Matura 2011 - część IV

[alkaaa00]

Napisane przez Szotta

Alka- z matmy?

tak ;D

[ladymoonn]

Hej dopiero do domu wróciłam i trochę zmęczona jestem. Też macie coś takiego, że jak macie za dużo czasu to ciężej wam się zabrać do pracy? Wczoraj cały dzień w domu siedziałam, a zrobiłam w sumie tyle ile bym zrobiła idąc do szkoły.

[monakaja]

mam to samo... dziś byłam w domu o 11 a i tak zrobiłąm tyle co robie wracając po 17 ^^

[Bziu]

też tak mam ;D
jak mam mniej czasy to i mam większą presję żeby się pouczyć a tak to - "mam jeszcze czas"

[sylwiszon757]

dobry wieczor a my dzisiaj dostalismy wyniki z matury z angola...nie jestem zadowolona z wyniku...mam nadzieje ze w maju bedzie min 95%

[rosiek]

Ugh, nie miałam dzisiaj jednak kartkówki z angielskiego i przez to muszę iść w poniedziałek do szkoły ;/
wczoraj rekreacyjnie rozwiązałam sobie maturkę z angielskiego łącznie ze słuchaniem i dłuższą formą, przyjaciółka mi ją sprawdziła i wyszło mi 96% -.- co dodatkowo utrudnia decyzję z tymi studiami w U.K. - coraz mniej czasu na decyzję, ale bardzo mnie to męczy.

uczę się ciągle za krótko, zbyt niedokładnie, za mało wydajnie?
masakra -.-

[Bziu]

Napisane przez rosiek

Ugh, nie miałam dzisiaj jednak kartkówki z angielskiego i przez to muszę iść w poniedziałek do szkoły ;/
wczoraj rekreacyjnie rozwiązałam sobie maturkę z angielskiego łącznie ze słuchaniem i dłuższą formą, przyjaciółka mi ją sprawdziła i wyszło mi 96% -.- co dodatkowo utrudnia decyzję z tymi studiami w U.K. - coraz mniej czasu na decyzję, ale bardzo mnie to męczy.

uczę się ciągle za krótko, zbyt niedokładnie, za mało wydajnie?
masakra -.-

tzn za mało te 96%???

[monakaja]

Napisane przez rosiek

Ugh, nie miałam dzisiaj jednak kartkówki z angielskiego i przez to muszę iść w poniedziałek do szkoły ;/
wczoraj rekreacyjnie rozwiązałam sobie maturkę z angielskiego łącznie ze słuchaniem i dłuższą formą, przyjaciółka mi ją sprawdziła i wyszło mi 96% -.- co dodatkowo utrudnia decyzję z tymi studiami w U.K. - coraz mniej czasu na decyzję, ale bardzo mnie to męczy.

uczę się ciągle za krótko, zbyt niedokładnie, za mało wydajnie?
masakra -.-

Rosiek, czuje dokłądnie to samo z tą nauką... ale przecież Ty tu jako jedna z wzorowych

a z tym wyjazdem to jak już pisałam to tylko i wyłącznie Twoja decyzja ale może warto "zaryzykowac"?

[rosiek]

Napisane przez Bziu

tzn za mało te 96%???

za dużo!
to znaczy... zdaję hiszpański, nie ma opcji, żebym zamieniła go na inny i gdybym zawaliła ten angielski, to wybiłabym sobie UK z głowy a tu klops i dylemat jest nadal. poza tym matura z hiszpańskiego poszła mi pewnie gorzej niż angielski napisany ot tak ;<

Napisane przez monakaja

Rosiek, czuje dokłądnie to samo z tą nauką... ale przecież Ty tu jako jedna z wzorowych

a z tym wyjazdem to jak już pisałam to tylko i wyłącznie Twoja decyzja ale może warto "zaryzykowac"?

naprawdę przesadzacie

byłam już nawet zdecydowana, że spróbuję, ale teraz mój największy problem nazywa się: "za-co-ty-się-tam-dziewczyno-utrzymasz"

[Szotta]

Napisane przez ladymoonn

Hej dopiero do domu wróciłam i trochę zmęczona jestem. Też macie coś takiego, że jak macie za dużo czasu to ciężej wam się zabrać do pracy? Wczoraj cały dzień w domu siedziałam, a zrobiłam w sumie tyle ile bym zrobiła idąc do szkoły.

Oj dokładnie...Jak trzy razy w tygodniu miałam treningi to chodziłam jak w zegarku. Zero marnowania czasu. Bo było go b. mało

[Bziu]

Napisane przez rosiek

za dużo!
to znaczy... zdaję hiszpański, nie ma opcji, żebym zamieniła go na inny i gdybym zawaliła ten angielski, to wybiłabym sobie UK z głowy a tu klops i dylemat jest nadal. poza tym matura z hiszpańskiego poszła mi pewnie gorzej niż angielski napisany ot tak ;<

uff już myślałam że za mało.. Kobieto weź się uspokój ja Ci zazdroszczę z całego serca..
No ale ja sprawę miałabym jasną z takim wynikiem i taką szansą, no ale widzę że Ty musisz się jeszcze zastanowić co robić. Wybór należy do Ciebie, rób to co uważasz za najlepsze.

[rosiek]

Napisane przez Bziu

uff już myślałam że za mało.. Kobieto weź się uspokój ja Ci zazdroszczę z całego serca..
No ale ja sprawę miałabym jasną z takim wynikiem i taką szansą, no ale widzę że Ty musisz się jeszcze zastanowić co robić. Wybór należy do Ciebie, rób to co uważasz za najlepsze.

najfajniej by było gdyby ktoś zadecydował za mnie a ja później mogłabym tą osobę obarczyć winą... ale niestety tak się nie da

[Bziu]

Napisane przez rosiek

najfajniej by było gdyby ktoś zadecydował za mnie a ja później mogłabym tą osobę obarczyć winą... ale niestety tak się nie da

oj ile razy ja bym tak chciała

Dobra laski idę się uczyć
Miłego czwartku
Do jutra

[Szotta]

Mam jutro spr z biologii a siedzę nad głupim referatem z wosu

[rosiek]

ma któraś z Was tatuaż?

[AjcCc]

Napisane przez rosiek

ma któraś z Was tatuaż?

Ja mam ; )

[Jamajka007]

Napisane przez rosiek

ma któraś z Was tatuaż?

Ja mam tylko w wyobraźni... zbyt zmienna jestem, by zrobić tatuaż.. Najpierw pół roku myslałabym nad wzorem, żeby po tygodniu stwierdzić, zę to był zły wybór...



Cały dzień z matmą... yeah..

[alice333]

Napisane przez rosiek

najfajniej by było gdyby ktoś zadecydował za mnie a ja później mogłabym tą osobę obarczyć winą... ale niestety tak się nie da

Niestety. Wygodniej by było. A nie możesz zdawać obu języków? Przedłużyłabyś wybór decyzji. Ale z rozszerzonego tyle miałaś angielskiego?

Ja jednak się odważyłam i piszę rozszerzoną maturę z matmy. Zobaczę jeszcze czy był to dobry wybór.

[rosiek]

Napisane przez alice333

Niestety. Wygodniej by było. A nie możesz zdawać obu języków? Przedłużyłabyś wybór decyzji. Ale z rozszerzonego tyle miałaś angielskiego?

Ja jednak się odważyłam i piszę rozszerzoną maturę z matmy. Zobaczę jeszcze czy był to dobry wybór.

Mogę, ale nie chcę (; Jeśli do następnego tygodnia nie zdecyduję się na ten ewentualny wyjazd, to pozamiatane, bo później nie ma miejsc i jest koniec rekrutacji - a wtedy matura z dwóch języków jest mi do niczego potrzebna
niee, z podstawy, ale podejrzewam, że R też nie poszłoby mi tragicznie.

[alice333]

Napisane przez rosiek

Mogę, ale nie chcę (; Jeśli do następnego tygodnia nie zdecyduję się na ten ewentualny wyjazd, to pozamiatane, bo później nie ma miejsc i jest koniec rekrutacji - a wtedy matura z dwóch języków jest mi do niczego potrzebna
niee, z podstawy, ale podejrzewam, że R też nie poszłoby mi tragicznie.

Ja ostatnio sobie myślę, jest ryzyko jest zabawa. (matma rozszerzona) Więc pewnie tak świetnie umiejąc jak Ty, chciałabym jechać. Ale ja nie mam takiej możliwości, i angielski na gorszym poziomie.

[rosiek]

To, że znam angielski ułatwia mi sprawę o tyle, że jakoś dogadam się na miejscu, będąc już na studiach - ciągłe tłumaczenie terminów między polskim, angielskim a łaciną (;
generalnie możliwość ma każdy, bo fundacja działa w całej Polsce z tego co wyszperałam niedawno

[alice333]

Napisane przez rosiek

To, że znam angielski ułatwia mi sprawę o tyle, że jakoś dogadam się na miejscu, będąc już na studiach - ciągłe tłumaczenie terminów między polskim, angielskim a łaciną (;
generalnie możliwość ma każdy, bo fundacja działa w całej Polsce z tego co wyszperałam niedawno

A koszty finansowe nie są utrudnione dla ciebie? Wszystko zależy od tego czy chcesz czy nie?
Zastanów się czy chciałabyś rezygnować z medycyny, na rzecz studiów w Londynie? W czasie studiów można wyjechać na rok w ramie jakiejś wymiany niby.

[rosiek]

Napisane przez alice333

A koszty finansowe nie są utrudnione dla ciebie? Wszystko zależy od tego czy chcesz czy nie?
Zastanów się czy chciałabyś rezygnować z medycyny, na rzecz studiów w Londynie? W czasie studiów można wyjechać na rok w ramie jakiejś wymiany niby.

no właśnie głównym problemem dla mnie jest to za co utrzymam się przez pierwsze 3-4 miesiące zanim rozkręcę się z pracą i ew. dostanę stypendium.
na medycynę w PL i tak raczej zdawać nie będę, rezygnuję z tego bo i tak mam małe szanse na dostanie się - więc pod tym względem nie tracę nic.

[alice333]

Chcesz zrezygnować z medycyny? Jak tu zawitałam zwróciłam od razu na Ciebie uwagę bo chciałaś tam iść. Potem utwierdzałam się, że się nadajesz lepiej ode mnie i świetnie sobie poradzisz.Przecież biologia i chemia świetnie Ci idą. Fizyka również.
Ja się zastanawiam co powinnam robić w życiu, bo nie wiem. Mam marzenia, ale wiem że raczej niemożliwe do spełnienia.

[rosiek]

z podstawy z fizyki dostałam 44% i chyba ją sobie odpuszczam na maturze (;
dużo się uczę tych przedmiotów, ale nie powiedziałabym, że idą mi świetnie.
raczej nie będę zdawać na coś, na co mam małe szanse na dostanie się, więc po prostu to sobie odpuszczę.

[alice333]

Ja nie pisałam próbnej matury z fizyki, bo bym się załamała. Za mało umiem na razie. Naprawdę uczyć się zaczęłam w czerwcu. Mam jeszcze niecałe 20 tygodni.
Jak nie Ty dostaniesz się na medycynę to kto się dostanie?

[rosiek]

ktoś, kto naprawdę będzie o niej marzył i się o nią starał

[shelbey]

Dziewczyny, właśnie wróciłam do domu.
Miałam przemyślenia po drodze i chciałam Was o coś zapytać, myślicie, że dałabym radę zdać rozszerzoną matematykę jakoś gdybym teraz zaczęła się do niej przygotowywać? Fakt, musiałabym to robić sama i tego się boję, że sama nie dam rady i wiem, że już pisałyście, ale jakie książki by mi się przydały?

podstawową zdałam na 76% ale nie zrobiłam 3 zadań z kombinatoryki, ponieważ jej jeszcze nie braliśmy (tzn. przed próbną maturą)...

[AjcCc]

Napisane przez shelbey

Dziewczyny, właśnie wróciłam do domu.
Miałam przemyślenia po drodze i chciałam Was o coś zapytać, myślicie, że dałabym radę zdać rozszerzoną matematykę jakoś gdybym teraz zaczęła się do niej przygotowywać? Fakt, musiałabym to robić sama i tego się boję, że sama nie dam rady i wiem, że już pisałyście, ale jakie książki by mi się przydały?

podstawową zdałam na 76% ale nie zrobiłam 3 zadań z kombinatoryki, ponieważ jej jeszcze nie braliśmy (tzn. przed próbną maturą)...

Moim zdaniem samej może być Ci bardzo ciężko. Ja po podstawowej matmie byłam przerażona tym jak zawiłe mogą być funkcje trygonometryczne (no przynajmniej dla mnie to było straszne). W Twojej szkole nie ma zajęć dla tych, którzy chcą zdawać R? Pomoc na pewno by Ci się przydała...

[Szotta]

Albo pomyśl o jakichś korkach...

Niby nic nie tracisz, ale trzeba pomyśleć, czy warto.