Rusza nasza turbo dieta, zapomnijmy o leniwych dniach paszteta, -5 kg cz. VI

[agniesikk]

Ewelka, no no, i jak tam teraz szefowa się zachowuje? Trochę bardziej jak człowiek?

[_Ewelka___]

Napisane przez agniesikk

Ewelka, no no, i jak tam teraz szefowa się zachowuje? Trochę bardziej jak człowiek?

najpierw sie obrazila jak dziecko - nie odzywala sie do mnie kilka dni. No a najwazniejsze - zmienila warunki wynagrodzenia, moja wyplata w tym miesiacu jest nizsza o 30 %. powiedziala ze jej nie stac zeby placic wiecej. I szkoda ze tego nie udalo mi sie wynegocjowac. Szukam nowej pracy bo szczerze nienawidze tej baby.

W piatek kumpela z pracy miala urodziny, po pracy zrobilismy taka bibe w salonie.

[agniesikk]

Ewelka, bezczelna. Wqrwia mnie w naszym kraju to, że kosmetologa traktuje się na równi płac jak kosmetyczkę, co jest moim zdaniem jakąś paranoją.

A np. jakiś debil typu Hojarska może zostać posłem i zarabiać 10 patoli miesięcznie

[karola_plm]

Niech mnie któraś kopnie w d... Tracę już siły i pomysły na pracę mgr, jestem strasznie w tyle a do zrobienia jeszcze TYYYYYYLEEEEE, dotychczas miałam taki plan i tyle zajęć, że w połączeniu z pracą: nie było szans na pisanie mgr. Teraz czuję totalną niemoc, słucham muzyki, oglądam zdjęcia z wyjazdów... i najchętniej bym rzuciła to wszystko i wyjechała gdzieś daleeeeeeko. Nie mam siły

[alexis77]

Psyhe gratki za egzaminy, a tak marudziłaś że nie zdasz ekonomii a tu proszę
Muszę się pochwalić że miałam wczoraj ustny egzamin i zdałam go na 3,5 a tak się stresowałam:cwaniak:

Wracam do Was po weekendzie. Z dietą ok , wczoraj zjadłam tylko pół prince polo i 1 kawałeczek ciasta i jestem z siebie dumna
W tym tyg dużo pokus bo walentynki i chyba tłusty czwartek, czy mi się coś pomyliło?
Dostałam od Tż mega opietą czerwoną kieckę z zamkiem z przodu o której marzyłam od chyba pół roku w rozmiarze eS

[psyhe666]

Alexis, dziękuję i też gratuluję

Jeszcze logika mi została

Od dzisiaj się odchudzam

[agniesikk]

Ja też Mam kapuśniak na obiad, nienawidzę Dlaczego zawsze w poniedziałki mam kapuśniak?! Umrę...

Słit club!

[bita smietana]

Napisane przez agniesikk

Śmietana, ja też tak jestem nastawiona do macierzyństwa jak Ty wiem, że uroda nie trwa wiecznie, ale nie chcę tracić jędrnego biustu i mieć rozstępy przez dziecko. Pewnie kiedyś się zdecyduję, ale to tak dopiero w wieku 30 lat, nie wcześniej i chciałabym mieć tylko jedno (a mój TŻ dwójkę, bo wg niego jedynacy są rozpieszczeni, a moim zdaniem to nieprawda). Jak patrzę na moje kuzynki-matki, które totalnie się uwsteczniły przez dzieci, siedzą tylko na facebooku i grają w konkursach o pieluchy, zabawki itp., to zaczynam wątpić:P Zresztą studia, czyli życie na stancji, spanie do 15 w niedzielę, życie z pustą lodówką to są moje lata, które mam zamiar przeżyć i potem jeszcze jakieś 5 lat po studiach z facetem bez martwienia się o dziecko :P

3 x TAK przechodzisz dalej!
I marsz do lekarza młotku!
Ja tez powinnam

Napisane przez psyhe666

Bożeeeeeeeeee boje sie ze poprawki nie zdam

zdasz, nie marudź! To tylko logika, a co najlepsze- dobrze sie jej nauczyć, bo z przedmiotów z pierwszego roku przydaje się chyba najbardziej

Napisane przez _Ewelka___

ja jestem u rodziców, nie wiem czy waga działa, ale centymetr napewno jutro rano sie pomierze kolejnym krokiem do mojego odchudzania jest to że kupilam spodnie dresowe! Ale jakie fajne! poszlam do croppa (dzieki Laura za ostatnia fotke) i kupilam dresiki za 29 zl! superowe są, jak rurki i tunike ale musze do niej schudnac

ja po prostu nie mam czasu wziac sie za siebie, mam nowy grafik, z reszta pracuje glownie popoludniami, do 21, do 18. Nie szukam wymowek ale naprawde nie mam czasu cwiczyc. A w moim przypadku machanie nozkami w domu nie pomoze. I mam glupich sasiadow - juz probowalam turbo jam Ja pierdziele musze to jakos ogarnac bo sie zapuściłam.

ahh no i dzieki za mile słowa tato jest w szpitalu, ale nie chce sie tu uzalac nad swoim zyciem, wlasnie od Niego wrocilam. Ten nowy rok to dla mnie pasmo porazek, a juz szczegolnie ten miesiac. Nawet wygarnelam wszystko szefowej - za co jestem z siebie za☠☠☠iscie dumna Dziwie sie, ze mnie nie zwolnila

Ja też biorę się za siebie Zbliża się wiosna (taaak, -20 ) i trzeba się ogarnąć

No i gratuluję za opierniczenie szefowej, z tego co piszesz to strasznie wredna zołza

I trzymam kciuki za wszystko, żeby udało się z tatą i wszystkimi innymi rzeczami

Też się wybrałam do croppa po tę kieckę, o której mówiła Laura, ale okazało się, że jest mi tak do połowy bioder

Napisane przez _Ewelka___

W piatek kumpela z pracy miala urodziny, po pracy zrobilismy taka bibe w salonie.

marzę o takiej imprezie

Napisane przez karola_plm

Niech mnie któraś kopnie w d... Tracę już siły i pomysły na pracę mgr, jestem strasznie w tyle a do zrobienia jeszcze TYYYYYYLEEEEE, dotychczas miałam taki plan i tyle zajęć, że w połączeniu z pracą: nie było szans na pisanie mgr. Teraz czuję totalną niemoc, słucham muzyki, oglądam zdjęcia z wyjazdów... i najchętniej bym rzuciła to wszystko i wyjechała gdzieś daleeeeeeko. Nie mam siły

każdy czasem musi odpocząć i zebrac siły Może jakiś weekendowy wyjazd, żeby naładować akumulatory?

Napisane przez alexis77

Psyhe gratki za egzaminy, a tak marudziłaś że nie zdasz ekonomii a tu proszę
Muszę się pochwalić że miałam wczoraj ustny egzamin i zdałam go na 3,5 a tak się stresowałam:cwaniak:

Wracam do Was po weekendzie. Z dietą ok , wczoraj zjadłam tylko pół prince polo i 1 kawałeczek ciasta i jestem z siebie dumna
W tym tyg dużo pokus bo walentynki i chyba tłusty czwartek, czy mi się coś pomyliło?
Dostałam od Tż mega opietą czerwoną kieckę z zamkiem z przodu o której marzyłam od chyba pół roku w rozmiarze eS

gratuluję egzaminu! I pokaż prezent!


W ogóle! Jaki to jest ten serek homogenizowany o którym często piszą dziewczyny w jadłospisach? Taki slodki?

I GDZIE JEST SANDEJ!

A w ogóle to mój TZ okazał się być strasznym słodziakiem i w ramach walentynek chcemy się dzisiaj wybrać na kolację do Krakowa (tak, dzisiaj- nie może być zbyt mainstreamowo ) To w sumie strasznie oklepane, ale i tak się cieszę- w związku z tym wieczorem diety nie będzie

[psyhe666]

BŚ, o jaaaa, zazdroszczę kolacji

Ja pewnie spędzę walentynki bardzo romantycznie ucząc się do poprawki

Moje menu póki co:
I: grahamka z serem i sałatą
II: nesquiki duo z mlekiem
III: babeczka z owocami
IV: ryba z surówką

a dalej nie wiem
chyba mi dieta nie idzie

[agnesuk]

hej. ja tylko na chwilę. zaraziłam się jakimś choróbskiem od Tża i ledwo żyję.

aaaaa kto jest starą rurą dzisiaj? Oczywiście,że JA! Urodziny spędzam sama z Oliwką. Tż w pracy, rodzice w pracy. znajomi uczą się do sesji... Przepłakany cały poranek. Jedyny dzień w roku,który powinien sprawiać,że bede się uśmiechać na maxa do mnie dołuje.
ehh... niech ten dzień się już kończy


od rana tylko bułka. nie mam siły jeść. piję tylko zieloną herbatę.
wieczorem choćby nie wiem co zrobię dżemowanie. o!

Oli ciągle marudna, dziąsełka widocznie bardzo bolą i swędza. Nic nie je, ciągle płacze... ehh, to będą ciężkie dla mnie dni albo i miesiące

Napisane przez aniabaniaa

k
1. spooko , a jaki to byl batonik? matko marze o jakiejs czekoladzie

2. Dzizzzz Aga! jaka zla matka, boze, co Ty opowiadasz jej, chcialabym zebym tez kiedys miala takie podejscie, cos mi sie wydaje, ze ja w obliczu takiej tragedii wstane, wyjde i zadzwonie po mame i tate ewentualnie jakas ambitna kolezanke z pedagogiki. a tz?! matko jestesmy patologicznym dnem nie nadajacym sie do roli rodzicow

a jakiś z biedry
mam ostatnio kiepskie dni. wszystko jest głupie i beznadziejne...

Napisane przez psyhe666

Agnesuk, super to ujęłaś Bycie żoną nie ogranicza się do opieki nad dzieckiem, praniem, gotowaniem, sprzątaniem

no bo taka prawda. Jak kobieta sobie pozwoli na takie traktowanie, to niestety ale chcąc nie chcąc stanie się kurą domową.
Ja nie zamierzam tak spędzać mojego życia. oj nie.

Napisane przez agniesikk

Sensual do mnie napisała:

"Daruj sobie wymianę mojego nicku na forum , lepiej idź pączusiu popracuj nad sobą" A jednak nas czyta.

no żal...

Napisane przez bita smietana

Kurczę, bo powiem Ci podczytuję forum, mniej pisze bo nie mam czasu za wiele ale nie mogę wytrzymać bez Was I ja po prostu strasznie nie rozumiem tego, że tak młode dziewczyny chcą się poświęcić dla dziecka, chyba jestem straszną egoistką
Ale podziwiam to co napisałaś, naprawdę I cieszę się, że Oliwka będzie miała taką mamę

Wiesz... chcę być dla Oliwki wzorem. chcę jej dać wszystko co mogę. chcę ją uszczęśliwiać, patrzeć jak się śmieje i rośnie. Ja nigdy nie mogłam na swoja matkę liczyć, nigdy nie powiedziałam jej,że ją kocham i nie pamiętam kiedy ostatni raz ją przytuliłam. Chciałabym żeby Oliwka czuła,że jest i będzie kochana,że zawsze będzie mogła do przyjść, a co najwazniejsze będzie mogła zawsze na mnie liczyć.
nie chcę stać się w jej oczach kimś, komu za kilka lat powie,jak bardzo mnie nienawidzi, bo nie wniosłam nic do jej życia, bo nigdy mnie nie było.
tak własnie jest z moją matką. tylko,że ja chciałam mieć dziecko i cieszyć się tym dzieckiem.niestety moja mama mnie nie chciała. byłam nieplanowana i dlatego przez tyle lat mnie tak traktowała. nie wiem czym sobie na to zasłużyłam, ale widocznie już tak musi być.

uf, ale się rozpisałam
leżało mi na to serduchu...

nie jesteś egoistką. po prostu to nie jest jeszcze Twój czas

Napisane przez karola_plm

Niech mnie któraś kopnie w d... Tracę już siły i pomysły na pracę mgr, jestem strasznie w tyle a do zrobienia jeszcze TYYYYYYLEEEEE, dotychczas miałam taki plan i tyle zajęć, że w połączeniu z pracą: nie było szans na pisanie mgr. Teraz czuję totalną niemoc, słucham muzyki, oglądam zdjęcia z wyjazdów... i najchętniej bym rzuciła to wszystko i wyjechała gdzieś daleeeeeeko. Nie mam siły

Napisane przez alexis77

Muszę się pochwalić że miałam wczoraj ustny egzamin i zdałam go na 3,5 a tak się stresowałam:cwaniak:
Wracam do Was po weekendzie. Z dietą ok , wczoraj zjadłam tylko pół prince polo i 1 kawałeczek ciasta i jestem z siebie dumna
W tym tyg dużo pokus bo walentynki i chyba tłusty czwartek, czy mi się coś pomyliło?
Dostałam od Tż mega opietą czerwoną kieckę z zamkiem z przodu o której marzyłam od chyba pół roku w rozmiarze eS

chcę zobaczyć tą kieckę

Napisane przez bita smietana

A w ogóle to mój TZ okazał się być strasznym słodziakiem i w ramach walentynek chcemy się dzisiaj wybrać na kolację do Krakowa (tak, dzisiaj- nie może być zbyt mainstreamowo ) To w sumie strasznie oklepane, ale i tak się cieszę- w związku z tym wieczorem diety nie będzie

oooooj zazdroszczę

[MalaPikanteria]

Napisane przez agnesuk

aaaaa kto jest starą rurą dzisiaj? Oczywiście,że JA! Urodziny spędzam sama z Oliwką. Tż w pracy, rodzice w pracy. znajomi uczą się do sesji... Przepłakany cały poranek. Jedyny dzień w roku,który powinien sprawiać,że bede się uśmiechać na maxa do mnie dołuje.
ehh... niech ten dzień się już kończy

najlepszego!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!





życie zaczyna mnie przerastać

[moooniaaaa]

Napisane przez agnesuk

mało je, mało śpi, płacze, marudzi...slini się, kaszle, krztusi swoją śliną, wszystko wkłada do buzi i mocno trze po dziąsłach - wszystko to objawy ząbkowania.
ajj.. czekają nas ciężkie dni.

zazwyczaj takie bazarowe lakiery są najlepsze hehe

Dentinox i lecicie musicie przetrwać

Ja lubię bazarowe bo muszę mieć duuużo kolorów, często maluję i jakbym miała kupować lakiery po 20zł. to bym zbankrutowała :P

Napisane przez bita smietana

I czy ktoś przejdzie ze mną na odwyk alkoholowy?

Never!

Napisane przez aniabaniaa

3. co wy jestescie takie ruchliwe. ja ewentualnie cwicze pol szpagaty, ie lubie skakania zaczyna mnie to martwic

2. ja bym poszla, ale ja w sumie lubie moj alkoholizm, lubie byc pijana, chyba nawet lubie smak alkoholu, no i w obliczu waznych wydarzen odczuwam potrzebe naje.bki ;p pije wiecej niz moj facet, czuje sie jak skrajne dno pozbawione dobrego serduszka

3. ale jestes wredna, szydercza i zołzowata
chyba mamy bardzo podobne podejście do macierzynstwa ;p

A tż to nie martwi?

Ej ja też piję więcej niż R., praktycznie co wyjście słyszę "nie pij już" w barze ja wypiję 2 piwa zanim on 1,a i to się hamuję ale ja lubię alkohol i nic na to nie poradzę

Ja też czuję się nieprzystosowana do bycia matką. Wiecie gdzie teraz pracuję-tutaj przede wszystkim ślub i dzieci i jak słyszę gadki tych ludzi to myślę Ja chcę czuć się wolna, nie mieć zobowiązań, nie czuć na sobie odpowiedzialności za kogoś. Jestem egoistką? Nie wiem, może jestem za wygodna na dziecko.

Napisane przez agniesikk

Sensual do mnie napisała:

"Daruj sobie wymianę mojego nicku na forum , lepiej idź pączusiu popracuj nad sobą" A jednak nas czyta.

Żenua
Sensual,odezwij się,a nie taka cichociemna siedzisz!

Napisane przez agniesikk

Ej, wiecie co, boli mnie migdałek Już od dwóch miesięcy, z drobnymi przerwami- chyba mam jakis stan zapalny, bo nawet tak się czuję trochę chora. Jezu, ja to głupia jednak jestem. Jak zwykle zignoruję coś, a potem na gwałt muszę iść do lekarza- już powinnam to zrobić miesiąc temu.

Za dużo lodów

Napisane przez _Ewelka___

ja jestem u rodziców, nie wiem czy waga działa, ale centymetr napewno jutro rano sie pomierze kolejnym krokiem do mojego odchudzania jest to że kupilam spodnie dresowe! Ale jakie fajne! poszlam do croppa (dzieki Laura za ostatnia fotke) i kupilam dresiki za 29 zl! superowe są, jak rurki i tunike ale musze do niej schudnac

ahh no i dzieki za mile słowa tato jest w szpitalu, ale nie chce sie tu uzalac nad swoim zyciem, wlasnie od Niego wrocilam. Ten nowy rok to dla mnie pasmo porazek, a juz szczegolnie ten miesiac. Nawet wygarnelam wszystko szefowej - za co jestem z siebie za☠☠☠iscie dumna Dziwie sie, ze mnie nie zwolnila

Przybij piątkę, też się pomierzyłam
i zapisuję co zjadłam i co ćwiczyłam

Może nowy rok to rok zmian

Napisane przez _Ewelka___

W piatek kumpela z pracy miala urodziny, po pracy zrobilismy taka bibe w salonie.

Aaa też tak chcę!
Ja zostałam sama w aptece, otwieram i zamykam, kiedy wpadacie na imprezę?

Napisane przez bita smietana

A w ogóle to mój TZ okazał się być strasznym słodziakiem i w ramach walentynek chcemy się dzisiaj wybrać na kolację do Krakowa (tak, dzisiaj- nie może być zbyt mainstreamowo ) To w sumie strasznie oklepane, ale i tak się cieszę- w związku z tym wieczorem diety nie będzie

Aaaale romantycznie



Agnesuk, sto lato sto lat!

MP, co się dzieje

[agniesikk]

Napisane przez bita smietana

I marsz do lekarza młotku!

A w ogóle to mój TZ okazał się być strasznym słodziakiem i w ramach walentynek chcemy się dzisiaj wybrać na kolację do Krakowa (tak, dzisiaj- nie może być zbyt mainstreamowo ) To w sumie strasznie oklepane, ale i tak się cieszę- w związku z tym wieczorem diety nie będzie

Idę w środę Ale dzisiaj byłam u stomatologa

O jak słodko Też chcę do Krakowa, tęsknię za TŻ

Napisane przez psyhe666

Ja pewnie spędzę walentynki bardzo romantycznie ucząc się do poprawki

Ja też nad książkami... Ewentualnie w ramach szaleństwa pierdyknę sobie deserek czekoladowy z biedronki, no chyba, że mamusia albo tatuś kupią mi coś słodkiego, bo mnie kochają?

Napisane przez agnesuk

hej. ja tylko na chwilę. zaraziłam się jakimś choróbskiem od Tża i ledwo żyję.

aaaaa kto jest starą rurą dzisiaj? Oczywiście,że JA! Urodziny spędzam sama z Oliwką. Tż w pracy, rodzice w pracy. znajomi uczą się do sesji... Przepłakany cały poranek. Jedyny dzień w roku,który powinien sprawiać,że bede się uśmiechać na maxa do mnie dołuje.
ehh... niech ten dzień się już kończy

Mój TŻ też chory- jakaś plaga, czy co?

Wszystkiego najlepszego, Aguś, przede wszystkim dużo siły i dobrego humoru Nie płacz, chyba masz dzisiaj gorszy dzień- jeśli Cię to pocieszy, to ja też Mogłabym przeryczeć cały dzień, już ubrudziłam poduszkę tuszem do rzęs i wyłam TŻ do telefonu, bo mi tak smutno i beznadziejnie. Na dodatek ta zima

Napisane przez moooniaaaa

Za dużo lodów

Ej nie jadłam lodów w żadnej postaci ostatnio, to nie od tego

[aniabaniaa]

Napisane przez agniesikk

Sensual do mnie napisała:

"Daruj sobie wymianę mojego nicku na forum , lepiej idź pączusiu popracuj nad sobą" A jednak nas czyta.

Napisane przez bita smietana

ja lubię te wszystkie kolorowe driny, imprezy, spotkania ze znajomymi i dobrą zabawę. Piję dużo, też więceej niż mój facet Ale rozumiem to że on chce pić mniej. ACZKOLWIEK po tym tygodniu potrzebuję odwyku

no ja tez, ale na moim mini odwyku jestem nieszczęśliwa
też miałam tydzien cudow

I tak, uważam trochę że jest to marnowanie młodości i dziecko nie znajduje się na mojej liście 100 życiowych celów

I uważam że w wieku 22 lat takie podejście jest zdrowe, ale całkowicie akceptuję i podziwiam to, że inne dziewczyny z wątku myślą i żyją inaczej, bardzo trzymam za nie kciuki t

mam tak samo i czasami jak otwarcie o tym mowie, to spotykam sie z bardzo dziwnymi reakcjami, i zastanawiam sie, czy wszystko ze mna ok? bo wydaje mi sie, ze podejscie opisane przez Ciebie jest zupelnie normalne, reprezentuje wlasciwie identyczne poglady w tej kwestii, a ostatnio stale jestem krytykowana, wszyscy wkolo nagle bulwesruja sie, ze jak to? nie mysle o dzieciach? w glowie mi podroze, edukacja, carpe diem? nie wiem, kiedy czesc moich znajomych nagle zmienila tok myslenia na prorodzinny
ech, wkurza mnie to ;p

o ku*wa

Sensual, pozdrawiamy pączusiu

Napisane przez agnesuk

aaaaa kto jest starą rurą dzisiaj? Oczywiście,że JA! Urodziny spędzam sama z Oliwką. Tż w pracy, rodzice w pracy. znajomi uczą się do sesji... Przepłakany cały poranek. Jedyny dzień w roku,który powinien sprawiać,że bede się uśmiechać na maxa do mnie dołuje.
ehh... niech ten dzień się już kończy

AGA! Czubku! Życzę Ci duuużo zdrówka, uśmiechu na codzien i zebys miala mnostwo energii dla swojego małego potworka
No i żeby Ci ta deprecha minela, to do Ciebie nie podobne!


wiem, ze moj post jest kiepskim pocieszeniem, ale nie wiem co moglabym napisac, zeby poprawic Ci humor - sama tez spedzam swoje urodziny placzac, bez wzgledu na to, czy spedzam je sama, czy w gronie bliskich i znajomych :P
urodziny to straszny dzien



Alexis- Koniecznie pokaz ta kiecke, marze o czerwonej obcislej!

EWELKA! BRAWO! dobrze ze "dokopalas" szefowej, nalezalo jej sie!
a wyplata nizsza o 30% - bez komentarza. tym bardziej dobrze, że w koncu ją trochę zbeształaś
chyba wiem o jakich drechach piszesz, tez mierzylam takie spodnie, ale w koncu ich nie wzielam, bo sa mi zupelnie niepotrzebne, wole legginsy
a kiecka ktora wrzucila Laura na mnie okazala sie tunika

[aniabaniaa]

Napisane przez MalaPikanteria

życie zaczyna mnie przerastać

co jest

jak tam impreza z okazji zdanego prawka

Napisane przez moooniaaaa

Ja lubię bazarowe bo muszę mieć duuużo kolorów, często maluję i jakbym miała kupować lakiery po 20zł. to bym zbankrutowała :P

ja mam i drogie i tanie, ale szczerze mowiac bez wzgledu na to ktorymi maluje paznokcie, i tak zmywam je po dniu/ dwoch i maluje na inny kolor, nawet nie przez to, ze kolor mi sie nudzi, ale lakier sciera sie na koncowkach
ew. zamalowuje koncowki, i tak przewznie mam rozowe lub czerwone paznokcie :P

A tż to nie martwi?

Ej ja też piję więcej niż R., praktycznie co wyjście słyszę "nie pij już" w barze ja wypiję 2 piwa zanim on 1,a i to się hamuję ale ja lubię alkohol i nic na to nie poradzę

Ja też czuję się nieprzystosowana do bycia matką. Wiecie gdzie teraz pracuję-tutaj przede wszystkim ślub i dzieci i jak słyszę gadki tych ludzi to myślę Ja chcę czuć się wolna, nie mieć zobowiązań, nie czuć na sobie odpowiedzialności za kogoś. Jestem egoistką? Nie wiem, może jestem za wygodna na dziecko.

uwielbiam Cię
1. lubi dominować
nawet jak zaczynam skakac to i tak (ku mojemu zadowoleniu) on bierze sprawy w swoje "rece" :P
2. u mnie tak samo! nie wiem jak to robi, ze gdy ogladamy film, to on saczy jednego reddsa a ja juz koncze swoj zapas (przewaznie kupujemy po 3) i mysle nad tym jaki pretekst wymyslic, zeby skoczyc do zabki

3. czasami wydaje mi sie, ze nawet moj dosc luzny zwiazek to dla mnie zbyt wielkie zobowiaznie, a co dopiero bobas

Żenua
Sensual,odezwij się,a nie taka cichociemna siedzisz!


Przybij piątkę, też się pomierzyłam
i zapisuję co zjadłam i co ćwiczyłam

1.
2. pochwal się

Napisane przez agniesikk

Ja też nad książkami... Ewentualnie w ramach szaleństwa pierdyknę sobie deserek czekoladowy z biedronki, no chyba, że mamusia albo tatuś kupią mi coś słodkiego, bo mnie kochają?

tradycyjnie padlam

[psyhe666]

Heeej

Opanowałam już mniej więcej połowę materiału więc w nagrodę posiedzę na wizażu i przed tv

Wczoraj kolega zaprosił mnie do kina, ale odmówiłam i powiedziałam, że mam ważniejsze rzeczy na głowie niż celebrowanie głupiego święta zakochanych i bardziej jara mnie tłusty czwartek

Jakaś cięta się zrobiłam ostatnio na tych facetów

[MalaPikanteria]

impreza była no... bez komentarza.... Jak zawsze - po prostu

Od wczoraj TZ w delegacji - w nocy chyba wróci.

A ja poszłam dzis do lekarza i sie okazało ze mam ostre zapalenie oskrzeli i lewego pluca (tak śmiesznie załatwilam sobie tylko jedno ), dostałam antybiotyk i tydzien musze być w wyrku zasiłek chorobowy mnie nie obowiązuje bo mam zlecenie i dupa.... A w weekend dodatkowo mam zacząc nowy semestr w szkole

jestem wściekła, obolała i ledwo żyję

[adusia1554]

Hej Laski. Sory ze się nie odzywałam ale nie miałam za wiele do powiedzenia o mojej diecie mam jakiś kryzys tylko bym jadła i jadła i to nie koniecznie zdrowe rzeczy. Przytyłam 1 kg jestem wściekła od dzisiaj nie ma przebacz ćwiczenia muszą być i dieta też bo znów będę wyglądać jak jakiś turbo mega hiper pasztet!!!!!
W ogóle dzisiaj walentynki a ja co mam doła bo wyglądam jak pasztecior i jeszcze do 19.30 jestem w pracy nie no z☠☠☠i....ście!!!!
Aha rano obudziła mnie kumpela telefonem i mówi za 15 jestem u ciebie ubieraj sie i schodz na dół jedziemy do McDonald nie zdążyłąm nic powiedziec a ona juz się rozłączyła No i zjadłam jakąś okropną tortile ale nie cała na szczescie wypiłam kawe i cole no zaszczelcie mnie. Jestem beznadziejna.

Agnes sto lat trzepaku!!!! Niech Ci córcia zdrowo rośnie i TŻ kochał najmocniej jak potrafi.

Wiecie co ja jeszcze jakiś czas temu chciałam mieć dziecko oglądałam na allegro wózki, łóżeczka itd ale teraz jak słyszę pytanie no już po ślubie to kiedy dziecko to mnie trafia. Zawsze odpowiadam nie prędko dobrze mi tak jak jest teraz. Nawet mój TŻ nic nie mówi o dziecku, mówi że dobrze mu teraz że jeszcze nie chce być odpowiedzialny i że jeszcze jak ma możliwość się pobawić to będzie się bawił!

Jak tak was czytam to stwierdzam że jestem jakaś dziwna ja nie lubię alkoholu! Czasami wypiję jakiegoś drinka albo 2 i to tyle. Może inaczej lubię fajne kolorowe drinki ale bez przesady 2-3 to już max z piwa tylko reddsa i to też 1-3 max w lecie najczęściej bo zimą zupełnie nie mam ochoty. Wina ani wódki nie znoszę ble!!!! Ale z kolei jak mam mocną głowę. Na swoich poprawinach tak mnie upiły psiapsióły że nie wiem jak doszłam do pokoju oczywiście jak już zrobiło się luźniej i sztywniacy pojechali do domu a zostało całe doborowe towarzystwo o tak to była impreza, szkoda że nie było kamerzysty coś czuję że bym ten film bardziej lubiła niż weselny A wyglądało to tak 3 kieliszki wódki na raz i na parkiet 2 piosenki i znów chwila przerwy na 3 kolejki pod rząd i na parkiet och działo się działo chyba muszę skrzyknąć moje laski na imprezkę w jakimś fajnym klubie!!!!

No to tyle co u mnie może odezwę się po pracy jak nic TŻ nie zaplanuje!!!

[agniesikk]

Psyhe, faktycznie, z tego wszystkiego zapomniałam o tłustym czwartku Mam nadzieję, że lekarz mi przepisze jutro jakieś hiper ekstra leki, po których błyskawicznie przestanie mnie boleć migdałek i pojem sobie pączki

A nam dzisiaj kazali śpiewać jakieś niemieckie piosenki o miłości i stwierdzam w tym momencie, że nienawidzę Walentynek. Zepsuli mi dzieciństwo TŻ przed chwilą do mnie napisał, że otworzył Walentynkę ode mnie i chyba bardzo mu się podobała Ale i tak to jest głupi dzień - dzisiaj widziałam jak jakiś pierwszoklasista otworzył Walentynkę od kogoś i przeczytał ją na głos i wszyscy ryknęli śmiechem - mi by było przykro. Nie powinno się organizować walentynek w szkole.

[Sunday Rose]

BŚ - jestem czytam Was regularnie, tylko nie mam kiedy odpisywać

[agnesuk]

hej wam

ahhh moja choroba robi ze mną to,że nie jem. nic nie chce mi się jeść... rano zjadłam tylko bułkę i troszkę sałatki.
piję mnóstow herbaty zielonej, lykam lekarstwa i dalej lipa

Napisane przez MalaPikanteria

najlepszego!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!


życie zaczyna mnie przerastać

dziękuje

Napisane przez moooniaaaa

Dentinox i lecicie musicie przetrwać


Agnesuk, sto lato sto lat!

kupiłam jej babydent i już pomaga uffff
dziękuje

Napisane przez agniesikk

Mój TŻ też chory- jakaś plaga, czy co?

Wszystkiego najlepszego, Aguś, przede wszystkim dużo siły i dobrego humoru Nie płacz, chyba masz dzisiaj gorszy dzień- jeśli Cię to pocieszy, to ja też Mogłabym przeryczeć cały dzień, już ubrudziłam poduszkę tuszem do rzęs i wyłam TŻ do telefonu, bo mi tak smutno i beznadziejnie. Na dodatek ta zima

ehh nie wiem, ale mam już dość spuchniętego i obolałego nochala
dziękuje Ci bardzo
ja też ubrudziłam całą poduszkę tuszem. niech te złe dni juz sobie pójdą

Napisane przez aniabaniaa

AGA! Czubku! Życzę Ci duuużo zdrówka, uśmiechu na codzien i zebys miala mnostwo energii dla swojego małego potworka
No i żeby Ci ta deprecha minela, to do Ciebie nie podobne!


wiem, ze moj post jest kiepskim pocieszeniem, ale nie wiem co moglabym napisac, zeby poprawic Ci humor - sama tez spedzam swoje urodziny placzac, bez wzgledu na to, czy spedzam je sama, czy w gronie bliskich i znajomych :P
urodziny to straszny dzien

dziękuje
tez mam nadzieje,że ta chwilowa depresja szybko zniknie...

Napisane przez MalaPikanteria

A ja poszłam dzis do lekarza i sie okazało ze mam ostre zapalenie oskrzeli i lewego pluca (tak śmiesznie załatwilam sobie tylko jedno ), dostałam antybiotyk i tydzien musze być w wyrku zasiłek chorobowy mnie nie obowiązuje bo mam zlecenie i dupa.... A w weekend dodatkowo mam zacząc nowy semestr w szkole

jestem wściekła, obolała i ledwo żyję

ooojj... biedna
kuruj się tam!

Napisane przez adusia1554

Agnes sto lat trzepaku!!!! Niech Ci córcia zdrowo rośnie i TŻ kochał najmocniej jak potrafi.

dziękuje Ci bardzo

moje nowe cudeńko :

[adusia1554]

Napisane przez agnesuk

moje nowe cudeńko :

AAAAAAAAAAAAAA!!!!! Agnes super!!! Bolało????

[_Ewelka___]

Napisane przez moooniaaaa

Ej ja też piję więcej niż R., praktycznie co wyjście słyszę "nie pij już" w barze ja wypiję 2 piwa zanim on 1,a i to się hamuję ale ja lubię alkohol i nic na to nie poradzę

Ja też czuję się nieprzystosowana do bycia matką. Wiecie gdzie teraz pracuję-tutaj przede wszystkim ślub i dzieci i jak słyszę gadki tych ludzi to myślę Ja chcę czuć się wolna, nie mieć zobowiązań, nie czuć na sobie odpowiedzialności za kogoś. Jestem egoistką? Nie wiem, może jestem za wygodna na dziecko.

piona, w kazdym słowie
z tym ze moj TZ sporo pije, wiecej niz ja ale sie nie upija. Ja za to jak wychodze z kumpelami - pije za szybko. Tempo mam niezłe...

Napisane przez moooniaaaa

Aaa też tak chcę!
Ja zostałam sama w aptece, otwieram i zamykam, kiedy wpadacie na imprezę?

powiem tylko tyle... alkohol w miejsu pracy kopie 10 razy mocniej jakby za kare w sobote przyszlam do pracy to jeszcze butelki sprzatalam

jak Wam mijaja walentynki??
ja popijam z TZ drinka morderce... wodka, wino bianco, lod, cytryna. Maskara juz sie ugotowalam :brzyda l:

[aniabaniaa]

a ja dostałam taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaki wielki bukiet czerwonych róż, wilekiegio misia i milkę, duuuużo milki (2 duże+5 małych+ ciastka milka.............aaaaaau aaaaaaaaaaaaaa. ! część czekolad od taty :P) kurde, takie banalne a jak cieszy



Agnes!!!!!!!!!!! super prezent walentynkowy

Ewelka, nie pilam takiego drina
apropo alko, piłyscie soplice o smaku orzecha laskowego z ... mlekiem?!

[adusia1554]

A ja dostałam sweter, zegarek i super kolacje.

Ewelka piłam takie drinki ale bez wódki, myślę że z dodatkiem wódki mogą być zabójcze!!!!!

Banka ale słodyczy
Nie piłam takiej soplicy, piłam tylko wiśniową smakuje jak nalewka domowej roboty dobra na rozgrzanie!!!!!!

[agniesikk]

O matko, Bania, ale teraz będziesz gruba Żartuję i trochę zazdroszczę, bo mój TŻ będzie dopiero w ten weekend, albo następny, ale też mi przywiezie słodycze, jak przystało na dobrego TŻ Od tatusia i mamusi nic nie dostałam, widocznie mnie nie kochają, ale cóż, taki los biednego psa

Agnesuk, WOW. A powiedz, kiedy go robiłaś? Bo nie jest wcale zaczerwieniony.

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Wczoraj kolega zaprosił mnie do kina, ale odmówiłam i powiedziałam, że mam ważniejsze rzeczy na głowie niż celebrowanie głupiego święta zakochanych i bardziej jara mnie tłusty czwartek

Jakaś cięta się zrobiłam ostatnio na tych facetów

Psyheeee pączusiu!

Napisane przez adusia1554

A ja dostałam sweter, zegarek i super kolacje.

Ewelka piłam takie drinki ale bez wódki, myślę że z dodatkiem wódki mogą być zabójcze!!!!!

Banka ale słodyczy
Nie piłam takiej soplicy, piłam tylko wiśniową smakuje jak nalewka domowej roboty dobra na rozgrzanie!!!!!!

ale super! TZ sie spisal! a Ty co mu dalas ja swojemu nic xD wyslalam mu dwie super fajne walentynki, ucieszył się, a jutro zabiore go gdzies zeby wybral sobie gry na konsole ;p (romantyzm ze hej xD)

wisniowej soplisy chyba nie pilam :P

ja tez nie pilam tej soplicy z mlekiem,ale jestem ciekawa, czy to faktycznie jest takie super

Napisane przez agniesikk

O matko, Bania, ale teraz będziesz gruba Żartuję i trochę zazdroszczę, bo mój TŻ będzie dopiero w ten weekend, albo następny, ale też mi przywiezie słodycze, jak przystało na dobrego TŻ Od tatusia i mamusi nic nie dostałam, widocznie mnie nie kochają, ale cóż, taki los biednego psa

Agnesuk, WOW. A powiedz, kiedy go robiłaś? Bo nie jest wcale zaczerwieniony.

ejjj co Ty piszesz, z tym biednym psem, oszalalas ;p
ja od moich dostalam pewnie dlatego, ze oni ode mnie dostali walentynki, wyslalam im poczta :P
tata dostal kartke dla super taty, bardzo fajna ma do kompletu, do koszulki :P nastepne dostanie gacie z supermenem

no wlasnie tez mnie zaskoczylo, ze tatuaz nie jest zaczerwieniony a z tego co pamietam, to mial byc robiony dzisiaj! Nasza Agnes jest chyba stworzona do dziarania ;p

[adusia1554]

Bania dałam swojemu spodnie bojówki bo chciał my zawsze robimy sobie tak prezenty że każdy wie co drugi chce dostać no a ja chciałam sweter i zegarek i dostałam. Ale kolacji się nie spodziewałam a tu wracam z pracy wszędzie świeczki na stole kolacja i wino i truskawki z bitą śmietaną(nawet miały smak truskawek a nie jakiejś chemii mniam).

8 marca ja mam dzień kobiet a mój TŻ urodziny juz wiem że on dostanie perfum bo chce locoste(ostatnio zbił prawie całego hugo bosa w domu przez 3 tyg czułam ten zapach), a co ja dostanę jeszcze nie wiem ale chyba wymarzę sobie jakieś szpileczki

Fajnie masz z tymi rodzicami że tak się obdarowujecie prezentami ja z moimi raczej nie obchodzę takich świąt, choć jak jeszcze z nimi mieszkałam to dostawałam od taty kwiatka w dzień kobiet( u nas dzien mamy, taty, dziecka, urodziny, imieniny)

To prawda tatuaż w ogóle nie jest zaczerwieniony, może rzeczywiście Agnes ma ciało już przystosowane do dziarania.

Dobra idę spać dobranoc laseczki. Aha jutro jest dzień singla więc dziewczynom bez TŻtów życze wszystkiego naj naj naj lepszejszego

[aniabaniaa]

Napisane przez adusia1554

8 marca ja mam dzień kobiet a mój TŻ urodziny juz wiem że on dostanie perfum bo chce locoste(ostatnio zbił prawie całego hugo bosa w domu przez 3 tyg czułam ten zapach), a co ja dostanę jeszcze nie wiem ale chyba wymarzę sobie jakieś szpileczki

heheheh wyglada na to, że mamy baaardzo podobny gust do męskich perfum! moj ma i bossa i lacoste bossa czerownego, a lacoste tą zółtą (? taka gumkami na flakonie ;p) i ją uwielbiam, sama moglabym sie nią psikać

hmmm szpilki, dobry pomysl, moglby mi w tym tygodniu zakupic jakies
masz jakies znizki u siebie w sklepie z racji tego ze jestes pracownikiem?

Fajnie masz z tymi rodzicami że tak się obdarowujecie prezentami ja z moimi raczej nie obchodzę takich świąt, choć jak jeszcze z nimi mieszkałam to dostawałam od taty kwiatka w dzień kobiet( u nas dzien mamy, taty, dziecka, urodziny, imieniny)


Dobra idę spać dobranoc laseczki. Aha jutro jest dzień singla więc dziewczynom bez TŻtów życze wszystkiego naj naj naj lepszejszego

1. fakt, to mile, takie symboliczne prezenty sa bardzo fajne jak z nimi mieszkalam non stop, a nie sporadycznie, tak jak teraz ( ), to czesto dostawalam od taty kwiaty, teraz chyba stwierdzil, ze mam od tego tza
nie wiem czy daliby mi cos na walentynki gdyby nie to,ze dostali ode mnie po kartce

2. dzien singla?! a to dobre!

[agnesuk]

hej Wam

nafaszerowałam się na noc lekami i co? nie pomogło. dalej kicham, smarkam i kaszle. super!!
do tego Oliwka ma chyba zły dzień, bo ciągle coś stęka, marudzi... oszaleje dzisiaj jak nic

wczorajszy wieczór walentynkowy milutki : tż zrobił mi gorącą kąpiel z bąbelkami i całą wymasował zasnęliśmy przytuleni do siebie

Napisane przez adusia1554

AAAAAAAAAAAAAA!!!!! Agnes super!!! Bolało????

nie bolało aż sama się zdziwiłam,że nie boli siedziałam 2 godziny, ale fajnie było. gadałam,śmiałam się i czekałam na efekt końcowy

Napisane przez aniabaniaa

a ja dostałam taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaki wielki bukiet czerwonych róż, wilekiegio misia i milkę, duuuużo milki (2 duże+5 małych+ ciastka milka.............aaaaaau aaaaaaaaaaaaaa. ! część czekolad od taty :P) kurde, takie banalne a jak cieszy



Agnes!!!!!!!!!!! super prezent walentynkowy

mmmm róże ja dostałam czekoladki Milka w kształcie serca, już nie ma
pokaż misia!!
prezent urodzinowo-walentynkowy

Napisane przez agniesikk

Agnesuk, WOW. A powiedz, kiedy go robiłaś? Bo nie jest wcale zaczerwieniony.

dokładnie wczoraj o godzinie 10:30
wczoraj jak przyszłam do domu, to też

Napisane przez aniabaniaa

no wlasnie tez mnie zaskoczylo, ze tatuaz nie jest zaczerwieniony a z tego co pamietam, to mial byc robiony dzisiaj! Nasza Agnes jest chyba stworzona do dziarania ;p

hehe, ale to juz był ostatni taaaaa...

Napisane przez adusia1554

Bania dałam swojemu spodnie bojówki bo chciał my zawsze robimy sobie tak prezenty że każdy wie co drugi chce dostać no a ja chciałam sweter i zegarek i dostałam. Ale kolacji się nie spodziewałam a tu wracam z pracy wszędzie świeczki na stole kolacja i wino i truskawki z bitą śmietaną(nawet miały smak truskawek a nie jakiejś chemii mniam).


To prawda tatuaż w ogóle nie jest zaczerwieniony, może rzeczywiście Agnes ma ciało już przystosowane do dziarania.

mmmm ale super niespodzianka
hehe