Jaka dieta dla wegetarianki?

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

ja nie próbowałam, ale może powinnam zacząć
znacie może inne dietki? tylko moje wymagania to bez selera, kalarepy, rzepy, kapusty kiszonej. to chyba jedyne rzeczy, których nie lubię
jak myślicie, czy robiąc około 70 brzuszków dziennie przy diecie 1300kcal można spalić szybko zimowe sadełko?

pozdrawiam

[LustForLife]

A ja jestem wegetarianką od 14 roku życia (teraz mam lat 19) i wszystko byłoby super, gdyby nie to, że od jakiegoś czasu wypadają mi włosy. Jak myslicie co włączyc do diety? Staram sie jesc duzo prod sojowych, nabiału, warzyw, owoców, orzechów. I biore Vitapil od paru dni

[sexyLittle]

Tez jestem Wegetarianką
I właśnie wybieram się do dietetyka...chce stosować tą dietę mądrze i rozsądnie
Pozdrawiam

[fizol87]

pokazcie mi dziewczyny osobe z dobra morflologia, ktora jest wegetarianka od dluzszego czasu... ja takiej nie znam... nie ma wit b12 i fe wchlanialnych "n" razy lepiej z miesa... czyli... zanizony hematokryt... spadek ilosci erytrocytow... i sa one zlekka... nieprawidlowe...<=niedokr wistosc megaloblastyczna, a co ciekawe... od jedzenia warzyw i owocow sie nie chudnie tak slicznie i pieknie jak sie to co po niektorym wydaje... podpadne tym stwierdzeniem... ale nie ja je wydedukowalem... nie rozumiem ludzi ktorzy sila sie jedzeniem mojego jedzenia...<=pewien prof. dr. hab. lek. med , nie mowie bynajmniej zeby sie zapychac boczkiem, jestescie swiadome tego co robicie ale biomet za zle wyniki nie obwiniajcie... naprawde to w cudzyslowiu "odzywianie" na dluzsza mete prowadzi do powaznych schorzen ogolnosystemowych, pozdracz dla rozsadnych

[kennedy]

fizol nie wrzucaj wszystkich do jednego worka prosze
od 2004 roku jestem wegetarianka
badania robie raz do roku ostatnio przed wakacjami
i co? i nic jestem zdrowa i wszystkie wyniki mam w normie

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez fizol87

pokazcie mi dziewczyny osobe z dobra morflologia, ktora jest wegetarianka od dluzszego czasu... ja takiej nie znam... nie ma wit b12 i fe wchlanialnych "n" razy lepiej z miesa... czyli... zanizony hematokryt... spadek ilosci erytrocytow... i sa one zlekka... nieprawidlowe...<=niedokr wistosc megaloblastyczna, a co ciekawe... od jedzenia warzyw i owocow sie nie chudnie tak slicznie i pieknie jak sie to co po niektorym wydaje... podpadne tym stwierdzeniem... ale nie ja je wydedukowalem... nie rozumiem ludzi ktorzy sila sie jedzeniem mojego jedzenia...<=pewien prof. dr. hab. lek. med , nie mowie bynajmniej zeby sie zapychac boczkiem, jestescie swiadome tego co robicie ale biomet za zle wyniki nie obwiniajcie... naprawde to w cudzyslowiu "odzywianie" na dluzsza mete prowadzi do powaznych schorzen ogolnosystemowych, pozdracz dla rozsadnych

jestem kolejnym przykładem takiej wegetarianki, mogę powiedzieć, że dieta wegetariańska pomaga mi teraz wyjść z poważnych problemów zdrowotnych, bo przed jej rozpoczęciem mało brakowało mi do anemii, miałam poważne niedobory żelaza i wapnia, a odkąd zostałam wegetarianką (ponad 2 lata) nie mam już żadnych niedoborów, lekarka mówiła, że są to wręcz podręcznikowe wyniki, jak najbardziej wzorowe. trzeba było zobaczyć minę mojej mamy, gdy usłyszała to od lekarki, bo już była na 1000% pewna, że jedną nogą jestem w tamtym świecie

[pinku_pinku]

Napisane przez fizol87

pokazcie mi dziewczyny osobe z dobra morflologia, ktora jest wegetarianka od dluzszego czasu... ja takiej nie znam... nie ma wit b12 i fe wchlanialnych "n" razy lepiej z miesa... czyli... zanizony hematokryt... spadek ilosci erytrocytow... i sa one zlekka... nieprawidlowe...<=niedokr wistosc megaloblastyczna, a co ciekawe... od jedzenia warzyw i owocow sie nie chudnie tak slicznie i pieknie jak sie to co po niektorym wydaje...

LOL, nikt nie powiedział, ze chodzi o chudnięcie O_o

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez pinku_pinku

LOL, nikt nie powiedział, ze chodzi o chudnięcie O_o

podtrzymuję nie zauważyłam tego fragmentu z chudnięciem
to jest najgłupsze, co można pomyśleć, że na dietę wegetariańską przechodzi się, bo chce się schudnąć/przytyć O__o
jest to bardzo nikły procent ludzi będących na diecie wegetariańskiej (bo takich wegetarianami z reguły nazwać nie można). może jakieś 2-5%. więc skąd przekonanie, że tu o wagę chodzi?

[201712071518]

Napisane przez fizol87

pokazcie mi dziewczyny osobe z dobra morflologia, ktora jest wegetarianka od dluzszego czasu... ja takiej nie znam... nie ma wit b12 i fe wchlanialnych "n" razy lepiej z miesa... czyli... zanizony hematokryt... spadek ilosci erytrocytow... i sa one zlekka... nieprawidlowe...<=niedokr wistosc megaloblastyczna, a co ciekawe... od jedzenia warzyw i owocow sie nie chudnie tak slicznie i pieknie jak sie to co po niektorym wydaje... podpadne tym stwierdzeniem... ale nie ja je wydedukowalem... nie rozumiem ludzi ktorzy sila sie jedzeniem mojego jedzenia...<=pewien prof. dr. hab. lek. med , nie mowie bynajmniej zeby sie zapychac boczkiem, jestescie swiadome tego co robicie ale biomet za zle wyniki nie obwiniajcie... naprawde to w cudzyslowiu "odzywianie" na dluzsza mete prowadzi do powaznych schorzen ogolnosystemowych, pozdracz dla rozsadnych

ja jestem wegetarianka od 13 lat - moje wyniki krwi mieszcza sie w granicach norm (jedynie hematokryt w dolnych granicach normy, ale z tym od dziecka mialam problemy). i pewnie bylyby duzo lepsze gdybym odzywiala sie madrze i regularnie

[black-bubu]

Witam, osobiście nie jadam mięsa od dawna, sama nie wiem od ilu lat, nigdy nie lubiałam czerwonego miesa i nie jadłam,. ale jem ryby, bo lubię, a w dodatku mam grupę krwi zero . NA studiach myślałam o zrezygnowaniu z ryb, ale cóż fundusze miałam kiepskie, więc kupowałam jakiś mrożony ryby filet albo inne tanie rybne cuś i było na obiadek. Osobiście kocham zwierzęta, dlatego nie jadam czerwonego mięsa i nie używam kosmetyków testowanych. Część z was pewnie powie, że wegetarianka nie jestem i nie byłam, miesożecy powiedzą, że jestem wege. Nie szufladkuje się ogółem Ogółem ciśnie mi się na klawiaturę tekst HEYA " Za głupia dla mądrych, dla mądrych za głupia / Zbyt ładna dla brzydkich, a dla ładnych za brzydka / Za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda /"

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

z tego co napisałaś, nie jesteś wegetarianką, bo jesz mięso (ryba jest mięsem - może rybim, ale mięsem). z resztą moim zdaniem bycie wegetarianką a bycie na diecie wegetariańskiej zasadniczo się od siebie różni, ale to tylko taka mała dygresja...

a tak poza tym serdecznie witam na wątku

[black-bubu]

A dziękuje za powitanie tak wiem, że ryba to mięso, i chętnie bym zrezygnowała, ale cóż lubię i jeszcze nie jestem gotowa na rezygnacje

[przykre]

witajcie =)
jestem laktoowowegetarianką stosunkowo niedawno (rok?), przez ciągłe potyczki z moją mamą. w końcu dopięłam swego, powód - za bardzo kocham zwierzęta.
postanowiłam śledzić ten wątek, bo zaczęłam dostrzegać niepokojące objawy - wypadanie moich zawsze bardzo gęstych włosów. muszę zebrać jak najwięcej informacji na temat najpotrzebniejszych produktów potrzebnych wegetarianą, do tej pory zdołałam przeczytać tylko jedna stronę i mam dość : ). mam pytanie odnośnie tabletek dla wegetarian, o których też była mowa. czy nie uważacie, że można im ufać? czy zauważacie po nich jakieś efekty? sama chciałabym zainwestować. zależy mi na zdrowiu, ale wiem że do mięsa już nigdy nie wrócę.
pozdrawiam.

[iza_wiosenna]

Napisane przez przykre

witajcie =)
jestem laktoowowegetarianką stosunkowo niedawno (rok?), przez ciągłe potyczki z moją mamą. w końcu dopięłam swego, powód - za bardzo kocham zwierzęta.
postanowiłam śledzić ten wątek, bo zaczęłam dostrzegać niepokojące objawy - wypadanie moich zawsze bardzo gęstych włosów. muszę zebrać jak najwięcej informacji na temat najpotrzebniejszych produktów potrzebnych wegetarianą, do tej pory zdołałam przeczytać tylko jedna stronę i mam dość : ). mam pytanie odnośnie tabletek dla wegetarian, o których też była mowa. czy nie uważacie, że można im ufać? czy zauważacie po nich jakieś efekty? sama chciałabym zainwestować. zależy mi na zdrowiu, ale wiem że do mięsa już nigdy nie wrócę.
pozdrawiam.

skoro po zmianie diety na wege zauwazylas takie objawy na pewno czegos Ci brakuje, zle komponujesz posilki, za malo witamin etc. moze poradz sie dietetyka, zeby Ci pomogl ulozyc jadlospis? jesz wszystkie 'zastepcze' wege produtky?

[pinku_pinku]

co masz na mysli piszac "tabletki dla wegetarian"?

[Pasitheanne]

Zgłaszam się jako kolejna wegetarianka

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez pinku_pinku

co masz na mysli piszac "tabletki dla wegetarian"?

no właśnie
ja się niczym nie faszeruję, nie narkotyzuję, po prostu ufam naturze

z tymi tabletkami chodzi o to, że często te witaminy są pobierane z mięsa, albo że te produkty się testuje na zwierzętach.

[enex]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;9559494]no właśnie
ja się niczym nie faszeruję, nie narkotyzuję, po prostu ufam naturze

z tymi tabletkami chodzi o to, że często te witaminy są pobierane z mięsa, albo że te produkty się testuje na zwierzętach.[/quote]

No w mięsie nie ma witamin jakoś wybitnie, ale mniejsza o to.
Chodziło raczej o to, że w masie z jakiej są tworzone tabletki może być żelatyna, albo coś w tym stylu, substancja koloryzująca czy konserwująca powodująca, że nie jest to produkt de facto czysto wege.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez enex

No w mięsie nie ma witamin jakoś wybitnie, ale mniejsza o to.
Chodziło raczej o to, że w masie z jakiej są tworzone tabletki może być żelatyna, albo coś w tym stylu, substancja koloryzująca czy konserwująca powodująca, że nie jest to produkt de facto czysto wege.

chodziło mi o to, że czasami pobierają witaminę b12 albo kwasy omega z mięsa

[przykre]

tzn o tabletkach ktoś pisał na samym początku forum, jak znajdę konkretną nazwę to podam. jeżeli chodzi o włosy - to był jednodniowy 'wypad', coś się po prostu stało, więc to raczej jednak nie od tego. ale zmobilizowało mnie to do zainteresowania się tematem i po prostu chcę odnaleźć jak najwięcej informacji.

czyli też uważacie że takie hm 'suplementy diety?' są raczej zbędne i wystarczy odpowiednia dieta?

nie mogę tego znaleźć. w każdym bądź razie chciałam się tylko upewnić, czy coś takiego często się stosuje. ja też jestem raczej za naturą .

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

ja wierzę, że to co jem dostarcza mi niezbędnych elementów, nie widzę powodów, żeby zbędnie się faszerować tabletkami. a należy pamiętać, że faszerowanie się lekami też nie wychodzi na dobre. niby coś, co powinno przynosić zdrowie, bywa czasami nawet bardziej szkodliwe, niż jadanie w fast-foodach

[Elfia4]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;9061262]jestem kolejnym przykładem takiej wegetarianki, mogę powiedzieć, że dieta wegetariańska pomaga mi teraz wyjść z poważnych problemów zdrowotnych, bo przed jej rozpoczęciem mało brakowało mi do anemii, miałam poważne niedobory żelaza i wapnia, a odkąd zostałam wegetarianką (ponad 2 lata) nie mam już żadnych niedoborów, lekarka mówiła, że są to wręcz podręcznikowe wyniki, jak najbardziej wzorowe. trzeba było zobaczyć minę mojej mamy, gdy usłyszała to od lekarki, bo już była na 1000% pewna, że jedną nogą jestem w tamtym świecie[/QUOTE]
Ja jestem wegetarianką od niepamiętnych czasów, a własciwie od czasu kiedy byłam zbyt mała, żeby wiedziec, że mój wstręt do mięsa ma jakąkolwiek nazwę i ideologię.
Na początku odrzucałam mięso, ale nie zastępowałam go niczym. Od czasów licealnych zaczęłam gotować więcej sama, poprawiłam dietę coraz bardziej świadomie. Mimo tych lat, kiedy z perspektywy czasu dietę miałam fatalną nie mam problemów ze zdrowiem. Wyniki morfologii mam idealne, lipidogram też ok. (niski, choć przydałoby się ciut więcej dobrego cholesterolu).

Przywiodło mnie tutaj coś innego. Muszę zgubić zimowy tłuszczyk i nadmiar węglowodanów zjedzonych zimą.
Trafiłam na hasło dieta dukana. Niby sensowna proteinowa, w pierwszej fazie daje widoczny efekt, co daje kopa do utrzymania reżimu, ale... no właśnie opiera się na nabiale i na mięsie. Po wyeliminowaniu mięsa zostają jogurty, kefiry i twarogi, do tego jajka i tyle, bo ziarna to jednak węglowodany.
Da się tego typu dietę poprowadzić w wersji wege? A może znacie podobną dietę, która sprawdzi się u wegetarian?
Kilka lat temu zrobiłam wiosenne odchudzanie czymś na kształt south beach, czyli więcej białka, dużo warzyw, te wszystkie indeksy, które trzeba uwzględnić i wyrzuciłam mięso zastępując je białkiem roślinnym i przetworami mleka.

[Wyrak]

Napisane przez Elfia4

Przywiodło mnie tutaj coś innego. Muszę zgubić zimowy tłuszczyk i nadmiar węglowodanów zjedzonych zimą.
Trafiłam na hasło dieta dukana. Niby sensowna proteinowa, w pierwszej fazie daje widoczny efekt, co daje kopa do utrzymania reżimu, ale... no właśnie opiera się na nabiale i na mięsie. Po wyeliminowaniu mięsa zostają jogurty, kefiry i twarogi, do tego jajka i tyle, bo ziarna to jednak węglowodany.
Da się tego typu dietę poprowadzić w wersji wege? A może znacie podobną dietę, która sprawdzi się u wegetarian?
Kilka lat temu zrobiłam wiosenne odchudzanie czymś na kształt south beach, czyli więcej białka, dużo warzyw, te wszystkie indeksy, które trzeba uwzględnić i wyrzuciłam mięso zastępując je białkiem roślinnym i przetworami mleka.

No jak proteinowa, to na czym ma byc, jak nie na miesie, jajkach i nabiale?
Wg mnie sie nie da, ale to juz abstrahujac od tego, ze mi sie w Dukanie nie podoba wywalanie tluszczy i warzyw na poczatku

Ja tam uwazam, ze osoba cwiczaca nie zastapi efektywnie bialka zwierzecego roslinnym, chyba ze siegnie po suplementacje.

[Demonicum91]

Napisane przez Wyrak

Ja tam uwazam, ze osoba cwiczaca nie zastapi efektywnie bialka zwierzecego roslinnym, chyba ze siegnie po suplementacje.

Osobiście znam dziewczynę, która jest wegetarianką od wielu lat i równie długo trenuje lekkoatletykę i karate... Wszystkie wyniki ma dobre... Da się żyć bez mięsa nawet bardzo aktywnie tylko trzeba chcieć.

osobiście mogę polecić dietę jogurtową. Polega na tym,że sie je jogurty(mogą być wszysktie możliwe smaki, chłodniki itp, ale nie mogą być serki czy desery...). Dodatkowo na śniadanie można zjeść owoc lub warzywo. Trzeba wypijać około 2 litrów płynów(byle nie słodzonych/gazowanych soków/napojów)

Stosowałam tę dietę przez 3 tygodnie. Dodatkowo brałam tabletki LINEA i biegałam 4 razy w tygodniu po pół godziny. Schudłam 11 kg. Dodatkowo waga mi nie podskoczyła jak zaczęłam jeść inne produkty. Diety tej ze względów oczywistych nie można stosować przez długi okres czasu.

[enex]

Napisane przez Demonicum91

Osobiście znam dziewczynę, która jest wegetarianką od wielu lat i równie długo trenuje lekkoatletykę i karate... Wszystkie wyniki ma dobre... Da się żyć bez mięsa nawet bardzo aktywnie tylko trzeba chcieć.

osobiście mogę polecić dietę jogurtową. Polega na tym,że sie je jogurty(mogą być wszysktie możliwe smaki, chłodniki itp, ale nie mogą być serki czy desery...). Dodatkowo na śniadanie można zjeść owoc lub warzywo. Trzeba wypijać około 2 litrów płynów(byle nie słodzonych/gazowanych soków/napojów)

Stosowałam tę dietę przez 3 tygodnie. Dodatkowo brałam tabletki LINEA i biegałam 4 razy w tygodniu po pół godziny. Schudłam 11 kg. Dodatkowo waga mi nie podskoczyła jak zaczęłam jeść inne produkty. Diety tej ze względów oczywistych nie można stosować przez długi okres czasu.

Zafundowałaś ciału szok dietetyczny, więc napewno nie chudło fizjologicznie - pożegnałaś się z wodą i mięśniami. Nie ma czego gratulować z tymi 11kilogramami...

[Wyrak]

Napisane przez Demonicum91

Osobiście znam dziewczynę, która jest wegetarianką od wielu lat i równie długo trenuje lekkoatletykę i karate... Wszystkie wyniki ma dobre... Da się żyć bez mięsa nawet bardzo aktywnie tylko trzeba chcieć.

Kombinowanie jak kon pod gorke i tyle w temacie

Tak, wiem, jest mikrusowy odsetek sportowcow wege w roznych sportach. Nijak nie zmienia to mojego wniosku, wrecz go wspiera

Napisane przez Demonicum91

osobiście mogę polecić dietę jogurtową. Polega na tym,że sie je jogurty(mogą być wszysktie możliwe smaki, chłodniki itp, ale nie mogą być serki czy desery...). Dodatkowo na śniadanie można zjeść owoc lub warzywo. Trzeba wypijać około 2 litrów płynów(byle nie słodzonych/gazowanych soków/napojów)

Stosowałam tę dietę przez 3 tygodnie. Dodatkowo brałam tabletki LINEA i biegałam 4 razy w tygodniu po pół godziny. Schudłam 11 kg. Dodatkowo waga mi nie podskoczyła jak zaczęłam jeść inne produkty. Diety tej ze względów oczywistych nie można stosować przez długi okres czasu.

Co za bezsens i absurd. Mam nadzieje, ze nikt takiej tragedii nie bedzie powielal.

[Demonicum91]

Przeciez napisałam,że dieta jest radykalna i nie można jej stosować przez dłuższy czas. Jest ona dla tych, którzy na szybko(np. przed wyjazdem) chcą zgubić pare kilo... Nigdzie nie powiedziałam,że jest to przykład zdrowego odżywiania, ale każdy ma inne potrzeby.

hmm.

[wildfoks]

a czy ktoś zna jakieś suplementy i zestawy witamin bez tych wszystkich składników pochodzenia zwierzęcego?

[jaglanka]

Z suplementów polecam spirulinę i chlorelle - to bogactwo naturalnych, dobrze przyswajalnych witamin, minerałów, a także białka

[Wyrak]

Napisane przez wildfoks

a czy ktoś zna jakieś suplementy i zestawy witamin bez tych wszystkich składników pochodzenia zwierzęcego?

A po co siegasz po suplementy?