Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

[Un_Girl]

ja znowu jestem chora.
nie wiem co się ze mną dzieje, kiedyś chorowałam raz na rok, a teraz po kilka razy w miesiącu.. ;/

dlatego plan na dziś - książka, łóżko, fervex...

[d0lcevita]

Napisane przez Un_Girl

dlatego plan na dziś - książka, łóżko, fervex...

jest tłusty czwartek wiec koniecznie dorzuć do planu pączka
powrotu do zdrowia

wszystkim smacznych pączków życzę

[Un_Girl]

(nie)dziękuję
ojej mogłaś nie pisać, bo narobiłaś mi ochotę, a muszę do wieczora czekać, aż ktoś się zlituje i mi kupi

[Martii]

Ja też potrzebuje jakichś zmian, przede wszystkim to muszę się zmotywować ! Mam takiego lenia, że na uczelni od miesiąca się jeszcze na moją ukochaną siatkówke nie zapisałam do tego chce rzucić palenie i zacząć się zdrowo odżywiać.

Mój plan na dziś:
- posprzątać w mieszkaniu
- zrobić zakupy ( wymienić caaały asortyment w lodówce ^^ )
- w końcu kupić coś na celluit :/ paski wybielające zęby i maseczki do twarzy
- zrobić zadania z rosyjskiego i angielskiego
- ugotować przepyszną kolacje dla TŻ
- zjeść pączka ^^

Co do pasji i hobby moją największą jest sport i podróże ! Uprawiałam sport przez całe życie a teraz po przeprowadze i rozpoczęciu roku akademickiego nie jestemn w ogóle zmotywowana :/ grałam w siatkówke, uprawiałam lekkoatletyke i jeżdżę na snowboardzie <3 chciałabym się jeszcze zapisac na yoge basen i wspinaczke ( niestety fundusze nie pozwalają na regularne ćwiczenie :/ ) do tego podróże <3 uwielbiam je organizować, zwiedzać odrkywać nowe języki kulture

[d0lcevita]

Napisane przez Un_Girl

(nie)dziękuję
ojej mogłaś nie pisać, bo narobiłaś mi ochotę, a muszę do wieczora czekać, aż ktoś się zlituje i mi kupi

gwarantuje że nawet jakbym tego nie napisąła to itak byś się niedługo dowiedziała

[Rarita]

Ajjjjj ja dziś zwiałam z seminarium zrobiło mi się okienko bo jeden wykładowca się rozchorował i stwierdziłam, że bez sensu czekać 1,5h, lepiej spożytkuję ten czas w akademiku tak więc zabieram się za języki, a potem już do wieczora nauka na egzamin. Współlokatorka wyjechała więc mogę naprawdę się nad tym skupić

[Eweczka173]

Dzisiejszy mój dzień będzie wosowo-angielski
Poprawiam maturę z WOSu i czas sobie coś przeczytać
od przyszłego roku chcę w ramach drugiego kierunku studiować prawo.
Teraz studiuję politologię na II roku i coraz częściej sobie myślę żeby zamiast robić licencjatu z politologii na specjalizacji marketing polityczny pójść na dwie podyplomówki - marketingu politycznego oraz komunikacji społecznej. Czy lepiej iść na mgr? A może robić podyplomówki związane z prawem o ile takie są...
Nie wiem sama już nie wiem nic.

A w ogóle to zjadłam dwa pączki i pękam.
Która dziś pobije rekord?

[sommer]

Eh, wracam do Was po beznadziejnym tygodniu. Poddałam się i z ćwiczeniami i z językami. Po prostu odpadłam! Nie wyobrażacie sobie, jak bardzo jestem na siebie wściekła. Poza tym to co osiągnęłam odeszło w niebyt. Porwał mnie wir nowego semestru i ... KLAPA! Ale koniec z tym!

Koniec z poddawaniem się. Chcę wrócić do codziennych ćwiczeń ( chlip chlip, tak fajnie mi było z mniejszym brzuszkiem a teraz jest jeszcze gorzej niż było ), do zapomnianego SuperMemo. Rany, czemu tak ciężko się zmobilizować?

Ale już nie narzekam. Ułożyłam sobie w głowie plan na dziś. Wrócę tu wieczorem, żeby się pochwalić Może to mnie zmobilizuje?


Mam nauczkę... Czeka mnie ponad 300 powtórek w SuperMemo...

[Rarita]

Napisane przez sommer

Eh, wracam do Was po beznadziejnym tygodniu. Poddałam się i z ćwiczeniami i z językami. Po prostu odpadłam! Nie wyobrażacie sobie, jak bardzo jestem na siebie wściekła. Poza tym to co osiągnęłam odeszło w niebyt. Porwał mnie wir nowego semestru i ... KLAPA! Ale koniec z tym!

Koniec z poddawaniem się. Chcę wrócić do codziennych ćwiczeń ( chlip chlip, tak fajnie mi było z mniejszym brzuszkiem a teraz jest jeszcze gorzej niż było ), do zapomnianego SuperMemo. Rany, czemu tak ciężko się zmobilizować?

Ale już nie narzekam. Ułożyłam sobie w głowie plan na dziś. Wrócę tu wieczorem, żeby się pochwalić Może to mnie zmobilizuje?

Czekamy na relację, jak się nie zjawisz to cię znajdziemy
A moje dzisiejsze powtórki z Super Memo to jakaś porażka, zaraz umrę a nawte połowy nie zrobiłam...

[oli_19]

Witajcie!
Dziś udało mi się:
- zjeśc w pracy tylko dwa pączki
- kupić wymarzony sweterek i torebkę
- kupić polopirynę i krem z filtrem ( siedzę z maseczką aspirynową na twarzy, a tonik chłodzi się w lodówce)
- przejść się do playa i wymienić kartę sim (stara się zepsuła i gubiła zasięg)

w planie jeszcze:
- obejrzeć film
- wyregulować brwi
- zrobić sobie manicure
- wsmarować balsam

No dobra dorzucam mycie naczyń (właśnie wracam z kuchni - po co ja tam poszłam!!!)

[Un_Girl]

dzisiaj zamiast leżeć i nic nie robić:
* spotkałam się z koleżanką ze studiów, z którą dawno, dawno się nie widziałam, poplotkowałam i posłuchałam co z kim i jak
* pochodziłam po sklepach
* zjadłam 3 pączki, przegryzłam longerem i popiłam colą
* czytałam, czytałam, czytałam
* przesłałam następną porcję CV i zadzwoniłam w kilka miejsc
* wystawiłam ciuchy na allegro... uff.. mam nadzieję, że ich się pozbędę przed przeprowadzką


i..
dostałam list z pałeczkami dla dawców szpiku i jestem z siebie dumna jak cholerka.. strasznie się boję każdej igły, ale świadomość, że może kiedyś tym pomogę.. strasznie poprawiło mi to humor

[Coma_]

Napisane przez Un_Girl

(...)
i..
dostałam list z pałeczkami dla dawców szpiku i jestem z siebie dumna jak cholerka.. strasznie się boję każdej igły, ale świadomość, że może kiedyś tym pomogę.. strasznie poprawiło mi to humor

Co to dokładnie znaczy?
Chyba ignorant ze mnie totalny, ale pierwsze skojarzenie to były chińskie pałeczki do ryżu w kopercie...

[Un_Girl]

też o tym nie miałam jeszcze niedawno pojęcia..


tu więcej informacji:
http://www.dkms.pl/index.php?id=640

[chryja_bez_ryja]

Hej dziewczyny!! Obżarte pączkami? Ja dziś dzień spędziłam na lenistwie (zrobiłam sobie wagary i nie poszłam na praktyki) i myśleniu jaką specjalizację wybrać. Mam co prawda jeszcze kilka miesięcy, ale od tego zależy to, co będę w życiu robić...i mam zagwozdkę

[xxYashaxx]

Hej Nie było mnie tu trochę, obraziłam się na cały świat..
Ostatnio ogólnie gorzej się czuję, wiecznie chodzę niewyspana, taka zmięta...sama nie wiem czemu

Napisane przez Eweczka173

Dzisiejszy mój dzień będzie wosowo-angielski
Poprawiam maturę z WOSu i czas sobie coś przeczytać
od przyszłego roku chcę w ramach drugiego kierunku studiować prawo.
Teraz studiuję politologię na II roku i coraz częściej sobie myślę żeby zamiast robić licencjatu z politologii na specjalizacji marketing polityczny pójść na dwie podyplomówki - marketingu politycznego oraz komunikacji społecznej. Czy lepiej iść na mgr? A może robić podyplomówki związane z prawem o ile takie są...
Nie wiem sama już nie wiem nic.

A w ogóle to zjadłam dwa pączki i pękam.
Która dziś pobije rekord?

Jak się przygotowujesz do Wosu?

Napisane przez Coma_

Co to dokładnie znaczy?
Chyba ignorant ze mnie totalny, ale pierwsze skojarzenie to były chińskie pałeczki do ryżu w kopercie...

Pociesz się, że ja pomyślałam o pałeczkach do uszu

Napisane przez chryja_bez_ryja

Hej dziewczyny!! Obżarte pączkami? Ja dziś dzień spędziłam na lenistwie (zrobiłam sobie wagary i nie poszłam na praktyki) i myśleniu jaką specjalizację wybrać. Mam co prawda jeszcze kilka miesięcy, ale od tego zależy to, co będę w życiu robić...i mam zagwozdkę

Obżarte, jedyne 3 wcięłam
Dzisiaj już nic ambitnego nie zrobię... tylko poczytam coś do szkoły na jutro..
i jutro ruszam ostro z nauką i ogólnie się zabieram za siebie i koniec z użalaniem się nad sobą

[verda]

Ja mam gorączkę i doła jakoś sie zmusiłam do nauki angielskiego i byłam w bibliotece i czytelni ale to i tak kropla w morzu tego co miałam zrobić

[sommer]

Oczywiście wyszło jak wyszło....
Jedyne co dziś zrobiłam to te powtórki z SuperMemo. Aż chce się soczyście przekląć :/

[Eweczka173]

xxYashaxx,
czytam vademecum, śledzę informacje, a w ogóle studiuję politologię.
To też mi dużo daje. A takie już intensywne przygotowanie czyt. siedzę i się uczę i uczę to zacznę koło wielkanocy kiedy będę miała 2 tyg. wolnego.
A też poprawiasz albo piszesz?

[oli_19]

Napisane przez Coma_

Co to dokładnie znaczy?
Chyba ignorant ze mnie totalny, ale pierwsze skojarzenie to były chińskie pałeczki do ryżu w kopercie...

Też się zarejestrowałam właśnie
I zamiast oglądnąć film zrobiłam jedną lekcję angielskiego

[maya1990]

Jutro mam bardzo ambitne plany
-zrobić kolejne sprawozdanie
-porobić ćwiczenia
-posprzątać
-zacząć pisac prace na seminarium

[d0lcevita]

też mam ambitne plany .....

fajnie się bawić od dzisiaj po pracy....do nie wiem kiedy
ile dam radę

miłęgo piątku

[LoieFuller]

Hej Dziewczyny

Ja postanowiłam uczyć się szwedzkiego, pierwszą lekcję mam za sobą, nie jest z górki. Dzisiaj też nie zamierzam odpuścić, ale z resztą dam sobie dzis spokój, a już w szczególności z dietą W końcu urodziny ma się raz do roku, dopiero od jutra dieta.

Życze miłego dnia

[svamp]

LoieFuller - z jakich materiałów uczysz się szwedzkiego? pytam, bo też zamierzam

[beoneself]

A ja rozchorowałam się na maksa, wysłali mnie z pracy do domu...

[Un_Girl]

jakaś epidemia tu panuje

LoieFuller dołączam do pytania, z czego uczysz się szwedzkiego? zastanawiam się nad tym, bo czasu mam dużo i jakoś przez te szwedzkie blogi ciągnie mnie jednak te wszystkie dziwne kropki i kółeczka.. sama nie wiem



plan na dziś:
* odebrać coś(czyżby rozliczenie?) z poczty
* spakować się
* posprzątać w pokoju
* pouczyć się hiszpańskiego
* spotkać z M iiiiiiiii nic nie robić, o!

[svamp]

ja znam jakieś tam podstawy czytania tych różnych literek szwedzkich/norweskich, ale od dłuższego czasu zabieram się za poważną naukę, więc może to jest dobry moment

[sommer]

Cześć! Dziś u mnie znacznie lepiej A u Was? Coś cicho tu dziś

Ja dziś mniej więcej w połowie dnia się ogarnęłam, bo znowu był by strasznie kiepski dzień. A tak to? Jest ok! Były ćwiczenia( będą jeszcze brzuszki), był angielski, był zarys projektu na studiach (jeszcze dziś go skończę). Chcę jeszcze zrobić jeden program na zajęcia poniedziałkowe

[Rarita]

Napisane przez beoneself

A ja rozchorowałam się na maksa, wysłali mnie z pracy do domu...

Ojjjj biedactwo a masz wolny weekend żeby chociaż pochorować w spokoju?

Napisane przez sommer

Cześć! Dziś u mnie znacznie lepiej A u Was? Coś cicho tu dziś
Ja dziś mniej więcej w połowie dnia się ogarnęłam, bo znowu był by strasznie kiepski dzień. A tak to? Jest ok! Były ćwiczenia( będą jeszcze brzuszki), był angielski, był zarys projektu na studiach (jeszcze dziś go skończę). Chcę jeszcze zrobić jeden program na zajęcia poniedziałkowe

Hah! Brawo!
A u mnie masaaaakra, rano byłam na zajęciach, potem wracałam do domu, TŻ mnie odebrał z dworca i dopiero przed chwilą wyszedł więc dziś nie zrobiłam nic, na dodatek jestem tak śpiącą że zaraz padnę na klawiaturę, a chciałabym jeszcze obejrzeć film który wczoraj zaczęłam - postaram się chociaż trochę powtórek na SM zrobić, za palabrasa się nie ma nawet co brać bo mam ponad 100 powtórek więc zeszłoby no to lecę się pomęczyć, do jutra

[beoneself]

Napisane przez Rarita

Ojjjj biedactwo a masz wolny weekend żeby chociaż pochorować w spokoju?

Oczywiście, że nie Mam zajęcia w każdy. Ale odpuszczam część zajęć, dzisiaj jadę tylko na jedne ważne laboratoria po południu, jutro to samo.
Nigdy się nie wyleczę, jeśli nie zwolnię chociaż na chwilę.
Dzięki

A mi tak jakoś smutno... zawalam angielski, cały tydzień nie robiłam nic poza SuperMemo, chyba robi się ze mnie mały pracoholik.

[fen_]

Napisane przez beoneself

Oczywiście, że nie Mam zajęcia w każdy. Ale odpuszczam część zajęć, dzisiaj jadę tylko na jedne ważne laboratoria po południu, jutro to samo.
Nigdy się nie wyleczę, jeśli nie zwolnię chociaż na chwilę.
Dzięki

A mi tak jakoś smutno... zawalam angielski, cały tydzień nie robiłam nic poza SuperMemo, chyba robi się ze mnie mały pracoholik.

Pracoholizm w tym wieku? Niebezpieczne
Wykuruj się porządnie, bo potem będzie się to za Tobą ciągnęło przez pół wiosny, a szkoda pięknej pogody na chorowanie.

U mnie ten tydzień był kompletnie stracony. Moja współlokatorka się wyprowadziła i przez to jestem rozbita, smutna i nic mi się nie chcę, bo jednak się zżyłyśmy i chyba nawet nie podejrzewałam, że tak mocno i że będzie mi tak smutno

Ale dzisiaj muszę się wziąć w garść i zrobić:
-niemiecki
-prace domową z dwóch przedmiotów
-wysłać maile
-wydrukować potrzebne materiały
-uzupełnić CV
-dać ogłoszenie
-znaleźć artykuł na prezentacje z niemieckiego
-posprzątać łazienkę
-odkurzyć

Mam nadzieję, że chociaż z częścią podołam.

Miłego dnia