Odczuwacie kryzys gospodarczy?

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Ludzki pan i tak jakość podróży pociągiem nie zachęca w ogóle do korzystania ja uwielbiam jeździć pociągami, ale zazwyczaj nie mogę sobie pozwolić na takie obsuwy, jakie potrafią zafundować

[invisible_01]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89492789]Byłam ostatnio w Lidlu i takie lidlowskie chipsy, które kojarzę, że zazwyczaj kosztowały 2-3 zeta, kosztują 4.99 To już różnica między marką Lidl/Biedronka a czymś w stylu Lay's powoli się zaciera.[/QUOTE]

Napisane przez Personal_Jesus

właśnie, ceny produktów "marketowych" są tak wysokie, że praktycznie nie widzę różnicy między markowymi a tymi z nazwą sieci. Mówię tu o Lidlu i Biedronce.

Zaciera się tylko pozornie, przy następnych zakupach zwróćcie uwagę na cenę/kg - firmy typu Lay's zmniejszają opakowania, żeby nie podnosić mocno ceny, te marketowe nie, więc wydaje się, że różnica cenowa jest niewielka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[902f7e545689995ed7100549f983f7667db9d210_640a7312174a8]

Markowe chipsy kosztują w kauflandzie bez promocji ok 50zł/kg (chrunchipsy, wiejskie ziemniaczki, przysnacki - laysy są ciut tańsze)

[stotek]

Napisane przez Personal_Jesus

właśnie, ceny produktów "marketowych" są tak wysokie, że praktycznie nie widzę różnicy między markowymi a tymi z nazwą sieci. Mówię tu o Lidlu i Biedronce.

A waga taka sama? Bo z tego, co ja obserwuje, to "firmowe" produkty są odchudzone, a te marketowe droższe, ale w starej pojemności.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez linaya

J
Kolorówkę kupuję, gdy zużyję dany kosmetyk. Zwykle poluję na promocje w Rossmanie/Hebe/Superpharmie.
Boxów nie kupowałam nigdy.

Rossman i hebe robią tak często najróżniejsze promocje, że w ogóle nie opłaca się kupować w standardowych cenach.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez stotek

A waga taka sama? Bo z tego, co ja obserwuje, to "firmowe" produkty są odchudzone, a te marketowe droższe, ale w starej pojemności.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

kurde możliwe, nie zwróciłam uwagi.

Ale dziś też widziałam Milkę (100g.) za 2.99 - tez Lidl. I nie wygladało to na promocje

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89493160]Rossman i hebe robią tak często najróżniejsze promocje, że w ogóle nie opłaca się kupować w standardowych cenach.[/QUOTE]W rossmanie regularne ceny kolorówki to jest jakieś głębokie nieporozumienie, nie wiem skąd oni je biorą.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89493230]W rossmanie regularne ceny kolorówki to jest jakieś głębokie nieporozumienie, nie wiem skąd oni je biorą.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Często na promocjach jest drożej niż na internecie też

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Ja kiedyś lubiłam chodzic do Galerii Natura, ale od lat nie mieszkam w poblizu żadnej :/ wydawała mi sie korzystniejsza niz R, no i po prostu jakoś bardziej ją lubiłam.

[brandie]

Kolorówkę zazwyczaj zamawiam z neta, stacjonarnie do Rossmanna pod blokiem chodzę po takie pierdoły typu dezodorant, szampon.
Pielęgnacyjne pasuje mi Bielenda mocno już od lat - nie wypryszcza mnie po ich kosmetykach.
Mam problem ze szminkami i podkładami CF: trwałe szminki, które znam nie są CF, a 99% podkładów mi nie pasuje odcieniem, chyba nie ta szerokość geograficzna. I generalnie jedyny w miarę tani podkład, który się nie odznacza, to Maybelline - reszta po dwie stówy

[ateris]

Ja kolorówkę zamawiam przez neta w momencie gdy się kończy. Używam od długie czasu podkładu i pudru Bourjois i nie mam ochoty na eksperymenty. W necie są niedrogie, w Rossmannie szkoda gadać.
Kremów używam La Roche i też już długo nie zmieniam. I też tylko netowo. Nie chomikuje kosmetyków na zapas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez brandie

Kolorówkę zazwyczaj zamawiam z neta, stacjonarnie do Rossmanna pod blokiem chodzę po takie pierdoły typu dezodorant, szampon.
Pielęgnacyjne pasuje mi Bielenda mocno już od lat - nie wypryszcza mnie po ich kosmetykach.
Mam problem ze szminkami i podkładami CF: trwałe szminki, które znam nie są CF, a 99% podkładów mi nie pasuje odcieniem, chyba nie ta szerokość geograficzna. I generalnie jedyny w miarę tani podkład, który się nie odznacza, to Maybelline - reszta po dwie stówy

Ja zamówiłam podkład z GlamShopu i jestem ciekawa, czy będzie jasny, ale jak nie to mam komu oddać. Na celowniku mam też Eeny Meeny, on wydaje się być dość jasny, bo ja właśnie ze swoją bladością mam problem pod kątem znalezienia odcienia. Z pomadka mi CF też mam dalej problem i szukam ideału. Ale też nie jakoś uporczywie, bo mam jeszcze zapasy kolorowki z czasów nie CF, przecież nie wyrzucę, skoro pieniądze i tak powędrowały do tych marek.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[brandie]

Napisane przez Higurashi

Ja zamówiłam podkład z GlamShopu i jestem ciekawa, czy będzie jasny, ale jak nie to mam komu oddać. Na celowniku mam też Eeny Meeny, on wydaje się być dość jasny, bo ja właśnie ze swoją bladością mam problem pod kątem znalezienia odcienia. Z pomadka mi CF też mam dalej problem i szukam ideału. Ale też nie jakoś uporczywie, bo mam jeszcze zapasy kolorowki z czasów nie CF, przecież nie wyrzucę, skoro pieniądze i tak powędrowały do tych marek.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

To ja jestem mega ciepła, żółta i oliwkowa, większość podkładów wygląda na mnie różowo. Pasują mi podkłady MAC, Make Up Forever - takich bardziej profesjonalnych marek, które mają szersze palety. Nie dość, że testują, to jeszcze są drogie

Obczaję sobie Glam Shop.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[magbeth]

Napisane przez brandie

To ja jestem mega ciepła, żółta i oliwkowa, większość podkładów wygląda na mnie różowo. Pasują mi podkłady MAC, Make Up Forever - takich bardziej profesjonalnych marek, które mają szersze palety. Nie dość, że testują, to jeszcze są drogie

Obczaję sobie Glam Shop.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A jak wypada Gosh czy Isadora dla nie-trupow? Te marki są cf i chyba szczególnie ta druga ma jakas większą gamę kolorystyczna. A minerały odpadaja?
Szminkowo tez mogę polecić Isadore, seria Lip Desire, ale ogólnie maja spory wybór i jakościowo ok.

[tinkerver2]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89493274]Ja kiedyś lubiłam chodzic do Galerii Natura, ale od lat nie mieszkam w poblizu żadnej :/ wydawała mi sie korzystniejsza niz R, no i po prostu jakoś bardziej ją lubiłam.[/QUOTE]Ja nie znoszę natury, czuję się tam jak złodziejka. Obsługa chodzi krok w krok. W ogóle dla mnie tam zawsze panuje bałagan.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

[invisible_01]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89493274]Ja kiedyś lubiłam chodzic do Galerii Natura, ale od lat nie mieszkam w poblizu żadnej :/ wydawała mi sie korzystniejsza niz R, no i po prostu jakoś bardziej ją lubiłam.[/QUOTE]Mam zupełnie inne odczucia, dla mnie Natura zawsze była najdroższa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89493160]Rossman i hebe robią tak często najróżniejsze promocje, że w ogóle nie opłaca się kupować w standardowych cenach.[/QUOTE]


Dokładnie. Ja praktycznie nic już nie kupuje w regularnych cenach. Jak coś mi się kończy, to patrzę gdzie jest promka i kupuję.

Napisane przez Misia452

Często na promocjach jest drożej niż na internecie też

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

To prawda, ale niewiele, a na necie trzeba jeszcze dopłacić przesyłkę. Ja nie kupuje raczej kolorówki na zapasa, a nie kończy mi się wszystko na raz, więc jak mam zamawiać jeden podkład to wolę iść kupić stacjonarnie.

Napisane przez invisible_01

Mam zupełnie inne odczucia, dla mnie Natura zawsze była najdroższa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mam takie odczucia. Poza tym oni mają jakoś tak dziwnie wyłożony asortyment u stosunkowo mało rzeczy w porównaniu do Hebe albo Rossmanna i nie potrafię się tam odnaleźć.

[kaledonia]

Napisane przez brandie

To ja jestem mega ciepła, żółta i oliwkowa, większość podkładów wygląda na mnie różowo. Pasują mi podkłady MAC, Make Up Forever - takich bardziej profesjonalnych marek, które mają szersze palety. Nie dość, że testują, to jeszcze są drogie

Obczaję sobie Glam Shop.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Miałaś kiedyś tego Inglota ?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...oundation.html
Isadora ma fajne podkady, ale z dostępnością w Polsce słabiej.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...up-spf-20.html

W grudniu kupiłam z gazetką Sorayę, tani podkład i jedyny minus to zbyt ciemny dla mnie kolor ( aż 3 odcienie )
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...review-3250755
Widziałam go jeszcze dostępnego online. Kryje naprawdę nieźle i długo się trzyma.

[syyyyyylwia]

Moje ostatnie odkrycie podkładowe to bielenda z truskawka, kilkanaście zł w Rossmannie a daje radę podpatrzyłam na yotube że polecany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brandie]

Napisane przez magbeth

A jak wypada Gosh czy Isadora dla nie-trupow? Te marki są cf i chyba szczególnie ta druga ma jakas większą gamę kolorystyczna. A minerały odpadaja?
Szminkowo tez mogę polecić Isadore, seria Lip Desire, ale ogólnie maja spory wybór i jakościowo ok.

Nigdy nie miałam niczego tych marek, dzięki za polecajki.
Minerały Annabelle Minerals lubiłam, gama Golden mi pasowała kolorystycznie, chyba używałam koloru Golden Light. Ale skóra w między czasie zaczęła mi się mniej przetłuszczać i minerały zaczęły wyglądać na niej za ciężko, choć to też może być kwestia tego, że używałam wariantu kryjącego tych podkładów. Może jakieś lżejsze minerały by mi podpasowaly.

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez kaledonia

Miałaś kiedyś tego Inglota ?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...oundation.html
Isadora ma fajne podkady, ale z dostępnością w Polsce słabiej.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...up-spf-20.html

W grudniu kupiłam z gazetką Sorayę, tani podkład i jedyny minus to zbyt ciemny dla mnie kolor ( aż 3 odcienie )
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...review-3250755
Widziałam go jeszcze dostępnego online. Kryje naprawdę nieźle i długo się trzyma.

Dzięki
Szukam czegoś w miarę możliwości CF, teraz używam Maybelline Fit Me w szklanej butelce, kolor 220 - odcień ma fajny, nie kryje mocno, wyrównuje koloryt i wygląda naturalnie, satynowe wykończenie. Na promocji 30 zł.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez syyyyyylwia

Moje ostatnie odkrycie podkładowe to bielenda z truskawka, kilkanaście zł w Rossmannie a daje radę podpatrzyłam na yotube że polecany.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w ogóle już nie jestem w temacie urodowego yt Jak będą jakieś testery w Rossmannie to obadam

[Personal_Jesus]

Ostatnio odkryłam jak świetne są tusze z Eveline, na promocji za 12-15 zł można kupić, nie odczuwam żadnej różnicy do tych za 50-60 zł z Astora, które kupowałam regularnie. Podkłady łapię w Hebe na promocji, ostatnio najczęściej kupuję z Maybelline i mi pasują. Szminki lubię z Avona. Cienie zawsze dostaję w prezencie, to nie kupowałam od lat.

[Higurashi]

U mnie aktualnie do rzęs super się sprawdza połączenie dwóch tuszy i jeden z nich to właśnie Eveline. Drugi niestety Jeffree Star więc niestety nie jest to niska półka. Ale tego JS już chyba nie kupię, bo sam bez "podkładu" Eveline skleja rzęsy.

Do tej pory najczęściej używałam Gosh Catchy Eyes i też zawsze kupowany w cenie promocyjnej za 20-30 zł

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Finlora]

Napisane przez brandie

Szukam czegoś w miarę możliwości CF, teraz używam Maybelline Fit Me w szklanej butelce, kolor 220 - odcień ma fajny, nie kryje mocno, wyrównuje koloryt i wygląda naturalnie, satynowe wykończenie. Na promocji 30 zł.

Próbowałaś może Lirene It's a match?

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez Higurashi

U mnie aktualnie do rzęs super się sprawdza połączenie dwóch tuszy i jeden z nich to właśnie Eveline. Drugi niestety Jeffree Star więc niestety nie jest to niska półka. Ale tego JS już chyba nie kupię, bo sam bez "podkładu" Eveline skleja rzęsy.

Do tej pory najczęściej używałam Gosh Catchy Eyes i też zawsze kupowany w cenie promocyjnej za 20-30 zł

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Uwielbiam Eveline Variete (ten złoty) i Gosha.

[Lumimi]

Ja chodzę do natury tylko dla żeli pod prysznic z naturą eko. Polecam bardzo są mega wydajne i przede wszystkim nie wysuszają skóry. Nawet moja mama która na skórę cukrzyka bardzo sobie je chwali. Inne mnie wysuszają i mnie skóra swędzi, a po tych wogule nie potrzebuje balsamów.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Higurashi]

Napisane przez Finlora

Próbowałaś może Lirene It's a match?

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Uwielbiam Eveline Variete (ten złoty) i Gosha.

Właśnie chyba ten złoty od Eveline mam. Sam też daje fajny efekt, w połączeniu z JS jest po prostu mocny i dość "dramatyczny" w dodatku JS jest mocno wytrzymały (nie bez powodu nazywa się to chyba "fuckproof mascara")

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[skara]

Napisane przez Higurashi

U mnie aktualnie do rzęs super się sprawdza połączenie dwóch tuszy i jeden z nich to właśnie Eveline. Drugi niestety Jeffree Star więc niestety nie jest to niska półka. Ale tego JS już chyba nie kupię, bo sam bez "podkładu" Eveline skleja rzęsy.

Do tej pory najczęściej używałam Gosh Catchy Eyes i też zawsze kupowany w cenie promocyjnej za 20-30 zł

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Ale jak to robisz? Malujesz jedną warstwę, czekasz aż wyschnie, a potem nakładasz następna? Kurde, co ja za tricki na starość odkrywam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez skara

Ale jak to robisz? Malujesz jedną warstwę, czekasz aż wyschnie, a potem nakładasz następna? Kurde, co ja za tricki na starość odkrywam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sumie to nawet nie czekam aż wyschnie. Najpierw nakładam warstwę Eveline, który ładnie rozdziela mi rzęsy, a potem na to pyk drugi tusz, który mocno pogrubia, ale sam bez "podkładu" skleja rzęsy. Trochę przypadkiem na to wpadłam jak kombinowałam, co tu z tym moim tuszem za 120 zł zrobić, bo przecież nie wyrzucę. No i takie rozwiązanie się akurat w tym wypadku sprawdziło

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[skara]

Napisane przez Higurashi

W sumie to nawet nie czekam aż wyschnie. Najpierw nakładam warstwę Eveline, który ładnie rozdziela mi rzęsy, a potem na to pyk drugi tusz, który mocno pogrubia, ale sam bez "podkładu" skleja rzęsy. Trochę przypadkiem na to wpadłam jak kombinowałam, co tu z tym moim tuszem za 120 zł zrobić, bo przecież nie wyrzucę. No i takie rozwiązanie się akurat w tym wypadku sprawdziło

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Dzięki za info. Faktycznie, dwie warstwy bez wysychania kiedyś zdarzało mi się nakładać. Robisz to samo, tyle że z dwoma różnymi tuszami. Niegłupio, pokombinuję podobnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Ja nakładam tylko jedną warstwę tuszu. Za każdym razem, kiedy próbuję nałożyć więcej, albo wychodzą mi odnóża pająka albo się sklejają. Nic mnie tak nie odrzuca jak "pogrubione" rzęsy poprzez ich sklejenie.

[Higurashi]

Napisane przez Finlora

Ja nakładam tylko jedną warstwę tuszu. Za każdym razem, kiedy próbuję nałożyć więcej, albo wychodzą mi odnóża pająka albo się sklejają. Nic mnie tak nie odrzuca jak "pogrubione" rzęsy poprzez ich sklejenie.

No ten JS moje rzęsy sklejał przy nawet jednej warstwie, a razem dobrze się sprawdzają. Pewnie nie na tyle, bym specjalnie kupowała w przyszłości dwa tusze, ale tutaj to było szukanie sposobu na zużycie tuszu bez cierpienia.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk