Studenciaki z Uniwersytetu Gdańskiego ;-)

[blonndee]

Napisane przez april:)

tak, tak kolorki mają duże znaczenie na niebiesko wykłady, na zielono audytorki, a na taki pomarańczowawy laborki, do tego fakultety na jednoniebiesko-ale to nie na pierwszym roku
I wf-y mają jeszcze inne kolorki z tego co kojarzę

no to pieknie, to znaczy, ze w pon zaczynam od laborkow, godzinka, potem 2h audyt. i 3h wykladow z matmy
[jednak cos tam chyba wiem o wykladowcach, zaraz poleci pw]

Napisane przez april:)

ja swój kupowałam na allegro Dostaniesz też w sklepach medycznych, ale tam niekiedy ceny są kosmiczne No i z tego co kojarzę na laborki bez fartuchów nie wpuszczają No może na pierwsze zajęcia robią wyjątek, ale nie pamiętam jak to u mnie było

mm, no to chyba przejade sie do jakiegos medycznego [podasz mi adres w 3miescie i orientacyjna cene...?]. sa jakies konkretne wymogi w stylu 'koniecznie bialy, do kostek, dlugi rekaw' itp?
nie wiem czy przed poniedzialkiem sie z kitelkiem wyrobie

Napisane przez april:)

Audytorki mogą być z tymi samymi prowadzącymi, ale niekoniecznie, zależy jak trafisz do grupy, ja osobiście wolę jak prowadzi jeden gościu, łatwiej jest na egzaminie (z ćwiczeń jest zaliczenie, które jest podstawą byś mogła podejść w ogóle to egzaminu, no i tak z wykładów zwykle jest egzam, a z laborek i audytorek zaliczenia) Czasami na wykładach wykładana jest teoria, którą się sprawdza w praktyce na audytorkach-np tak było na matematyce- na wykł. czysta teoria, bez przykładów, a na audytorkach zadania opierające się na tej teorii. Inaczej jest w przypadku chemii, tu rzadziej wykłady pokrywają się z tym co się robi na audytorkach, ale za to audytorki często pokrywają się z tematem laborek Mam nadzieję, że nie zakręciłam tego za bardzo

zrozumialam [chyba]
a jest mozliwosc, ze prowadzi to kilku wykladowcow? np chemie ogolna-wyklady zawsze bede miala z myszka?

Napisane przez april:)

Mogłaś powiedzieć wcześniej, że nie znasz grup, byłam na wydziale to bym Ci sprawdziła No i wiesz, że jak coś to termin przenoszenia się między grupami już minął?
Wy macie być wszyscy na inauguracji? U nas chyba zostało wylosowanych 5osób do których zostały wysłane zaproszenia na tą wspaniałą uroczystość (jak dobrze, że nie byłam tą "szczęściarą") Reszta miała wolne

no pieknie... tj ja dzwonilam tam kilka dni temu, cos mi pokretnie pani podyktowala, ale nie wiem na ile dobrze to wszystko zanotowalam i zweryfikowalam z planem. jak cos to i tak jutro sprawdze a tak w ogole to o ile to co mam jest poprawne, to plan wcale nie jest taki zly, jedynie wf w pt na 8 mnie wkurza, nie chce mi sie wstawac tylko na 1,5h i to jeszcze tak rano...

Napisane przez april:)

I się nie stresuj, będzie dobrze, nie ma co siedzieć nad zadaniami teraz. Pierwsze spotkania są organizacyjne, powiedzą wam w jakie skrypty macie się zaopatrzyć, jaka literatura będzie przydatna (najlepiej szybko lecieć do biblioteki i wypożyczyć, bo potem będzie ciężko dostać jak się wszyscy rzucą) i czym będziecie się zajmować, jakie są warunki zaliczenia, ile kół w semestrze i takie tam

mowisz? mam nadzieje, bo mam taki pieprznik ze sprawami mieszkania [np jutro bede spac jedna noc w hotelu i wracam po inauguracji do wawy], ze nie wiem czy przez pierwszy tydzien bede w stanie jeszcze uczelnie ogarniac

Napisane przez WaxnMaedL

ale w sumie pisze ze wf jest na sali gimnastycznej na sobieskiego to jak to wyglada ?

tez mam na sobieskiego, grupa w1 [chyba, ze cos sie zmienilo]

[WaxnMaedL]

eee, wf trwa tylko godzine nie 1,5 niestety ;d

wlasnie apropo wf'u to chyba ochrona ma laczony z chemia?
ja jestem w grupie W5, i tez tak mi sie nie bardzo to usmiecha bo z kolei ja bede na wfie siedziec do 15,
a wgle to 3,5 godziny wczesniej mam matme w budynku BOS i nie chce mi sie tak w kolko jedzic z wrzeszcza do oliwy ;d

[blonndee]

Napisane przez WaxnMaedL

eee, wf trwa tylko godzine nie 1,5 niestety ;d

wlasnie apropo wf'u to chyba ochrona ma laczony z chemia?
ja jestem w grupie W5, i tez tak mi sie nie bardzo to usmiecha bo z kolei ja bede na wfie siedziec do 15,
a wgle to 3,5 godziny wczesniej mam matme w budynku BOS i nie chce mi sie tak w kolko jedzic z wrzeszcza do oliwy ;d

ja mam jak byk 1,5godziny, od 8 do 9.30...

a to budynek ochrony srodowiska jest w oliwie? ja bylam pewna ze na przeciwko chemii

[WaxnMaedL]

nei no chodzilo mi raczej o to ze po matmie bede wracac do domu do oliwy [i z oliwy potem znow sie bede musiala tluc na sobieskiego oO], bo budynek bos faktycznie jest naprzeciwko.. <przynajmniej tak pisze na jakiejs kartce ktora nam przyslali bo namacalnie jeszcze tego nie stwierdzilam xdd>


a no kurcze moze faktycznei poltorej gofdziny.. w takim razie zle patrzalam na plan <glupek>

[blonndee]

oo kurcze, no to chyba ze tak, zrozumialam troche inaczej
namacalnie to go widzialam, ale tylko z budynku na przeciwko czyli chemii
oba wygladaja po prostu cudownie...

a widzisz, chociaz twoja wersja bardziej mi sie podobala...
podpinam sie do pytania o wf ja cos czuje, ze to bedzie typowa bzdura rodem z gimnazjum czyli macie pileczke, pobawcie sie jestem tylko ciekawa jak zaliczenia wygladaja...

[WaxnMaedL]

Napisane przez blonndee

namacalnie to go widzialam, ale tylko z budynku na przeciwko czyli chemii
oba wygladaja po prostu cudownie...

taaa, cala ulica wyglada o prostu cudownie
jak pada to sie robia jakies ogromne kaluze, samochody chlapia na prawo i lewo
poza tym ostatnio jak tam szlam to dostalam w glowe jakimis orzechem bo akurat spadl z drzewa.. takze niebezpieczna, nieciekawa okolica ;d


no eey jak ogolnorozwojowy to mam nadzieje ze nie bedzie zaliczen typu skok przez kozla.. a jak wgle kaza mi grac w siatke to ktos zginie
wgle ile wf trwa? semestr? dwa?

[blonndee]

Napisane przez WaxnMaedL

taaa, cala ulica wyglada o prostu cudownie
jak pada to sie robia jakies ogromne kaluze, samochody chlapia na prawo i lewo
poza tym ostatnio jak tam szlam to dostalam w glowe jakimis orzechem bo akurat spadl z drzewa.. takze niebezpieczna, nieciekawa okolica ;d


no eey jak ogolnorozwojowy to mam nadzieje ze nie bedzie zaliczen typu skok przez kozla.. a jak wgle kaza mi grac w siatke to ktos zginie
wgle ile wf trwa? semestr? dwa?

oj chyba dwa
taaa, mow mi jeszcze najgorsza trauma z dziecinstwa: zbijak vel 2ognie. zawsze bylam najmniejsza i jak oberwalam to siniaki nie schodzily przez tygodnie koszmar, kto pozwala dzieciom w to grac! a podobno szkoly nie ucza przemocy...
dlatego kazda siatkowka, koszykowka, pilka nozna przyprawiaja mnie o mdlosci. nienawidze gier zespolowych [a sport sam w sobie naprawde kocham, ale ten finezyjny a nie walenie pilka na lewo i prawo!]! w lo mialam lewe zwolnienie, tu sie tak nie da wiec nawet nie probowalam

a okolica boska

[april:)]

Napisane przez WaxnMaedL

aha, no dzieki za odpowiedz troche mi w takim razie rozjasnilas o co chodzi, w kazdym razie ta ogolnorozwojowka wyglada jak wf np w szkole sredniej, tak ?


a tak wgle to gdzie jest tak konkretniej ta sala? to jest jakis osobny budynek ?

sala jest przyklejona do wydziału chemii Po lewej stronie
Ogólnorozwojówka tak jak w LO, siatka, kosz, hokej Zaliczenie jest na podstawie obecności, nie ma żadnych ocen, ani akcji rzutów piłką lekarską kto dalej itp

Napisane przez siokoladka

Kurde ja mam tylko napisane WF - ale gdzie to już nie łaska :P

na planie nie masz? Powinien być dopisek małym druczkiem na dole, przynajmniej u mnie tak było

Napisane przez WaxnMaedL

eee, wf trwa tylko godzine nie 1,5 niestety ;d

wlasnie apropo wf'u to chyba ochrona ma laczony z chemia?
ja jestem w grupie W5, i tez tak mi sie nie bardzo to usmiecha bo z kolei ja bede na wfie siedziec do 15,
a wgle to 3,5 godziny wczesniej mam matme w budynku BOS i nie chce mi sie tak w kolko jedzic z wrzeszcza do oliwy ;d

WF trwa 1,5h, ochrona jest połączona z chemią- jeśli wf jest na sobieskiego, bo np na bażyńskiego chemia może mieć z jakimiś filologiami itd

Też w oliwie mam mieszkanko Pewnie będziemy się spotykać w 199 No chyba, że wybrałaś inną drogę komunikacji na wydział

Napisane przez WaxnMaedL

taaa, cala ulica wyglada o prostu cudownie
jak pada to sie robia jakies ogromne kaluze, samochody chlapia na prawo i lewo
poza tym ostatnio jak tam szlam to dostalam w glowe jakimis orzechem bo akurat spadl z drzewa.. takze niebezpieczna, nieciekawa okolica ;d


no eey jak ogolnorozwojowy to mam nadzieje ze nie bedzie zaliczen typu skok przez kozla.. a jak wgle kaza mi grac w siatke to ktos zginie
wgle ile wf trwa? semestr? dwa?

Wf jest na pierwszym roku, jak już pisałam wcześniej wystarczy na nim być i udawać, że się rusza (no chociaż ja trafiłam na babkę, która miała oczy z każdej strony i nie dało się obijać) Aaa...wfy można odrabiać, tzn możesz sobie nie przyjść jak Ci nie pasuje i iść do innej grupy- niekoniecznie wg grupy z Twojego kierunku, ja tak raz się wybrałam na aerobik z psycholożkami Oni po odbytym wf w nieswojej grupie wystawiają Ci zaświadczenie, że taki wf odbyłaś, pokazujesz to swojej babce i masz zaliczoną nieobecność


Taaa ulica faktycznie boska... zwłaszcza po południu gdy się korek robi, autobus spóźnia 20min, leje, samochody chlapią, a Ty po całym dniu na uczelni marzysz o ciepłym obiedzie



A budynek BOŚ jest naprzeciwko- taki nowiutki- nawet winda jest a zaraz trochę dalej są baraki (yyy tzn pawilony) gdzie także jest część zajęć

[madziol]

Dziewczyny czy któraś z Was wie może jak najlepiej dojechać na ul. Pomorska? Mam tam jutro jakieś szkolenie biblioteczne i nie mam pojęcia jak tam dotrzeć. Wiem tylko, że jade pociągiem do Gdańska hehe a dalej już nie wiem, pomóżcie

[april:)]

Napisane przez madziol

Dziewczyny czy któraś z Was wie może jak najlepiej dojechać na ul. Pomorska? Mam tam jutro jakieś szkolenie biblioteczne i nie mam pojęcia jak tam dotrzeć. Wiem tylko, że jade pociągiem do Gdańska hehe a dalej już nie wiem, pomóżcie

ja wiem tyle, że to jest na żabiance

[madziol]

Napisane przez april:)

ja wiem tyle, że to jest na żabiance

dzięki, to już coś ale jeśli by ktoś wiedział jak tam dojechać to byłabym bardzo wdzięczna za wskazówki

[april:)]

Napisane przez madziol

dzięki, to już coś ale jeśli by ktoś wiedział jak tam dojechać to byłabym bardzo wdzięczna za wskazówki

próbowałaś wpisać np w mapy.google.pl tą ulicę?

[siokoladka]

Napisane przez madziol

Dziewczyny czy któraś z Was wie może jak najlepiej dojechać na ul. Pomorska? Mam tam jutro jakieś szkolenie biblioteczne i nie mam pojęcia jak tam dotrzeć. Wiem tylko, że jade pociągiem do Gdańska hehe a dalej już nie wiem, pomóżcie

Tramwajem 6tką

[madziol]

Napisane przez siokoladka

Tramwajem 6tką

czyli wysiadam na dworcu głownym i wsiadam w tramwaj 6 tak?
bo gdzies czytalam ze mozna tez z glownego dworca skm-ką jechac do zabianki, ale nie wiem jak lepiej Twoim zdaniem?

[WaxnMaedL]

Napisane przez blonndee

najgorsza trauma z dziecinstwa: zbijak vel 2ognie. zawsze bylam najmniejsza i jak oberwalam to siniaki nie schodzily przez tygodnie koszmar, kto pozwala dzieciom w to grac! a podobno szkoly nie ucza przemocy...

hahahah mam podobne urocze wspomnienie, tez nienawidze tej gry, jak bylam w trzeciej podstawowki to babka od wfu kazala nam w to grac z dziewczynami z 5 (!!!!) klasy i to jeszcze takimi pilkarkami (szkola sportowa)
jak mi jedna przygrzmocila w brzuch (tzn zbila mnei oO) to tylko sie skrecilam w pol i polecialam na podloge z rykiem xddd

Też w oliwie mam mieszkanko Pewnie będziemy się spotykać w 199 No chyba, że wybrałaś inną drogę komunikacji na wydział

dojezdzam tramwajem, bo nawet nei wiem skad odjezdza 199 z oliwy ;d
tylko potem od tego tramwaju jeszcze kawal drogi jest a na autobus mi sie potem nigdy nie chce czekac zeby podjechac ten kawalek xd


a co do wfu to sie w sumie ciesze, bede ostro lobbowac za gra w unihokej na kazdych zajeciach w takim razei (tylko pewnie jak zawsze nikt nie bedzie chcial w to grac ..)

[siokoladka]

Napisane przez madziol

czyli wysiadam na dworcu głownym i wsiadam w tramwaj 6 tak?
bo gdzies czytalam ze mozna tez z glownego dworca skm-ką jechac do zabianki, ale nie wiem jak lepiej Twoim zdaniem?

Ja kiedyś właśnie na Pomorską dojechałam tramwajem 6tką http://www.zkm.pl/visualsys/indexht.php?roz=6 tutaj masz jej trase Ale to zależy w jakie konkretne miejsce

[blonndee]

jezuuu! co za burdel. 2 godziny w kolejce po legitymacje [!!!] bo indeksu nie chcieli mi dzis dac, [jutro jest inauguracja, jutro dostane i powinnam sie w ogole cieszyc, ze wyrozniona dostalam zaproszenie]
a spotkanie biblioteczne to jakas kpina!
ale za to wypatrzylam kilka fajnych meskich kaskow [jezzzu, gdyby to tz zobaczyl...]

no, wiec jeszcze jutro czeka mnie mega nuda tylko po to, ze 'nie wypada' odmawiac. no i musze jechac kupic elegancka bluzke ciekawe o ktorej to sie konczy bo chcialabym kupic dzis bilet na pociag a jak mam sie spoznic to dziekuje...

[schism_]

Witam ponownie ;D
Pierwsze wykładowe koty za płoty.
Warsztaty z analizy tekstowej dało się przeżyć ..

Znowuż zaglądam tu z pytaniem.
Okazało się,że na niektórych ćwiczeniach i ww warsztatach ,ze 3 nieobecności w semestrze będzie niezaliczony rok.
Sęk tkwi w tym,że z racji przebytego rozległego zabiegu operacyjnego i zminimalizowania ponownego zagrożenia zdrowia czeka mnie ponad rok comiesięcznych wizyt na szczegółowych badaniach w Warszawskim instytucie onkologii. (w tym miesiącu niestety co tydzień :/)
Toteż zastanawiam się czy w tejże sytuacji większa ilość obecności może być 'zredukowana' poprzez zaświadczenie od tamtejszego lekarza prowadzącego czy mogę już pakować manatki z uczelni..

[WaxnMaedL]

Napisane przez blonndee

jezuuu! co za burdel. 2 godziny w kolejce po legitymacje [!!!] bo indeksu nie chcieli mi dzis dac, [jutro jest inauguracja, jutro dostane i powinnam sie w ogole cieszyc, ze wyrozniona dostalam zaproszenie]
a spotkanie biblioteczne to jakas kpina!

no wlasnie mi to wyroznienie tez ciazy troche ;d tak sie zastanawiam czy jak nie pojade na inauguracje to bede miec jakies problemy przy odbiorze indeksu potem w dziekanacie?
przynajmniej dzisiaj nie musialam czekac na legitke bo sprytnie pojechalam po nia w poniedzialek ;d
co do spotkania bibliotecznego to najlepsze bylo 'czekam w bibliotece na tych ktorzy chcieli by sobie pocwiczyc skladanie zamowien na ksiazki' myslalam ze tam padne xddd

ale za to wypatrzylam kilka fajnych meskich kaskow [jezzzu, gdyby to tz zobaczyl...]

tez u siebei na kierunku jednego fajnego wypatrzylam

poza tym mam nadzieje ze przyznaja mi godziny wyrownawcze z matmy i fizy bo jak nei to ktos zginie tam chyba.. bez kitu.

ale poza tym to mi sei podobalo ;d

[Spaza]

Napisane przez schism_

Witam ponownie ;D
Pierwsze wykładowe koty za płoty.
Warsztaty z analizy tekstowej dało się przeżyć ..

Znowuż zaglądam tu z pytaniem.
Okazało się,że na niektórych ćwiczeniach i ww warsztatach ,ze 3 nieobecności w semestrze będzie niezaliczony rok.
Sęk tkwi w tym,że z racji przebytego rozległego zabiegu operacyjnego i zminimalizowania ponownego zagrożenia zdrowia czeka mnie ponad rok comiesięcznych wizyt na szczegółowych badaniach w Warszawskim instytucie onkologii. (w tym miesiącu niestety co tydzień :/)
Toteż zastanawiam się czy w tejże sytuacji większa ilość obecności może być 'zredukowana' poprzez zaświadczenie od tamtejszego lekarza prowadzącego czy mogę już pakować manatki z uczelni..

Nie martw się, te nieobecności to są te, które możesz mieć bez zaświadczenia lekarskiego. Jeśli będzie mieć zwolnienie to nikt nie powinien robić problemów. Najlepiej pogadaj z prowadzącymi i powiedz jaka jest sytuacja, na pewno zrozumieją

[blonndee]

Napisane przez WaxnMaedL

no wlasnie mi to wyroznienie tez ciazy troche ;d tak sie zastanawiam czy jak nie pojade na inauguracje to bede miec jakies problemy przy odbiorze indeksu potem w dziekanacie?
przynajmniej dzisiaj nie musialam czekac na legitke bo sprytnie pojechalam po nia w poniedzialek ;d
co do spotkania bibliotecznego to najlepsze bylo 'czekam w bibliotece na tych ktorzy chcieli by sobie pocwiczyc skladanie zamowien na ksiazki' myslalam ze tam padne xddd



tez u siebei na kierunku jednego fajnego wypatrzylam

poza tym mam nadzieje ze przyznaja mi godziny wyrownawcze z matmy i fizy bo jak nei to ktos zginie tam chyba.. bez kitu.

ale poza tym to mi sei podobalo ;d

ja to dzis niesmialo zaproponowalam, ale najmniej mila pani, bruneta, spojzala na mnie jakbym ja obrazila i tylko 'no nie wstyd pani?! a jak dziekan wyczyta i cisza, nikt sie nie zglosi to mysli pani, ze ladnie to bedzie wygladac?' no wiec sie przymknelam, kupilam bluzke i jedziem jutro z tym koksem ale jak tylko zlapie w lapki indeks to wyfruwam
filmik o recyclingu rocks i wybieranie starosty.. u was podobno gladko poszlo, u nas to byl taki cyrk
ja najpierw chcialam sie zglosic na te kursy, potem stwierdzilam ze a)mam fizyke w drugim semestrze, matme w pierwszym, a nie chce sie zobowiazywac do lazenia na wszystkie zajecia niezaleznie czy przedmiotowi powiedzialam juz dowidzenia
b) jak cos nie jest obowiazkowe to ciezko mi sie zmusic c)i tak mi ich nie przyznaliby
a to ze jestem debilem fizykowym to juz inna bajka, nie umiem z niej kompletnie NIC! matmy mniej sie boje, chociaz...

Napisane przez Spaza

Nie martw się, te nieobecności to są te, które możesz mieć bez zaświadczenia lekarskiego. Jeśli będzie mieć zwolnienie to nikt nie powinien robić problemów. Najlepiej pogadaj z prowadzącymi i powiedz jaka jest sytuacja, na pewno zrozumieją

a ja sie zastanawiam na jakiej zasadzie udaje sie z nimi dogadac. moja mama po mojej wyprowadzce z wawy mieszka sama a w listopadzie ma operacje po ktorej musi siedziec 3tyg w domu i najlepiej nic nie robic. myslalam zeby chociaz w pierwszy tydzien po operacji przyjechac, pomoc jej, odciazyc, ale nie wiem co na to wydzial

[april:)]

Napisane przez blonndee

jezuuu! co za burdel. 2 godziny w kolejce po legitymacje [!!!] bo indeksu nie chcieli mi dzis dac, [jutro jest inauguracja, jutro dostane i powinnam sie w ogole cieszyc, ze wyrozniona dostalam zaproszenie]
a spotkanie biblioteczne to jakas kpina!
ale za to wypatrzylam kilka fajnych meskich kaskow [jezzzu, gdyby to tz zobaczyl...]

no, wiec jeszcze jutro czeka mnie mega nuda tylko po to, ze 'nie wypada' odmawiac. no i musze jechac kupic elegancka bluzke ciekawe o ktorej to sie konczy bo chcialabym kupic dzis bilet na pociag a jak mam sie spoznic to dziekuje...

a mówiłam, że tak będzie- będziesz stała w mega kolejce, a potem się okaże, że indeks dostaniesz na inauguracji
I mówisz, że jacyś fajni kolesie będą? No w prawdzie nie gustowałam nigdy w młodszych, ale kto wie, kto wie


A co do nieobecności- kurcze właśnie się kapnęłam, że w ciągu tych moich dwóch lat studiowania ani razu nie korzystałam ze zwolnienia lekarskiego
A w sytuacji z mamą, to pewnie będziesz musiała wykorzystać część swoich możliwych nieobecności na zajęciach- np na audytorkach zwykle dają 1-2 nieobecności w semestrze, no wykłady nieobowiązkowe, więc problem z głowy (a nawet jak Cię raz na liście nie będzie to się nic nie stanie) no i laborki- je w razie nieobecności trzeba odrabiać z inną grupą, więc myślę, że spokojnie się dogadasz, że przyjdziesz na nie w innym terminie

[WaxnMaedL]

Napisane przez blonndee

filmik o recyclingu rocks i wybieranie starosty.. u was podobno gladko poszlo, u nas to byl taki cyrk

gladko to pojecei wzgledne
jakis koles sie zglosil sam, nic do niego nie mam ale wyglada na srednio ze tak to ujme obrotnego i w ogole, aczkolwiek podziwiam ze chce mu sie w to bawic

ja najpierw chcialam sie zglosic na te kursy, potem stwierdzilam ze a)mam fizyke w drugim semestrze, matme w pierwszym, a nie chce sie zobowiazywac do lazenia na wszystkie zajecia niezaleznie czy przedmiotowi powiedzialam juz dowidzenia

ale te kursy dla was i tak sa dpiero w przyszlym semestrze chyba? albo tak zrozumialam ze cos takiego mowil ten profesor co sie tym zajmuje ;d


a co do samego rozpoczecia to jestem zauroczona zegarem w auli.. chyba sobie sama przerobie swoj stary na cos podobnego.. zamiast godziny 12 --> Hg itp
iscie dizajnerski gadzet

[blonndee]

Napisane przez april:)

A co do nieobecności- kurcze właśnie się kapnęłam, że w ciągu tych moich dwóch lat studiowania ani razu nie korzystałam ze zwolnienia lekarskiego
A w sytuacji z mamą, to pewnie będziesz musiała wykorzystać część swoich możliwych nieobecności na zajęciach- np na audytorkach zwykle dają 1-2 nieobecności w semestrze, no wykłady nieobowiązkowe, więc problem z głowy (a nawet jak Cię raz na liście nie będzie to się nic nie stanie) no i laborki- je w razie nieobecności trzeba odrabiać z inną grupą, więc myślę, że spokojnie się dogadasz, że przyjdziesz na nie w innym terminie

chyba sie przejde popytam co i jak...
mam szukac informacji w dziekanacie czy gdzie np?

Napisane przez WaxnMaedL

gladko to pojecei wzgledne
jakis koles sie zglosil sam, nic do niego nie mam ale wyglada na srednio ze tak to ujme obrotnego i w ogole, aczkolwiek podziwiam ze chce mu sie w to bawic


ale te kursy dla was i tak sa dpiero w przyszlym semestrze chyba? albo tak zrozumialam ze cos takiego mowil ten profesor co sie tym zajmuje ;d


a co do samego rozpoczecia to jestem zauroczona zegarem w auli.. chyba sobie sama przerobie swoj stary na cos podobnego.. zamiast godziny 12 --> Hg itp
iscie dizajnerski gadzet

no wlasnie, u nas nikt sie nie zglaszal, w koncu myszka wybral chlopaka, ktory mial wybrac staroste ten nie chcial bo twierdzil, ze nie chce by ktos go znienawidzil na poczatku i w koncu powiedzial cos w stylu 'przedostatni rzad po prawej stronie, 3miejsce od lewej' dziewczyna nie byla chyba zbyt zachwycona, tymbardziej, ze wygladala na typa 'samotnika', na pewno nie na osobe spoleczna

a mi sie wydaje, ze juz od tego a jesli nawet nie to poki co nie bede zalowac, potem sie bede martwic

a i owszem, super jest!
i jak tam pierwszy dzien?
mam konwersatoria z gleichem dzieki bogu, ze to tylko raz w tygodniu i TYLKO [az?] godzine... cwiczenia z chem spoko, wyklad z matmy przerazajaco nudny i niezrozumialy
i poszukuje partnera na laborki. tj juz znalazlam teraz go musze zwerbowac

[april:)]

pytaj u prowadzących zajęcia, dziekanat w tej kwestii raczej Ci wiele nie powie

A z matmy miałaś może odczucia, że ten gościu taki mało męski jest? U nas cały rok było co do tego zgodny


Ajj...a u mnie na roku trwała zażarta dyskusja czy ten tydzień jest parzysty czy nie Najlepsze, że dziekanat sam nie wiedział

[blonndee]

Napisane przez april:)

pytaj u prowadzących zajęcia, dziekanat w tej kwestii raczej Ci wiele nie powie

A z matmy miałaś może odczucia, że ten gościu taki mało męski jest? U nas cały rok było co do tego zgodny


Ajj...a u mnie na roku trwała zażarta dyskusja czy ten tydzień jest parzysty czy nie Najlepsze, że dziekanat sam nie wiedział

ok, to bede miala kilku do obskoczenia

hmm, ma glos taki troche gejowaty, i jak to kolezanka okreslila: 'amerykanski styl' jezzzzu, ale on przynudza!

a ja sie dziwie, bo przy moich cwiczeniach z matmy nic nie jest napisane, ale kolezanka ma zaznaczone, ze ma je co 2tyg. i co ja mam o tym myslec

a powiedz mi, jak wygladaja wejsciowki?
i tak wlasciwie to czym sie roznia konwerstatoria od audytorkow? bo jak dla mnie to prawie to samo, tylko cwiczenia mam z fajniejszym wykladowca

[april:)]

a koleżanka z tej samej specjalizacji? Pewnie jakiś błąd na planie- do wyjaśnienia w dziekanacie lub u babki od planu (tam na strychu ma swój pokoik)
A to cudo konwer... coś tam to nie mam pojęcia co to jest, bo nigdy o czymś takim nie słyszałam

A wejściówki są zwykle z ostatnich zajęć, albo z materiału, który na zajęciach będzie, no i różnie, u niektórych są to 3krótkie pytania, u innych test, niektórzy dają pytań więcej. No i wejściówki są na praktycznie każdych laborkach

[blonndee]

nie, z medycznej, ale moja grupa to tez praktycznie sama medyczna wiec powinno byc tak samo popytam. jak cos to mi jutro powiedza co i jak, bo zaczynam wlasnie od cwiczen z matmy [bedzie zlo].
czyli to pisemna sprawa, nie ustna?
ja sie zaczynam bac egzaminu z biol, bo z samych wykladow, nie wiem wlasciwie czego sie moge spodziewac no i z czego sie uczyc

[WaxnMaedL]

pierwszy dzien?
oo u mnie super..
5 godzin fizyki ale co tam xd

wgle bardziej mi sie podoba wydzial fizyki od wydzialu chemii [w sensie ze budynek] no ale cuuz.
wgle gdzie sie kupuje fartuchy ? oO''

[blonndee]

ja kupilam w takim klepie medycznym, na ulicy jaskowa dolina, czy jakos tak. w gore za manhattanem.
od razu mowie, ze dosc drogo [dalam 63zl] i rozmiary zabawne