Jak poradzić sobie ze zmęczeniem ?

[yedanna]

Napisane przez ufcio

nie wiem czy w jakimś języku obcym moje imie nie oznacza "wiecznie zmęczona". chodze i spie. nie wazne czy lato czy zima,

Moje może oznaczać: "wiecznie śpiąca"

Napisane przez pink69

Ja nie spię w ciągu dnia,ale mam to samo.
A autobusie oczy mi się zamykają,nie umiem się skupić na lekcjach i nauce w domu.

Kiedyś opanowałam drzemanie w tramwaju w drodze do i z pracy

Napisane przez ufcio

lapusa już byłam na badaniach-rodzie sie denerwują, ze non stop spie. okazało sie, ze mam za niskie cisnienie, a tak poza tym wszystko w normie, mam brać Maxivit dla niej, i nic wiecej mi nie kazała robić.
ale wiecie jak tak czytam to wnioskuję, ze to wina szkoły: zbyt duzy stres, kilka godzin na chodzie a przerwy za krótkie

zeby uprawiac sport musiałabym sie zmobilizowac -i tu jest problem. jak mi sie palcem nie chce kiwnąć a co dopiero rozruszać sie cała.

agatkaz88 wiem, ze był taki wątek, sama w nim chyba brałam udział i dziewczyny tam polecały żeń-szeń-> na mnie nie działa.

Węszę tu zwyczajne, ludzkie lenistwo...


Uwielbiam spać, zasnę wszędzie i zawsze Noce bezsenne to u mnie wielka rzadkość. Poza tym jestem typową sową.
Ale
nie obwiniam tu zdrowia a raczej brak ruchu. Aktywność leczy moją senność i to samo polecam Tobie.

[LoLcIa123]

Oj ja dzisiaj przespałam praktycznie cały dzień,wstałam tylko na obiad oczywiście winę zwalam na to co dzieję się za oknem

[edit23]

Napisane przez LoLcIa123

Oj ja dzisiaj przespałam praktycznie cały dzień,wstałam tylko na obiad oczywiście winę zwalam na to co dzieję się za oknem

a ja podobnie... teraz troszkę się ruszyłam tzn siedzę na necie

[nice6irl]

To co tu wypisujemy powinno nas zmotywować do zmiany trybu życia.
Oczywiście, jeśli kłopoty związane ze zmęczeniem wynikają z przeróżnych stanów chorobowych to należy się bez wątpienia stosować do zaleceń lekarza, co nawet mi samej bardzo ciężko momentami przychodzi.
Natomiast w innych przypadkach stawiałabym na aktywność fizyczną i zdrowszą dietę, bogatą w odpowiednie witaminy itp.

[wanda164]

mnie pomógł magnez, bierze się tylko raz dziennie, więc niekłopotliwe, z cyfrą 6 w nazwie, chyba magnez B6 czy jakoś tak. Cudów nie ma, ale jest zauważalna różnica.

[Czarna14]

Zdaje mi się że to kwestia niedoboru witamin. Od kiedy zaczęłam łykać codzienie witaminki czuję się o niebo lepiej

[onemi]

ja nie mam jak spac w ciagu dnia, ale ogolnie tez tak mam. Jestem nocnym markiem, zasypiam najczesciej po 2 bo stwierdzam "ehh na 10 do pracy".. Wlasnie...a w pracy zwlascza rano jestem na wpol nieporzytomna, pozniej jest lepiej...nadchodzi godz. 14-15 istna masakra.. po pracy tez nie mam jak sobie odespac bo albo jestem z TŻ albo z przyjaciolka.. czasem mysle, ze wyniszczam organizm. W nocy tez nie moge spac, budze sie srednio 3-4 razy. Moge zasnac okolo 3 w nocy, obudzic sie o 9 rano i tak wytrzymac jakims cudem wytrzymac znowu do tej 2... Zastanawiam sie czy nie isc z tym do lekarza bo nie wiem jak dlugo tak pociagne, wciaz jestem oslabiona.

[Kamnicanka]

Cześć, mam problem..
Otóż - nie cierpię wcześnie wstawać - po prostu jestem tzw.
"typem nocnym", tzn. ożywam w porze wieczornej, a rano mam problemy, zeby zwlec się z łóżka. Po zajęciach (studiuję), strasznie chce mi się spać i po przyjściu załóżmy o tej 16, potrafię położy się spać i spać od 18-23. Potem wieczorem mam kłopoty, zeby zasnąć i koło się zamyka.
Czy ma ktoś jakis sposób, żeby przyjść do domu i pokonać to zmęczenie??? Bo chciałabym po przyjściu do domuoś się wziąść, coś pouczyć, a nie padać na łózko i spać.. Ale to jest silniejsze ode mnie i najzwyczajniej, jak się nie położę, to nie mogę dalej funkcjonować :/
Będę wdzięczna za wszelkie rady.

[Wyrak]

Idz na spacer po zajeciach, a nie spac, zajmi sie czyms, co wymaga aktywnosci, ale nie usypia...

[*sweet dreams*]

zdecydowanie spacer będzie dobrym rozwiązaniem i swieze powietrze

[Bridget]

Mi pomagają witaminy, magnez i Plusssszz "pamięć i koncentracja"
No a spacer też dobra rzecz

[Fresa]

Według mnie, nie macie racji.
Każdy organizm ma swój własny zegar, który steruje jego dziennym rytmem.

Jeśli dziewczyna wstaje wcześnie rano, a kładzie się późno w nocy, widocznie jej organizm potrzebuje snu popołudniowo- wieczorną porą, żeby się zregenerować.

Jedyne, co bym sugerowała, to skrócić czas tej, hm... drzemki, bo 5 godzin, to zdecydowanie za dużo.

Napisane przez Kamnicanka

Cześć, mam problem..
Otóż - nie cierpię wcześnie wstawać - po prostu jestem tzw.
"typem nocnym", tzn. ożywam w porze wieczornej, a rano mam problemy, zeby zwlec się z łóżka. Po zajęciach (studiuję), strasznie chce mi się spać i po przyjściu załóżmy o tej 16, potrafię położy się spać i spać od 18-23. Potem wieczorem mam kłopoty, zeby zasnąć i koło się zamyka.
Czy ma ktoś jakis sposób, żeby przyjść do domu i pokonać to zmęczenie??? Bo chciałabym po przyjściu do domuoś się wziąść, coś pouczyć, a nie padać na łózko i spać.. Ale to jest silniejsze ode mnie i najzwyczajniej, jak się nie położę, to nie mogę dalej funkcjonować :/
Będę wdzięczna za wszelkie rady.

[Kam_cioch]

Sądze że w tym przypadku ten zegar jest przestawiony.
Radzę faktycznie połknąć jakieś winaminki, przejść sie na spacer, siedzieć w wywietrzonym pokoju/mieszkaniu żeby cały czas było świerze powietrze. Nie spać popołudniu bo to właśnie przestawia zegar.
Przemęczyć się parę dni a Twój zegar wróci do normy i będziesz mogła normalnie spać w nocy a funkcjonować w dzień.

[architekt80]

Ja mam pytanie troche w temaciea co z rożnicą czasu gdy się podróżuje?Co radzicie na zmęczenie taką zmiana?I jak się szybko przestawić?

[-agniesia-]

Ja bym radziła drzemkę po przyjściu z zajęć, ale max godzinkę , a nie 5 Miałam taki sam problem jak Ty i właśnie najpierw przestawiłam się na godzinną drzemkę, a teraz już w ogóle nie potrzebuję snu w dzień

Nie znam sposobu na szybkie przestawienie się do innej strefy czasowej, trzeba to chyba po prostu przeczekać... Słyszałam, że przestawienie trwa tyle dni o ile godzin różnią się strefy czasowe

[sawa_sawa]

a moze zmien studia na wieczorowe?

[architekt80]

Napisane przez -agniesia-

Ja bym radziła drzemkę po przyjściu z zajęć, ale max godzinkę , a nie 5 Miałam taki sam problem jak Ty i właśnie najpierw przestawiłam się na godzinną drzemkę, a teraz już w ogóle nie potrzebuję snu w dzień

Nie znam sposobu na szybkie przestawienie się do innej strefy czasowej, trzeba to chyba po prostu przeczekać... Słyszałam, że przestawienie trwa tyle dni o ile godzin różnią się strefy czasowe

oj to czeka mnie 8 dni

[olcia 810]

Ja też radze po przyjściu z zajęć przespać się godzine, 5 to za dużo
też bym nie mogła spać w nocy ..
potem iść na spacer. Może wypić jakiegoś RedBulla I do nauki

[goldfish3000]

Napisane przez architekt80

Ja mam pytanie troche w temaciea co z rożnicą czasu gdy się podróżuje?Co radzicie na zmęczenie taką zmiana?I jak się szybko przestawić?

Spotkałam się z preparatami z melatoniną.
Podobno łagodzi objawy związane z koniecznością ponownego dostosowania się do nowej strefy czasowej.
Ale osobiście tego nie sprawdzałam.
Pogoogluj troszkę. Może akurat to pomoże

[zizou]

Napisane przez architekt80

Ja mam pytanie troche w temaciea co z rożnicą czasu gdy się podróżuje?Co radzicie na zmęczenie taką zmiana?I jak się szybko przestawić?

to chyba tez zalezy od konkretnego organizmu. ja nie mialam zadnego problemu z przestawieniem sie na czas amerykanski przywiezli mnie z lotniska ichniejsza pora wieczorowa, polozylam sie spac, wstalam rano i juz bylam przestawiona

[architekt80]

Napisane przez zizou

to chyba tez zalezy od konkretnego organizmu. ja nie mialam zadnego problemu z przestawieniem sie na czas amerykanski przywiezli mnie z lotniska ichniejsza pora wieczorowa, polozylam sie spac, wstalam rano i juz bylam przestawiona

Czyli jest nadzieja

[zizou]

Napisane przez architekt80

Czyli jest nadzieja

ja sie bardzo balam tego jetlagu no ale lot tak mnie wykonczyl fizycznie, ze bylo mi wszystko jedno

[architekt80]

Napisane przez zizou

ja sie bardzo balam tego jetlagu no ale lot tak mnie wykonczyl fizycznie, ze bylo mi wszystko jedno

Ja teraz bede wracac do Krakowa, ale jak doleciałam do Tokio to mimo skrajnego zmęczenia nie spałam 3 dni i chodziłam jak zombi.I tego sie obawiam .Ale jestem pełna nadzieji

[zizou]

Napisane przez architekt80

Ja teraz bede wracac do Krakowa, ale jak doleciałam do Tokio to mimo skrajnego zmęczenia nie spałam 3 dni i chodziłam jak zombi.I tego sie obawiam .Ale jestem pełna nadzieji

wiem, ze to jest strasznie meczace ale trzymam kciuki aby obylo sie bez komplikacji

[Klarissa]

Napisane przez Fresa

Według mnie, nie macie racji.
Każdy organizm ma swój własny zegar, który steruje jego dziennym rytmem.

Jeśli dziewczyna wstaje wcześnie rano, a kładzie się późno w nocy, widocznie jej organizm potrzebuje snu popołudniowo- wieczorną porą, żeby się zregenerować.

Jedyne, co bym sugerowała, to skrócić czas tej, hm... drzemki, bo 5 godzin, to zdecydowanie za dużo.

Nie, to nie tak. Ja miałam podobny problem jak autorka wątku. O 7 szłam do pracy, do domu przychodziłam gdzieś ok. 17.00 i o 18.00-19.00 szłam spać. Wstawałam ok. 2- 3 w nocy i dopiero wtedy zaczynało się moje życie, trwało to ok. 2 lata.
Walcząc z tym przez kilka dni (bodaj 3-4 dni - dokładnie tak, tak mało czasu było mi potrzebne aby się przestawić) kładłam się spać coraz później (o 18, 19, 20, 22, w końcu o 23.30) i dzieki temu przesypiam ładnie noc do samiuśkiej 6.30 (bo się przeporwadziłam i mam dalej do pracy). Aby nie zasnąc - coż sprzątałam, prałam, ot to co zwykle robię.

[Kamnicanka]

Dzięki, dziewczyny, spróbuję..
Ale tak łatwo chyba nie będzie.
Jakby ktoś coś jeszcze wymyślił, niech pisze, bede systematycznie czytac watek.

[Camomile]

Napisane przez goldfish3000

Spotkałam się z preparatami z melatoniną.
Podobno łagodzi objawy związane z koniecznością ponownego dostosowania się do nowej strefy czasowej.
Ale osobiście tego nie sprawdzałam.
Pogoogluj troszkę. Może akurat to pomoże

Melatonina pomaga na jetlaga, ale skutki uboczne nie sa do konca znane, i w zwiazku z tym w niektorych krajach jest nielegalna, wiec osobiscie nie polecam.

Przy dlugich lotach najlepiej jest pic DUZO wody niegazowanej, tzn. min. szklanka wody na godzine lotu. Poza tym zadnego alkoholu, napojow gazowanych przed i w trakcie lotu, i jak najmniej przetworzonych produktow, junk food itp., tylko lekkostrawne, zdrowe jedzonko. (Po przylocie tez polecam pic duzo wody - bo mimo wszystko dlugi lot to spore obciazenie dla organizmu - no i pomaga w walce z jetlagiem .)

Po przylocie na miejsce najlepiej starac sie odrazu przestawic na lokalny czas (dla nadgorliwych polecam przestawienie zegarka jeszcze wczesniej ). Np. jesli lecisz z JP do Polski i przylatujesz po poludniu, to wytrzymaj jeszcze te kilka godzin i poloz sie spac wieczorem.
No to by bylo chyba na tyle...
Milego lotu .

[natalka26]

No właśnie.
Czy znacie jakiś sprawdzony środek na ciągłe zmęczenie, senność, który poprawiłby też moją percepcję?
Za dwa miesiące mam bardzo, bardzo ciężki egzamin (decydujący o mojej dalszej karierze zawodowej) i powinnam już w tej chwili intensywnie się do niego przygotowywać. Ale jestem ciągle zmęczona, rano nie mogę się dobudzić i nawet, jak już usiądę nad książkami to ciężko mi się na tym skupić.
Pomóżcie!

[kolmanka]

ja biorę " Sesję" mi pomaga koszt 50 tabletek to około 15zł

[architekt80]

Tez mam ten problemrano budze się zmęczona .Podsypiam popołudniu.