Randki przez Internet cz. 4.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez karamelli

nie hołduje pracy ponad etat. jeśli to odnosisz do exa - on nie pracowal ponad etat akurat. a zczego wynikal nalog to ja doskonale wiem. ale to nie temat o nim i jest to temat zamkniety.
jesli chodzi o mnie - pracuje wiecej bo musze. nie zadowala mnie kupowanie najtanszego jedzenia w biedrze. wiec pracuje wiecej zeby sobie moc kupic lepsze. i to nie sa jakies wygorowane cele.

To czym przejawiała się jego ambitność? Wyłącznie wysokimi zarobkami?

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

I z ciekawości, co rozumiesz za najtańsze jedzenie z Biedry? To do jakich rarytasów ty aspirujesz na co dzień?

[karamelli]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89331264]To czym przejawiała się jego ambitność? Wyłącznie wysokimi zarobkami?

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

I z ciekawości, co rozumiesz za najtańsze jedzenie z Biedry? To do jakich rarytasów ty aspirujesz na co dzień?[/QUOTE]

no daruj sobie te zlosliwosci bo to zalosne
kazdy ma inny poziom zycia i inny uznaje za odpowiedni

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez karamelli

no daruj sobie te zlosliwosci bo to zalosne
kazdy ma inny poziom zycia i inny uznaje za odpowiedni

Ale ja serio pytam do jakiego standardu życia ty aspirujesz. Wydaje mi się, że sporo ludzi kupuje w Biedronkach i tego typu sklepach. Nie rozumiem podawania tego jako przykład biedowania

[karamelli]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89331279]Ale ja serio pytam do jakiego standardu życia ty aspirujesz. Wydaje mi się, że sporo ludzi kupuje w Biedronkach i tego typu sklepach. Nie rozumiem podawania tego jako przykład biedowania [/QUOTE]

tez kupuje. ale ty sie czepiasz slowek i nie rozumiesz kontekstu. to nie watek o zakupach.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez karamelli

tez kupuje. ale ty sie czepiasz slowek i nie rozumiesz kontekstu. to nie watek o zakupach.

Ale ja nie muszę rozumieć z kontekstu, dlatego dopytuje co masz dokładnie na myśli. Na tym polegają zwykle rozmowy, więc nie wiem o co się tutaj oburzać i obrażać

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

I ma to związek z tematem owszem. Jeśli przy exie przyzwyczaiłaś się do jakiś luksusów, więc teraz szukasz kolejnego faceta, który podniesie ci standard życia to nie dziwię się, że może być ci ciężko takiego znaleźć podczas Internetowych randek.

[Yellow_Cherry]

Napisane przez karamelli

szukam kogos kto bedzie w stanie na przyklad utrzymac rodzine, nie widze w tym nic dziwnego. ja pochodze z biednej rodziny i doskonale wiem jak to jest zyc jak troche kasy brakuje. i to nie jest zadna sielanka, a miloscia jeszcze nikt sie nie nakarmil, sory. i nie zafundowalabym czegos takiego przyszlym dzieciom.

Utrzymanie rodziny z jednej pensji moze byc trudne, ale jesli oboje pracuja, bo zawsze dochody sa wieksze niz jednej osoby.
Poza tym pisalas ze potrzebuje samochodu ale go nie ma, w takim razie chyba jednak go nie potrzebuje, czy ze ma sluzbowy. Akurat sporo osob jak ma do dyspozycji samochod sluzbowy to nie ma prywatnego, nawet moj byly szef sprzedal swoj jak dostal sluzbowy, bo nie oplacalo mu sie miec 2 samochodow
Poza tym tak nawiazujesz do jego ambicji, ze nie szuka nic lepiej platnego, mozna to w druga strone przekuc, ze skoro ty masz ambicje zyc na wyzszym poziomie, to zamiast robic wiecej czy na 2 etaty to czemu nie poszukasz pracy, gdzie bedzies zarabiala tyle ile chcesz
Tu odnosze wrazenie, ze masz jakis tam wzor w ktory facet powinien sie zmiescic - praca, zarobko, samochod, mieszkanie, pewnie jeszczs hobby czy cos jeszcze. Ale wiadomo, twoje zycie, twoje wybory, mozemu to jedynie napisac jak my, osoby trzecie, widzimy to co opisujesz

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

[Malinowanuta]

Ja jestem w stanie zrozumieć brak ambicji- sama miałam kilka lat temu taką sytuację, że chłopak podkreślał że jemu odpowiada to jak żyje (był magazynierem), studiował przyszłościowy kierunek, ale rzucił go, bo mu się nie chciało, praca tylko 8 h i więcej nie, bo po co, brak aspiracji na zmianę pracy na coś lepszego. Nie kontynuowałam znajomości, bo nie był to dla mnie szczyt marzeń. Natomiast w drugą stronę- pracoholizm i tylko chęć wzbogacania się, zatracając po drodze inne rzeczy też nie jest zbyt zdrowy.



W piątek byłam na spotkaniu. Było naprawdę fajnie, ale koleś ewidentnie miał problem z utrzymaniem rąk przy sobie. Najpierw jakieś próby łapania za rękę (to jeszcze okej), obejmowania, a na koniec próba pocałunku i chęć pojechania do mnie. Dla mnie to zdecydowanie za szybko, gdy znam kogoś 3 godziny.

[I am Rock]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89331279]Ale ja serio pytam do jakiego standardu życia ty aspirujesz. Wydaje mi się, że sporo ludzi kupuje w Biedronkach i tego typu sklepach. Nie rozumiem podawania tego jako przykład biedowania [/QUOTE]
No przecież Prezes Polski powiedział, że Biedronka to sklep dla biedaków.

[tinque]

Napisane przez karamelli

nie hołduje pracy ponad etat. jeśli to odnosisz do exa - on nie pracowal ponad etat akurat. a zczego wynikal nalog to ja doskonale wiem. ale to nie temat o nim i jest to temat zamkniety.
jesli chodzi o mnie - pracuje wiecej bo musze. jezeli na przyklad kupowanie najtanszego jedzenia w biedrze mnie nie zadowala to pracuje wiecej zeby sobie moc kupic lepsze. i to nie sa jakies wygorowane cele. przy wynajmie mieszkania w pojedynke spora czesc kasy idzie na to. no i ja chce miec wiecej, zebym mogla poza wynajmem jakos zyc.

Żeby wymagać od kogoś to najpierw trzeba zacząć wymagac od siebie. Zarabiacie podobnie, oboje wynajmujecie, nie macie własnego mieszkania, więc w czym problem? Jeżeli posiadanie samochodu to wyznacznik chłopa to temu podziękuj i poszukaj takiego co ma i samochód i willę, bo pewnie za jakiś czas sam samochód to będzie dla Ciebie za mało.
Jak czytam o tej biedrze to aż mnie skręca. Większość ludzi robi tam zakupy, nie żyje ponad stan, bo oszczędza na coś innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hermiona83]

Napisane przez karamelli

szukam kogos kto bedzie w stanie na przyklad utrzymac rodzine, nie widze w tym nic dziwnego.

Od utrzymania rodziny są dwie osoby. Nie widzę w tym nic dziwnego.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez karamelli

tez kupuje. ale ty sie czepiasz slowek i nie rozumiesz kontekstu. to nie watek o zakupach.

Twoje prawo, ale ja myślę, że faceci na portalach randkowych akurat też są wyczuleni, żeby nie zostać bankomatem, więc bardzo prawdopodobne, że ci bogaci będą cię omijać jak wyczują twoje motywacje i priorytety.

[Monia284]

Napisane przez Hermiona83

Od utrzymania rodziny są dwie osoby. Nie widzę w tym nic dziwnego.

Zgadzam się. Nie trzeba patrzeć na kogoś tylko samemu też mieć dobre zarobki i oszczędności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParasolkaMaryPoppins]

U mnie na koncie randka, do której nawet nie doszło. Umówiliśmy się po 18. Czekałam 20 minut i wtedy dostałam wiadomość, że on będzie za GODZINĘ Przeprosił dopiero wtedy, gdy napisałam, że wychodzę, ale nie wytłumaczył, co się stało.

Doskwiera mi samotność, ale nie jestem aż taka zdesperowana i jeszcze jakieś szczątki szacunku do siebie mam, choć od bliskiej osoby usłyszałam na pocieszenie, że nie jestem królową angielską, żeby tak się obrażać i nie chcieć się spotkać, jak komuś coś wypadło. Serio, czy ja mam jakieś wygórowane wymagania co do punktualności?

Potem poszłam na pyszne lody i kawę, ale gdyby ktoś wtedy położył przed mną pistolet, strzeliłabym sobie w głowę.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

U mnie na koncie randka, do której nawet nie doszło. Umówiliśmy się po 18. Czekałam 20 minut i wtedy dostałam wiadomość, że on będzie za GODZINĘ Przeprosił dopiero wtedy, gdy napisałam, że wychodzę, ale nie wytłumaczył, co się stało.

Doskwiera mi samotność, ale nie jestem aż taka zdesperowana i jeszcze jakieś szczątki szacunku do siebie mam, choć od bliskiej osoby usłyszałam na pocieszenie, że nie jestem królową angielską, żeby tak się obrażać i nie chcieć się spotkać, jak komuś coś wypadło. Serio, czy ja mam jakieś wygórowane wymagania co do punktualności?

Potem poszłam na pyszne lody i kawę, ale gdyby ktoś wtedy położył przed mną pistolet, strzeliłabym sobie w głowę.

Sorry, ale tą "bliską osobę" w myślach kopnęłapym w d... i mocno się do niej zdystansowała po takich słowach. Jasne, bo czekanie na kogoś półtorej godziny to takie normalne. Chyba ktoś musiałby na głowę upaść, aby po czymś takim czekać. Gdyby facetowi zależało na spotkaniu, a miałby podstawowy szacunek do drugiej osoby i podstawy kultury osobistej, to wiedząc, że coś WAŻNEGO mu wypadło, powinien zadzwonić, przeprosić i zapytać, czy możecie przełożyć na późniejszą godzinę lub może nawet lepiej dzień.

Niech tacy niewychowani debile nie podkopują Twojej wiary w siebie. Przecież to są podstawy kultury, aby przeprosić, że coś nam wypadło i poczynić z drugą stroną jakieś ustalenia. Facet się pewnie po prostu nie zamierzał spotkać lub może chciał zaliczyć spotkanie po spotkaniu i myślał, że trafił na jakąś frajerkę co grzecznie poczeka.

[Pusheen_]

Zgadzam się.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Potem poszłam na pyszne lody i kawę, ale gdyby ktoś wtedy położył przed mną pistolet, strzeliłabym sobie w głowę.

To jest niepokojące

[kasia5266]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89332819]To jest niepokojące[/QUOTE]

I to bardzo, zwłaszcza że tego człowieka nawet na oczy nie widziałaś...

[chwast]

Nie wiem co prawda co ona miała ma myśli, ale dla mnie normalny tekst wypowiedziany specjalnie przerysowanie, nie na serio. Tak jak mnóstwo osób mówi „no myślałam, ze umrę” ale większość takich osób wcale tak przecież nie mysli jesli nie są nie wiem, na trudnej via ferracie tylko w długiej kolejce do sklepu


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Indecence]

Korzystacie z randek na fejsie? Jeśli nie, to polecam. Zasady podobne jak tinder - prawo/lewo, ale ludzie jacyś inni...
Koleżanka poznała tam super faceta, po 2 miesiącach zamieszkali razem - ja wczoraj byłam na fantastycznej randce, oboje już się zdeklarowaliśmy, że chcemy więcej randek


A propos facetów mieszkających u mamusi, bądź też na wspólokatorce z innymi. Nie wiem czy to kwestia wieku, czy raczej przyciągam takich facetów (no, ale jak działa siła przyciągania przez neta?)
Moim partnerzy, ostatnie 2 lata:
1. pan lat 45, dwa mieszkania otrzymane w spadku, jedno wynajmuje, w jednym mieszka
2.pan lat 37, rentier żyjący z wynajmu kilku mieszkań, swoje mieszkanie w centrum miasta, z garażem i ogrodem
3. pan lat 47, dom pod miastem, mieszkanie w ścisłym centrum, ma dylemat gdzie mieszkać, więc trochę jest tu, a trochę tam

[chwast]

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

U mnie na koncie randka, do której nawet nie doszło. Umówiliśmy się po 18. Czekałam 20 minut i wtedy dostałam wiadomość, że on będzie za GODZINĘ Przeprosił dopiero wtedy, gdy napisałam, że wychodzę, ale nie wytłumaczył, co się stało.
głowę.

Masakra. Tez bym wyszła.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Sofiane]

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

U mnie na koncie randka, do której nawet nie doszło. Umówiliśmy się po 18. Czekałam 20 minut i wtedy dostałam wiadomość, że on będzie za GODZINĘ Przeprosił dopiero wtedy, gdy napisałam, że wychodzę, ale nie wytłumaczył, co się stało.

Doskwiera mi samotność, ale nie jestem aż taka zdesperowana i jeszcze jakieś szczątki szacunku do siebie mam, choć od bliskiej osoby usłyszałam na pocieszenie, że nie jestem królową angielską, żeby tak się obrażać i nie chcieć się spotkać, jak komuś coś wypadło. Serio, czy ja mam jakieś wygórowane wymagania co do punktualności?

Potem poszłam na pyszne lody i kawę, ale gdyby ktoś wtedy położył przed mną pistolet, strzeliłabym sobie w głowę.

Jak się spóżnia dana osoba to powinna poinformować wcześniej. Dobrze postąpiłaś że wyszłaś, taka wiadomość powinna być wcześniej.

[Yellow_Cherry]

Napisane przez Indecence

Korzystacie z randek na fejsie? Jeśli nie, to polecam. Zasady podobne jak tinder - prawo/lewo, ale ludzie jacyś inni...
Koleżanka poznała tam super faceta, po 2 miesiącach zamieszkali razem - ja wczoraj byłam na fantastycznej randce, oboje już się zdeklarowaliśmy, że chcemy więcej randek


A propos facetów mieszkających u mamusi, bądź też na wspólokatorce z innymi. Nie wiem czy to kwestia wieku, czy raczej przyciągam takich facetów (no, ale jak działa siła przyciągania przez neta?)
Moim partnerzy, ostatnie 2 lata:
1. pan lat 45, dwa mieszkania otrzymane w spadku, jedno wynajmuje, w jednym mieszka
2.pan lat 37, rentier żyjący z wynajmu kilku mieszkań, swoje mieszkanie w centrum miasta, z garażem i ogrodem
3. pan lat 47, dom pod miastem, mieszkanie w ścisłym centrum, ma dylemat gdzie mieszkać, więc trochę jest tu, a trochę tam

Ja probowalam i jak dla mnie bylo porownywalnie albo gorzej niz na tinderze. A teksty nie wykraczaly poza "hej piekna, jak minal dzien"
Chyba najwiecej zalezy w takim przypadku od miejsca zamieszkania gdzie paruje. No i bylo o tyle niewygodne ze trzeba bylo na fejsa wchodzic zeby cos sprawdzic

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

[chwast]

Napisane przez Sofiane

Jak się spóżnia dana osoba to powinna poinformować wcześniej. Dobrze postąpiłaś że wyszłaś, taka wiadomość powinna być wcześniej.

Mogło być tak, ze nie wiedział, ze spóźni się AŻ tak, coś nie wyszło no i tyle. Lepiej było jakby napisał „hej jednak odwołuję”?

Nie tłumacze takich zachowań, sama się nie spozniam, ale sytuacje losowe bywają różne xD


Sent from my iPhone using Tapatalk

[awia]

Ja jestem na takim etapie życia że jak ktoś pisze że jest tak super że zamieszkali po 2 miesiącach razem to mi wyje syrena alarmowa.

To nie jest wyznacznik fantastycznej relacji.
To jest wyznacznik desperacji i ciśniecia żeby się udało bo przecież jest tak fajnie. Nie da się poznać nikogo w dwa miesiące i nie powinno się pakować od razu w wspólne mieszkanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sofiane]

Napisane przez chwast

Mogło być tak, ze nie wiedział, ze spóźni się AŻ tak, coś nie wyszło no i tyle. Lepiej było jakby napisał „hej jednak odwołuję”?

Nie tłumacze takich zachowań, sama się nie spozniam, ale sytuacje losowe bywają różne xD


Sent from my iPhone using Tapatalk

Lepiej byłoby napisać że spóżnie się wcześniej, przecież jak jesteśmy w drodze to można napisać i to okazanie szacunku 2 osobie.

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Napisane przez awia

Ja jestem na takim etapie życia że jak ktoś pisze że jest tak super że zamieszkali po 2 miesiącach razem to mi wyje syrena alarmowa.

To nie jest wyznacznik fantastycznej relacji.
To jest wyznacznik desperacji i ciśniecia żeby się udało bo przecież jest tak fajnie. Nie da się poznać nikogo w dwa miesiące i nie powinno się pakować od razu w wspólne mieszkanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak jest zbyt pięknie bo już wyje syrena alarmowa, plus szybko się zaczęło szybko się skończy.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

To mieszkanie po 2 miesiącach może się skonczyc dobrze i źle. Za mało tu informacji, bo roznie bywa, moze jedna osoba miec na to cisnienie, bo tak taniej, wygodniej, a niekoniecznie tylko z chęci z życia z tą osobą. Ale dla mnie tez 2 miesiace to by było za krótko. Wspolne mieszkanie nie ucieknie

I dokladnie - to nie jest wyznacznik fantastycznej relacji.

Co do randek na fb - ja widzialam tam glownie te same twarze co na tinderze "o jestes, tu i tu" yyy no i co ten komentarz wnosi? Plus może napisać do ciebie kazdy (chyba?). Dla mnie to takie polaczenie badoo i tindera, apka jest dla mnie srednio intuicyjna i po 3 dniach odpuściłam.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Doskwiera mi samotność, ale nie jestem aż taka zdesperowana i jeszcze jakieś szczątki szacunku do siebie mam, choć od bliskiej osoby usłyszałam na pocieszenie, że nie jestem królową angielską, żeby tak się obrażać i nie chcieć się spotkać, jak komuś coś wypadło.

Mamusia? Babcia? Mnie babcia też strofowała, że jak będę tak wybrzydzać to zostanę sama, a tym śmieszniejsze, że miałam chyba z 20 lat wtedy

BTW ja też bym nie czekała dłużej niż 30 min. Nie no szanujmy się.

[Indecence]

Napisane przez awia

Ja jestem na takim etapie życia że jak ktoś pisze że jest tak super że zamieszkali po 2 miesiącach razem to mi wyje syrena alarmowa.

To nie jest wyznacznik fantastycznej relacji.
To jest wyznacznik desperacji i ciśniecia żeby się udało bo przecież jest tak fajnie. Nie da się poznać nikogo w dwa miesiące i nie powinno się pakować od razu w wspólne mieszkanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Akurat tu była kwestia tego, że obydwoje wynajmowali kawalerki, a on de facto od początku znajomości praktycznie u niej mieszkał. Więc status quo się nie zmienił, zmienili tylko 2 marne kawalerki na wypasione 3 pokoje i tyle. Są razem od pół roku.


A fantastyczna to była moja randka, a nie związek znajomej.

[Sofiane]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89332938]To mieszkanie po 2 miesiącach może się skonczyc dobrze i źle. Za mało tu informacji, bo roznie bywa, moze jedna osoba miec na to cisnienie, bo tak taniej, wygodniej, a niekoniecznie tylko z chęci z życia z tą osobą. Ale dla mnie tez 2 miesiace to by było za krótko. Wspolne mieszkanie nie ucieknie

I dokladnie - to nie jest wyznacznik fantastycznej relacji.

Co do randek na fb - ja widzialam tam glownie te same twarze co na tinderze "o jestes, tu i tu" yyy no i co ten komentarz wnosi? Plus może napisać do ciebie kazdy (chyba?). Dla mnie to takie polaczenie badoo i tindera, apka jest dla mnie srednio intuicyjna i po 3 dniach odpuściłam.[/QUOTE]

To się zgodzę że różnych portalach są te same osoby, w różnej odsłonie zdjęciowej. Czasem myślę że sami ludzie nie wiedzą czego chcą w związku.