Prezetny na Komunię- dla chłopca i dla dziewczynki

[mww]

wszystko ładnie pięknie, ale co zrobic jak mama dziecka na pytanie .."co kupić dziecku na komunię, odpowiada:" Ona zbiera na rower i laptopa..."" jestem akurat chrzestną tej dziewczynki i nie pozostaje mi nic innego jak włozyć kasę do koperty...

[evela28]

Napisane przez despa

Ja Ci powiem że wolałabym nie wiedzieć bo po się wqr...

Ale powiem Ci tak, że dzisiaj byłam z córką na próbie śpiewu przed Komunią i przysługiwałam się dzieciom , i stwierdziłam, że ja jednak mam dziecko "idealne" -znaczy w sensie- że bez wygórowanych oczekiwań, które każdy prezent nawet różyczkę, którą dostaje od Taty na "Dzień Kobiet" ("bo jest małą kobietką")- z taką radością że aż się łzy w oku kręcą.

I tak z tego co się nasłuchałam- to ponoć teraz w modzie jest np. PSP- przeszukalam neta żeby zobaczyć " czym to się je" i koszt takiej zabawki to 700 zł... Więc też nie mało.

Generalnie jak zastanawiałam się co mojej małej kupić z okazji komunii to wpadłam na taki pomysł:
http://www.allegro.pl/item1009730967...owieszeni.html
ale z prostych prozaicznych przyczyn:
- zepsuł nam się sprzęt a mamy dużo płyt (bardzo duzo również z bajkami takimi trudniejszymi), generalnie nie mamy na czym słuchać więc wydaje mi się że prezent byłby fajny
- jesteśmy na etapie zmiany mieszkania a nie chce dać córce do pokoju kompa czy tv ( taki trochę może staroświeckie mam poglądy- ale cóż..)

trochę się zdziwiłam, to rodzice tez kupują prezent dziecku na komunię
nie spotkałam się z tym, u nas wystarczy że rodzice wyprawią tą komunię
tak samo z 18-stką, ale może to już przeżytek

Napisane przez mww

wszystko ładnie pięknie, ale co zrobic jak mama dziecka na pytanie .."co kupić dziecku na komunię, odpowiada:" Ona zbiera na rower i laptopa..."" jestem akurat chrzestną tej dziewczynki i nie pozostaje mi nic innego jak włozyć kasę do koperty...

jak duże musiało by to być przyjęcie aby mała uzbierała na laptopa i rower
dla mnie to nie pojęte

stara chyba już jestem

[Super Fotograf]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18851983]Podoba mi się
Ja muzykę ogólnie lubię, jak też słuchowiska różne, poza tym do tego dochodzi możliwość np. osłuchania się z obcym językiem.
Tak samo, jak np. podoba mi się pomysł podarowania dziecku jakiegoś zwykłęgo aparatu foto, dzisiaj to koszt 200-300zł, pod warunkiem, że wiemy, iż dziecko zrobi z niego właściwy użytek.[/QUOTE]

Tak, aparat zdecydowanie mi się podoba

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez mww

wszystko ładnie pięknie, ale co zrobic jak mama dziecka na pytanie .."co kupić dziecku na komunię, odpowiada:" Ona zbiera na rower i laptopa..."" jestem akurat chrzestną tej dziewczynki i nie pozostaje mi nic innego jak włozyć kasę do koperty...

A niby czemu

Od kiedy to rodzaj prezentu jest narzucany?
Inna sprawa, że niepotrzebnie pytałaś w ogóle.

[wenus2029]

A my z TŻtem ostatecznie kupiliśmy taką książkę:
http://wysylkowa.pl/ks1013556.html

Bardzo ładnie wydana, dużo ciekawostek (nawet dla mnie :p) i myślę, że się spodoba, bo chłopczyk interesuje się przyrodą i właśnie takimi ciekawostkami

Nie daliśmy dużo, bo chyba po 20 zł każde, a przecież cena nie jest najważniejsza tu...

Tak komentując poprzednie wypowiedzi: fajnie by było, jakby ktoś dał mi na 18 auto a na ślub mieszkanie :p chyba każdy by tak chciał :p
Podsumowując: mówię NIE tak drogim prezentom...

[Atila]

Ja ostatecznie zdecydowałam sie na taki zkup:

http://www.allegro.pl/item1008867400...ny_drewno.html

http://www.allegro.pl/item1017280048...ier_od_ss.html

[vanessa1781]

A ja dziś oglądałam w księgarni fajny zestaw 2 słowników: ortograficzny i wyrazów obcych lub ortogr.i języka polskiego. I myślę kupić któryś z nich, bo moze w dobie internetu będzie to pożyteczniejsze niż encyklopedia?

[Queen Of The Damned]

Rok temu miałam komunię u siostry ciotecznej i podarowałam jej księge pamiątkową http://www.allegro.pl/item1008388574...ta_ksiega.html - z jej zdjęciem, zegarek na rękę i srebrne kolczyki. Niby nic wielkiego, ale zawsze to jakaś pamiątka

[despa]

Napisane przez evela28

trochę się zdziwiłam, to rodzice tez kupują prezent dziecku na komunię
nie spotkałam się z tym, u nas wystarczy że rodzice wyprawią tą komunię

U nas to normalne, ale wiadomo, że w rożnych miejscach Polski się różnie na to patrzy.
Zresztą napiszę Ci tak szczerze ja np. mojemu dziecku "przyjęcia" nie wyprawiam, dla Niej i dla nas raczej będzie to spotkanie rodzinne. Będzie w sumie- licząc razem z córką i nami-rodzicami 18 osób- najbliższa rodzina- dziadkowie i chrzestni z rodziną. Nie robię komunii w knajpie czy restauracji tylko w domu- sporo pracy na siebie wzięłam ale wolę tak. Zresztą u nas w kościele jest tak że grupa mojego dziecka ma mszę o godz 10 a potem od 15 do 17 spotkanie w kościele ze zdjęciami i adoracją. Wiadomo,że gdybym rozważała knajpę byłby to tylko obiad w niej po później trzeba wrócić do kościoła i ewentualnie jakąś kolację przygotować w domu- więc jak mam zapłacić nie wiadomo ile za obiad to wolę go przygotować- dla mnie kwestia organizacji.
Po opiniach które wczoraj na próbie w kościele słyszałam to się zastanawiam czy ja jestem jakaś dziwna, czy ludzie powariowali na punkcie pokazania się- nasłuchałam się o knajpach, przyjęciach itp...

Napisane przez vanessa1781

A ja dziś oglądałam w księgarni fajny zestaw 2 słowników: ortograficzny i wyrazów obcych lub ortogr.i języka polskiego. I myślę kupić któryś z nich, bo moze w dobie internetu będzie to pożyteczniejsze niż encyklopedia?

Uważam że słowniki czy encyklopedie ZAWSZE się dziecku przydadzą, nawet w dobie internetu. My słowniki różne i encyklopedie w domu mamy i moja córka jak ma na zadanie wpisanie jakiejś definicji sięga w pierwszej kolejności po encyklopedie, jak sprawdzamy zadanie czy nie ma błędu otograficznego korzystamy ze słownika. Uważam że jest to dużo korzystniejsze dla dziecka niż komp. Ale taka jest moja opinia.
Dodam jeszcze że fajne są również - ale to zależy od zainteresowań dziecka- różnego rodzaju encyklopedie zwierząt czy roślin.
Moja córka np. od jakichś trzech lat ma bzika na punkcie dinozaurów- ogląda różne programy o dinozaurach, przegląda gazety, zbiera figurki dinozaurów, książki o dinozaurach. Interesują ją też inne zwierzęta z chęcią ogląda zdjęcia, czyta o nich- kupiłyśmy kiedyś encyklopedię zwierząt i jest to jedna z najukochańszych książek.

Powiem szczerze że mnie osobiście nie podoba się to ze rodzic mówi że dziecko zbiera na laptopa czy że chce laptopa. Uważam, że my rodzice ponosimy w pełni odpowiedzialność za to, żeby nasze dzieci nie zostały przez nas wychowane na materialistów- którzy mają wszystko i tego nie szanują bo za łatwo przychodzi i uważają że wszystko im się należy.

Mam nadzieję, że tego błędu nie popełniam.

A tak off topic to dodam że np. moje dziecko jak dostanie jakąś kasę to sobie ją ciuła mówiąc że zbiera sobie na coś. Wiadomo jest to dziewczynka więc dużą wagę przywiązuje do stroju- z tym że nie ubieram jej estrawagancko wręcz nie pozwalam na to, jej ubrania są schludne ale nie spełniam jej wszystkich kaprysów. Więc jeśli jedziemy na jakieś zakupy i chce jakąś sukienkę która jest dość droga , czy jakiś gadżet p. z Hello Kitty bo teraz dziewczynki u nas przynajmniej mają na tym punkcie bzika to przynajmniej w jakiejś części sama sobie tą zachciankę pokrywa ja jej ewentualnie dokładam.

[mww]

Napisane przez evela28

trochę się zdziwiłam, to rodzice tez kupują prezent dziecku na komunię
nie spotkałam się z tym, u nas wystarczy że rodzice wyprawią tą komunię
tak samo z 18-stką, ale może to już przeżytek



jak duże musiało by to być przyjęcie aby mała uzbierała na laptopa i rower
dla mnie to nie pojęte

stara chyba już jestem

kochane, idę na komunię 9 maja, to jest dziecko, które ma prawie wszystko... ja osobiście nie pytałam, bo już w ubiegłym roku słyszałam, że mała po komuni chce kupić rower i laptopa, ale ostatnio byłam u jej mamy na imieninach i znajoma zaptała co małej kupić na komunie, bo ostatnio coś mówiła o mp4, na co mama małej odpowiedziała:" Oliwia może pożyczyć mp4 od brata, ona zbiera na laptopa i rower"....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18866741]A niby czemu

Od kiedy to rodzaj prezentu jest narzucany?
Inna sprawa, że niepotrzebnie pytałaś w ogóle.[/QUOTE]

nie lubię kupować prezentów, które zostaną schowane i nie przydadzą się, według mnie szkoda pieniędzy na takie rzeczy... no cóż, pozostaje koperta... bo z chęcią kupiłabym małej kolczyki i łańcuszek złoty (pamiątka)...

[kasienka85]

Napisane przez liebell

Ja idę z chłopakiem na komunię jego siostrzenicy, oboje w tym roku zdajemy maturę więc na pewno nie dostanie od nas wypasionego prezentu ani kasy. Żeby miała pamiątkę kupimy coś w tym stylu:
http://allegro.pl/item974541521_matk..._zyczenia.html
http://allegro.pl/item1002778807_ani...n.html#gallery
http://allegro.pl/item994831805_swie...i.html#gallery
No i zastanawiam się nad małym bukiecikiem z konwalii. Co Wy na to?

Jak dla mnie - nie jest to najlepszy prezent na Komunię. Wolałabym już w tej cenie kupić jakiś ciekawy album - bądź ładne wydanie Pisma Świętego. Ja kupiłam Biblię Rodzinną - koszt ok. 50 zł, bardzo ładnie wydana. Pokazałam rodzicom "komunisty" i stwierdzili, że to będzie świetny prezent.
Co do bukietu z konwalii- jak najbardziej za

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez despa

U nas to normalne, ale wiadomo, że w rożnych miejscach Polski się różnie na to patrzy.
Zresztą napiszę Ci tak szczerze ja np. mojemu dziecku "przyjęcia" nie wyprawiam, dla Niej i dla nas raczej będzie to spotkanie rodzinne. Będzie w sumie- licząc razem z córką i nami-rodzicami 18 osób- najbliższa rodzina- dziadkowie i chrzestni z rodziną. Nie robię komunii w knajpie czy restauracji tylko w domu- sporo pracy na siebie wzięłam ale wolę tak. Zresztą u nas w kościele jest tak że grupa mojego dziecka ma mszę o godz 10 a potem od 15 do 17 spotkanie w kościele ze zdjęciami i adoracją. Wiadomo,że gdybym rozważała knajpę byłby to tylko obiad w niej po później trzeba wrócić do kościoła i ewentualnie jakąś kolację przygotować w domu- więc jak mam zapłacić nie wiadomo ile za obiad to wolę go przygotować- dla mnie kwestia organizacji.
Po opiniach które wczoraj na próbie w kościele słyszałam to się zastanawiam czy ja jestem jakaś dziwna, czy ludzie powariowali na punkcie pokazania się- nasłuchałam się o knajpach, przyjęciach itp...



Uważam że słowniki czy encyklopedie ZAWSZE się dziecku przydadzą, nawet w dobie internetu. My słowniki różne i encyklopedie w domu mamy i moja córka jak ma na zadanie wpisanie jakiejś definicji sięga w pierwszej kolejności po encyklopedie, jak sprawdzamy zadanie czy nie ma błędu otograficznego korzystamy ze słownika. Uważam że jest to dużo korzystniejsze dla dziecka niż komp. Ale taka jest moja opinia.
Dodam jeszcze że fajne są również - ale to zależy od zainteresowań dziecka- różnego rodzaju encyklopedie zwierząt czy roślin.
Moja córka np. od jakichś trzech lat ma bzika na punkcie dinozaurów- ogląda różne programy o dinozaurach, przegląda gazety, zbiera figurki dinozaurów, książki o dinozaurach. Interesują ją też inne zwierzęta z chęcią ogląda zdjęcia, czyta o nich- kupiłyśmy kiedyś encyklopedię zwierząt i jest to jedna z najukochańszych książek.

Powiem szczerze że mnie osobiście nie podoba się to ze rodzic mówi że dziecko zbiera na laptopa czy że chce laptopa. Uważam, że my rodzice ponosimy w pełni odpowiedzialność za to, żeby nasze dzieci nie zostały przez nas wychowane na materialistów- którzy mają wszystko i tego nie szanują bo za łatwo przychodzi i uważają że wszystko im się należy.

Mam nadzieję, że tego błędu nie popełniam.

Kilka lat temu moje dzieciaki miały Komunię. W klasie był chłopiec, u którego się nie przelewało (delikatnie mówiąc). A impreza wyprawiona w dość drogiej knajpie Byłam w szoku. Zastaw się a postaw się?

Co do słowników i ogólnie książek uważam, że masz milionową rację To od nas najpierw dzieci uczą się używania różnych rzecz, tak więc i książek.

A to ostatnie - no cóż, ostatnio usłyszałam tekst mamy do córki-komunistki :
-No, ciekawa jestem, ile kasiory zbierzesz...

Zatkało mnie

[mww]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18879571]Kilka lat temu moje dzieciaki miały Komunię. W klasie był chłopiec, u którego się nie przelewało (delikatnie mówiąc). A impreza wyprawiona w dość drogiej knajpie Byłam w szoku. Zastaw się a postaw się?

Co do słowników i ogólnie książek uważam, że masz milionową rację To od nas najpierw dzieci uczą się używania różnych rzecz, tak więc i książek.

A to ostatnie - no cóż, ostatnio usłyszałam tekst mamy do córki-komunistki :
-No, ciekawa jestem, ile kasiory zbierzesz...

Zatkało mnie[/QUOTE]

najzabawniejsze po komuni jest recytowanie przez rodzicow ile i od kogo dostało dziecko w kopercie...niestety spotkałam sie z tym 5 lat temu u mojego chrześniaka i tekst mamy.."no to komunia nam się zwróciła"... ręce opadają

[evela28]

Napisane przez despa

U nas to normalne, ale wiadomo, że w rożnych miejscach Polski się różnie na to patrzy.
Zresztą napiszę Ci tak szczerze ja np. mojemu dziecku "przyjęcia" nie wyprawiam, dla Niej i dla nas raczej będzie to spotkanie rodzinne. Będzie w sumie- licząc razem z córką i nami-rodzicami 18 osób- najbliższa rodzina- dziadkowie i chrzestni z rodziną. Nie robię komunii w knajpie czy restauracji tylko w domu- sporo pracy na siebie wzięłam ale wolę tak. Zresztą u nas w kościele jest tak że grupa mojego dziecka ma mszę o godz 10 a potem od 15 do 17 spotkanie w kościele ze zdjęciami i adoracją. Wiadomo,że gdybym rozważała knajpę byłby to tylko obiad w niej po później trzeba wrócić do kościoła i ewentualnie jakąś kolację przygotować w domu- więc jak mam zapłacić nie wiadomo ile za obiad to wolę go przygotować- dla mnie kwestia organizacji.
Po opiniach które wczoraj na próbie w kościele słyszałam to się zastanawiam czy ja jestem jakaś dziwna, czy ludzie powariowali na punkcie pokazania się- nasłuchałam się o knajpach, przyjęciach itp...


.

ja wcale nie miałam na myśli przyjęcia w knajpie bo to już dla mnie ful wypas, ale wiadomo że obiad i kolacja na 20 osób też kosztują
imprezę w knajpie brałabym tylko pod uwagę gdybym naprawdę miała mini mieszkanko i nie pomieściła najbliższej rodziny

w tym roku ma komunię moja chrześniaczka za rok córka i staram się już za dużo o prezentach nie mówić, aby córka nie myślała że w komunii tylko o to chodzi,
ale wiadomo rozmowy na ten temat są , a dzieci zwykle słyszą to czego nie mają.

[cynamonowe]

Słowniki albo encyklopedie tematyczne (jak ta o dinozaurach) -- jak najbardziej.
Natomiast wydaje mi się, że encyklopedie ogólne, coś w stylu PWN, zbyt szybko stają się nieaktualne w tym sensie, że o najnowszych wydarzeniach czy nowinkach technicznych już się w nich nie poczyta.

[Reavela]

Jezusie! Sama jestem młoda, ale to co czytam tutaj to jakiś absurd... ja co prawda nie dostałam na komunię samych bombonierek, tylko dużo prezentów + pieniądze i byłam mocno zaszokowana. (pieniądze oddałam rodzicom na nową sypialnię ) a najbardziej brakowało mi zegarka o którym nikt nie pomyślał... gdybym od chrzestnego nie dostała złotego łańcuszka to bym się chyba popłakała.

ale może ja dziwny człowiek jestem.

Teraz najbardziej ucieszyłyby mnie bryczersy. i nic więcej dlatego uważam, że najodpowiedniejszym prezentem będzie coś dostosowane do zainteresowań. Jeśli dziecko nie ma jako takich zainteresowań - można mu coś zaproponować - jeśli widzicie, że jest śmiałe, pewne, nie boi się niczego, lubi zwierzęta i nie jest 'oh ah' - polecam karnet na jazdy konne. koszt 250-300 złotych, albo karnet na pływalnię + wypasiony komplet pływacki, karnet na tenis... Jako chrzestna nie przekroczyłabym kwoty 500 złotych, a jako zwykły gość 300 zł byłoby to max. Oczywiście w tym prezent + drobnostka znacząca o ważności komunii świętej. (czasem jakiś drobiazg + łańcuszek, np) Moja mama wraz z jej rodzicami poskładali się dla mojego kuzyna na komputer, który bynajmniej nie kosztował 2 tysiące myślę, że 4 tysiące to absolutnie minimum. Moja mama chce mu jeszcze dokupić skórzaną piłkę do nogi, a dziadkowie złoty medalik. leżęęęę! Bo komputer już dostał, a nie wypada przecież iść z pustą ręką to są chyba jakieś żarty.... (zrobiło mi się wtedy przykro, nie ukrywam, bo moi dziadkowie nawet nie raczyli się zjawić na mojej komunii)

[despa]

Napisane przez evela28

ja wcale nie miałam na myśli przyjęcia w knajpie bo to już dla mnie ful wypas, ale wiadomo że obiad i kolacja na 20 osób też kosztują
imprezę w knajpie brałabym tylko pod uwagę gdybym naprawdę miała mini mieszkanko i nie pomieściła najbliższej rodziny

w tym roku ma komunię moja chrześniaczka za rok córka i staram się już za dużo o prezentach nie mówić, aby córka nie myślała że w komunii tylko o to chodzi,
ale wiadomo rozmowy na ten temat są , a dzieci zwykle słyszą to czego nie mają.

Ja pisząc o przyjęciu nie odnosiłam się stricte do Twojej wypowiedzi tylko chodziło mi o to że multum ludzi wychodzi z założenia "zastaw się a postaw się" i mi się to cholernie nie podoba. I najgorsze dla mnie jest to że jak dziecko nasłucha się o fantastycznym przyjęciu o restauracji do takiej oprawy oczekuje wspaniałych prezentów.

[evela28]

Napisane przez despa

Ja pisząc o przyjęciu nie odnosiłam się stricte do Twojej wypowiedzi tylko chodziło mi o to że multum ludzi wychodzi z założenia "zastaw się a postaw się" i mi się to cholernie nie podoba. I najgorsze dla mnie jest to że jak dziecko nasłucha się o fantastycznym przyjęciu o restauracji do takiej oprawy oczekuje wspaniałych prezentów.

całkowicie się z tobą zgadzam, no bo jakże impreza na sali udekorowanej przez osoby zajmujące się tym a tu na prezent tylko bomboniera

[Matylda82]

Słownik jest praktyczny, ale dzieci najbardziej lubią te mniej praktyczne prezenty
Dla dziewczynek można kupić kolczyki np. Apart ma kolekcję dla dzieci - ceny jak na prezent naprawdę symboliczne. Ja kupiłam je na komunię w tamtym roku.

[kasienka85]

Hm... Co do kasy na Komunię - w ubiegłym roku męża siostrzenica dostąpiła tego zaszczytu. Muszę przyznać, że rodzina bardzo religijna (zaliczane chyba wszystkie możliwe msze, i takie tam). No i "po wszystkim" dziecko dostaje prezenty. Pierwsze co robi - wytrzepuje z kopert kasę i liczy ile dostała. Mama małej dostała z tego powodu "białej gorączki", bo nie wiedziała, ile od kogo dostała Poza tym od prababci dostała mp4, a mama na to: "dlaczego taką drogą, jak mogła dać równowartość w gotówce lub tańszą i resztę dołożyć", od innych gości dostała cyfrową ramkę - no i ten sam problem. Z pieniędzy, jakie zebrała kupiła sobie coś za max. 200 zł, a resztę dała mamie na wczasy. I co Wy na to powiecie? Mnie osobiście ten fakt zamurował. Po tej rodzinie nie spodziewałam się czegoś takiego. Moja rodzina jest wierząca, ale chyba nie aż tak jak ta, ale w mojej rodzinie nie liczą się wygórowane prezenty - może być coś skromnego, ale też nie musi.
W tym roku idą do Komunii Dzieci moich sióstr, i żadne z nich nie liczy na prezenty, tylko na ten ważny w życiu moment każdego człowieka
Może jesteśmy zacofani pod tym względem, ale cóż

[evela28]

Napisane przez kasienka85

Hm... Co do kasy na Komunię - w ubiegłym roku męża siostrzenica dostąpiła tego zaszczytu. Muszę przyznać, że rodzina bardzo religijna (zaliczane chyba wszystkie możliwe msze, i takie tam). No i "po wszystkim" dziecko dostaje prezenty. Pierwsze co robi - wytrzepuje z kopert kasę i liczy ile dostała. Mama małej dostała z tego powodu "białej gorączki", bo nie wiedziała, ile od kogo dostała Poza tym od prababci dostała mp4, a mama na to: "dlaczego taką drogą, jak mogła dać równowartość w gotówce lub tańszą i resztę dołożyć", od innych gości dostała cyfrową ramkę - no i ten sam problem. Z pieniędzy, jakie zebrała kupiła sobie coś za max. 200 zł, a resztę dała mamie na wczasy. I co Wy na to powiecie? Mnie osobiście ten fakt zamurował. Po tej rodzinie nie spodziewałam się czegoś takiego. Moja rodzina jest wierząca, ale chyba nie aż tak jak ta, ale w mojej rodzinie nie liczą się wygórowane prezenty - może być coś skromnego, ale też nie musi.
W tym roku idą do Komunii Dzieci moich sióstr, i żadne z nich nie liczy na prezenty, tylko na ten ważny w życiu moment każdego człowieka
Może jesteśmy zacofani pod tym względem, ale cóż

ale to nie znaczy że prezentów nie otrzymają

ja bym chciała aby ludzie cofneli się do czasów gdy to święto było tylko i wyłącznie duchowe, a o prezentach nikt nie słyszał

[cynamonowe]

Napisane przez kasienka85

Hm... Co do kasy na Komunię - w ubiegłym roku męża siostrzenica dostąpiła tego zaszczytu. Muszę przyznać, że rodzina bardzo religijna (zaliczane chyba wszystkie możliwe msze, i takie tam). No i "po wszystkim" dziecko dostaje prezenty. Pierwsze co robi - wytrzepuje z kopert kasę i liczy ile dostała. Mama małej dostała z tego powodu "białej gorączki", bo nie wiedziała, ile od kogo dostała Poza tym od prababci dostała mp4, a mama na to: "dlaczego taką drogą, jak mogła dać równowartość w gotówce lub tańszą i resztę dołożyć", od innych gości dostała cyfrową ramkę - no i ten sam problem. Z pieniędzy, jakie zebrała kupiła sobie coś za max. 200 zł, a resztę dała mamie na wczasy. I co Wy na to powiecie? Mnie osobiście ten fakt zamurował. Po tej rodzinie nie spodziewałam się czegoś takiego. Moja rodzina jest wierząca, ale chyba nie aż tak jak ta, ale w mojej rodzinie nie liczą się wygórowane prezenty - może być coś skromnego, ale też nie musi.
W tym roku idą do Komunii Dzieci moich sióstr, i żadne z nich nie liczy na prezenty, tylko na ten ważny w życiu moment każdego człowieka
Może jesteśmy zacofani pod tym względem, ale cóż

Jeżeli dała tak o, sama z siebie -- ok.
Ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że 9-letnie dziecko samo wyszło z taką inicjatywą .

Gdzieś tu się jednak przewijały wypowiedzi, że kasa z kopert też jest traktowana jak "o, komunia nam się zwróciła".

[KamilaNowak]

W mojej rodzinie normalne sa prezenty typu kino domowe czy komputer, jedni przescigaja drugich. Paranoja, dzieci zamiast faktycznie przezywac to, co powinny wyczekuja prezentow. Mnie osobiscie najbardziej podobaja sie prezenty typu zloty/srebrny lancuszek, kolczyki, czy zegarek

[Super Fotograf]

Napisane przez KamilaNowak

W mojej rodzinie normalne sa prezenty typu kino domowe czy komputer, jedni przescigaja drugich. Paranoja, dzieci zamiast faktycznie przezywac to, co powinny wyczekuja prezentow. Mnie osobiscie najbardziej podobaja sie prezenty typu zloty/srebrny lancuszek, kolczyki, czy zegarek

Jakby się tak szczerze zastanowić to uroczystość ta przybiera coraz bardziej formę Świąt Bożego narodzenia, gdzie wszyscy czekają na prezenty

[Pagata]

Podczytuję Was od pewnego czasu,moze pomozecie mi podjac decyzję.
Chcę podarować dziewczynce na I Komunię album,taki recznie robiony,na zdj z tego dnia,kolorystyka i zdobienia typowo komunijne.TŻ uwaza,ze to za ''slaby prezent.Dziecko jest rozpieszczone i ma co chce,rodzina bogata i nie wiadomo co kupić.Kasy nie lubie dawac.
O cos takiego mi chodzi,tylko tematyka inna http://dziuplapagaty.blogspot.com/search/label/Albumy
jak myslicie,to dobry prezent?

[agusia1]

Napisane przez Pagata

Podczytuję Was od pewnego czasu,moze pomozecie mi podjac decyzję.
Chcę podarować dziewczynce na I Komunię album,taki recznie robiony,na zdj z tego dnia,kolorystyka i zdobienia typowo komunijne.TŻ uwaza,ze to za ''slaby prezent.Dziecko jest rozpieszczone i ma co chce,rodzina bogata i nie wiadomo co kupić.Kasy nie lubie dawac.
O cos takiego mi chodzi,tylko tematyka inna http://dziuplapagaty.blogspot.com/search/label/Albumy
jak myslicie,to dobry prezent?

Album przeliczny!!!!!!! Sami lubimy i robimy różne rzeczy na prezenty dla rodziny z różnej okazji, ale mamy zasadę dajemy tym, co docenią ręcznie wykonane przedmioty! Sama wiem ile to trudu, żeby samemu wykonac daną rzecz i ja doceniam to.
Uważam, że laptop na komunię to przesada! To ma być prezent symboliczny, upamiętniający to wydarzenie, a nie okazja do "wzbogacenia się" w drogi sprzęt! Z resztą już ktoś wcześniej wspomniał, że z czasem zużyje się sprzęt, a to ma być pamiątka na całe życie.
Też idziemy teraz na komunię do męża brata córki ( nie jesteśmy chrzestnymi) więc robiłam ostatnio na tą okazję anioła koronką klockową, włoże w ładną ramkę z życzeniami od nas, do tego jakaś słodycz albo album,kwiatki i już. Myślę, że wystarczy.
Pagata - album cudny, ja bym go podarowała na prezent. Z resztą sami też daliśmy 2 razy album ręcznie robiony w rodzinie na inną dużą okazję (ślub, roczek), osoby obdarowane były zachwycone! Po jakimś czasie deceni się taki prezent.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Pagato, ja bym była na tak Zresztą, scrapbooking jest szalenie elitarny teraz, że tak powiem

[despa]

Napisane przez Pagata

Podczytuję Was od pewnego czasu,moze pomozecie mi podjac decyzję.
Chcę podarować dziewczynce na I Komunię album,taki recznie robiony,na zdj z tego dnia,kolorystyka i zdobienia typowo komunijne.TŻ uwaza,ze to za ''slaby prezent.Dziecko jest rozpieszczone i ma co chce,rodzina bogata i nie wiadomo co kupić.Kasy nie lubie dawac.
O cos takiego mi chodzi,tylko tematyka inna http://dziuplapagaty.blogspot.com/search/label/Albumy
jak myslicie,to dobry prezent?

Prezent super!

[Pagata]

Dziękuje w takim razie biore sie do roboty i kleje wypasiony album .Do tego dolożę aniolka rzezbionego,o takie
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=324835
to taka moja prywatna tradycja,daję je dzieciom nie tylko z okazji komuni ale tez na urodziny itp.To taka moja misja w propagowania u dzieci pieknego rekodzieła.

[maartucha]

A JA z TZ dla jego siostry malej kupilismy na komunie rolki - o takich marzyla, rozowe bardzo ladne

Ale pozatym dostała: (moze akurat komus podsune pomysl):
Pieniazki (za ktore kupila sobie rower), rolki, telefon komorkowy, obraz z jej zdjeciem jak byla nieco mniejsza, kolczyki, zegarek, pamiatki typowo komunijne czyt. kartki, ksiazki, albumy. Hmmm poki co tylko tyle pamietam :P