Pół żartem pół serio -czyli jak chudniemy na wesoło!!!

[kasiakasienka]

Napisane przez mądrala

Agulla a w czym są te pierońskie weglowodany?????????

Kasieńka ja takich ludzi przenigdy nie zrozumiem Aga ma racje, po co ona wychodziła za maż????

wiedzialam ze mnie zrozumiecie, nie cierpie takiego czegos!!!!!!!!!! jeszcze sie chwalic ze ma sie kochanka i jakie to trendy!!!!!!!!!! brrrrrrrrrrrrr . jestem tak zniesmaczona!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

[mądrala]

No cóż, a ja znowu zmykam, bo notatki za mną płaczą...

[mądrala]

Napisane przez agulla

no niestety !!!!

Ale ja nie moge życ bez naleśników trudno, bede grubasem do konca zycia

[agulla]

kasieńjka ta osoba poprostu to jakaś pusta, niemądra osoba i tyle. Widocznie nie kocha swojego męża, tylko własnie nie rozumiem sokor nie kocha i nie kochała to po co wychodziła za mąż przecież nie mozliwe (przynajmniej mi się tak wydaje) że można się odkochac w pół roku po ślubie

[mądrala]

Napisane przez kasiakasienka

wiedzialam ze mnie zrozumiecie, nie cierpie takiego czegos!!!!!!!!!! jeszcze sie chwalic ze ma sie kochanka i jakie to trendy!!!!!!!!!! brrrrrrrrrrrrr . jestem tak zniesmaczona!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

Ja bym była masakrycznie wkurzona a nie zniesmaczona! RANY, JAK TAK MOŻNA??????????????????? A poewnie jakby to ona była zdradzana to miała by ogromne pretensje!

[agulla]

Napisane przez mądrala

Ale ja nie moge życ bez naleśników trudno, bede grubasem do konca zycia

: lol: wiesz co mądralka żeby wszystkie grubasy wyglądał tyk jak ty to swiat byłby pełen szczupłych grubasów

[agulla]

Napisane przez mądrala

Ja bym była masakrycznie wkurzona a nie zniesmaczona! RANY, JAK TAK MOŻNA??????????????????? A poewnie jakby to ona była zdradzana to miała by ogromne pretensje!

dokładnie a powinien ją zdradzic nie ch wie jak to jest !!!!!

[agulla]

ja tez musze znowu uciec na chwile bo mnie znowu wzywają moje torby które sś jeszcze nie wypakowane

[mądrala]

Napisane przez agulla

kasieńjka ta osoba poprostu to jakaś pusta, niemądra osoba i tyle. Widocznie nie kocha swojego męża, tylko własnie nie rozumiem sokor nie kocha i nie kochała to po co wychodziła za mąż przecież nie mozliwe (przynajmniej mi się tak wydaje) że można się odkochac w pół roku po ślubie

Oj Aguś, są małżeństwa które rozstaja sie 3 miesiace po slubie, mimo ze wcześniej byli ze soba po kilka lat...wiem, straszne, ale niestety sie zdarza...i chyba coraz częściej...

[mądrala]

Napisane przez agulla

: lol: wiesz co mądralka żeby wszystkie grubasy wyglądał tyk jak ty to swiat byłby pełen szczupłych grubasów

A wcale bo nie, bo ostatnio znowu mi sie brzusior zrobił i nawet nie wiem z czego Wiec w ramach protestu pojechałam wczoraj na kurczaczki do KFC aLe teraz już koniec...szczerze mówic to teraz nawet mi sie nie chce za bardzo jeść ;/

[agulla]

Napisane przez mądrala

Oj Aguś, są małżeństwa które rozstaja sie 3 miesiace po slubie, mimo ze wcześniej byli ze soba po kilka lat...wiem, straszne, ale niestety sie zdarza...i chyba coraz częściej...

takak wiem moja praca lic. była na temat rozwodów więc sie nasłuchałam duzo , ale mimo to nadal tego nie potrafie zrozumiec bo dla mnie jakies dziwne to jest chyba jakas zaslepiona jestem bo skoro ludzie sa ze soba długo i sie kochaja to niewiem jak moga sie nagle po ślubie odkochac wydaje mi się że miłość zanika stopniowo a nei tak bumm, i juz nic ans nie łączy nie wiem sama

[mądrala]

Napisane przez agulla

takak wiem moja praca lic. była na temat rozwodów więc sie nasłuchałam duzo , ale mimo to nadal tego nie potrafie zrozumiec bo dla mnie jakies dziwne to jest chyba jakas zaslepiona jestem bo skoro ludzie sa ze soba długo i sie kochaja to niewiem jak moga sie nagle po ślubie odkochac wydaje mi się że miłość zanika stopniowo a nei tak bumm, i juz nic ans nie łączy nie wiem sama

No ale wiesz, nagle zamieszkujesz z kimś innym, troche obcym, majacym swoje przyzwyczajenia (bo nie wszyscy moają możliwość zamieszkania ze sobą przed ślubem), no i czasami te przyzwyczajenia są tak straszne, masakryczne i nie do wytrzymania że buuum koniec!
No albo są też tacy co wiesz, całe nażyczeństwo zdradzaja i potem ie maja zamiaru tego zmieniać...

Rózne przypadki...no sama nie wiem i mam andzieje ze przenigdy sie nie dowiem

[agulla]

Napisane przez mądrala

No ale wiesz, nagle zamieszkujesz z kimś innym, troche obcym, majacym swoje przyzwyczajenia (bo nie wszyscy moają możliwość zamieszkania ze sobą przed ślubem), no i czasami te przyzwyczajenia są tak straszne, masakryczne i nie do wytrzymania że buuum koniec!
No albo są też tacy co wiesz, całe nażyczeństwo zdradzaja i potem ie maja zamiaru tego zmieniać...

Rózne przypadki...no sama nie wiem i mam andzieje ze przenigdy sie nie dowiem

oj ja tak samo

[mądrala]

Napisane przez agulla

oj ja tak samo

No Ty to jesteś ostatnią osobą której bym to przewidziała

[agulla]

Napisane przez mądrala

No Ty to jesteś ostatnią osobą której bym to przewidziała

[mądrala]

Napisane przez mądrala

No Ty to jesteś ostatnią osobą której bym to przewidziała

OK teraz już serio uciekam, wszystko podrukowałam i mam nowe materiały zeby sie uczyć rany...JA CHCE WAKACJE!!!!!!!!!!!!!!

[masiek]

A ja nie mam sesji bo zostałam zawieszona. A to w nagrodę, że pomogłam kilkum osobą a jednej nie i ta miła osoba z mojego roku, mało z mojej grupy nakablowała, że niby sprzedaje prace
Cholera by, to wzieła.
Cholera a miałam zacząć robić pracę lic. i dupa blada
Muszę ochłonąć i jechać w miasto załatwiać sprawy z paszportem bo szykuje mi się nie zła trasa. Muszę zrobić sobie paszport i mojej piesi, a co biore ją ze sobą, przcież musi zobaczyć jak wygląda świat, nie tylko jej najbliższy.

[agulla]

o rany masiek ale na ile cie zawiesili

[masiek]

Napisane przez mądrala

TYLKO NIE NALEŚNIKI!!!!!!!!!!!!!!!! !

się dołącze, protestuję. Na tej liście są jeszcze trotelini i pierogi.
To ja też będe grubasem

[masiek]

Napisane przez agulla

o rany masiek ale na ile cie zawiesili

Na 3 miesiące. No to mam już w styczniu wakacje
Przynajmniej będziemy mogły dbać o wątek, a Mądralka będzie dzielnie zaliczać sesję

[agulla]

Napisane przez masiek

Na 3 miesiące. No to mam już w styczniu wakacje
Przynajmniej będziemy mogły dbać o wątek, a Mądralka będzie dzielnie zaliczać sesję

o wlasnie nie będe sama

[mądrala]

Napisane przez masiek

Na 3 miesiące. No to mam już w styczniu wakacje
Przynajmniej będziemy mogły dbać o wątek, a Mądralka będzie dzielnie zaliczać sesję

O rany, Masiek, ale ktoś miał tupet!!!! No nie moge!!!!!!!

A ja póki co to też zaliczam sesje, ale...niestety zrobiła sie wielka afera z mojego warunku którego mieć nie moge, a który dał mi dziekan (mimo ze ja chciałam komisa)...i póki co to mam perspektywe ze mogą mnie nawet cofnąć na 2 sem 2go roku!!! No ja sie chyba zapłacze! i to wszystko rpzez głupiego dziekana!

[agulla]

jamajka !!!!!!

[agulla]

jamajeczka wiesz ty co mysmyjuz sobei myslały że całkowicie o nas zapomniłas

[*jamajka*]

dzień dobry

bosz, już nie mam sumienia Wam nie odpisać..

myślicie, że tu nie bywam.. ojjj widzę, że nie wierzycie w moje uzależnienie bywam tu codziennie i to po kilka razy.. na moim najkochańszym internetowym zakątku u najkochańszych, nie tylko internetowych Świrów ale tylko czytam..

moje Drogie.. to co się u mnie dzieje, przechodzi ludzkie pojęcie zmieniło się chyba w moim życiu wszystko..

ciągle jestem w work, to po pierwsze.. o zmianach w spaniu i żywieniu przez to chyba nie muszę wspominać - totalny huragan! całe szczęście nie tyje.. (nie wiem jakim cudem bo i słodkie się trafia i w nocy jem.....)
noga w miarę, napewno bym już moła się aerobikować jak kiedyś 9h tygodniowo ale teraz nie mam na to czasu już.. bo..

od lutego mam nową pracę będę pracować w prywatnej Szkole Języków Obcych w biurze w grudniu zadzwonili do mnie na rozmowę (cv to chyba w listopadzie wysyłałam tam, albo jeszcze dawniej) i teraz w styczniu się odezwali, że mnie chcą no i dogadaliśmy się, że od lutego.. z tym że w lutym będę próbować pociągnąć te 2 work.. trochę się podzielę knajpą z moją friend, tą z piętra niżej, co chodziła za mnie czasami spróbujemy tak w lutym podziałać razem, bo zawsze to jakiś gorsz ta knajpa, poza tym nigdy nie wiadomo, czy w tej Szkole zostanę, więc warto coś mieć na wszelki wypadek no ale jak nie będziemy dawać rady (ona też pracuje w dzień) to w marcu rzucę knajpę.. ale póki co nie chcę..

kolejna sprawa to taka, że studia odeszły gdzieś na strasznie daleki plan.. i nie potrafię zrobić nic, nawet jeśli wygospodaruję jakiś czas.. na piątek mam oddać połowę pracy mgr.. nie mam nic cały zeszły tydzień spędziłam na udawaniu, że coś robię.. a nie potrafiłam zupełnie nic napisać.. po lic. już mi się tak potwornie nie chce.. nie oddam zapewne w pt, ale o ile cokolwiek mi się uda napisać, to pewnie w przyszły wtorek już max powinnam oddać cokolwiek, a resztę donieść do końca stycznia.. w ogóle obawiam się, że mam strasznie trudny temat do zrobienia badań.. znaczy może nie trudny, ale w obliczu takiego braku czasu, całkowicie nierealny do zrealizowania poza tym w najbliższy weekend i potem jeszcze 28ego mam same zaliczenia i examy i referaty.. no a generalnie nie umiem na nic

dlatego do work dziś tylko idę i resztę tyg. na swoje dyżury wysłałam tą friend.. może cokolwiek uda mi się zrobić..

a, no i jeszcze jedna sprawa.. z tym drugim barmanem połączył mnie tzw. luźny układ.. coś, czego na dobrą sprawę nigdy nie przerabiałam na dłuższą metę.. nie jesteśmy razem, ale miło spędzamy czas no, nie sypiamy ze sobą.. on wie, że aż na to się nie zgodzę, poza tym on teoretycznie też nie chce, bo pracujemy razem no i dziwnie by być już mogło..
powiem Wam, że wiadomo - jest miło.. ale czuję się dziwnie i sądzę, że nie potrwa to za długo.. w pracy nikt o tym nie wie (tzn. no na tej Wigilii pracowniczej i Sylwestrze widzieli, ale myślą, że to dlatego że byliśmy pijani..), wszystko dzieje się poza świadomością innych.. na początku się buntowałam, że jak to tak?nie mogę się nawet do niego przytulić w work?ale w końcu się przyzwyczaiłam.. że takie uroki.. bo tak naprawdę nie jesteśmy razem.. nie jest to mój facet w dzień, który się mną opiekuje, do którego coś czuję i z którym chodze na spacery.. generalnie - bardzo się lubimy.. i sama zgodziłam się na coś takiego.. i nie mam nawet o to do niego pretensji - on ma pogmatwane w życiu bardzo, nie chce związku, ja nawet zresztą też z nim nie chcę być chyba.. ale.. powiem Wam, że to strasznie puste jest.. tak koszmarnie bez sensu.. no ale to najmniejszy problem z tych wszystkich, które mam.. gorzej by było, jakbym coś do niego czuła.. całe szczęście tak nie jest.

nie wiem co jeszcze napisać.. w ogóle to od sierpnia feralnego kiedy musiałam zawiesić aero - schudłam 3-4 kg nie ćwicząc, wręcz więcej jedząc w początkowej fazei załamania psychicznego, z dietą też tak średnio.. więc nie wiem jak schudłam.. zresztą po ciuchach tego nie widzę, jakieś to wszystko matrixowe

wiszę Wam milion zdjęć, wiem ale nie mam jak teraz tego wysyłać.. wyślę Wam choć mmsa sprzed miesiąca z ciemnymi włosami.. one są już teraz jaśniejsze, bo się potwornie szybko wypłukują i w ogóle dłuższe trochę.. no jakieś takie inne no ale wyślę Wam, żebyście miały choć namiastkę

poza tym ja marzę o takim kolorze jak ma Joasia Brodzik na okładce aktualnej Gali albo Beyonce strasznie takie chcę mam nadzieję, że jak zacznę eksperymentować z farbami, to mi się uda uzyskać coś podobnego

dobrze.. kończę.. idę na 20, więc koło 18 muszę się zbierać, a naprawdę chcę coś dziś zrobić na te studia pierońskie.. jeju ale się wyłączyłam z życia strasznie zgubi mnie to..

a na dodatek zupełnie nie czuję w tym roku niczego co świąteczne - ani Świąt nie czułam, ani na mszę nie mam czasu, bo nd zawsze całą śpię, bo wracam o 8 rano po sobocie ani wczoraj WOŚP nie czułam, ani śniegu nie ma, a choinka stoi jako taki jakiś dodatek nei wiadomo do czego.. matko.. moje życie dawne uciekło, ja je chcę z powrotem chyba..

buzi moje Kochane.. strasznie dziękuję, że o mnie pamiętacie ja o Was też!! i pamiętajcie, jestem tu codziennie

[*jamajka*]

matko, jaki longer

[*jamajka*]

aha, od dziś postanowiłam choć troszkę unormować jedzenie.. nie wiem, nie jeść w nocy po pracy albo co.. nie wiem jak to zrobić ale coś chcę zmienić, bo dramat.. nie jem śniadań, po w staję w połowie dnia.. w nocy nie śpię, to często jem.. bez sensu.. może ten tydzień bez wrok mi pozowli trochę przywrócić normalne pory jedzenia

[agulla]

jamjeczka gratyulacje z powodu nowej job i luznewgo związku tylko uważaj na siebie bo nie mozesz tak cały czas w biegu odsapnij czasem

w braku uczuć świątecznych nie jestes odosobniona bo jak takowych też w tym roku nie posiadałam

ciesze sie bardzo że nóża ok i w ogole ciesze sie że wpadłaś do nas na chwile i cos napisałas

trzymaj sie cieplutko tam w pracy i w ogóle

ja poki co nie szukam pracy z powodu wylotu do Norwegi

[agulla]

no i tego schudnięcia ci gratuluje

[*jamajka*]

ps. tak Mądralcia, załatwię Ci pracę w tej Szkole jako nauczyciel