chyba ma na cos uczulenie ale nie mam pojecia na co

[karol_ak]

Napisane przez SzaraaMyszka

Hej laski. Wy tu się napewno znacie. Czy jak przedłużyłabym sobie rzęsy to można malować potem kreskę na łuku brwiowym? Czy raczej nie bo zmywanie uszkodzi rzęsy?

myślę że tak, czemu nie
jak miałam rzęsy zrobione, a zdarzyło się raz to malowałam jak zawsz, kreskę nad linią rzęs i cienie od czasu do czasu
tylko zmywać makijaż trzeba płynem micelarnym

[niunia1303]

Napisane przez strzalka44

Ja na początku (nie licząc pierwszych dni bo wtedy kilka łyżeczek) dawałam pół sloiczka 2 h po mleku i po 2 h od sloiczka upominala się o mleko. Teraz je normalnie 3 h od mleka cały słoik i starcza jej na 3 h później deser i po 1-1,5 h mleko i na noc mleko
Czyli 4 razy dostaje mleko, zupka i owoc zastąpiły jej jedno mleko

Truskawkowy spokojnie, niech ta baba spróbuję wytłumaczyć Twojemu dziecku że ma mniej jeść ehh...
A co do rozszerzania to podejdź do tego na luzie pamiętaj Twoja Oliwka jest karmione mleczkiem a reszta to dodatek i sama Ci z czasem pokaże ile czego potrzebuje

Ja też mam taki plan podawania posiłków ale jeszcze owoców nie wprowadziłam więc powolutku narazie jedziemy z warzywkami

Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka

[truskawkaxx]

http://dzielnyfranek.blogspot.com/20...czego.html?m=1

Trafiłam na to przy okazji oglądania 600 gramów szczęścia.

Dramat.

Zresztą jak czytałam na ich stronie historie innych kobiet których dzieci nikt nie ratował. Jedna mi tak siedzi w głowie że chyba w niej zostanie. Jedna kobieta pisze zw urodziła bodajże w 25 tygodniu. Jej nie przewieziono. Dziecka nie ratowanie. A żyło i to 1.5 godziny i umarło mamie na rękach bo tam "nie ratuje się takich dzieci ".

Dlaczego takie szpitale jak ten , programu to wyjątek . . . To jest jeszcze bardziej smutne niż fakt że tak małe dzieci się rodzą . . .

[Anol]

Zabijcie mnie ale ja takich rzeczy nie oglądam chyba ze wiem że zakończenie jest szczęśliwe. Nie daje rady, becze, serce mi chce wyskoczyć z piersi, głupie sny przez wiele dni... nie potrafię.
Moja koleżanka straciła dziecko podobnie jak Truskawka napisala.
Zaczął się porod a oni naciskali na brzuch podczas porodu, zmasakrowali jej glowke... a ona żyła kilka dni!!!! Mam łzy w oczach :'(

[truskawkaxx]

W szpitalu gdzie rodzilam oiom i neonatologii były super. I matka dziecka jeśli tylko chciała była na oddziale tak długo jak dziecko. Jedna dziewczyna wychodziła tego dnia co ja po 73 dniach w szpitalu. A na sali ze mną była dziewczyna co urodziła wcześniaków dzień po moim porodzie. Informowania była na bieżąco. Opieka super. Oiom znam niestety od podszewki ale super opieka. Mną po porodzie też się dobrze zajęli.

Szkoda że nie wszędzie są takie warunki.

[ruskaa]

Napisane przez truskawkaxx

Ruską bym zapomniała ; wielu szczęśliwych lat razem ;*

Napisane przez jagodowa07

To najlepszego dla Waszej trójeczki, duuużo miłości i szczęścia










ja też brałam w uwolnij kolory, matowe
Truskawka, to chyba od Ciebie się zaczęło, powinni zapłacić Ci za reklamę na wizażu

Ale dziś dzień mega senny, ledwie co chodzę i na oczy patrzę, nie wiem dlaczego, czy to pogoda czy co

Nosicie już swoje dzieci tak na biodrach swoich? Czy to jeszcze za wcześnie?

Napisane przez scotasia

Hej
Lucky smakowicie ten przepis brzmi, zapisuję!

Zazdroszczę takich poranków z maluszkami.. u mnie to jest stres, żeby tylko jedno drugiego nie obudziło Czasem się zdarzają takie poranki, jak dziś... godz.4.40 -synek się przebudził, Agatka akurat też No i po spaniu, małej nie dałam rady uśpić, bo już wyspana była To i synek nie zasnął...

Ruska wszystkiego naj naj z okazji rocznicy
Truskawka zdrówka
Baset trzymaj się
Jagodowa ja jeszcze nie noszę, moja córa jeszcze "chwiejna" trochę

Dziekujemy
Martuska Tobie tez bo nie pocytowalo

Napisane przez LuckyLove

zazdrosze ze wam tych upapranych buziek. Wlasciwie czy jest tu ktos, kto czeka do 6miesiaca???
Moja mama mnie doprowadza do szalu "a dalabys mu jabluszko,marcheweczke, a jedna lyzeczke.." czuje ze presja bedzie tak duza ze ulegne. W sumie nie wiem czemu tak uparlam sie na ten 6mies, po prostu czuje ze narazie mleko jest dla niego najlepsze tym bardziej ze karmie tylko piersia. Chociaz czasem popadam w zwatpienie kiedy ktos ze zdziwieniem pyta mnie dlaczego nic jeszcze nie dalam mu sprobowac,,, tesciowa ma mi dac marchew o jablka z ogrodka.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

No i od jakiegos czasu M. Budzi sie czesciej w nocy..

Ja nic nie dalam jeszcze tylko piers. Tez planuje do 6mies.,ale w ten weekend zaczynam szkole i sie obawiam czy mleka wystarczny 30-go szczepienie to zapytam pediatry co i jak

Ola super, ze w domu i duuuzo spokoju!
Truskawka olej to. Moje dziecko co prawa przystopowalo z koksowaniem, ale potrafi jesc co godzine, w nocy tez spie a on je chce to mu w zyciu nie zabronoe nawet ciumkania, no uwielbiam jak sie tuli do mnie i glaszcze raczka.

Lucky u mnie od str meza pytaja czy cos daje oprocz cyca i sa zdziwieni ...a co ja jestem nimi, ze musze robic tak jak ktos... a poza tym te szwagierki karmily mm wiec jest roznica.
Ja jestem matka, ja decyduje i wiem co najlepsze dla mojego dziecka jest.

Wrocilam do cwiczen po kontuzji

[SzaraaMyszka]

Moje dziecko zwariowalo. od 40 minut urządza pogaduchy i nie myśli o spaniu

[baelka]

Hej

[SzaraaMyszka]

Wszyscy śpią?
Milena Zasnęła około 2 i obudziła się przed 7
Padam na twarz

[Belka15]

Napisane przez SzaraaMyszka

Moje dziecko zwariowalo. od 40 minut urządza pogaduchy i nie myśli o spaniu

Biedactwo

Napisane przez SzaraaMyszka

Wszyscy śpią?
Milena Zasnęła około 2 i obudziła się przed 7
Padam na twarz

Moja nocka też do kitu :-(

[agnes188]

My spalysmy od 21 do 6,30 mloda mi dwoch dni kupy nie robi nawet rumianek nie pomogl wypila cala butle.wlasnie czekamyna rehabilitacje sadze ze zrobi panu niespodzianke jak pocwiczy troche na brzuchu

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

[201606011622]

Napisane przez scotasia

Monisia nie ukrywam, że czasami jest ciężko... Ale decyzja o drugim dziecku była super decyzją, nie żałuję ani trochę. Kocham te moje słoneczka, nawet jak dzień zaczynamy o 4.45



Moja tak samo je. Ale jakoś się nie przejmuję, widocznie tyle potrzebuje.

Ola fajna kurtka! Skąd??
Dużo zdrówka Ci życzę! I cierpliwości dla tej całej rodzinki...

Truskawka co za baba...
Dziewczyny już wszystko napisały, jesteś super mamą i sama wiesz najlepiej, czego Twoja córcia potrzebuje.

No i dopadło też Agatkę... ma katar... eh

Na allegro wpisz parka 2w1

Napisane przez Anol

Zabijcie mnie ale ja takich rzeczy nie oglądam chyba ze wiem że zakończenie jest szczęśliwe. Nie daje rady, becze, serce mi chce wyskoczyć z piersi, głupie sny przez wiele dni... nie potrafię.
Moja koleżanka straciła dziecko podobnie jak Truskawka napisala.
Zaczął się porod a oni naciskali na brzuch podczas porodu, zmasakrowali jej glowke... a ona żyła kilka dni!!!! Mam łzy w oczach :'(

Mi naciskali dość długo na brzuch, dobrze, że z Kubusiem ok...


Hej
Przez noc spuchlo mi podniebienie.

[xhankax]

Napisane przez LuckyLove

zazdrosze ze wam tych upapranych buziek. Wlasciwie czy jest tu ktos, kto czeka do 6miesiaca???
Moja mama mnie doprowadza do szalu "a dalabys mu jabluszko,marcheweczke, a jedna lyzeczke.." czuje ze presja bedzie tak duza ze ulegne. W sumie nie wiem czemu tak uparlam sie na ten 6mies, po prostu czuje ze narazie mleko jest dla niego najlepsze tym bardziej ze karmie tylko piersia. Chociaz czasem popadam w zwatpienie kiedy ktos ze zdziwieniem pyta mnie dlaczego nic jeszcze nie dalam mu sprobowac,,, tesciowa ma mi dac marchew o jablka z ogrodka.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

No i od jakiegos czasu M. Budzi sie czesciej w nocy..

Nie łam się, rób tak jak czujesz, ja też czekałam do szóstego miesiąca.
Dziewczyny, przepraszam za brak obiecanego postu, napiszę dzisiaj.
Borykam się z zapaleniem pęcherza i mam taki dyskomfort, że płakać się chce :-( wczoraj szybko byłam w łóżku.

[201606011622]

Kurcze a mój okres t najpierw było rozowe plamienie, teraz brazowe i to w dość małej ilości a brzuch boli.

[Crumble]

Dzien dobry! Dzis Michas wstal o 7, teraz juz drzemie

Olcia bo to pierwszy twoj okres?

[201606011622]

Napisane przez Crumble

Dzien dobry! Dzis Michas wstal o 7, teraz juz drzemie

Olcia bo to pierwszy twoj okres?

Nie, w lipcu był pierwszy
To pierwszy po założeniu spirali
O Ile to okres.

[sylwia01485]

przepraszam, że jestem do tyłu, ale nie mogę ogona dogonić. Jestem na podyplomówce ze sztuki i mam zaległości z rysunku i malarstwa (musimy oddawać prace na ocenę, a ja już mam chyba 8 do tyłu - niektóre dość pracochłonne), więc wieczorami dłubię jak mam siłę.

Co do noszenia Ingi - ja noszę na biodrze, zresztą noszę ją różnie, czasem nawet pod pachą

truskawka - zmień lekarza i przestań mu wierzyć. Napiszę z perspektywy doświadczonej matki - 2 chudzielców i tłuściutkiej Ingulki. Dużo lepiej dla mojej psychiki jest mieć krągłego bobasa. Hela i Karolina były bardzo drobne, mało przybierały, co oznaczało zawsze dla mnie stres przy badaniu kontrolnym. lekarze straszyli, wysyłali na morfologię, usg nerek, nawet do CZD, bo dzieci za mało przybierały. Płakałam po każdej wizycie, że coś dziecku jest, chociaż były zupełnie zdrowe. Teraz mam komfort psychiczny - jak słyszę, "ale ona duża", to się tym nie martwię. Zobacz, że nie jesteś sama - na naszym wątku jest kilka mam "tłuścioszków", w tym ja. Inga ma ok 8 kg, a jej siostra, która za miesiąc kończy 5 lat - 14kg - taki mam rozrzut

co do 600g - obejrzałam wczoraj w tv, bo akurat kilkałam po kanałach. Ryczałam jak bóbr, aż mąż, który wrócił z pracy przestraszył się, że coś się stało. Nie wiem, czy powinnam oglądać takie programy, bo potem mnie serce boli.

Jeśli chodzi o dietę - ja czekam do 6 mies, bo lubię karmić piersią A jak zacznę to na początek dam dynię, marchewkę, ziemniaka, potem jabłko, może eko banana do rączki, zrobię na dniach słoiczki ze śliwką, żeby mieć jak już śliwek nie będzie.

Swoją drogą odkryłam koncentrat pomidorowy w malutkich słoiczkach o takich:
http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/Produc.../2003008901353

są super na pasteryzowanie, bo w przeciwieństwie do tych słoiczków z dziecięcych obiadków, mają dobrą pokrywkę i można normalnie zamknąć i zagotować i nie bać się, że niedokładnie zamknięte. Wolę jednak pasteryzowane niż mrożone (może nie wszystko, ale np owoce tak), bo trochę zmieniają smak i kolor po rozmrożeniu.

Więc u mnie akutalnie wszystko pomidorowe jemy, żeby tych słoiczków sobie naskładać

dziś idę z Ingą na drugie szczepienie 5w1, bo dopiero przyszły szczepionki. Mamy niezłą obsuwę, bo niektóre dzieci już chyba miały 3 dawkę

[mimi_77]

Hej. Wlasnie wracam z miasta, bylam oddac dokumenty w dziekanacie i w poniedzialek obrona... juz mam gacie pelne ze stresu....

Sylwia podziwiam... ja na razie marze o spokoju od nauki. Pewnie za.pare lat bede musiala cos zrobic ale.na razie dwie magisterki mi starcza

Lucky ja tez planuje wytrwac do 6 msc a jesli nie dam rady to tylko z wlasnej ciekawosci. Na zlosc innym nie bede dawac. Jedynie ppsmakowac. Wczoraj dalam jej ociupinke jogurtu greckiego to najpierw sie skrzywila a pptem otwierala dziubek do lyzeczki wiec ludze sie, ze bedzie chetna . Zreszta i w viazy i teraz jem wszystko co sie da .

[mykofenolan mofetilu]

Napisane przez mimi_77

Hej. Wlasnie wracam z miasta, bylam oddac dokumenty w dziekanacie i w poniedzialek obrona... juz mam gacie pelne ze stresu....

Sylwia podziwiam... ja na razie marze o spokoju od nauki. Pewnie za.pare lat bede musiala cos zrobic ale.na razie dwie magisterki mi starcza

Lucky ja tez planuje wytrwac do 6 msc a jesli nie dam rady to tylko z wlasnej ciekawosci. Na zlosc innym nie bede dawac. Jedynie ppsmakowac. Wczoraj dalam jej ociupinke jogurtu greckiego to najpierw sie skrzywila a pptem otwierala dziubek do lyzeczki wiec ludze sie, ze bedzie chetna . Zreszta i w viazy i teraz jem wszystko co sie da .

To Tosi już nic nie wysypuje po nabiale?

[niunia1303]

Napisane przez truskawkaxx

http://dzielnyfranek.blogspot.com/20...czego.html?m=1

Trafiłam na to przy okazji oglądania 600 gramów szczęścia.

Dramat.

Zresztą jak czytałam na ich stronie historie innych kobiet których dzieci nikt nie ratował. Jedna mi tak siedzi w głowie że chyba w niej zostanie. Jedna kobieta pisze zw urodziła bodajże w 25 tygodniu. Jej nie przewieziono. Dziecka nie ratowanie. A żyło i to 1.5 godziny i umarło mamie na rękach bo tam "nie ratuje się takich dzieci ".

Dlaczego takie szpitale jak ten , programu to wyjątek . . . To jest jeszcze bardziej smutne niż fakt że tak małe dzieci się rodzą . . .

Mi wystarczył jeden odcinek tych 600 gramów szczęścia żeby ryczeć bo jak zobaczyłam takie maleństwo co ważyło 650g walczące o to żeby zostać na tym świecie to aż serce sciska nie da się na to patrzeć i nie ryczeć...

Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka

[mimi_77]

Odpukac nie. W pracy pije kakao, kawy zbozowe zabielane prawie codziennie, jem jogurty i nie ma nic na mordeczce moze to bylo jednorazowe przebialczenie albo uodpornila sie?

Aaa, z butli je moje mleko ale najpierw zaciska usta a potem jak kropelka spadnie i posmakuje to pije. Wiec to nie kwestia.smoczka tylko smaku mm.

[sylwia01485]

Napisane przez mimi_77

Hej. Wlasnie wracam z miasta, bylam oddac dokumenty w dziekanacie i w poniedzialek obrona... juz mam gacie pelne ze stresu....

Sylwia podziwiam... ja na razie marze o spokoju od nauki. Pewnie za.pare lat bede musiala cos zrobic ale.na razie dwie magisterki mi starcza

Lucky ja tez planuje wytrwac do 6 msc a jesli nie dam rady to tylko z wlasnej ciekawosci. Na zlosc innym nie bede dawac. Jedynie ppsmakowac. Wczoraj dalam jej ociupinke jogurtu greckiego to najpierw sie skrzywila a pptem otwierala dziubek do lyzeczki wiec ludze sie, ze bedzie chetna . Zreszta i w viazy i teraz jem wszystko co sie da .

obrona to formalność dla Ciebie ja też mam za sobą 2 mgr i wciąż mi mało ale teraz te studia są bardzo relaksujące, bo dużo manualnych rzeczy, no i nie ma pracy końcowej, egzaminów - sama przyjemność.

[Belka15]

Mimi dobrze będzie! Co do szczepienia to na ostatnim nie byłyśmy bo.Mała chora

[mimi_77]

Sylwia to super ja nie mam zdolnosci, marzy mi sie kiedys podyplomowka z j. Angielskiego.

[moniisia90]

My wczoraj byliśmy ostatni raz na bioderkach, dzis lecimy na trzecie szczepienie...

W nocy pobudka co 2h... Pierwsza o 23... Padlam z nią, w ubraniu, makijażu, nie umyta, nie zdążyłam poprasować

Ja bym zrobila jeszcze jakues studia, kosmetyczne lub filologię ang lub francuska z nauczaniem albo ekonomie, zarzadzanie - sama mu wiem ale mi się nie chce narazie, zreszta nie umiem sobie wyobrazić ze musialabym zostawiać dziecko na weekendy przez 3 lata.... No i nie ma nic za darmo a na razie mnie nie stać...

[fistaszek24]

Napisane przez SzaraaMyszka

Hej laski. Wy tu się napewno znacie. Czy jak przedłużyłabym sobie rzęsy to można malować potem kreskę na łuku brwiowym? Czy raczej nie bo zmywanie uszkodzi rzęsy?

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Lucky ja czekam. Widzę że narazie pierś starcza wiec nie rozszerzam. jak zauważe że pierś będzie mało to rozszerze ale teraz się wstrzymuje

Nie przedłużaj to zło polecam odżywkę FEG lub droższą revitalasch.

Napisane przez truskawkaxx

http://dzielnyfranek.blogspot.com/20...czego.html?m=1

Trafiłam na to przy okazji oglądania 600 gramów szczęścia.

Dramat.

Zresztą jak czytałam na ich stronie historie innych kobiet których dzieci nikt nie ratował. Jedna mi tak siedzi w głowie że chyba w niej zostanie. Jedna kobieta pisze zw urodziła bodajże w 25 tygodniu. Jej nie przewieziono. Dziecka nie ratowanie. A żyło i to 1.5 godziny i umarło mamie na rękach bo tam "nie ratuje się takich dzieci ".

Dlaczego takie szpitale jak ten , programu to wyjątek . . . To jest jeszcze bardziej smutne niż fakt że tak małe dzieci się rodzą . . .

Nie czytaj takich blogów po co ci to.

Napisane przez ola_la_7676

Kurcze a mój okres t najpierw było rozowe plamienie, teraz brazowe i to w dość małej ilości a brzuch boli.

Też mnie brzuch boli zrobiłam test i wyszedł negatywny.

Napisane przez sylwia01485

przepraszam, że jestem do tyłu, ale nie mogę ogona dogonić. Jestem na podyplomówce ze sztuki i mam zaległości z rysunku i malarstwa (musimy oddawać prace na ocenę, a ja już mam chyba 8 do tyłu - niektóre dość pracochłonne), więc wieczorami dłubię jak mam siłę.

Co do noszenia Ingi - ja noszę na biodrze, zresztą noszę ją różnie, czasem nawet pod pachą

truskawka - zmień lekarza i przestań mu wierzyć. Napiszę z perspektywy doświadczonej matki - 2 chudzielców i tłuściutkiej Ingulki. Dużo lepiej dla mojej psychiki jest mieć krągłego bobasa. Hela i Karolina były bardzo drobne, mało przybierały, co oznaczało zawsze dla mnie stres przy badaniu kontrolnym. lekarze straszyli, wysyłali na morfologię, usg nerek, nawet do CZD, bo dzieci za mało przybierały. Płakałam po każdej wizycie, że coś dziecku jest, chociaż były zupełnie zdrowe. Teraz mam komfort psychiczny - jak słyszę, "ale ona duża", to się tym nie martwię. Zobacz, że nie jesteś sama - na naszym wątku jest kilka mam "tłuścioszków", w tym ja. Inga ma ok 8 kg, a jej siostra, która za miesiąc kończy 5 lat - 14kg - taki mam rozrzut

co do 600g - obejrzałam wczoraj w tv, bo akurat kilkałam po kanałach. Ryczałam jak bóbr, aż mąż, który wrócił z pracy przestraszył się, że coś się stało. Nie wiem, czy powinnam oglądać takie programy, bo potem mnie serce boli.

Jeśli chodzi o dietę - ja czekam do 6 mies, bo lubię karmić piersią A jak zacznę to na początek dam dynię, marchewkę, ziemniaka, potem jabłko, może eko banana do rączki, zrobię na dniach słoiczki ze śliwką, żeby mieć jak już śliwek nie będzie.

Swoją drogą odkryłam koncentrat pomidorowy w malutkich słoiczkach o takich:
http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/Produc.../2003008901353

są super na pasteryzowanie, bo w przeciwieństwie do tych słoiczków z dziecięcych obiadków, mają dobrą pokrywkę i można normalnie zamknąć i zagotować i nie bać się, że niedokładnie zamknięte. Wolę jednak pasteryzowane niż mrożone (może nie wszystko, ale np owoce tak), bo trochę zmieniają smak i kolor po rozmrożeniu.

Więc u mnie akutalnie wszystko pomidorowe jemy, żeby tych słoiczków sobie naskładać

dziś idę z Ingą na drugie szczepienie 5w1, bo dopiero przyszły szczepionki. Mamy niezłą obsuwę, bo niektóre dzieci już chyba miały 3 dawkę

Ja też noszę różnie a w pionie skacze.

Napisane przez mimi_77

Odpukac nie. W pracy pije kakao, kawy zbozowe zabielane prawie codziennie, jem jogurty i nie ma nic na mordeczce moze to bylo jednorazowe przebialczenie albo uodpornila sie?

Aaa, z butli je moje mleko ale najpierw zaciska usta a potem jak kropelka spadnie i posmakuje to pije. Wiec to nie kwestia.smoczka tylko smaku mm.

Mimi mąż kupił hipp bo babydream nie było i mały pluł a babydream zamówiłam na internetowym sklepie rossnet i dziś ma przyjść. Bardziej przypomina mleko matki próbowałam.

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Co do słoików jak macie gdzieś sklep dla chodowców pszczół to kupicie małe słoiki jak nie to tutaj http://sklep.pasieka24.pl/ .

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Takie mam http://sklep.pasieka24.pl/164-sloiki-na-miod-120-ml .