co wam zbrzydło do granic możliwości?

[syntagma]

Napisane przez naked21

nie trzeba mieć długich nóg żeby wyglądać dobrze w rurkach- wystarczy mieć proporcjolaną figurę. dlatego na pewno lepiej będzie wyglądać dziewczyna 1,50 cm z dłuższymi nogami niż tułów, niż taka co ma 1.70 i krótkie nogi. nie ma na to reguły

zwykle jest tak, ze niskie dziewczyny maja krotkie nogi, bo cale sa krotkie A wysokie i chude maja dlugie nogi. O to mi chodzilo

[Wafelina :)]

hmm osobiście nie moge już patrzeć na wszelkiego rodzaju baleriny a szczególnie na szkolnych korytarzach

[pamparam]

mi zbrzydły buty nike tennis ( te na rzepe jak i sznurowane)

[calkiem-spoko]

Napisane przez syntagma

zwykle jest tak, ze niskie dziewczyny maja krotkie nogi, bo cale sa krotkie A wysokie i chude maja dlugie nogi. O to mi chodzilo

No nie wiem, ja się chyba jednak nie dam co do tych rurek przekonać.
Moim zdaniem trzeba mieć do nich naprawdę niezłą figurę i już

[Maramara]

dobra czas na mnie..bo czytam i czytam i mysle co mi zbrzydlo...i az musze o tym napisac bo jest to powodem placzu-ze smiechu oczywiscie,zartow i uwag wielu moich znajomych.uwaga bede orginalna-w Norwegii co 2 dziwczyna w wieku szkolnym chodzi w duzych spodniach od dresu(po bracie chyba) nisko opuszczonych do tego trampki takie za kostke ..rozwiazane i z jezykiem na wieszchu.....i grube skarpety naciagniete na sciagacze od dresu.....na gore long...i natapirowane wlosy........az sie nie moge nadziwic ze to jest ich zdaniem fajne.

[syntagma]

Napisane przez Maramara

dobra czas na mnie..bo czytam i czytam i mysle co mi zbrzydlo...i az musze o tym napisac bo jest to powodem placzu-ze smiechu oczywiscie,zartow i uwag wielu moich znajomych.uwaga bede orginalna-w Norwegii co 2 dziwczyna w wieku szkolnym chodzi w duzych spodniach od dresu(po bracie chyba) nisko opuszczonych do tego trampki takie za kostke ..rozwiazane i z jezykiem na wieszchu.....i grube skarpety naciagniete na sciagacze od dresu.....na gore long...i natapirowane wlosy........az sie nie moge nadziwic ze to jest ich zdaniem fajne.

przebilas mysle wszystkich tym opisem, boskie

[Maramara]

dobrze ze mam to forum ...jakis kontakt z rzeczywistoscia hihihi bo niedlugo sama zaczelam bym sie tak nosic hihihihihihihi

[a-sea-of-honey]

Oto moja lista rzeczy zbrzydlych:

- czerwone buty. Chcialam sobie kupic, ale jak zobaczylam, ile dziewczyn w nich pomyka, to sie rozmyslilam i... obmyslam, w jaki kolor teraz uderzyc
- spodnie w kancik przed kolano, po prostu koszmar. Widzialam ostatnio w klubie dziewczyne ubrana w takie spodnie (czarne) i do tego szary long z krotkim rekawem. Wygladala maksymalnie nijako, ale przeciez to takie modne jest!
- wielkie okulary, a juz jak widze takie w grubych oprawkach to mam ochote pawia puscic na druga strone ulicy. Tez kiedys chcialam miec, ale przypomnialo mi sie, ze przeciez od czasu dziecinstwa nie cierpie nosic jakichkolwiek okularow - poddalam sie i ciesze sie z tego powodu niezmiernie
- zlote i srebrne plastikowe opaski (metalowe sa ok, bo sa ciensze i wygladaja subtelniej). Wzorzyste i w innych kolorach mi sie podobaja, ale tych dwoch wyjatkowo nie cierpie. Taki klasyczny dodatek lansiary.
- niskie biodrowki i za krotkie bluzki w komplecie - jak na cos takiego patrze, to mi sie zimno robi, nie ma kobiety, ktora nie dostawalaby w takim ubraniu "boczkow", nawet szczuple dziewczyny zle w takim ubraniu wygladaja.
- Mocna opalenizna. Nie moge uwierzyc, ze jeszcze 3 lata temu wygladalam jak Cyganka. Teraz blizej mi do Krolewny Sniezki (ech, od tego idealu dziela mnie tylko przebarwienia;/)

[fallen*in*love]

a ja nie mogę znieść:
- jak jakaś dziewczyna ma brzydką spieczoną opaleniznę (najprawdopodobniej pewnie z solarium wyszła)
-wielkie okulary, które jeszcze niedawno sama chciałam sobie zakupić, ale tak mnustwo dziewczyn już je ma, że zrezygnowałam
-opaski złote i srebrne szczególnie te szerokie, inne mogą być
-połączenia legginsy i spódniczka
-dzwony takie z wysokim stanem
-podwijane nogawki spodni
-krótkich bluzek takich, że widać tłuszczyk i wałeczki
-sztuczne paznokcie
-wielkiego dekoltu do bardzo dużych piersi
-glanów
-motywu panterki, zebry i innych zwierzątek i czaszek na ubraniach
-włosy spięte puszystą wielką kolorową gumką i do tego poupinane wieloma kolorowymi wsówkami

[koko]

Napisane przez syntagma

zwykle jest tak, ze niskie dziewczyny maja krotkie nogi, bo cale sa krotkie A wysokie i chude maja dlugie nogi. O to mi chodzilo

Syntagma, chyba łapie o co Ci chodzi, ale jednak nie do końca mogę się zgodzić. Nie można tak po prostu powiedzieć, że niskie dziewczyny mają krótkie nogi,a wysokie długie. Bo tu chodzi o proporcje. Można być niskim i mieć proporcjonalnie do swojego wzrostu długie nogi, a można być niskim i mieć te nogi krótkie. Tak samo z wysokimi ludziami - można mieć 180 cm wzrostu i jak na ten wzrost nogi stosunkowo krótkie, albo faktycznie długie. Jeśli porównamy długie nogi niskiej dziewczyny z krótkimi nogami wysokiej, to te drugie obiektywnie będą rzeczywiście dłuższe, ale z punktu widzenia noszenia rurek, to ta pierwsza będzie w nich lepiej wyglądać. To żem teoryjkę trzasnęła, gratuluję jeśli ktoś zrozumiał.

[syntagma]

Napisane przez koko

Syntagma, chyba łapie o co Ci chodzi, ale jednak nie do końca mogę się zgodzić. Nie można tak po prostu powiedzieć, że niskie dziewczyny mają krótkie nogi,a wysokie długie. Bo tu chodzi o proporcje. Można być niskim i mieć proporcjonalnie do swojego wzrostu długie nogi, a można być niskim i mieć te nogi krótkie. Tak samo z wysokimi ludziami - można mieć 180 cm wzrostu i jak na ten wzrost nogi stosunkowo krótkie, albo faktycznie długie. Jeśli porównamy długie nogi niskiej dziewczyny z krótkimi nogami wysokiej, to te drugie obiektywnie będą rzeczywiście dłuższe, ale z punktu widzenia noszenia rurek, to ta pierwsza będzie w nich lepiej wyglądać. To żem teoryjkę trzasnęła, gratuluję jeśli ktoś zrozumiał.

no tak to fakt. Ja wzielam pod uwage tylko porownanie: nogi niskiej dziewczyny beda przecietnie krotsze od nog takiej modelki wysokiej ale mozna miec dlugie nogi w porownaniu do swojego malego wzrostu mam nadzieje, ze ja sie do takich zaliczam wlasnie

[koko]

Napisane przez syntagma

no tak to fakt. Ja wzielam pod uwage tylko porownanie: nogi niskiej dziewczyny beda przecietnie krotsze od nog takiej modelki wysokiej ale mozna miec dlugie nogi w porownaniu do swojego malego wzrostu mam nadzieje, ze ja sie do takich zaliczam wlasnie

Heheheh, czyli dało się mnie zrozumieć. No właśnie ja też mam taką nadzieję, że do tej grupy się zaliczam.

[wersta]

mi obrzydły krótkie puchowe kurtki (a feee) i włochate buty. dobrze, że już po zimie

[koko]

Napisane przez wersta

mi obrzydły krótkie puchowe kurtki (a feee) i włochate buty. dobrze, że już po zimie

O właśnie! Włochate buty. I jeszcze mi się przypomniało- kamizelki/bezrękawniki puchowe, z futerkiem. Ble.

[Milky_quartz]

Napisane przez a-sea-of-honey

Oto moja lista rzeczy zbrzydlych:

- niskie biodrowki i za krotkie bluzki w komplecie - jak na cos takiego patrze, to mi sie zimno robi, nie ma kobiety, ktora nie dostawalaby w takim ubraniu "boczkow", nawet szczuple dziewczyny zle w takim ubraniu wygladaja.

noszę biodrówki i żadne boczki mi nie wystają Nie przeszkadza mi odsłonięty u dziewczyn kawałek brzuszka. W końcu ciepło się robi, nie można się ciągle zakrywać. Ale racja, że za krótkie bluzki też nie wyglądają ciekawie.

[olenkaaa_1]

a mnie zupełnie nie interesuje,czy daną rzecz nosi 5 czy 500 osób jeśli mnie się podoba i dobrze się w tym czuję to i tak to założę,nie muszę na siłę być oryginalna,ważniejsze dla mnie jest bym wyglądała w czymś korzystnie i ładnie o!

1.noszę longi-dlaczego?bo mam dłuuuugaśne nogi i dzięki longom mogę zrównoważyć proporcje

2.noszę muchy-dlaczego?bo od wielu lat nie nosiłam okularów przeciwsłonecznych,we wszystkich wyglądałam strasznie,oczy piekły mnie niemiłosiernie,za to w muchach wyglądam fajnie i to nie tylko moja opinia,no i dla oczu zdrowiej!

3.noszę baleriny-dlaczego?bo odkryłam je dawno dawno temu i pasuja mi te buty-nie lubię sandałów,czy adidasów,mam chodzić boso?

4.noszę legginsy 3/4- moje chude nogi wyglądają w nich grubiej gdyby nie one nigdy nie założyłabym sukienki

itd itd
nie zawsze wybranie jakiegoś stroju jest ślepym naśladownictwem i chęcią bycia trendy na siłę,nie oceniajcie tak szybko ludzi na podstawie złotego paska,czy bluzki w groszki,bo to śmieszne

[Herkules]

dziewczyny jak dla was to wszystko jest blleee to ja to wszystko przygarnę i obiecuję że będę się tym dobrze opiekować kocham czerwone buty balerinki zloto srebro dzins i inne takie przysylajcie mi to

[zadowolona]

Zbrzydły mi przede wszystkim futerka - obojętnie sztuczne czy prawdziwe. Są dosłownie wszędzie. Oprócz tego nie cierpię połączenia: złota kurtka, złote buty, złota opaska, i złoty szeroki pasek :P

[nebraska]

Napisane przez olenkaaa_1

itd itd
nie zawsze wybranie jakiegoś stroju jest ślepym naśladownictwem i chęcią bycia trendy na siłę,nie oceniajcie tak szybko ludzi na podstawie złotego paska,czy bluzki w groszki,bo to śmieszne

Ale my nie oceniamy ludzi, oceniamy ubrania!

Nikt tu nie napisał, że dziewczyna w longu jest na pewno głupia czy fe.

A chyba jeszcze można sie wypowiedzieć, co nam sie w modzie podoba, a co nie??

[martiniątko]

Napisane przez Herkules

dziewczyny jak dla was to wszystko jest blleee to ja to wszystko przygarnę i obiecuję że będę się tym dobrze opiekować kocham czerwone buty balerinki zloto srebro dzins i inne takie przysylajcie mi to

Hehe dobre Ja tez bym z chęcia przygarnela kilka par balerinek czy np oklepany trencz z paskiem W zamian moge zaoferowac oryginalne i niespotykane na ulicy ciuchy z lat mlodosci mojej mamy

[*Antoinette*]

1.Połączenie rurki + longi w paski/gwiazdki + balerinki + długi sznurek perełkopodobnych koralików

2. Dżinsowa minispódniczka + czarne legginsy, ile można?

3.Srebrne balerinki

Ogólnie to gdy pojawia się jakis trend, to na początku załapuje go trochę osób i nie jest źle, ale za chwilę zaczynają masowo pojawiać się klony w podobnych zestawach ubrań i to juz jest przesada. Niektórzy najwidoczniej nie mają fantazji i muszą kopiować.

[margitta]

Napisane przez olenkaaa_1

itd itd
nie zawsze wybranie jakiegoś stroju jest ślepym naśladownictwem i chęcią bycia trendy na siłę,nie oceniajcie tak szybko ludzi na podstawie złotego paska,czy bluzki w groszki,bo to śmieszne

a noś przecież co chcesz. Komuś coś zbrzydło i tyle. Nie zmienisz tego swoim nawoływaniem do nie oceniania. To jest dopiero śmieszne. Zbrzydły mi groszki to zbrzydły. Pewnie nawet dlatego, że co druga na ulicy takie nosi. Ale nie zamierzam z tym walczyć w żaden sposób, ani oceniać osobowości kogokolwiek.


A co do tematu to widzę, że niektórzy wogóle go nie zrozumieli Mimo już kilku wypowiedzi, ze to nie o to chodzi. Ale kto by tam czytał cały wątek.

[emilkaszpilka]

no ja jednak czuby lubie, ale DELIKATNE(!) bo te co sie ciagna jak ostrze noża w nieskonczonosc to faktycznie są paskudne.
Niecierpie kowbojek!
No i słynnych kwadratowych czubów, no jaka mnie cholera bieże jak dziewczyna jest ładnie ubrana, a na nogach jakieś KWADRATOWE nosy, ja nie wiem skąd one je biorą!

A tak osobiście czepiam sie butów bo jestem maniaczką


P.S. kurtki zimowe konczące sie juz za piersiami.... Brrrrrr

[Izaluka]

Napisane przez olenkaaa_1

a mnie zupełnie nie interesuje,czy daną rzecz nosi 5 czy 500 osób jeśli mnie się podoba i dobrze się w tym czuję to i tak to założę,nie muszę na siłę być oryginalna,ważniejsze dla mnie jest bym wyglądała w czymś korzystnie i ładnie o!

1.noszę longi-dlaczego?bo mam dłuuuugaśne nogi i dzięki longom mogę zrównoważyć proporcje

2.noszę muchy-dlaczego?bo od wielu lat nie nosiłam okularów przeciwsłonecznych,we wszystkich wyglądałam strasznie,oczy piekły mnie niemiłosiernie,za to w muchach wyglądam fajnie i to nie tylko moja opinia,no i dla oczu zdrowiej!

3.noszę baleriny-dlaczego?bo odkryłam je dawno dawno temu i pasuja mi te buty-nie lubię sandałów,czy adidasów,mam chodzić boso?

4.noszę legginsy 3/4- moje chude nogi wyglądają w nich grubiej gdyby nie one nigdy nie założyłabym sukienki

itd itd
nie zawsze wybranie jakiegoś stroju jest ślepym naśladownictwem i chęcią bycia trendy na siłę,nie oceniajcie tak szybko ludzi na podstawie złotego paska,czy bluzki w groszki,bo to śmieszne

Popieram! Wiele rzeczy odkrywamy dużo wcześniej. Ostatnio kupiłam sobie fioletowy pasek. Wchodzę do Terranovy a tam wszystko w fiolecie :/ Myślałam, że będę oryginalna Nie wyszło
Rok temu kupiłam brązową bluzkę z motywem panterki... Teraz był/nadal jest wg. prognoz na wiosnę.lato 2007 szał panterkowy.
Baleriny też noszę od kilku lat, kozaczki za kolano także. Opaski też. Można tak w nieskończoność wymieniać rzeczy, które ktoś posiada w garderobie, bo są fajne, wygodne itd. Niekoniecznie, gdy ktoś je kupował były super modne.
Kropki też są ponadczasowe, ale wielkie boom jest teraz.

Dla mnie szczyty to:
- sztuczna opalenizna, wręcz spalona twarz Ble!
- sztuczne pazury w pstrokate wzory i na pół kilometra
- ''mylfy'' - kobiety w wieku 40-50 lat ubrane jak nastolatki Czasem aż boli! Nie twierdzę, że mają ubierać się jak babcinki, ale w tym wieku są już jakieś granice mimo zgrabnej sylwetki. Chodzi o szyk i elegancje.
- czaszki - nie mam nic do nich jeśli nosi je osoba lubiąca ten styl (glany, plecak kostka, ostra muza - nie umiem określić tych ludzi, ale mają swój styl) Ale srebrne czaszki wysadzane cyrkoniami przy tandetnym pasku u spodni lub na delikatnych balerinach, które pewnie jakaś paniusia ubierze - mówię NIE!

Moim zdaniem to jest passe A nie to, że któs stara się czerpać inspiracje z mody i lubi podążać za trendami. Wszystko z wyczuciem i w dobrym stylu. Nie przeszkadza mi to, że któs na ulicy idzie w longu w paski, gdy ja też mam na sobie taką rzecz. Wiadomo, trochę to ogranicza możliwość wyróżniania się, ale od tego są ciekawe buty, torebki i ogólnie dodatki. Dzięki temu brak klonów na ulicy w pełnym znaczeniu tego słowa.

[margitta]

Napisane przez Izaluka

Moim zdaniem to jest passe A nie to, że któs stara się czerpać inspiracje z mody i lubi podążać za trendami. Wszystko z wyczuciem i w dobrym stylu. Nie przeszkadza mi to, że któs na ulicy idzie w longu w paski, gdy ja też mam na sobie taką rzecz. Wiadomo, trochę to ogranicza możliwość wyróżniania się, ale od tego są ciekawe buty, torebki i ogólnie dodatki. Dzięki temu brak klonów na ulicy w pełnym znaczeniu tego słowa.

Widzę, że ty też kompletnie nie rozumiesz o co w wątku chodzi Ech...

[emilkaszpilka]

[Nemezja]

Biodrówki (i wylewający się tłuszcz)
Bluzki z ogromnymi dekoltami z gołym brzuchem
Panterki
Wspomniane już long+balerniki+legginsy/rurki
Rurki do szpilek,gdzie spodnie zachodzą na szpilkę
Rurki włożone w kozaki(na wsiach jak idą gnój wybierać,to tak zakładają,żeby spodni nie ubrudzić )
Bluzki w paski/longi
Japonki,topy,mini latem
Kurtki z nerkami na wierzchu+biodrówki
Spodnie przed kolano
Płaszcze bez kaptura
ogólnie balerinki
okulary muchy
peep toe
trencz
To się przejada <bleee>

[Izaluka]

Napisane przez Herkules

dziewczyny jak dla was to wszystko jest blleee to ja to wszystko przygarnę i obiecuję że będę się tym dobrze opiekować kocham czerwone buty balerinki zloto srebro dzins i inne takie przysylajcie mi to

OOO! Też popieram Hehehe! Swoją drogą zastanawiam się jak się ubieracie Dziewczyny? Jeśli wszystko jest nie takie. Część z Was też ma pewnie szafę tym wszystkim zawaloną, ale przyszedł czas znudzenia. Ja też np. postanowiłam już bluzek w paski nie kupować (mam dużo z sezonu zanim stały się modne i już starczy).

Część z Was pisze, że chciała kupić much, ale już nie kupi... Chciał tamto itd.
Jery! To jest chore! Jeśli miałabym nie kupować czegoś, bo pół miasta w tym chodzi to chyba bym nago musiała chodzić Trochę pomysłu na siebie. Przecież te rzeczy Wam się podobają! Za szybko rezygnujecie. Wszyscy w muchach? Oki! Ty też możesz, ale kup niepowtarzalne, dobrane do Twojej twarzy, stylu. W ten sposób się wyróżnisz! Bo przecież większość Dziewuch ma te muchy fatalnie dobrane Nie rozumiem jak ludzie okulary na Allegro kupują Ja kupiłam w zeszłe lato i miałam straszny problam. Ekspediendki mi nie doradzały Aż przyszła kupować inna babka i w ten sposób bezstronna osoba powiedziała mi, że w tych mi fajnie, a w tamtych nie za dobrze. No i utwierdził mnie potem chłopak, że zakup był słuszny i wyglądam jak gwiazda Nie noszę ich non stop, bo przecież nie zawsze pasuje.

[Izaluka]

Napisane przez margitta

Widzę, że ty też kompletnie nie rozumiesz o co w wątku chodzi Ech...

To proszę wytłumacz mi, bo może faktycznie nie rozumiem. Wiesz temat brzmi ''co wam zbrzydło do granic możliwości?'' i myślałam, że po prostu krytykujecie to wszystko co dla mniej jest równoznaczne z tym, że tego nie nosiciem, bo Wam zbrzydło. Dużo tego wymienione, więc wyszło mi, że część chyba nago chodzi

A może powinnam zrozumieć, że te rzeczy straszne się już Wam znudziły i nie możecie patrzeć na wylew tego wszystkiego na ulicy?

Nie chciałam wprowadzać zamieszania

[sabbatha]

dzisiaj sie dowiedzialam ze w opolu czerwone buty tez sa modne, nie wiedzialam, kolezanka mnie uswiadomila bo ja mam meski wydzial to nie wiedzialam...