Rusza nam sie cały brzuszek-to tak fika nasz maluszek-mamy styczeń-luty 2012r.

[nawojka8583]

Bambusiek fajniutkie te ubranka, kombinezon świetny

[uska000]

hej mamuski ale naskrobalyscie;p

Zuzia francuskie sama robisz?? jak tak dawaj przepis

to z nutella brzmi pycha... nie pamietam chyba Kasik dawaj przepis

witam nowa mamusie

i jeszcze link do staraczek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=563796

dobranoc

[nawojka8583]

Pearpearl, Kamciurka, Monika wszystko u Was dobrze? Odezwijcie się dziewczyny!

[kasikzaki]

Napisane przez nawojka8583

Pearpearl, Kamciurka, Monika wszystko u Was dobrze? Odezwijcie się dziewczyny!

Pearl i Monia w klubie dzisiaj pisały A Kamciurka to ni

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

A ja taki osioł jestem......specjalnie po pracy jechałam do Polskiego sklepu po serki homogenizowane do tego ciasta....no i co już ubiłam trochę śmietanę, otwieram serek a tu brzoskwiniowy i kompletnie nie pasuje. No nic dolałam kremówki(na szczęście miałam) i musi być taki

[*Agatek*]

Napisane przez nawojka8583

Pearpearl, Kamciurka, Monika wszystko u Was dobrze? Odezwijcie się dziewczyny!

jo, Pearl mi odpisała na esa, że u niej ok, ale także mówiła, że nas już nie lubi i ma nas dośc i dlatego nie wchodzi

[dph]

Napisane przez bybella

dziewczynki dawno do was nie zaglądałam, nie mam możliwości dostępu do komputera. nie wiem czy któraś zauważyła moja nieobecnosć, nie jestem wstanie niestety nadrobić tych ponad 30stu stron! a stęskniłam sie za wami...
trzymajcie za mnie i maleństwo kciuki. w pon. dostałam bóli brzucha i krwawienie, okazało się, ze mam przpdujace łozysko i dostałam zwolnienie, leki podtrzymujace ciażę i przykaz leżenia plackiem, na razie w domu, ale jestem podłamana. myślcie o nas
nr kom wam napiszę w klubie jakby co
pa mamusie

żeby wszystko się dobrze skończyło, leż i odpoczywaj na pewno wszystko będzie dobrze

Napisane przez Maga83

Mój niestety nie będzie miał urlopu, taka praca :/ Więc będę sobie musiała radzić sama.



Też chcemy taki wózek kupić myślę, że będziemy z niego zadowolone



No skakało pewnie nieźle, a na ostatnim usg to już w ogóle pokazało się z niezłej strony, bo nam po prostu środkowy palec pokazało maleństwo



Moja teściowa już powiedziała, że się nie zajmie, bo ona się brzydzi takich małych dzieci (tak ładnie mówiąc, bo ona to znacznie gorzej ujęła w słowa) smutne to strasznie

Boże co Ty masz za teściową masakra już sobie wyobrażam jaka z niej babcia będzie :P

Napisane przez Anulka_86

witaj na forum
Ja również jestem teraz w 18 tygodniu
termin porodu 29.02 / 01.03
Skąd jesteś?


Dziewczyny Wy tyle skrobiecie... ,aż brak mi czasu na czytanie wszystkiego.
Teraz nie było mnie dwa dni i niestety już chyba nie nadrobię....
Wracam późno z uczelni i już brak mi sił.
Mogę tylko w skrócie napisać ,że niespodzianka dla męża na urodziny się mega udała.
Byście musiały widzieć jego minę jak zapukałam do jego pokoju gdzie śpi podczas delegacji i otworzył a ja tam z tortem i zapalonymi świeczkami oraz z sto lat sto lat... szok dla niego wielki....
musiał przez 10 minut dochodzić do siebie
Bardzo się zdziwił .... przecież z Poznania to było 370 km.
Potem byliśmy na kolacji i nie spędził tego wieczoru sam...
Bardzo się cieszę ,że mi się udało z tym i nic się nie domyślał.

Jak czytam ,że większość z Was jest już po połówkowym to mi już też się chce i to już zobaczyć moją kruszynkę .... ja dopiero 13 października - dwa tygodnie jeszcze.
Ciuszka nie mam ani jednego...ani jednej skarpetki, ale powiedziałam sobie ,że po 20 tygodniu - po USG kupię pierwszego bodziaka

Pozdrawiam ciepło i trzymajcie się zdrowo.
Ja kurowałam się w poniedziałek aby we wtorek móc jechać do męża.
Herbata z cytryna, cebula z czosnkiem i cukrem... inhalacja ...itp. ale rezultat był szybki i we wtorek już czułam się lepiej.

ale z Ciebie kochająca żonka fajnie że niespodzianka się udała

Napisane przez Haniula

Witam nowe mamusie

bambusiek jaka ładna wyprawka kombinezon jest extra !

A ja mam juz lepszy humor, bo rozebralismy z tż leżaczek, sprawdziliśmy i wyszło ze mechanizm jest sprawny, wiec szofowałam te wszystkie zwoje od rdzy i tadddam działa
całe szczescie wszystkie kabelki byly całe i sie dało odratować , niemniej facet sie nie odezwał i to bardzo nie ładnie z jego strony !

super że się dało naprawić

A my jesteśmy po wizycie na usg połówkowym 4D nie wiem jak to fachowo nazwać. W każdym razie trochę to sobie inaczej wyobrażałam. Tzn badanie miałam dokładnie na tym samym sprzęcie co robi mi mój lekarz i to badanie więcej było na takim normalnym usg niż 4 d no ale powiem Wam że ja na tym normalnym to lepiej widzę niż na 4D Lekarz który robił mi to badanie to pediatra i tu pytanie do Was czy Wam też pediatra robił te badania? Ja to akurat jestem z tego zadowolona bo widać było że wszystko bardzo dokładnie sprawdza i zna się na rzeczy Oczywiście nasza Dorotka nie chciała się odwrócić i pokazać buźki i jak patrzył "między nogi" to też zakrywała się tam rączką - wstydliwa po mamusi a najlepsze było to że jak weszliśmy to lekarz do mnie mówi "Pani Dorota?" A ja mu mówię nie ja mam na imię Danuta ale Dorotka jest w brzuszku NAJWAŻNIEJSZE ŻE NA CHWILĘ OBECNĄ JEST WSZYSTKO OK i mam nadzieję że tak już zostanie

[kasikzaki]

Napisane przez dph

A my jesteśmy po wizycie na usg połówkowym 4D nie wiem jak to fachowo nazwać. W każdym razie trochę to sobie inaczej wyobrażałam. Tzn badanie miałam dokładnie na tym samym sprzęcie co robi mi mój lekarz i to badanie więcej było na takim normalnym usg niż 4 d no ale powiem Wam że ja na tym normalnym to lepiej widzę niż na 4D Lekarz który robił mi to badanie to pediatra i tu pytanie do Was czy Wam też pediatra robił te badania? Ja to akurat jestem z tego zadowolona bo widać było że wszystko bardzo dokładnie sprawdza i zna się na rzeczy Oczywiście nasza Dorotka nie chciała się odwrócić i pokazać buźki i jak patrzył "między nogi" to też zakrywała się tam rączką - wstydliwa po mamusi a najlepsze było to że jak weszliśmy to lekarz do mnie mówi "Pani Dorota?" A ja mu mówię nie ja mam na imię Danuta ale Dorotka jest w brzuszku NAJWAŻNIEJSZE ŻE NA CHWILĘ OBECNĄ JEST WSZYSTKO OK i mam nadzieję że tak już zostanie

Super że wizyta udana i Dorotka zdrowa Ja miałam połówkowe w 2d i robił mi ginekolog.

[agawoo]

Napisane przez dph

A my jesteśmy po wizycie na usg połówkowym 4D nie wiem jak to fachowo nazwać. W każdym razie trochę to sobie inaczej wyobrażałam. Tzn badanie miałam dokładnie na tym samym sprzęcie co robi mi mój lekarz i to badanie więcej było na takim normalnym usg niż 4 d no ale powiem Wam że ja na tym normalnym to lepiej widzę niż na 4D Lekarz który robił mi to badanie to pediatra i tu pytanie do Was czy Wam też pediatra robił te badania? Ja to akurat jestem z tego zadowolona bo widać było że wszystko bardzo dokładnie sprawdza i zna się na rzeczy Oczywiście nasza Dorotka nie chciała się odwrócić i pokazać buźki i jak patrzył "między nogi" to też zakrywała się tam rączką - wstydliwa po mamusi a najlepsze było to że jak weszliśmy to lekarz do mnie mówi "Pani Dorota?" A ja mu mówię nie ja mam na imię Danuta ale Dorotka jest w brzuszku NAJWAŻNIEJSZE ŻE NA CHWILĘ OBECNĄ JEST WSZYSTKO OK i mam nadzieję że tak już zostanie

Super, że z dzidzią ok I na pewno tak już będzie

Idę nastawić TZtowi wodę na heratkę tudzież inny specyfik przeciw-katarowy i zmykam do łóżeczka, bo rano do pracy :/ Ciężki dzień mnie czeka, a dodatkowo pod koniec tygodnia mój organizm krzyczy ""Nie wychodź z łóżka!!!! Śpij jeszcze !!!!"

[pearpearl]

Mialam sie najpierw przywitac, ale zobaczylam, co ten Szaleniec-Agatek tu wypisuje i padlam

Napisane przez *Agatek*

jo, Pearl mi odpisała na esa, że u niej ok, ale także mówiła, że nas już nie lubi i ma nas dośc i dlatego nie wchodzi

Podrzuce Ci chyba od czasu do czasu moja Niepsodzianke, jak bedzie miala gorszy dzien, bo masz dar rozsmieszania, Ciotka

Co do Twojego snu, to chyba jestesmy jakos polaczaone, bo my ostatnio wlasnie mowilismy znjaomym, ze jestesmy bezdomni, a jak sie pytali, gdzie zamieszkamy po urodzeniu Dzidziola, to stwierdzilismy, ze pomalu urzadzamy juz nasz kartonik pod mostem Siekierkowskim w Warszawce )

Dobra, czas sie przywitac --->
Na poczatek sie chwale! Bylismy dzisiaj u ginekologa. Dzidzia sprawdzona od stop do glow - wielka jak slon(to po matce), zdrowa jak ryba(to chyba po dziadku), serce jak dzwon(a to po Zygmuncie ). Glowka, nerki, kosci biodrowe, kregoslup - wszystko pieknie sie miesci w normach. Lekarz badal mnie jakies 5 minut, nie 30 i powiedzial, ze moglby sobie trzymac sonde, spac i skasowac za to 300 zl, ale po co, jak wszystko juz sprawdzone, a usg sluzy do diagnostyki a nie do zachwycania sie. No i chociaz na poczatku bylam rozczarowana, to w koncu moj tz wkroczyl do akcji i mowi, ze jemu takie podejscie odpowiada i wystarczy mu, ze Dzidzia zdrowa. Gin powiedzial, ze jak tak bardzo chce, to prosze bardzo, robimy pol godziny, tylko nie wiadomo tak naprawde, czy na dzidzie w zaden sposob to nie wplywa. No i przekonal mnie. Mam 2 focie Malca, ktory czasem wyglada mi z twarzy na Mala, a filmik dostane przy nastepnej wizycie. Bylismy zdziwieni, co sie stalo, ze teraz nie dal (szczegolnie ze przed nami wszyscy wychodzili z plytkami i my do tej pory tez zawsze dostawalismy), ale rozpracowalismy go - musi wyciac te czesc, gdzie badal "międzynóże" , bo wiedzial, ze chcemy niespodzianke. No, ale czujne oko Pearl uchwycilo dzwonka miedzy nogami. Juz, juz sie cieszylam, az po badaniu tz do mnie:"Widzialas?!!?!?! Widzialas?!?!?! Ja chyba widzialem kokoszke!!!" I juz nie bylam pewna ani tego dzwonka, ani tym bardziej mojego czujnego oka. No wiec wyszlo idealnie, bo dalej mamy zagadke Po badaniu pojechalismy na romantyczna kolacje, ale zamiast sobie w oczy, gapilismy sie na zdjecia Bobo i wyniki. To byloby tyle na temat naszego romansu

Chwale sie dalej. Lozysko, chociaz dalej jest nisko, ciut sie podnioslo Powiedzial tez, ze moge chodzic na basen ("Tylko spokojnie") i ze generalnie moge robic wszystko ("Tylko powolutku i spokojnie"). No ale nie dodal nic o seksiku, wiec ja, niesmialo, ze spuszczonymi oczkami sie zapytalam, jak tam wspolzycie, na co lekarz stwierdzil, ze nie ma teraz przeciwskazan. Ale jak zobaczyl nasze miny, to prawie krzyknal "TYLKO SPOKOJNIE"

Niestety tz musial jechac z powrotem do Warszawki, bo z samego ranca lata, wiec nawet nie bylo jak tego wykorzystac. Nic to...Tyle wytrzymalismy, to wytrzymamy jeszcze troche.

Jeszcze sie moge pochwalic moimi nowymi nabytkami:
adapterem do pasow,dodatkowa poszewka na poduszke kojec, ciazowymi spodniami dresowymi, dwiema bluzkami z rysunkami na brzuszku i bluza ciazowa. Jak widac, dalej jestesmy wyrodnymi rodzicami, co zamiast w dzieciaka inwestuja w wygode matki

[tygrysia]

Napisane przez Maga83

Mój niestety nie będzie miał urlopu, taka praca :/ Więc będę sobie musiała radzić sama.

Szkoda, że nie może wziąć urlopu. Jednak przysługują Mu 2 dni okolicznościowego

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez agawoo

Tygrysia, ale wiesz że tacierzyński trzeba wykorzystać na raz, bo inaczej ten tyudzień przepadnie? Lepiej niech weźmie od razu dwa, bo szkoda tydzień stracić ...

Dzięki, tego nie doczytałam W takim razie od razu weźmie 2 tygodnie

[pearpearl]

Chcialabym teraz pogratulowac udanych wizyt i rozpoznanych plci , chociaz jak zwykle za duzo tu chlopakow Takie Wy sa, nic sie nie chca podzielic, nic ! Wszystkie jajcochy zagarniaja !!!

Kasikzaki, Dexter wymiata!!! Ja nie wiem, jak teraz wytrzymam czekajac tydzien na nowy odcinek Juz sie nie moge doczekac,kiedy sie dowiem, o co chodzi z tymi wezami

AgaMili, tak mi przykro z powodu ubranek Sprobuj zrobic tak, jak pisaly dziewczyny z ta zimna woda i octem. Moze akurat sie uda??? Na pocieszenie napisze, ze Ty i Twoj brzus wygladacie w nowej tunice bosko

Bybella, trzymam za Was kciuki. Jak widac nie jest to taka rzadka sprawa z tym lozyskiem, wiec praktyke maja i beda wiedziec, jak zrobic tak, zeby i z Toba, i z Dzidzia bylo wszystko dobrze.

Mijus, Snesha mala Myslicielka i DoBuzkiPalcoPchajca wygladaja super

Nawojka

Bylo pytanie o magnez. Ja biore MagneB6(place ok.30 zl za 50 tbl) i jak chcialam wziac jakis tanszy, to farmaceutka powiedziala, ze one sie roznia, bo ten MagneB6 rozpuszcza sie gdzies tam indziej niz inne i dlatego jest lepszy dla kobiet w ciazy niz tansze. Alez wytlumaczylam... Generalnie chodzi mi o to, ze ginowie nie bez powodu najczesciej przepisuja MagneB6.

[MartuNiunia87]

Witam was drogie mamusie
A no więc wkraczam w kolejną część, na poprzedniej nie udało mi się zbyt poudzielać ale to przez ten neciq :P... teraz myślę będzie lepiej

A więc za jakiec 30 min wkraczam w 21 tydzień , dzidzia figluje często i gęsto. termin porodu zmienił się z 19 na 17 luty a już z wielkości naszego bobaska to na 15tego ;P także zmierzamy do walentynek.. ale lepszy ten niż ten wyczarowany z ostatniej miesiączki :P bo wychodzi 28 luty (urodziny co 4 lata?!!! - po 40tce to może by i jej pasowało.. ;P) tylko, że no...właśnie... czy ja pamiętam na pewno kiedy ta "ostatnia" była:P pi razy oko :P

23 września byliśmy na "połówkowym" no i.... będzie córeczka nasz synuś zadowolony bo chciał siostrzyczkę . Dzidziuś ważył 274g.. więc zaczęło się wybieranie imienia... z chłopcem problemu by nie było. bo dążąc do sedna, wertując imię za imieniem to jak ja "tak" to on "nie" jak on "tak" to ja "nieee!" no i stanęło, że jedno jedyne pasuje obojgu... no ale będzie córeczka.. więc teraz "spory" toczą się pomiędzy Jagodą, Leną, Mileną i Majką/Mają... zobaczymy... synuś konsekwentnie jak postawił na początku na Jagodę tak twardo się tego trzyma... a my.. myślimy...

Co do wyposażenia naszego kolejnego potomka... jak na damę przystało ciuszków ma więcej niż ja i TŻ razem wzięci... uchowały się po synusiu, troszkę dostaliśmy w spadku od szwagierki (która wcześniej otrzymała ich część też od nas:P - takie rodzinne kółko ciuszkowe:P) nooo i ja nie mogłam się oprzeć kilku różowiutkim ślicznością i zakupiłam , łóżeczko, pościel, kombinezon (a nawet 2) - posiadamy, kolorki niebieski i jasno zielony więc dokupimy jakąś kobiecą czapeczkę i będzie jak znalazł .. pozostaje nam jedynie wózek który już też został wybrany.. przez naszego synka, który to znany ze swojego twardego charakteru zapewne zdania nie zmieni (też nie zamierzamy go na to namawiać... w końcu będzie starszym bratem, a to baaaardzo odpowiedzialna funkcja )... no więc generalnie foteczki wrzucam

1. córcia
2. wózeczek (wybrany przez naszego 4letniego urwiska)

[pearpearl]

I faktycznie dawno nie bylo widac Nikotynki i Kamciurki :/

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:54 ----------

Tak sobie patrze na zdjecia corci MartuNiuni i dochodze do wnisoku, ze ten dzwonek, ktorego niby "widzialam" u mojego Nietperka, to chyba jednak pepowina

[*Agatek*]

Dziewczyny wczoraj jak wracałam ze spaceru około 16(po sklepie) złapał mnie ból po prawej stronie na dole, aż musiałam usiąśc na ławce, a było to kilka metrów od mieszkania. Później znów mnie zabolało jak wracałam z tż ze sklepu o 20... i znów usiadłam na ławce, ale nie przeszło i musiałam pochylona, małymi kroczkami dreptac do domu jak jakiś pingwin. Nospę wzięłam o 20.30, o 24 i nic boli mnie jak naciągam skórę tam jak się przekręcam na bok i czytałam, że to może byc wyrostek boję się strasznie

Dziś wyjazd do PL, nawet nie wychodzę z domu, bo się boję... w sobotę wizyta u gina, ciekawe co powie... Pocieszam się faktem, że malec nagminnie daje o sobie znac i jest wielgachny, bo jak kopie to czuję po lewej i prawej stronie brzucha. Mam nadzieję, że przeżyję do jutra do godz. 12 i nie wrócę do PL w czarnym worku

Napisane przez pearpearl

Mialam sie najpierw przywitac, ale zobaczylam, co ten Szaleniec-Agatek tu wypisuje i padlam

Podrzuce Ci chyba od czasu do czasu moja Niepsodzianke, jak bedzie miala gorszy dzien, bo masz dar rozsmieszania, Ciotka

Co do Twojego snu, to chyba jestesmy jakos polaczaone, bo my ostatnio wlasnie mowilismy znjaomym, ze jestesmy bezdomni, a jak sie pytali, gdzie zamieszkamy po urodzeniu Dzidziola, to stwierdzilismy, ze pomalu urzadzamy juz nasz kartonik pod mostem Siekierkowskim w Warszawce )

hihi, ok możesz podrzucac Dobrze, że wszystko oki z maluchem mi też z foto usg wygląda na dziewuchę, no ale w razie co akcja zamiany w szpitalu aktualna a z tż nadrobisz next time

[uska000]

czesc Mamusie
ja tylko na chwile dzis raczej sie nie poodzywam bo caly dzien mam gosci
zaraz zaczynam szybko sprzatac
i musze obiad zrobic i salatke i sernik na zimno i mam na to jakies 2h;/
no nic lece robic..
a i gardlo mnie cos pobolewa;/

[aniaxxxxx]

hejka z rana

Tak piszecie zcasem o tych tesciowych i musze sie pochwalis ze ja mam bardzo fajna tesciowa... zapowiedziala sie nawet ze przyjedzie na kilka miesiecy zeby nam pomoc jak bede musiala wrocic do pracy
Taka tsciowa to skarb

Poza tym moje dziecko rozrabia mi w nocy i spac nie moge... kopie po pecherzu, za hwile w brzuch albo okolice kregoslupa.... a w dzien to spi

I tez snia mi sie jakies glupoty ostatnio.. nawet nikomu nie opowiadam bo szkoda zeby mnie za wariatke brali

A co tam na horyzontach ???

[ciezaroweczka]

Napisane przez MartuNiunia87

Witam was drogie mamusie
A no więc wkraczam w kolejną część, na poprzedniej nie udało mi się zbyt poudzielać ale to przez ten neciq :P... teraz myślę będzie lepiej

A więc za jakiec 30 min wkraczam w 21 tydzień , dzidzia figluje często i gęsto. termin porodu zmienił się z 19 na 17 luty a już z wielkości naszego bobaska to na 15tego ;P także zmierzamy do walentynek.. ale lepszy ten niż ten wyczarowany z ostatniej miesiączki :P bo wychodzi 28 luty (urodziny co 4 lata?!!! - po 40tce to może by i jej pasowało.. ;P) tylko, że no...właśnie... czy ja pamiętam na pewno kiedy ta "ostatnia" była:P pi razy oko :P

23 września byliśmy na "połówkowym" no i.... będzie córeczka nasz synuś zadowolony bo chciał siostrzyczkę . Dzidziuś ważył 274g.. więc zaczęło się wybieranie imienia... z chłopcem problemu by nie było. bo dążąc do sedna, wertując imię za imieniem to jak ja "tak" to on "nie" jak on "tak" to ja "nieee!" no i stanęło, że jedno jedyne pasuje obojgu... no ale będzie córeczka.. więc teraz "spory" toczą się pomiędzy Jagodą, Leną, Mileną i Majką/Mają... zobaczymy... synuś konsekwentnie jak postawił na początku na Jagodę tak twardo się tego trzyma... a my.. myślimy...

Co do wyposażenia naszego kolejnego potomka... jak na damę przystało ciuszków ma więcej niż ja i TŻ razem wzięci... uchowały się po synusiu, troszkę dostaliśmy w spadku od szwagierki (która wcześniej otrzymała ich część też od nas:P - takie rodzinne kółko ciuszkowe:P) nooo i ja nie mogłam się oprzeć kilku różowiutkim ślicznością i zakupiłam , łóżeczko, pościel, kombinezon (a nawet 2) - posiadamy, kolorki niebieski i jasno zielony więc dokupimy jakąś kobiecą czapeczkę i będzie jak znalazł .. pozostaje nam jedynie wózek który już też został wybrany.. przez naszego synka, który to znany ze swojego twardego charakteru zapewne zdania nie zmieni (też nie zamierzamy go na to namawiać... w końcu będzie starszym bratem, a to baaaardzo odpowiedzialna funkcja )... no więc generalnie foteczki wrzucam

1. córcia
2. wózeczek (wybrany przez naszego 4letniego urwiska)

Śliczna córeczka Gratuluje!!! A wózek cudny!!

[nawojka8583]

Cześć Mamusie!

Napisane przez kasikzaki

Pearl i Monia w klubie dzisiaj pisały A Kamciurka to ni

No to dałam plamę, ale do klubu wchodzę tylko jak mam więcej wolnego czasu, zazwyczaj, jak wracam z pracy, starcza mi go na tyle żeby wszystko na forum przeczytać

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez dph

żeby wszystko się dobrze skończyło, leż i odpoczywaj na pewno wszystko będzie dobrze



Boże co Ty masz za teściową masakra już sobie wyobrażam jaka z niej babcia będzie :P



ale z Ciebie kochająca żonka fajnie że niespodzianka się udała



super że się dało naprawić

A my jesteśmy po wizycie na usg połówkowym 4D nie wiem jak to fachowo nazwać. W każdym razie trochę to sobie inaczej wyobrażałam. Tzn badanie miałam dokładnie na tym samym sprzęcie co robi mi mój lekarz i to badanie więcej było na takim normalnym usg niż 4 d no ale powiem Wam że ja na tym normalnym to lepiej widzę niż na 4D Lekarz który robił mi to badanie to pediatra i tu pytanie do Was czy Wam też pediatra robił te badania? Ja to akurat jestem z tego zadowolona bo widać było że wszystko bardzo dokładnie sprawdza i zna się na rzeczy Oczywiście nasza Dorotka nie chciała się odwrócić i pokazać buźki i jak patrzył "między nogi" to też zakrywała się tam rączką - wstydliwa po mamusi a najlepsze było to że jak weszliśmy to lekarz do mnie mówi "Pani Dorota?" A ja mu mówię nie ja mam na imię Danuta ale Dorotka jest w brzuszku NAJWAŻNIEJSZE ŻE NA CHWILĘ OBECNĄ JEST WSZYSTKO OK i mam nadzieję że tak już zostanie

DPH gratuluje udanej wizyty, fajnie, że z Dorotką wszystko ok. Nie wiem jak to wygląda w Polsce, ale dziewczyny wcześniej pisały, że lekarz sprawdza wszystko najpierw na zwykłym USG, a później pokazuje obraz w 4d, ale może więcej dziewczyny Ci napiszą

[AgaMili]

DZien dobrek
Dziewczynki nie dam rady was nadrobic bo musze pranie jeszcze wywiesic i do pracy Na szczescie ostatni dzien i weekend wolny. Powiem wam ze u nas lato wrocilo, od 2 dni jest codziennie po 30' i zero chmurki, w poludnie zarowa ze pot sie leje z czola A na dodatek moi rodzice dzis jada na wycieczke nad morze bo trzeba wykorzystac ta pogoda ale to jakis ewenement bo w sobote pazdziernik sie zaczyna a my na szeleczkach chodzimy
MartuNiunia87 boski wozek! Ja tez taki chce, podasz linka? A i coreczka slodziaczek robaczek

uska plucz gardlo woda z sola i pij herbatke z miodem i cytryna

Milego dnia i nie zaskrobcie dzis kolejnych 6 stron

[pearpearl]

Napisane przez *Agatek*

Dziewczyny wczoraj jak wracałam ze spaceru około 16(po sklepie) złapał mnie ból po prawej stronie na dole, aż musiałam usiąśc na ławce, a było to kilka metrów od mieszkania. Później znów mnie zabolało jak wracałam z tż ze sklepu o 20... i znów usiadłam na ławce, ale nie przeszło i musiałam pochylona, małymi kroczkami dreptac do domu jak jakiś pingwin. Nospę wzięłam o 20.30, o 24 i nic boli mnie jak naciągam skórę tam jak się przekręcam na bok i czytałam, że to może byc wyrostek boję się strasznie

Dziś wyjazd do PL, nawet nie wychodzę z domu, bo się boję... w sobotę wizyta u gina, ciekawe co powie... Pocieszam się faktem, że malec nagminnie daje o sobie znac i jest wielgachny, bo jak kopie to czuję po lewej i prawej stronie brzucha. Mam nadzieję, że przeżyję do jutra do godz. 12 i nie wrócę do PL w czarnym worku

Kurcze, nie wiem, czy to wyrostek, nie znam sie Moze powinnas zadzwonic do lekarza zapytac sie, co robic, bo nie wiadomo czy wskazane jest teraz, zebys wsiadala do autokaru. Jakby mialo Cie gdzies po drodze zlapac... Hm... ale z drugiej strony byc moze to Malec tak niefortunnie sie ulozyl, ze na cos ucisnal?? Sprobuj zadzwonic do gina i sie podpytac. Koniecznie.

A w czarnym worku to mozesz przewiezc co najwyzej zakupy z Niemiec :P

Napisane przez Agatek

hihi, ok możesz podrzucac Dobrze, że wszystko oki z maluchem mi też z foto usg wygląda na dziewuchę, no ale w razie co akcja zamiany w szpitalu aktualna a z tż nadrobisz next time

ha!!! mam na pismie !!! czarno na bialym !!! juz sie nie wywiniesz

a moze w razie co to dokleimy dzwonki z plasteliny ?

Uska, to zdrowiej, a nie sie tylko krzatasz, maly pracusiu

[renata:)]

bry mamuśki
ja się dzisiaj do szkoły zbieram i na razie jeszcze mi się chce zoaczymy za 2 godz czynadal bede chciala
Lilka dzisiaj mi zasadziła takiego kopa z rana że od razu się obudziłam. chyba się naprężyła strasznie i dostałam ze zgiętych nóżek i rączek bo aż czułam jak mi brzuch podskoczył po dwóch bokach. no ale juz zjadłam więc się uspokoiła i wcina poziomki, kefirek pieczywko razowe, soczek z buraków i kawke zbożową
dzisiaj bede pozno wiec pewnie nie zajrze, a jutro chyba idziemy w te góry znowu więc pewnie dopiero w poniedziałek...
udanego weekendu

[agacia_cz]

Lol to moja mała pulchniutka jakaś 420 g 21tc2d

[nawojka8583]

Napisane przez pearpearl

Mialam sie najpierw przywitac, ale zobaczylam, co ten Szaleniec-Agatek tu wypisuje i padlam

Podrzuce Ci chyba od czasu do czasu moja Niepsodzianke, jak bedzie miala gorszy dzien, bo masz dar rozsmieszania, Ciotka

Co do Twojego snu, to chyba jestesmy jakos polaczaone, bo my ostatnio wlasnie mowilismy znjaomym, ze jestesmy bezdomni, a jak sie pytali, gdzie zamieszkamy po urodzeniu Dzidziola, to stwierdzilismy, ze pomalu urzadzamy juz nasz kartonik pod mostem Siekierkowskim w Warszawce )

Dobra, czas sie przywitac --->
Na poczatek sie chwale! Bylismy dzisiaj u ginekologa. Dzidzia sprawdzona od stop do glow - wielka jak slon(to po matce), zdrowa jak ryba(to chyba po dziadku), serce jak dzwon(a to po Zygmuncie ). Glowka, nerki, kosci biodrowe, kregoslup - wszystko pieknie sie miesci w normach. Lekarz badal mnie jakies 5 minut, nie 30 i powiedzial, ze moglby sobie trzymac sonde, spac i skasowac za to 300 zl, ale po co, jak wszystko juz sprawdzone, a usg sluzy do diagnostyki a nie do zachwycania sie. No i chociaz na poczatku bylam rozczarowana, to w koncu moj tz wkroczyl do akcji i mowi, ze jemu takie podejscie odpowiada i wystarczy mu, ze Dzidzia zdrowa. Gin powiedzial, ze jak tak bardzo chce, to prosze bardzo, robimy pol godziny, tylko nie wiadomo tak naprawde, czy na dzidzie w zaden sposob to nie wplywa. No i przekonal mnie. Mam 2 focie Malca, ktory czasem wyglada mi z twarzy na Mala, a filmik dostane przy nastepnej wizycie. Bylismy zdziwieni, co sie stalo, ze teraz nie dal (szczegolnie ze przed nami wszyscy wychodzili z plytkami i my do tej pory tez zawsze dostawalismy), ale rozpracowalismy go - musi wyciac te czesc, gdzie badal "międzynóże" , bo wiedzial, ze chcemy niespodzianke. No, ale czujne oko Pearl uchwycilo dzwonka miedzy nogami. Juz, juz sie cieszylam, az po badaniu tz do mnie:"Widzialas?!!?!?! Widzialas?!?!?! Ja chyba widzialem kokoszke!!!" I juz nie bylam pewna ani tego dzwonka, ani tym bardziej mojego czujnego oka. No wiec wyszlo idealnie, bo dalej mamy zagadke Po badaniu pojechalismy na romantyczna kolacje, ale zamiast sobie w oczy, gapilismy sie na zdjecia Bobo i wyniki. To byloby tyle na temat naszego romansu

Chwale sie dalej. Lozysko, chociaz dalej jest nisko, ciut sie podnioslo Powiedzial tez, ze moge chodzic na basen ("Tylko spokojnie") i ze generalnie moge robic wszystko ("Tylko powolutku i spokojnie"). No ale nie dodal nic o seksiku, wiec ja, niesmialo, ze spuszczonymi oczkami sie zapytalam, jak tam wspolzycie, na co lekarz stwierdzil, ze nie ma teraz przeciwskazan. Ale jak zobaczyl nasze miny, to prawie krzyknal "TYLKO SPOKOJNIE"

Niestety tz musial jechac z powrotem do Warszawki, bo z samego ranca lata, wiec nawet nie bylo jak tego wykorzystac. Nic to...Tyle wytrzymalismy, to wytrzymamy jeszcze troche.

Jeszcze sie moge pochwalic moimi nowymi nabytkami:
adapterem do pasow,dodatkowa poszewka na poduszke kojec, ciazowymi spodniami dresowymi, dwiema bluzkami z rysunkami na brzuszku i bluza ciazowa. Jak widac, dalej jestesmy wyrodnymi rodzicami, co zamiast w dzieciaka inwestuja w wygode matki

Pearpearl za wizytę i dla Niespodzianki.

[Angelika_26]

Witam wszystkie przyszłe mamusie. Dziękuje bardzo za tak ciepłe przyjęcie do wspólnego grona.
Anulka_86 mi się już przytyło 3kg :/ mimo , że nie jem dużo, bo jakoś na nie które rzeczy nie mogę patrzyć. No , ale takie uroki ciąży, później będziemy się przejmować jak się pozbyć tych kilogramów. Marzę o córeczce, bo mam już w domku 4 letniego urwisa Jasia, w sumie to już prawie 5 lat , bo w listopadzie będzie miał urodziny. Ale jak będzie chłopczyk to też będzie super. Najważniejsze ,żeby dziecko było zdrowe. Dużo ubranek zostało mi się po synku, ale dla dziewczynek są takie piękne te ciuszki. Śmiałam się z mojego męża, że zbankrutuje jak będzie dziewczynka, bo jak ja wpadne do sklepu z ciuchami to połowę kupie. hehe

Zjadłam śniadanie i dalej mi nie dobrze. Blee muli mnie .

[nawojka8583]

Napisane przez MartuNiunia87

Witam was drogie mamusie
A no więc wkraczam w kolejną część, na poprzedniej nie udało mi się zbyt poudzielać ale to przez ten neciq :P... teraz myślę będzie lepiej

A więc za jakiec 30 min wkraczam w 21 tydzień , dzidzia figluje często i gęsto. termin porodu zmienił się z 19 na 17 luty a już z wielkości naszego bobaska to na 15tego ;P także zmierzamy do walentynek.. ale lepszy ten niż ten wyczarowany z ostatniej miesiączki :P bo wychodzi 28 luty (urodziny co 4 lata?!!! - po 40tce to może by i jej pasowało.. ;P) tylko, że no...właśnie... czy ja pamiętam na pewno kiedy ta "ostatnia" była:P pi razy oko :P

23 września byliśmy na "połówkowym" no i.... będzie córeczka nasz synuś zadowolony bo chciał siostrzyczkę . Dzidziuś ważył 274g.. więc zaczęło się wybieranie imienia... z chłopcem problemu by nie było. bo dążąc do sedna, wertując imię za imieniem to jak ja "tak" to on "nie" jak on "tak" to ja "nieee!" no i stanęło, że jedno jedyne pasuje obojgu... no ale będzie córeczka.. więc teraz "spory" toczą się pomiędzy Jagodą, Leną, Mileną i Majką/Mają... zobaczymy... synuś konsekwentnie jak postawił na początku na Jagodę tak twardo się tego trzyma... a my.. myślimy...

Co do wyposażenia naszego kolejnego potomka... jak na damę przystało ciuszków ma więcej niż ja i TŻ razem wzięci... uchowały się po synusiu, troszkę dostaliśmy w spadku od szwagierki (która wcześniej otrzymała ich część też od nas:P - takie rodzinne kółko ciuszkowe:P) nooo i ja nie mogłam się oprzeć kilku różowiutkim ślicznością i zakupiłam , łóżeczko, pościel, kombinezon (a nawet 2) - posiadamy, kolorki niebieski i jasno zielony więc dokupimy jakąś kobiecą czapeczkę i będzie jak znalazł .. pozostaje nam jedynie wózek który już też został wybrany.. przez naszego synka, który to znany ze swojego twardego charakteru zapewne zdania nie zmieni (też nie zamierzamy go na to namawiać... w końcu będzie starszym bratem, a to baaaardzo odpowiedzialna funkcja )... no więc generalnie foteczki wrzucam

1. córcia
2. wózeczek (wybrany przez naszego 4letniego urwiska)

MartuNiunia gratuluje Dziewczynki, wózek też fajny wybraliście, tzn starszy braciszek wybrał

[MissZuzia]

Napisane przez uska000

Zuzia francuskie sama robisz?? jak tak dawaj przepis

przepis w klubie, ciasto kupiłam gotowe w lidlu - dobre i rtanie po 2.99 więc szkoda się męczyć tylko nadzienie zrobiłam sama i wierzch

Napisane przez dph

A my jesteśmy po wizycie na usg połówkowym 4D nie wiem jak to fachowo nazwać. W każdym razie trochę to sobie inaczej wyobrażałam. Tzn badanie miałam dokładnie na tym samym sprzęcie co robi mi mój lekarz i to badanie więcej było na takim normalnym usg niż 4 d no ale powiem Wam że ja na tym normalnym to lepiej widzę niż na 4D Lekarz który robił mi to badanie to pediatra i tu pytanie do Was czy Wam też pediatra robił te badania? Ja to akurat jestem z tego zadowolona bo widać było że wszystko bardzo dokładnie sprawdza i zna się na rzeczy Oczywiście nasza Dorotka nie chciała się odwrócić i pokazać buźki i jak patrzył "między nogi" to też zakrywała się tam rączką - wstydliwa po mamusi a najlepsze było to że jak weszliśmy to lekarz do mnie mówi "Pani Dorota?" A ja mu mówię nie ja mam na imię Danuta ale Dorotka jest w brzuszku NAJWAŻNIEJSZE ŻE NA CHWILĘ OBECNĄ JEST WSZYSTKO OK i mam nadzieję że tak już zostanie

standard, na 4d jest przełączane tylko na chwilkę, a wszystkie pomiary w 2d i podczas takiego USG nawięcej w 2D. Ja tam ani w 2 ani w 4 nic nie widzę, jedyne co fajne w 4d to że twarz możesz zobaczyć i paluszki u rączek

Napisane przez pearpearl

Dobra, czas sie przywitac --->
Na poczatek sie chwale! Bylismy dzisiaj u ginekologa. Dzidzia sprawdzona od stop do glow - wielka jak slon(to po matce), zdrowa jak ryba(to chyba po dziadku), serce jak dzwon(a to po Zygmuncie ). Glowka, nerki, kosci biodrowe, kregoslup - wszystko pieknie sie miesci w normach. Lekarz badal mnie jakies 5 minut, nie 30 i powiedzial, ze moglby sobie trzymac sonde, spac i skasowac za to 300 zl, ale po co, jak wszystko juz sprawdzone, a usg sluzy do diagnostyki a nie do zachwycania sie. No i chociaz na poczatku bylam rozczarowana, to w koncu moj tz wkroczyl do akcji i mowi, ze jemu takie podejscie odpowiada i wystarczy mu, ze Dzidzia zdrowa. Gin powiedzial, ze jak tak bardzo chce, to prosze bardzo, robimy pol godziny, tylko nie wiadomo tak naprawde, czy na dzidzie w zaden sposob to nie wplywa. No i przekonal mnie. Mam 2 focie Malca, ktory czasem wyglada mi z twarzy na Mala, a filmik dostane przy nastepnej wizycie. Bylismy zdziwieni, co sie stalo, ze teraz nie dal (szczegolnie ze przed nami wszyscy wychodzili z plytkami i my do tej pory tez zawsze dostawalismy), ale rozpracowalismy go - musi wyciac te czesc, gdzie badal "międzynóże" , bo wiedzial, ze chcemy niespodzianke. No, ale czujne oko Pearl uchwycilo dzwonka miedzy nogami. Juz, juz sie cieszylam, az po badaniu tz do mnie:"Widzialas?!!?!?! Widzialas?!?!?! Ja chyba widzialem kokoszke!!!" I juz nie bylam pewna ani tego dzwonka, ani tym bardziej mojego czujnego oka. No wiec wyszlo idealnie, bo dalej mamy zagadke Po badaniu pojechalismy na romantyczna kolacje, ale zamiast sobie w oczy, gapilismy sie na zdjecia Bobo i wyniki. To byloby tyle na temat naszego romansu

Chwale sie dalej. Lozysko, chociaz dalej jest nisko, ciut sie podnioslo Powiedzial tez, ze moge chodzic na basen ("Tylko spokojnie") i ze generalnie moge robic wszystko ("Tylko powolutku i spokojnie"). No ale nie dodal nic o seksiku, wiec ja, niesmialo, ze spuszczonymi oczkami sie zapytalam, jak tam wspolzycie, na co lekarz stwierdzil, ze nie ma teraz przeciwskazan. Ale jak zobaczyl nasze miny, to prawie krzyknal "TYLKO SPOKOJNIE"

Niestety tz musial jechac z powrotem do Warszawki, bo z samego ranca lata, wiec nawet nie bylo jak tego wykorzystac. Nic to...Tyle wytrzymalismy, to wytrzymamy jeszcze troche.

Jeszcze sie moge pochwalic moimi nowymi nabytkami:
adapterem do pasow,dodatkowa poszewka na poduszke kojec, ciazowymi spodniami dresowymi, dwiema bluzkami z rysunkami na brzuszku i bluza ciazowa. Jak widac, dalej jestesmy wyrodnymi rodzicami, co zamiast w dzieciaka inwestuja w wygode matki

to super, że wszystko ok to mogła byc pępowina

Napisane przez MartuNiunia87

23 września byliśmy na "połówkowym" no i.... będzie córeczka nasz synuś zadowolony bo chciał siostrzyczkę . Dzidziuś ważył 274g.. więc zaczęło się wybieranie imienia... z chłopcem problemu by nie było. bo dążąc do sedna, wertując imię za imieniem to jak ja "tak" to on "nie" jak on "tak" to ja "nieee!" no i stanęło, że jedno jedyne pasuje obojgu... no ale będzie córeczka.. więc teraz "spory" toczą się pomiędzy Jagodą, Leną, Mileną i Majką/Mają... zobaczymy... synuś konsekwentnie jak postawił na początku na Jagodę tak twardo się tego trzyma... a my.. myślimy...

Co do wyposażenia naszego kolejnego potomka... jak na damę przystało ciuszków ma więcej niż ja i TŻ razem wzięci... uchowały się po synusiu, troszkę dostaliśmy w spadku od szwagierki (która wcześniej otrzymała ich część też od nas:P - takie rodzinne kółko ciuszkowe:P) nooo i ja nie mogłam się oprzeć kilku różowiutkim ślicznością i zakupiłam , łóżeczko, pościel, kombinezon (a nawet 2) - posiadamy, kolorki niebieski i jasno zielony więc dokupimy jakąś kobiecą czapeczkę i będzie jak znalazł .. pozostaje nam jedynie wózek który już też został wybrany.. przez naszego synka, który to znany ze swojego twardego charakteru zapewne zdania nie zmieni (też nie zamierzamy go na to namawiać... w końcu będzie starszym bratem, a to baaaardzo odpowiedzialna funkcja )... no więc generalnie foteczki wrzucam

1. córcia
2. wózeczek (wybrany przez naszego 4letniego urwiska)

gartuluję potwierdzenia płci, super wózeczek

Napisane przez *Agatek*

Dziewczyny wczoraj jak wracałam ze spaceru około 16(po sklepie) złapał mnie ból po prawej stronie na dole, aż musiałam usiąśc na ławce, a było to kilka metrów od mieszkania. Później znów mnie zabolało jak wracałam z tż ze sklepu o 20... i znów usiadłam na ławce, ale nie przeszło i musiałam pochylona, małymi kroczkami dreptac do domu jak jakiś pingwin. Nospę wzięłam o 20.30, o 24 i nic boli mnie jak naciągam skórę tam jak się przekręcam na bok i czytałam, że to może byc wyrostek boję się strasznie

Dziś wyjazd do PL, nawet nie wychodzę z domu, bo się boję... w sobotę wizyta u gina, ciekawe co powie... Pocieszam się faktem, że malec nagminnie daje o sobie znac i jest wielgachny, bo jak kopie to czuję po lewej i prawej stronie brzucha. Mam nadzieję, że przeżyję do jutra do godz. 12 i nie wrócę do PL w czarnym worku



hihi, ok możesz podrzucac Dobrze, że wszystko oki z maluchem mi też z foto usg wygląda na dziewuchę, no ale w razie co akcja zamiany w szpitalu aktualna a z tż nadrobisz next time

ja miałam podobny ból, poszłam do lekarza ale na szczęście po jednym dniu mi przeszło. Też wspominał że to może wyrostek. Trzymam kciuki, żeby przeszło

Napisane przez AgaMili

DZien dobrek
Dziewczynki nie dam rady was nadrobic bo musze pranie jeszcze wywiesic i do pracy Na szczescie ostatni dzien i weekend wolny. Powiem wam ze u nas lato wrocilo, od 2 dni jest codziennie po 30' i zero chmurki, w poludnie zarowa ze pot sie leje z czola A na dodatek moi rodzice dzis jada na wycieczke nad morze bo trzeba wykorzystac ta pogoda ale to jakis ewenement bo w sobote pazdziernik sie zaczyna a my na szeleczkach chodzimy
MartuNiunia87 boski wozek! Ja tez taki chce, podasz linka? A i coreczka slodziaczek robaczek

uska plucz gardlo woda z sola i pij herbatke z miodem i cytryna

Milego dnia i nie zaskrobcie dzis kolejnych 6 stron

u nas też słoneczko, ale 30 nie mamy. W weekend ma dojść tylko do 22-24

[nawojka8583]

Napisane przez *Agatek*

Dziewczyny wczoraj jak wracałam ze spaceru około 16(po sklepie) złapał mnie ból po prawej stronie na dole, aż musiałam usiąśc na ławce, a było to kilka metrów od mieszkania. Później znów mnie zabolało jak wracałam z tż ze sklepu o 20... i znów usiadłam na ławce, ale nie przeszło i musiałam pochylona, małymi kroczkami dreptac do domu jak jakiś pingwin. Nospę wzięłam o 20.30, o 24 i nic boli mnie jak naciągam skórę tam jak się przekręcam na bok i czytałam, że to może byc wyrostek boję się strasznie

Dziś wyjazd do PL, nawet nie wychodzę z domu, bo się boję... w sobotę wizyta u gina, ciekawe co powie... Pocieszam się faktem, że malec nagminnie daje o sobie znac i jest wielgachny, bo jak kopie to czuję po lewej i prawej stronie brzucha. Mam nadzieję, że przeżyję do jutra do godz. 12 i nie wrócę do PL w czarnym worku



hihi, ok możesz podrzucac Dobrze, że wszystko oki z maluchem mi też z foto usg wygląda na dziewuchę, no ale w razie co akcja zamiany w szpitalu aktualna a z tż nadrobisz next time

Agatku szkoda, że Twój pobyt u męża już dobiega końca no i że w takiej kiepskiej formie musisz wracać. O której wyjeżdżasz? Może to przejdzie, może Dzidziuś coś uciska

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez uska000

czesc Mamusie
ja tylko na chwile dzis raczej sie nie poodzywam bo caly dzien mam gosci
zaraz zaczynam szybko sprzatac
i musze obiad zrobic i salatke i sernik na zimno i mam na to jakies 2h;/
no nic lece robic..
a i gardlo mnie cos pobolewa;/

Uska no to szykuje się zabiegany dzień, ale nie przesadzaj z tym pośpiechem lepiej czegoś nie zrobić w naszym stanie niż się przemęczyć za bardzo.

[MMONIKA9]

DZIEN DOBRY KULECZKI !!!!
ja dzis wczesnie na necie bo staniczek licytowalam no i udalo sie kupilam zxa 12zł odpinany do karmienia a etraz uciekam zjeść sniadanko bo Michał/Julian się domaga jutro wracam do domku 2 ząbki mi w tym tyg zrobiła tzn w jeden wcisneła lekarstwo i za tydzień będzi ego kończyć a w drugim usuneła pląbe bo od niej ząb brzydko mi siniał i też wcisneła lekarstwo więc w środe byłam u dentystki a do dziś mam posmak tego świństwa w buzi wszyscy się z emnei śmieja ze zajeżdzam dentystą a mam mi powtarza ze bardzo łądnei z buzi mi pachnie hahaha tak baaardzo ładnei szkoda tylko ze wszystko co jem smakuje tym cholerstwem ale najważniejsze ze ząbki będa podleczone i ze nie bolą
mykam papap buziaki w niedziele będe was nadrabiać

[nawojka8583]

Napisane przez AgaMili

DZien dobrek
Dziewczynki nie dam rady was nadrobic bo musze pranie jeszcze wywiesic i do pracy Na szczescie ostatni dzien i weekend wolny. Powiem wam ze u nas lato wrocilo, od 2 dni jest codziennie po 30' i zero chmurki, w poludnie zarowa ze pot sie leje z czola A na dodatek moi rodzice dzis jada na wycieczke nad morze bo trzeba wykorzystac ta pogoda ale to jakis ewenement bo w sobote pazdziernik sie zaczyna a my na szeleczkach chodzimy

AgaMili masz rację z tą pogodą, w Szkocji odziwo też jest pięknie i cieplutko, może nie 30st, ale tu jest zawsze chłodniej i bardziej deszczowo niż w Anglii.

[MMONIKA9]

Napisane przez agacia_cz

Lol to moja mała pulchniutka jakaś 420 g 21tc2d

mój synek też jest grubasek w 22 tyg wazył 575 gram teraz nie wiem niestety ile bo już dawno lekarz mi usg nei robił teraz następne będe mieć dopiero w 34tyg więc dopiero za 6tyg