![]() |
#181 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 135
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() P.S. A propos święta dziękczynienia to wczoraj dostaliśmy zaproszenie od znajomego, z którym nie jesteśmy aż tak blisko. Zadzwonił i powiedział, że bardzo by się cieszył jakbyśmy przyszli. Nie spodziewałam się tego i uważam, że to bardzo miłe z jego strony. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#182 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
I ja podzielam zdanie tornado.Moi jedyni znajomi tutaj to Amerykanie,nie mam zadnych problemow z nawiazywaniem znajomosci a nawet blizkich przyjazni.W zasadzie wszyscy jestesmy tu wielka rodzina,wiem ze na kazdego moge liczyc,jesli tylko zajdzie taka potrzeba.Swieto Dziekczynienia spedzamy u nas w domu z 30 przyjaciolmi i tylko ja nie jestem Amerykanka.Byc moze wsrod mlodziezy jest trudniej o takie znajomosci,chociaz moi znajomi to jakby nie bylo starsza mlodziez jest
![]() ![]()
__________________
03.29---60 |
![]() ![]() |
![]() |
#183 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cork, IE
Wiadomości: 1 293
|
![]()
O, no to moze ja po prostu mam pecha co do znajomych Amerykanow, mam nadzieje ze kiedys sie to zmieni. Planuje tu zostac na stale, wiec chcialabym miec jak najwieksze grono zaufanych osob, brakuje mi tego.
Sunapee, zazdroszcze ci tych 30 przyjaciol, fajna sprawa takie spotkania. Mam nadzieje ze bedziecie sie wysmienicie bawic. Smacznego indyka ![]() A co do wieku i tej mlodziezy, to ja mysle ze i ja i moi znajomi to tez raczej "starsza mlodziez". Taka tuz przed 30. No, ale to moja percepcja ![]() Tornado, czy w CA jest jakas spolecznosc polonijna? Tu w IL Polakow mnostwo, a co sie z tym wiaze - sklepy z polskim jedzonkiem. Chcialabym kiedys przeniesc sie do CA, ale jesli tam nie ma polskiego chleba to nie wiem czy samo slonce by mi te strate wynagrodzilo.... |
![]() ![]() |
![]() |
#184 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 135
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Dzięki nineczce dowiedziałam się, że jest polska grupa spotykająca się od czasu do czasu w SF. Tu w East Bay znam tylko kilka osób, ale pewnie jest ich tu więcej. My tu jesteśmy tylko czasowo, więc nie szukam polskich przyjaźni. Jeśli się coś wywiąże to bardzo miło, jeśli nie to płakać nie będę.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#185 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Na pewno nie masz pecha,tylko na wszystko potrzeba czasu ![]() ![]() ![]()
__________________
03.29---60 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#186 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
na wirtualnej polsce.. i dodam jeszcze, ze to byl moj pierwszy w zyciu czat. Akurat tak sie stalo, ze brat podlaczyl internet a ze mama miala imieniny., a on nie lubil nigdy byc wtedy w domu- to pokazal mi co to jest czat.. Mialam wtedy 18lat..i bylo to dla mnie pierwsze doswiadczenie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#187 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Washington State, USA
Wiadomości: 26
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Ja tylko szybciutko zaglądam, żeby napisać, ze nie zapomniałam o Was.
![]() Ja też mojego męża poznałam przez internet, w grupie dyskusyjnej poświęconej muzyce zespołu, którego oboje wówczas słuchaliśmy. Spotkaliśmy sie po ok. 7 miesiącach internetowej znajomości: on przyjechał wówczas do Polski na 3 miesiące. Reszta jest historią... ![]() Poulette, śliczne zdjęcia. ![]() Witam nowe na wątku dziewczyny. ![]() Postaram się jeszcze przed wylotem tu zajrzeć, a na razie życzę Wam wszystkim cudownego Święta Dziękczynienia. Zawsze przy okazji tego święta zastanawiam się nad tym, za co jestem (losowi? wszechświatowi?) wdzięczna i... no sporo tego jest. ![]() Uściski ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#188 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cork, IE
Wiadomości: 1 293
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
To i ja do "swiatecznych" zyczen sie dolacze. Co prawda Gwiazdka toto nie jest, ale mila okazja do spotkan rodzinnych i nie tylko. No i palaszowania pysznosci.
Zastanawiam sie czasem nad jedna rzecza. W Polsce na Boze Narodzenie mamy zestaw "tradycyjnych" potraw. Czy tutaj jest podobnie? Ja znam zestaw podstawowy - indyk z sosem zurawinowym i puree z ziemniakow. Co jeszcze znacie jako "obowiazkowy element" obiadu na Thanksgiving? |
![]() ![]() |
![]() |
#189 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
stuffed artichokes czyli karczochy nadziewane bulka tarta z parmezanem
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
03.29---60 |
![]() ![]() |
![]() |
#190 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
![]() ale narobilas smaka ![]() Ja niestety nie mam czasu na przygotowywanie indora jak kiedys-wczoraj pracowalam do pozna-dzisiaj odpoczywam-a jutro szef sobie wymyslil ze wszyscy maja pracowac co najmniej 4 godziny bo"black friday"-ale bedziemy miec impreze w pracy.A dziasiaj to chyba wrzuce cos na grilla na szybko-ta praca w piatek popsula mi plany bo mielismy jechac do rodziny do Colorado Springs.No ale za to na Boze Narodzenie napewno jedziemy do CS. Zycze wszystkim Happy Thanskgiving ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#191 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
helloooo...helllooo
![]() na szybciaka sie u was pojawiam a tyyllllleee do opowiedzenia ![]() cruise byl ZARABISTY!! atrakcje wszystkie zaliczone... nurkowanie ze stingray, plywanie z delfinami, wspinaczka po lesie deszczowych, plywanie z wodnych jaskiniach i zjazd z zip line... ale czasu nie mam zeby wam teraz opowiedziec ![]() wlasnie sie pakuje na wylot do san fransisco...wiec jakbyscie mnie jutro na ulicy poznaly to dajcie znac hehe ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#192 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
A ja chora w domu siedze....
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#193 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 135
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Poulette, zdrowiej szybko
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#194 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Wybaczcie, ze Was tu nachodze, ale chciałam Wam przekazac prosbę. To samo napisałam do innych Wizażanek - emigrantek:
Dziewczyny mam prośbę. Zajrzyjcie do watku który mam w podpisie. Tam jest mowa o pomocy dla misji w Zambii. Moja mama zna osobiscie siostre Józefe która prowadzi misje, w Zambii wiele dobrego siostry boromeuszki robia dla dzieci. Mozna pomóc. Jakas mała przesyłka, albo parę groszy... Konto jest w Polsce, ale może kiedys przy okazji, jak bedzie w Polsce... Mozna sie za nich pomodlić, albo jak kto nie wierzy w modlitwe, to przesłac pozytywną energię ![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
#195 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Czesc dziewczyny ! Co tam slychac ? Juz przygotowania do swiat ? U mnie jeszcze nie w sumie, dopiero za tydzien, jak zaczna sie nasze ferje. Juz sie nie moge docekac, ponad 2 tygodnie laby ! W tym roku, tak jak w tamtym zostajemy na swieta tu, niestety. Ale mysle, ze bedzie calkiem fajnie, bo zaprosilismy znajomych do siebie. Bedzie nas 8 osob, mam nadzieje, ze bedzie fajnie. Choc oczywiscie wolalabym byc w domu, no ale...
Poza tym u nas wielka nowosc : postanowilismy z mezem zostac dluzej w Stanach. Wiem, wiem, pewnie niektore z was sa w szoku, zwazywszy na to, co pisalam wczesniej, no ale zmienilismy zdanie. Nie stalo sie to z dnia na dzien, tylko powoli, w sumie stwierdzilismy, ze nam tu dobrze, mamyoboje fajna prace, wiec po co jechac gdzie indziej. Planujemy kupic za miesiac mieszkanie, juz znlezlismy cos co nam sie podoba, jutro zaproponujemy cene. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie planujemy zostac tu na cale zycie, ale na jekies 3 , 4 lata, a co z tego wyjdzie, to sie okaze. Na razie mamy dobra prace, wiec wszytsko jest OK, jezeli tak bedzie dalej to spoko. Tak wiec tzrymajcie kciuki, zeby sie zgodzili na nasza cene, i zebym mogla sie w lutym juz przeprowadzac do naszego pierwszego gniazdka !!!! Pozdrawiam i czekam na wiesci od was. Leci ktoras do Polski na swieta ? |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#196 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Poulette- wow zaskoczona troche jestem ta zmiana decyzjii
![]() ![]() ![]() My tez zostajemy na swieta tutaj-mielismy jechac do Colorado Springs do rodziny Tz ale w ostatniej chwili nastapila zmiana planow bo rodzina Tz jedzie odwiedzic rodzine w innym znowu stanie,takze pojedziemy dopiero po Nowym Roku. Do Polski na Swieta nie lecimy,planujemy na wiosne. Ja nadal pracuje tam gdzie pracowalam ale juz mam troche dosc tej pracy-wszystko jest ok nadal lubie ludzi z ktorymi pracuje i szefostwo tez jest ok-chodzi bardziej o klientow- 90 % klientow tego sklepu to nielegalni Meksykanie ktorzy robia smietnik z tego sklepu nawet korzystanie z toalety nie jest przyjemne.Po prostu jeden wielki syf-az szkoda opisywac. Postanowilam ze popracuje tam rok a pozniej moze Tz zalatwi mi prace u siebie w firmie. To tyle nowego u mnie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#197 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 135
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Poulette, zaskakująca decyzja
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#198 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
No przyznam, ze ja sama nie moge chwilami uwierzyc ze taka wlasnie decyzje podjelismy, ale sie ciesze. I to bardzo, wreszcie cos konkretnego i przewidywalnego, a nie co roku inny kraj i inna praca. Jestem bardzo podekscytowana i juz sie nie moge doczekac az bedziemy w naszym nowym mieszkanku.
Przestalam sie juz zamartwiac co bedzie jezeli....bo to nie ma sensu, choc martwienie sie na zapas to moja specjalnosc...Pozyjemy, zobaczymy. Mam nadzieje, ze wszytsko ulozy sie po naszej mysli i z praca i z cala reszta. Elfie, praca w sklepie pewnie do najprzyjemniejszych nie nalezy, no ale od czegos trzeba zaczac, zeby potem moc piac sie do gory!!! Nie ? Bedzie dobrze, nie martw sie. A ty Tornado, tak tylko zyczenia skladasz i nie wiecej nie pieszesz co tam u ciebie ! |
![]() ![]() |
![]() |
#199 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 135
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Poulette, ja "czytaczką" raczej jestem
![]() ![]() ![]() A tak poza tym to święta zapowiadają się deszczowe. Rewelacja ![]() Pozdrawiam jeszcze bardziej przedświątecznie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#200 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
No ja tez mialam ta "przyjemnosc" poznania trzesienia ziemi ponad miesiac temu, i tez juz mi wystarczy. Dziekuje bardzo.
Tymczasem szykuje sie do Wigilii. Zaprosilismy 6 osob. Przyjezdza ciocia Tz'ta z mezem, moja przyjaciolka z mezem i corka z Meksyku i 2 kolegow z pracy. Nawet choinka i oplatek bedzie. Ale mimo wszytsko wolalabym byc w domu....no ale trudno. Za to w przyszlym roku jade na swieta do domu na 100%. Zycze wszytskim emigrantkom WESOLYCH I CIEPLYCH, PELNYCH MILOSCI SWIAT BOZEGO NARODZENIA. No i jak nawiejecej rodziny i przyjaciol u waszego boku w te wlasnie szczegolne dni. |
![]() ![]() |
![]() |
#201 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Ja swieta spedzam z TZ .Juz gotuje bigos
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#202 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 135
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Od mojego ostatniego postu trzęsło jeszcze kilka razy. Od wczoraj południa jest spokojnie i mam nadzieję, że tak zostanie chociaż przez święta. Teraz zmykam robić rybę po grecku
![]() Wesołych Świąt na obczyźnie i jeszcze lepszego następnego roku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#203 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
dziewczyny, jeżeli macie możliwosc podróżowania, polecam wątek:
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,91,5...6,0,2.html?v=2 ![]()
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED "Wierzę w styl, a nie modę" RL |
![]() ![]() |
![]() |
#204 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#205 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Uwaga bedzie lekko dramatycznie
![]() Strasznie chcialam zaczac ten Nowy Rok optymistycznie... Ale chyba nie daje rady. Nic mi sie nie chce. Tzn jedyna rzecz ktora jeszcze mi sie chce robic to rozwiazuje testy do TOEFL'a, bo pod koniec stycznia mam egz. Poza tym jutro wracam po przerwie swiatecznej na zajecia z francuskiego. Poznalam tam fajnych ludzi, ale generalnie nie mam ochoty na zawieranie blizszych znajomosci. Do tego wszystkiego dochodzi praca, no tak trzeba przezyc jakos. Dzieki Bogu nie musze duzo pracowac, bo nie bardzo ja lubie. Unioslam sie honorem i po rozstaniu z moim ex nie zarzadalam niczego. A powinien mnie utrzymywac przez 3 lata. Siedze nad tymi testami i marzy mi sie w koncu zaczac normalna szkole. O francuskiej na razie nie mam co marzyc bo za slabo znam ten jezyk, ale na szczescie sa tez w Quebecu angielskie. Chcialabym sie w koncu wyrwac z tej nijakosci. Sama juz nie wiem czy powinnam zalowac ze tu przyjechalam i przerwalam studia w Polsce, ktore mnie chyba nie bardzo interesowaly, czy cieszyc sie ze los dal mi szanse. Pomijam juz fakt ze jestem tu praktycznie sama, bo do tego juz przywyklam. Mam obok siebie ludzi, na ktorych moge liczyc, na prawde sa dobrzy i kochani, ze mieszkam u nich i pomagaja mi. Ale to zawsze obcy ludzie, ktrorzy maja swoje problemy. Moje zycie osobiste leglo w lekkich gruzach. Nie mam sil na wyjscia ze znajomymi, ludzie mnie draznia swoim zachowaniem. Od rozstania z mezem, nie spotykalam sie z nikim, bo najpierw nie mialam na to sil a teraz wmowilam sobie ze nie mam czasu. Bo chyba na prawde nie mam. Chcialabym zaczac robic cos sensownego w swoim zyciu a do tego potrzebuje zdac ten egz, wiec trzymajcie kciuki ![]() ![]() ![]()
__________________
Haslo mojego matematyka " Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich" |
![]() ![]() |
![]() |
#206 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 330
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Powiedzcie jak to jest z przestępczością w USA.Bo kiedy myśle o Ameryce to automatycznie przychodzi mi na myśl strzelanina pomiedzy gangami
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#207 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Cytat:
Drogi Rudolfiku, kazdy ma czasmi taki ciezki dzien. A jak sie jest daleko od bliskich, to jeszcze trudniej go zniesc. Jutro bedzie nowy dzien i bedzie lepiej. Popatrz na swoja sytuacje inaczej : potraktuj rozstanie z bylym mezem, jako moment przelomowy w twoim zyciu i taki, ktory jest poczatkiem czegos nowego, lepszego dla Ciebie, ciekawszego.... Szkole trzeba skonczyc, to ulatwia zycie, wiec zdawaj te egzaminy i wybieraj taka jaka cie interesuje, bo to najwaznijejsze. Ja wybralam fracuski, bo kochalam ten jezyk, choc juz wtedy ludzie mowili mi "i co ty zrobisz z tym francuskim ? w szkole bedziesz uczyc ? " tylko teraz jak im mowie ile zarabiam, to im uszy wiedna....dopielam swego, robie cos co lubie i zarabiam tym na zycie. To jest bardzo wazne, i to powinno byc teraz twoim celem numer jeden : robic cos co cie pasjonuje i co pozwoli ci w przyszlosci sie utrzymac. Nie znam twojej sytuacji, wiec trudno i doradzac cos wiecej. W kazdym razie z twoich postow wynika raczej ze jestes bardzo odwazna dziweczyna, ktora mimo napotkanych trudnosci nie poddaje sie. Prognoza Poulette : daleko zajdziesz ! Glowa do gory ! PS jak masz dola, to pisz na priva, podam ci mojego skypa. Pogadamy. Trzymaj sie. I pamietaj : wiekszosc gatunku ludziego miewa problemy i zle dni ! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#208 |
Zakorzenienie
|
![]()
Rodolphe - zycze wytrwalosci w nauce i dobrze zdanych egzaminow
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#209 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Dziewczyny dziekuje za cieple slowa
![]() ![]() ![]()
__________________
Haslo mojego matematyka " Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich" |
![]() ![]() |
![]() |
#210 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
|
Dot.: Nasze zycie w Ameryce...
Trzymaj sie i pamietaj, ze zawsze mozesz sie tu wyzalic....
Glowa do gory ! Bedzie dobrze ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:35.