Panny Młode wrzesień 2008

[malin30]

Napisane przez soffera

Mi powiedziano że muszę mieć "coś" żeby wpiać welon... Inaczej welon nie będzie się trzymał. Pytałam jedną wizażankę i ona miała taki koszyczek z tyłu głowy, tam wpięty welon. Reszta włosów rozpuszczona.

Podpisuję się.
Gabi2 po prostu powiedz fryzjerce na próbnej, że chcesz mieć welon, ale przy rozpuszczonych włosach - prostych. Na pewno coś wymyśli.

[Gabi2]

Napisane przez malin30

Podpisuję się.
Gabi2 po prostu powiedz fryzjerce na próbnej, że chcesz mieć welon, ale przy rozpuszczonych włosach - prostych. Na pewno coś wymyśli.

mam nadzieje że tak...muszą byc jakieś sposoby, pewnie tona lakieru i wsuwek
chciałabym miec rozpuszczone lekko podkręcone włosy jak na 1 fotce albo upięte jak na drugiej
po prostu nie lubie siebie w związanych włosach, a w tym dniu powinnam czuć się piękna,a z welonu nie zrezygnuję...
oglądałam setki fotek upięć długich włosów, które mi sie nie podobają-dla mnie ideałem jest "nic nie robienie"- a tylko piękne zdrowe lśniące włosy
szkoda ze nie mam stalej zaprzyjaźnionej fryzjerki która pomogłaby mi rozwiać te wątpliwości...

[malin30]

Gabi2 jak miałam sesję fotograficzną dwa tygodnie po ślubie, nie szłam już do fryzjera, tylko upiełam z tyłu głowy dwa pasma włosów zebrane przy twarzy. Stanowiło to "stelaż" do wpięcia welonu. Włosy mogą być lekko pofalowane lub skręcone.

[Kakusia]

Dziewczyny... Tu jest idealny watek zeby zadac moje pytania i watpliwosci poniewaz jestesmy z tego samego miesiaca
No bo ja jeszcze nic nie robie tzn chodzi o moj wyglad nie chodze za sukienkami, chce szyc, ale boje sie ze to bedzie glupi pomysl, w salonie nie znajde swojego idealu, a i sa drogie, nie chodze za butami choc wiem ze mam problemy z ich kupnem, nie wiem gdzie wykonam makijaz i ile wczesniej mam zaklepac termin, mam tylko pewna fryzure i fryzjerke ktora wie co lubie i wie co ma mi wykonac na glowie w ten dzien
czy ja jestem jakas nienormalna??
Ja nawet za zaproszeniami sie jeszcze nie rozgladam....
Wszystkie najwazniejsze sprawy z sala,orkiestra,fotografem ,kamerzysta,zaklepaniem u Ksiedza sa zalatwione, ale cala reszta...
To chyba przez okres... bo zaczynam panikowac
A do slubu 7 miesiecy 2 tygodnie i 2 dni

[sanetka]

ad sukni: w sobote jade na zwiad do jednego miasta, pochodzimy z TZem po salonach. najwyzszy czas

ad fryzury: tez w gre wchodza tylko rozpuszczone wlosy,najlepiej wyprostowane bo tak dobrze sie czuje i wygladam

dzis idziemy zapisac sie do poradni na spotkania.

o zaproszeniach, dekoracji, obraczkach itp na razie nie myslelismy

na razie sie docieramy bo zamieszkalismy razem. TZ na szczescie z typu poradze sobie sam: czyli pomaga gotowac, pierze, prasuje, sprzata.
zeby nie bylo: dzielimy sie obowiazkami

[Madlen__18]

A my roznosimy zaproszenia.
Do ślubu coraz mniej : patrz suwak w podpisie.

[Gabi2]

Napisane przez Kakusia

Dziewczyny... Tu jest idealny watek zeby zadac moje pytania i watpliwosci poniewaz jestesmy z tego samego miesiaca
No bo ja jeszcze nic nie robie tzn chodzi o moj wyglad nie chodze za sukienkami, chce szyc, ale boje sie ze to bedzie glupi pomysl, w salonie nie znajde swojego idealu, a i sa drogie, nie chodze za butami choc wiem ze mam problemy z ich kupnem, nie wiem gdzie wykonam makijaz i ile wczesniej mam zaklepac termin, mam tylko pewna fryzure i fryzjerke ktora wie co lubie i wie co ma mi wykonac na glowie w ten dzien
czy ja jestem jakas nienormalna??
Ja nawet za zaproszeniami sie jeszcze nie rozgladam....
Wszystkie najwazniejsze sprawy z sala,orkiestra,fotografem ,kamerzysta,zaklepaniem u Ksiedza sa zalatwione, ale cala reszta...
To chyba przez okres... bo zaczynam panikowac
A do slubu 7 miesiecy 2 tygodnie i 2 dni

ja tez nie mysle o takich rzeczach jak zaproszenia czy dekoracje
makijażystke chyba znalazłam ale fryzjerki nie mam...
nie wiem czy nie żałuje że juz zaczęłam rozglądać się za sukenka, bo jakaś znerwicowana chodze, denerwuje mnie kwestia tego welonu. TŻ mówi " a czemu chcesz mieć włosy takie jak zwykle, przecież to raz w życiu itp itd" a ja mu mówie "właśnei raz w życiu i dlatego chce się czuc najlepiej jak potrafie, a koki i upięcia mi w tym nie pomogą..."

Napisane przez sanetka

ad sukni: w sobote jade na zwiad do jednego miasta, pochodzimy z TZem po salonach. najwyzszy czas

ad fryzury: tez w gre wchodza tylko rozpuszczone wlosy,najlepiej wyprostowane bo tak dobrze sie czuje i wygladam

fajnie że znalazłam bratnią duszę w tym postanowieniu

[katia0117]

Napisane przez Gabi2

ja tez nie mysle o takich rzeczach jak zaproszenia czy dekoracje
makijażystke chyba znalazłam ale fryzjerki nie mam...
nie wiem czy nie żałuje że juz zaczęłam rozglądać się za sukenka, bo jakaś znerwicowana chodze, denerwuje mnie kwestia tego welonu. TŻ mówi " a czemu chcesz mieć włosy takie jak zwykle, przecież to raz w życiu itp itd" a ja mu mówie "właśnei raz w życiu i dlatego chce się czuc najlepiej jak potrafie, a koki i upięcia mi w tym nie pomogą..."


fajnie że znalazłam bratnią duszę w tym postanowieniu

Ja też nie przwiduję żadnych koków,myslałam i delikatnym podpieciu częsci włosów,ale nawet mama mi mówi,ze lepiej tylko pofalować i będzie boskozresztą nawet jak chodziłam po salonach mierzyc,to załkadałam welon na rozpuszczone włosy i fajnie to wygląda,wiec zapytalam kobitki jak to sie bedzie trzymac,jak będę wykonywać małpie ruchy na parkiecie na weselu,to mi powiedziala,ze fryzjerki mają swoje sposobyi ze da rade...

[Gabi2]

a co sądzicie o tej?

[malin30]

Kakusia Ja w zeszłym roku o tej porze miałam tylko suknię, zaklepany termin u księdza i salę. Koniec. Pod koniec maja zaczęłam zbierać materiały do robienia zaproszeń. Na początku czerwca zamówiliśmy obrączki. W tym samym czasie zamówiliśmy u kumpla, który prowadzi internetowy market weselny, dekoracje na wesele. W lipcu wysłaliśmy zaproszenia. Chyba pod koniec lipca w kwiaciarni zamówiliśmy bukiet i dekorację samochodu. Reszta później. Dacie radę

[Kakusia]

Napisane przez malin30

Kakusia Ja w zeszłym roku o tej porze miałam tylko suknię, zaklepany termin u księdza i salę. Koniec. Pod koniec maja zaczęłam zbierać materiały do robienia zaproszeń. Na początku czerwca zamówiliśmy obrączki. W tym samym czasie zamówiliśmy u kumpla, który prowadzi internetowy market weselny, dekoracje na wesele. W lipcu wysłaliśmy zaproszenia. Chyba pod koniec lipca w kwiaciarni zamówiliśmy bukiet i dekorację samochodu. Reszta później. Dacie radę

Dziekuje za slowa otuchy
Gabi2 - co do rozpuszczonych wlosow - bratowa mojego TZ na swoim slubie (calkiem niedawno bo 4 miesiace temu) miala rozpuszczone wloski - nie chciala zadnych kokow ani upiec, tylko loczki Fryzjerce powiedziala ze nie chce welonu - mial byc jedynie kwiatuszek dekoracyjny. O 8 rano fryzjer, loczki cudowne, kwiatuszek z puszczonymi koralikami idealnie prezentowal sie wpleciony w czarne loki, az tu nagle sama w domu postanowila ze jednak zalozy welon (kupila go na wszelki wypadek pare dni przed weselem). Pomogla jej w tym jedynie bratowa fakt ze przez moment (na blogoslawienstwie) grzebyczek z welonem zsuwal sie, ale potem tak go wbily w loczki, ze welon do rana trzymal sie bez zarzutu Potem opowiadalam to naszej fryzjerce (ktora jej te loczki robila) i powiedziala ze na lokach i tonie lakieru grzebyczek moze sie utrzymac, bo grzebyczek sie wtedy jakby wplatuje we wloski kurcze nie umiem tego wytlumaczyc z mila checia wkleilabym Jej zdjecie bo wygladala wspaniale, ale bez Jej zgody nie osmielilabym sie

[elianka]

kakusia- to apisz jej smsa i może wymaż twarz to na pewno się zgodzi! ja też chcę zobaczyć, bo mie też taka fryzurka kusi

[soffera]

Napisane przez Kakusia

No bo ja jeszcze nic nie robie tzn chodzi o moj wyglad nie chodze za sukienkami, chce szyc, ale boje sie ze to bedzie glupi pomysl, w salonie nie znajde swojego idealu, a i sa drogie, nie chodze za butami choc wiem ze mam problemy z ich kupnem, nie wiem gdzie wykonam makijaz i ile wczesniej mam zaklepac termin, mam tylko pewna fryzure i fryzjerke ktora wie co lubie i wie co ma mi wykonac na glowie w ten dzien
czy ja jestem jakas nienormalna??
Ja nawet za zaproszeniami sie jeszcze nie rozgladam....
Wszystkie najwazniejsze sprawy z sala,orkiestra,fotografem ,kamerzysta,zaklepaniem u Ksiedza sa zalatwione, ale cala reszta...
To chyba przez okres... bo zaczynam panikowac
A do slubu 7 miesiecy 2 tygodnie i 2 dni

Masz jeszcze dużo czasu. Ja staram się gonić z przygotowaniami bo wtedy będę spokojniejsza. Suknia wybrana. Fryzjer i makijażystka wybrani, zostaje zaklepać termin, buty wybrane, tylko kupić.
Pozostaje mi zdecydować się na konkretny bukiet, kupić bieliznę i welon, ssuknie na poprawiny.
O strój TŻ zatroszczymy się w lipcu gdy wrócimy z wakacji

Napisane przez malin30

Kakusia Ja w zeszłym roku o tej porze miałam tylko suknię, zaklepany termin u księdza i salę.

No właśnie suknię już miałaś, sądzę że to najtrudniejszy wybór bynajmniej jeśli chodzi o mnie :P

Napisane przez Gabi2

TŻ mówi " a czemu chcesz mieć włosy takie jak zwykle, przecież to raz w życiu itp itd" a ja mu mówie "właśnei raz w życiu i dlatego chce się czuc najlepiej jak potrafie, a koki i upięcia mi w tym nie pomogą..."

Mnie dziwią dziewczyny, które upierają się na kok chociaż źle w nim wyglądają, ale dla nich kok to jak biała suknia musi być i koniec.

[angel1980]

Ojej ,jaki fajny watek.Tak sie sklada ze mam sub 20 wrzesnia.Moj TZ pojechal ostatnio do Polski zeby zarezerwowac termin na 20 czerwca 2009 i dzwoni do mnie ze zarezerwowal ale na ten rok(mieszkamy obecnie w londynie).
Super,bo szybciej,ale jescz nic nie mam,a przygotowania na odleglosc to dopiero masakra!!!
Wiem jedno,makijaz na pewno sobie zrobie samaA reszta?
Wypisalam sobie dzis na kartce co mam zorgznizowac:
-sala -zalatwiona
-Hotel dla gosci-nie ma-duuuzo przyjezdnych
-Kosciol-jest
-nauki przedmalzenskie- w trakcie
-urzad-nie ma
-dj-jest-hurraaaa!
-no i reszty nie ma czyli:
-sukienka
-buty
-kwiaty
-zaproszenia
-fotograf
-kamerzysta

Chcialabym jeszcetaka ksiege gosciwidzialam na Allegro ladne sprzedaja i czekoladki z naszym zdjeciemOprocz tego podziekowania dla rodzicow,naklejki na butelki,samochod,autobus. ..
OJOJOJ duzo tego,co to bedzie!!!!!!No i obraczki!Czy zalatwila ktos slub i wesele bedac poza krajem,czy to w ogole da sie zrobic?Mam nadzieje ze tak
Makijaz pobny juz zrbilam,teraz tylko musze zainwestowac w jakies trwale kosmetyki i wiemze sukienke chce ecru i nie gorset i glowe mam wielkaaaaaaaaaaa od myslenia.

[soffera]

Angel1980 proponuję się przede wszystkim zająć fotografem, kamerzystą a potem sukienką. Na pewno pomogą Wam Wasi bliscy zoorganizować wszystko tak więc spokojnie dacie radę

[katia0117]

Angel1980 ja tez mam slub 20 wrzesnia Zycze milych przygotowan!!

[mskladaczek]

A ja chyba nadgorliwa jestem
Mam juz zamowiona kiecke, kupilam buty i bielizne Halke sobie tez juz kupilam bo w konkurencyjnym salonie, mieli fajniejsze niz w tym, co zamawowilam kiecke
Fryzjerke mam, makijaz tez wiem gdzie bede robic.
Odebralismy juz obraczki
Kosciol zarezerwowany, restauracja, fotograf, kamerzysta i zepol tez.

Mysle na welonem- i tu nie wiem, czy sie bedzie trzymal, bo nie chce zadnych upiec i kokow.
Dla TZeta mamy juz upatrzony smoking, ale kupujemy go najwczesniej w czerwcu.
Dumamy nad zaproszeniami, ogladam tego mnostwo, a nic w moj gust nie trafia

[soffera]

Nie jesteś nadgorliwa. Ja w sobotę wybrałam suknię więc teraz też dodatki będę się starała kupić raz dwa
Co do zaproszeń kolejny ra odsyłam do Allegro, jest tam tego mnóstwo za niewielkie pieniądze. Zamówiłam ręcznie robione za 2,10zł

[elianka]

dziewczyny poganiacie mnie ja wg planu zaczne szyc sukienke w maju..........butów i dodatków to będe chyba latem szukała, na letnich wyprzedażach.

[Gabi2]

zaproszenia to będziemy zamawiać hmm tak myslę na początku kwietnia, a zapraszać to w maju zaczniemy, 3 miesiące przed moim zdaniem starczy
buty, dekoracje to na ostatnią chwilę zostawiam, tak samo obrączki czy bukiet ślubny

[angel1980]

Napisane przez soffera

Angel1980 proponuję się przede wszystkim zająć fotografem, kamerzystą a potem sukienką. Na pewno pomogą Wam Wasi bliscy zoorganizować wszystko tak więc spokojnie dacie radę

Tak,bardzo nam pomagaja-szcegolnie moi rodzice-pierwsza dziecko wychodzi z domu hihi.Wszyscy szukamy fotografa i kamerzysty-mam nadzieje ze sie uda,a sukienka-mam nadzieje ze znajde odpowiednia dla siebie.Jestem wdzieczna za kazda porade

Napisane przez katia0117

Angel1980 ja tez mam slub 20 wrzesnia Zycze milych przygotowan!!

WzajemnieOby byla ladna pgoda.

[izazusia]

Ja tez slubuje 20 wrzesnia i jak dotad mamy sale,kościół,zespół załatwione.
Dzis wybieramy zaproszenia
Sukienkę mam wybrana ale wirtualnie-będę ją szyła
Czasu coraz mniej ojejej

[Gabi2]

Napisane przez izazusia

Ja tez slubuje 20 wrzesnia
Czasu coraz mniej ojejej

a moim zdaniem czasu jest baaardzo duzo
ale na pewno im więcej wcześniej załatwione i że tak powiem na raty, to później nie ma takiej szaleńczej bieganiny

ja gdybym miala tylko parę wolnych dni to załatwiłabym sprawę sukienki...ale że sie pracuje i czas jest ograniczony, własnego transportu nie mam, a salony nie są czynne dłużej albo dodatkowo w niedziele to niestety ale cięzko jest wygospodarować wcale nie taką mała chwilke na szukanie tej wymarzonej sukienki...

[angel1980]

Napisane przez Gabi2

a moim zdaniem czasu jest baaardzo duzo
ale na pewno im więcej wcześniej załatwione i że tak powiem na raty, to później nie ma takiej szaleńczej bieganiny

ja gdybym miala tylko parę wolnych dni to załatwiłabym sprawę sukienki...ale że sie pracuje i czas jest ograniczony, własnego transportu nie mam, a salony nie są czynne dłużej albo dodatkowo w niedziele to niestety ale cięzko jest wygospodarować wcale nie taką mała chwilke na szukanie tej wymarzonej sukienki...

Mi tez sie wydaje ze czasu jeszce troche jest.Ja np sukienke to bede wybierac koloczerwca moze,nie predzej,bo rozni to bywa,mozna troche przytyc ub schudnac-w sumie to nawet miesiac przed weselem mozna zmienic wage,ale bede sie starala trzymac ta sama co by potem nie bylo niespodzianek.
Moim zdaniem najwazniejsza jest sala i zakwaterowanie gosci-jesli sa przyjezdni-w moim przypadku ponad polowa.No i Kosciol oczywiscie,z reszta powinno byc epiej,gdyz jest wybor,a z sala i Kosciolem to na zasadzie-kto pierwszy ten lepszy.

[Kakusia]

No to wkoncu dzisiaj pojechalam do salonu gdzie mieliby uszyc mi sukienke Panie wywarly na mnie dosc pozytywne wrazenie - takie konkretne babki 1tys zl za sukienke obojetne z jakiego materialu bedzie i jak bardzo zdziwaczala do poczatku maja mam sie zdeklarowac juz tak na 100% wplacajac zaliczke, wiec wtedy pewnie zacznie sie mierzenie i szycie. Narazie mam przyjsc drugi raz juz ze zdjeciem i konkretna upatrzona sukienka a one mi doradza na ile sa w stanie podrobic, czy bedzie mi pasowala i mozliwe ze maja taka juz gotowa wiec moglabym bez problemu przymierzyc a na wlasne oczywiscie uszyc nowa Takze nie jest zle

[ashaia]

Napisane przez angel1980

Mi tez sie wydaje ze czasu jeszce troche jest.Ja np sukienke to bede wybierac koloczerwca moze,nie predzej,bo rozni to bywa,mozna troche przytyc ub schudnac-w sumie to nawet miesiac przed weselem mozna zmienic wage,ale bede sie starala trzymac ta sama co by potem nie bylo niespodzianek.

angel1980 jeśli bedziesz kupować suknię w salonie to w czerwcu może być już trochę późno. Często potrzebują 4 miesięcy na uszycie i sprowadzenie sukni - byłoby na styk.
A co do zmiany wymiarów przed ślubem, nawet jak masz szytą na wymiar, to przed samym ślubem (np 2tyg przed) idziesz na przymiarkę i wprowadzane są ewentualne poprawki. Nie chce cie namawiać na szybsze kupienie, ale jeśli obawa o zmianę rozmiaru jest jedynym powodem, to nie jest to duży problem Chyba że chcesz kupować od kogoś...
Ja kupiłam suknię w listopadzie na wyprzedażach zeszłorocznych kolekcji (ślub 6 września). Suknia czeka na mnie w salonie (wpłacona zaliczka) a na 3 tygodnie przed ślubem mam przyjść na przymiarkę i suknia będzie dopasowywana.
Powiem wam szczerze - od kiedy ją kupiłam, lepiej sypiam

[Gabi2]

ashaia ma rację, mi panie w salonach mówiły o czasie oczekiwania 3-4 miesiące
ja wiem np że chce kupic sukienke max do konca kwietnia,
w wakacje na pewno (przynajmniej mam taki zamiar ) schudnę troszke, jak to w wakacje i wiem że jest szansa na drobne poprawki...ale tak czy siak zmiana figury nie będzie na tyle dramatyczna żeby było to problemem

[soffera]

Napisane przez ashaia

Powiem wam szczerze - od kiedy ją kupiłam, lepiej sypiam

Ja mam to samo! Wiem że suknię mam i teraz spokojnie bez nerwów mam czas na resztę )

[awszib]

Ale Wam zazdroszcze ze juz macie suknie wybrane-ja nadal przebieram a czas ucieka Angel wiem cos o zalatwianiu na odleglosc-nie jest latwo,ja do tej pory zalatwialam wszystko przez internet,a co z tego wyjdzie to sie okaze 6 wrzesnia.

[elianka]

my dziś zapisalismy sie na nauki