Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ButterBear

Nie chciałam się jakoś wcześniej przyznawać, bo właściwie nie wiem jak się do tego ustawić...ale mamy już pieska. Wzięliśmy wczoraj...

OOO SUPER i stroszke zazdroszcze, bo tez bym chciała mieć pieska zrobisz mu jakies zdjęcie i pokazesz??

[miskowa]

Butter, jak go nazwaliście?

[ButterBear]

Napisane przez Madzialenka12344321

OOO SUPER i stroszke zazdroszcze, bo tez bym chciała mieć pieska zrobisz mu jakies zdjęcie i pokazesz??

Madziu, a Ty chyba nigdy pieska nie miałaś, co?

Porobiliśmy mu zdjęcia, ale ja nie umiem ich zrzucić na kompa, bo jeszcze nie opanowałam nowego telefonu. Jak wrócę wieczorem, to pokażę, bo TŻ pewnie to rozpracuje jakoś...

Napisane przez miskowa

Butter, jak go nazwaliście?

Misku, no właśnie piesek nie ma jeszcze imienia. Mamy kilka typów, ale nie umiemy się zdecydować. Na prowadzeniu jest Dexter...mi się podoba jeszcze Milo, Gonzo, Hugo, Egon...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ButterBear

Madziu, a Ty chyba nigdy pieska nie miałaś, co?

miałam kilka lat temu, znalazłam go jak miał 2 tyg i przygarnełam. Mieszkał sobie u mojej babci, codziennie go odwiedzałam. co więcej, nawet 2 tyg mieszkałam u babci by byc z pieskiem i... po miesiącu mi go ukradli ktos wszedł na podwórko jak nikogo nie było w domu i zabrał pieska i nic więcej

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez miskowa

a mi się yorki z takimi laluniami w stylu barbie kojarzą, że noszone są te pieski w torebkach i mają kokardki albo jakieś stroje jak u ludzi

mnie też
ogolnie lubie wszytskie psiaki ,ale preferuję te wieksze

Napisane przez novocaine870

Dzień dobry
Odnośnie psów...... moja babcia ma takiego małego psa ( z jakby zmiażdżoną mordką , nie pamiętam w tej chwili jaka to rasa)

chyba gryfonik, jesli dobrze kojarzę

Napisane przez Madzialenka12344321

a to już się staracie??

ano moze nie tyle staramy się ,co po prostu odpuscilismy zabezpieczanie ,co ma być to będzie

Napisane przez niuniuniau

Stokrotko dziewczyny dobrze radzą, że trzeba się odseparować od teściowej. I tu nie chodzi o to, że macie urwać całkowicie kontakt ale musicie jej uświadomić, że jesteście dorosłymi ludźmi którzy założyli swoją rodzinę i świadomie podejmują pewne decyzje i jeśli nawet będą one błędne to Wy poniesiecie za to konsekwencje.

wlasnie na tym polega problem,ze jej to uswiadamialismy z milon razy. Za kazdym razem był foch ,wymiennie z lamentem,ze zrozumiemy kiedy sami bedziemy rodzicami. Pozniej jakis czas bylo w miare normalnie,tzn.tesciowa oddzywala sie ,ale mozna bylo wyczuc,ze jest lekko urazona. No i za jakis czas powtorka z rozrywki ,ewnetualnie rozmawianie na te tematy z bratem TZ ,ktory z reszta przechodzi to samo ,i tez jej uswiadamial wielokrotnie,ze wszyscy jestemy dorosli i zyjemy na wlasny rachunek.

[miskowa]

mam dylemat, u nas w rodzinie grudzień to miesiąc debetu na koncie - bo mamy wszystkie możliwe urodziny, imieniny itd.
Muszę podać rodzicom, co bym chciała dostać na urodziny i pomysłu nie mam
Dla mojej mamy kasa to nie prezent, bo się rozchodzi i człowiek sobie nic konkretnie nie kupuje, więc mam powiedzieć konkretnie co, bo przyjedzie w sobotę, to mi kupi.
No i od tż też coś sobie muszę wymyślić, a wydaje mi się ostatnio, że wszystko mam, bo kupuję sobie na bieżąco

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez miskowa

mam dylemat, u nas w rodzinie grudzień to miesiąc debetu na koncie - bo mamy wszystkie możliwe urodziny, imieniny itd.
Muszę podać rodzicom, co bym chciała dostać na urodziny i pomysłu nie mam
Dla mojej mamy kasa to nie prezent, bo się rozchodzi i człowiek sobie nic konkretnie nie kupuje, więc mam powiedzieć konkretnie co, bo przyjedzie w sobotę, to mi kupi.
No i od tż też coś sobie muszę wymyślić, a wydaje mi się ostatnio, że wszystko mam, bo kupuję sobie na bieżąco

u mnie w grudniu podobnie ,poczawszy od 1 -moje urodziny

ja wiem,co bym chciała....meble do kuchni

[ButterBear]

Napisane przez stokrotka_to_ja

u mnie w grudniu podobnie ,poczawszy od 1 -moje urodziny

ja wiem,co bym chciała....meble do kuchni

Uuu...to dość kosztowny prezent

Misku, a jakaś ładna bielizna? Perfumy? Jakiś 'bardziej wykwintny' ciuszek, na który sama byś sobie nie pozwoliła? Albo jakiś sprzęcik, coś w stylu tego, co twin wybrała w ramach prezentu?

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez ButterBear

Uuu...to dość kosztowny prezent

no ja wiem
marzy mi sie taka kuchnia jak na zdjeciach...najbardziej taka jak na drugim


no dobra...moze narazie zadowole sie porzadnym mozdzierzem

[miskowa]

Napisane przez stokrotka_to_ja

u mnie w grudniu podobnie ,poczawszy od 1 -moje urodziny

ja wiem,co bym chciała....meble do kuchni

ja też mam urodziny 1

Napisane przez ButterBear

Uuu...to dość kosztowny prezent

Misku, a jakaś ładna bielizna? Perfumy? Jakiś 'bardziej wykwintny' ciuszek, na który sama byś sobie nie pozwoliła? Albo jakiś sprzęcik, coś w stylu tego, co twin wybrała w ramach prezentu?

sprzętu póki co nie kupuję, bo nie mam swojego mieszkania. No właśnie nic nie potrzebuję, pewnie podam nazwę jakiegoś kosmetyku, bo ciuch to już bym konkretnie pokazać musiała a to chodzi o to, że oni samo kupują i mi dają a nie, że idę do sklepu, wybieram i płacą.
U mnie w domu zawsze takie cyrki z prezentami, co roku mam to samo, pod choinkę też.

Napisane przez stokrotka_to_ja

no ja wiem
marzy mi sie taka kuchnia jak na zdjeciach...najbardziej taka jak na drugim


no dobra...moze narazie zadowole sie porzadnym mozdzierzem

ta druga niezła, chociaż trzeba by mieć sporo przestrzeni na nią. Nie wyobrażam sobie takie wystroju w małej kuchni w blokowym mieszkaniu

[Madlen__18]

Ja się wetnę tylko z jednym: czy hania (lub ktoś kto zna przepis) mogłaby napisac w kulinarnym wątku przepis na zapiekankę ziemniaczaną z pieczarkami i brokułami?
Kiedyś miałam, robiłam tą zapiekankę ale nie jestem pewna czy dobrze pamiętam.

[miskowa]

Napisane przez Madlen__18

Ja się wetnę tylko z jednym: czy hania (lub ktoś kto zna przepis) mogłaby napisac w kulinarnym wątku przepis na zapiekankę ziemniaczaną z pieczarkami i brokułami?
Kiedyś miałam, robiłam tą zapiekankę ale nie jestem pewna czy dobrze pamiętam.

ja robiłam, mogę wpisać jak ja robiłam


EDIT:

MADLEN, już poszło

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez miskowa

ja też mam urodziny 1

ha
no to bedziemy razem

Napisane przez miskowa

ta druga niezła, chociaż trzeba by mieć sporo przestrzeni na nią. Nie wyobrażam sobie takie wystroju w małej kuchni w blokowym mieszkaniu

no ja tez sobie nie wyobrazam....
co prawda w nowym mieszkaniu bedzie kuchnai otwarta na pokoj i to pomieszczenie bedzie mialo naprawde spory metraz ,ale mimo wszystko taka kuchnia bardziej mi pasuje do domu ,wiec najpewniej nigdy sie jej nie doczekam.
Za to ta 3 juz zadomowila sie w moje wyobraźni i moze za kilka lat...

Jak narazie tak naprawdę chcę sie po prostu przeprowadzic. Meble do kuchni moga byc jakiekolwiek, byle nie straszyly i byly w miare uniwersalne.
Urzadzac tak porzadnie bedziemy sie powoli -z zamiarem,ze zostaniemy tam juz na zawsze .

[miskowa]

Napisane przez stokrotka_to_ja

ha
no to bedziemy razem


no ja tez sobie nie wyobrazam....
co prawda w nowym mieszkaniu bedzie kuchnai otwarta na pokoj i to pomieszczenie bedzie mialo naprawde spory metraz ,ale mimo wszystko taka kuchnia bardziej mi pasuje do domu ,wiec najpewniej nigdy sie jej nie doczekam.
Za to ta 3 juz zadomowila sie w moje wyobraźni i moze za kilka lat...

Jak narazie tak naprawdę chcę sie po prostu przeprowadzic. Meble do kuchni moga byc jakiekolwiek, byle nie straszyly i byly w miare uniwersalne.
Urzadzac tak porzadnie bedziemy sie powoli -z zamiarem,ze zostaniemy tam juz na zawsze .

dlatego też ja nic nie kupuję, co musi pasować do jakiegoś konkretnego wnętrza - tylko sprzęty uniwersalne - żelazko, deskę, mikser itp.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez stokrotka_to_ja

ano moze nie tyle staramy się ,co po prostu odpuscilismy zabezpieczanie ,co ma być to będzie

fajnie, czasami sobie myslę, ze tez juz bym chciła rzucic tabletki i iść na zywioł, ale niestety nie mogę jeszcze

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

No to mam pytanie odnosnie seriali. wiem,z e kiedys wymieniałyscie kilka wiec doradźcie co jeszcze warto sobie sciągnać . mam już: Dextera, Fringe, Lie to me, californication, mentalist

co jeszcze polecacie??

[miskowa]

Napisane przez Madzialenka12344321

fajnie, czasami sobie myslę, ze tez juz bym chciła rzucic tabletki i iść na zywioł, ale niestety nie mogę jeszcze

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

No to mam pytanie odnosnie seriali. wiem,z e kiedys wymieniałyscie kilka wiec doradźcie co jeszcze warto sobie sciągnać . mam już: Dextera, Fringe, Lie to me, californication, mentalist

co jeszcze polecacie??

M jak masło

[mademoiselle betti]

Napisane przez novocaine870

Dzień dobry

ale jestem lewa od zeszłego tygodnia, cały czas chce mi się spać

Zbieram się na szkolenie i do pracy

Odnośnie psów...... moja babcia ma takiego małego psa ( z jakby zmiażdżoną mordką , nie pamiętam w tej chwili jaka to rasa) typowy leniwiec- 2 min na podwórku i on chce już wracać do domu, a w domu z kolei non stop śpi, taki jakiś bez energii. Ześwirowałabym z takim psem

Byłam wczoraj w kinie na This is it - na tym filmie doskonale widać jakim M.J. był profesjonalistą, gdyby żył, jego koncerty byłyby wielkim, wielkim show.

Novo - to pewnie pekińczyk jest

Na filmie byłam również Film mi sie podobał ze względu na głównego bohatera, którego uwielbiałam

Napisane przez mykmyk

Hej,
mi sie film podobal, choc jak zobaczylam kolejke do kasy, to myslalam, ze to zart (bylo z 50 osob). Film dluugi, (150min?) ale mi sie nie dluzyl, duzo niezlych efektow, choc fabula oczywiscie nieco naciagana - ale jednak rozrywka byla dobra. Zdecydowanie lepsze niz "Pojutrze".

No właśnie na taki się nastawiam Zaraz zarezerwuję bilety

Napisane przez Madlen__18

Cześć
Jestem tu, ale ani nie nadrabiam zalezgłości ani się chyba nie wbiję w temat.
Dowiedziałam się wczoraj, że moja najlepsza koleżanka z kliniki, 25 maja popełniła samobójstwo. Powiesiła się. Miała 19 lat. I była jedną z najlepszych osób jakie poznałam kiedykolwiek.
Widziałam się z nią na 2 mce przed. A teraz wbiło mnie w ziemię.

Dzień dobry w każdym razie.


Nienawidzę tej choroby, jasna cholera;(

Napisane przez ButterBear

Nie chciałam się jakoś wcześniej przyznawać, bo właściwie nie wiem jak się do tego ustawić...ale mamy już pieska. Wzięliśmy wczoraj...

Mam mieszane uczucia, bo po prostu ciągle mam wrażenie, że ten poprzedni mój piesek byłby zły, zazdrosny, że ktoś zajął jego miejsce, że tak szybko wzięliśmy nowego pieska...
Chociaż z drugiej strony to nie w porządku w stosunku do nowego psiaka... zasługuje na dużo miłości i ciepełka...szczególnie, że jest taki maluśki...
Wyżełek niemiecki, ta sama rasa, co moj poprzedni psiak...

Gratuluję maleństwa Najbardziej podoba mi się imię Dexter





Mojemu Tż zepsuł się samochód No szlag by go trafił Musiał jechać do pracy moim, a ja czuję się teraz co najmniej jak bez nogi

[kotekk81]

czesc

taaakiego posta walnelam i mi go wcielo wiec teraz mam focha i napisze w skrocie

Butter mnie ogolnie "interesuje" praca bo juz mi na glowe pada od siedzenia w domu jezeli nic nie znajde (a nie mam zbytnio wygorowanych wymagan) to otworze swoj maly biznes a ten sklepik wydaje mi sie dosc spoko. Narazie robie rozeznanie wsrod znajomych (dziekuje Wam za wyrazenie opinii ) a jutro popytam w urzedzie co i jak.

Ad. pieska to bardzo bysmy chcieli miec ale narazie musimy sie wstrzymac (sila wyzsza) I tu Butter pytanie do Ciebie bo jestesmy zainteresowani owczarkiem niemieckim i goldenem (mnie sie marzy Jack Russell ale malzon nie jest "przekonany" ) moglabys napisac cos wiecej o tych pieskach i ktorego bys "polecila" z gory dziekuje

[miskowa]

zamówiłam sobie jeden prezent na urodziny
http://galeriafiufiu.pl/art,lilejny-kwiat,9769.html

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

zamówiłam sobie jeden prezent na urodziny
http://galeriafiufiu.pl/art,lilejny-kwiat,9769.html

Super !!! Daj znać, czy nie gryzie w szyję, bo chętnie bym sobie takie cudo sprawiła, byle nie gryzło bo mam uczulenie ...

Cześć , podglądam Was z domu, właśnie na L4 wylądowałam, ja i Tżet także, więc w domu mamy szpital

Choroba już powoli odpuszcza, za godzinę mam zamiar zabrać się za generalne porządki, dzisiaj łazienka i odkurzanie całości, nie mogę tak leżeć bezczynnie ...

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Super !!! Daj znać, czy nie gryzie w szyję, bo chętnie bym sobie takie cudo sprawiła, byle nie gryzło bo mam uczulenie ...

Cześć , podglądam Was z domu, właśnie na L4 wylądowałam, ja i Tżet także, więc w domu mamy szpital

Choroba już powoli odpuszcza, za godzinę mam zamiar zabrać się za generalne porządki, dzisiaj łazienka i odkurzanie całości, nie mogę tak leżeć bezczynnie ...

mam już jedne kolczyki filcowe i nie gryzą, mam nadzieję, że to coś podobnego.

To zdrowiejcie, masz tak jak ja, też nie mogę leżeć jak już nie mam gorączki, ale jak razem chorujecie, to chyba całkiem przyjemnie - taki wspólny odpoczynek

Dziewczyny, czytałyście książka "Biała masajka"?

[mademoiselle betti]

Napisane przez miskowa

zamówiłam sobie jeden prezent na urodziny
http://galeriafiufiu.pl/art,lilejny-kwiat,9769.html

Oryginalny

Pamiętam kiedyś wklejałaś link z takimi filcowymi kolczykami Dzisiaj takie sobie nabyłam U nas w Ck jest sklepik, gdzie kobitka właśnie robi taką biżuterię hand made

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Super !!! Daj znać, czy nie gryzie w szyję, bo chętnie bym sobie takie cudo sprawiła, byle nie gryzło bo mam uczulenie ...

Cześć , podglądam Was z domu, właśnie na L4 wylądowałam, ja i Tżet także, więc w domu mamy szpital

Choroba już powoli odpuszcza, za godzinę mam zamiar zabrać się za generalne porządki, dzisiaj łazienka i odkurzanie całości, nie mogę tak leżeć bezczynnie ...

Miałaś się kurowac, a nie śmigać na szmacie.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Super !!! Daj znać, czy nie gryzie w szyję, bo chętnie bym sobie takie cudo sprawiła, byle nie gryzło bo mam uczulenie ...

Cześć , podglądam Was z domu, właśnie na L4 wylądowałam, ja i Tżet także, więc w domu mamy szpital

Choroba już powoli odpuszcza, za godzinę mam zamiar zabrać się za generalne porządki, dzisiaj łazienka i odkurzanie całości, nie mogę tak leżeć bezczynnie ...

oo Dori, rozłozyła was grypa

zyczę szybkiego powrot do zdrowia

ja o dziwo o tej porze jestem jeszcze zdrowa, to chyba dzięki tej szczepionce. tak to na bank już bym miała jakieś grypsko

[mademoiselle betti]

Napisane przez dorinka30

Super !!! Daj znać, czy nie gryzie w szyję, bo chętnie bym sobie takie cudo sprawiła, byle nie gryzło bo mam uczulenie ...

Cześć , podglądam Was z domu, właśnie na L4 wylądowałam, ja i Tżet także, więc w domu mamy szpital

Choroba już powoli odpuszcza, za godzinę mam zamiar zabrać się za generalne porządki, dzisiaj łazienka i odkurzanie całości, nie mogę tak leżeć bezczynnie ...

Taki szpital to nawet przyjemny Synek jeszcze zdrowy?

Napisane przez miskowa

mam już jedne kolczyki filcowe i nie gryzą, mam nadzieję, że to coś podobnego.

To zdrowiejcie, masz tak jak ja, też nie mogę leżeć jak już nie mam gorączki, ale jak razem chorujecie, to chyba całkiem przyjemnie - taki wspólny odpoczynek

Dziewczyny, czytałyście książka "Biała masajka"?

Ja czytałam Bardzo lubię takie książki

[miskowa]

Napisane przez mademoiselle betti

Taki szpital to nawet przyjemny Synek jeszcze zdrowy?



Ja czytałam Bardzo lubię takie książki

no własnie bardzo mnie wciągnęła - wracam ostatnio z pracy do domu i non stop czytam. Niby banalna historia, ale ciekawa, zwłaszcza opis życia w Afryce. Polecam jakby co

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

mam już jedne kolczyki filcowe i nie gryzą, mam nadzieję, że to coś podobnego.

To zdrowiejcie, masz tak jak ja, też nie mogę leżeć jak już nie mam gorączki, ale jak razem chorujecie, to chyba całkiem przyjemnie - taki wspólny odpoczynek

Dziewczyny, czytałyście książka "Biała masajka"?

To super, skoro nie gryzie to sama o czymś podobnym pomyślę

Wiesz, też myślałam że fajnie tak we dwoje, ale okazuje się , że niekoniecznie, oboje nieprzytomni leżeliśmy i nawet ciężko podać drugiemu lekarstwa....więc na zmianę było, a mały u ojca, bo nawet nie mieliśmy siły go wozić i odbierać ze szkoły...
Jednak jeden chory w rodzinie ma większe przywileje

Ale jestem dumna z siebie, że pierwszy raz od 5 lat poszłam państwowo do lekarza, oczywiście nie odbyło się bez cyrków, z wypełnieniem jakichś druczków, na co laska mi powiedziała, że skoro ja nie wybierałam jeszcze przychodni to muszę znowu prywatnie iść, ale się wściekłam i z gębą wyskoczyłam i udało się, teraz już będzie łatwiej bo w końcu wybrałam przychodnię na NFZ

Białą masajkę czytałam, kilka lat temu, przejmująca historia...

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

To super, skoro nie gryzie to sama o czymś podobnym pomyślę

Wiesz, też myślałam że fajnie tak we dwoje, ale okazuje się , że niekoniecznie, oboje nieprzytomni leżeliśmy i nawet ciężko podać drugiemu lekarstwa....więc na zmianę było, a mały u ojca, bo nawet nie mieliśmy siły go wozić i odbierać ze szkoły...
Jednak jeden chory w rodzinie ma większe przywileje

Ale jestem dumna z siebie, że pierwszy raz od 5 lat poszłam państwowo do lekarza, oczywiście nie odbyło się bez cyrków, z wypełnieniem jakichś druczków, na co laska mi powiedziała, że skoro ja nie wybierałam jeszcze przychodni to muszę znowu prywatnie iść, ale się wściekłam i z gębą wyskoczyłam i udało się, teraz już będzie łatwiej bo w końcu wybrałam przychodnię na NFZ

Białą masajkę czytałam, kilka lat temu, przejmująca historia...

znam to, ja generalnie też z większością latam prywatnie, ale ostatnio za dużo kasy mi to pochłaniało, więc zagryzam wargi i potulnie idę na nfz starając się za bardzo nie denerwować.
A propo, jutro idę na badanie krwi na NFZ

[dorinka30]

Napisane przez L_V

Miałaś się kurowac, a nie śmigać na szmacie.

No kurowałam się przecież już 3 dni prawie , miło będzie mieć czysto na weekend, zwłaszcza że szybko nam pójdzie bo mąż pomoże

[mademoiselle betti]

Napisane przez miskowa

no własnie bardzo mnie wciągnęła - wracam ostatnio z pracy do domu i non stop czytam. Niby banalna historia, ale ciekawa, zwłaszcza opis życia w Afryce. Polecam jakby co

No to jakby co to ja też, chociaż tak z detalami nie pamiętam bo czytałam kilka lat temu Muszę jej poszukać i przeczytać jeszcze raz Jest jeszcze druga część tej książki - "Żegnaj Afryko", ale jak to zwykle bywa przy drugich częściach nie jest już tak ciekawa

Miśku jeśli lubisz takie książki to polecam "Spalona żywcem", "Tylko razem z córką", obie części losów Waris Dirie, wszystkie w tym klimacie właśnie