mamusie listopad/grudzień 2011 cz.3

[nikaa2]

Napisane przez Bahamadia_25

Bardzo Ci dziękuję
Skontaktuję się z gienkiem i jeśli nie będzie mieć nic przeciwko zakupię

zapytaj koniecznie, wiem że tez dziewczyny łykały Cyclo3Fort taki ziołowy jak miały problem z żylakami

witaminkaccc
ciesze isę bardzo, że wróciłyscie we dwie!
leż i odpoczywaj bo inaczej
jak crp wysokie to dali ci a/biotyk jakiś?

Nieeee, nie podjęłyśmy żadnego tematu ciekawszego- czekałyśmy na Ciebie

[goldika]

witaminka i Matylda
ale sie ciesze, ze we dwie wrocilyscie

wpadlam tylko tradycyjnie zerknac czy sa wiescie od Ciebie i uciekam
az 25stron przez ten czas zapisalysmy? Szoook... ale spora czesc to zastanawianie sie kiedy wrocisz i co u Ciebie

[Chawa]

witaminka super że jesteś i że wszystko w miarę dobrze - tak sie cieszę. Odpoczywaj kochana jak najwięcej.

[Bahamadia_25]

dziewczyny, a co sądzicie o tym wózku ... ?

http://allegro.pl/tako-jumper-x-3w1-...720893320.html

[basiula19]

no wreszcie babino wróciłaś powiedzieli ci jaki był powód tego całego zamieszania????

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

aż musiałam zadzwonic do męża do pracy, że Witaminka wróciła zaraz ciekawy co i jak czego tak długo? hehe

[witaminkaccc]

basiula... w karcie przyjęcia wpisali: przedwczesny poród

ale chyba ugadałam sie z mati i na świat jeszcze sie nie spieszy, choc podobało jej się w szpitalu i obiecała pani położnej że tam wróci... ( notabene babki zajefajnie!!!! teraz już nie boje się porodu, bo napatrzyłam się na nie przez te dni:P )... ale dopiero za min 15 tyg.

lekarze sympatyczni, pomocni, położne też.... nawet przez chwile miałam całą sale na wyłączność, tak sie rozpakowywały dziewuszki :P na 24 łóżka tylko 3 dorosłe dzidzie-dziewczynki i moja kruszynka same chłopy

martwiłam się najbardziej o koty, bo już wczoraj nie chciały jeść z tęsknoty, a dziś nie schodzą z kolan


najgorsze ze bałagan w domu a nie wolno mi narazie sprzątać a tu trzeba odkurzyc, uprać.... ehhh.. po kolei :P

no i dodam, że leżenie 24h/7 to nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuda... kompa nie miałam, bo modliłam się żeby przeszło wszystko i żeby do domu wyjśc... nie chciałam się tam zadomawiać, czy jakoś tak :P ale obiecałam że na poród wrócimy


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

basiula, az w szoku jestem :P mam nadzieje ze juz zadnej z nas taka sytuacja sie nie przydarzy

[oolong]

Napisane przez nikaa2

3mam
nie martw się tż zdąży i wszystko okaże się w najlepszym porządalu

omg, dlaczego tak jestem wykończona- głupimi zakupami- no na prawdę przed ciążą rano byłam w pracy a po południu na zakupach i było ok, a teraz... szkoda gadaĆ... ciekawe jak to będzie na wakacjach.... jak mnie parę godzin poza domem męczy

Oolong
pisałaś o robionym 70 stopniowym spirytusie... 2 cz. etanolu i 1 cz. wody???

tak 2-3 części spirytusu

ma być chyba 70-75%
a rozcieńczamy z 95%

jakbyśmy rozcieńczały ze 100%, to by otrzymać 75, trzeba użyć 3 części spirytu, a 1 wody, ale tu spirytus jest 95%, więc trochę mniej niż 3 części
ja szczerze mówiąc dawałam mniej więcej, odmierzałam małymi kieliszkami, robiłam małe porcje na kilka razy


witaminka, to teraz się relaksuj jak najwięcej i dbaj o siebie
poród przedwczesny wpisali, bo pewnie jesteś po 22tyg? a może to kwestia rozliczenia z NFZ

[Bahamadia_25]

idę trochę urozmaicić sobie czas, podczas prasowania

Bo dzisiaj narobiłam się prania co nie miara

[muffinka90]

Napisane przez witaminkaccc

jesteśmy... nadal we dwie



co do samej wizyty... jak poradziłyscie, pojechałam od razu do szpitala... tam przyjęli mnie na izbie... i tu wstawka... nie polecam ogladac za duzo seriali typu chirurdzy czy ostry dyzur... oczekiwalam na lekarza nieco ponad godzine .... babeczka mnie zbadala i od razu na oddzial... z braku miejsc na OCePie położono mnie na porodówce
baaardzo mi się rozjaśniło apropo porodu od tego czasu i doczekać się nie moge

ale wracajac.... od położnej dowiedziałąm się że jako powod przyjecia wpisano: przedwczesny poród.. załamka.. dostałam garść leków, luteine i 2 zastrzyki i nakaz leżenia... zakaz wyłażenia z łózka, jedynie do wc i zakaz picia, zeby nie latac za czesto... krwawienia ustaly dopiwro w czwartek rano... dzis mnie wypisali.... plus byl taki ze zobaczylam jak wyglada porodowka w szpitalu gdzie bede rodzic i 3 razy dziennie słuchałam serduszka mojej kruszynki

narazie mam brac luteine i aspargin... badania w szpitalu wyszly słabe... mam bardzo wysokie CRP, reszta raz lepiej raz gorzej... ogolnie jakas infekcja... na przyszlosc mam nakaz oszczedzania sie, bez wygibasow, za dlugich spacerow, nadwyrezania sie czy dzwigania....


najwazniejsze ze udalo nam sie we dwie wrócic do domku....

domyslam się że martwiłyście sie o mnie, za wszystkie kciuki i mile slowa bardzo dziękuje postaram sie byc bardziej na biezaco teraz bo nie wiem ile zajeloby mi nadrobienie tych 25 stron :P

ps. ominął mnie jakiś temat ciekawy ?

WITAMINKO I MATYLDO, DOBRZE, ZE JUZ JESTESCIE

Powiem ci, ze ja nie czekalam dlugo na lekarza( ale to dlatego tylko, ze na ginekologii bylam jedyna, a na polozniczym tez jedna, ale to male miasto, wiec co innego).
Jak dostalam wypis, to tez mi wpisali porod przedwczesny, wiec to chyba taka norma w polskich szpitalach, nie bierz do glowy.

Nude potwierdzam, mialam telewizor na sali, ale bez pilota, wiec trzeba bylo sie do niego fatygowac (a nie pozwalali wstawac )

Tez mialas ochote zabrac KTG do domu? Fajnie tak sobie sluchac codziennie maluszka. Dzwonilam do TZ jak bylam podlaczona i malego dawalam posluchac, zeby tez cos od zycia mial, jak nie mogl przyjechac do nas.

[witaminkaccc]

Napisane przez oolong

witaminka, to teraz się relaksuj jak najwięcej i dbaj o siebie
poród przedwczesny wpisali, bo pewnie jesteś po 22tyg? a może to kwestia rozliczenia z NFZ

22 t 2 dzien.. jak mnie przyjmowali... ja tam sie nie znam... ale watpie, bo to bylo krwawienie i powiedzieli mi potem ze jak sie czlowiek przemeczy to tak bywa a na obserwacje zostawia zebym odpoczela, skoro taka "parcowita" jestem :P

okazalo sie w srode ze mam zle wyniki... CRP 4xponad norme , bialko 3x ponad norme plus niski potas i inne pierdo..ly .... wiec dostalam leki i kazali odpoczywac, nie chodzic, nie biegac itd.... a jak biora do szpitala, to juz chociaz dla rozliczenia sie z NFZ 3 dni min. trzymają :P



zmykam do wyrka kochane... jakas wycienczona dzis jestem... nie napiszcie za duzo do rana :P

[Chawa]

witaminka ani się waż sprzątać - teraz masz tylko odpoczywać, niech tż wykaże sie troszkę. Ty co najwyżej możesz paluszkiem z łózka dygować. Dobre przynajmniej to, ze po tym pobycie w szpitalu poród już dla Ciebie nie taki straszny

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Mam zamiar jutro zrobić placek z czerwonymi porzeczkami i nie mogę się zdecydować z którego przepisu - może mi doradzicie który byłby lepszy:
http://przystole.blox.pl/2008/07/Cia...rzeczkowe.html
http://zpierwszegotloczenia.pl/przep...porzeczkowe-3/

[Seona]

Witaminka, ufff kamień z serca jak Was zobaczyłam!!

Bahamdia, Tako jumper miała chyba Domi7ks, przyjdzie to się jej popytaj o ten wózek

Darusiaaaa, doczytałam, że masz mieć drugą córeczkę Ale fajnie, gratulacje, a tak mówiłaś, że będzie Kacperek A jakie imię macie dla niej?

[muffinka90]

http://www.youtube.com/watch?v=54Tz_ENBHWA&NR=1

sie poplakalam normalnie, chyba tez juz chce...

[nikaa2]

ciasto porzeczkowe- łał aż mi slinka cieknie
nie umiem piec ciast, ale ze zdjecia to to pierwsze wygląda na takie nei rozwalające się

a tak przy okazji to 100 batów dla dziewczyny, która pisała o chlebie ze smalcem i oórkiem małosolnym- wtranżoliłam 4 kanapki

Witaminko, a byłaś w Madurowiczu? a jak by się leżało krócej niz 3 dni to mają pewnie problem z rozliczaniem się z nfzetem- bo ja na drugi dzień się wypisałam(wtedy po porażeniu) to się trochę krzywo patrzyli, wypisałam się na własne żadanie, ale wyniki miałam wtedy dobre
a Ty dobrze, ze u nich poleżałaś dłuzej, chociaż komplexowo cię przebadali i masz pewnośĆ, ze Mati nic złego nie grozi
Jak tam krupnik króluje na obiad? i ta dziwna mortadela na kolację?

[Myszeczka86]

Napisane przez rojku

Chwilkę mnie tu nie było, ale jakoś czasu brak ostatnio.
Zrobiłam sobie listę rzeczy potrzebnych dzidziusiowych i mam pytanie do tych doświadczonych, albo uświadomionych : Jakich preparatów używałyście do pielęgnacji dziecka? Oilatum, Sudocrem, jakieś szpreje do pępuszków, coś do noska? jakieś cuda są potrzebne, albo wg. Was przydatne? Któraś kiedyś coś pisała o specyfiku na kolki z Niemiec? CO wg Was z takich kosmetykowych, leczniczych itp. rzeczy jest potrzebne?

Ja kupiłam SUDOCREM ale tym razem juz nie kupie, bo był beznadziejny lepiej kupić LINOMAG tańszy a moim zdaniem lepszy.
Mam gruszke do Noska ale zakupie FRIDE bo jest lepsza ponoc

[nikaa2]

Napisane przez muffinka90

http://www.youtube.com/watch?v=54Tz_ENBHWA&NR=1

sie poplakalam normalnie, chyba tez juz chce...

omg, ale chlusnęło na początku
fajnie ze mają skin to skin... u nas w Pl to chyba rzadko spotykane, podobniez odrazu zabierają do ważenia i mierzenia
a jak dzidziuś się uspokoił u mamuni na piersi

[Bahamadia_25]

Seona

Dziękuję za podpowiedź - będę mieć na uwadze

Sama bym spichciła jakieś ciacho, choćby babkę, ale piekarnik mi nie działa.
Wyłącza się co 3 min i trzeba co chwilę ustawiać. Szkoda nerwów.

Ale zjadła bym własnej roboty ptasie mleczko

[Myszeczka86]

Napisane przez Aniolina

sama sobie bidulka ide bo juz 2 tygodnie nie bylam na cwiczeniach zadnych i taka sie czuje zastana.

sliczne te ciuszki Tottie, ale ja sie tak zastanawiam czy dziecku sa potrzebne buciki i kiedy? bo ja myslalam, ze tak dopiero od roku jak zaczyna chodzic, ale w koncu to pierwsze to nie wiem
Czy to takie bardziej gadzet ku pokrzepieniu serc mamusi?
A sliniaczki sie przydaja takiemu maluszkowi?
Ja planuje na razie miec wszystko na pierwsze pol roku, na wieksze nie kupuje, bo jeszcze sie zalapie na kolejne przeceny w styczniu No i gdzies sie bedzie trzeba na chwilke z domu wyrywac pozniej

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Ja na obiad robie dzis chinski stir-fry czyli podsmazane mieso(marynowane w czosnku, miodzie i sosie sojowym) i warzywa(dzis cukinia, kapusta, cebula, marczewka) w chinskiej saszetce blue dragon. KIedys to uwielbialam, ale w ciazy te saszetki tak leza i sie kurza, wiec trzeba w koncu sie wziac

Co do bucików to są juz takie dla maluszków i Ja bede miec napewno
Śliniaczki u nas służyły odkąd mała zaczeła jeśc cos więcej czyli od 3-4 miesiąc

[muffinka90]

nika no niby teraz to jest w standardach, ale znajac zycie, to nie wszedzie tak robia, trzeba sie upomniec, w koncu mamy takie prawo.

[Chawa]

nikaa2 dzięki za podpowiedz. Na szczęście ja smalcu nie lubię

[nie _wiem]

Napisane przez nikaa2

omg, ale chlusnęło na początku
fajnie ze mają skin to skin... u nas w Pl to chyba rzadko spotykane, podobniez odrazu zabierają do ważenia i mierzenia
a jak dzidziuś się uspokoił u mamuni na piersi

Mają obowiązek zostawić Ci dziecko na jakieś 2 godziny!!! I wtedy jest czas na pierwsze karmienie.......

[Myszeczka86]

Napisane przez szwajlyk

Witam Wszystkich!!! Wczoraj byłam u lekarza i chciałabym Wam kogoś przedstawić:

Oto Julia

Śliczna ta Julia

[Chawa]

Ja uciekam - do jutra.

[Myszeczka86]

Napisane przez witaminkaccc

jesteśmy... nadal we dwie


musicie na wstępie wybaczyć iż nie nadrobie 25 stron ktore naskrobałyście przez te pare dni... szczęka opada

co do samej wizyty... jak poradziłyscie, pojechałam od razu do szpitala... tam przyjęli mnie na izbie... i tu wstawka... nie polecam ogladac za duzo seriali typu chirurdzy czy ostry dyzur... oczekiwalam na lekarza nieco ponad godzine .... babeczka mnie zbadala i od razu na oddzial... z braku miejsc na OCePie położono mnie na porodówce
baaardzo mi się rozjaśniło apropo porodu od tego czasu i doczekać się nie moge

ale wracajac.... od położnej dowiedziałąm się że jako powod przyjecia wpisano: przedwczesny poród.. załamka.. dostałam garść leków, luteine i 2 zastrzyki i nakaz leżenia... zakaz wyłażenia z łózka, jedynie do wc i zakaz picia, zeby nie latac za czesto... krwawienia ustaly dopiwro w czwartek rano... dzis mnie wypisali.... plus byl taki ze zobaczylam jak wyglada porodowka w szpitalu gdzie bede rodzic i 3 razy dziennie słuchałam serduszka mojej kruszynki

narazie mam brac luteine i aspargin... badania w szpitalu wyszly słabe... mam bardzo wysokie CRP, reszta raz lepiej raz gorzej... ogolnie jakas infekcja... na przyszlosc mam nakaz oszczedzania sie, bez wygibasow, za dlugich spacerow, nadwyrezania sie czy dzwigania....


najwazniejsze ze udalo nam sie we dwie wrócic do domku....

domyslam się że martwiłyście sie o mnie, za wszystkie kciuki i mile slowa bardzo dziękuje postaram sie byc bardziej na biezaco teraz bo nie wiem ile zajeloby mi nadrobienie tych 25 stron :P

ps. ominął mnie jakiś temat ciekawy ?

Nio nareszcie jesteś , super bardzo sie cieszymy

[Bahamadia_25]

Napisane przez Chawa

Ja uciekam - do jutra.

[Myszeczka86]

Ja dzis byłam u lekarza

Mam już mała anemie.
Mam juz odstawic LUTEINE
Szyjka jest ładna i długa oraz zamknięta.


Trzymam kciukasy za połówkowe

[mszpilka]

Witaminka dobrze że już jesteś i w miarę z wami w porządku.

Napisane przez nikaa2

a tak przy okazji to 100 batów dla dziewczyny, która pisała o chlebie ze smalcem i oórkiem małosolnym- wtranżoliłam 4 kanapki

przepraszam

[witaminkaccc]

nikaa w Madurowiczu Musialam zobaczyc jak to bedzie w listopadzie :P poza tym najblizej mam.... 8 min autkiem :P 12min tramwajem :P



co do porodów... wyobrazalam to sobie troszkę inaczej... myslalam ze TŻet jest od poczatku ze mna, non stop... niestety... facet jest wpuszczany dopiero już przy partych, bynajmniej tak to bylo przy wszystkich naturalkach jakie sie odbyly w tych dniach.... dziecko na chwile zostaje z mama, potem je wazna, mierza, "oceniaja", myja i jak jest OK to inkubatorek, zjazd na inne pietro i tam juz wraz z mamusia od razu lezy... po naturalce w Madurowiczu wypuszczają w 3cią dobe po porodzie, przy cesarce w sumie tez- choc to zalezy od rekonwalescencji pacjentki...
miny ":tatusiów" i te nerwy... to korytarz gdzie Panie przechadzają się ze skurczami, gdyz na porodówkle biora dopiero od jakiegoś tam rozwarcia ( chyba min 6 cm) ... lezalam z taka b.mila dziewczyna, ktora na poniedzialek miala termin i zostawili ja bo miala skurcze i 2 cm rozwarcia, przy czym dop. w srode sie zaczelo... od 7 rano miala bole... od 16tej juz takie silne, ale rozwarcia niet... od 20 lezala bo z bolu sie ruszyc nie mogla, o 21 rozwarcie 3 cm...- malo... wiec bidula lezala dalej- zmeczona i obolała... zabrali ja na porodowke dopiero 00.34... rano o 9 widze jej mąż- pytam jak Aga, jak dziecko itd, a on: Aga na porodówce... mały za duzy sie okazal i dopiero teraz maja ja na cesarke zabrac... przed 10 urodził się Jaś.... najbardziej żal mi było Agi bo a. umęczyła się okropnie, b. tyyyyyyle czasu czekali, c. nastawiała sie na porod sn, a nie cesarke... ale najwazniejsze ze chlopiec zdrowy

powiem Wam, ze zupelnie oinaczej myslalam ze to wyglada... szkoda ze musialam trafic do szpitala, ale mimo iz porodówki nie zwiedziłam to juz nie straszne mi porody... a jedyne czego sie boje to sytuacja właśnie Agi... ze kobieta sie umeczy tak ze wstac sil nie ma, a po ilus tam godzinach cesarka....



nooooooo... rozpisalam sie jakbym conajmniej sama rodziła :P a Łodziankom polecam madurowicza

[Bahamadia_25]

[QUOTE=nikaa2;28435304]zapytaj koniecznie, wiem że tez dziewczyny łykały Cyclo3Fort taki ziołowy jak miały problem z żylakami


Już wpisałam na listę pytań do doktorka

[witaminkaccc]

Napisane przez Chawa

witaminka ani się waż sprzątać - teraz masz tylko odpoczywać, niech tż wykaże sie troszkę. Ty co najwyżej możesz paluszkiem z łózka dygować. Dobre przynajmniej to, ze po tym pobycie w szpitalu poród już dla Ciebie nie taki straszny

kochana chyba musiałaś przeoczyć post o tym, że z tżtem już nie jestem, wiec sama w domku rezyduje.... choc nie powiem- codziennie w szpitalu byl, dzwonil po pare razy , pytal, wszystko mi przywiozł ( mialam nie informowac go, ale pomyslalam ze jesli stanie sie najgorsze to w koncu to ojciec Mati, a że jeszcze niedawno z nami mieszkał najłatwiej było mi wytłumaczyć co ma wziasc i gdzie co lezy) ...