..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::..

[Bezelka]

Dziękuje jeszcze raz

[tabeh]

Napisane przez Akszeinga

tabeh i Bezelka przepisy poszły

dziekuje bardzo

[orisha]

Cześć Zainterosowałam sie dieta South Beach i teraz zamierzam postudiowac więcej na ten temat. Przecyztałam wasze posty i zmobilizowały mnie do rozpoczęcia SB.

Jak efekty? są?

W poniedziałek ide kupic ksiazke i zaczynam Musze poznac dokladnie zasady.
Zajawiłam sie wiec chyba bedzie dobrze Fajnie ze można tu znależć odpowiedzi na pojawiajace sie watpliwosci

[kaszellek]

hej, wróciłam już, ale tylko na jeden dzień.. na mazurach nie dało się jeść super zgodnie, ale to co nagrzeszyłam na pewno spaliłam przy koniach a jutro w góry!!

Akszeinga co do tych śniadań, to powinno być ok skoro te gerberki są bez cukru, chociaż w książce jest napisane że owoce i warzywa najlepiej jeść jak najmniej przetworzone, nie obrane, ponieważ wtedy zostaje w nich najwięcej błonnika i innych potrzebnych substancji, skoro lubisz tak jeść to może zacznij właśnie tak co 2-3 dni zjadać takie śniadanko i obserwuj- jak będziesz głodna po tym to najwyżej coś zmienisz.. na tym polega idea 2 fazy- żeby obserwować jak reaguje organizm.. a co do muesli, możesz zrobić sama i będzie na peWno bez cukru.. wymieszaj różne płatki, orzechy, jakieś dodatki typu słonecznik, kokos, siemię lniane możesz to podprażyć na patelni i smacznego

[Bezelka]

Dziewczyny dzisiaj u mnie drugi dzień I fazy.
Wczoraj jadłam:
Śn. 100g wieśniaka z pomidorem
Ob. Kalafior z natką pietruszki
Pod. 20 orzechów ziemnych
K. 1żóltko i 2 białka, 2 rzodkiewki

Co o tym myślicie? Wiem, że nie zjadłam drugiego śniadania ale wstałam o 11

[black&white]

Napisane przez orisha

W poniedziałek ide kupic ksiazke i zaczynam

czyżby ktoś zaczynał ze mną od jutra?
cudnie

właśnie wybieram się na zakupy, kupić potrzebne rzeczy i duuużo wody mineralnej (ostatnim razem prawie wogóle jej nie piłam ).
dziewczyny, mam pytanie...
czy pijecie jakieś herbatki wspomagające?
albo zielone/czerwone?

[izabelcia_:)]

witam wszystkich serdecznie...
juz trzeci dzien 'katuje' sie ta dieta i od trzech dni siedze na tym forum dodajac sobie otuchy a przede wszystkim silnej woli...
no i wczoraj dosc spontanicznie zapisalam sie na silownie. a ze ciezkie pieniadze bede miesiecznie za nia placic przez nastepne 12 miesiecy mysle ze mnie to zmobilizuje.
pozdrawiam

[kaszellek]

Bezelka jak na moje oko- mało jesz, najadasz sie tym??
a herbatki- czerwona, zielona, biała.. można pić owocowych nie.. ja piję czerwoną, bo lubię, zielonej jeszcze nie znalazłam takiej żeby mi smakowała.. piłam na pierwszej takie ziółka poprawiające trawienie bo miałam problemy żołądkowe na początku ziółka dobra sprawa w ogóle...

[black&white]

dzięki kaszellek

1 dzień I fazy
śniadanko w postaci sałatki greckiej bez fety, bo nie trawię jej smaku
+ szklanka wody obowiązkowo

zaczynam moją drogę do szczęścia

pozdrawiam wszystkie plażowiczki

[hihi]

Napisane przez Bezelka

Dziewczyny dzisiaj u mnie drugi dzień I fazy.
Wczoraj jadłam:
Śn. 100g wieśniaka z pomidorem Tu to nie wiem, mi za mało, dorzuciłabym kromke chleba pełnoziarnistego,bo na śniadanie jakieś dobre węgle są potrzebne...)
Ob. Kalafior z natką pietruszki Żaden to obiad - gdzie białko? wszyscy trąbią, że aby nazwać coś posiłkiem, to ma być białko. Najlepiej dodać tu jeszcze dobrych tłuszczów. Nie mogłabyś kawałka filetu z indyka/kurczaka/ryby zjeść?
Pod. 20 orzechów ziemnych
K. 1żóltko i 2 białka, 2 rzodkiewki

Co o tym myślicie? Wiem, że nie zjadłam drugiego śniadania ale wstałam o 11

Ja mysle, że za mało i nie bardzo jakościowo. Jakoś mi tak mało tego jedzenia. Ja dorzuciłam bym do tego co najmniej jeden wartościowy posiłek i zdecydowanie zmieniła obiady - musi byc białko! Dodać tłuszcze, bo nie masz ich praktycznie...
Ale to taki amatorski komentarz...

[Akszeinga]

Od wczorja jestem na drugiej fazie .
Z nowych rzeczy zjadlam wczoraj batonik Corny bez cukru oraz wypilam lampke czerwonego wytrawnego wina. Dzisiaj natomiast do jajecznicy dodalam kromke ciemnego chleba.

[dorinka30]

Dziewczyny, wracam do Was po 14 dniach urlopu.......Niestety nie przestrzegałam SB, a do tego wszystkiego spożywałam sporo napojów wyskokowych
Dzisiaj zaczynam I Dzień I FAZY........, muszę zrzucić tę oponkę, która mi się pojawiała w okolicy- pas-brzuch-boczki-tyłek.

[hihi]

Napisane przez dorinka30

Dzisiaj zaczynam I Dzień I FAZY........, muszę zrzucić tę oponkę, która mi się pojawiała w okolicy- pas-brzuch-boczki-tyłek.

W takim razie do roboty!
Będziemy pilnować, żeby się gubiło

[fool]

ja chce zaczac sb tylko mam pytanie
czy w pierwszej fazie mozna jesc chleb razowy/ pełnoziarnisty czy jakikolwiek? i kasze gryczana/ jeczmienna lub brazowy ryz?

[dorinka30]

Napisane przez hihi

W takim razie do roboty!
Będziemy pilnować, żeby się gubiło

Pilnujcie, pilnujcie , chociaż przyznać muszę, że w tek kwestii jestem zdyscyplinowana, na urlopie trochę celowo pogrzeszyłam, jakoś nie chciało mi się myśleć o SB- chociaż i tak od prawie roku staram się przestrzegać zasad żywienia SB..... Jednak na urlopie, zwłaszcza u nas w Polsce w kurorcie nadmorskim graniczy to z cudem

Ale dam radę, damy radę razem (Na wagę nawet nie weszłam,aby nie załamać się, ale po ciuchach widzę że przytyłam ok.4 kg????)

[dorinka30]

Napisane przez fool

ja chce zaczac sb tylko mam pytanie
czy w pierwszej fazie mozna jesc chleb razowy/ pełnoziarnisty czy jakikolwiek? i kasze gryczana/ jeczmienna lub brazowy ryz?

Nie można przez 14 dni nic z wymienionych produktów

[hihi]

Napisane przez fool

ja chce zaczac sb tylko mam pytanie
czy w pierwszej fazie mozna jesc chleb razowy/ pełnoziarnisty czy jakikolwiek? i kasze gryczana/ jeczmienna lub brazowy ryz?

Nie można

[fool]

u... nie wiem czy tak wytrzymam. do tej pory u mnie wszystko bylo z chlebem...

ale trzeba cos ze soba zrobic. w ciagu samych wakacji przytyłam ok 3-4 kg

[black&white]

fool, nie martw się
ja mam to samo - moje śniadania/obiady/kolajce opierały się głównie na chlebie, makaronie, ziemniakach... dramacik
rok temu kiedy byłam na SB wystarczyło kilka dni i odechciało mi się tych rzeczy

a dzisiaj mój pierwszy dzień, dopiero co zjadłam śniadanie a dalej jestem głodna
chyba wrzucę papryczkę

[Bezelka]

No wiem że tak nie bardzo, ale to był pierwszy dzień
Np. wczoraj zjadłam więcej:
Śn. Cały twarożek wiejski i 7 rzodkiewek, łyżka masła orzechowego
IIŚN. 3 zawijasy z sałaty, chudego twarogu, pomidora i rzodkiewki - najadłam się tym bardziej niż śniadaniem
Ob. Panga po sycylijsku - http://www.wizaz.pl/forum/showthread...sy+south+beach
Po. Jogurt kawowy też z tego wątku, 10 orzechów ziemnych
K. 2 białka - po podwieczorku byłam pełna, godzinę przed snem zjadłam sobie te 2 białka.

Co do herbat, to sama doszłam do wniosku że można wczoraj to chyba z 1,5 litra pu-erh wypiłam. Mam taki wielgaśny kubek i pije, i pije i jeszcze bratka, a w nocy latam do toalety jak oszalała. Oprócz tego wypijam 2-3 litrów wody dziennie.

Dziewczyny bo ja już nic nie wiem. Wczoraj zjadłam ten jogurt i później miałam wątpliwości czy to dobrze. Bo przecież w I fazie nie można kofeiny. A wg. Was jak to jest, jak od czasu do czasu zjem sobie taki jogurcik? Dodam że kawy nie pije.

i oczywiście zapomniałam dzięki dziewczyny za komentarze, teraz już wiem co robie źle a mogę robić lepiej
kaszellek no właśnie też się zdziwiłam, ale się najadłam
hihi jaki tam amatorski, właśnie ten pierwszy dzień był taki nieprzemyślany, taki na szybko, ten kalafior to mi został z poprzedniego dnia, a że wizaż mi nie działał to zjadłam go tak byle jak a no i ja narazie na I fazie jestem to chlebek odpada

[dorinka30]

Co do kawy to kwestia ciągle sporna, ja wyczytałam ze na SB filiżankę dziennie czrnej kawy można i tego się trzymam. Mam niskie ciśnienie i bez kawy nie funkcjonuję *(oczywiście czarna i bez cukru)

[black&white]

dziewczyny, macie jakiś sposób na picie wody?
bo trzeba. a ja nie mogę się zmusić, tak strasznie nie jej nie lubię...
ledwo wypijam pół szklanki i już mam dość...

[Bezelka]

Wodę trzeba polubić
Ja kiedyś po niegazowanej wodzie wymiotowałam , a teraz odwrotnie po gazowanej :d

[hihi]

Napisane przez Bezelka

hihi jaki tam amatorski, właśnie ten pierwszy dzień był taki nieprzemyślany, taki na szybko, ten kalafior to mi został z poprzedniego dnia, a że wizaż mi nie działał to zjadłam go tak byle jak a no i ja narazie na I fazie jestem to chlebek odpada

Jezu, rzeczywiście! To tego wieśniaka zjedz 200g! No śniadanie powinno być najbardziej energetycznym pośiłkiem dnia!

Już lepiej :P

[dorinka30]

Napisane przez black&white

dziewczyny, macie jakiś sposób na picie wody?
bo trzeba. a ja nie mogę się zmusić, tak strasznie nie jej nie lubię...
ledwo wypijam pół szklanki i już mam dość...

Kiedyś miałam tak samo, ale zawzięłam się i powiedziałam sobie- ze woda to jedyny napój jaki będę pić ( oczywiście prócz herbatek), noszę ją ze sobą wszędzie, do pracy, w domu, do samochodu ......wszędzie, wszędzie... piję ją z tzw. gwinta i lepiej mi wchodzi. Piję łykami, ale często, nie wypijam chyba 2 litrów wody dziennie ale ok. 1,5 chyba tak

[black&white]

właśnie męczę 2 szklankę...
Bezelka, czyli mówisz że gazowana? chyba będę musiała spróbować

a może przez rurkę?

[Bezelka]

Nie, nie black&white ja właśnie mowię żę trzeba pić niegazowaną a że mi nie dobrze teraz po gazowanej. Zagmatwane to wszystko
Pomyśl, żę jak pijesz wodę gazowaną to tak jak byś piła napój gazowany, a że jesteś na diecie to nie możesz pić gazowanego, tzn. wogóle nie powinno się pić gazowanego, bo to sama chemia, żadnych wartości. Mnie pomagało na początku.
Trzymam kciuki

[hihi]

Napisane przez Bezelka

Nie, nie black&white ja właśnie mowię żę trzeba pić niegazowaną a że mi nie dobrze teraz po gazowanej. Zagmatwane to wszystko
Pomyśl, żę jak pijesz wodę gazowaną to tak jak byś piła napój gazowany, a że jesteś na diecie to nie możesz pić gazowanego, tzn. wogóle nie powinno się pić gazowanego, bo to sama chemia, żadnych wartości. Mnie pomagało na początku.
Trzymam kciuki

A ja niemal od zawsze po prostu nie mogę pić gazowanego nic (nawet piwa:P), bo od bąbelków boli mnie żołądek. Po prostu moment i mam brzuch jak balonik - po prostu żołądek mi sie sam buntuje przeciwko gazowanej wodzie

[black&white]

Bezelka, ja chyba zgłupiałam z głodu
masz rację

ale, ale... rurka pomaga! skończyłam 2 szklankę

[Bezelka]

No ja właśnie nigdy nie piłam gazowanego, tzn. piłam wodę, ale póżniej organizm zaczął na nią reagować tak samo jak na te wszystkie pepsi czy cole.
black&white jestem z Ciebie dumna
Widzisz jak chce to potrafisz To kiedy ostatnio coś jadłaś i co?