Mamy czerwcowe 2018- część V

[zawiechaczarny]

Napisane przez misiol

Ja muszę sprzedać konia na biegunach i akurat będzie miejsce na łóżeczko

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------



Tak, rodzina, znajomi, czasem nawet Tż. Trzeba być na to przygotowaną. Ale damy radę

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Ja zamiast wyprawki to kupiłam dziś córce 2 pary butów, ostatnio akcesoria do włosów...
Dopadły mnie wieczorem wyrzuty sumienia i zaczęłam zamówienie na gemini i na allegro na różne akcesoria kosmetyczne i pieluszkowe.
Wylicytowałam też kilka sukienek na wiosnę/lato za nieduże pieniądze. Obym trafiła z rozmiarem. Coś trzeba nosić. Zaraz będzie wiosna przecież! mrozy idą precz

Tez wylicytowałam dziś sukienkę na wiosnę. Oby rozmiar był dobry

Masakra jak mi się dziś popołudniu słabo zrobiło. Dobrze że TŻ zdążyłam zawołać bo prawie zemdlałam. Wystraszyłam się że upadne na brzuch i małej się coś stanie. Dobrze że TŻ nas wyratował.

[kalka]

Napisane przez baniutka

Witam w nowym wątku. Mam zaległości przez weekend. W odniesieniu do poprzedniego wątku ktoś pytał o wiek. Rocznikowo mam 32 a myślę że urodze po skończeniu 32 lat. I co do rad że szkoły rodzenia to mam wrażenie że ja rodzilam w innym świecie. Smoczek obowiązkowo. Sutki by mi odpadły jak bym miała na każde skinienie podawać cyca. żeby wyjść do ubikacji w wszpitalu to smoczek musiał być. O jakimś doradcy laktacyjnym to można pomarzyć. Owszem. Pomogli przystawic i tyle. Jak dziecko ciągle plakalo to położne karmily butelką. No i nie wyobrażam sobie jak mój mąż albo teściowa karmią z kubka. To ja specjalnie podawalam mleko odciagniete w butelce co dwa 3 dni żeby dziecko umiało jeść z butelki jak będzie taka potrzeba. Teraz ma 15mc i lubi w nocy czasem jeść z butli, a gdyby nie umiał to nie wiem. to tylko moje zdanie. Matki 2 dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Rozmnażanie powinno być jak u pingwinów cesarskich. My znosimy jajo i przekazujemy je tacie. Tato siedzi w mrozie i głodzie chyba 6 mcy? i je wysiaduje. A my w tym czasie idziemy na żer. Wracamy jak dzieciaczek już jest malutki i go wtedy przejmujemy pod opiekę .

Wczoraj wróciłam późno i padłam.
Mąż przykręcił poluzowany akumulator i poprawił wszystkie kable. Kontrolka zniknęła, więc już po stresie, że coś złego się dzieje.
Byliśmy w świecie dziecka i już wiem, że raczej kupimy najtańszy fotelik maxi Cosi, a potem będziemy inwestować w coś lepszego. Znajomi mają coś na sprzedaż, musimy jeszcze zobaczyć, bo może weźmiemy tez od nich.
Ogólnie pani ze świata dziecka zapraszała nas na targi 24-25 marca bo mogą być promocje i mają być jakieś dodatkowe atrakcje. Maż się napalił bardziej niż ja.
Oglądałam jeszcze wózki Jedo bo najwięcej jest ich na OLX. I właściwie mi się podobały, mają fajną amortyzację i spore gondole. W przyszłe weekend pojeździmy pooglądać i może już się coś kupi.
Oglądaliśmy materacyki ale w świecie dziecka był minimum po 200zł. Aż tyle wydać nie chcemy.
Odwiedziliśmy smyka, ale tam było tylko kilka rodzajów. Fajny był materac z gryką i też w dobrej cenie bo 100zł, ale sama nie wiem. W tym to się jakieś robale nie zalęgną?

[ladyroses]

Dzień dobry

Nie było mnie w niedzielę i trochę soboty i mam 19 stron do nadrabiania w aplikacji na nowym wątku i kilka na starym jeszcze



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tanzanka]

Dzień dobry!

Jak Wy znajdujecie sukienki na Allegro? Mi się jeszcze nie zdażyło
Kupiłam wczoraj spodnie ciążowe, bo chodzę w legginsach już któryś tydzień i mam ochotę już normalnie wyglądać i zjeżdżają mi z tyłka ;/ rozmiar 36 nie było mniejszych to zwrócić muszę i znowu być bez. Porażka, tym bardziej boje się kupować na Allegro.

Też myśle, że każda wykarmi, tzn niezależnie od kształtu piersi, sutków prosto może nie być, ale czy w ogóle jest?

Kosze mi się podobają, ale miejsca brak na niego 🤷🏼☠♀️

W sobotę idziemy na warsztaty z ratownikiem medycznym i położna, ciekawe co za wiedzę wyniesiemy

Miłego dnia Wam wszystkim!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pacia91]

Napisane przez karolinka86

A to ja takich problemów nie miałam (chodzi o mieszkanie na sprzedaż).
Co prawda tylko 3 osoby oglądały jak dotąd ale przyjechały na umówioną godzinę.
Tylko co mnie zdziwiło: tylko 1 osoba w sprawie mieszkania dzwoniła a tak to pisali wiadomości.


Co prawda nie do mnie pyt ale powiem Wam, ze ja sprzedałam tam suknie slubną
A kupiłam 2 razy kombinezon dla dziecka i chyba jeszcze jakieś ubranka.
Co do sukni to wiadomo, że umowilam się w domu bo warunki do przymiarki musza byc komfortowe ale ciuszki dla dziecka umawialismy się w miejscu publicznym. Spr czy było ok, płaciłam i tyle

pacia pochwal sie na jakim spektaklu byłas?

SPA czyli salon ponętnych alternatyw
Panowie byli szczególnie podjarani bo Opozda latała praktycznie z gołym tyłkiem i cyckami na wierzchu

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8189897 1]Rozmnażanie powinno być jak u pingwinów cesarskich. My znosimy jajo i przekazujemy je tacie. Tato siedzi w mrozie i głodzie chyba 6 mcy? i je wysiaduje. A my w tym czasie idziemy na żer. Wracamy jak dzieciaczek już jest malutki i go wtedy przejmujemy pod opiekę .

Wczoraj wróciłam późno i padłam.
Mąż przykręcił poluzowany akumulator i poprawił wszystkie kable. Kontrolka zniknęła, więc już po stresie, że coś złego się dzieje.
Byliśmy w świecie dziecka i już wiem, że raczej kupimy najtańszy fotelik maxi Cosi, a potem będziemy inwestować w coś lepszego. Znajomi mają coś na sprzedaż, musimy jeszcze zobaczyć, bo może weźmiemy tez od nich.
Ogólnie pani ze świata dziecka zapraszała nas na targi 24-25 marca bo mogą być promocje i mają być jakieś dodatkowe atrakcje. Maż się napalił bardziej niż ja.
Oglądałam jeszcze wózki Jedo bo najwięcej jest ich na OLX. I właściwie mi się podobały, mają fajną amortyzację i spore gondole. W przyszłe weekend pojeździmy pooglądać i może już się coś kupi.
Oglądaliśmy materacyki ale w świecie dziecka był minimum po 200zł. Aż tyle wydać nie chcemy.
Odwiedziliśmy smyka, ale tam było tylko kilka rodzajów. Fajny był materac z gryką i też w dobrej cenie bo 100zł, ale sama nie wiem. W tym to się jakieś robale nie zalęgną?[/QUOTE]

Ooo jakie targi i gdzie ?!

Melduję się po weekendzie. Udało mi się nadrobić. Nażarlam się tak, że chyba mam z +2kg a i dłuższa jazda samochodem to już nie dla mnie. Padłam wczoraj jak zabita a dziś to wszystko mnie boli.

Co do olx to w zeszłym miesiącu sprzedaliśmy 2 biurka, kiedyś kilka innych rzeczy a teraz muszę się zmobilizować się do wyczyszczenia sukni ślubnej i też ją wystawie. Pewnie szybko pójdzie bo nie chce za nią dużo byleby się sprzedała i mi miejsca w szafie nie zabierała.

Do kp też nic nie zamierzam kupować przed porodem. W ogóle przyszła mi książka o kp i wezmę się za czytanie niebawem.

Właśnie mi przyszły maile, że wygrałam kilka licytacji sukienek ciążowych, będą na wiosnę idealne

Zaraz się zbieram do pracy tak więc życzę miłego dnia wszystkim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goldika]

Napisane przez ladyroses

Dzień dobry

Nie było mnie w niedzielę i trochę soboty i mam 19 stron do nadrabiania w aplikacji na nowym wątku i kilka na starym jeszcze



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak się imprezka udała? Nadia wytrzymała?

[Olanzapinka]

Dzień dobry!
Ja dziś nie wstaje Tak mi coś wlazło w pośladek że masakra ledwo się przekręcam z boku na bok. Synek zjadł monte i rogalika i oglądamy bajkę w łóżku

Napisane przez ladyroses

Dzień dobry

Nie było mnie w niedzielę i trochę soboty i mam 19 stron do nadrabiania w aplikacji na nowym wątku i kilka na starym jeszcze



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lady nadrabiaj bo tu poruszenie było że Cię nie ma tyle czasu

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez tanzanka

Dzień dobry!

Jak Wy znajdujecie sukienki na Allegro? Mi się jeszcze nie zdażyło
Kupiłam wczoraj spodnie ciążowe, bo chodzę w legginsach już któryś tydzień i mam ochotę już normalnie wyglądać i zjeżdżają mi z tyłka ;/ rozmiar 36 nie było mniejszych to zwrócić muszę i znowu być bez. Porażka, tym bardziej boje się kupować na Allegro.

Też myśle, że każda wykarmi, tzn niezależnie od kształtu piersi, sutków prosto może nie być, ale czy w ogóle jest?

Kosze mi się podobają, ale miejsca brak na niego 🤷🏼☠♀️

W sobotę idziemy na warsztaty z ratownikiem medycznym i położna, ciekawe co za wiedzę wyniesiemy

Miłego dnia Wam wszystkim!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Co ja bym dała, żeby rozmiar 36 zsuwał mi się z tyłka

Napisane przez pacia91

Ooo jakie targi i gdzie ?!

Świat Dziecka Warszawa Malborska (przy Ikei)

https://web.facebook.com/events/1863...20177996099415

[Rosalyn]

Dzień Dobry!
Ranne ptaszki same. 😊
Pacia, fajnie że weekend udany. Przypomnij proszę jaka książkę o kp masz?
Ladyroses fajnie że już jesteś, jakoś dziwnie było bez Ciebie. Weekend się udał?
Dziś szkoła rodzenia, nawet się ciesze bo fajnie tam jest. Ale głowa mnie boli znów z rana 🙁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Mój maż się śmieje że chrzest zamówimy u księdza egzorcysty, który dawał nam ślub.
Już 3 raz moje dziecko w kościele dostaje jakiejś głupawki. A na kazaniu (teraz było wyjątkowo długie i nudne) to obowiązkowo szaleństwo na całego. Wczoraj miałam wrażenie że chyba zrobił fikołka i był głowa do dołu, bo pierwszy raz poczułam kopniaki tak wysoko.
Po powrocie do domu kopał znowu, ale lżej i niżej.

[Natus276]

Dzień dobry

Ja z rana kolejny dzień mam nos zapchany....

Edyta wersja rozmnażania pingwinów też mi w zasadzie pasuje 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[weIka]

Napisane przez neesanek

Miło takie rzeczy słyszeć! Btw. jaki człowiek pozostaje anonimowy w sieci

Skojarzyłam, bo miałaś wcześniej inny avatar

Napisane przez pajeczyna

Nam w szkole rodzenia mowiono, ze kazdymi cyckami da sie nakarmic. Do plaskich brodawek sa specjalne "pompki" wyciągające jesli wiesz, ze takie masz to najlepiej jeszcze przed porodem wybierz sie do doradcy i wybierzcie ewentualne potrzebne akcesoria. Jeszcze z ciekawostek to podobno z doswiadczenia nasza polozna mowila, ze najczesciej jakos tak to sie sklada, ze dziecko ma dopasowany ksztalt buzki do piersi mamy nie ma sie czego bac, bedziemy karmic


A ja sie rozchorowalam, kaszle i zdycham juz zapowiedzialam w pracy, ze jutro moze mnie nie być. Chyba zostane sie wygrzac w domu jeszcze jeden dzien.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A Ty pajeczyna nie jesteś na L4? Coś pomyliłam?
Kuruj się biedaku!

Napisane przez tanzanka

Dzień dobry!

Jak Wy znajdujecie sukienki na Allegro? Mi się jeszcze nie zdażyło
Kupiłam wczoraj spodnie ciążowe, bo chodzę w legginsach już któryś tydzień i mam ochotę już normalnie wyglądać i zjeżdżają mi z tyłka ;/ rozmiar 36 nie było mniejszych to zwrócić muszę i znowu być bez. Porażka, tym bardziej boje się kupować na Allegro.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja też się właśnie boję tak zamawiać. Mam podobny problem z jeansami ciążowymi. Zamówiłam kilka z zalando, ale wszystkie za duże... Mam wrażenie, że rozmiarówkę ciążową robią większą niż normalnie rzeczy. Za tydzień jedziemy w góry i nie mam normalnych spodni, ratunku!

Też muszę coś zacząć czytać o kp, co by się łądnie wdrożyć w temat, bo zależy mi żeby zarówno karmić kp, jak i żeby maluch umiał jeść z butelki, żeby w razie czego mieć jakaś chociaż malutką swobodę i móc go gdzieś zostawić na trochę z dziadkami albo tatą

Miłego poniedziałku!

[ladyroses]

Dziękuję dziewczyny że o mnie pytacie... Miałam ciężki weekend. Nie wchodząc w szczegóły, na imprezie urodzinowej było koszmarnie. Wyszłam stamtąd z płaczem i płakałam aż do wczoraj... Odechciało mi się porodu, bycia mamą, bycia w ciąży...

Tak się nasluchalam od 'doświadczonych mamusiek', że mam dość. To był najgorszy weekend od początku ciąży, miałam straszne myśli...

Powiem wam tylko, że teksty które usłyszałam to np że napewno popękam, aż do odbytu oraz że podczas porodu na pewno dwóch lekarzy będzie mi się kładło na brzuch i wyciskać Nadię na siłę bo to pierwszy poród.....

Nie chcę rodzić, nie spieszy mi się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goldika]

Napisane przez ladyroses

Dziękuję dziewczyny że o mnie pytacie... Miałam ciężki weekend. Nie wchodząc w szczegóły, na imprezie urodzinowej było koszmarnie. Wyszłam stamtąd z płaczem i płakałam aż do wczoraj... Odechciało mi się porodu, bycia mamą, bycia w ciąży...

Tak się nasluchalam od 'doświadczonych mamusiek', że mam dość. To był najgorszy weekend od początku ciąży, miałam straszne myśli...

Powiem wam tylko, że teksty które usłyszałam to np że napewno popękam, aż do odbytu oraz że podczas porodu na pewno dwóch lekarzy będzie mi się kładło na brzuch i wyciskać Nadię na siłę bo to pierwszy poród.....

Nie chcę rodzić, nie spieszy mi się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masakra co zs debile Ci takich głupot nagadaly

[ladyroses]

Napisane przez goldika

Masakra co zs debile Ci takich głupot nagadaly

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aaby]

Heloł heloł!
Kawka zrobiona, śniadanko zjedzone, można pisać

Wczorajszy dzień był trochę zmodyfikowany - przyjaciółka rano mi napisała, że dzieciaki pokasłują, więc może odpuśćmy basen. Mąż zapytał córkę, czy jaką w tym wypadku sami ale powiedziała że w takim razie za tydzień. Nawet lepiej bo też trochę miałam obawy o basen przy takim mrozie.
Wpadli więc na kawkę i obiad, ale w sumie przyjaciółka z dzieciakami została, a jej mąż wziął mojego i pojechali w jakichś interesach
Zaczynam robić obiad - indukcja się nie włącza
Stos kotlecików zrobiony, ziemniaki obrane, dzieciaki głodne, ja spalona ze wstydu. Zamówiłyśmy obiad, na domiar złego mąż miał przy sobie całą kasę, więc zapłaciła przyjaciółka a potem nie dała sobie oddać

Chłopaki przyjechali, poszperali przy indukcji. Coś się chyba zawiesiło i wystarczyło na dłużej esa wyłączyć - płyta się jakby zrestartowała i działa. Z jednej strony dobrze, bo już miałam wizję 2 tygodni bez kuchenki (a mam cały dom na prąd, więc też bez jedzenia ), ale z drugiej było mi przepotwornie głupio!

Potem pojechali i mieliśmy popołudnie już wolne. Czyli kawka, ciasto, bajka

W nocy budziłam się dwa razy - akurat jak leżałam na lewym boku, to miałam jakieś takie mega mocne kłucie, musiałam się przewrócić na prawo (co z kokonem nie jest łatwe ). Mała chyba była ułożona w poprzek i gdzieś mi pewnie girkę wbiła. Jeszcze mi się kocisko władowało do kokona, przygniotło kołdrę, więc leżałam na brzegu, odkryta i zmarznięta


Dziś po pracy jedziemy do moich rodziców na zaległą imieninową kawkę, także pewnie wrócimy wieczorem i tyle z dnia.

Córka ma jakiś kryzys i nie bardzo chce ostatnio do przedszkola chodzić. Tzn. z samym chodzeniem kompletnie problemu nie ma, jest wesoła, biegnie do sali. Ale mówi, że obiady są najgorsze, a dziś mają mieć jakieś przedstawienie i powiedziała, że bezsensu iść do przedszkola bo ona nie lubi przedstawień.
Panie też już mi kilka razy mówiły, że miała np. jakieś takie momenty smutku, że chce do mamy, ale po chwili przechodziło i potem cały dzień było dobrze.
Wczoraj wieczorem już leżała w łóżku, daje tacie buzi na dobranoc i się rozpłakała mówiąc, że jej smutno tak po prostu i czy może zostać jak jej będę czytać bo ona za nami tęskni tak bardzo.
Zastanawiam się, czy jakoś na swój sposób nie czuje już Zoi, nie chce nas mieć więcej... A może jakiś taki etap?
Będzie kiepsko jak pójdę na zwolnienie - obawiam się, że może chcieć zostawać ze mną.

No nic, czas pokaże. Jeszcze trochę.
Mam chytry plan wziąć L4 od kwietnia, ale nie wiem, co z tego wyjdzie


Miłego dnia!

[kalka]

Napisane przez ladyroses

Dziękuję dziewczyny że o mnie pytacie... Miałam ciężki weekend. Nie wchodząc w szczegóły, na imprezie urodzinowej było koszmarnie. Wyszłam stamtąd z płaczem i płakałam aż do wczoraj... Odechciało mi się porodu, bycia mamą, bycia w ciąży...

Tak się nasluchalam od 'doświadczonych mamusiek', że mam dość. To był najgorszy weekend od początku ciąży, miałam straszne myśli...

Powiem wam tylko, że teksty które usłyszałam to np że napewno popękam, aż do odbytu oraz że podczas porodu na pewno dwóch lekarzy będzie mi się kładło na brzuch i wyciskać Nadię na siłę bo to pierwszy poród.....

Nie chcę rodzić, nie spieszy mi się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ty urodzisz i opowiesz im jak to było naprawde. Nie pekłaś, nikt po brzuchu nie skakał (swoją drogą teraz to zakazane) i po miesiącu chodzisz z figurą Lewandowskiej

[karolson]

Welka polecam h&m l teraz maja tez maly rabat na jeasny w tym ciazowe.

Sent from my HUAWEI VNS-L21 using Wizaz Forum mobile app

[goldika]

Napisane przez kalka

A ty urodzisz i opowiesz im jak to było naprawde. Nie pekłaś, nikt po brzuchu nie skakał (swoją drogą teraz to zakazane) i po miesiącu chodzisz z figurą Lewandowskiej

O właśnie!
Lady i tak pewnie będzie!

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Napisane przez aaby

Heloł heloł!
Kawka zrobiona, śniadanko zjedzone, można pisać

Wczorajszy dzień był trochę zmodyfikowany - przyjaciółka rano mi napisała, że dzieciaki pokasłują, więc może odpuśćmy basen. Mąż zapytał córkę, czy jaką w tym wypadku sami ale powiedziała że w takim razie za tydzień. Nawet lepiej bo też trochę miałam obawy o basen przy takim mrozie.
Wpadli więc na kawkę i obiad, ale w sumie przyjaciółka z dzieciakami została, a jej mąż wziął mojego i pojechali w jakichś interesach
Zaczynam robić obiad - indukcja się nie włącza
Stos kotlecików zrobiony, ziemniaki obrane, dzieciaki głodne, ja spalona ze wstydu. Zamówiłyśmy obiad, na domiar złego mąż miał przy sobie całą kasę, więc zapłaciła przyjaciółka a potem nie dała sobie oddać

Chłopaki przyjechali, poszperali przy indukcji. Coś się chyba zawiesiło i wystarczyło na dłużej esa wyłączyć - płyta się jakby zrestartowała i działa. Z jednej strony dobrze, bo już miałam wizję 2 tygodni bez kuchenki (a mam cały dom na prąd, więc też bez jedzenia ), ale z drugiej było mi przepotwornie głupio!

Potem pojechali i mieliśmy popołudnie już wolne. Czyli kawka, ciasto, bajka

W nocy budziłam się dwa razy - akurat jak leżałam na lewym boku, to miałam jakieś takie mega mocne kłucie, musiałam się przewrócić na prawo (co z kokonem nie jest łatwe ). Mała chyba była ułożona w poprzek i gdzieś mi pewnie girkę wbiła. Jeszcze mi się kocisko władowało do kokona, przygniotło kołdrę, więc leżałam na brzegu, odkryta i zmarznięta


Dziś po pracy jedziemy do moich rodziców na zaległą imieninową kawkę, także pewnie wrócimy wieczorem i tyle z dnia.

Córka ma jakiś kryzys i nie bardzo chce ostatnio do przedszkola chodzić. Tzn. z samym chodzeniem kompletnie problemu nie ma, jest wesoła, biegnie do sali. Ale mówi, że obiady są najgorsze, a dziś mają mieć jakieś przedstawienie i powiedziała, że bezsensu iść do przedszkola bo ona nie lubi przedstawień.
Panie też już mi kilka razy mówiły, że miała np. jakieś takie momenty smutku, że chce do mamy, ale po chwili przechodziło i potem cały dzień było dobrze.
Wczoraj wieczorem już leżała w łóżku, daje tacie buzi na dobranoc i się rozpłakała mówiąc, że jej smutno tak po prostu i czy może zostać jak jej będę czytać bo ona za nami tęskni tak bardzo.
Zastanawiam się, czy jakoś na swój sposób nie czuje już Zoi, nie chce nas mieć więcej... A może jakiś taki etap?
Będzie kiepsko jak pójdę na zwolnienie - obawiam się, że może chcieć zostawać ze mną.

No nic, czas pokaże. Jeszcze trochę.
Mam chytry plan wziąć L4 od kwietnia, ale nie wiem, co z tego wyjdzie


Miłego dnia!

Jak pech to pech z ttym obiadem.
Polecam trzymać w domu kopertę z awaryjna gotowka. Mnie niejednokrotnie uratowała


U nas w nocy ciasno w łóżku jest. Olek od jakiegoś czasu zaczął przychodzić ok 3 w nocy do nas. A mamy lozko tylko 140 cm szerokości



U mnie wczorja była przyjaciółka. Z racji, że nie mogę siedzieć lezalysmy obie w łóżku I taka forma odwiedzin mi pasuje. Ale wiadomo nie każdego zaprosze do łóżka
Pośmiałam się trochę i niestety całą wkładka brudna jak w środku okresu...

[ladyroses]

Napisane przez kalka

A ty urodzisz i opowiesz im jak to było naprawde. Nie pekłaś, nikt po brzuchu nie skakał (swoją drogą teraz to zakazane) i po miesiącu chodzisz z figurą Lewandowskiej

Wiem, że to zakazane ale tylko w teorii. W praktyce jak dziecko zaklinuje się w kanale rodnym i nie ma możliwości zrobić już cesarski to tak robią żeby to dziecko uratować...


Aha i co wam powiem jeszcze. Dowiedziałam się, że w szpitalu w którym planowałam rodzić (tzn brałam go pod uwagę, bo ostatecznej decyzji nie podjęłam) nie ma uwaga, uwaga... Znieczulenia!! Tylko 'głupi jaś'. Ogólnie szpital jest bardzo dobry, ma świetną kadrę, 2 stopień referencyjnosci i będzie startował do 3 stopnia ale to znieczulenie...

Na moje wątpliwości w tym temacie usłyszałam: po co ci znieczulenie! Dzieci po znieczuleniu są chore, słabsze i muszą być rehabilitowane! To fanaberia

Mówię wam, ja mam dość psychicznie. Płaczę non stop.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natinatka]

Dzień dobry, ja na chwilkę z rana
Zaczynam staż, stresuję się jak to będzie, czy dam radę... Kiepsko spałam w nocy, mam nadzieję, że nie padnę nosem na biurko. Zaraz po stażu wizyta, boję się że mi ginka w końcu przepisze jakieś zastrzyki na tą anemię bo tyle już łykam tych specyfików a wyniki się nie poprawiają... Humor mi dziś poprawia wizja zobaczenia Oleńki <3
Proszę o kciuki na dzisiejszy dzień

A i jeszcze jedno - Lady, nie trać zdrowia i nerwów na przejmowanie się głupim gadaniem. Moja przyjaciółka na mnie krzyczy jak jej coś wspominam o strachu przed porodem, zabrania mi czytać i słuchać jak to jest. Też się boję, ale urodzić trzeba. Każdy poród jest inny i musisz uwierzyć, że będzie dobrze, bez komplikacji i zbędnych atrakcji Życzę Ci tego i każdej z nas

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[goldika]

Dziewczyny może któraś szuka kurtki to w hm za niecałe 70zl można nowe kupić. Niestety tylko do rozmiaru M. Gdyby było L to bym zamówiła sobie http://m2.hm.com/m/pl_pl/productpage.0394001004.html

[_annika_]

Lady, nie kumam jak można tak straszyć ciężarna... skąd one niby wiedza ze NA PEWNO popekasz... Nie wiem skąd się tacy biora... Kompletnie się tym nie przejmuj, co ma być to będzie

A co do znieczulenia to ja bym chyba nie przywiązywała aż takiej wagi do niego. Tzn gdybym miała rodzic SN to pewnie chciałabym znieczulenie, ale niestety znając polskie realia ze znieczuleniem może być trudno w szpitalu który się nawet zarzeka ze zawsze podaje.
Czytałam ostatnio o tym artykuł w wysokich obcasach i pisali, ze często anestezjolog jest np od 8 do 15, albo jest jeden na wszystkie oddziały, wiec wiadomo ze priorytet ma chirurgia a nie położnictwo. Albo tak długo zwlekają, ze już jest za późno na podanie :/
Moim zdaniem jeśli szpital jest dobry i spełnia wszystkie Twoje kryteria to nie przekreślałabym go tylko ze względu na brak znieczulenia.

[triolka]

Lady..nie myśl o tym. Głupie baby Ci naopowiadaly 😏

Witam się dziś. Z pierwotnym kaszlem, cala klatka piersiowa mnie boli. Myślę czy iść do rodzinnego🙁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[neesanek]

Witam się w 28 tygodniu czyli wg niektórych aplikacji 3 trymestrze ciąży! Aż się zważyłam z tej okazji i przybyło mi niecałe 5kg więc nie jest źle

Ladyroses każdy ma inny poród. Ja miałam serio ciężki a ani o drobinę nie pękłam i nikt nie naciskał mi na brzuch. Położenie i lekarze byli bardzo mili pomimo, że nie miałam wykupionej jakiejkolwiek dodatkowej opieki w tym szpitalu. Bratowa mojego TŻ miała poród, który trwał chyba 2h i prawie nic nie bolał. Przy drugim dziecku bała się, że akcja pójdzie tak szybko, że nie zdąży dojechać do szpitala. Takiego szybkiego i mało bolesnego porodu nam wszystkim życzę poza tym warto przecierpieć jak nagroda jest taka wielka
U nas smog roku aż nie wiem czy dobrze robię, że jadę do pracy i się truję.

[Feliska]

Wracam po intensywnym weekendzie i... nadrabiam Was!

Przy okazji witam w nowym wątku, chyba z 10 wątków się doczekamy w takim tempie hihi

[Agnessssa]

Witam się i ja z rana synek pobudkę mi strzelił o 6 i nie było mowy o spaniu. To ja się ogarnęłam, nastawiłam pralkę i posprzątałam kuchnie. Dzisiaj na śniadanie zrobiłam nam jajecznicę ze szczypiorkiem i teściowa dała sałatkę z makreli więc dzisiaj wykwintnie. Teraz leżymy w łóżku i oglądamy bajki



Goldika dzięki za info zaraz lecę przeze hm może mi coś wpadnie w oko Szukałam jakiegoś płaszczyka albo parki na wiosnę i wszystko 150 zł i więcej masakra. Szkoda że nie ustoje dłużej bo bym do ciucha na szpergaly się udała a tak zostaje tylko internet

[Rosalyn]

Napisane przez ladyroses

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co za bzdury!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez goldika

U mnie wczorja była przyjaciółka. Z racji, że nie mogę siedzieć lezalysmy obie w łóżku I taka forma odwiedzin mi pasuje. Ale wiadomo nie każdego zaprosze do łóżka
Pośmiałam się trochę i niestety całą wkładka brudna jak w środku okresu...

Ale fajnie. Z siostrami też tak zalegam często w łóżku. Super że masz taką przyjaciółkę. Mogłyby te plamienia się skończyc 😠

[tanzanka]

Pacia to jakiś sprzedawca co ma takie ciuchy? Pochwał się koniecznie zdjęciami!

Ja kupię laktator chyba, bo i tak muszę to zrobić. Kwestia tylko jakiej firmy, co najistotniejsze i ile przeznaczamy.

Ktoś się o odkurzacz pytał to Xiaomi Roborock, coś takiego

Ola leż i wyleż się za mnie tez! Okropnie mi się wstawało dziś

Edyta, to takie 36 mój też póki co wierci się okrutnie, na wszystkie strony

Welka ja kupiłam te w Lc Waikkiki czy coś takiego i za nowe dałam 60zl także spoko, ale no niestety. Tez myślałam o Zalando, a teraz nie wiem... zostają mi leginsy i rajstopy 200den pod spód jak do tej pory 🤷🏼☠♀️

Lady biedna ale w złe towarzystwo trafiłaś! Wypuść drugim uchem to wszystko! Raz raz

Aaby ale przeboje! Dobrze, że kuchenka działa
Córcia pewnie taki czas ma, trochę też czuje zmiany

Karolson co to za rabat?)

Nati będzie dobrze i za wizytę

Triolka już długo się męczysz, może już czas sięgnąć po pomoc?

Neesanek 5kg to niedużo!




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk